Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: XVI Konkurs im. Fryderyka Chopina  (Przeczytany 159780 razy)
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #240 : Listopad 04, 2010, 18:29:48 »

Był to finał, tego jestem pewny, światła gasły podczas dwóch występów ... jakich ... nie pamiętam, ale coś mi świta że jeden z nich to występ Wundera lub Trifonova.

A ty niebieskooki w takim razie ćwicz uścisk dłoni, pamiętaj, że jeśli zrobisz to za bardzo "po męsku" możesz pozbawić kogoś pracy...
z pewnością to był występ finałowy Khozajnowa. Pamiętam, powiedziałem sobie - na jego kamiennej twarzy  nawet zanik światła nie miesza
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #241 : Listopad 04, 2010, 18:32:27 »

Może ktoś przypomnieć na którym etapie konkursu gasły światła ? I kto wtedy grał na sali.

Było to w trakcie finału, a grał wtedy "wrazliwy" Chozjainow...i pamiętam, że bardzo mnie to "zdenerwowało" Mrugnięcie
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #242 : Listopad 04, 2010, 18:34:42 »

swiatło znowu przygasło na nastepnnym finale, chyba Julianny.
Pamiętam dużo bardziej dramatyczne wydarzenie. Było to w roku 1980 na Okólniku podczas eliminacji do polskiej ekipy na konkurs. Grał jakiś student chyba ze Śląska, gdy nagle kilka metrów za nim spadł z sufitu reflektor. Spadł z ogromnym trzaskiem - a on własnie był w środku nokturnu. Wyobraźcie sobie - nawet nie przerwał i zakończył swój etapowy występ jak gdyby nigdy nic. Już za sam ten wyczyn zakwalifikowano go chyba do II etapu. Ale nie pamiętam, czy potem przeszedł jeszcze dalej
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #243 : Listopad 04, 2010, 18:49:23 »

Tak się zastanawiam, czy ci pianiści w ogóle zauważyli, co się stało, bo przy takiej koncentracji, jaką osiągają, nie jest to wcale takie oczywiste.
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
Tycjan
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 41



Zobacz profil
« Odpowiedz #244 : Listopad 04, 2010, 19:41:56 »

U mnie opadły już całkowicie emocje oczekiwania na werdykt, emocje po werdykcie oraz emocje w reakcji na emocje innych po werdykcie. Muszę zresztą przyznać, że dużo bardziej przeżyłem to, jakie reakcje werdykt wywołał u innych, niż sam werdykt. Może dlatego, że od początku jakoś rozumiałem werdykt, pasował mi on do tego jury i wydał się konsekwentny.

Jednak intrygują mnie ciągle głosowania poszczególnych jurorów. Marzy mi się też, że pojawią się interesujące badania fenomenu wybuchu niechęci do werdyktu i ewentualnego wpływu na to mediów, w tym dosadnego języka tych mediów (np. zamiast kontrowersyjny, mówiono "skandal", zamiast gra bardzo nieczysto, mówiono "pełno brudu" ), dotychczas raczej głównie spotykanego w odniesieniu do polityków. Ciągle nie jest wyjaśniony wątek tej nieszczęsnej zmiany regulaminu, którą - jak zrozumiałem - "zmajstrowano" z obawy o ewentualne wysokie miejsce Bożanowa. Ja uważam, że to poważna sprawa, bo w konkursach nie ma świętszej rzeczy, jak z góry ustalone zasady ich rozstrzygania. Jurorzy mogą mieć takie zdanie lub inne, my możemy je rozumieć lub nie rozumieć, zgadzać się z nim lub nie - ale regulamin konkursu to rzecz święta. Intryguje mnie również "wątek azjatycki" na tym konkursie, a szczególnie ta kwestia, że porażka Azjatów to również porażka ich polskich profesorów - "Polskiej Akademii". Mamy tyle do powiedzenia o chopinowskim stylu, a nie potrafimy przekuć tego w skuteczną edukację? Zapewniamy się wszyscy, że nikt tak nie rozumie Chopina, jak my tu w Polsce. Ale czy nie jest to aby tylko pysznienie się bez pokrycia?

Chciałbym podzielić się jeszcze jedną refleksją - strasznie brakuje mi tych dni konkursowych, a i tych naszych konkursowych dyskusji (nawet, jak niekiedy nie były one salonowe  ...). Jak my przetrwamy te 5 lat?
Zapisane
niemuzyk
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 36

Krzysztof


Zobacz profil
« Odpowiedz #245 : Listopad 04, 2010, 19:42:45 »

Światla gasły  na wystepie Hozjajnowa i Awdiejewej  
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #246 : Listopad 04, 2010, 21:10:04 »

Monika wrzuciła pasjonujący pomysł z tą nagrodą od publiczności.
Nagroda nie musiała by być pieniężna, wystarczyłby sam jej prestiż,
który byłby ogromny,
gdyby sposób oddawania głosów był dobrze przemyślany.
Jest na to czas (5 lat),
ale trzeba już zacząć dawać propozycje do przemyśleń.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #247 : Listopad 04, 2010, 21:11:18 »

Jak my przetrwamy te 5 lat?

