Kurier Szafarski

Działy forum => Muzyka => Wątek zaczęty przez: kozioł Styczeń 12, 2011, 03:01:01



Tytuł: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 12, 2011, 03:01:01

Chociaż nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Chopin zabłądził "pod strzechy", żeby słuchano go powszechnie w narodzie, który się do niego oficjalnie przyznaje:) Czasem jestem wręcz zdziwiona słabym odbiorem klasyki nawet przez ludzi wykształconych i myślących, którzy wydają się naprawdę zdolni do jej percepcji. Czy to kwestia braku edukacji w odpowiednim wieku, uwrażliwienia na dźwięk?


Nie jest to aż takie oczywiste, moim zdaniem problem jest o wiele bardziej złożony..Prawda jest bowiem taka, iż muzyka klasyczna nie należy do łatwej w odbiorze dla przeciętnego słuchacza..jest raczej przeznaczona dla odbiorcy ambitniejszego. Chyba zawsze tak było, ze dla muzyki (wszechstronnie pojmowanej) najważniejszą rzeczą była i jest - melodia, a w tym konkretnym przypadku melodia prosta i łatwo wpadająca w ucho. Nie dla każdego więc, to co wykracza poza tą melodię jest czytelne i akceptowalne..I tak dla kogoś kto oczekuje jedynie łatwo rozpoznawalnej melodii, zupełnie niezrozumiałym będą: nagłe zmiany metrum, rozwijanie linii melodycznej poprzez snucie tematu, stosowanie niezliczonych rozległych passage - na przemian wzrastających i opadających itd itd..A więc tego wszystkiego co w jego odczuciu komplikuje czytelność odbioru - tej prostej i łatwej do zanucenia melodii.. :)

Przyczyną takiego, a nie innego stanu rzeczy może być również długość trwania utworów klasycznych ( co na dobrą sprawę może wywoływać efekt zniechęcenia..) Przykładowo - wśród wykonawców muzyki rockowej (i pochodnych) panuje pogląd, że utwór trwający powyżej 3-4 min ma stosunkowo niskie szanse powodzenia wśród szerszego grona odbiorców, ponieważ traci na swojej charakterystyczności. Inną przyczyną, może być chociażby brak łatwo kojarzonego nazewnictwa odnoszącego się do danej kompozycji..Bowiem słowa: taki, a taki "opus", a-moll/C-dur, nokturn, kaprys 1..2..3..15 itd, czy symfonia o cyfrze kilkadziesiąt - tak po prawdzie nie wiele mówią przeciętnemu zjadaczowi chleba, a dla niejednego mogą działać wręcz odstraszająco.. :) ;)
Odnoszę jednak wrażenie, że w czasach współczesnych kompozytorom musiało to wyglądać zupełnie inaczej..Podejrzewam, że muzykę tą traktowano w podobny sposób jak teraz się traktuje - pop, rock i tym podobne..ponieważ nie istniała inna muzyka jak tylko taka (a jeżeli nawet istniała, to mało kto wówczas potrafił ją zapisać..)
Myslę, że tak własnie mogło to wyglądać..Pędzące "triole" 16-owe, 32-owe Vivaldiego (niczym dzisiejsza gitarowa "tarka"), wesołość Mozarta, potęga brzmienia Beethovena, melodyka tematów Chopina, żywiołowość i ekspresja Liszta - wszystko to przypomina mi nieco czasy nam współczesne, jednak końcowe efekty zaczęto uzyskiwać znacznie prostszymi środkami (niewątpliwie duże znaczenie miał tutaj wynalazek - elektryczności)..Tak więc muzyka klasyczna, została w ten sposób zepchnieta nieco na margines, zaś łatwo dostępna i przystepna muzyka rozrywkowa, zaczęła zyskiwać na popularności i gromadzić coraz większą rzeszę odbiorców..Tajemnicą jej sukcesu była prostota.
Jednak podobna "prostota" miała najwyrazniej wpływ również i na muzykę klasyczną..Gdyby nie ludowe mazury, nie byłoby pózniejszych mazurków, bez muzyki góralskiej o ile traciłyby dzieła Szymanowskiego. Ba..gdyby nie muzyka wschodu (może skala chińska, która ponoć występuje w europ.muzyce ludowej) nigdy nie powstałaby "Bogarodzica" - bo jeśli zagramy jej melodię w nieco szybszym tempie i zmienimy kolejność niektórych dzwięków - wyraznie słyszalne są wpływy skali azjatyckiej.. :D Można pójść jeszcze dalej..Otóż gdyby nie stworzony przez afro-amerykanów (gdzieś w połowie 19 wieku) - blues, nie powstałaby pozniejsza "Błękitna Rapsodia" Gershwina - więcej..nie powstałby nawet rock&roll, rock i pozostałe jego pochodne. Bez owej prostoty w zasadzie nie powstałoby - nic..włącznie ze słynnym "motywem losu" Sym. nr V Beethovena, czy choćby "Eine kleine.." Mozarta.

Mozna też zadać sobie pytanie - dlaczego muzyka "K" nie rozwija się w sposób dynamicznie dalej, tak jak miało to miejsce wcześniej - to znaczy w takim rozumieniu, jak odbywa się w przypadku innych gatunkach muzycznych.. a kultywowana jest jedynie przez ciągłe odtwarzanie jednych i tych samych utworów (przecież nie było tak zawsze - nie brakuje również i wirtuozów czasów nam współczesnych) Wprawdzie mamy obecnie nieprzerwanie rozwijającą się muzykę współczesną. Jednak jej atonalność, a co za tym idzie - zanik melodii rozumianej w pojęciu tradycyjnym - sprawia, iż w zasadzie zaiteresowane jest nią tylko wąskie grono odbiorców..Przeciętny zaś słuchacz, nie mogąc odnalezc prostej melodii..i to takiej którą bezproblemowo można zanucić, a jeszcze lepiej przy której można by potańcować - po prostu albo wyłącza odbiornik, albo przerzuca na inny kanał :D
Oby jednak nie doszło do tego, że to co wielkie będzie stopniowo zanikać - zaś powszechne zainteresowanie zacznie stale obniżać swe loty dochodząc do poziomu.."wlazł kotek na płotek.." - a tak na marginesie..ja nawet i tutaj słyszę jakby motyw "walczyka" :) ;)



Tytuł: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 12, 2011, 09:17:47
Koziołku
Bardzo się cieszę, że napisałes tu o swoich przemysleniach i spostrzezeniach dot. percepcji muzyki klasycznej. Własciwie nie pozostawałoby mi tu nic, jak podpisać sie pod Twoim postem, bo wyraziłes w nim wiele moich własnych refleksji, chociaż nie z kazdą zgodził bym się jednakowo, albo inaczej: nie z każdą teza w pełnej rozciagłości. I tak - pisząc, na przykald, o długości trwania utworów klasycznych przyjąłeś niewerbalnie założenie, ze są znacznie dłuższe od rockowych... To niezupełnie tak! prawdopodobnie nie jesteś tego swiadom, ale przeciętna długośc na przykład, szopenowskiego utworu to... niespełna 4 i pół minuty! Z brakiem łatwo przyswajalnego nazewnictwa też można by polemizować, bo takie neony, jak Etiuda Rewolucyjna, Preludium deszczowe, czy choćby "Dla Elizy" są znakomicie kojarzone w powszechnym odbiorze. Ale... przyznam Ci rację, tylko dlatego, że ktoś te nazwy pododawał (bynajmniej - nie kompozytorzy). Katalogowe nazewnictwo jest tak bezduszne i  odstręczajace, jak mroki bibliotecznych piwnic.
Najmniej mogę się jednak zgodzić z twierdzeniem o zastoju rozwojowym muzyki klasycznej. (Tak a propos: zawsze mam dylemat używając takiej nomenklatury - bo co znaczy kalsyczna? Najchętniej pisałbym: szlachetna. Ale, zdaję sobie sprawę, że reguły kulturowe wystawiłyby moją przydawkę poza nawias). Muzyka ta bowiem nieprzerwanie zyje i rozwija się w porównywalnym tempie, jak od zawsze, tyle tylko, ze ma dziś znacznie większą konkurencję i trudniej jest jej przebić się do tuzinkowych odbiorców. I nie winiłbym tu atonalność. Współczesne utwory coraz chętniej powracają do utartych kanonów, wedle których muzyka, to coś takiego, co powinno dac się zanucić przy goleniu. Kilar, Górecki - to dobre przykłady dla podparcia mojej tezy. A nawet wspólczesny Penderecjki - to juiż zupełnie kto inny od twórcy Trenu Pamieci ofiar Hiroszimy. Pamiętajmy o cenzorskim sicie, którym dla kazdej Sztuki jest czas. To, co nie podoba się nam dzisiaj, jutro może swięcić niebotyczne tryumfy (przypomnijmy sobie choćby takie dzieła, jak Carmen, albo... twórczośc Szuberta). I na odwrót: Za czasów Chopina pełno byłop roznych bożyszcze, typu: Hiler, Kalkbrenner, Girowetz itd... kto dzisiaj o nich pamięta? alboo kto dzis pamięta przeboje Niebiesko-czarnych? Heleny Majdaniec i innych? Oczywiście, fani pamiętają. Ale jaki procent ich jest w wielkiej populacji wspólczesnych melomanów?

Reasumując: Rodzeństwo muzyki klasycznej bardzo się rozrosło. Dziś posiada ona róznycvgh barczystych i silnych braci i różne, piękne siostrzyce.
I dzieki temu cała Rodzina ma się dobrze i nie warto jednych wstawiać do kąta a innych na obrazki. W muzyce - jak u ludzi: jedni sa sympatyczni, drudzy - kostropaci, jedni grubi, drudzy łysi - każdy inny - i kazdy na swój sposób niepowtarzalny. I niechaj tak już zostanie


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 12, 2011, 09:26:38
Trochę z problemami, ale został przeniesiony jak należy. Ty Januszu też masz takie możliwości. :)

Miło się Was czyta.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 12, 2011, 13:10:27
To bardzo ciekawe co piszecie, pozwólcie wtrącić swoje uwagi.
Otórz wydaje mi się, że trochę się mylisz Koziołku co do tego że kiedyś nie istniała inna
muzyka niż ta którą teraz nazywamy klasyczną. Muzyka klasyczna to była muzyka dla
arystokracji, szlachty, mieszczaństwa a oni jednak stanowili w każdym społeczeństwie
mniejszość.Dla większości: chłopów była muzyka ludowa i ją bym postawiła w jednym szeregu
z dzisiejszą muzyką pop.
Mozart, Beethoven, Schubert, Chopin, List nie grali w karczmach, na wiejskich weselach.
Grali w salonach, w salach koncertowych dla ludzi mniej lub bardziej wykształconych
czyli też dla uwczesnej elity.
I nie wydaje mi się Januszu, że muzyka klasyczna nadal się rozwija, oczywiście probierzem
jest zawsze czas, ale to prawie zupełne zerwanie współczesnych kompozytorów z
odbiorcą,przyniosło tej muzyce wiele szkody.
A swoją drogą myślę że gdyby zaproponowano takiemu Beethovenowi napisanie utworu
nie dla publiczności ale dla idei, formy czy czegoś takiego to chyba by umarł ze śmiechu.

niezrozumianeg


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Styczeń 12, 2011, 15:00:39
Też mam pewne problemy z nazewnictwem. Już powiedziałam, co myślę o słowie "poważna", ale "klasyczna" również brzmi niejednoznacznie, sugerując jakąś opozycję do "romantycznej", a przecież romantycy w muzyce jak najbardziej należą do klasyków! :) W literaturze klasyka oznacza pewien kanon, to co człowiek pretendujący do miana wykształconego powinien przeczytać, najwybitniejsze dzieła najlepszych autorów. Może tu należy szukać analogii - na zasadzie, że to co ostało się działaniu czasu, jest najwybitniejsze, wrzuca się do worka z etykietką "klasyka" wszystko, co powstało przed XX wiekiem, dochowało się do naszych czasów i nadal jest warte słuchania. Oczywiście nie licząc muzyki ludowej, masz rację Tereso, że owa "klasyka" generalnie była przeznaczona dla uszu warstw nieco bardziej wyrobionych, może stąd te dzisiejsze opory, kiedy tak dużo jest muzyki nie wymagającej żadnego wyrobienia:). Jednak prócz twórczości faktycznie "poważnej", sakralnej, większa część tej muzyki była pisana dla zabawy, rozrywki. Wystarczy spojrzeć na nazwy - te wszystkie walce, polonezy, polki - a przedtem menuety, bourree, gawoty - wszystko to się tańczyło. Potem się to połączyło w sonaty i zyskało bardziej oficjalną postać:) Ale też nikt się specjalnie nie męczył słuchając. A to, że byli to ludzie bogatsi, niekoniecznie znaczy, że wszyscy mieli bardziej wyrafinowany słuch:) Z muzyki ludowej też czerpano natchnienie. Pewnie przepływ był do pewnego stopnia dwustronny. Tak więc to często jest opór nieuzasadniony. Po prostu najbardziej lubimy te piosenki, które znamy;))
Mam wrażenie, że wiek dwudziesty był okresem intensywnych eksperymentów - nie tylko w muzyce. Sztuka zapewne chciała dorównać galopującym zmianom w innych dziedzinach życia. Chyba niektórzy twórcy zapragnęli sprawdzić, jak daleko można się posunąć w rozdzieleniu dwóch wydawałoby się nierozerwalnych części muzyki - melodii i rytmu:) Jedni wyrwali linię melodyczną z reżimu formy - od impresjonistów, poprzez jazz, aż do całkiem abstrakcyjnych współczesnych kompozycji. Momentami powstaje pytanie, czy to jeszcze jest melodia:) Inni - tu raczej mam na myśli współczesną muzykę "ludową" - powoli zostawili już niemal tylko rytm:( (techno - rap itd.)Tu mam wątpliwości, czy nadal można w czystym sumieniem nazwać to muzyką.:( Gdyby tak zostało, odbiorca zostałby postawiony w mało konfortowej sytuacji - jak Janusz wspomniał, nie miałby czego zanucić przy goleniu:) Na szczęście jest jeszcze "muzyka środka" i ma się dobrze:)
Chyba jednak eksperymenty nie mogą trwać w nieskończoność. Po utworze pana Cage'a z jednej strony, a monotonnych melorecytacjach z drugiej, jak sądzę, doszliśmy do ściany:) Też myślę, że przyszłość należy do "muzyki właściwej", takiej której słuchacz może dotrzymać kroku, którą odbiera z przyjemnością, która dostarcza mu emocji. W której jest jednak jakiś rytm i jakaś melodia:) A jakaś, pewnie mała, część tego, czego dzisiaj słuchamy, stanie się kiedyś klasyką  :D




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 12, 2011, 15:38:10
...I nie wydaje mi się Januszu, że muzyka klasyczna nadal się rozwija...
Odważna kontestacja, Nieszko. Jak zatem wytłumaczysz świetną kondycję setek imprez na całym świecie, typu: Warszawska Jesień, London Sacrum Profanum, Cortona Contemporary Music (cóż to jest innego, jak nie kontynuowanie klasycystycznych źródeł współczesnymi narzędziami i tkanką brzmieniową), jak rozliczysz fenomen symfonii Góreckiego, której popularność przebiła na świecie voluminy wydawnicze wszelkich królów Popu? jak obalisz fakty, że co roku tylko w Polsce odbywa się niemało renomowanych konkursów kompozytorskich (Tarnów, Warszawa, Poznań) dla uczniów szkół średnich, których osiągnięcia i renoma daleko wykraczają poza regionalne opłotki... Przypuszczam, ze Twoja "sceptyczna" opinia wynikła z braku styku, podwórkowych porzekadeł albo ze zwykłego niedoinformowania. Dlatego z cała sympatią już teraz proszę Cię o zarezerwowanie czasu na połowę lutego - a będziesz mogła w Warszawie naocznie się przekonać i uczestniczyć (jako słuchacz) w kultowym Forum i Konkursie kompozytorskim dla młodzieży, która, aż się zdziwisz, jak wspaniale potrafi pisać ciekawe i wartościowe kompozycje na orkiestrę (Nota bene, w jednym z wątków prezentowałem "Rapsodię Tatrzańską" mojego syna - laureata takiego Konkursu)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 12, 2011, 17:25:15
Słuchanie muzyki "K" ( :) ) czasem przypomina przedzieranie się z maczetą przez dżunglę i to w górzystym terenie, a ścieżka wyrąbana niemal natychmiast zarasta i chcąc przejść ponownie, znów musisz rąbać. Znaczy się, nie ma lekko. Nie każdy lubi wysiłek, tym bardziej, że wokół mnóstwo muzyki płynącej szerokimi alejami, której słuchanie jest całkowicie bezwysiłkowe. Przede wszystkim trzeba chcieć posłuchać, następnie trzeba poświęcić czas na słuchanie aktywne, takie czytanie tekstu ze zrozumieniem. Jeśli ktoś nie posiada wrodzonego nawyku słuchania muzyki i nie wyrobi go sobie za młodu, to w dorosłym życiu jest ciężko znaleźć CZAS, choć to zależy już od priorytetów. Może należałoby ZAKAZAĆ słuchania klasyki? Wszak ludzie mają zazwyczaj przekorne natury...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Styczeń 12, 2011, 19:37:00
A ja myślę, że zwykli ludzie słuchają często muzyki jak najbardziej klasycznej, nawet nie wiedząc o tym:) I idzie im bardzo dobrze. Nie narzekają na trudności w odbiorze, na długość utworów. Są zachwyceni:) Wzruszają się. Tylko jedno im pomaga - muzyka jest ilustrowana ścieżką filmową ;) Ci, którym ciężko wytrzymać 10 minut utworu podanego w wersji "czystej", z widokiem na instrumenty i muzyków, bez skargi odsłuchują o wiele dłuższe soundtracki, pod warunkiem, że są łączone z jakąś konkretną treścią. A nawet kupują całe płyty z muzyką, którą nazywają "filmową", przez co przestaje ona być "poważna" :D.
Zdarza się też, że kółko się zamyka, i muzyka wykonana przez orkiestrę i przyswojona przez masową publiczność prz okazji filmu nie dość że zaczyna żyć własnym życiem, ale wraca do swych źródeł, do  filharmonii. I możemy sobie posłuchać takich wspaniałych utworów
(kto ich nie zna?:)) w takim wspaniałym wykonaniu:

http://www.youtube.com/watch?v=ayJmfwkeDas
http://www.youtube.com/watch?v=4wvpdBnfiZo&feature=related
Toż to prawie Beethoven;))


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 12, 2011, 21:41:04
Oczywiście Januszu, że jestem niedoinformowana.
Ale na Warszawskiej Jesieni nic nie rozumiem a Sacrum Profanum nudzi mnie śmiertelnie.
Tak jak nie umiemy już budować katedr (ale przecież budujemy inne rzeczy) tak
po prostu myślę, że takiej muzyki jaka była też nie umiemy komponować(co nie znaczy że
współczesnej muzyki wartościowej nie ma) i to tylko miałam na myśl. To se uż ne vrati
pane Havranek. ;)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 12, 2011, 23:04:51
A ja myślę, że zwykli ludzie słuchają często muzyki jak najbardziej klasycznej, nawet nie wiedząc o tym:) I idzie im bardzo dobrze. Nie narzekają na trudności w odbiorze, na długość utworów. Są zachwyceni:) Wzruszają się. Tylko jedno im pomaga - muzyka jest ilustrowana ścieżką filmową ;) Ci, którym ciężko wytrzymać 10 minut utworu podanego w wersji "czystej", z widokiem na instrumenty i muzyków, bez skargi odsłuchują o wiele dłuższe soundtracki, pod warunkiem, że są łączone z jakąś konkretną treścią. A nawet kupują całe płyty z muzyką, którą nazywają "filmową", przez co przestaje ona być "poważna" :D.


Chyba strzał w samą "dyszkę' Asiu..też o tym wcześniej myślałem. Nic jednak na ten temat nie wspominałem w obawie, żeby się czasem przed Wami nie skompromitować :) ( po prostu nie byłem na 100% pewny co do tego gatunku - a nóż ktoś, coś o tym wspomnie.. ;)) Sądzę tak po cichu..że właśnie muzyka filmowa jest jedną z tych, która powstała (i nieprzerwanie ulega rozwojowi) w konsekwencji dalszego ewoluowania muzyki "K".. ;)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 12, 2011, 23:12:00
Mam takie wrażenie, że muzyka filmowa "czerpie", często gęsto, pełnymi garściami z klasycznych utworów, żeby nie powiedzieć, że zapożycza sobie co bardziej chwytające za serce wątki muzyczne, z lekka je modyfikując, co by nie było, że plagiat.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 12, 2011, 23:29:26
A i tak może być Beatko... Janusz mógłby w tym miejscu zabrać głos :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 12, 2011, 23:38:38
Oglądam sobie kilka dni temu Przygody Pana Michała, właśnie ścigają Azję za próbę uprowadzenia Baśki i słyszę Prokofiewa. Ale przecież do filmu muzykę skomponował Wojciech Kilar.

Zresztą, sami kompozytorzy "pożyczali" jedni od drugich motywy i robią to do dziś, w każdym gatunku. Ba, kompozytorzy "zapożyczają" sami od siebie :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 13, 2011, 00:22:50
Mam takie wrażenie, że muzyka filmowa "czerpie", często gęsto, pełnymi garściami z klasycznych utworów, żeby nie powiedzieć, że zapożycza sobie co bardziej chwytające za serce wątki muzyczne, z lekka je modyfikując, co by nie było, że plagiat.
Myślę, ze najlepszym potwierdzeniem Twego wrażenia, są ścieżki dźwiękowe do Smerfów. Kiedyś zrobiłem wyliczankę i tylko w jednym odcinku namierzyłem 6 fragmentów klasycznej skarbnicy.
Zgadzam się z Wami  ze muzyka coraz chętniej oplata swoje pnącza wokół filmowych pożywek. Być może wynika to ze współczesnej tendencji do zacierania granic miedzy wszelakimi obszarami sztuki, której dotychczasowe hermetyczne klitki dusza się już w swych zasiedziałych rewirach.  Szukając nowych odbiorców każda dziedzina kultury coraz chętniej rozgląda sie po sąsiadach by wspólni chodzić z nimi  na potańcówki. Film - jako najmłodsza muza - jest nie tylko wdzięcznym, a może nawet i wdzięczącym się kompanem.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 14, 2011, 10:25:28
Czy ktoś ma dzisiaj wolny wieczór i będzie słuchał Pendereckiego?
Ostatnio Janusz mnie objechał (całkiem słusznie) że nie mam pojęcia o muzyce współczesnej
i chcę się poprawić.
Ale potrzebuję wskazówek i pomocy.No i ciekawe może być co ma mistrz P. do powiedzenia
o Chopinie.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 14, 2011, 11:16:45
Czy ktoś ma dzisiaj wolny wieczór i będzie słuchał Pendereckiego?
Ostatnio Janusz mnie objechał (całkiem słusznie) że nie mam pojęcia o muzyce współczesnej
i chcę się poprawić.
Ale potrzebuję wskazówek i pomocy.No i ciekawe może być co ma mistrz P. do powiedzenia
o Chopinie.
Nieszko, o której, gdzie i co będzie szło mistrza wspólczesności - wielkiego Krzysztofa?
Wysłucham, a jakże... Mam tylko pewne zastrzeżenia, co do sensu przekonywania się do muzyki współczesnej poprzez media. To może byc zadanie z góry skazane na nikonieczny sukces. Ale, zobaczymy.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 14, 2011, 11:46:54
Dziś program 2 20.00 K. Penderecki "Requiem dla Chopina"- premiera.

