Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 19   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ogólna dyskusja o muzyce  (Przeczytany 100587 razy)
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #180 : Marzec 31, 2012, 10:46:52 »

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34861,11455170,Warszawska_Opera_Kameralna_wciaz_zagrozona.html
Zapisane
chingate
Gość
« Odpowiedz #181 : Kwiecień 02, 2012, 19:30:38 »

Rafał Ziemkiewicz na temat Warszawskiej Opery Kameralnej:

Warszawska Opera Kameralna kona. Po raz pierwszy od lat nie odbędzie się Festiwal Mozartowski. Tradycja, wypracowana latami ranga i pozycja zespołu przepada – bo nie ma na to pieniędzy, gdyż Sejmik Województwa Mazowieckiego obciął budżet instytucji.

Miasto stołeczne Warszawa znalazło ćwierć miliona na fetę z okazji otwarcia mostu. Znalazło pół miliona na „promujący” Euro 2012 filmik „zboczeniec goni blondynę”. Jeszcze więcej wydało na udekorowanie stolicy bohomazami przedstawiającymi Chopina z trampkami na szyi czy Syrenkę z wuwuzelą.

Nie mówiąc o grubych milionach, za które wykupiło ministrowi Rostowskiemu obligacje w ramach jednej z jego enronowskich operacji księgowych. Ale na operę? A widział kto kiedy premiera w operze? Co by to niby był za lans, na „Czarodziejski flet”?

Wybitny polski muzyk opowiadał mi, jak szukał patronatu dla artystycznego wydarzenia, w którym gotowość udziału zadeklarowali ludzie o naprawdę uznanych na świecie nazwiskach. Platformerskiemu urzędnikowi z instytucji wydającej pieniądze podatników na „kulturę” nie spodobał się patriotyczny wymiar przedsięwzięcia i nawiązanie do hymnu narodowego. To nudne, wyjaśnił muzykowi, my, wiecie, powinniśmy pokazywać, że robimy w Polsce coś nowego, coś fajnego.

Za takie warte wsparcia „coś nowego” uznała wspomniana instytucja projekt „promującego Polskę” logo, zastępujący „niefajnego” białego orła „fajnym” bocianem. Logo ostatecznie nie przeszło, ale trudno o lepszy przykład mentalności nowego pokolenia towarzyszy Szmaciaków.

Kultura – to dla nich lewaccy pseudoartyści od „akcji” w rodzaju ustawiania w mieście plastikowej palmy, to kongresy, na których okadza się starego stalinistę i w nabożnym skupieniu ogląda zaangażowane przedstawienia o „tęczowej trybunie”. Ale opera kameralna? Festiwal Mozartowski?

Rządzą nami barbarzyńcy, wiecie o tym Państwo?

Zapisane
Reginka
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 25


Zobacz profil
« Odpowiedz #182 : Kwiecień 02, 2012, 22:39:01 »

Wiemy!
Ubolewamy!
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #183 : Kwiecień 06, 2012, 20:54:06 »

Miasto stołeczne Warszawa znalazło ćwierć miliona na fetę z okazji otwarcia mostu. Znalazło pół miliona na „promujący” Euro 2012 filmik „zboczeniec goni blondynę”. Jeszcze więcej wydało na udekorowanie stolicy bohomazami przedstawiającymi Chopina z trampkami na szyi czy Syrenkę z wuwuzelą.

To się wpisuje w pewną tendencję, którą ostatnio można zauważyć. Tłumaczy się to doganianiem Europy. Kosztem utraty wartości, zapominaniem o własnym dziedzictwu... Pseudonowoczesni "twórcy", na nieszczęście - szanowani przez rządzące elity, które nie chcą, by Polska odbierana była jako kraj zacofany i konserwatywny. Dotyczy to wielu dziedzin kultury, życia społecznego. Gorzka diagnoza...

Ws. WOKu tracę nadzieję...
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #184 : Kwiecień 07, 2012, 01:06:54 »

To się wpisuje w pewną tendencję, którą ostatnio można zauważyć. Tłumaczy się to doganianiem Europy. Kosztem utraty wartości, zapominaniem o własnym dziedzictwu... Pseudonowoczesni "twórcy", na nieszczęście - szanowani przez rządzące elity, które nie chcą, by Polska odbierana była jako kraj zacofany i konserwatywny. Dotyczy to wielu dziedzin kultury, życia społecznego. Gorzka diagnoza...

