Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 8 9 [10]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ranking utworów, które dzięki konkursowym recitalom polubiliśmy najbardziej  (Przeczytany 40235 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #135 : Styczeń 06, 2011, 23:08:31 »

Ja również odkryłem faktyczne piękno Poloneza-Fantazji dopiero w tym roku. Wcześniej naturalnie miałem świadomość niezwykłej konstrukcji tego dzieła i jego wizjonerskiej harmonii, jednak jest to faktycznie utwór trudny i dopiero słuchanie kilka razy dziennie (i to nieraz w wykonaniach tak przemawiających jak Wundera i Bozanova) pozwala w pełni "wsiąknąć" w to arcydzieło, jego fakturę i treść.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #136 : Styczeń 07, 2011, 03:27:22 »

Co do Wunderowej sonaty op.58 - jako że również dzięki wykonaniu konkursowemu szczerze ją pokochałam, to jednak wybaczcie kochani, ale będę jej bronić własną piersią:)
Moim zdaniem Ingolf gra to akurat tak wolno, jak trzeba i rozciąga naprawdę dostatecznie.Uśmiech  Jego scherzo jest płynne, śpiewne, przepiękne. Każdy z nich miał swoją koncepcję, ale nie zgadzam się, że Ingolf gra za szybko, raczej Jewgienij gra to wolniej, ale nie będę mówić że ZA wolno, OK, skoro miał taki pomysł. Jednak zdaje się, że z nich dwóch to raczej Ingolf trzyma się mocniej tego, co zaznaczał Chopin. Zresztą scherzo Jewgienija też jest bardzo piękne, pewnie równie piękne, i  ogromnie mi się podobało ale trudno, Ingolfowe oczarowało mnie bardziej. On po prostu generalnie jakoś głębiej zapada mi w serce, bardziej wzrusza.
Co do rozpiętości siły dźwięku - akurat przecież Chopin nie przepada za zbyt wielkimi kontrastami. "Prostota i naturalność". Ale nie będę się kłócić o pierwszą część. Dobrze. Niech Wam będzie, że jest lepsza (ach, milcz, biedne serce Uśmiech). Ale finału nie poddam za żadne skarby. Za nic:) No surrender:)) Agitato to majstersztyk o niesamowitej dramaturgii, wielkiej sile oddziaływania. To nie ma być delikatne. To jest romantyczny poryw szaleństwa. To jest "Szał" Podkowińskiego. To jest cwał w otchłań na piekielnym rumaku. Nikt inny nie osiągnął takiego demonicznego efektu. Nikt inny tak mnie nie porwał. Zatem całościowo sonata Wundera rzuciła mnie na kolana, nawet jeśli przyznam, że pierwszą część Bożanow grał lepiej, a drugą równie dobrze Uśmiech Czyli zadziałało w pełni połączenie emocji kompozytora, wykonawcy i słuchacza i mocne zaiskrzenie na styku tych trzech osobowości potrzebnych do tego, aby dzieło w pełni ożyło.
Żeby nie było, że nie doceniam Bożanowa, powtórzę to co na forum tvp, że dla mnie spór który z nich lepszy przypomina nieco rozważania nad tym, czy smaczniejszy jest tort Sachera, czy tort węgierski, bo to bardziej kwestia osobistej preferencji co do ich indywidualnego stylu i podejścia do Chopina, a nie różnicy w talencie, muzykalności, czy technice. Ale Wunder to moja wielka muzyczna fascynacja, a co to za miłość, jeśli się jej nie broni z całego serca  Mrugnięcie Chichot
Zapisane
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #137 : Styczeń 08, 2011, 18:58:29 »

Co do Poloneza Fantazji - jest to jeden z utworów które szczególnie sobie po konkursie upodobałem. Urzekła mnie jego forma i złożoność. Jednak co do ulubionego wykonania to jestem odmiennego zdania - właśnie w tej chwili jestem w trakcie słuchania tego utworu w wykonaniu Julianny która - powiem kolokwialnie - nie wydziwia. Aleksias mówiła, że utwór ten może być trudny do odbioru i trzeba do niego dojrzeć. Ja jako (chyba już ostatni bo dziewczęta nam się wykruszyły) przedstawiciel młodzieży rocznikowej (nie mylić z młodością mentalną) wręcz zachwycam się tym utworem, chociaż po wypowiedzi Aleksias zacząłem się zastanawiać nad pewną kwestią. Dwa zdania wcześniej napisałem, że Awdeewa nie wydziwia i może to jest właśnie słowo klucz. Może ta moja młodość i nikła jeszcze znajomość Chopina wymaga bardzo dosłownego wykonania, pozbawionego nadmiaru podtekstów ukrytych między wierszami.
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #138 : Styczeń 10, 2011, 23:21:04 »

Po wczorajszym koncercie już wiem! Tym utworem jest zdecydowanie Bolero. Uśmiech
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #139 : Styczeń 11, 2011, 02:30:25 »

No to wyraźnie rośnie klub fanów Bolera wyodrębniony wewnątrz miłośników Chopina Chichot
Zresztą w ogóle, Ewo, mamy podobne muzyczne upodobania:)
Myślę, że dobrze by było posłuchać całego repertuaru Chopina w wykonaniu Ingolfa
- nie wiadomo, może jeszcze jakieś niedocenione perełki by się nam objawiły.
Ale nokturn też był cudny, prawda? Bardzo bym chciała posłuchać go w nokturnach. I w ogóle
jeszcze w czymś nowym. Trzeba czekać, aż się przewali ten "laureacki"sezon, żeby
miał czas coś sobie nowego poćwiczyć.
 
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #140 : Styczeń 11, 2011, 13:18:21 »

Tak, słusznie. Myślę, że Ingolf idealnie nadaje się do nokturnów ("Filigrane Girlanden" !). Często wracam do kompletu nokturnów w wyk. Adama Harasiewicza (co z jego nową płytą dla PR?), gra je arystokratycznie, czyste piękno. Harasiewicz i Wunder to podobne muzykalnie osobowości, więc na pewno wspaniale zabrzmiałyby op. 15, 27 i in. w jego wykonaniu...  Bardzo chciałbym go usłyszeć też w Barkaroli, w jakimś polonezie - op. 53 czy 44.
A... i czekam na koncert - f-moll, rzecz jasna. Z orkiestrą Concertgebouw Chichot
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2011, 13:20:00 wysłane przez Mozart » Zapisane

Allegra
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #141 : Styczeń 11, 2011, 13:34:12 »

A... i czekam na koncert - f-moll, rzecz jasna. Z orkiestrą Concertgebouw Chichot
Ooooo, super by było. Ale przygotowanie koncertu musi zajmować mnóstwo czasu, więc nie spodziewałabym się w najbliższej przyszłości.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #142 : Styczeń 12, 2011, 00:49:55 »

Uwielbiam Harasiewiczowe nokturny:) Op. 15 i 27, jak najbardziej (Des-dur!!:))). Bardzo bym też chciała usłyszeć, jak Ingolf gra resztę op.9 (zwłaszcza Es-dur:)). Albo As-dur op.32:)) Albo e-moll op. 72:)) Albo cis-moll posth.Uśmiech) Co tam, wszystkie bym chciała usłyszeć:))
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

airpol playyourstories wolfsparadise nocneigraszki cloudwind