Dzięki Janusz zawsze można na Ciebie liczyć.

http://www.youtube.com/watch?v=GYKJuDxYr3I


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Styczeń 14, 2011, 11:57:09
Teresko na mnie również! Spróbuję wysłuchać koncertu, a co z tego wyniknie, zobaczymy.  :)
http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/298331,Pendereckiego-Requiem-dla-Chopina-premiera-w-Dwojce


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 14, 2011, 13:26:02
Na dzisiejszego Pendereckiego w Filharmonii Narodowej są dostępne wejściówki w cenie 10 zł, NIFC "reklamował" na facebooku. Myślę, że mimo "taniego wejścia" tłumów nie będzie..


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 14, 2011, 21:27:07
Nie wiem, czy ktoś słucha w Dwójce Pendereckiego, ale ja spróbowałam, zaczęłam i zamierzam kontynuować, podoba mi się, mimo, że Penderecki "nie lubi" fortepianu :) Brzmią mi tu przyjazne wątki muzyczne. I trochę to jak opera. Świetny chór!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 14, 2011, 21:49:09
i ja Beatko razem z Tobą zasłuchuję się w jego subtelnych i naprawdę pięknych klimatach... I niech ktoś powie, że takiej muzyki nie da się słuchać


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 14, 2011, 22:30:43
Chór rzeczywiście piękny, czy w tej muzyce chodzi o klimaty??
Bo jeśli tak to nawet mi się podobało, zwłaszcza pierwszy fragment "Na Anioł Pański
biją dzwony".
Nawet spodziewałam się że będzie to trudniejsza muzyka.Jesli mam jakieś wątpliwości
to...hmm nie wiem jak się wyrazić.Przepraszam trochę to było za , czasami za
patetyczne..za mało liryki jeśli to miał być Chopin.. no sama nie wiem.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Styczeń 14, 2011, 22:34:38
No nie!!!!! Zapomniałam!!!!!!!!!!! :(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 14, 2011, 23:04:50
Nie tylko Ty Ewo...Coś ostatnio zbyt często mi się to przydarza, żeby czasem nie był to początek Aizheimera.. :( ( na wszelki wypadek przydałoby się zwiększyć dawkę kawy i nikotyny ;))

Chór rzeczywiście piękny, czy w tej muzyce chodzi o klimaty??


 :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 14, 2011, 23:08:20
Dyrygent poprowadził orkiestrę inaczej niż zakładał kompozytor, całość trwała znacznie krócej niż planowane 70 minut :) Lubię tego dyrygenta !!! Uwaga, być może filharmonia powtórzy ten koncert 1 marca, oby, wtedy na pewno sie wybiorę :)

Agnieszko, a jutro Schubert w FN, idziemy? I Symfonia Beethovena i MSZA Es-dur D 950 Schuberta, o 18.00.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 14, 2011, 23:11:13
Nieszko, zrobiłaś ważny krok, bo przekonałaś się, ze taka muzyka też ma coś w sobie. A że masz wątpliwości i dylematy estetyczne i nie potrafisz się jeszcze w niej jednoznacznie określić? To bardzo dobrze! Bo wiesz, czego szukać. A to już dużo.

Ewunia, nie martw się. Na szczęście świat się na tym koncercie jeszcze nie zakończył.  :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 15, 2011, 00:54:22
A miałabyś ochotę iść Beatko, piękna ta msza z taką wielką fugą w środku a
1 Symfonii Beethovena to nawet nie pamiętam :o
Ewuniu nie słuchaj Koziołka, teraz w Polsce dola palacza jest okropna, choc ja prowadzę swoją cichą
partyzantkę.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Goguś Styczeń 15, 2011, 01:24:47
A wracając do nomenklatury ... zawsze zastanawiałem się jak określić rodzaj muzyki dzięki któremu zebraliśmy się tutaj, na tym forum. Klasyczna ... zbytnio kojarzy się z przeszłością a przecież taka muzyka jest dalej komponowana, na znacznie mniejszą skalę, ale jest - głównie za sprawą pokrewnego gatunku muzyki filmowej, choć to pokrewieństwo jest dyskusyjne. Pokrewieństwo jest dyskusyjne gdyż "klasyczna" odnosi się do epoki lub ewentualnie do określonego stylu natomiast filmowa odnosi się do sposobu jej wykorzystania. Pokrewieństwo wynika z inspiracji ale póki co jest prawdziwe.
Jeszcze dziwniejsze skojarzenia wywoływał u mnie przymiotnik "poważna" - nomen omen niezwykle negatywnie działający na przypadkowe audytorium. Określenie "poważna" aby być merytorycznie poprawne musiałoby odnosić się jedynie do wybranych utworów z epoki - nie zaliczmy do niej mazurków, walców, polonezów i wielu innych. Zastanawiałem się nawet nad określaniem "tej" muzyki jako instrumentalnej co również jest błędne z tego chociażby powodu, że w utworach wykorzystywane były chóry, soliści a poza tym muzyka instrumentalna może dotyczyć każdego właściwie gatunku - Rocka, Metalu...

Dojść można do wniosku, że właściwie jesteśmy miłośnikami muzyki, ale tak naprawdę nie wiadomo jakiej...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 15, 2011, 01:56:52
Agnieszko, miałabym ochotę, jeśli jutro nie wydarzy się coś niespodziewanego, to najprawdopodobniej się wybiorę :) Najchętniej na wejściówkę.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Styczeń 15, 2011, 02:48:59
Nie mogłam niestety słuchać z Wami, bo sama byłam w tym czasie w prawdziwej filharmonii:) I tam też działy się piękne rzeczy:)) I były dzieła całkiem nowe - prócz jednego, wiek XX:)) Ale to może Wam opiszę jak się powinno, w "relacjach z koncertów":) A zaległość w Pendereckim obiecuję, postaram się to nadrobić. 


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Styczeń 15, 2011, 02:59:57
Goguś, no właśnie - jest problem. Głupio tak lubić nie wiadomo co  :D  Przez moment mi przyszła do głowy "symfoniczna":) Ale przecież nie nazwę tak Chopina solo:) Określenie "poważna" mnie denerwuje - jak można było wymyśleć coś takiego? O co chodziło? W jakim sensie niby Eine Kleine Nacht Musik czy Wiosna Vivaldiego czy Lot trzmiela mają być bardziej poważne od np. Who wants to live forever Queen, czy Bloody Sunday U2 czy czegokolwiek Edith Piaff itp itd????
Myślę, że żeby ją adekwatnie nazwać trzeba by najpierw było dokładnie sprecyzować, jakie są jej cechy charakterystyczne, czym się różni od tej, która nią nie jest:) Może wtedy dałoby się coś wychwycić bardziej odkrywczego od dotychczasowych dokonać:)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Goguś Styczeń 15, 2011, 15:15:40
To wszystko przez tą różnorodność, dzięki której muzyka określana jako klasyczna nie jest monotonna. Jednoznaczne określenia mają utwory przeznaczone na konkretne instrumenty, tudzież orkiestry. Można też doszukać się zróżnicowania ze względu na epoki - muzyka barokowa, romantyczna i chyba w tą stronę powinno iść nazewnictwo ponieważ głównie od epoki zależała charakterystyka utworów. Pod tym względem wszyscy jesteśmy zwolennikami muzyki okresu romantyzmu - niektórzy poszerzają swoje zainteresowania o inne epoki, ja w tym przypadku często jestem sceptyczny gdyż uważam, że z okresem romantyzmu nic się nie może równać. Wszyscy jesteśmy zwolennikami muzyki fortepianowej ... czy na pewno? Łatwiej byłoby chyba wybrać ulubioną epokę niż instrument. Dochodzimy w końcu do wyboru poszczególnych kompozytorów mających odmienne warsztaty i style - nawet jeśli mowa o tej samej epoce. Możemy więc przyjąć, że jesteśmy miłośnikami muzyki Chopina i muzyki - ot tak, po prostu.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 02, 2011, 12:29:58
z tej strony

http://www.kamerton.net/

którą redaguje nasz forumowicz Tadeusz

jest tylko i obszernie o samej muzyce,
artykuły własne portalu i prasowe,
jest o wydarzeniach muzycznych,
i do tego mnóstwo
codziennych aktualności
dotyczących świata muzyki.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Allegra Luty 09, 2011, 10:59:01
Dobrze się dzieje w państwie polskim?


Efekt Chopina http://www.rp.pl/artykul/17,607168.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 09, 2011, 13:26:51
Ten artykuł potwierdza to
co i ja przeżywam  :)

"efekt Chopina"



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 09, 2011, 14:25:34
Obawiam się, że to jak zwykle przelotny boom i jak zwykle za miesiąc czy dwa entuzjazm spadnie do zera. To tak jak w trakcie olimpiady... :D, iluż z nas staje się nagle zagorzałymi kibicami lekkiejatletyki czy pływania?
Chociaż baaaardzo chciałabym, żeby mój pesymizm zupełnie się nie sprawdził.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 19, 2011, 12:40:39
Zdaje się, że nie będzie już Studia Koncertowego Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie, to znaczy ma być "przystosowane" na operetkę :( Ręce i nogi mi opadły. Zdaje się, że to polityka włazi z brudnymi buciorami i depcze najprawdopodobniej najlepsze studio koncertowe w Polsce. Na tym forum nie można przeklinać i dobrze, bo mam straszliwą ochotę, wrrr. Jeśli dojdzie do tego barbarzyńskiego aktu, to stracimy my wszyscy, słuchający na żywo, transmisji, retransmisji, nagrań. Masakra.

http://wyborcza.pl/1,75475,9127501,Zemsta_nietoperza_na_Lutoslawskim.html

http://szwarcman.blog.polityka.pl/?p=615



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Luty 19, 2011, 14:12:10
 ??? Coś takiego. Niedawno utyskiwałam, że mogę słuchać Dwójki wyłącznie przez internet, bo w moje okolice nie dociera sygnał radiowy i w radio
mojego ulubionego programu słuchać nie mogę. A teraz jeszcze  to. >:(  Proszę,  piszmy maile z protestami Jest nas przecież trochę na tym forum  i w podobnych miejscach .   Dzięki Beatko za informację.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 19, 2011, 14:58:45
Beato, to ważna informacja, świetnie, że nas o tym poinformowałaś. Chyba powinniśmy coś zrobić.  :o
Parę lat temu, gdy Dwójka zmieniała swoje częstotliwości, moje miasto miało zostać zupełnie pozbawione możliwości odbioru PR II. Wraz z moimi przyjaciółmi napisałem email w tej sprawie, wysłałem go do dyrekcji Dwójki i otrzymałem pozytywną odpowiedź - zamieszczono w okolicy jakieś nowe nadajniki i obecnie Dwójkowy sygnał jest u mnie znakomicie odbierany.   

Jestem za tym, by wysłać e-mail z apelem od nas wszystkich - forumowiczów Kuriera!
Naprawdę nie chcę operetki (choć lubię wiele - ale "tylko" lubię...) zamiast Argerich, Wundera czy Maisky'ego!  :-\


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 19, 2011, 15:10:06
Blog Szwarcman: zdaje się, że oburzony jest również Mariusz Kwiecień czy Piotr Beczała! Brawo dla wielkich artystów, którzy wspierają S-1!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 19, 2011, 15:36:35
Pytanie, co zrobić, a tego zdaje się, nikt dokładnie nie wie. Zanim ustali się, do kogo napisać, z kim się skontaktować, kogo poprosić o SKUTECZNĄ pomoc, minie ruski miesiąc, a czasu na działanie malutko ("Rzeczniczka marszałka Monika Milewska: - Prowadzimy spotkania, robimy analizy finansowe. Ostateczną decyzję podejmiemy we wtorek"). Przewiduję mechanizm: chciałbym pomóc, ale to nie do mnie należy decyzja, czyli klasyczne odsyłanie od Annasza do Kajfasza. Martwi mnie, że nawet ludzie z branży muzycznej, ze środowiska dziennikarzy, nie wiedzą CO ZROBIĆ, a dokładniej, do kogo się zwrócić. Wiadomo jedno, trzeba poinformować jak największą ilość zainteresowanych. Jutro w S-1 koncert o 19.00...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 19, 2011, 15:39:12
Akcja "ratunkowa" trwa także na FB.
http://www.facebook.com/event.php?eid=165732556809138


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 19, 2011, 17:31:22
Dlaczego nie bierzecie udziału?! Czym nas więcej, tym lepiej!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 19, 2011, 18:14:04
Jeśli miałoby nie być tam koncertów,
a tym bardziej koncertów transmitowanych przez Polskie Radio...
(chyba, że jest już nowocześniejsza sala koncertowa dla Polskiego Radia)
to
ja też przyłączam się do protestu.
http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/in_mk_studio_lutoslawskiego





Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 19, 2011, 18:57:54
Cytuj
Zdaje się, że to polityka włazi z brudnymi buciorami

Niestety, istnieje powszechne zjawisko, kiedy to "chloptys - polityk" samopas decyduje o losach instytucji  waznych dla kultury. Decyzji przeciwnej do odczuc mieszkancow.
W Krakowie mamy podobny problem. Otoz  "chloptys - polityk" o nazwisku Berkowicz (jakims cudem prawa reka prezydenta Krakowa) wraz ze swoim nowoprzybylym do Krakowa kumplem Adamusem postanowili rozwalic slynna orkiestre Capella Cracoviensis, ktora ma 40-letnia tradycje. Orkiestra, ktora wrosla w krajobraz Krakowa jak Big Ben w Londynie. Orkiestra, w ktorej rozpoczynali swoja kariere najwybitniejsi muzycy. Wreszcie orkiestra znakomita.
Adamus przybyl do Krakowa z gory zaplanowanym pomyslem. Postanawia wyrzucic na bruk wszystkich muzykow z Capelli. Zachowujac nazwe (wypracowana przez lata) chce utworzyc mala orkiestre barokowa grajaca na starych instrumentach angazujac kilku swoich kumpli. Berkowicz tlumaczy, ze miasto musi zrobic ciecia budzetowe. Nie przeszkadza to Adamusowi organizawanie koncertu pod szyldem Capella Cracoviensis, do ktorego angazuje muzykow nie z Capelli wyplacajac im honoraria tak wysokie jak miesieczna!!! pensja zatrudnionych w Capelli. Wyobrazcie sobie koncert Capelli Cracoviensis bez ani jednego muzyka tejze orkiestry. Skandal i bezczelnosc.
Prezydenta nic to nie obchodzi a kultura naszych miast ubozeje.
Dyrektor Adamus juz od pol roku nie spelnia swoich obowiazkow. Po prostu nie interesuje sie orkiestra, ktora ma sie opiekowac. Pensja oczywiscie nadal jest wyplacana (z naszej, podatnikow kieszeni).
PRYWATA i jeszcze raz PRYWATA. Wszystko na naszych oczach.
Caly Krakow protestuje. Elity artystyczne wystosowaly protest do urzedu. No i co z tego ? Nic. Nadal "chloptys polityk" ma wladze.

Gdzie jest moralnosc ,szacunek dla sztuki, artystow  melomanow i nas podatnikow


To samo dzieje sie ze Studiem Lutoslawskiego. Ktos po prostu chce na tej zmianie zarobic.


Protestujmy zatem.
Jakie macie pomysly, by polaczyc sily.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 19, 2011, 19:36:57
http://www.dwutygodnik.com/komentarze/126-20110219.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 19, 2011, 20:05:47
Ręce opadają.. ja osobiście czuję sie bezsilna wobec takiego barbarzyństwa.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 19, 2011, 22:00:38
Też mi wszystko opadło, prócz ciśnienia, które skoczyło  :o Różnych rzeczy człowiek się spodziewa,
ale istnieją granice wyobraźni wyznaczane przez poczucie istnienia, powiedzmy, świętości kulturalnych,
pewnych chronionych, nietykalnych miejsc, których przecież i tak nie mamy zbyt wiele.
Gdybym miała sobie wyobrazić ranking najlepszych artykułów z dziedziny kultury
mających się ukazać w prasie pierwszego kwietnia, to chyba ten byłby w ścisłej czołówce.
Pan Cyz ma rację - gdyby nie było to przerażające, byłoby niezwykle zabawne >:(
Oburzenie jest dość powszechne, również wśród ludzi, z których głosami może co niektórzy
będą się trochę liczyć. Może jeszcze da się coś zrobić?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 19, 2011, 22:58:38
Na jakim instrumencie grał Chopin? I inne pytania bez odpowiedzi w kolejnym odcinku cyklu: "matura to bzdura"
No comment...

http://www.youtube.com/watch?v=pp2wMhBMXoI&feature=player_embedded#at=560


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 19, 2011, 23:57:44
Januszu.

Smiech przez lzy goryczy


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 20, 2011, 11:24:50
Cytuj
Ręce opadają.. ja osobiście czuję sie bezsilna wobec takiego barbarzyństwa.

Razem jestesmy silni.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 20, 2011, 11:54:26
Petycja:

http://www.petycje.pl/petycja/6614/petycja_w_obronie_studia_koncertowego_polskiego_radia_im._witolda_lutoslawskiego.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 20, 2011, 13:38:57
Czy taka petycja umieszczona na nieznanym portalu cos da?
Taka funkcje jalowych petycji od lat spelnia Hide Park Corner w Londynie. Przemawiaj do woli w kazda niedziele i tak nic z tego nie bedzie.
Wentyl dla niezadowolonego spoczenstwa.
Wydaje mi sie , ze powinnismy o tym duzo mowic.
Ja osobiscie doprowadze da polaczenia sil Krakowa i Warszawy (dwoch orkiestr).
A jak trzeba bedzie, to wyjde protestowac na ulice.

Nie moge udawac, ze nic nie widze.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 20, 2011, 14:58:26
A jak trzeba bedzie, to wyjde protestowac na ulice.

 :D..Barto jak trzeba będzie, to można by nawet zorganizować jakieś "bojówki" ;) Ale nie..tak poważnie, bo to nie jest wcale śmieszne..bo jest tak jak mówicie - to skandal, bezczelność i barbarzyństwo..Wszędzie tylko układy, układziki, kolesiostwo, nieliczenie się z ogółem, wszystko robione jedynie pod siebie.. U nas też taki jeden "gostek" próbował i próbuje ciągle mieszać (min chciał wykończyć MDK - Młodz.Dom Kult.) mając jakieś powiązania z władzami lokalnymi i jeszcze ostatnio bezczelny próbował startować na burmistrza - całe szczęście nie przeszedł. Brak słów..cholera, wszędzie tak jest. No ale Kraków, to jednak Kraków - bądz co bądź druga stolica przecież..Ludzie powiązani z "Kulturą" powinni się tym problemem bardziej zainteresować i wnieść ogólny protest..bo tak jak mówisz - jedna petycja nic tu nie wskóra..


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 20, 2011, 15:11:27
Bartusie, każda forma protestu i nagłośnienia sprawy dobra, a petycja jest zwyczajowym sposobem na udokumentowany "głos ludu".
Koziołku, od czegoś trzeba zacząć, a pod petycją co minutę podpisuje się kolejna osoba. Problemy są z weryfikacją jedynie, dziwne.

Dziś o 19.00 w Filharmonii Dwójki transmisja z "gorącego" Studia Koncertowego Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, gra Piotr Pławner. Ciekawe, czy prowadzący wspomni choć słowem o nadciągającym schyłku tego typu transmisji.

Był kiedyś taki jeden, uparł się na wybudowanie budynku opery w dżungli. A u nas najlepsze studio koncertowe niedługo dżunglą porośnie niczym Ta Phrom w Kambodży.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 20, 2011, 15:39:22
Obyś Bartusie miał rację, bo w ilości siła.Ja podniosłam opadłe wczoraj ręce i pisze po
znajomych, aby dołączyli się do protestu.

Dzięki Beatko za polecenie tekstu o panu H. Tam gdzie wchodzą w gre pieniądze
tworzą się takie bagienka.Ale dlaczego Zimerman nie rezygnuje z współpracy z p.H??
Druga sprawa to DG. O nagraniach ostatnich sonat Schuberta słyszałam już kiedyś, kiedyś
w Płytomanii. Na co ten koncern czeka? Może na rok szubertowski ?? To już niedługo 2047, może dożyjemy :D :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 20, 2011, 18:38:11
Agnieszko, tej współpracy już, zdaje się, nie ma:

http://haluch.com.pl/artysci.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 21, 2011, 17:02:11
Forumowicze.

Wierzyc mi sie nie chce, ze na moj post zareagowaly tylko 4 osoby (z 55).
Spodziewalem sie zdecydowanie wiekszej reakcji. Nawet sprzeciwu, czy polemiki. Zostalem jednak kompletnie zignorowany. Aro49, jakbys  sie czul bez swojego Teatru w

Bielsku, czy sali koncertowej w Wadowicach? Wkrotce zamiast "Kontraktu " bedziesz ogladal komercyjny badziew. Gogusiowe Duszniki, tez kiedys moga pojsc pod noz.   

Dziwi mnie ewidentna ignorancja Janusza. Gdze Twoja odpowiedz na moj wazny post? Mowicie o szafarskiej kochajacej sie rodzince? Czy to jest fikcja?
Naszym obowiazkiem jest ostra reakcja na kazdy przejaw niszczenia SZTUKI. Zdecydowany protest. Nie udawany. Sztuka przeobraza sie w masowe monstrum, z ktorego

korzysci czerpie malutkie grono chciwych.

Moja bajka po malu sie konczy.

