Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prof. L. Kozubek w Radio Maryja. 27.10.2010 21:40  (Przeczytany 24076 razy)
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Październik 28, 2010, 08:50:18 »

Radio Maryja może jest mało tolerancyjne.
Ale akurat ta audycja, była tylko o kulturze.
Nie poruszano, żadnych religijnych problemów.
Słyszałem tylko o muzyce,
zresztą piękną, prostą polszczyzną pani Lidii Kozubek.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #31 : Październik 28, 2010, 09:22:44 »

Co do zabytkowego fortepianu: nie brzmiał on zbyt dobrze. Miałam wrażenie, że z wolna się rozpada. Kakofonia dźwięków, nieczysto. Dźwięki zlewały się tworząc zasłonę dymną. Pedały nie miały pływu na brzmienie fortepianu, albo wcale nie były używane Uśmiech.

Anelik, złożyłaś w słowa, bardzo zgrabnie to co właśnie miałam na myśli. Można tu postawić bardzo śmiało tezę, że tak naprawdę nikt nie wie, jak Chopin chciał , aby jego muzykę grano. A Prof. Kozubek wie Uśmiech

Bardzo cenię sobie jej wiedzę, szanuję, uznaję jako wysokiej klasy specjalistę. Jednak w jej wypowiedziach przeszkadza mi definitywność wyroków kładzionych na pianistę, jej kategoryczność, brak tworzenia płaszczyzny do dyskusji. W jej rozumieniu geniusz Chopina jest już pojęty, zdefiniowany. Czyż nie brak w tym pokory, o którą Pani Profesor szczególnie zabiega?
Zapisane
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Październik 28, 2010, 11:44:36 »

Pokorę pani Kozubek pojmuje nieco inaczej. Według niej polega ona na powściągnięciu swego ego i podporządkowaniu się myśli kompozytora. A co do kategoryczności jej sądów, znajdźcie mi artystę, który nie będzie twierdził, że jego wizja, jego interpretacja jest najlepsza. Zresztą do tyczy to nie tylko artystów, odtwórców, ale również teoretyków, polityków itd. No, może z wyjątkiem Tysona, który chyba bardziej chciał na siebie zwrócić uwagę niż pokazać coś, co by wypływało z jego głębszych muzycznych przemyśleń. Zawsze tak było i będzie. Oprócz niewątpliwych minusów taka bezkompromisowość ma również plusy.
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Październik 28, 2010, 11:54:12 »

Bartus - nie można mówić o Radiu Maryja, że to "idiotyczny twór". Ma swoją konwencję i tak naprawdę od Ciebie zależy czy zechcesz słuchać ich programów, czy też nie. Sądzę przy tym, że tak naprawdę nigdy nie słuchałeś tego radia na stałe a ferujesz wyrok. Ja też nie słucham, choć myślę, że po wczorajszej audycji będę sprawdzać ramówkę - może znów trafi się coś ciekawego, bo czy zgadzam się z Prof. Kozubek we wszystkich kwestiach  czy nie ( a w wielu się zgadzam), to z chwilą gdy przestała czytać a zaczęła mówić dobrze się tego słuchało.

Niebieskooki - nie mów, że jesteś "publicznością mniej wyrobioną". Ja też czytałam Twoje uwagi i słuchałam, kiedy je odczytywano w studiu. Może nie jesteś znawcą - myślę zresztą, że nikt z nas za znawcę się nie uważa - ale masz dobrą intuicję muzyczną. Nie tylko słuchasz, ale także słyszysz.
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Październik 28, 2010, 12:11:09 »

