Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pokusicie się o porównanie?  (Przeczytany 26668 razy)
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #60 : Listopad 23, 2010, 23:08:45 »

Ha, ha to przecież krótki mazurek, nie żartuj, ile razy Szanowne Jury musiało słuchać
np. takiej sonaty i co dali radę??
Zapisane

ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Listopad 23, 2010, 23:13:17 »

Ja już wybrałam, zdecydowanie Olejniczak! Uśmiech
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #62 : Listopad 24, 2010, 09:25:57 »

Najblizszy memu uchu  V. Horovitz.
Najblizszy memu sercu J.Olejniczak.
Najblizszy memu rozumowi H.Neuhaus
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #63 : Listopad 24, 2010, 13:50:41 »

Mazurki - wszystkie stare wykonania mają specyficzny urok, a ja odbieram emocjonalnie, nie technicznie. Najbardziej Horowitz, najmniej Olejniczak. Chopin bez fortepianu odpada absolutnie. Ale tak sobie jadę przed siebie z tymi mazurkami, a tu nagle dróżka się boczna pojawiła z napisem William Kapell, więc nie mogłam się oprzeć i w nią skręciłam i sobie po niej wędruję niespiesznie, na razie z 3 koncertem Prokofiewa ale zanosi się na dłuższy spacer (przejażdżkę?).
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #64 : Listopad 25, 2010, 21:35:58 »

Nabyłam dzisiaj w drodze kupna książkę o Glenie Gouldzie i tak sobie pomyślałam, że może nie słyszeliście
albo zapomnieliście o jego Chopinie.
Wprawdzie niedawno słyszeliśmy ten utwór parę razy dziennie ale na wszelki wypadek dla
porównania:

Wunder:

http://www.youtube.com/watch?v=oDe8NQtSAl8

Bożanov

http://www.youtube.com/watch?v=RPX21Da58SE

i Chopin w wykonaniu pianisty który nie lubił Chopina czyli Gould


http://www.youtube.com/watch?v=arfYFtc7hlw



ciekawe co o tym myślicie?

Gouldowi często zdarzało się łamać reguły, ale zawsze wiedział jakie i dlaczego np. tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=Byd9V5j8cTM&feature=related

ale ten Chopin...






Zapisane

Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #65 : Listopad 25, 2010, 21:40:27 »

Jeszcze raz przesłuchałam Bożanowa i zaskoczył mnie na plus, natomiast Gould- jak grająca szafa.
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #66 : Listopad 25, 2010, 21:50:50 »

Od zawsze wiadomo, że Gould szopenistą nie był! Ba, doskonale zdawał sobie z tego sprawę.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #67 : Listopad 25, 2010, 22:03:12 »

Gould zdawał sobie ze wszystkiego sprawę, Mozarta nie lubił też to np. co zrobił z Alla Turca

http://www.youtube.com/watch?v=R54fHB8Zny8&feature=related

to wiadomo dlaczego i po co, grając Chopina też miał coś na myśli ale co??
Zapisane

Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #68 : Listopad 25, 2010, 22:21:30 »

może, żeby pokazać, że umie.....  Duży uśmiech

oj, ale czy zauważyłaś, że siedzi tak samo jak Bożanow :: Uśmiech
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #69 : Listopad 25, 2010, 22:25:51 »

a mi ten marsz turecki się podobał. Znakomite janczarskie motywy w arpegiach, niezrównana artykulacja, która, i tu przyznam racje Monice, być może celowo przez Guldę wyeksponowana, na pokaz...
całość jednak - z uwagi na oryginalność wykonania - naprawdę warta polecenia.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : Listopad 25, 2010, 23:22:49 »

A czysta wirtuozeria tez niezłe:
http://www.youtube.com/watch?v=vuUK5c4gC9w&feature=related

Aha Janusz Friedrich Goulda i Glenn Gould to dwaj różni pianiści Mrugnięcie
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #71 : Listopad 25, 2010, 23:27:50 »

A czysta wirtuozeria tez niezłe:
http://www.youtube.com/watch?v=vuUK5c4gC9w&feature=related

Aha Janusz Friedrich Goulda i Glenn Gould to dwaj różni pianiści Mrugnięcie

Tak Teresko, masz rację Uśmiech, wczoraj do tego sam doszedłem (wczytując się w lekturę Marty Argerich - Dziecko i Czary. Tak na marginesie: polecam! b. dobra książka!)
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #72 : Listopad 26, 2010, 00:17:28 »

Co do sonaty Chopina, to w tej kategorii wyspecjalizował się Bożanow, natomiast po wysłuchaniu Gould'a nasuwa mi się jedno spostrzeżenie ... nazwanie gry Awdeewej kanciastą jest już raczej niemożliwe, a jeśli nawet tak się stanie, to w języku polskim zabraknie epitetów do określenia tego, co "wystukał" (ze względu na motyw nie powinno to być obraźliwe) Glenn Gould.