Oto link
http://www.youtube.com/watch?v=aQcj-tV52ow


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 21, 2011, 18:22:58
Bartusie, na Jowisza, rozumiem gotująca sie Twą krew, ale pozwól, ze każdy na swój sposób będzie czynił to co uznaje w danym momencie za racjonalne. W tak ważnej sprawie, uważam, ze inicjatywę i kierowanie poczynaniami należy zostawić środowiskom duzo bardziej doswiadczonym niż nasze szafarskie Forum. Tym bardziej, ze wiele takich środowisk już podjęło działania, z którymi całkowicie się solidaryzujemy. Tu co najwyżej możemy i powinniśmy wyrażać naszą dezaprobatę i poparcie dla tych, którzy powinni i którzy mogą wpłynąć na stan rzeczy. Kto tu, do licha, mowi i pisze o udawanym proteście? Opanuj się trochę, Bartusie...proszę!
Przyjacielu, w przeciwieństwie do Ciebie, nie widzę sensu i nie zamierzam na tym etapie wychodzić spontanicznie na ulice, bo jako samotny Mohikanin oprócz przeziębienia żadnych z tego dywidend dla sprawy nie wywojuję (i nie obraź się - ty też nie). I bynajmniej nie tylko dlatego, ze w przeciwieństwie do Ciebie nie mam nawet kontaktu z żadnymi orkiestrami nie tylko z Krakowa i Warszawy, ale nawet Starych Babic.
Bartusie, Niechaj każdy robi dla sprawy to, co potrafi i co może. Wg mnie jedyne co możemy zrobić na teraz z sensem, to podpisać sie pod petycją (co zresztą ja - uczyniłem dwukrotnie). Możemy tez czekać na rozwój wydarzeń, by dołączyć do kolejnej zorganizowanej akcji. (Ja, niestety, Na prowodyra się nie nadaję, z racji ograniczeń czasowych, zawodowych i innych).
I oczywiście możemy tu pisać, na forum, że popieramy, że jesteśmy oburzeni itd. itp. To zresztą i tu i na FaceBooku większośc z nas już uczyniła. 
A co do fikcji i kochajacej się rodziny - to wybacz... Nie bardzo rozumiem paraleli


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 21, 2011, 20:37:40
Bartus, nikt Cię nie ignoruje. My Cię bardzo lubimy i cenimy. Forum jest dobrowolne, nie jesteśmy armią, każdy może brać udział w danym wątku, albo nie, nie wnikając w przyczyny. A tych może być bardzo wiele, praca, lub co gorsza, jej brak, choroba, sprawy osobiste, rodzinne, problemy lub niechęć w aktywne angażowanie się, ujawnienie prawdziwego ja ukrytego za nickiem, itp., itd. Dowiedziałam się o sprawie, przekazałam Wam informację i sama nie bardzo wiem, czy można teraz coś SENSOWNEGO jeszcze zrobić. Podpisałam petycję, śledzę rozwój wydarzeń, wiem o zaangażowaniu się w temat na przykład wojewody mazowieckiego. Na razie sprawy rozstrzygają się w świecie polityki, partii, stronnictw, zarządów, układów - jak wyobrażasz sobie nasze forumijne SENSOWNE skuteczne działanie? Nawet nie znamy sprawy dogłębnie, jej wszystkich aspektów, kulisów, mamy tylko artykuł z piątkowej Wyborczej. Każde działanie to już dziedzina polityki, a nie każdy ma ochotę wkraczać na ten zabagniony co nieco obszar, zwłaszcza w obrębie naszego przytulnego forum, gdzie brak polityki stał się spontanicznie regułą. Miejmy nadzieję, że nagłośnienie sprawy wystarczy, że to co miało stać się po cichu i ujrzeć światło jako fakt dokonany, nie nastąpi. Skoro nikt więcej na Twoje słowa nie zareagował, to znaczy, że nie mógł albo nie chciał, albo nawet w tym czasie nie wchodził na forum. Proszę, pozwól ludziom reagować po swojemu, także poprzez brak reakcji, na pewno każdy ma po temu powody.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 21, 2011, 20:47:23
I jeszcze coś. Jeśli nasi "przedstawiciele" zaczęliby zamykać teatry, studia koncertowe, likwidować festiwale i podejmować podobne działania, to oczywiście kto jak nie my powinien reagować. Ale na razie zetknęliśmy się z przymiarką do wydzierżawienia studia koncertowego na trzy lata operetce. Jest funkcja rzecznika praw dziecka, może należałoby powołać rzecznika praw kultury do nieograniczanego funkcjonowania, takiego bezpartyjnego?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 21, 2011, 21:02:21
Jak u Was sprawy się mają z tą petycją - czy dotarły do Was maile z linkiem do weryfikacji?

Podobnie jak Agnieszka, zawsze w takich wypadkach czuję bezsilność, podobną jak w przypadku
obserwowania kataklizmów wywołanych zjawiskami natury:(  Nie mam pewności, jak wygląda u nas
skuteczność tego typu protestów, jednak mam poczucie, że pod względem budowania społeczeństwa
obywatelskiego jesteśmy na etapie bardzo mało zaawansowanym. Czytałam właśnie, jak Brytyjczycy
wspólnymi siłami doprowadzili swój rząd do wycofania się z pomysłu ustawy o prywatyzacji lasów.
Ruszyły się miliony ludzi. Daleko nam jako społeczeństwu do takiej samodyscypliny i przede wszystkim
samoświadomości, poczucia, że państwo jest naszym wspólnym dobrem, a urzędnicy jedynie administratorami
w imieniu podatników. Niestety, urzędnicy również nie mają tego poczucia:(( Szarzy obywatele mogą być
skuteczni jedynie w dużej masie, która w wyobraźni potencjalnych elektów mogłaby się przełożyć na
ilość oddawanych głosów - przynajmniej w sprawnie działającej demokracji. Trudniej działać na osoby,
które pozostaną na stołkach niezależnie od publicznego niezadowolenia. No a w przypadku kultury
dochodzi jeszcze ten problem, że to niezadowolenie może nie przybrać zbyt masowych rozmiarów.
Niechby no spróbowano ogłosić, że główny stadion piłkarski zostanie wynajęty firmie ogrodniczej, która
będzie na nim organizowała aukcje drzewek owocowych... a tak, anonimowy użytkownik kultury pozostaje
w sytuacji mieszkańca japońskich wysp, mogącego jedynie z filozoficzną rezygnacją oczekiwać kolejnego
tsunami.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 21, 2011, 21:29:50
I jeszcze coś. Jeśli nasi "przedstawiciele" zaczęliby zamykać teatry, studia koncertowe, likwidować festiwale i podejmować podobne działania, to oczywiście kto jak nie my powinien reagować. Ale na razie zetknęliśmy się z przymiarką do wydzierżawienia studia koncertowego na trzy lata operetce. Jest funkcja rzecznika praw dziecka, może należałoby powołać rzecznika praw kultury do nieograniczanego funkcjonowania, takiego bezpartyjnego?
Tylko Beatko, ta przymiarka to jest naprawdę potężny wystrzał, bo to nie byle jaka sala, i nie tylko studio koncertowe, ale i nagraniowe. Po czymś takim rzeczywiście można się spodziewać, jak Janusz sugerował, wynajęcia choćby Filharmonii Narodowej na jakąś działalność gospodarczą. Przecież ten wynajem będzie się wiązał z tym, że trzeba będzie od wynajmującego uzyskiwac zgodę na nagrania i koncerty, czyli na działalność do której to studio jest przystosowane i to perfekcyjnie! W dodatku jest zagrożenie, że ta perfekcję można
będzie naruszyć, czy zniszczyć.  W ogóle wydaje mi się, że ktoś poszedł po najmniejszej linii oporu. Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, aby w Warszawie nie było innego miejsca, gdzie można by wystawić operetkę!!!
Pomysł z rzecznikiem bardzo mi się podoba. Kultura, zwłaszcza ta szlachetniejsza, bywa u nas równie bezbronna jak dziecko:(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 21, 2011, 22:08:43
Asiu, wystrzał, mówisz, trudno ocenić przyszłość z punktu tu i teraz, się okaże, pewnie całkiem niedługo. Bardzo dobrze, że środowisko zareagowało, choć 1500 podpisów to niezbyt wiele. Może nie każdy oburzony ma ochotę na podpisywanie petycji. Chyba zaczęliśmy mieć nadzieję, że po nagłośnieniu sprawy nikt nie będzie śmiał przeprowadzić PUBLICZNIE finalizacji tego świętokradztwa.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 22, 2011, 15:05:28
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95158,9142846,Nie_chcemy_operetki_w_S1.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 22, 2011, 17:11:53
To już dzisiaj. Ciekawe, kto wybiera takiego marszałka Województwa. I dlaczego on ma
możliwość decydowania o tak ważnych dla kultury sprawach sam, bez żadnych konsultacji z
tym wicemarszałkiem właśnie od spraw kultury.
Chociaż bardziej tu moim zdaniem winien wiceprezes PR (a co z głównym prezesem?).
Podcina gałąź własnego drzewa. To dla mnie niezrozumiałe. 


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 22, 2011, 17:55:39
w tej chwili rozmowa z ministrem kultury na kanale Superstacja, będą mówić o S-1.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 22, 2011, 19:50:36
Podpisów pod petycją jest już ponad 2100! Mam nadzieję, że trwające rozmowy będą dla nas, dla kultury - pomyślne...

Tylko proszę - bez farewell, Bartusie. :D :)  Może ta petycje poskutkuje. Może wystarczy - wszak wiele znaczy.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 22, 2011, 20:10:55
Chociaż bardziej tu moim zdaniem winien wiceprezes PR (a co z głównym prezesem?).
Podcina gałąź własnego drzewa. To dla mnie niezrozumiałe. 

Prezesi czy wiceprezesi PR chyba nie lubią kultury. Przypomina mi się akcja ograniczania częstotliwości Dwójki kilka lat temu. A teraz - szefostwo radia, nie mającego żadnych związków ze światem muzyki, decyduje, jaki repertuar ma grać NOSPR. Jest pewna nieprzekraczalna granica - za nią mamy zniewolenie sztuki, co może prowadzić do jej upadku. Musimy to jasno wyrazić, bo to może być swego rodzaju upadek - operetka (z wyjątkami, jak "Zemsta...") nie stoi na tym samym poziomie artystycznym jak romantyczna symfonika czy koncerty klasyków.  Poza tym - nie wymaga ona najlepszej sali koncertowej Polski i tej części Europy!!  ???

Dziś Lutosławski - a za chwilę?! Przecież kultura zawsze jest dobrem dla mniejszości, stąd jest też nieopłacalna. Czy jednak dla maksymalizacji zysków można ograniczać działalność znakomitych orkiestr czy nawet je niszczyć (Kraków!)?

Niestety, w większości przypadków - urzędnicy, politycy, ludzie odpowiedzialni za losy kraju nie wykazują odpowiedzialności za kulturę, która nazywana jest przez nich samych (ale tylko nazywana) "narodowym dziedzictwem"...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 22, 2011, 23:03:18
Decyzja przełożona o tydzień. To chyba dobrze?

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95158,9149062,Decyzja_o_studio_S1_przelozona_o_tydzien.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 22, 2011, 23:29:39
Oby nie było to czekanie z decyzją do momentu, aż burza przycichnie!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 23, 2011, 00:18:39
Prezesi czy wiceprezesi PR chyba nie lubią kultury. Przypomina mi się akcja ograniczania częstotliwości Dwójki kilka lat temu. A teraz - szefostwo radia, nie mającego żadnych związków ze światem muzyki, decyduje, jaki repertuar ma grać NOSPR. Jest pewna nieprzekraczalna granica - za nią mamy zniewolenie sztuki, co może prowadzić do jej upadku. Musimy to jasno wyrazić, bo to może być swego rodzaju upadek - operetka (z wyjątkami, jak "Zemsta...") nie stoi na tym samym poziomie artystycznym jak romantyczna symfonika czy koncerty klasyków.  Poza tym - nie wymaga ona najlepszej sali koncertowej Polski i tej części Europy!!  ???

Dziś Lutosławski - a za chwilę?! Przecież kultura zawsze jest dobrem dla mniejszości, stąd jest też nieopłacalna. Czy jednak dla maksymalizacji zysków można ograniczać działalność znakomitych orkiestr czy nawet je niszczyć (Kraków!)?

Niestety, w większości przypadków - urzędnicy, politycy, ludzie odpowiedzialni za losy kraju nie wykazują odpowiedzialności za kulturę, która nazywana jest przez nich samych (ale tylko nazywana) "narodowym dziedzictwem"...
Pat, mnie się to właśnie wydaje niezrozumiałe, że szefowie Polskiego Radia mogą nie lubić kultury. Radio zdawało mi się zawsze pewniejszą jej ostoją, niż telewizja. Może dlatego, że słucham niewłaściwych programów:) Nie chce mi się wierzyć, że tak dalece można oddać się komercji, nie rozróżniać tego, co najważniejsze.
Niepojęty jest dla mnie fakt, żeby ci przecież wykształceni, świadomi, dobrze sytuowani i poinformowani ludzie byli ślepi na tak oczywisty fakt ważności studia Lutosławskiego w naszej przestrzeni kulturalnej. I jej istotności również dla samego radia. Przecież te dwójkowe transmisje koncertów są dla tylu słuchaczy czymś wyjątkowym i niezwykle cennym. Jak to możliwe, żeby zwykli ludzie musieli pisać petycje, w których tłumaczą tak oczywiste sprawy:(
No właśnie, kultura na siebie nie zarobi. Toteż powinno być przecież, i jest -  w  cywilizowanej społeczności - oczywiste, że są takie wartości, które nie powinny  być oceniane na zasadzie opłacalności pojmowanej w kategoriach ekonomicznych. Są jeszcze inne
kryteria opłacalności i zysku -  liczonego inaczej, nie w pieniądzach, w czymś bardziej ulotnym, ale i bardziej cennym. Jak to możliwe, że wysokie stanowiska umożliwiające decyzje w tej sferze zajmują ludzie, którzy tego nie czują?
Są dwie dziedziny, które wydają mi się szczególnie cenne dla nas, ludzi, myślących i czujących istot, i które powinny być nadzwyczaj cenione i wspierane -  kultura i nauka. Obie wyrosły z trudu długiej drogi, jaką przeszliśmy szukając w pocie czoła prawdy i piękna, czynią nas tym, czym jesteśmy dzisiaj i oświetlają drogę ku przyszłości. Wyznaczają poziom naszego człowieczeństwa. Ogromnie mi smutno widzieć, jak obie te wspaniałe sfery ludzkiej działalności, pomniki ludzkiego ducha, są u nas zaniedbywane, jak małą przywiązuje się do nich wagę. A przecież naprawdę nie samym chlebem możemy żyć, jeśli chcemy naprawdę być ludźmi, a nie jedynie małpami wąskonosymi które opanowały umiejętność posługiwania się komórką:((

Beata, nie wiem, czy to dobrze, że decyzja odłożona na tydzień, nie podjęta od razu. Mam nadzieję, że tak. Że będzie to decyzja właściwa. Mam nadzieję, że te dodatkowe koszty, o których mowa, to właśnie przede wszystkim koszty społeczne, kulturalne, niewymierne, ale ogromne. Zobaczymy.



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 23, 2011, 00:34:13
W tym całym zamieszaniu pocieszający jest jedynie fakt że sala koncertowa ma się zamienić w operetkę a nie kolejne centrum handlowe czy biurowiec. Nie uważam że to dobrze, jak wspominał Mozart to nie są widowiska na najwyższym poziomie, w przeciwieństwie do koncertów które w S1 miały miejsce. Dziwi mnie taki rozwój sprawy zwłaszcza, że we Wrocławiu buduje się Narodowe Forum Muzyki - kompleks sal koncertowych w samym centrum miasta. Byłem pewny, że sprawy zmierzają we właściwym kierunku i nie wiedząc nic o planowanym zamknięciu sali im. Lutosławskiego jestem zszokowany artykułem który przeczytałem.

Płacimy abonament RTV (teoretycznie) dzięki któremu powinnismy dostać pełen wachlarz programów "misyjnych". Niestety, "misjonarze" z TVP nie wywiązują się ze swoich zadań i tylko plują sobie w brodę, że nie mogą pomiędzy scenami w "M jak miłość" wyświetlić reklamy z latającą kurą albo turbodymomenem. Przypominam, że do płacenia abonamentu zobligowani są wszyscy posiadający odbiorniki. Do mnie do domu programy TVP dostarcza operator sieci kablowej, dlaczego mam dodatkowo dopłacać za niewywiązywanie się z obowiązków.

Kończąc tego posta uświadomiłem sobie jaki tytuł nosi temat, w którym dyskutujemy ... ogólna dyskusja o muzyce, w tym co napisałem mało jest o muzyce, lecz mimo to chyba nie odbiegłem od tematu, bo cała kultura, w tym muzyka, w naszym kraju zmierza w jednym kierunku.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 23, 2011, 02:17:53
Czytałam kiedyś, że dopiero trzecie, albo czwarte pokolenie amerykańskich miliarderów, tych
Rockefelerów czy Fordów zaczeło sobie zdawać sprawę, że dobra materialne nie są najważniejsze.
Ci ludzie zapragneli za swoje fortuny kupić coś naprawdę istotnego "nieśmiertelność".
I zdobyli tę nieśmiertelność budując biblioteki, uniwersytety, tworząc fundacje, stając się mecenasami
sztuki.
A dla mnie nasz kraj to taki człowiek który ciągle jeszcze się dorabia i zachłystuje  zyskiem i jeszcze nie rozumie, że nie to jest jedynie ważne. Bo masz rację Asiu, po prostu nie rozumie.
Ale ja jednak jestem optymistką i wierzę, że zostawią nam studio S-1, że kiedyś może potomkowie
naszych Solorzy czy innych Kubiaków zapragną np. zamiast 10-tego samolotu dla siebie, kupić dla Polski
Nohant :D :D :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 23, 2011, 09:56:22
Kochani.
To wydarzenie (jak jedno z wielu wydarzeń)
świadczy też o tym
jacy ludzie garną się do władzy w różnych instytucjach w Polsce
i jacy mają przebicie by być  prezesami, dyrektorami… ,
a jacy garną się do stanowisk radnych, członków zarządów, itp.,  itd., aby tylko brać stałą pensję za nic nie robienie
więc tylko przyklaskują na zebraniach, naradach
i zgadzają się na wszystko co zdecyduje burmistrz, prezydent, prezes, dyrektor… 
bo własne zdanie jest niebezpieczne, bo trzeba by było pracować!, przeciwstawić się komuś, a może też narażać się!

Ale to świadczy też o nas jako społeczeństwie
bo z takim samym podejściem (jak ci (bez)radni, itp.),
czyli bez zaangażowania,  lub w ogóle się tym nie interesujac
wybieramy tych ludzi w dniu wyborów, na zebraniach, na zgromadzeniach…



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 23, 2011, 19:51:32
Ale to świadczy też o nas jako społeczeństwie
bo z takim samym podejściem (jak ci (bez)radni, itp.),
czyli bez zaangażowania,  lub w ogóle się tym nie interesujac
wybieramy tych ludzi w dniu wyborów, na zebraniach, na zgromadzeniach…

Wybieramy - my - jako cały naród. I nie ma się czemu dziwić - wyższa kultura służy niewielkim grupom, służy mniejszości, która jest w nią w różny sposób zaangażowana. W końcu to właśnie odróźnia ją od kultury masowej. Muzyka klasyczna nie jest sztuką przeciętnego obywatela, zresztą nie tylko w Polsce, również w innych, także lepiej rozwiniętych krajach Europy (choć aż ciarki przechodzą, gdy widzi sie tłumy ludzi (młodzieży!), w zwykły dzień pracy udających się na operę, widziałem to w Operze Stuttgarckiej - u nas pod tym względem jest niestety inaczej..., nie to jednak jest problemem naszej dyskusji :) ).
Nie winiłbym zatem społeczeństwa, vox populi przemówił, wybraliśmy takich urzędników - to jedno. Kłopot zaczyna się później. To oni - nieraz nieodpowiedzialnie - zarządzają kulturą zapominając jak wielkim jest dobrem w kontekście narodu, mimo, że najczęsciej nie jest wielce popularna. A przede wszystkim - nie zezwalają na wolność jej funkcjonowania; jak bowiem można wyjaśnić fakt, że decyzją kilku ludzi niezwiązanych z muzyką można nakazać grać orkiestrze Borowicza taki a nie inny repertuar, zresztą odbierający orkiestrze jej wartość i znaczenie??


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 23, 2011, 20:23:32
Minister kultury za chwilę na tvn24.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 23, 2011, 20:26:55
Beato, Ty wiesz wszystko, co-gdzie-kiedy... :D

A propos odzewów na apel ws. S-1: dziwi mnie jakby ignorancja formumowiczów z TVP...  :-\


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 23, 2011, 20:44:35
Może się podpisali...?
2,5 tysiąca podpisów, to całkiem sporo, chociaż mogłoby być o wiele więcej. Podobno Dwójki, a więc i transmisji z Lutosławskiego, słucha około miliona ludzi. Gdyby tak wszyscy angażowali się w obronę ukochanej muzyki, jakie to by było potężne lobby:)


Beatko, zrelacjonujesz, co minister miał do powiedzenia?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 23, 2011, 22:00:17
Na blogu D. Sz. przeczytałam komentarz, że na kanale superstacja odbyła się rozmowa z ministrem "kulturalnym" i podobno mówił o sprawie nas interesującej, znalazłam więc kanał w mojej kablówce, rozdziewiczyłam go i wypatrywałam powtórek. Może jeszcze są, rozmowa dnia, dwa razy dziennie. Pan Zdrojewski mówił o Damie z łasiczką, nowych szkołach muzycznych, roku chopinowskim, operze w Białymstoku, problemach w komunikacji z władzami mediów (wynikającymi z tymczasowości tych władz), sam z siebie poruszył temat S-1, na szczęście jest STANOWCZO i ZDECYDOWANIE po NASZEJ stronie. Wydedukowałam sobie, że być może i w tvn24 powie coś nas interesującego, niestety, rozmowa była polityczna + chwila na komentarz o komiksie o Chopinie.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 24, 2011, 13:55:32
Żeby nam się nie nudziło a poziom arenaliny nie spadał, kolejny kwiatuszek! O tempora, o mores!!!!!!!!!!!!
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/news/afera-o-wulgarny-billboard-za-publiczne-pieniadze,1601444,217


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 24, 2011, 17:41:14
Na fejsie podali dziś, że DG podpisał "ekskluzywny" kontrakt z Janem Lisieckim, jak myślicie gdyby startował
w KCH jakie zdobyłby miejsce?

http://www.youtube.com/watch?v=GGAnCaIAdYE&feature=player_embedded#at=100


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 26, 2011, 00:33:00
Żeby nam się nie nudziło a poziom arenaliny nie spadał, kolejny kwiatuszek! O tempora, o mores!!!!!!!!!!!!
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/news/afera-o-wulgarny-billboard-za-publiczne-pieniadze,1601444,217
No, tak... Lutosławski, komiksowo-dresiarski Chopin, teraz to... to już nie wystrzał, to seria fajerwerków:( Czy my żyjemy w normalnym kraju?!! (ha! to chyba pytanie retoryczne)

Agnieszko, trudno wyczuć, na ile nasz Janek spodobałby się zeszłorocznemu jury, które naprawdę mocno nas zaskakiwało:)
Nie wiem, czy mu zresztą konkurs będzie jeszcze do czegoś potrzebny. Masz może tę płytę jego z koncertami? Ja jeszcze nie mam, ale postaram się mieć:)




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 26, 2011, 12:05:58
A bartus się chyba obraził?
Jest bardzo wrażliwy.
Bartusie odezwij się.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 26, 2011, 13:49:48
Bartusie, nie wygłupiaj się..WRACAJ !!! Brakuje nam Ciebie i kolejnych Twoich kompozycji - poza tym (co niektórzy) nadal z ciekawością oczekują na 2 część utworu "Wołga - rzeka dramatu"..