Jak przetrwamy i czy w ogóle przetrwamy Tycjanie..gdyż najpierw trzeba je przetrwać aby nadal trwać, a wszystkie znaki na Niebie i Ziemi wskazywałyby, że mogą być z tym nie małe problemy Mrugnięcie Nie wiem czy ostatnio słyszeliście o tragedii może nie giganta "Posejdona", ale naszego rodzimego żaglowca "Fryderyk Chopin" (połamane maszty, chwile grozy, dryfowanie na pełnym morzu i w końcu holowanie do najbliższego portu na wyspach..) Czyżby jakieś fatum..Zły znak..?? Przesądny jestem, a nawet bardzo przesądny - mam to po "babce"..wprawdzie prostą kobietą była, jednak mimo wszystko na swój sposób cechowała ją, pewna życiowa mądrość..
Tak więc dla mnie "zły znak"..baaardzo "zły znak".. Uśmiech Mrugnięcie
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #248 : Listopad 04, 2010, 21:46:30 »

Tycjanie-
nie martw się- przetrwamy!!!

Pytanie tylko, czy razem czy osobno. W każdym razie, gdyby nam tu nie wyszło, to : ZA PIĘĆ LAT ZBIÓRKA  POD FILHARMONIĄ WARSZAWSKĄ Przecież spotkamy się tak czy inaczej. Miłość do Chopina nie jest kapryśna, raz zakochany, kocha do końca życia. Uśmiech
Zapisane
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #249 : Listopad 04, 2010, 21:52:33 »

Monika wrzuciła pasjonujący pomysł z tą nagrodą od publiczności.
Nagroda nie musiała by być pieniężna, wystarczyłby sam jej prestiż,
który byłby ogromny,
gdyby sposób oddawania głosów był dobrze przemyślany.
Jest na to czas (5 lat),
ale trzeba już zacząć dawać propozycje do przemyśleń.


Audiotele? SMS-y? Gdzie tu prestiż jeżeli wszyscy zaczną głosować na Polaków? Może zatem kupony do głosowania dla tych, którzy byli obecni na finałach w filharmonii? A może odkurzymy maszynę z programu "Od przedszkola do Opola" mierzącą natężenie oklasków. To trudny do rozwiązania problem, zwłaszcza, jeśli głównym założeniem tej nagrody ma być prestiż. Ale jak słusznie zauważyłeś  mamy aż pięć lat, to długi czas na opracowanie jakiejś koncepcji.

A jak przetrwamy? Trzeba przede wszystkim mieć gdzie się schronić, mam nadzieję, że nasz Kurier Szafarski będzie odpowiednim schronieniem.
Zapisane
tuco82
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 529



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #250 : Listopad 04, 2010, 21:55:12 »

Ja pamiętam zachowanie Trifonova zaraz po skończeniu gry w trzecim etapie. Jak wstawał od fortepianu, wyglądał tak, jakby się co dopiero obudził - wybudziły go brawa z szlachetnego amoku. Inaczej odbierałem Wundera, który wyglądał tak, jakby kontrolował rzeczywistość dookoła, szczególnie podczas finału.
Zapisane

"Problemem cytatów znalezionych w Internecie jest ich wątpliwa autentyczność." - Albert Einstein
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #251 : Listopad 04, 2010, 21:57:47 »

Trifonov mówił, że ta ranna godzina mu nie służyła, i był zaspany. W interpretacji utworu pomogło mu zaspanie? Jakież to ... trywialne Uśmiech
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #252 : Listopad 04, 2010, 23:03:04 »

Dzisiejszy dzień przeznaczyłam na odsłuchanie jeszcze raz wszystkich etapów Khoziajnova. Ten chłopak rzeczywiście powinien był dostać nagrodę. Przysłuchajcie się jego etiudom w I etapie. Na moje ucho trzyma się genialnie w takcie. Takie subtelności odkrywa się po czasie. Szkoda!
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #253 : Listopad 04, 2010, 23:11:05 »

Audiotele? SMS-y? Gdzie tu prestiż jeżeli wszyscy zaczną głosować na Polaków?

Nie wiem czy i jak powinien być wyłaniany laureat nagrody publiczności ale nie obawiam się, że słuchacze będą głosować wyłącznie na Polaków. Patrząc na komentarze z tegorocznego konkursu zauważyłam, że piszący je nie dyszeli żądzą zemsty na jurorach za pominięcie polskich uczestników. Kruszyli kopie właściwie jedynie o Marcina Koziaka, zaś co do Pawła Wakarecego wyrażali umiarkowany entuzjazm. Dostrzegali natomiast niezrozumiałe decyzje jurorów co do Fedorowej, Armellini czy Sudo.
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #254 : Listopad 04, 2010, 23:18:39 »

Anelik- po  raz kolejny przyznaję Ci rację. O Koziaka walczono i słyszę, że nie bez racji. Naprawdę szkoda tego młodego talentu. Wierzę jednak, ze sobie wspaniale poradzi.
Przeglądając materiały Pawła Wakarecego ( przepraszam Paweł) sądzę, że Marcin Koziak, choć mniej wyrazisty, był lepszy. ( lecz jest to tylko moja prywatna, niefachowa opinia)
Zapisane
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gonerpg articz moloromme etforum pegasus