Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kompozytorzy czasów Chopina  (Przeczytany 69636 razy)
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #60 : Listopad 15, 2010, 22:20:36 »

Dzięki Januszu za ten wątek. Jakoś dopiero dzisiaj sobie go przejrzałem no i posłuchałem. Mogę tylko powiedzieć, że muzyka to naprawdę najszlachetniejsza forma przekazywania uczuć. Myślę, że nie może zabraknąć tu Moniuszki. Trochę młodszy od Chopina (ale tylko trochę). Uwielbiam jego muzykę. Kocham jego opery. Jako ciekawostkę podam, że w moim mieście buduje się opera. Powinna być gotowa na początku 2012. Już wiadomo, że na inugurację będzie wystawiony Straszny Dwór. Czekam ze zniecierpliwieniem. Okazuje się (tak słyszałem), że do Moniuszki mają pretensje Białorusini. Mówią nawet o nim zdrajca. No... trudno komentować, jak dla mnie muzyka nie zna granic. Jako przykład posłuchajcie jego Uwertury koncertowej Bajka. Jest naprawdę śliczna http://www.youtube.com/watch?v=X7OSmwrfVEA&feature=related
Zapisane

Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Listopad 15, 2010, 22:46:13 »

Uwertura "Bajka" to perełka w twórczości St. Moniuszki. Niektórzy uważają, że zmarnował swój talent - bo komponował gł. opery o tematyce patriotycznej, pieśni polskie ("Śpiewnik domowy")- ale taka była potrzeba czasu - muzyka ku pokrzepieniu dla ciemiężonego narodu..
Zapisane
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #62 : Listopad 15, 2010, 22:55:27 »

Masz rację, Jego muzyka to coś ku pokrzepieniu serc. Natomiast jego opery są moim zdaniem genialne. Ja w nich słyszę późniejszych kompozytorów włoskich. Czerpali z Jego twórczości. Na pewno to robili. No np. nie wydaje się Ci, że w Halce w scenie zbiorowej "Po nieszporach...." słychać jakby Verdiego? Ja słyszę. Szkoda, że jest mało znany w świecie. Może kiedyś...
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #63 : Listopad 15, 2010, 22:57:59 »

Sułku, świetnie, ze nie pozwoliłeś dłużej  nam wszystkim czekać tu na Moniuszkę. Miło także dowiedzieć się o zapowiedzianej inauguracji nowej sceny operowej w Polsce, w dodatku, pod patronatem twórcy narodowych oper. Tymi operami  Moniuszko pięknie uzupełnił Chopina, razem wznosząc z nim cokół pod muzyczny postument naszego narodowego dziedzictwa.
Uwertura koncertowa Bajka, którą zaproponowałeś - to z pewnością brylant najczystszej wody, choć z drugiej strony nie do końca charakterystyczny dla całej spuścizny syna sędziego spod Śmiłowiczy. Dzisiaj - to rejon białoruski. Stąd pewno takie zakusy naszych wschodnich braci. Dobrze natomiast, że pamiętają o Moniuszce i że w pobliskim posiołku Aziorny znajduje się i dzielnie funkcjonuje jemu poświęcone Muzeum.
Ja zaproponuje Wam najbardziej chyba znana pieśń twórcy Halki - oczywiscie: Prząśniczkę (jedna z jego blisko trzystu pieśni)

http://www.youtube.com/watch?v=ZJaThhR91pE
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #64 : Listopad 15, 2010, 23:03:37 »

Było tu dużo o Paganinim, a ja wolę słuchać kaprysów i koncertów naszego H. Wieniawskiego. Wg mnie Wieniawski to CHOPIN SKRZYPIEC...
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #65 : Listopad 15, 2010, 23:09:16 »

"Legenda" Wieniawskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=ywcrIyrR34E
czyż to nie piękny utwór?
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #66 : Listopad 15, 2010, 23:10:54 »

Brawo, Bodku. Dodałbym do tego polonezy - Do czasów nam współczesnego Kilara nikt tak po Chopinie nie potrafił ich wodzić...
Zresztą posłuchajmy...

http://www.youtube.com/watch?v=21dsRBeIy8A
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #67 : Listopad 15, 2010, 23:48:56 »

Uwertura "Bajka" to perełka w twórczości St. Moniuszki. Niektórzy uważają, że zmarnował swój talent - bo komponował gł. opery o tematyce patriotycznej, pieśni polskie ("Śpiewnik domowy")- ale taka była potrzeba czasu - muzyka ku pokrzepieniu dla ciemiężonego narodu..
Chopin również na tę potrzebę odpowiadał. Mało że słychać w jego utworach polską nutę - tańce, a nawet kolędę, to przecież wymowa tryumfalnych, patetycznych sarmackich polonezów op. 40 nr 1 i 53 jest nazbyt czytelna.
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #68 : Listopad 16, 2010, 00:05:56 »

no oczywiście. Zresztą słynne "armaty w kwiatach..." . Może nawet więcej niż ku pokrzepieniu narodu, to wręcz wezwanie do czynnego działania
Zapisane

Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #69 : Listopad 16, 2010, 00:30:19 »

Proszę nie cytujmy tu już naszego Prezydenta...A co do Chopina - to już "ustaliliśmy" po długich dyskusjach, że jego prawdziwą Muzą była POLSKA. Niewątpliwie też muzyka St. Moniuszki byłaby w świecie bardziej doceniania gdyby była bardziej uniwersalna...
Zapisane
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : Listopad 16, 2010, 00:55:47 »

Chopin zrobił po prostu coś, co mało komu z polskich artystów się udało. Pozwolę sobie posłużyć się Norwidem, który pisał, że w dziełach Chopina była "Polska do zenitu". To wiemy, dalej jednak napisał o "Polsce przemienionych kołodziejów". Trudno zwięźlej ująć prawdę o muzyce Chopina: jednej strony na wskroś polskiej, wyrosłej z tradycji i mocno w niej zakorzenionej, z drugiej zaś - nowoczesnej, ba, nowatorskiej, światowej. To połączenie polskości i światowości, tradycji i nowoczesności. W zasadzie to łączenie białego z czarnym - ale z takiego łączenia wyjść może szarość, wyjść może zwykła szachownica, jak też niezwykła kompozycja. Chopin miał szczęście, że oprócz tego, że dostał talent, życie potoczyło się dla rozwoju jego twórczości (innych aspektów życia w to nie mieszam) znakomicie - od samego dzieciństwa. Musimy pamiętać, że jednak Chopin i Moniuszko tworzyli dla innej grupy odbiorców, różnie też toczyły się ich losy. Patrząc na sprawę z perspektywy nieco filozoficznej, każdy z nich miał swoją rolę do odegrania. Rolę zupełnie inną, bo też nie było w tym scenariuszu miejsca dla dwóch Chopinów. Obaj artyści odegrali ją znakomicie. Wiem, że wdaję się tu w trącące neoidealizmem rozważania, ale czasami przyjęcie takiej perspektywy pozwala widzieć rzeczy w nieco innym świetle. Ja widzę to w ten sposób, że Chopinowi powinniśmy dziękować, że był Chopinem, a Moniuszce - że był Moniuszką. W tamtych czasach i w tamtych realiach obok Chopina potrzebny był właśnie taki, a nie inny Moniuszko. Tak to przynajmniej widzę.
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #71 : Listopad 16, 2010, 12:33:13 »

Może narażę się na brak gustu ale chciałabym przypomnieć jeszvze dwóch kompozytorów współczesnych Chopinowi,
jeden to Bellini którego Chopin uwielbiał, a drugi to Offenbach

http://www.youtube.com/watch?v=sQR0LQskL4E&feature=related
Zapisane

ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #72 : Listopad 16, 2010, 12:46:08 »

Teresko, a kto powiedział, że Bellini i Offenbach to szmira?! Uwielbiam Belliniego! A Offenbach? Muza może troszkę lżejsza, ale też piękna.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #73 : Listopad 16, 2010, 13:00:32 »

Bellini, Offenbach? - ok. Ale ja wróce jeszcze na chwilę do Wieniawskiego.
Otóz przypomniało mi się, jak kilka lat temu stojąc obok jego mogiły (na warszawskich Powązkach) natknąłem się na Hrabiego Waldorffa, który wspólnie z ówczesnym prezydentem Warszawy Święcickim „obchodzili” alejki naszych wielkich i zasłużonych. Uznałem, ze nadarza się świetna okazja, aby spytać Pana Hrabiego, jak rozumieć początek epitafium: „CIENIOM śp. Henryka Wieniawskiego…”, czy to oznaka, że tutaj, na Powązkach, to tylko symboliczny grób? Pan Hrabia Waldorff uspokoił mnie i zapewnił, że „grób jest prawdziwy, tak jak prawdziwa była muzyka Mistrza”
Cokolwiek Pan Hrabia miał na myśli mówiąc o prawdziwej muzyce – to dla mnie oznacza, że w jej dźwiękach tkwi prawdziwa polska dusza, taka sama, jak prawdziwa tkwi w muzyce Chopina.
Posłuchajmy mazurka (kujawiaka) Wieniawskiego. Jestem pewien, że sam Chopin by się go nie powstydził i przyklasnął.

http://www.youtube.com/watch?v=51AfMGpyCCI&feature=related.   
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2010, 13:20:49 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #74 : Listopad 16, 2010, 14:01:22 »

Cd. A w końcu, Bellini był przyjacielem Fryderyka, a nawet, podobno Marsz Żałobny skomponowany został na pogrzeb Vincenza. Hmmm.... na Pere Lachaise, też przyszło im spocząć niedaleko siebie...
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

storylife swiatmuzyki yourlifetoday watahablackheart sp92