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 26, 2011, 18:54:16
Panowie!!

I am back


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 28, 2011, 21:01:55
Dziś w radiowej dwójce dziennikarka rozmawiała z ministrem kultury o sprawie Studia im. W. Lutosławskiego, na razie jeszcze żadna decyzja nie została podjęta i wszystko wygląda, odpukać, coraz lepiej.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 01, 2011, 22:12:39
Uff:)) Najwyraźniej już samo nagłośnienie sprawy pomogło. Teraz, kiedy już tyle powstało wokół tego szumu i ogólnego oburzenia, już chyba nie będzie można przeforsować tej decyzji - przynajmniej taką mam nadzieję. Przy okazji, bardzo ładne komentarze ludzie wpisywali w tej petycji:) Żałowałam trochę, że też czegoś tam nie dodałam, ale chyba wszystko zostało powiedziane:)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Marzec 01, 2011, 22:51:00
Jestem dobrej myśli. :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 02, 2011, 00:36:50
Decyzja w sprawie Studia znowu przełożona o tydzień, ale robi się nieciekawie wokół Polskiej Orkiestry Radiowej.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 02, 2011, 03:01:49
Masz ci los - co znowu? Gdzieś o tym piszą? Zresztą już jutro się rozejrzę, bo znów zarywam noc:)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Marzec 02, 2011, 08:49:53
Właściwie powinniśmy przywyknąć do nowego trendu w kulturze masowej, dla której tego typu przypadki, jak wspomniane hafty, czy komiksowy Chopin, są jasną konsekwencją. Tak jak dawniej był barok, klasycyzm...renesans, tak teraz następuje epoka  torebki foliowej, czyli bylejakości, śmieci, plastiku, prostactwa..... resztę można sobie dopowiedzieć.
Obawiam się, że ten trend rośnie, a co gorsze, próbuje wdzierać się bezczelnie tam, gdzie jeszcze niedawno nie miał nawet chęci istnieć. Wdziera się w środowiska nazywające się kulturalnymi.
 Sądzę, że te powyższe zjawiska nie można nawet nazwać kulturalnym "performance". Przyznam, że performance w sztuce rozumiem i toleruję  z trudnością. Jest jednak uczciwym eksperymentem kulturalnym z założenia i definicji. Ma szokować, ma wywoływać emocje. 

Obawiam się jednak, że przypadki, o których rozmawiamy to nic innego jak próba rozerwania jeszcze trwających w klasycznej postaci kulturalnych wysp. Bo może tych ludzi wielbiących prawdziwą kulturę, zmienić się nie da, ale można zabrać im świeże umysły młodych, ot i cała filozofia.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 02, 2011, 09:35:24
Moniko.

Masz racje.  Nieuwrazliwione masy ludzkie stanowia wiekszosc.
Kultura steruje biznes. Chcesz zarobic, to musisz trafic do tych mas.
Nie ma juz tego zjawiska, zeby kultura (sztuka) uczyla i uszlachetniala ludzi, ktorzy nie wiedza na czym to wszystko polega. Jest to po prostu nieoplacalne.
Na wlasnej skorze przekonalem sie , jak wazna jest edukacja i kontakt ze znawca sztuki (autorytetem).
Jeden z profesorow ASP wytlumaczyl mi jak nalezy odczytywac dziela Picassa. Nie tylko technicznie, ale i emocjonalnie.
Faktycznie zrozumialem jak wielkim, znaczacym artysta byl Pablo. Wczesniej nie zwrocilbym na niego uwagi.
To samo bylo z muzyka Mahlera, Weberna, Stockhausena.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 10, 2011, 17:41:56
W kwestii Studia S-1 oraz POR odsyłam do http://szwarcman.blog.polityka.pl/?p=625, łącznie z komentarzami, tam dziś stosunkowo wiele nowych informacji, niestety, nic konkretnego, wręcz przeciwnie, sprawa coraz bardziej złożona i uwikłana w całokształt polityczno-kompetencyjny.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 21, 2011, 20:02:36
http://szwarcman.blog.polityka.pl/2011/03/21/uff-studio-uratowane/

Chyba nie trzeba będzie robić "Rejtana" :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: jaccol55 Kwiecień 17, 2011, 11:59:06
Witam, mam takie pytanie. Orientujecie się może, co to za utwór? Ja nie mam pojęcia, a melodia jest genialna.  ;)

http://www.facebook.com/video/video.php?v=10100311463651201&oid=196363369919&comments



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 17, 2011, 13:58:24
Dla mnie to brzmi jak ścieżka dzwiękowa z filmu, ale nie poznaję.. może anelik by wiedziała :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: anelik Kwiecień 17, 2011, 20:38:24
Myślę, że autorem muzyki był Alexandre Desplat. To tylko mój pomysł, bo z reklamówki wieje jego klimatami  a wiem, że tworzy muzykę także do reklam nie tylko do filmów.
Posłuchajcie klawiszy. Jakby te same?
http://www.youtube.com/watch?v=ryVNb1b0esU
http://www.youtube.com/watch?v=gYC3a3oIeFs&feature=fvwrel


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 17, 2011, 21:49:23
Aha, też tak myślę, w ogóle jaccol to ja bym posłuchała całego albumu z King's Speech, nawet
jak nie znajdziesz tam tej melodii to nie będzie to czas stracony :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: jaccol55 Kwiecień 18, 2011, 16:40:50
Dziękuję za odp. To chyba rzeczywiście jest Desplat. A żeby było zabawniej, kilka godzin później w Sieście (M. Kydryńskiego) leciały jego utwory z "Malowanego welona". ::) Miałem nadzieję, że do filmiku wstawili tylko fragment melodii i w rzeczywistości jest dłuższa, ale niestety się przeliczyłem.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Maj 03, 2011, 22:43:19
Mi kojarzy się z Glassem..., w którym się ostatnio zakochałam!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Lipiec 16, 2011, 19:25:12
Jak wyglądają struny z punktu widzenia kamery umieszczonej w środku? Gitarzysta Kyle Jones postanowił sprawdzić i uzyskał psychodeliczny efekt.

Struny zamieniają się w wężyki z powodu efektu rolling shutter, czyli specyfiki sposobu, w jaki aparaty cyfrowe utrwalają obraz: pasmami z jednej strony do drugiej, nie jednocześnie. Przez to zachowanie strun na filmie nakręconym iPhonem wypada zaskakująco.

http://www.youtube.com/watch?v=TKF6nFzpHBU&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Lipiec 25, 2011, 20:06:59
Czy to prawda?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 10, 2011, 16:34:32
Twierdzą (Amerykanie rzecz jasna), ze Blue Jay - to prawdopodobnie jeden z największych talentów muzycznych odkrytych od 200 lat. W wieku 12 lat ma na swoim koncie napisanie 5 symfonii.

http://youtu.be/nHJ6Z8li7Os


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 15, 2011, 09:16:47
O tym eksperymencie socjologicznym dotyczącym ludzkiej percepcji, smaku i priorytetów życiowych rozpisywała się swego czasu amerykańska prasa. Washington Post pisał:

"Jeżeli nie znajdujemy czasu, by zatrzymać się i posłuchać jak gra jeden z najlepszych muzyków świata, na jednym z najcenniejszych instrumentów muzycznych, to ile innych, wspaniałych rzeczy umyka nam w życiu..? Obok ilu wartościowych i interesujących osób przechodzimy, nie zwracając na nie uwagi, nie wkładając w ogóle wysiłku w to, by je poznać..?"

Wyjaśnienie tematu i literacki opis znajdziecie w jednej z moich nowych pocztówek Księgi drugiej pt. "Peronowy grajek"
Bardzo zachęcam do lekltury!

http://janusz.nizynski.pl/pocztowki-niedokonczonyc-nocy-ksiega-druga/


a tutaj niżej - fragmenty koncertu peronowego grajka
http://youtu.be/myq8upzJDJc


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: jaccol55 Grudzień 17, 2011, 18:53:52
W dniu dzisiejszym zmarła Cesaria Evora. Bardzo smutny dzień dla świata muzycznego.   :'(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 19, 2011, 17:06:07
Bardzo smutny, z nią odchodzi jej skromność, prostota, charyzma i człowiek, którego nie omamiła sława i wszelkie słabości jej towarzyszące.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 11, 2012, 13:30:49
Dobra i zła gra na fortepianie - krótki wykład z przykładem.

http://www.youtube.com/watch?v=d-qSi3LrOSY


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 15, 2012, 19:42:17
Dzwonek telefonu w trakcie koncertu - i jak się potrafił znaleźć w tej sytuacji artysta :-)

http://www.youtube.com/watch?v=uub0z8wJfhU


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Styczeń 15, 2012, 20:31:37
 ;D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Styczeń 15, 2012, 21:12:22
Opanowanie artysty godne podziwu .


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Styczeń 15, 2012, 21:24:23
Proszę się nie ekscytować, daję głowę, że to reklama Nokii.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Styczeń 15, 2012, 22:09:55
zabawna sytuacja.  :D Jak widać inteligencja wskazana jest na co dzień.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Styczeń 16, 2012, 01:34:07
 :D Istotnie, zadziwiający refleks i zdolności improwizacyjne:))

Może jednak na wszelki wypadek każdy artysta powinien być przygotowany na taką okoliczność;) Pojawiają się już stosowne utwory :D
Czyż to nie urocza fuga?

http://www.youtube.com/watch?v=lDp9FvhT_m8&feature=related



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 10, 2012, 23:42:33
Ostatnio mam wrażenie, że muzyka to jedyne co istnieje naprawdę. Parę razy oglądając filmy (Lekcje pana Kuki i Blask), kiedy rozbrzmiała w nich muzyka, zwłaszcza fortepian, to poczułam się jak przebudzona. Jakbym szła przez pustkę, mgłę, ciszę, nicość i w takim wielkim bezkształtnym NIC poczuła dotyk, dotyk muzyki.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 11, 2012, 12:05:51
Beatko, podobają mi się Twoje emocje  :)
i że je wzbudza
Muzyka.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 11, 2012, 18:43:49
Bardzo podoba mi się ten kawałeczek. Bardzo mnie pięknie nastraja:

http://www.youtube.com/watch?v=b_klil_eOEY


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 11, 2012, 22:35:59
Piękna celtycka muzyka,
poruszające głosy,
wspaniale dopasowane video
do bardzo romantycznych:
 tekstu i muzyki.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 13, 2012, 10:09:27
Uważam, że muzyka osiągnęła swoje najwyższe szczyty w
klasycyzmie, romantyzmie i modernizmie…
później z każdą dekadą nastąpiło coraz większe jej rozdrobnienie
na kategorie, gatunki, nurty, style,
gdzie znajdują się perły: wspaniałe kompozycje i wykonania
ale w większości zalewa nas morze prostoty.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 13, 2012, 11:56:57
Może jest tak, Marku, dlatego, ze dzisiaj to nie dzieła muszą "bronić się same", jak bywało za-onegdaj, a czyni to za nich biznesowo wzniesiona machina: armia promotorów, klakierów, profamilijnych asocjacji i bezdusznie wykształconych PR-owców. Oni z kazdej gliny potrafią lepić diamenty i wyprzedawac je z zyskiem w największych salonach...  :o

Dlatego ja, gdy dowiaduję się o nowej gwieżdzie na nieboskłonie bardzo niechętnie sięgam po lunetę... Co w zamian czynię? - odpowiedż znajdziesz w mym felietonie pt. "Spadajace Małpy"
http://janusz.nizynski.pl/felietony/spadajace-malpy/

W wolnej chwili zachecam Cię do lektury  :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 13, 2012, 14:38:30
Chyba miałeś Marco  na myśli prymityw, bo w prostocie nie ma nic złego.
Podoba mi sie ten rysuneczek bo czasem gdy słucham (co prawda rzadko) muzyki współczesnej
mam wrażenie, że została skomponowana w ten sposób.
(http://img.liczniki.org/20120213/rys-1329136308.jpg)

Brak inspiracji?
Wszystko już było?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 13, 2012, 15:45:48
Znamienny i udany obrazek  :)
Jednocześnie - Nihil novi, Teresko... Aleotoryzm jako technika kompozytorska znana jest i powszechnie praktykowana od XX wieku
Polecam artykulik : http://www.sciaga.pl/tekst/69218-70-nowe_kierunki_i_techniki_kompozytorskie_w_muzyce_xx_wieku




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 13, 2012, 16:25:39
i jeszcz a propos rzucania kośćmi... Gdzieś czytałem, ze ponoć już Mozart używał tej metody przy komponowaniu swych niektórych menuetów.

Patryku, Kasiu - coś może więcej Wam wiadomo w temacie?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 13, 2012, 16:47:18
Przykro mi Agnieszko, ale nie moge sie z Toba zgodzic.
Budowanie formy utworu jest mocno zwiazane z przypadkiem i wyborem losowym.
Caly mechanizm improwizowania jest w gruncie rzeczy rowniez dzielem przypadku.
J.S Bach tworzyl improwizujac.
 Swietnym improwizatorem byl rowniez genialny Mozart.
Forma jego utworu - "Musikalisches Würfelspiel" byla tworzona przy udziale kostki do gry ( rysunek, ktory zamiescilas),
a we fragmencie swojej slynnej symfonii g mol Mozart uzywa pelnej serii 12-tonowej, na ktorej bazowala muzyka dodekafoniczna (Schoenberg -XX wiek),
ktora niektorzy mniej zaawansowani sluchacze odbieraja jako kocio-kwiki.
Warto przypomniec, ze ulubionym kompozytorem Milesa Daviesa byl wlasnie Schoenberg i jego kocio-kwiki  (ha ha).
Takiej tonalnosci nalezy sie po prostu nauczyc  sluchac. Dla mnie jest ona "harmonijna" i bardzo przestrzenna.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 13, 2012, 17:12:21
Chyba troszkę mnie nie zrozumieliście. Po pierwsze primo, ten rysunek to żart i oczywiście duże uproszczenie.
Po drugie primo dodekafonia i aleatoryzm oparte były na jakiś regułach, innych niż dur-moll ale jednak regułach.
Wariacje też zwykle oparte są na jakimś temacie.
Ale oczywiście zawsze należy się uczyć słuchać . I jeśli jakiś utwór brzmi nam jak kocio-kwiki to przyjąć że to wina naszego nieosłuchania. >:(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 14, 2012, 00:22:52
Forma jego utworu - "Musikalisches Würfelspiel" byla tworzona przy udziale kostki do gry

Powstał prawdopodobnie w 1787 r., pozycja 516f w Katalogu Koechla. Komponowanie przy rzucaniu kostką w XVIII wieku było dość popularne, swój "Musikalisches Würfelspiel" stworzył także J. Haydn.

a we fragmencie swojej slynnej symfonii g mol Mozart uzywa pelnej serii 12-tonowej, na ktorej bazowala muzyka dodekafoniczna (Schoenberg -XX wiek)

Część IV 40. Symfonii: http://www.youtube.com/watch?v=Mgi2rOGC6aE.
A propos antycypującego charakteru dzieł Mozarta i ich roli w historii muzyki (o czym piszemy również na innym wątku).

Muzyka dodekafoniczna wymaga swoistego wysiłku intelektualnego. Muzyka Schoenberga czy Weberna sprawdza się, gdy "przyjdzie konieczność myślenia abstrakcyjnego" (jak pisze jeden z muzykologów) - staje się wówczas naprawdę fascynująca.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 15, 2012, 10:55:24
Januszu.
Podoba mi sie Twoj tekst "Spadajace Malpy" (swietny tytul)
Chcialbym wzbogacic (zubozyc) go o swoja teorie...

TWORCZOSC (kreatywnosc) w Sztuce zawsze byla podporzadkowana KASIE.

W dawnych czasach na Sztuke mogli pozwolilc sobie tylko ludzie bogaci, a zatem wyksztalceni.
W zwiazku z tym, zeby moc dobrze sprzedac muzyke, kreacje musialy byc bardziej zlozone, podporzadkowane scislym regulom, o ktorych
uczono w szkolach.
Lekcje gry na instrumentach (lutnia, fortepian itd.) byly obowiazkowe.
Publika byla bardziej "wysmakowana",nauczona, jak nalezy sluchac muzyki, znajaca np. zasady
laczenia akordow (polonez Kilarego by sie nie obronil).
Konkluzja jest taka, ze muzyka "masowa" w owych czasach (menuety Mozarta, Haydna) miala wysoki poziom artystyczny.

Ten sam mechanizm (SZTUKA = KASA) obowiazuje dzisiaj.
Roznica polega tylko na tym ze Sztuka jest dostepna dla wszystkich: wyksztalconych, analfabetow, kryminalistow bez szkol,
choloty wiejskiej (nie mylic z rolnikami) lubujacej sie w dysko polo zabawiajacej sie w remizie strazackiej.
Jednym slowem obecny tworca, by moc egzystowac musi dotrzec do prostych mas ludzi.
Musi zapomniec o wyrafinowaniu, wysublimowaniu, delikatnosci i zlozonosci.
Obecna muzyka musi byc prostawa z mala iloscia regul, lub bez nich, glosna by dotrzec do "niemytych" uszu.

Obserwuje z dala swoich zamoznych kolegow, ktorzy, dysponujac duzymi finansami na promocje, majac slabe predyspozycje
wciskaja swoj watpliwy artyzm publicznosc. I wiecie co? Udaje im sie to doskonale.
Pieniadz potrafi.


PS
Oczywiscie temat jest bardziej zlozony.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 15, 2012, 12:14:04
Bartusie, w zasadzie nic dodac, nic ująć do twych konkluzji (po lekturze mojego felietonu o "spadajacych małpach") i mógłbym się pod nimi podpisać. Co najwyżej dodałbym, że szczególnie dzisiaj "uprawianie sztuki" jeszcze mniej się rózni się od robienia każdego innego biznesu. I dziś i wczoraj potrzebny był "biznesowy pomysł" (czytaj: biznesplan), sponsor/kasa. Roznica w odniesieniu do przeszłości jest jednak taka, ze trudniej było kiedyś lansowac miernoty, bo sama zasobnośc sponsorowego portfela mogła nie wystarczyć. Potrzebna była skuteczność i PR-owa wiedza, którą dziś, dzięki rozwojowi nauk socjologicznych, psychologicznych, logistycznych itp., - sponsor ma na wyciągnięcie dłoni. I dlatego szczególnie dzis, jesli sponsor miewa kaprys - łatwiej wciśnie odbiorcy każdy ładnie opakowany towar (bez względu, co w tym opakowaniu sie znajduje).
Ale, jeszcze raz powrtórzę, zgadzam się: czy wczoraj, czy dziś - o kreowaniu Sztuki zawsze decydowała i decyduje kasa. W takim więc ujęciu nie ma sie co łudzić, że za pomocą kieszonkowej lunety w spadajacej gwieżdzie odróznimy małpę od człowieka.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Luty 15, 2012, 14:19:06
Zgadzam się z Wami, ale jestem skłonny uogólnić zależność sztuki od wpływów/pieniędzy na ogólną zależność chęci przetrwania od pieniądza. I z tego punktu widzenia szewc jest człowiekiem tak samo postrzegającym pieniądz jak muzyk.
Czy jednak zawsze wytwarzanie artystyczne (muzyka, piękne buty) jest uwarunkowane pieniądzem jako podstawowym motorem tej twórczości? Twierdzę się nie. Chopin chciał spalić wiele swoich pomysłów - to coś więcej niż brak chęci sprzedania tych dzieł. A jednak skomponował te dzieła. Coś nim kierowało innego niż biznes.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 15, 2012, 14:50:23
Zgoda, Leszku... Tylko mówimy trochę o róznych aspektach. Charyzmatyczny Tworca zawsze(?) tworzy z potrzeby serca, dla prawdziwej Sztuki, i swietnie, gdy przy okazji na tym zarabia (co jak wiemy, wcale w historii Sztuki nie bywało regułą). Sponsor i twórca (przez małe "t") za cel stawiają nie Sztukę - a biznes. (Co jak wiemy, czasem regułą, na szczęście, nie bywa)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Luty 15, 2012, 17:15:37
Janusz, ja tu widzę, że traktujesz Sztukę zwłaszcza przez pryzmat metafizyki. Tak jakby była swego rodzaju sacrum, które tworzą głównie artyści. Mój pogląd sprowadza się do definiowana sztuki jako produktywności twórczej. Zatem sztuki - nie tylko w obrębie kinematografii, malarstwa, muzyki itd. lecz stanowi ją dużo więcej dziedzin z życia codziennego. Na przykład kształt samochodu, spot reklamowy, graffiti na murze, fizyka teoretyczna, pogoda, szron na szybie....
I jest tych przykładów na tyle dużo, że łatwiej powiedzieć, co sztuką nie jest.

Od definiowania co sztuką jest a co nie, bardziej jednak interesuje mnie historia sztuki czyli zmieniające się w czasie trendy i konwenanse. Te z kolei są uzależnione od kultury w danym okresie oraz od możliwości technicznych, rozwoju naukowego.
Z muzyką jest chyba tak samo jak z nauką. Ludzie się rodzą i wnoszą wkład w muzykę i naukę. Ludzie umierają, ale muzyka i nauka jest dorobkiem trwałym. Tworzą się nowe możliwości, nowe instrumenty, nowe oprogramowanie ułatwiające komponowanie i wykonywanie utworów.

/dla bardziej ciekawskich polecam pewien model, który losowo generuje muzykę w oparciu o różne rozkłady i liczby w matematyce http://demonstrations.wolfram.com/MathSongs
* wymagany jest plugin do obejrzenia tego modelu, który sam się zaproponuje żeby go ściągnąć
w ogóle ta stronka zawiera wiele ciekawych modeli matematycznych opisujących życie/

Skoro mamy coraz to więcej artystów i narzędzi artystycznych(dzięki rozwojowi nauki), to nie dziwi mnie - że coraz trudniej wydobyć z tej masy przysłowiową "perełkę". Mogę powiedzieć, że szukając pewnych wykonań - ja jako konsument muzyki jestem odkrywcą. Nie pamiętam, który muzyk wyraził się, że on wręcz nie tworzy dzieł - lecz je odkrywa. Cóż, pewnie wierzył w determinizm; miał prawo.

W rozwoju narzędzi ułatwiających tworzenie muzyki widzę nawet zagrożenie. Mam na myśli choćby muzykę elektroniczną typu techno. Dziś praktycznie każdy może zrobić sobie bit paroma kliknięciami myszki. Powstaje muzyka prosta, której prostotę słychać jeśli przetransponuje się motyw takiego utworu na instrument solowy(np. pianino). A jednak dawniej ludzie się jakoś bawili przy hitach Niemena, przy muzyce pop z lat 80... a wcześniej nawet przy polonezach i walcach.
Kultura w połączeniu z rozwojem nauki zmieniła bieg sztuki. Skoro jest jednak popyt(a nie tylko przyzwolenie) na konsumpcję takiej sztuki, to znajduje się podaż. Jeśli sztuka straciła na wartości to znaczy, że mamy do czynienia z inflacją.
Może mój pesymizm ma ton sentymentalnej podróży do lat dzieciństwa  ???