Ws. WOKu tracę nadzieję...
To, niestety, również ukazuje - wbrew usilnym staraniom, a właściwie, paradoksalnie, dzięki nim - kompleks niższości, myślenie o własnym kraju w kategoriach zaścianka, który sam w sobie nie ma nic do zaoferowania. W przeciwieństwie do tych, którzy bez kompleksów podchodząc do swoich korzeni wręcz eksponują dziś własną odrębność i uznają jej wartość jako element globalnego "biodiversity"Uśmiech
Nie powinno być tak, że chce się przesadnie dbać o nowoczesność i naśladowanie modnych trendów kosztem szacunku dla tego, co wypracowano dotychczas. Nowe formy sztuki, kultury, wyrastają na starych korzeniach, czerpią właśnie z dziedzictwa poprzedników, i zapominając o tym nie wniesie się do wspólnego skarbca żadnych własnych, cennych, oryginalnych wartości. "Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć macie sami doskonalsze wznieść..." To przesłanie zawsze będzie aktualne.
Choć oczywiście w każdym momencie dziejów powstawały na bieżąco wielkie ilości przeróżnych eksperymentów, dzieł mniej lub bardziej udanych, inspirujących się nowinkami, atakujących uznane konwencje, wzbudzających szok, kontrowersje. Z dzisiejszej perspektywy nieraz trudno nam zrozumieć, co ówczesnych odbiorców bulwersowało w dziełach, które nam zdają się całkiem niewinne, konwencjonalne, lub wręcz - już staroświeckie Chichot Z tego mnóstwa różnej wartości produkcji ostanie się w końcu to, co wytrzyma próbę czasu, zostanie uznane za wartościowe, faktycznie nowe, prowadzące nas dalej w rozwoju. Najbardziej możliwe, że większość tego, co oglądamy w chwili obecnej okaże się bezwartościową efemerydą:) Jednak ludzie odpowiedzialni za sztukę mogą też uznawać, że "experimentare necesse est" Mrugnięcie Jednak potrzebna jest równowaga. Poza tym ci ludzie odpowiedzialni u nas za sztukę zdają się czasem niezbyt kompetentni, i kierować niekoniecznie wzniosłymi ideałami:(

Ws. WOKu tracę nadzieję...

no tak...
najpierw przeczytałam to
http://www.rp.pl/artykul/852065.html         
i się ucieszyłam. Potem to:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34861,11455170,Warszawska_Opera_Kameralna_wciaz_zagrozona.html       
 i mina mi zrzedła:(
Niekompetencja, prywata... smutno...
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #185 : Kwiecień 07, 2012, 11:31:14 »

Asiu, Patryku, Slawomirze.

Przeczytalem uwaznie Wasze posty.
Do tego dorzucilbym jeszcze pare zdan.
Polska kultura przede wszystkim cierpi na brak pieniedzy, ktory spowodowany jest zjawiskiem "odkurzaczy".
Kolesiostwo, ktore rozdziela przeznaczone na kulture publiczne pieniadze doprowadza do ruiny budzety.
W Krakowie mianem pierwszych odkurzaczy Rzeczpospolitej zostali okrzyknieci panstwo P.
Jako ciekawostke dodam, ze niektore, pojedyncze honoraria z festiwalu B. osiagaly rozmiary mogace
oplacic wiele koncertow, a nawet maly festiwal.

Mechanizm jest prosty: Koles zaprasza kolesia z zagranicy i oferuje mu b.zawyzona stawke.
Nastepnie obdarowany koles z zagranicy w rewanzu proponuje ci (lub twoim podopiecznym)
udzial w koncercie w jego kraju, rowniez za olbrzymie pieniadze.
Wymiana artystow jest jednodrozna.
"Prywata" bierze gore nad "Idea".
Tego typu przekrety sa trudne do udowodnienia.
Zawyzanie stawek zawsze ma jakies "artystyczne?" wytlumaczenie.
W ten sposob budzety na kulture maleja. Instytucje artystyczne zatrudniajace czasami kilkadziesiat!! osob, sa likwidowane.
Kolesiostwo doprowadzilo do tego, ze nie potrafimy zadbac o wlasne srodowisko.
 "Cholubimy" (za pomoca decydentow) "swoich" artystow zagranicznych.
DLACZEGO...?
 Na to pytanie chyba odpowiedzialem.



P.S.1
Roznice w honorariach miedzy "kolesiem" a doangazowanym swietnym muzykiem z orkiestry
siegaja czasami 125 razy!! (0.8% !!gazy solisty-kolesia)
To nieprzyzwoite (mowiac delikatnie)

P.S.2
Nam wszystkim sie wydaje, ze w tlumie odpowiedzialnosc i "waznosc artystyczna" jest mniejsza i nie wymaga
tak duzego kunszu i umiejetnosci jak solista, dyrygent.
Na wlasnej skorze przerabialem obydwa stany (soista-dyrygent - muzyk orkiestrowy)
No i musze powiedziec, ze czasami trudniej bylo znalezc sie w grupie niz w pojedynke.
Jestes otoczony/a genialnymi muzykami i musisz sie dopasowac. Kazde drasniecie smyczka, lub mala nieczystosc
w dobrej orkiestrze jest bardzo zauwazalna. Musisz byc bezbledny/a.
Skala trudnosci bardzo czesto przewyzsza utwory solowe (np. Strauss - Don Juan).
Uwierzcie mi prosze - granie w przyzwoitej kapeli, to niebywala sztuka.