Obronię też trochę Panią Profesor Kozubek - tak zresztą jak wszystkich komentatorów. Ona (inni też) przedstawiali swoje opinie. Każdy z nich prezentował przecież nie tylko swoją wiedzę teoretyczną, w wypadku niektórych popartą praktyką ale i swoje odczucia związane z wysłuchaniem tego czy innego pianisty. To były ich prywatne opinie, choć prezentowane publicznie. Jeśli dla siebie żądamy prawa do swobody oceny uczestników konkursu, to powinniśmy być eleganccy także wobec innych, którzy też taką ocenę chcą wyrazić i uszanować ich opinie (nie zawsze zgodne z naszą). My przecież także wyrażamy własne spostrzeżenia i też w pewien sposób upubliczniamy je - pisząc na forach. Dlatego, choć nie zgadzam się z Panią Profesor np. co do  typowania Chozjajnowa na I miejsce i co do tego, że najlepiej zagrał koncert (gołym uchem słychać było błędy), to nie odsądzę jej z tej przyczyny od czci i wiary. Mogę się z nią co najwyżej pospierać, choć z pewnością nie jestem równorzędnym wobec niej partnerem w takiej dyskusji.
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #35 : Październik 28, 2010, 12:24:27 »

Owszem i ja nie jestem osobą, która posiada kompetencje, aby móc dyskutować z Panią Profesor. Dlatego też przyjęłam z pokorą krytykę mojej wypowiedzi na temat Avdeevy. Chodziło tu o jej występ w III etapie. Bardzo podobała mi się sonata w jej wykonaniu.
Trochę zmyto mi głowę Uśmiech
Pozostałam jednak przy swoim zdaniu, bo takie moje prawo, przy całym szacunku do Profesor. Jednocześnie uznałam, że "puryści" są konieczni w rozumieniu Chopina, abyśmy wiedzieli, jak daleko można się odchylić Uśmiech
Zapisane
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Październik 28, 2010, 12:32:19 »

Ktoś może zwrócił uwagę, co pani profesor mówiła o Wakarecym? Bo akurat musiałem się na chwilę oddalić od odbiornika, a gdy wróciłem, usłyszałem słowo "amatorka", ale nie wiem, czy odnosiło się to do gry Pawła czy mowa już była o Francuzce. Pamięta ktoś ten fragment rozmowy?
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #37 : Październik 28, 2010, 12:44:23 »

Mówiła o Tysman. Zresztą powtórzyła to dwukrotnie, że nie powinna była tak daleko zajść. O Wakarecym, że życzy mu wszystkiego dobrego i że daleko zajdzie, gdy będzie pracował. Parę rzeczy wymieniła, co jej się najbardziej nie podobało w jego grze. Generalnie uznała Koziaka za lepszego.
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Październik 28, 2010, 12:50:14 »

Pamiętam ten fragment rozmowy. Określenie "amatorka" odnosiło się do Francuzki - i tu zgadzam się z Panią Profesor. Moim zdaniem Tysman niczym nie zachwyciła wcześniej (zwłaszcza w porównaniu np. z Leonorą Armellini) i dla mnie była absolutnym zaskoczeniem jeśli chodzi o jej udział już chyba nawet w etapie III. Natomiast co do Wakarecego wypowiedź Pani Profesor była... taka politycznie poprawna. Powiedziała mianowicie, że życzy mu na przyszłość wielu sukcesów. Właściwie nie skomentowała jego występów. Ciepło wypowiedziała się natomiast o Koziaku.
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Październik 28, 2010, 13:39:15 »

Czytam Wasze posty i strasznie żałuję, że nie słyszałam audycji radiowej! Telewizyjna wypowiedź na pewno była "z głowy", nie czytana, co widać było gołym okiem. Uśmiech
Co do autorytarnych poglądów pani profesor, to zważcie, że ma już 83 lata! Na ogół, ludzie w tym wieku mają poczucie, że z racji doświadczenia wiedzą najlepiej!
Ale abstrahując od treści, cóż za forma, co za język, jakaż łatwoś wypowiedzi!!!
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #40 : Październik 28, 2010, 13:49:06 »

Bardzo cenię sobie jej wiedzę, szanuję, uznaję jako wysokiej klasy specjalistę. Jednak w jej wypowiedziach przeszkadza mi definitywność wyroków kładzionych na pianistę, jej kategoryczność, brak tworzenia płaszczyzny do dyskusji. W jej rozumieniu geniusz Chopina jest już pojęty, zdefiniowany. Czyż nie brak w tym pokory, o którą Pani Profesor szczególnie zabiega?