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 15, 2012, 22:44:07
Publika byla bardziej "wysmakowana",nauczona, jak nalezy sluchac muzyki, znajaca np. zasady
laczenia akordow

Słuszna uwaga. Muzyka to przed paroma stuleciami nieodłączna część społecznego funkcjonowania arystokratycznej publiki (kto uczęszczał na lekcje fortepianu, śpiewu? Dzieci hrabiów, książąt etc). Obowiązkowe wizyty w teatrze, na koncertach.

Tak wyglądało życie towarzyskie. Jakkolwiek słuchacze - pogrążeni po uszy w konwencjach - w większości odrzucali to, co nowe. Byli konserwatywni (np. w odbiorze harmonii). Kochali co wypróbowane. Nie przekraczało to ich możliwości intelektualne (uogólniam). Przykładem jest XVIII-wieczna recepcja wielu dzieł Mozarta czy Beethovena. W czasach tego ostatniego zaczęło się to zmieniać, wraz ze zmianami polityczno-obyczajowymi. Coraz więcej do powiedzenia miała elita oświecona, inteligencka. Zaczynało się XIX stulecie.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 15, 2012, 22:51:57
Słuszna uwaga. Muzyka to przed paroma stuleciami nieodłączna część społecznego funkcjonowania arystokratycznej publiki (kto uczęszczał na lekcje fortepianu, śpiewu? Dzieci hrabiów, książąt etc). Obowiązkowe wizyty w teatrze, na koncertach.
Zgoda. Choć nie zapominajmy, że janko-muzykanty i Żydy w karczmie rżnące na skrzypkach były także nieodłącznym elementem owoczesnego muzycznego pejzażu.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Luty 16, 2012, 00:16:34
Bartku, mówisz, że disko polo bee. Polemizowałbym


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 16, 2012, 00:20:07
Slawciu.

Z dyskiem polo,czy ze mna?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 16, 2012, 16:06:39
Jeszcze trochę o współczesnych kompozytorach(muzyki klasycznej)
(http://img.liczniki.org/20120216/396254_2843750207887_1083326506_32689650_2094360770_n-1329401053.jpg)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 16, 2012, 16:27:39
Swietnym improwizatorem byl rowniez genialny Mozart.

Nikt nie mógł się z nim mierzyć. "Zapisem" niektórych improwizacji są cykle wariacji. Ich budowa jest dość podobna: rozpoczynają się tematem zasadniczym zagranym bardzo prosto. Potem następuje seria wirtuozowskich modyfikacji, potok szesnastek w prawej ręce. W środku - wariacje minorowe, liryczno-melancholijne adagia, najczęściej dwie. Mozart chętnie sięgał tu po chromatykę. Całość wieńczyło  powtórzenie tematu głównego (taka koda występuje niewątpliwie w wariacjach, które Mozart improwizował), czasem jednak Mozart serwował słuchaczom niespodziankę, np. nagłe zakończenie frazy w piano.

Bywały wariacje mniej i bardziej ambitne, cuda inwencji.

Tak grał Mozart dla publiki, jak to określiłeś Bartusie, "wysmakowanej".

http://www.youtube.com/watch?v=PYjf-Rya0iQ  (wariacje C-dur KV 264 Lison dormait, na temat arietty z paryskiej opery Julie N. Dezède).

A tak - prawdopodobnie dla Fryderyka Wilhelma II, króla Prus w Poczdamie.

http://www.youtube.com/watch?v=AuBrk6CKxp0  (wariacje D-dur KV 573 na temat menueta z jednej z sonat wiolonczelowych Duport'a).


Ponoć kiedy Mozart improwizował, "tłumy" szalały, gorąco go oklaskiwały, prosiły o "więcej". Niektórzy wspominali te niezwykłe mozartowskie koncerty jeszcze w pierwszych dekadach XIX wieku.

Tych, którzy "słyszeli więcej" (wykształconych muzycznie) Mozart raczył czymś jeszcze wspanialszym. Swoiste recitale dla vipów. Po występie przed publicznością - grał jeszcze np. niemieckich muzyków z miejscowej orkiestry, dla przyjaciół.
Mawiał wówczas: dopiero teraz słyszycie Mozarta! 


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Luty 17, 2012, 01:14:12
Slawciu.

Z dyskiem polo,czy ze mna?
Bartku. Prosty argument. Wolę disco polo niż Dodę czy Korę. Ich nie trawię. A disco polo jest bardzo popularne w moim mieście. Żyję z tą muzyką na co dzień.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 17, 2012, 10:42:49
Slawku.
Troche ten Twoj argument "Wole" jest cienki.
W ten sposob mozemy argumentowac wszystko: "wole faszyzm od demokracji",
"wole alkohol od swoich dzieci", "wole krasc niz pracowac" "wole zlo od dobra" itp.

 Moze powiesz cos blizej o swoich fascynacjach dysko polo.



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Luty 17, 2012, 15:49:44
OK Bartku. Po pierwsze masz rację -  forma "wolę" to tak trochę nie po polsku. To chyba z niemieckiego "wollen" a może nie? No więc przepraszam.
A wracając do disco polo. Mój region traktowany jest jako ojczyzna disco polo. Pan Janusz Laskowski (którego trochę znam. Rasowy facet) uważany jest za ojca disco polo. Więc moje życie jakoś splotło się z tą muzyką. Wyobraż sobie, że nie ma imprezy w Białymstoku, na której orkiestra nie zagrałaby "Beaty z Albatrosa". Jeśli tego nie zrobi (zapomni...) to znaczy, że impreza była nie udana. To tak jakby nie podali kawy. Kiedy orkiestra gra tę piosenkę, to wielu ma łzy w oczach. Wszyscy wspólnie śpiewają. Czy to cos złego??? Przeżywamy to. Każdy ma jakieś tam emocje z nią zwiazane. Mówi się, że muzyka to najszlachetniejsza forma przekazywania uczuć. Krytykując disco polo wykazujesz mało szacunku dla tych, którzy tej muzyki słuchają. A nie muszą to być ludzie źli.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 17, 2012, 21:38:44
Jeśli tego nie zrobi (zapomni...) to znaczy, że impreza była nie udana. To tak jakby nie podali kawy.

KAWY???  ;D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: fille007 Luty 17, 2012, 22:12:44
Wollen to po niemiecku "chcieć"  ;) "Woleć" to bevorzugen, vorziehen.

KAWY???  ;D

 ;D



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 17, 2012, 22:24:07
Wollen to po niemiecku "chcieć"  ;) "Woleć" to bevorzugen, vorziehen.

I tak:

Ich bevorzuge Pop, Rock und Disco Polo.

ale:

Ich ziehe Pop, Rock und Disco Polo vor.

Prawda, pani doktor? 

PS do bartusa: sorry, że nie DYSKO.


Wcale nie offtopicuję.  :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: fille007 Luty 17, 2012, 22:35:22

So und nicht anders, Herr Fadendirektor!

Wcale nie offtopicuję.  :D

Moi non plus  :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 18, 2012, 14:20:26
Ich bevorzuge Pop, Rock und Disco Polo.

Obviously I was joking.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 16, 2012, 10:57:36
Weszłam dzisiaj na bloga pani Doroty Sz. żeby podejrzeć, co się dzieje w temacie NIFC, znani są już kandydaci na stanowisko dyrektora. http://www.mkidn.gov.pl/pages/posts/konkurs-na-stanowisko-dyrektora-nifc-ndash-ii-etap-2814.php

I przy okazji dowiaduję się, że prawdopodobnie nie odbędzie się w tym roku Festiwal Mozartowski, bo marszałek województwa mazowieckiego obciął fundusze dla Warszawskiej Opery Kameralnej o połowę w stosunku do i tak niewystarczających środków zeszłorocznych. Kolejna próba świadomego wykończenia.
Czy wszyscy zarządzający budżetami są ślepi na oba oczy i nie widzą, co jest wartościowe i gdzie należy lokować fundusze?
Idę na sesję terapeutyczną do psychoanalityka  ;) :(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Marzec 16, 2012, 11:31:29
To chyba trochę( ;D) kosztuje a wg mnie wystarczy (za darmo) trochę lepiej przygladać się kandydatom na
radnych, np. co sadzą o wydatkach na kulturę. Jeśli na ten temat nie mają zdania to takich skreślac, skreślać i
jeszcze raz skreślać.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 16, 2012, 11:52:54
 ;D


widzą!
po kieszeni?  :'(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Marzec 21, 2012, 12:06:42
Warszawska Opera Kameralna w niebezpieczeństwie!

Jak podaje Dwójka, tegoroczne finansowanie przez samorząd ograniczono o 1/4. Uniemożliwia to zorganizowanie Festiwalu Mozartowskiego.

Uważam, że to skandal. Każdy z nas wie przecież, że potrafi się znaleźć pieniądze na wszystko - z wyjątkiem kultury wysokiej.

http://www.polskieradio.pl/8/410/Artykul/570623,Co-dalej-z-Warszawska-Opera-Kameralna-


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 21, 2012, 12:18:06
Warszawska Opera Kameralna w niebezpieczeństwie!

Jak podaje Dwójka, tegoroczne finansowanie przez samorząd ograniczono o 1/4. Uniemożliwia to zorganizowanie Festiwalu Mozartowskiego.

Uważam, że to skandal. Każdy z nas wie przecież, że potrafi się znaleźć pieniądze na wszystko - z wyjątkiem kultury wysokiej.

http://www.polskieradio.pl/8/410/Artykul/570623,Co-dalej-z-Warszawska-Opera-Kameralna-

Zrobmy porzadny PROTEST.
Macie jakies pomysly?




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Marzec 21, 2012, 14:56:33
Ostatnie petycje ws. choćby studia S1 przyniosły efekt...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 21, 2012, 15:21:48
Na pewno spektakularne byłoby wykupienie pełniutkiego kompletu biletów na chociażby Festiwal Mozartowski, co do jednej sztuki, to dałoby do myślenia "decydentom". Jednak do przeprowadzenia takiej akcji potrzeba byłoby sporych funduszy lub mega pospolitego ruszenia, albo jednostki wykupią większe ilości, albo masy wykupią po bilecie lub po kilka biletów.
Póki co obowiązują rabaty, przynajmniej na stronie internetowej:
20% rabatu do dnia 31.03.2012
15% rabatu w dniach 1-30.04.2012
10% rabatu w dniach 1-31.05.2012
Tyle, że repertuar ograniczono do CZTERECH OPER łącznie w OŚMIU wystawieniach... :(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 21, 2012, 15:34:22
Dzisiejszy artykuł o WOK w e-teatr

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/135705.html

Źródełko cięcia finansów na WOK jest to samo co w przypadku zamieszania z S-1.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 21, 2012, 16:11:24
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11383444,Warszawska_opera_do_zamkniecia__Nie_bedzie_festiwalu.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Marzec 21, 2012, 16:38:22
Brak słów. Na jakieś malowanie chodników, wypuszczanie tysięcy balonów, zszywanie nie wiem czego z nie wiem czego i inne tego rodzaju, excusez le mot, pierdoły pieniądze i to całkiem niemałe się znajdują.  Co roku staram sie być chociaż na jednym z przedstawień festiwalu mozartowskiego i jestem zdruzgotana tą hiobową wieścią. Jesli chodzi o widownię, to zawsze widzę komplet.  Mam teraz bilet na Orfeusza Moteverdiego w kwietniu, i mam też nadzieję, że nie będzie to moja ostatnia wizyta w kameralnej.A samorządowi gratulujemy kultury!!!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Marzec 22, 2012, 12:21:23
Już jest petycja!

http://www.petycje.pl/petycja/8554/sos_dla_warszawskiej_opery_kameralnej.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 22, 2012, 22:58:35
"W Internecie błyskawicznie rozwija się ruch w obronie Warszawskiej Opery Kameralnej, której grozi likwidacja - pisze Jacek Marczyński
W ciągu ostatniej doby na stronie „SOS dla Warszawskiej Opery Kameralnej" zanotowano ponad półtora tysiąca wpisów i nieustannie ich przybywa. Protest wybuchł, ponieważ Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego zmniejszył tegoroczną decyzję dla tego teatru o 23,5 proc."

"Duże uznanie zyskała propozycja wykonania „Requiem" Mozarta, z którego wycięto by 23,5 proc. nut."

http://www.rp.pl/artykul/9147,843267-Jak-zrobic-festiwal--gdy-nie-ma-pieniedzy.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 23, 2012, 00:04:47
Faktycznie, podpisow pod petycja przybywa.
Wg. mnie muzycy powinni zaprotestowac na koncercie.
Np. Po pierwszym wskazaniu dyrygenta orkiestra powinna polozyc smyczki na strunach i nie grac.
Wytrwac w bezruchu (10 min).
Po tej przerwie opera moglaby rozpoczac swoja uwerture.

Tylko solidarnosc muzykow i melomanow moze cos zmienic.
500 podpisow,to troche za malo.
Porozmawiajcie ze swoimi dziecmi (tak, jak ja to zrobilem), by rozpoczeli akcje na swoich forach.
Mlodziez jest bardziej sklonna do wspolnego dzialania.
Musimy miec 100 000 podpisow na poczatek (ale ze mnie optymista).
Wowczas politykanci zaczna reagowac.


P.S.
Smutna to tendencja w naszym kraju do niszczenia kultury i edukacji.
Coz, elitom bardziej jest potrzebny solidny wspolczesny niewolnik niz wrazliwy, elokwentny meloman.
Sztuka (rozrywka) ograniczy sie do walkach w klatce, reality show (identycznych na calym swiecie,
zarzadzanych przez ta sama skorumpowana jedyna firme), jednakowych seriali rozniacych sie jedynie karnacja aktorow.
Co najgorsze - bedzie to wszystko finansowane naszymi publicznymi pieniedzmi.

O Boze zmiluj sie.










Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 23, 2012, 00:08:56
Cytuj
Duże uznanie zyskała propozycja wykonania „Requiem" Mozarta, z którego wycięto by 23,5 proc. nut.

Fajny pomysl, tylko,ze jest maly problem.
Ucierpia melomani, ktorzy placac za bilet spodziewaja sie pelnego wykonania.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 23, 2012, 01:53:28
Rany boskie - teraz czytam dopiero, serce mi się ścisnęło... Oczywiście petycję podpisałam - chwała panu Tadeuszowi za szybką reakcję. Jaki będzie efekt? Chciałabym wierzyć, że podobnie jak w przypadku S1, jeśli protest będzie wystarczająco głośny. Zresztą im więcej byłoby takich protestów, tym lepiej. Wygląda na to, że jedynie gremialny krzyk buntu potrafi powstrzymać od bezmyślnego wandalizmu tych, którzy właśnie mają to co najcenniejsze, a tak kruche, chronić, osłaniać...

To mi się po prostu nie mieści w głowie. JEDYNE miejsce NA ŚWIECIE, gdzie można co roku posłuchać całego Mozarta! Ewenement! Perła w koronie! "Landmark", wyznaczający rozpoznawalny punkt na mapie kulturalnej świata! Czyniący z nas pełnowartościowych obywateli cywilizowanej Europy, świata. Czy możliwe, że dla kogoś, komu nie jest obojętna kondycja duchowa tego kraju, to nie jest nic warte?? W głosie pani rzecznik nie usłyszałam szczególnej rozpaczy... A twierdzenie, że w tym roku zabierze im się więcej, bo w zeszłym zabrano mniej, jest kuriozalne... >:(
Ach, taką miałam ochotę pojechać w zeszłym roku choć na jedno przedstawienie... Ale były już wyjazdy do Gdańska, zbliżały się Duszniki, pomyślałam, niech już będzie ten rok Chopinowski, w przyszłym roku pojadę na pewno. Miało się takie bezpieczne poczucie pewności, że te opery zawsze tam będą, że będą czekały...tak jak Chopin w Dusznikach... Zasadniczo nie rujnuje sie tego, co się ma najcenniejszego... A przecież można, jak już się okazało przy S1.



"Duże uznanie zyskała propozycja wykonania „Requiem" Mozarta, z którego wycięto by 23,5 proc. nut."

http://www.rp.pl/artykul/9147,843267-Jak-zrobic-festiwal--gdy-nie-ma-pieniedzy.html
Ha, przecież powszechnie wiadomo, że ten poczciwy Mozart pisał ich zawsze za dużo... Pomysł świetny w swojej ciętej ironii, byłoby to bardzo zabawne, gdyby nie był to trochę śmiech przez łzy...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 23, 2012, 08:47:20
sorry,
walk.. a nie.. walkach...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 23, 2012, 08:55:17
Cytuj
Ha, przecież powszechnie wiadomo, że ten poczciwy Mozart pisał ich zawsze za dużo... Pomysł świetny w swojej ciętej ironii, byłoby to bardzo zabawne, gdyby nie był to trochę śmiech przez łzy..


To tak jak Ty Asiu - za duzo slow  ;)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 23, 2012, 11:40:23
Mala prosba do Moniki.

Czy moglabys Moniu umiescic link razem z komentarzem do petycji SOS dla WOK na swoim blogu?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: fille007 Marzec 24, 2012, 00:31:09
Bartku, super komentarz umieściłeś obok swojego podpisu!

Jeśli chcecie się pośmiać, przeczytajcie proszę co napisał/a niejaki/a Paszta w dyskusji pod petycją. C'est la totale   :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 24, 2012, 00:32:52
Asia, z takim swoim pisaniem
umieszczonym także na innych forach
rozbudziłaby w wielu ludziach i decydentach
tęsknotę za obroną kultury.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 24, 2012, 00:59:58
Bartku, ja, to bardzo możliwe, że tak, zresztą ponoć zasadniczo Strzelce są gaduły:)
Ale to o Wolfim to był żart, że na wszelki wypadek zaznaczę ;)

Marku, w sumie ja niewiele miałabym do powiedzenia mądrzejszego, niż to robią ci, co się do tego wzięli fachowo:) Tyle że tu w Waszym gronie akurat mogę czasem w miarę swobodnie wypowiedzieć, co mi leży na sercu. Co do niektórych decydentów zaś, to nie wiem, czy i sam Orfeusz miałby lekkie zadanie ;)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 24, 2012, 08:28:08
Cytuj
Bartku, ja, to bardzo możliwe, że tak, zresztą ponoć zasadniczo Strzelce są gaduły:)
Ale to o Wolfim to był żart, że na wszelki wypadek zaznaczę


Asiu, w takim raziu udalo nam sie zrobic  ;)  ;)  (podwojnie), to tak na wszelki wypadek.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 24, 2012, 19:34:50
Ale mi sie rymnelo

Asiu  -  raziu


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 25, 2012, 23:29:59

Asiu, w takim raziu udalo nam sie zrobic  ;)  ;)  (podwojnie), to tak na wszelki wypadek.

:D Ano tak. I nie będę nieprzekonająco ściemniać, że nie jest mi miło, że ty również żartowałeś ;)



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 25, 2012, 23:49:12
Już prawie dwa tysiące podpisów pod petycją. Przy okazji miło mi było dowiedzieć się, że Warszawska Orkiestra Kameralna była pierwszym zespołem, który pod koniec konfliktu bałkańskiego wystawił Mozarta w Chorwacji, jak wzruszająco pisze pani Borczyńska: "Nie trzeba było słów. Tych nie było, była tylko muzyka, był Mozart i łzy wdzięczności Zagrzebian. WOK zostawiła otwarte serca kilku tysięcy ludzi obecnych na sali, na nasz kraj, na Polskę." Język muzyki jest uniwersalny.

Przy okazji: jeśli, jak mówiła pani rzecznik, wszystkim instytucjom kulturalnym obcięto dotacje, dlaczego akurat zespół Mazowsze dostał o pół miliona więcej??


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 26, 2012, 09:06:36

:D Ano tak. I nie będę nieprzekonająco ściemniać, że nie jest mi miło, że ty również żartowałeś ;)



Asiu. Troche sie pogubilas w tym uwiklanym dialogu.
Teraz zrozumialem, ze byloby Ci milo, gdybym mimo wszystko nazwal cie "..za duzo slow..".


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 27, 2012, 15:34:06
Znowu wkracza polityka, tym razem do walki o WOK.
http://kppis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=779%3Apis-apeluje-do-ministra-kultury-bohdana-zdrojewskiego-o-przeciwdziaanie-likwidacji-opery-kameralnej&catid=3%3Ainformacje&Itemid=160


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 27, 2012, 15:48:24
Materiały do podziałania w sprawie WOK

http://dl.dropbox.com/u/1770272/wok/index.htm

SOS dla WOK na FB

http://www.facebook.com/groups/270133413067969/

Petycja idzie jak burza, jest już ponad 3 tysiące podpisów a akcja dopiero się tak naprawdę rozkręca.

A tu rozmowa z ministrem kultury:

http://bi.gazeta.pl/im/4/​11425/m11425814.mp3




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Marzec 27, 2012, 17:05:26
Dołączyłem dziś do protestujących...wiosna przyszła i ja coraz mniej czasu spędzam przy kompie...Pozdrawiam wszystkich :) 


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 28, 2012, 08:21:15

Dzien dobry i na dzien dobry:   http://www.youtube.com/watch?v=z1Zi9R4a0C4


P.S.

Jak mi ktos powie, ze fuga to nudy na pudy, to....


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Marzec 28, 2012, 18:04:19
Jak mi ktos powie, ze fuga to nudy na pudy, to....

...http://www.youtube.com/watch?v=le7PQtBxdZg

Poco buffo.
Fuga z wariacji op. 10.

28 marca, dzień Karola Szymanowskiego.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Marzec 28, 2012, 18:12:21
Znowu wkracza polityka, tym razem do walki o WOK.
http://kppis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=779%3Apis-apeluje-do-ministra-kultury-bohdana-zdrojewskiego-o-przeciwdziaanie-likwidacji-opery-kameralnej&catid=3%3Ainformacje&Itemid=160

Tak to jednak jest, Beatko, że głos tych z Wiejskiej zawsze cokolwiek większą ma "siłę oddziaływania"...
(Dobrze, że dostrzegli problem.)

Ponoć na imprezę z okazji przecięcia wstęgi na Moście Skłodowskiej-Curie w Warszawie (otwartym parę dni temu) miasto stołeczne Warszawa (czytaj - samorząd stolicy) wydało ćwierć miliona złotych. Ale to taki wyjątek, bo tak ogólnie to przecie kryzys szaleje na świecie i gdzie indziej oszczędzamy, tak tak !  <embarrassment>


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 30, 2012, 10:19:06
Będzie Festiwal Mozartowski  ;D

"Warszawska Opera Kameralna otrzymała wczoraj od marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika obietnicę specjalnych funduszy na organizację Festiwalu Mozartowskiego."

http://www.rp.pl/artykul/518962,852065-Bedzie-Festiwal-Mozartowski.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Marzec 30, 2012, 18:29:13
Bartusie, zamieściłam link.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 30, 2012, 21:01:41
Moniu.