Kontynuując porównania, proponuję wziąć pod ostrzał Balladę nr. 1:

Rubinstein
http://www.youtube.com/watch?v=b6VxVmt6UOA
Horowitz
http://www.youtube.com/watch?v=XhnRIuGZ_dc&feature=related
Avdeeva
http://www.youtube.com/watch?v=956D43F9Bmk&feature=related

Zaznaczam, że jak dla mnie, utwór ten brzmi najlepiej, gdy wykonywany jest żwawo (Rubinstein trochę zbyt melancholijnie) a jednocześnie melodyjnie (Horowitz momentami wprowadził niepotrzebne staccato (tutaj przypomniało mi się pewne pojęcie ze szkoły muzycznej i grając inteligentnego musiałem się nim posłużyć - jeśli niepoprawnie, bo mogłem pomylić znaczenie, poprawcie) przerywał na moment melodie, co słyszalne (dotkliwie słyszalne) jest we fragmencie z ok. 5 minuty). Koncepcja Avdeevej co do ballady podoba mi się najbardziej - jak zresztą duża część jej Chopinowskich "wizji". Wiem, jestem w mniejszości, ale trudno. Niestety, jakość taka sobie.
Zapisane
Ola83
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #73 : Listopad 26, 2010, 13:58:42 »

Co do sonaty Chopina, to w tej kategorii wyspecjalizował się Bożanow,
Ja się zgodzę, za pierwszym razem słuchałam go wciśnięta w fotel i tak już zostało (zgrałam go sobie na płytę).
natomiast po wysłuchaniu Gould'a nasuwa mi się jedno spostrzeżenie ... nazwanie gry Awdeewej kanciastą jest już raczej niemożliwe
Też się zgodzę. A propos kanciastości: proponuje, na prawdę, wysłuchanie tego:

http://www.youtube.com/watch?v=r7vytDHIIJs

A w sumie to całej Sonaty, to najdziwniejsze wykonanie, jakiego zdarzyło mi się słuchać, przebija i GG i Tysona  Duży uśmiech (przynajmniej tak zapamiętałam, wpadłam na nie dzięki pewnej osobie, nie stąd). Gra Rosenthal.

Przepraszam Goguś, że się w tej chwili nie pokuszę o porównanie (choć później odsłucham, bo mnie zaciekawiłeś). Także kopiuję Ciebie:

Kontynuując porównania, proponuję wziąć pod ostrzał Balladę nr. 1:

Rubinstein
http://www.youtube.com/watch?v=b6VxVmt6UOA
Horowitz
http://www.youtube.com/watch?v=XhnRIuGZ_dc&feature=related
Avdeeva
http://www.youtube.com/watch?v=956D43F9Bmk&feature=related

Zaznaczam, że jak dla mnie, utwór ten brzmi najlepiej, gdy wykonywany jest żwawo (Rubinstein trochę zbyt melancholijnie) a jednocześnie melodyjnie (Horowitz momentami wprowadził niepotrzebne staccato (tutaj przypomniało mi się pewne pojęcie ze szkoły muzycznej i grając inteligentnego musiałem się nim posłużyć - jeśli niepoprawnie, bo mogłem pomylić znaczenie, poprawcie) przerywał na moment melodie, co słyszalne (dotkliwie słyszalne) jest we fragmencie z ok. 5 minuty). Koncepcja Avdeevej co do ballady podoba mi się najbardziej - jak zresztą duża część jej Chopinowskich "wizji". Wiem, jestem w mniejszości, ale trudno. Niestety, jakość taka sobie.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #74 : Listopad 26, 2010, 22:16:32 »


http://www.youtube.com/watch?v=r7vytDHIIJs

A w sumie to całej Sonaty, to najdziwniejsze wykonanie, jakiego zdarzyło mi się słuchać, przebija i GG i Tysona  Duży uśmiech (przynajmniej tak zapamiętałam, wpadłam na nie dzięki pewnej osobie, nie stąd). Gra Rosenthal.


Niesamowite, posłuchałam jeszcze z rozpędu etiudy, na pierwszy rzut ucha dziwactwo, ale
bardzo ciekawe a ja o tym pianiście nic nie słyszałam.Dzięki Olu za polecenie.
Zapisane

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

mundotelenovelas sonsofhodor wild-heart legowiskadlakota nii-chan