Cytuję fragment wypowiedzi Moniki, bo mógłbym się pod nią podpisać. Z drugiej strony myślę, ze takie osoby jak Pani profesor są niezbędną przeciwwagą dla wspólczesnej awangardy chopinowskiej. Gdyby nie tacy jak Ona, to wie, moze rzeczywiscie wyprowadzilibyśmy dzieło Chopina na kulturowe mielizny.
Zaskoczyła mnie jednak swoją drobną luką pamięciową. Mówiac o nokturnie cis-moll, o który zapytał jeden ze słuchaczy, (dokładnie w katalogu nazywa się on Lento con gran espressione cis-moll) stwierdziła, ze to póxna kompozycja, bo nie jest już nawet opusowana. No cóz... przepraszam, Pani Profesor! Ten utwór Chopin napisał jeszcze w Warszawie, równolegle do koncertu f-moll. A kompozyucji tej nie publikował, bo w jego zapisie powstawiał cytaty z własnego koncertu. Nie chciał więc upubliczniać kompozycji pomocniczej, którą wspomagał sie przy pisaniu I częsci swojego koncertu f-moll. nie chciał być oskarżany o autoplagiat
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2010, 14:49:56 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Październik 28, 2010, 13:49:37 »

Na stronie RM można odsłuchać pierwszą część spotkania z panią profesor, telewizyjną, w całości. Niestety, drugiej części, tej radiowej, nie ma.
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #42 : Październik 28, 2010, 18:07:45 »

Cóż..niestety wielce żałuję, że nie wysłuchałem w RM rozmowy z Panią prof. Kozubek, ale po prostu o tej audycji najzwyczajniej zapomniałem Uśmiech (człowiek ma tyleż innych zajęć na głowie, iż zupełnie zapomina o tych najistotniejszych..) W każdym razie darzę Panią profesor ogromnym szacunkiem..
Zapisane
skrzypczatka
Gość
« Odpowiedz #43 : Październik 28, 2010, 18:19:40 »

Co do zabytkowego fortepianu: nie brzmiał on zbyt dobrze. Miałam wrażenie, że z wolna się rozpada. Kakofonia dźwięków, nieczysto. Dźwięki zlewały się tworząc zasłonę dymną. Pedały nie miały pływu na brzmienie fortepianu, albo wcale nie były używane Uśmiech.

Bardzo cenię sobie jej wiedzę, szanuję, uznaję jako wysokiej klasy specjalistę. Jednak w jej wypowiedziach przeszkadza mi definitywność wyroków kładzionych na pianistę, jej kategoryczność, brak tworzenia płaszczyzny do dyskusji. W jej rozumieniu geniusz Chopina jest już pojęty, zdefiniowany. Czyż nie brak w tym pokory, o którą Pani Profesor szczególnie zabiega?


Zgadzam się w obu przypadkach. Dźwięk fortepianu wydawał mi się wręcz 'rąbany' , ale pomyślałam, że może to przejaw mojej ignorancji i powinnam to przemilczeć  Mrugnięcie
Niemniej jednak bardzo dobrze mi się wczoraj słuchało profesor Kozubek. I dochodzę do wniosku, że chyba przede wszystkim dzięki sposobowi wypowiedzi - nie nerwowo, dosadnie, konkretnie i konsekwentnie
Zapisane
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Październik 28, 2010, 19:39:58 »

Co się tyczy zabytkowego pleyela. Czy można się było spodziewać czegoś innego? Wiadomo, że inne były materiały, niższa ich jakość, nie było technologii pozwalającej uzyskać powtarzalne i odpowiednie rezultaty, inny był poziom wiedzy akustycznej oraz inne możliwości techniczne realizacji zamysłów teoretycznych w konstruktorskiej praktyce. Można przypuszczać, że fortepiany z czasów Chopina brzmiały gorzej od konkursowej Yamahy...
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

doggieslife killers warriorsidiot foside wrzeciono