Bardzo dziekuje.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 31, 2012, 10:46:52
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34861,11455170,Warszawska_Opera_Kameralna_wciaz_zagrozona.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Kwiecień 02, 2012, 19:30:38
Rafał Ziemkiewicz na temat Warszawskiej Opery Kameralnej:

Warszawska Opera Kameralna kona. Po raz pierwszy od lat nie odbędzie się Festiwal Mozartowski. Tradycja, wypracowana latami ranga i pozycja zespołu przepada – bo nie ma na to pieniędzy, gdyż Sejmik Województwa Mazowieckiego obciął budżet instytucji.

Miasto stołeczne Warszawa znalazło ćwierć miliona na fetę z okazji otwarcia mostu. Znalazło pół miliona na „promujący” Euro 2012 filmik „zboczeniec goni blondynę”. Jeszcze więcej wydało na udekorowanie stolicy bohomazami przedstawiającymi Chopina z trampkami na szyi czy Syrenkę z wuwuzelą.

Nie mówiąc o grubych milionach, za które wykupiło ministrowi Rostowskiemu obligacje w ramach jednej z jego enronowskich operacji księgowych. Ale na operę? A widział kto kiedy premiera w operze? Co by to niby był za lans, na „Czarodziejski flet”?

Wybitny polski muzyk opowiadał mi, jak szukał patronatu dla artystycznego wydarzenia, w którym gotowość udziału zadeklarowali ludzie o naprawdę uznanych na świecie nazwiskach. Platformerskiemu urzędnikowi z instytucji wydającej pieniądze podatników na „kulturę” nie spodobał się patriotyczny wymiar przedsięwzięcia i nawiązanie do hymnu narodowego. To nudne, wyjaśnił muzykowi, my, wiecie, powinniśmy pokazywać, że robimy w Polsce coś nowego, coś fajnego.

Za takie warte wsparcia „coś nowego” uznała wspomniana instytucja projekt „promującego Polskę” logo, zastępujący „niefajnego” białego orła „fajnym” bocianem. Logo ostatecznie nie przeszło, ale trudno o lepszy przykład mentalności nowego pokolenia towarzyszy Szmaciaków.

Kultura – to dla nich lewaccy pseudoartyści od „akcji” w rodzaju ustawiania w mieście plastikowej palmy, to kongresy, na których okadza się starego stalinistę i w nabożnym skupieniu ogląda zaangażowane przedstawienia o „tęczowej trybunie”. Ale opera kameralna? Festiwal Mozartowski?

Rządzą nami barbarzyńcy, wiecie o tym Państwo?



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Reginka Kwiecień 02, 2012, 22:39:01
Wiemy!
Ubolewamy!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 06, 2012, 20:54:06
Miasto stołeczne Warszawa znalazło ćwierć miliona na fetę z okazji otwarcia mostu. Znalazło pół miliona na „promujący” Euro 2012 filmik „zboczeniec goni blondynę”. Jeszcze więcej wydało na udekorowanie stolicy bohomazami przedstawiającymi Chopina z trampkami na szyi czy Syrenkę z wuwuzelą.

To się wpisuje w pewną tendencję, którą ostatnio można zauważyć. Tłumaczy się to doganianiem Europy. Kosztem utraty wartości, zapominaniem o własnym dziedzictwu... Pseudonowoczesni "twórcy", na nieszczęście - szanowani przez rządzące elity, które nie chcą, by Polska odbierana była jako kraj zacofany i konserwatywny. Dotyczy to wielu dziedzin kultury, życia społecznego. Gorzka diagnoza...

Ws. WOKu tracę nadzieję...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 07, 2012, 01:06:54
To się wpisuje w pewną tendencję, którą ostatnio można zauważyć. Tłumaczy się to doganianiem Europy. Kosztem utraty wartości, zapominaniem o własnym dziedzictwu... Pseudonowoczesni "twórcy", na nieszczęście - szanowani przez rządzące elity, które nie chcą, by Polska odbierana była jako kraj zacofany i konserwatywny. Dotyczy to wielu dziedzin kultury, życia społecznego. Gorzka diagnoza...

Ws. WOKu tracę nadzieję...
To, niestety, również ukazuje - wbrew usilnym staraniom, a właściwie, paradoksalnie, dzięki nim - kompleks niższości, myślenie o własnym kraju w kategoriach zaścianka, który sam w sobie nie ma nic do zaoferowania. W przeciwieństwie do tych, którzy bez kompleksów podchodząc do swoich korzeni wręcz eksponują dziś własną odrębność i uznają jej wartość jako element globalnego "biodiversity":)
Nie powinno być tak, że chce się przesadnie dbać o nowoczesność i naśladowanie modnych trendów kosztem szacunku dla tego, co wypracowano dotychczas. Nowe formy sztuki, kultury, wyrastają na starych korzeniach, czerpią właśnie z dziedzictwa poprzedników, i zapominając o tym nie wniesie się do wspólnego skarbca żadnych własnych, cennych, oryginalnych wartości. "Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć macie sami doskonalsze wznieść..." To przesłanie zawsze będzie aktualne.
Choć oczywiście w każdym momencie dziejów powstawały na bieżąco wielkie ilości przeróżnych eksperymentów, dzieł mniej lub bardziej udanych, inspirujących się nowinkami, atakujących uznane konwencje, wzbudzających szok, kontrowersje. Z dzisiejszej perspektywy nieraz trudno nam zrozumieć, co ówczesnych odbiorców bulwersowało w dziełach, które nam zdają się całkiem niewinne, konwencjonalne, lub wręcz - już staroświeckie :D Z tego mnóstwa różnej wartości produkcji ostanie się w końcu to, co wytrzyma próbę czasu, zostanie uznane za wartościowe, faktycznie nowe, prowadzące nas dalej w rozwoju. Najbardziej możliwe, że większość tego, co oglądamy w chwili obecnej okaże się bezwartościową efemerydą:) Jednak ludzie odpowiedzialni za sztukę mogą też uznawać, że "experimentare necesse est" ;) Jednak potrzebna jest równowaga. Poza tym ci ludzie odpowiedzialni u nas za sztukę zdają się czasem niezbyt kompetentni, i kierować niekoniecznie wzniosłymi ideałami:(

Ws. WOKu tracę nadzieję...

no tak...
najpierw przeczytałam to
http://www.rp.pl/artykul/852065.html         
i się ucieszyłam. Potem to:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34861,11455170,Warszawska_Opera_Kameralna_wciaz_zagrozona.html       
 i mina mi zrzedła:(
Niekompetencja, prywata... smutno...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 07, 2012, 11:31:14
Asiu, Patryku, Slawomirze.

Przeczytalem uwaznie Wasze posty.
Do tego dorzucilbym jeszcze pare zdan.
Polska kultura przede wszystkim cierpi na brak pieniedzy, ktory spowodowany jest zjawiskiem "odkurzaczy".
Kolesiostwo, ktore rozdziela przeznaczone na kulture publiczne pieniadze doprowadza do ruiny budzety.
W Krakowie mianem pierwszych odkurzaczy Rzeczpospolitej zostali okrzyknieci panstwo P.
Jako ciekawostke dodam, ze niektore, pojedyncze honoraria z festiwalu B. osiagaly rozmiary mogace
oplacic wiele koncertow, a nawet maly festiwal.

Mechanizm jest prosty: Koles zaprasza kolesia z zagranicy i oferuje mu b.zawyzona stawke.
Nastepnie obdarowany koles z zagranicy w rewanzu proponuje ci (lub twoim podopiecznym)
udzial w koncercie w jego kraju, rowniez za olbrzymie pieniadze.
Wymiana artystow jest jednodrozna.
"Prywata" bierze gore nad "Idea".
Tego typu przekrety sa trudne do udowodnienia.
Zawyzanie stawek zawsze ma jakies "artystyczne?" wytlumaczenie.
W ten sposob budzety na kulture maleja. Instytucje artystyczne zatrudniajace czasami kilkadziesiat!! osob, sa likwidowane.
Kolesiostwo doprowadzilo do tego, ze nie potrafimy zadbac o wlasne srodowisko.
 "Cholubimy" (za pomoca decydentow) "swoich" artystow zagranicznych.
DLACZEGO...?
 Na to pytanie chyba odpowiedzialem.



P.S.1
Roznice w honorariach miedzy "kolesiem" a doangazowanym swietnym muzykiem z orkiestry
siegaja czasami 125 razy!! (0.8% !!gazy solisty-kolesia)
To nieprzyzwoite (mowiac delikatnie)

P.S.2
Nam wszystkim sie wydaje, ze w tlumie odpowiedzialnosc i "waznosc artystyczna" jest mniejsza i nie wymaga
tak duzego kunszu i umiejetnosci jak solista, dyrygent.
Na wlasnej skorze przerabialem obydwa stany (soista-dyrygent - muzyk orkiestrowy)
No i musze powiedziec, ze czasami trudniej bylo znalezc sie w grupie niz w pojedynke.
Jestes otoczony/a genialnymi muzykami i musisz sie dopasowac. Kazde drasniecie smyczka, lub mala nieczystosc
w dobrej orkiestrze jest bardzo zauwazalna. Musisz byc bezbledny/a.
Skala trudnosci bardzo czesto przewyzsza utwory solowe (np. Strauss - Don Juan).
Uwierzcie mi prosze - granie w przyzwoitej kapeli, to niebywala sztuka.

P.S.3
Czy wiecie ile kosztowalo nas paskudnie wystawiony koncert laureatow ostatniego KCH.
Ilu kolesi na tym zarobilo?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Kwiecień 07, 2012, 12:02:48
Bartku, kto w tej naszej biednej Ojczyźnie zrobi w końcu porządek? Ja też to widzę o czym piszesz Ty i inni przyjaciele. Pięści zaciskają się same...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 07, 2012, 14:08:39
Tyle tylko, że nie jest to schemat wymyślony i stosowany tylko u nas, tak dzieje się na całym świecie. W różnych dziedzinach, sporcie, kulturze, polityce, gospodarce. Nie dotyczy li i jedynie polskiego środowiska muzycznego. Żądza pieniądza. Posiadasz = istniejesz, nie masz = nie istniejesz.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 07, 2012, 14:15:22
Bartku, kto w tej naszej biednej Ojczyźnie zrobi w końcu porządek? Ja też to widzę o czym piszesz Ty i inni przyjaciele. Pięści zaciskają się same...
Tylko my!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 07, 2012, 14:17:58
To o czym Bartku piszesz, to jest jedna kwestia... Twoja diagnoza obecnej sytuacji, którą analizujesz jakby od wewnątrz, od kuchni, jest równie gorzka, jak moja.

Nawet będąc po drugiej stronie sceny i kurtyny - będąc widzem, melomanem lub po prostu osobą której bliska jest Kultura w każdej jej postaci - dostrzec można szaleńcze pędy w kierunku bezmyślnego unowocześniania (podkreślam: bezmyślnego; wszak modernizacja sama w sobie jest elementem naturalnej ewolucji, także w sztuce) . Tworzy się pseudosztukę, o której wspomina Ziemkiewicz. Byle zaistnieć w mediach. Byle w nieuzasadnionej, bezsensownej formie łamać kolejne tabu, byle było kontrowersyjnie. "Sztuka" ma sprawić, by "ultrakonserwatywna Polska" przestała być ciemnogrodem. Tak, ja problem widzę szerzej. Tu nie tylko chodzi o WOK, tu chodzi o przemiany światopoglądowo-obyczajowe. Mocno lewicowe projekty i działania, choć nieakceptowane przez sporą grupę odbiorców, są zachwalane, a wręcz narzucane (jako te dobre, światłe, nowoczesne) przez pewne intelektualne i rządzące elity. A Flet Mozarta - powtórzę za Ziemkiewiczem* - to staroć; przecież przyszedł czas na zmiany...!

* Wiem, że jest to dziennikarz politycznie zaangażowany po "konkretnej stronie", o dość jasnych, nieraz skrajnych poglądach - być może przez niektórych Forumowiczow nieakceptowany; w powyższej sprawie trudno nie przyznać mu jednak racji.

PS. Wiedzcie, że ws. sztuki współczesnej mój zakres tolerancji i akceptacji jest duży. Ale tylko, gdy idzie o Sztukę.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 07, 2012, 16:05:19
Nihil novi sub sole, że nawiążę do Beatkowego wątku.
Schubert w jednym z listów napisał "..mądre i dobroczynne zarządzenie państwa zadbało juz o to,
aby artysta pozostał wiecznie niewolnikiem byle nędznego kupczyka":)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Kwiecień 24, 2012, 17:22:14
Dyrektor WOK podobno  podał się do dymisji :(


 link do nowej petycji skierowanej do ministra kultury  przez zacnego Pana Tadeusza.

Apel o nadanie Warszawskiej Operze Kameralnej statusu Narodowej Instytucji Kultury

Proszę podpisujmy!!
 
http://www.petycje.pl/petycja/8624/apel_o_nadanie_warszawskiej_operze_kameralnej_statusu_narodowej_instytucji_kultury.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 25, 2012, 09:10:18
Po nas choćby potop. A dzieci, a wnuki? Zostawimy im hip hop i disco polo :(

http://www.rp.pl/artykul/554266,865782-Szef-Opery-Kameralnej-odchodzi-po-50-latach.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 25, 2012, 09:24:48
Ja jestem ZA PETYCJA.
Kto jest jeszcze.
Wpisujmy sie tu na forum (rownoczesnie podpisujac petycje ze strony petycje.pl)
Milczenie wobec problemu dla mnie bedzie rownoznaczne ze sprzeciwem w stosunku do petycji.
Za kilka dni zrobie liste ZA i PRZECIW, ktora bede uaktualnial co jakis czas.


pozdr.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Kwiecień 25, 2012, 09:59:04
O rany, bartusie, zaczynam się Ciebie bać  :D

jestem ZA a nawet przeciw


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 25, 2012, 10:09:37
Ja się nie zaczynam bać Bartusa. Podejmuje jedynie próbę zmobilizowania nas do działania, ulepienia nas w grupę osób zjednoczonych i reagujących, mających siłę przebicia i moc sprawczą. Tak byśmy murem stali. W tej sprawie warto.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 25, 2012, 10:52:23
Jak ktos ma blog czy inna stronę internetową można wkleić ulotkę:
(http://img.liczniki.org/20120425/wok_ulotka_kolor_crop-1335343868.jpg)

do pobrania na fb na stronie WOK(bardziej czytelne)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Kwiecień 25, 2012, 15:47:01
ja już podpisałem petycję wczoraj. Jutro namówię swoich kumpli (i kumpele) nie koniecznie zorientowanych w temacie aby też podpisali. Wszystko im dokładnie wyjaśnię


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Kwiecień 25, 2012, 22:43:44
Zdaniem autorów witryny - Najwspanialsza Filharmonia świata czyli - krótka historia muzyki wraz z ogromną ilością przykładów, nagrań, ilustracji...
Naprawdę - warto stronkę dodać do ulubionych

http://www.historiasztuki.com.pl/023_MUZYKA.html


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kozioł Kwiecień 25, 2012, 23:18:51
Ja jestem ZA również...i znaki pod petycją złożyłem


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Kwiecień 26, 2012, 07:37:21
(...)

Apel o nadanie Warszawskiej Operze Kameralnej statusu Narodowej Instytucji Kultury

Proszę podpisujmy!!
 
http://www.petycje.pl/petycja/8624/apel_o_nadanie_warszawskiej_operze_kameralnej_statusu_narodowej_instytucji_kultury.html

( 978 )    Marek Swornóg    Wadowice    


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 26, 2012, 09:10:56
Jeden z komentarzy pod petycją: "Dlaczego trzeba prosić, klęczeć, wyciągać błagalnie ręce w obronie dokonań 50 lat cenionych na całym świecie?"
Nie mieści mi się w głowie. Najmniejszy sukces Polaka w jakiejkolwiek dziedzinie jest rozdmuchiwany, wychwalany pod niebiosa, cieszymy się, że ktoś z naszych godnie zaprezentował nasz kraj reszcie globu ziemskiego. Ktoś doda śrubkę do silnika który leci w kosmos - hurra, brawo. Młody Dębski zrobił remiks Beyonce - dać mu medal, sławi Polskę. Radwańska wygrywa, Małysz latał. Wszyscy się cieszą, nabierają optymizmu. To co dopiero W.O.K. z jego wielką sławą i renomą na całym "muzycznym" świecie, z tym niesamowitym festiwalem. Perełeczka, chuchać i dmuchać, podtrzymywać iskierkę niech się tli jak najdłużej. Ale nie, zalać, zatopić, dokopać, zakopać, zapomnieć. Teraz mamy Euro i wszystko insze nieważne.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 26, 2012, 11:28:50
Zdaniem autorów witryny - Najwspanialsza Filharmonia świata czyli - krótka historia muzyki wraz z ogromną ilością przykładów, nagrań, ilustracji...
http://www.historiasztuki.com.pl/023_MUZYKA.html

Dzięki, świetna sprawa, zwłaszcza że można poczytać i posłuchać równocześnie :)
Niech ktoś rozmnoży mój wolny czas, proszę, proszę!


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 28, 2012, 01:40:58
http://www.radiownet.pl/publikacje/sutkowski-to-poczatek-likwidacji-warszawskiej-opery


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 28, 2012, 10:27:32
Zdaniem autorów witryny - Najwspanialsza Filharmonia świata czyli - krótka historia muzyki wraz z ogromną ilością przykładów, nagrań, ilustracji...
Naprawdę - warto stronkę dodać do ulubionych

http://www.historiasztuki.com.pl/023_MUZYKA.html

Januszu, doceniam ideę powstania tej strony, imponująca jest ilość wspomnianych twórców... Uważam jednak, że w dużej mierze wykazano się tu brakiem profesjonalizmu.
Kilka przykładów po przeglądnięciu pewnych fragmentów.

1. Przeczytałem tekst o Mozarcie. ( ;D) Zwróciłem uwagę na słowo: "efekciarstwo" przy wzmiance o koncertach fortepianowych. Co oznacza "efekciarstwo", w kontekście koncertów Mozarta?
"Charakterystyczne dla większości oper Mozarta jest położenie akcentu nie na wewnętrzne przeżycia bohaterów, ale na sytuację dramatyczna[...]". Sami przecież wiecie... Pierwsza część tego zdania jest nonsensem (wymieniać słynne "psychologicznie" rozbudowane arie z oper Mozarta? Z Fletu, Wesela, Giovanniego, Cosi?). O mozartowskiej dramaturgii wielokrotnie już tu pisaliśmy, z podobnym zachwytem.
BTW, Mozart zaczął tworzyć już w wieku ok. 5 lat; z tego można wnioskować, że tworzył on lat 30, nie 20.
2. Dlaczego J. Brahms został zaszufladkowany do twórców postwagnerowskich?
3. Prezentacja muzyki współczesnej jest dość ciekawa, ale autorzy strony chyba nie do końca zrozumieli jej ducha. Przy J. Cage nazywa się idiotą odbiorcę jego 4 33. Więcej odpowiedzialności za słowa i wiedzy (czasem) by się przydało...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 28, 2012, 11:27:10
Kwestia WOK.

Bartusie, dyskutujmy.

Co proponujesz?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 28, 2012, 11:38:22
A moze napiszmy do TVP, TVNu i Polsatu, zeby problem zostal naglosniony w Wiadomosciach, Panoramie, Faktach, Wydarzeniach? Wtedy wladze poczuja pewna medialna presje. Gdyby choc w jednym z tych programow informacyjnych mozna byloby uslyszec o WOK, bylby to nasz sukces.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 28, 2012, 11:41:15
No widze, ze zaczales konkretnie.

Oto moja idea

1. Kazdy podatek powinien miec wyznaczone proprocje (tyle na drogi, tyle na kulture, tyle na.......itd)
2. Kazdy podatkowicz mialby mozliwosc zdeklarowania sie na co chcialby przeznaczyc swoja czesc "kulturowego"podatku (konkretnie)
3. Proporcje w placeniu podatkow bylyby wyznaczane przez intelektualny autorytet POLSKI (kto decydowalby o liscie medrcow?)
4. ....
5. ....
6. ....
Jak widzisz tego typu zmiana jest niemozliwa.
Jest na wskros utopijna.
Moze kiedys, ktores pokolenie za 1000 lat?


Czy jestem optymista?
Zdecydowanie TAK


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 28, 2012, 11:52:44
Mam pomysl.

Poinforujmy protestujacy z petycje.pl o istnieniu naszego forum K.Sz, mowiac, ze
wlasnie tutaj rozgorzala dyskusja na temat WOK.

Co wy na to?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 28, 2012, 12:23:50
Autorem petycji jest nasz forumowicz p.Tadeusz. Myśle, że gdyby potrzebował naszego
poparcia to by coś napisał.
Tylko parę osób z naszego forum się podpisało, ja proponuję nie rozdrabniać się i pisać
do 3 grup na fejsie, tam wre dyskusja, nie u nas .Sorry.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 28, 2012, 13:49:53
O WOK czytałam w telegazecie TVP, była informacja w aktualnościach, nawet nie na samym końcu a w środku. Zdziwiłam się, tym bardziej, że tamże wyczytałam o wywiadzie na TVP Info z Rafałem Blechaczem.

Kiedy było głośno o S-1 wysłałam sms-a do Szkła kontaktowego, ale nie wyświetlili, może był zbyt radykalny w treści. Można spróbować się do takiego Szkła dodzwonić albo wysłać sms w sprawie WOK. Można kontaktować się mailowo z poszczególnymi dziennikarzami, aby zajęli się tematem. Np. do Marcina Mellera.

Można "współpracować" z FB:
http://www.facebook.com/groups/petycja/
http://www.facebook.com/groups/227582184013292/
A jaka jest trzecia grupa, Tereniu?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 28, 2012, 17:37:06
Agnieszko, nie masz za co przepraszać, ale przecież np. Bartek może nie korzystać z facebooka. Nie ograniczajmy dyskusji nt WOK tylko do fb. Piszmy o tym także i tu; FORUM jest idealnym miejscem.