P.S.3
Czy wiecie ile kosztowalo nas paskudnie wystawiony koncert laureatow ostatniego KCH.
Ilu kolesi na tym zarobilo?
Zapisane
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #186 : Kwiecień 07, 2012, 12:02:48 »

Bartku, kto w tej naszej biednej Ojczyźnie zrobi w końcu porządek? Ja też to widzę o czym piszesz Ty i inni przyjaciele. Pięści zaciskają się same...
Zapisane

xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #187 : Kwiecień 07, 2012, 14:08:39 »

Tyle tylko, że nie jest to schemat wymyślony i stosowany tylko u nas, tak dzieje się na całym świecie. W różnych dziedzinach, sporcie, kulturze, polityce, gospodarce. Nie dotyczy li i jedynie polskiego środowiska muzycznego. Żądza pieniądza. Posiadasz = istniejesz, nie masz = nie istniejesz.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #188 : Kwiecień 07, 2012, 14:15:22 »

Bartku, kto w tej naszej biednej Ojczyźnie zrobi w końcu porządek? Ja też to widzę o czym piszesz Ty i inni przyjaciele. Pięści zaciskają się same...
Tylko my!
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #189 : Kwiecień 07, 2012, 14:17:58 »

To o czym Bartku piszesz, to jest jedna kwestia... Twoja diagnoza obecnej sytuacji, którą analizujesz jakby od wewnątrz, od kuchni, jest równie gorzka, jak moja.

Nawet będąc po drugiej stronie sceny i kurtyny - będąc widzem, melomanem lub po prostu osobą której bliska jest Kultura w każdej jej postaci - dostrzec można szaleńcze pędy w kierunku bezmyślnego unowocześniania (podkreślam: bezmyślnego; wszak modernizacja sama w sobie jest elementem naturalnej ewolucji, także w sztuce) . Tworzy się pseudosztukę, o której wspomina Ziemkiewicz. Byle zaistnieć w mediach. Byle w nieuzasadnionej, bezsensownej formie łamać kolejne tabu, byle było kontrowersyjnie. "Sztuka" ma sprawić, by "ultrakonserwatywna Polska" przestała być ciemnogrodem. Tak, ja problem widzę szerzej. Tu nie tylko chodzi o WOK, tu chodzi o przemiany światopoglądowo-obyczajowe. Mocno lewicowe projekty i działania, choć nieakceptowane przez sporą grupę odbiorców, są zachwalane, a wręcz narzucane (jako te dobre, światłe, nowoczesne) przez pewne intelektualne i rządzące elity. A Flet Mozarta - powtórzę za Ziemkiewiczem* - to staroć; przecież przyszedł czas na zmiany...!

* Wiem, że jest to dziennikarz politycznie zaangażowany po "konkretnej stronie", o dość jasnych, nieraz skrajnych poglądach - być może przez niektórych Forumowiczow nieakceptowany; w powyższej sprawie trudno nie przyznać mu jednak racji.

PS. Wiedzcie, że ws. sztuki współczesnej mój zakres tolerancji i akceptacji jest duży. Ale tylko, gdy idzie o Sztukę.
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #190 : Kwiecień 07, 2012, 16:05:19 »

Nihil novi sub sole, że nawiążę do Beatkowego wątku.
Schubert w jednym z listów napisał "..mądre i dobroczynne zarządzenie państwa zadbało juz o to,
aby artysta pozostał wiecznie niewolnikiem byle nędznego kupczyka"Uśmiech
Zapisane

Melisa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 129



Zobacz profil
« Odpowiedz #191 : Kwiecień 24, 2012, 17:22:14 »

Dyrektor WOK podobno  podał się do dymisji Smutny


 link do nowej petycji skierowanej do ministra kultury  przez zacnego Pana Tadeusza.

Apel o nadanie Warszawskiej Operze Kameralnej statusu Narodowej Instytucji Kultury

Proszę podpisujmy!!
 
http://www.petycje.pl/petycja/8624/apel_o_nadanie_warszawskiej_operze_kameralnej_statusu_narodowej_instytucji_kultury.html
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #192 : Kwiecień 25, 2012, 09:10:18 »

Po nas choćby potop. A dzieci, a wnuki? Zostawimy im hip hop i disco polo Smutny

http://www.rp.pl/artykul/554266,865782-Szef-Opery-Kameralnej-odchodzi-po-50-latach.html
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #193 : Kwiecień 25, 2012, 09:24:48 »

Ja jestem ZA PETYCJA.
Kto jest jeszcze.
Wpisujmy sie tu na forum (rownoczesnie podpisujac petycje ze strony petycje.pl)
Milczenie wobec problemu dla mnie bedzie rownoznaczne ze sprzeciwem w stosunku do petycji.
Za kilka dni zrobie liste ZA i PRZECIW, ktora bede uaktualnial co jakis czas.


pozdr.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #194 : Kwiecień 25, 2012, 09:59:04 »

O rany, bartusie, zaczynam się Ciebie bać  Chichot

jestem ZA a nawet przeciw
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 19   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

regteam hohol fullsets pomocniczy turback