Przejdźmy do konkretów... Beatko, pomysł skontaktowania się z konkretnymi dziennikarzami uważam za trafiony. A może "Sprawa dla reportera"? Nie wiem, czy WOK zainteresuje Mellera...  ;)  Niestety fakt, że o WOK napomknęli w telegazecie jest chyba mało istotny. Dwójka, która wiele o tym mówi, nie ma dużej słuchalności (a już na pewno nie wśród tzw. 'władz'). Gdyby temat pojawił się w którymś z "dzienników" albo kanałów informacyjnych (TVP Info, TVN 24) - sprawa nabrałaby odpowiedniego rozgłosu.
Niech sprawa WOK wyprze z mediów sprawę małej Madzi.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 28, 2012, 19:02:49
Beatko, to nie grupa ale myślałam o tym:

https://www.facebook.com/events/210239845758151/

Zgadzam sie Patryku, prasa to czwarta władza. Ale żeby poprzeć cos istotnego, to mozna sie na fb zalogować.
A propos , nie tylko w Polsce jest ten problem, ale i w krajach zamożniejszych.Niedawno moi niemieccy znajomi publikowali petycje w sprawie likwidacji pewnej orkiestry. Przepraszam ale niemieckiego nie znam więc nie bardzo sie wczytałam
i dokładnie nie wiem o jaką orkiestre chodzi.
No i wspaniała opera Lyceu w Barcelonie ma być zamknięta przez letnie miesiące. Maja pare milionów euro długu i
obniżono im dotacje.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 29, 2012, 12:14:25
Agnieszko, liczba zespołów, teatrów muzycznych itd. jest w Niemczech nieporównanie wyższa. Na podstawie moich spostrzeżeń mogę stwierdzić, że istnieje tam zupełnie inny sposób myślenia w sprawach kultury niż w Polsce. W teatrze (jak już kiedyś pisałem) spotyka się rzesze młodych ludzi.
U nas, w Polsce traktuje się muzykę, teatr jako sztukę dla wybranych, dla małej garstki. Większość (tzw. typowi Kowalscy) kompletnie się tym nie interesuje. Niestety, niepokojące symptomy zauważam również w moim akademickim środowisku.

W Niemczech, mimo tak dużej liczby scen, nie do pomyślenia, jak się wydaje, byłaby sytuacja podobna do tej związanej z WOK.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 08, 2012, 09:13:26
NOC MOZARTA w WOK 26 maja od 17.00 do rana (chyba) ma byc ponad 100 solistów.
Jak ktoś będzie w Warszawie, obecność obowiązkowa!!
Wstęp wolny.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Maj 08, 2012, 09:37:10
Masz racyą Mozarcie, jednakże Niemcy są pod tym względem wyjątkowe. Tam edukacja muzyczna jest absolutnie niesamowita- z sześciorga dzieci moich kuzynek mieszkających w Westfalii czworo z tych dzieci od najmłodszych lat uczy się grać na skrzypcach i fortepianie, pozostała dwójka chodzi na balet, choć rodzice tych dzieci nie mają pojęcia o muzyce klasycznej i nigdy się nią nie interesowały!!!! Z kolei z mych obserwacyj brytyjskich wynika, że tu jest jeszcze gorzej niż w Polsce. Tu ludzie nawet nie słyszeli o Chopinie czy Beethovenie. Pracuję, by tak rzec, w branży płytowej i widzę, jak niewielu ludzi kupuje płyty z muzyką klasyczną. Przeciętny Brytyjczyk nigdy w życiu nawet nie ociera się o muzykę klasyczną. Z nostalgią wspominam tłumy młodych ludzi na koncertach w Filharmonii bydgoskiej, tutaj młody człowiek chodzący do filharmonii skazany jest na ostracyzm rówieśników jako odmieniec.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 08, 2012, 09:42:03
Ciekawe rzeczy piszesz Musamannie. To skąd tłumy na kocertach w porze lunchu w Wigmore Hall głównie urzędników z City i np. na
promsach.Może piszesz o młodych ludziach z pewnych warst społecznych bo w Anglii jeszcze ciągle to
ma znaczenie.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 08, 2012, 10:13:02
To chyba wynika z potrzeby serca. Nawet jeśli rodzice narzucą dziecku instrument czy balet, a ono nie będzie kochało muzyki czy tańca, to po osiągnięciu samodzielności decyzyjnej porzuci odgórne rodzicielskie wytyczne i zajmie się tym co mu w duszy gra albo co daje pieniądze, chyba, że rozum mu nakaże robić dalej w życiu to co potrafi choć tego nie lubi czyli grać (nie wiem czy takie przypadki mają miejsce, pewnie tak). Przypominają mi się po raz kolejny obowiązkowe wyjścia do "filharmonii" w mojej szkole podstawowej a później w ogólniaku. Gromadzono nas w sali kinowej, później już tylko w gimnastycznej. Występowali muzycy, śpiewacy, na żywo. Na mnie "filharmonie" robiły ogromne wrażenie, podejrzewam że między innymi dzięki nim jestem na tym forum. Ale po innych spływały jak po kaczce, nie zaobserwowałam występowania aktywności melomańskiej wśród moich szkolnych kolegów. Może na wszelki wypadek zrobię SONDĘ na Naszej Klasie  ;D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 08, 2012, 10:43:00
Temat godny jest osobnego watku.
A wiec Edukacja Muzyczna - rozne kraje, rozne systemy.

P.S.

Zawsze wydawalo mi sie, ze pouczajac moje kiedys male dzieci nic do nich nie dociera.
Glowki skierowane w inna strone, brak kontaktu wzrokowego itd.
Jednym slowem totalne olewanie.
Tymczasem, okazalo sie, ze wiekszosc moich "message" mimo wszystko docieralo.

Warto nad tym sie zastanowic.
Jestem przekonany, ze wypady do filharmonii Twojej klasy Beatko mialo powazny wplyw na Twoich kolegow/- zanek.
Mala szlachetna kropla zaszczepiona czlowiekowi jest skarbem i motywem dla ktorego warto pracowac i zyc.




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Maj 08, 2012, 11:01:33
Ciekawe rzeczy piszesz Musamannie. To skąd tłumy na kocertach w porze lunchu w Wigmore Hall głównie urzędników z City i np. na
promsach.Może piszesz o młodych ludziach z pewnych warst społecznych bo w Anglii jeszcze ciągle to
ma znaczenie.
Sama odpowiedziała Pani na to pytanie, pani Tereso. Tłumy urzędasów na tych koncertach pojawiają się ze względów, nazwijmy to, prestiżowych. Większość z tych ludzi nawet nie wie, jaki utwór jest grany, bo większość z nich nie odróżnia Bacha od Mozarta, o ile w ogóle o nich słyszeli. Proszę mnie nie posądzać o zwaną "ksenofobię" czy "rasizm", ale naprawdę mam jak najgorsze zdanie o kulturze muzycznej Brytyjczyków. Wielokrotnie przeprowadzałem eksperymenty mające na celu ustalenie popularności Chopina w UK, niestety, rozmowy na ten temat z Anglikami okazały się bezcelowe, bo oni po prostu nie wiedzą, kim był Chopin. Co oni zresztą mogą wiedzieć, jeśli przez cały tydzień pracują, a od piątku do poniedziałku chleją hektolitry piwa w pubach. Oczywiście i tu jest grono zacnych melomanów, ale ja mówię o czymś innym, o przeciętności. Chcę powiedzieć, że przeciętny młody Polak ma jako takie rozeznanie w muzyce klasycznej, kojarzy niektóre znane utwory (Eine Kleine NM, Marsz Turecki, 5 Symfonia, Etiuda Rewolucyjna und zoł wajta), podczas gdy dla przeciętnego Bryta jest to zwana czarna magia. Z Polakami mogę rozmawiać, posługując się kodem muzycznym, bo każdy zna choćby motywy z Jeziora Łabędziego czy Strasznego Dworu (znam pijaka, który pięknie śpiewa "teeen zeeegar stary gdyby świat" :), podczas gdy z Anglikami jest to absolutnie niemożliwe. Raz jeden spotkał mnie miły przypadek w urzędzie- pani urzędniczka, widząc że noszę koszulkę z podobizną Chopina i napisem "I Love Chopin" uśmiechnęła się i szepnęła cichutko, żeby szef nie usłyszał: "ja też kocham Chopina".


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 08, 2012, 11:43:38
Prawda lezy gdzies po srodku z mala tendencja przewagi dla Slawomira.
Z moich kilkunastoletnich obserwacji zycia muzycznego w Anglii moge powiedziec tylko,ze temat jest zlozony.
Edukacja muzyczna nie sprowadza sie li tylko do tego, by rozpoznac jakiegos kompozytora i znac koleje jego zycia.
Edukacja muzyczna, to cos wiecej niz suche fakty, opusy, liczby.
Mysle,ze muzyka powinna przede wszystkim uruchamiac wrazliwosc,
ktora, moim zdaniem kazdy czlowiek (nawet zapyzialy zbir) posiada.



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Maj 08, 2012, 12:03:11
Też popełniłem kiedyś błąd w edukacji muzycznej moich dzieci. Moja starsza córka, gdy była jeszcze małym dzieckiem, posyłana była do ogniska muzycznego na lekcje fortepianu. Chyba 5 czy 6 lat uczyła się tam. Ale jak to dzieci, nie zawsze chce im się. Ja usilnie pilnowałem jej muzycznej edukacji. Grała juz nawert nieźle (relatywnie oczywiscie). Ale w końcu odpuśiłem... Po latach w jakiejś rozmowie z nią powiedziałem, że nieźle grała. Ona mi odpowiedziała: "teraz mi to mowisz? szkoda, bardzo szkoda, że zabrakło ci cierpliwości. Dziś żałuję ,że nie gram". Tą łzę, ktora zabłysła w jej oku i to ostre spojrzenie widzę do dziś.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Maj 08, 2012, 23:23:04
Sławku.
Rodzice nie mają
uwagi dla swoich małych dzieci (tak do 20 roku ich życia)
(bo absorbowanie przez nich uwagi rodziców
to dla nich ble, ble, ble,
na które nie mają czasu),
a to jest przyczyną
poszukiwania przez człowieka zrozumienia
poza rodzicami
co czyni człowieka na długie lata zagubionym
i podatnym na nie zawsze szczytne idee i
właściwe popędy.
Ale nic straconego
(nigdy nie ma nic straconego szczególnie w relacjach rodzinnych)
nie tylko syn marnotrawny powraca i jest przyjęty z honorami,
ojciec marnotrawny też powraca,
wystarczy tylko zacząć poświęcać uwagę sprawom swoich dzieci,
a minie poczucie winy i
może na nowo rozbudzą się wspólne zainteresowania
już na stopie nie rodzic - dziecko tylko
przyjaciel - przyjaciel.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Maj 09, 2012, 13:16:07
Sławku, Twoja corka - to jakby "moj przypadek". Ja tez uczyłem sie gry na piano ledwie przez 3-4 lata (i to w wieku przedszkolnym).  I ta elementarna wiedza wystarczyła mi, aby z czasem skutecznie odrodzić sie i po latach zachęcić mnie do indywidualnych dalszych już samotnych fortepianowych pasji, poszukiwań i przygód. Może więc jeszcze przed Twoją córką nic nie straconego? Może wciąż czeka na nią wspaniała i odwzajemniona miłośc do gry na piano? Pociesz ją, że tak sie przecież stało z twoim kolega. I wiesz co? To wcale nie takie głupie - grac z potrzeby serca, nie zaś dla uprawiania zawodu...Ciesze się, że dzięki takiej "indywidualnej" edukacji zostałem amatorem - który grywa dla potrzeb porywów serca, nie zaś zawodowym pianistą, który uprawia zawód, by z czegoś życ...


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 11, 2012, 18:44:51
(http://img.liczniki.org/20120511/wok-1336754637.jpg)

dopiero teraz zauwazyłam, że powinno być mozartowskich.I utworów kameralnych.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 20, 2012, 09:53:27
Spotykamy się w przyszłą sobote??

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zwbzs_GkceQ


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 20, 2012, 10:20:13
Spotkamy się, nawet trenowałam dziś w nocy z Asią niespanie.
Co do wykonanej pod "Kopernikiem" arii, a właściwie jej drugiej części - trochę mną trzęsie, kiedy słyszę te wszystkie "cha cha cha cha".


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 20, 2012, 10:32:56
Ale to ładne Beacik :) :) :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Maj 20, 2012, 10:39:37
Cytuj
trochę mną trzęsie, kiedy słyszę te wszystkie "cha cha cha cha".

   
Beatko, koncert był plenerowy, śpiewaczka w pewnym sensie zdesperowana (mam na myśli sytuację  zespołu) więc można powiedzieć chyba, że było ok :) Co do samej arii, to jest piękna i popisowa :) Żałuję, żę nie byłam tam wczoraj i nie będę za tydzień w operze :(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Maj 20, 2012, 11:42:25
ależ piękna aria. Żałuję, że nie było mnie tam


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 20, 2012, 15:52:48
Spotykamy się w przyszłą sobote??

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zwbzs_GkceQ

Swietna dziewczyna ta Tatiana.
Cha cha cha jak z pistoletu maszynowego. Bardzo czytelna znakomita artykulacja.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 20, 2012, 16:08:33
Beatko, koncert był plenerowy, śpiewaczka w pewnym sensie zdesperowana (mam na myśli sytuację  zespołu) więc można powiedzieć chyba, że było ok :) Co do samej arii, to jest piękna i popisowa :) Żałuję, żę nie byłam tam wczoraj i nie będę za tydzień w operze :(


Melisko

Chyba nie usprawiedliwiasz solistki, gdyz nie ma po co.
Aria jest arcytrudna i jeszcze nigdy nie byla zaspiewana bez pudla.
Tatiana poradzila sobie z nia b. dobrze (moim zdaniem).


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Melisa Maj 20, 2012, 16:31:06
Cytuj
Chyba nie usprawiedliwiasz solistki, gdyz nie ma po co.

Bartusie,
Usprawiedliwianie solistki, nie było moim zamiarem; wyobrażam sobie jak trudna jest  ta aria , a różne jej wykonania znane są chyba każdemu, kto kocha Mozarta :) Chciałam tylko powiedzieć, że moim zdaniem wszystko było (jak napisałam) ok, myśląc, że Beata coś   "wysłuchała" :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 20, 2012, 17:11:44
Pamietam jeszcze Zdzisławe Donat w FN w tej arii.
Trochę wiecej z wczoraj:

http://www.youtube.com/watch?v=Q6haCtDwhTQ&feature=g-all-u


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Maj 20, 2012, 18:01:30
cały czas "chodzi" mi po głowie ta poprzednia aria (Królowa Nocy). Znalazłem ją też w wykonaniu niezapomnianej Marii Callas. http://www.youtube.com/watch?v=6KxgRb8P88I Plenerowa interpretacja Tatiany Hempel nie odbiega moim zdaniem od tego wykonania.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 20, 2012, 21:21:41
Pani Tatiana zaśpiewała cudnie, tyle, że nie przyswajam takiego wykonania tego "punktu g" tej arii, jak zaprezentowała na filmiku nagranym pod pomnikiem. Jest to dla mnie najpiękniejszy moment ze wszystkich arii operowych jakie znam i mam pewne nieprzekraczalne brzmienie i harmonię "graniczną" wgraną w mózgu, ot i wsio.

Lucia Popp http://www.youtube.com/watch?v=pDUyA-fVie8&feature=related


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 20, 2012, 22:39:04
Czy chodzi Ci o wysokie f ?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 21, 2012, 15:03:23
Czy chodzi Ci o wysokie f ?

Chodzi mi o 7 sekund 1:40 - 1:47, reszta w zasadzie perfect.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zwbzs_GkceQ


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 21, 2012, 17:12:01
Chodzi mi o 7 sekund 1:40 - 1:47, reszta w zasadzie perfect.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zwbzs_GkceQ

Tez tak mi sie wydaje, ze to najslabszy punkt. Przewibrowane i za bardzo wyskandowane


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Maj 21, 2012, 18:08:50
Tak, miejscami słyszę przesadne, niepotrzebne wibrato. Te hahy też mi nieco przeszadzają. Tempo jest dość szybkie. Artykulacja w zasadzie dobra.

Zauważyliście, że tajemniczym sposobem Callas stała się Popp, a Popp - Callas?

Pani Tatiana zaśpiewała cudnie, tyle, że nie przyswajam takiego wykonania tego "punktu g" tej arii

BEATKA!  ;D  Do g się w tej arii NIE DOCHODZI!





Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: fille007 Maj 21, 2012, 22:08:01
Zauważyliście, że tajemniczym sposobem Callas stała się Popp, a Popp - Callas?

Właśnie słuchałam i coś mi się nie zgadzało  :D

BEATKA!  ;D  Do g się w tej arii NIE DOCHODZI!

Niech żyje dwuznaczność   :D


Smutne są za to okoliczności, w jakich miał miejsce występ pani Tatiany  :(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: sułek Maj 24, 2012, 22:22:19
W telewizji Trwam skończyła się właśnie ciekawa dyskusja nt. WOK. Uczestniczył w niej m.in. Pan Krzysztof Kur - Zastępca Dyrektora WOK. Konkluzja była mniej więcej taka: gdyby WOK prezentowała treści barbarzyńskie, antymoralne, antypolskie, gdyby hołdowała hałaśliwej muzyce to pewnie nie miałaby problemów. Pan Dyrektor zaapelował jeszcze raz o podpisywanie petycji do min. Zdrojewskiego (co my już uczyniliśmy). Zapowiedział też m.in. spektakl na Krakowskim Przedmieściu (chyba we wtorek w nocy) gdzie WOK wykona Requiem Mozarta. Czyżby to koniec?


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 24, 2012, 23:41:38
Requiem Mozarta będzie wykonane we wtorek 29.05 o 15.00, przed Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ul. Krakowskie Przedmieście 15/17.

http://www.wprost.pl/ar/324209/WOK-zagra-ministrowi-kultury-Requiem-Mozarta/?N=1


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 28, 2012, 14:30:03
O Nocy Mozarta pojawiły się wieści w mediach, w TVP (Info, Kawa czy herbata), Trwam, Polsat News, w Radiu Wnet.
Ciekawe co będzie po jutrzejszym wykonaniu Requiem na Krakowskim Przedmieściu. W tym punkcie zawsze kręcą się przedstawiciele wszelkich mediów.

http://www.radiownet.pl/publikacje/requiem-dla-wok


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 30, 2012, 19:24:50
Jakie to banalne, przewidywalne i podłe!

http://www.tvp.pl/warszawa/aktualnosci-z-regionu/spoleczne/kontrola-w-warszawskiej-operze-kameralnej/7521146


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 30, 2012, 21:49:13
Jakie to banalne, przewidywalne i podłe!

http://www.tvp.pl/warszawa/aktualnosci-z-regionu/spoleczne/kontrola-w-warszawskiej-operze-kameralnej/7521146

Podle, nie podle.
Wyglada na to, ze najlepsza obrona jest chamski atak.
Ale,
patrzac z innej strony na ten temat, musze powiedziec, ze zjawiskiem powszechnym sa naduzycia
finansowe dyrektorow placowek typu opera, filharmonia, teatr itd.

Orkiestrowicze dostaja podle pieniadze, podczas,kiedy zaproszeni goscie (koledzy) otrzymuja bezczelnie wysokie honoraria.
Rowniez znajomki dostaja dodatkowe wynagrodzenie za prace, ktorych nigdy nie wykonali.
"Wliczanie w koszta", fikcyjne umowy sa starymi chwytami dyrektorkow.
Mowie to pewnikiem, gdyz znam ten problem od kuchni.






Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Czerwiec 07, 2012, 20:09:04
http://m.gloswielkopolski.pl/f/s3lyo/p3m2f/artykul.html?synd=468109

Ciekawy jestem, jaki jest koszt organizacji tych odwołanych koncertów.

Jedno krzesło na Narodowym w Warszawie to równowartość 32 500 zł (całość kosztowała 2 mld). Miesięczny koszt utrzymania - 1 mln zł.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Czerwiec 18, 2012, 11:57:37
SOS dla Warszawskiej Opery Kameralnej w Parafii Matki Bożej Królowej Pokoju.
http://www.youtube.com/watch?v=CPD2ZzyPjDE


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Czerwiec 20, 2012, 00:50:14
...a ostatnio w 'Panoramie' w TVP 2. Niestety, mowi sie teraz wylacznie o cudzie, ktory moglby uratowac WOK. W materiale byla mowa o rzekomych nieprawidlowosciach finansowych, tu moim zdaniem niepotrzebne trzy grosze, czyli o zdanie za duzo tzw. redaktor Szwarcman. Pozytywna o WOK wypowiedz Marczynskiego z 'Rzeczpospolitej'.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Czerwiec 21, 2012, 09:37:00
dzisiaj 21 czerwca Święto Muzyki  :)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Lipiec 04, 2012, 18:00:29
Jedna z najpieklniejszych arii:

http://www.youtube.com/watch?v=SOnMZm16dKk

Po prostu za kazdym razem,jak tego slucham lezka pojawia sie w oku.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Lipiec 05, 2012, 23:43:39
Cóż, w końcu to pieśń samego Orfeusza (choć chciałoby się powiedzieć... Orfei). ;)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Lipiec 11, 2012, 14:15:33
Zdaje sobie sprawę z tego,że wszelkie rankingi, podsumowania itp. nie maja wielkiego sensu jesli chodzi o muzyke
czy sztukę w ogóle, ale warto się z nimi zapoznać choćby po to., aby wiedzieć "co jest na rynku".
Nagrody niemieckiej prasy muzycznej za rok 2012.
Cieszy na pewno to,że została zauważona ostatnia płyta Blechacza.

http://www.kruger-media.de/wp-content/uploads/2012/07/ECHO_Klassik_2012_Preistraeger_FINAL_120710.pdf


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 13, 2012, 12:54:58
Mam problem z czytaniem nut. Na poniższym obrazku, w liniach wiolinowych, przy kluczu znajdują się bemole co daje tonację c-moll. Pierwszy akord tego taktu zawiera dodatkowy bemol na linii H. Jak to interpretować? Jako podwójny bemol czyli dałoby w sumie dźwięk A ?
(http://img818.imageshack.us/img818/5557/problemco.jpg)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Lipiec 13, 2012, 14:07:23
Czytaj to jak "be" (z 1 bemolem).
Zapis nie jest logiczny, zgadzam sie, ale czasami gwoli przypomnienia, ponownie zaznacza sie bemole, krzyzyki itd.
Wg. mnie kasownik przy dzw. "e" moglby prowokowac do zagrania "h", a nie "b".
Uzyj zawsze swojego ucha, wzrok jest tylko do pomocy.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 13, 2012, 15:24:32
Dzięki :) Rzeczywiście istnieje taka praktyka, aby przypominać, że w poprzednim takcie był znak chromatyczny a w bieżącym takcie "powracamy do normy". Pierwszy raz spotkałem się z tym w etiudzie rewolucyjnej, gdzie na początku taktu był kasownik, który nic nie kasował. Znaki(nieprzykluczowe) obowiązują w obrębie danego taktu.

Odnośnie mojego obrazka, znalazłem też inny zapis nutowy, gdzie nie było bemola czyli należy grać normalnie "be".
http://www.youtube.com/watch?v=eWFoJlqCCps#t=277 (lewy górny róg)


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Lipiec 22, 2012, 20:59:27
Przeglądałam sobie przed chwilą ramówkę Dwójki na przyszły tydzień i zauważyłam,że od września br. ma wejść
w życie jakiś projekt Piano i jak się go nie wykupi za 20 zł/mc. to nie będzie można słuchać Dwójki
przez internet.Chyba źle zrozumiałam??????


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 11, 2012, 12:19:37
Ubralem sobie sluchawki i wnikliwie przestudiowalem to wykonanie.
Musze powiedziec, ze czegos takiego jescze nie doznalem.
Absolutna perfekcja pod kazdym wzgledem.

-artykulacja (przejrzysta, klasyczna)
-czystosc (bezblednie)
- proporcje (miedzy prawa a lewa)
-zakonczenia fraz (po mistrzowsku wymierzone tempo i glosnosc)
-barwa dzwieku (szlachetna i klasyczna)
- akcenty (idealnie wpasowane we fraze z wlasciwa moca)
- narracja (odczucie energetyzujacego przeplywu czasu).
itd..

Posluchajcie.
http://www.youtube.com/watch?feature=fvwp&v=VuHFo_CYhHM&NR=1

Napiszcie, jakie sa wasz wrazenia.

P.S.
Zwroccie uwage na fenomenalna repetycje na delikatnym cresc. (od 2:58).
Nic dodac nic ujac.






Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: kati Wrzesień 11, 2012, 22:29:21
Tak Bartku, Hamelin pod względem techniki pianistycznej jest niezrównany.
Rzeczywiście, perfekcja bije z tego utworu i ja, chociaż nie mogę nic powiedzieć o aspektach tego wykonania posługując się fachowymi terminami, to jednak słyszę doskonałą harmonię w tej haydnowskiej Sonacie by Marc Andre...Doskonała artykulacja i takie, jak ja to nazywam po swojemu, "punktowe" granie gdzie każdy dźwięk ma swoje ściśle określone miejsce w czasie i nic tam się nie gubi ani nie rozmywa..Coś takiego odczuwam również kiedy słucham gouldowskich interpretacji Bacha, a ostatnio nieoczekiwanie doznałam czegoś podobnego w Dusznikach podczas Suity Francuskiej nr 5 granej przez młodego, jeszcze niezbyt znanego pianistę Aleksandra Schimpfa, który niemalże idealnie pod względem technicznym, ale i interpretacyjnym oddał ten utwór.
Nie wiem czy znasz bliżej Hamelina i jego kunszt pianistyczny, jeśli nie -to bardzo polecam!
Ostatnio wgłębiam się w niezliczone jego interpretacje dostępne na youtube, a to za sprawą jednego z  miłośników talentu tego pianisty, który zarekomendował mi go ( sam zresztą gra utwory z jego repertuaru)...
Hamelin jest znany m.in. z interpretacji utworów Alkana, kompozytora współczesnego Chopinowi, który uważam jest naprawdę niedoceniony, bo ma w swoim dorobku mnóstwo ciekawych, różnorodnych utworów, nieraz wykraczających poza ramy epoki.
Ja zaczęłam od tego nieco hipnotycznego utworu:

http://www.youtube.com/watch?v=xpcsksh31ew


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 12, 2012, 08:25:01
Dzieki kati za odzew.

Przesluchalem Alkana i Hamelina i musze skwitowac to 3 slowami: "not my type".
I nic na to nie moge poradzic.
Oczywiscie poziom profesjonalny jest b. wysoki, ale to jak z dziewczyna - pieknie zbudowana, ladna twarz, zadbana, mila.
Podoba nam sie ale nie zakochujemy sie w niej.

Hamelin zadziwia sprawnoscia. Kojarzy mi sie on na ogol z kawalkada akordow i szybkich oktaw.
Ale tez ma ladna kantylene, dzwiek itd.
Dla mnie jest jakby to powiedziec - ...troche.. nudny.

Alkan to swietny kompozytor. Jednak po polowie tego utworku mnie zmeczyl.
I podobna sytuacja tutaj. Wszystko ok - technika kompozytorska nienaganna, prawidlowa,
Alkanowi czegos jednak brakuje.
Czegos, co ma Chopin na przyklad.

P.S.
Wydawaloby sie, ze moja opinia jest w sprzecznosci z tym, co pisalem wczesniej.
Mimo wszystko nadal uwazam, ze Haydn Hamelinowi bardzo "usiadl".


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 27, 2012, 08:27:53
Czy to jest sztuka?
Jakie sa kryteria ?
Gdzie sa granice?

32'31''
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Abk44swuaro&feature=endscreen


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 27, 2012, 08:37:31

47'59''
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Abk44swuaro&feature=endscreen


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 27, 2012, 08:43:17
55'34
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Abk44swuaro&feature=endscreen


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Wrzesień 27, 2012, 20:16:49
Tak Bartku, Hamelin pod względem techniki pianistycznej jest niezrównany.
Rzeczywiście, perfekcja bije z tego utworu i ja, chociaż nie mogę nic powiedzieć o aspektach tego wykonania posługując się fachowymi terminami, to jednak słyszę doskonałą harmonię w tej haydnowskiej Sonacie by Marc Andre...Doskonała artykulacja i takie, jak ja to nazywam po swojemu, "punktowe" granie gdzie każdy dźwięk ma swoje ściśle określone miejsce w czasie i nic tam się nie gubi ani nie rozmywa..Coś takiego odczuwam również kiedy słucham gouldowskich interpretacji Bacha, a ostatnio nieoczekiwanie doznałam czegoś podobnego w Dusznikach podczas Suity Francuskiej nr 5 granej przez młodego, jeszcze niezbyt znanego pianistę Aleksandra Schimpfa, który niemalże idealnie pod względem technicznym, ale i interpretacyjnym oddał ten utwór.
Nie wiem czy znasz bliżej Hamelina i jego kunszt pianistyczny, jeśli nie -to bardzo polecam!
Ostatnio wgłębiam się w niezliczone jego interpretacje dostępne na youtube, a to za sprawą jednego z  miłośników talentu tego pianisty, który zarekomendował mi go ( sam zresztą gra utwory z jego repertuaru)...
Hamelin jest znany m.in. z interpretacji utworów Alkana, kompozytora współczesnego Chopinowi, który uważam jest naprawdę niedoceniony, bo ma w swoim dorobku mnóstwo ciekawych, różnorodnych utworów, nieraz wykraczających poza ramy epoki.
Ja zaczęłam od tego nieco hipnotycznego utworu:

http://www.youtube.com/watch?v=xpcsksh31ew

Alkan niedoceniony? Oj, chyba nie, raczej naprzeciwpołożnie :) Polecam jego "Esquisses" i "Symfonię na fortepian solo", zresztą wszystko co pisał, jest znakomite.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 28, 2012, 09:09:26
"Artur Rubinstein? Vladimir Horowitz? A kto to jest? (...)  „co ja będę słuchał innych?!? Ja jestem najlepszy! Ja! A jeśli komuś się to nie podoba to już jego problem”.

Ciekawy artykul traktujacy o filozofii ksztalcenia młodych polskich pianistów

http://szymonkowalski.natemat.pl/33141,artur-rubinstein-vladimir-horowitz-a-kto-to-jest



Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Wrzesień 28, 2012, 09:52:29
"Artur Rubinstein? Vladimir Horowitz? A kto to jest? (...)  „co ja będę słuchał innych?!? Ja jestem najlepszy! Ja! A jeśli komuś się to nie podoba to już jego problem”.

Ciekawy artykul traktujacy o filozofii ksztalcenia młodych polskich pianistów

http://szymonkowalski.natemat.pl/33141,artur-rubinstein-vladimir-horowitz-a-kto-to-jest


Ci studenci to wzorcowi przedstawiciele "młodych, wykształconych, z wielkich miast", jak nazwała Gazeta Wybiórcza elektorat PO, stawiając go w opozycji do "moherów" i "smoleńskich wariatów". Uczą się gry DLA KASY. Powtórzę: DLA KASY! Nie odróżniają Bacha od Czajkowskiego, nie słuchają starych ramoli w rodzaju Rubinsteina- bo to przecież "moher". A oni chcą być "fajni", chcą być "fajnopolakami", takimi zdefiniowanymi przez Lisa Tomasza i reprezentowanymi przez Jakóba "Kupę" Wojewódzkiego. Cała nadzieja cywilizowanego świata lokuje się na szczęście nie na "młodych, wykształconych, z wielkich miast", lecz na "młodych, słabiej wykształconych, z mniejszych ośrodków"- przypomnę że Blechacz pochodzi z "ciemnogrodu" Nakła i studiował w prowincjonalnej Bydgoszczy.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Wrzesień 28, 2012, 11:57:02
Bardzo ciekawy artykuł i dający dużo do myślenia.Dzieki Janusz.
Wydaje mi sie, że taka postawa jaka opisuje autor jest właściwa i bardzo powszechna u ludzi
młodych. Jest to okres w którym wydaje sie nam że jesteśmy tacy "inni", że mamy tak dużo do
powiedzenia ,  tak bardzo wierzymy w nasz "geniusz', że na pewno rzucimy ten świat na kolana.
Refleksja przychodzi później,  świat nie tak łatwo pada na kolana a i słyszał juz wiele ;)Ale wydaje mi się,że u bardziej myślących jednostek ta refleksja  jednak przychodzi.
Rozbawiła mnie także ta opinia "nie podoba Wam się? to wasz problem?" No chyba jednak nie nasz(tzn.słuchaczy) tylko właśnie
artysty bo to przecież chodz o jego życie i jego karierę.
Ale poniewaz każdy kij ma dwa końce, to musze przyznać,że rozumiem czasem młodych pianistów , mających "za plecami"
wielkie indywidualności z przeszłości.Taka sytuacja na pewno nie jest komfortowa.
Trudno jest także przełamać konserwatyzm słuchaczy.
Spotykam sie często np. w muzycznych grupach na fejsie z niecierpliwymi i rozdrażnionym uwagami młodych
wykonawców"po co ciągle udostępniacie te same linki? po co ciągle Richter czy Rubinstein?słuchajcie nas młodych bo jak nie będziecie tego robili będzie z nami źle!
Trudno się nie zgodzić.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 28, 2012, 12:31:37
...Spotykam sie często (...) z niecierpliwymi i rozdrażnionym uwagami młodych
wykonawców"po co ciągle udostępniacie te same linki? po co ciągle Richter czy Rubinstein?słuchajcie nas młodych bo jak nie będziecie tego robili będzie z nami źle!
Trudno się nie zgodzić.
Ot, co. Tę drugą stronę kija też dobrze mieć na uwadze. Nie będę więc tak radykalny w ocenach, jak Waszmość, kolego Sławku. Skłaniam sie raczej do optyki Tereni. Bo i ja rozumiem w jakies mierze tych gniewnych-młodych. Chcą iśc z duchem czasu i szukać własnych kanonów, by, jak pouczał poeta: "z żwywymi naprzod iść, po zycie sięgać nowe, a nie zwiędłych laurow liść z uporem stroić głowę" (Asnyk). Oczywiscie, "nie deptać przeszłości ołtarzy" - to także przestroga poety. Ddlatego nie depczą, a omijają łukiem. Od przestróg mają pedagogów. To oni jak czułe busole na okręcie powinni im być sterem i wyprowadzać z mielizn, gdy zagubią się i pobłądzą. To oni ten łuk powinni naginać albo popuszczać. A czyż chcąc oddać silny strzał, nie nagina się łuku do krańca?
Innymi słowy: Na tyle warto, by młodzi poznali literaturę poprzedników, na ile to konieczne, by nie odkrywali tych samych wysp i lądów na nowo. Poza wszystkim... świat biegnie z szybkością swiatła do przodu. Ilość nagrań wartych odsłuchania jest z roku na rok po wielokroć dłuzsza od życia człowieka. Nie bedę wiec winił młodego studenta-pianisty, że nie zna na pamięć Horowitza, Rubinsteina a nawet Zimermana. Za to pochwale, gdy stwierdzę, ze żarliwie dyskutuje o sposobie interpretacji swojego kolegi z roku.
Mam też swoje spostzreżenia jako inżynier. Kiedy powstają najciekawsze rozwiazania? Wtedy, gdy młodemu adeptowi nikt nie podpowie, ze rozwiazać probelmu się nie da. On nie wiedząc o tym siada, i rozwiazuje... Czyż taki mechanizm nie funkcjonuje takze w sztuce? Czy nowe prądy i estetyki nie powstają jako obrazoburcze, zarozumiałe przeciwstawianie sie tradycji?  ;) Nie winiłbym młodych za zarozumiałość. Winiłbym, gdyby się od niej zbyt pokornie odżegnywali.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Wrzesień 28, 2012, 14:57:17
Janku, Twój optymizm co do stanu ducha i umysłu młodych "artystów" doprawdy mi imponuje. Chciałbym byś miał rację, by w istocie  młodzi ludzie poszukiwali "nowych kanonów",, by chcieli tworzyć własne, oryginalne wzorce interpretacji. Obawiam się jednak, że tak nie jest. Ci młodzieńcy są puści jak murzyński bęben, chcą robić karierę i "kosić hajs", a o tradycji nie mają bladego pojęcia, przy czem mam tu na myśli nie tylko tradycję wykonawczą i ogólnie muzyczną, ale również i wszelkie inne rodzaje tradycji, na przykład literacką- oni NIE CZYTAJĄ KSIĄŻEK!!!! Proszę mi wybaczyć tę konkluzję, ale uważam, że z typka, który nie otarł się o książki, nigdy nie będzie dobrego artysty.   


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 28, 2012, 15:38:40
Sławku, na pozór może wyglądać, że obstawiamy dwa odrębne bieguny. Ale tak nie jest. W mojej wypowiedzi chciałem tylko zwrócić uwagę, ze nie zawsze młody adept - by zostać genialnym pianistą musi mieć korpus i wnętrze bogatsze od przysłowiowego "murzyńskiego bębna". Ok! Oczytanie, osobista kultura, erudycja i wiedza - pomaga! ale nie gwarantuje. Wespół z forumowiczami moglibyśmy tu przytoczyć pewno wiele przykładów po myśli tej tezy, ale chyba starczy, gdy ograniczę się do dwóch: Richtera i Gershwina. Światosław Richter był absolutnie genialnym pianistą, ale jego intelekt, ogólna erudycja, umiejętność prowadzenia rozmowy, już niekoniecznie. Gershwin, bezsprzecznie najjaśniejsza gwiazda muzycznej Ameryki początku XX wieku - zanim rozbłysnął na firmamencie - niewiele co tam słyszał o Bachu, Mozarcie i Beethovenie. Nie kończył szkół, nie czytał książek, nie studiował - a mimo to został kim został.
Losem wielkich indywidualności nie sterują utarte procedury. Nie ma żadnych ogólnych reguł i wzorów, które gwarantowałyby, wiązały wielkość artysty z posiadaną przezeń wiedzą, erudycją, oczytaniem, osłuchaniem - czyli szeroko rozumianą kulturą. Zgodzę sie jednak z Tobą, ze to co nie ma zastosowania wobec największych indywidualności - nieźle wpisuje sie w prawidłowość odnosząca do ogółu. Jako melomani w tym sensie powinniśmy się niepokoić o stan umysłu naszych statystycznych młodych adeptów. Bo ich szeregi definiują Kulturę narodu. Ale nie ogół objawia geniuszy. A to właśnie ci ostatni tworzą historię i wydeptują ścieżki dla potomnych. I wpisują włąsne nazwiska do encyklopedii. Nie wrzucajmy więc wszystkich zarozumiałych żaków-pianistów do wspólnego moździerza. Bo i dla nich, i dla nas, i dla całej Sztuki nic gorszego, jak ubite, zmiksowane farfocle i papka.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 28, 2012, 19:21:29
Cytuj
Proszę mi wybaczyć tę konkluzję, ale uważam, że z typka, który nie otarł się o książki, nigdy nie będzie dobrego artysty. 

A ja?  :'( :'(


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: chingate Wrzesień 28, 2012, 19:37:08
Bartusie, choć zgrywasz czasem pustostana, to Ci to nie wychodzi, bo erudycja wychodzi z człeka jak szydło z worka, albo jak słoma z butów.


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Wrzesień 29, 2012, 14:53:12
W Lublinie odbywają się właśnie konkursy Młodych Skrzypków i na Najlepsze Brzmienie Skrzypiec. Ten drugi brzmi ciekawie :)

http://www.kurierlubelski.pl/artykul/659925,konkurs-mlodych-skrzypkow-w-lublinie-rozpoczyna-sie-iii,id,t.html

http://www.wieniawski.lublin.pl/?PHPSESSID=f9322fb35a7e49c6d605ff4b34a76579&Ch%F3r&Informacje&id=50


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 30, 2012, 10:56:29
Ciekawie, ale troche glupawo.
Co to znaczy najlepsze brzmienie?
Co to znaczy piekny ton?
Jednym sie podoba brzmienie pelne, innym plytkie.
Jednym gladkiem, innym szorstkie .
itd.
Pole do popisu dla machlojek jury.
Kto ma plecy ten wygra.....no questions asked.

Sztuka wykonawcza, to szereg cech, ktore musza ze soba wspoldzialac.
Co to znaczy ..piekny ton a technika palcowa slaba..... np.




Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 06, 2012, 14:51:13
Robi się hałas i szum wokół roszad własnościowych związanych z TVP i Polskim Radiem. Czy znowu trzeba będzie robić "Rejtana" przed studiem Lutosławskiego?

http://deszkiewicz.salon24.pl/452756,aaaaa-polskie-radio-tanio-sprzedam
http://szwarcman.blog.polityka.pl/2012/10/06/czy-znow-mamy-pisac-petycje/


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 20, 2012, 12:47:18
Na jednym z watków przedztawiałem jedną z najbardziej topowych pianistycznych scen w dziejach kina...

Tu: kolejna odsłona z cyklu pojedynek pianistów...
(Ach ci ciemnoskóry! Jako klezmerzy - niezwykli, a czemu w klasycznym piano  niedostatek?)

http://youtu.be/NOi9K7yZ6QA


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: fille007 Maj 28, 2013, 17:11:53
Umieszczam ten post tutaj, bo Antonio Vivaldi nie ma swojego wątku, a ja - niesiona falą quizomanii  :D - pomyślałam sobie, że jedna vivaldiowska zagadka nie zaszkodzi. Oto jej (pokrętna, aby nieco utrudnić zadanie ;)) treść: co ma wspólnego koncert Vivaldiego na czworo skrzypiec h-moll RV 580 z Saksonią? (Agentka 007 prosi Forumowiczów chętnych do udziału w zabawie o kierowanie odpowiedzi na jej priva).

http://www.youtube.com/watch?v=UZAsehCJWAc


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: fille007 Maj 30, 2013, 19:53:48
Przewodnicząca Komisji Konkursowej :D wyczytała z tabletu w zaciszu swego gabinetu dwie trafne odpowiedzi. Ich autorzy (zwani dalej Zwycięzcami konkursu) to: Asia (Asiu, zadebiutowałaś w quizach w iście mistrzowskim stylu) oraz Bartek (Bartku, dzięki również za przypomnienie innego muzyka związanego z Saksonią – urodzonego w bawarskim Cadolzburgu skrzypka i kompozytora Johanna Georga Pisendela [1687-1755], który kierował w 1710 r. lipskim Collegium Musicum, a od 1728 r. aż do swojej śmierci był koncertmistrzem Dresdner Hofkapelle; Pisendel podczas swojego rocznego pobytu we Włoszech poznał osobiście Vivaldiego, który zadedykował mu kilka utworów). Dziękuję Wam obojgu za udział i bardzo się cieszę, że trafiłam z tematyką zagadki w Wasze muzyczne preferencje (te pozamozartowskie oczywiście ;)).

W zagadce chodziło o Jana Sebastiana Bacha i jego koncert a-moll BWV 1065 na cztery klawesyny, który jest transkrypcją koncertu h-moll RV 580 nr 10 ze zbioru L’Estro Armonico (Harmoniczna Inspiracja) op. 3 Vivaldiego na czworo skrzypiec (jak pewnie zauważyliście, ktoś pomylił numer koncertu w klipie, który zalinkowałam i napisał błędnie RV 850). Bach objął w 1729 r. kierownictwo Collegium Musicum założonego w Lipsku w 1701 r. przez Jerzego Filipa Telemanna (Telemann studiował w Lipsku prawo), które dawało regularnie koncerty w Zimmermann(i)sches Caffee-Hauß (ten barokowy niemiecki ;)) - kawiarni w Lipsku należącej do Gottfrieda Zimmermanna (swoją premierę miała tam też słynna Kantata o kawie Kaffeekantate BWV 211). Najwidoczniej Jan Sebastian musiał być wówczas przeciążony obowiązkami (stanowisko kantora w kościele św. Tomasza, szkoła muzyczna), w dodatku nie miał łatwego życia (słynne konflikty ze zwierzchnikami), bo na potrzeby Collegium Musicum nie tworzył nowych dzieł, dokonywał jedynie (może aż? ;)) transkrypcji utworów innych twórców i swoich własnych (przerobił np. swój koncert skrzypcowy a-moll BWV 1041 na koncert klawesynowy g-moll BWV 1058, a koncert na dwoje skrzypiec d-moll BWV 1043 na koncert na dwa klawesyny c-moll BWV 1062).

Wersja na 4 fortepiany:

http://www.youtube.com/watch?v=tJ49G2-Chhs

P.S. Chciałam zalinkować jeszcze The English Concert & Trevora Pinnocka, ale nie uczynię tego, bo adres URL pierwszej części tego koncertu jest jednoznaczny :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Maj 30, 2013, 21:31:43
Niniejszym składam podziękowania dla Przewodniczącej Komisji za uhonorowanie zwycięstwem :)
Rudy ksiądz pewnie zasługuje na osobny wątek - ba, problem w tym, że tak wielu z nich zasługuje na osobne wątki :D Ale on się tu nam systematycznie przewija przy innych okazjach. W tej chwili mam na tapecie cudowną płytę Lislevanda, ale nie wiem, czy jest na YT. Ciężko się skupić na czymś innym, kiedy lecą symultanicznie dwa konkursy :D


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Wrzesień 20, 2013, 19:12:13
Kolejny papież meloman:

http://www.wqxr.org/#!/story/pope-reveals-his-tastes-classical-music/?utm_source=local&utm_media=treatment&utm_campaign=carousel&utm_content=item0


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 23, 2014, 00:57:29
"Sherlock" na lekcji muzyki klasycznej, zasłuchany w Chopina, Rachmaninowa :)
http://youtu.be/VD6o_sCI3N4


Tytuł: Odp: Ogólna dyskusja o muzyce
Wiadomość wysłana przez: Mozart Październik 27, 2014, 23:48:38
Nie wiem, czy to była próba czy właściwy koncert, ale mina MJP mówi WSZYSTKO.

http://blogs.telegraph.co.uk/news/damianthompson/100243153/pianist-maria-joao-pires-panics-as-she-realises-the-orchestra-has-started-the-wrong-concerto/


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

jaguarlife hejtforum wilczerp boombeachpolska jamaiworld