Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 13   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Muzyka klasyczna w filmie  (Przeczytany 76990 razy)
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Listopad 07, 2010, 14:31:25 »

Dzięki za Linka o spektaklu "Kolacja na 4 ręce". Wspaniały teatr - oczywiście przejaskrawiono postacie Haendla i Bacha, ale chodziło o przedstawienie 2 różnych postaw życiowych artystów muzyków. Jeden komponuje dla pieniędzy - to czego oczekują "sponsorzy", a drugi dla siebie dla chwały - muzykę piękniejszą, szlachetniejszą. Konflikt pomiędzy tymi postaciami - przypomina mi też rozdźwięk pomiędzy rodakami pozostającymi w kraju a tymi którzy emigrują "za chlebem". Zwykle kij ma 2 końce - są tego pozytywy i negatywy. Poza tym wspaniała gra aktorska, szlachetna muzyka, humor...warto obejrzeć i zastanowić się nad sobą. Pozdrawiam  Uśmiech
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #46 : Listopad 08, 2010, 10:40:56 »

To cudowny spektakl. Oglądałam go kilka razy, za każdym razem z przyjemnością. Jeśli w spektaklu gra Janusz Gajos, jestem absolutnie bezkrytyczna. Tak uwielbiam tego aktora Uśmiech
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : Listopad 08, 2010, 19:51:18 »

A może ktoś z Was kojarzy inny dosyć ciekawy film (tytułu niestety nie nie pamiętam) o pewnym młodym skrzypku najprawdopodobniej polskiego pochodzenia, wyrzuconym na brytyjski brzeg..Uratowały go i opiekowały się nim (póki całkowicie nie doszedł do zdrowia) dwie starsze, samotne kobiety (w rolę jednej z nich wcieliła się Maggie Smith, znana z "Harry Pottera", zaś w rolę tej drugiej -  chyba ta, która obecnie odgrywa rolę "szefowej" agenta 007 - nazwiska niestety nie pomnę) W końcu jedna z kobiet pomimo sędziwego wieku, zakochuje się w młodym skrzypku "platonicznie" Chichot Najbardziej jednak urzekł mnie w tym filmie utwór wykonywany na skrzypcach, a właściwie jego przejmująca melodia..Może ktoś przypomina sobie jego tytuł (bo z przyjemnością bym go obejrzał jeszcze raz) Uśmiech
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Listopad 08, 2010, 20:19:01 »

A może ktoś z Was kojarzy inny dosyć ciekawy film (tytułu niestety nie nie pamiętam) o pewnym młodym skrzypku najprawdopodobniej polskiego pochodzenia, wyrzuconym na brytyjski brzeg..Uratowały go i opiekowały się nim (póki całkowicie nie doszedł do zdrowia) dwie starsze, samotne kobiety (w rolę jednej z nich wcieliła się Maggie Smith, znana z "Harry Pottera", zaś w rolę tej drugiej -  chyba ta, która obecnie odgrywa rolę "szefowej" agenta 007 - nazwiska niestety nie pomnę) W końcu jedna z kobiet pomimo sędziwego wieku, zakochuje się w młodym skrzypku "platonicznie" Chichot Najbardziej jednak urzekł mnie w tym filmie utwór wykonywany na skrzypcach, a właściwie jego przejmująca melodia..Może ktoś przypomina sobie jego tytuł (bo z przyjemnością bym go obejrzał jeszcze raz) Uśmiech
Lawendowe Wzgórze
http://www.filmweb.pl/Lawendowe.Wzgorze
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Listopad 09, 2010, 11:31:56 »

Oj widze, ze oprocz milosnikow muzyki spotkac na forum mozna teatro-filmo-manow.
Ja tez uwielbiam dobry film i teatr.
Ostatnio nie moge zapomniec o filmie "Before Sunrise" (1995) z Julie Delpy. Pod koniec filmu
pojawia sie muzyka Bacha (dwa razy).  7-ma minutahttp://www.youtube.com/watch?v=qqqHzDlHDuQ&feature=related oraz 4-ta minuta http://www.youtube.com/watch?v=bEjrzL4AJ4A&feature=related
Jak ktos z was przezyl te niesforne momenty uniesienia zwane miloscia, to film ten jest dosyc niebezpieczny.
Przywraca pamiec i to niewygodne, ale piekne uczucie kochania.
Oj nienawidze byc sentymentalny....
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #50 : Listopad 13, 2010, 20:14:01 »

"Upiór w operze" - właściwie romansidło a jednak kultowe w wersji z 1990 roku z Teri Polo w roli Christine Daee i Charles Dance w roli Eryka. Muzyka i w pierwszym planie i w tle piękna.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #51 : Listopad 13, 2010, 21:20:30 »

Obejrzałam dziś sobie, po raz drugi zresztą, czeski film pt. Tajnosti, tłumaczony na polski jako Sekrety lub Tajemnice. I muszę się z Wami, Moi Drodzy Forumowicze, podzielić choć jego częścią. Jest o ... kupowaniu pianina Uśmiech Wyreżyserowany przez Alice Nellis, jest na wskroś kobiecy, zwiewny, właściwie lekko artystyczny. Przez niewielką chwilę w filmie można usłyszeć etiudę f-moll Chopina, ale najważniejszy muzyczny moment to dla mnie preludium cis-moll Rachmaninowa. Posłuchajcie proszę:

http://www.youtube.com/watch?v=iaklj3hvPOk
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #52 : Listopad 13, 2010, 21:45:18 »

Obejrzałam dziś sobie, po raz drugi zresztą, czeski film pt. Tajnosti, tłumaczony na polski jako Sekrety lub Tajemnice. I muszę się z Wami, Moi Drodzy Forumowicze, podzielić choć jego częścią. Jest o ... kupowaniu pianina Uśmiech Wyreżyserowany przez Alice Nellis, jest na wskroś kobiecy, zwiewny, właściwie lekko artystyczny. Przez niewielką chwilę w filmie można usłyszeć etiudę f-moll Chopina, ale najważniejszy muzyczny moment to dla mnie preludium cis-moll Rachmaninowa. Posłuchajcie proszę:

http://www.youtube.com/watch?v=iaklj3hvPOk


piękne!!
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #53 : Listopad 13, 2010, 22:29:13 »

a jak to preludium zagrałby sam Rachamninov? Jak dla niego wybrzmiewały Dzwony Moskwy?
Po co zgadywać? posłuchajmy...

http://www.youtube.com/watch?v=aT2FqSHlmMk&feature=more_related
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Listopad 13, 2010, 22:47:34 »

Preludium jest piękne - próbowałem je grać - akordy spoko, ale te przebiegi chromatyczne już gorzej... podobnie jak z "Marzeniem miłosnym" Liszta. Za to dużo łatwiejszym technicznie, a przepiękne i można wykazać swoją muzykalność jest Marzenie R. Schumanna... 
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #55 : Listopad 13, 2010, 23:00:59 »

Preludium jest piękne - próbowałem je grać - akordy spoko, ale te przebiegi chromatyczne już gorzej... podobnie jak z "Marzeniem miłosnym" Liszta. Za to dużo łatwiejszym technicznie, a przepiękne i można wykazać swoją muzykalność jest Marzenie R. Schumanna... 
No tak, tyle tylko, ze Schumann - to scenka dziecięca. Jedna z całego cyklu. A Lisztowskie "marzenia" - przepiękna opowieść o miłości, która jako jedyna nadaje życiu sens i o której człowiek marzy do ostatnich sekund życia...
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Listopad 13, 2010, 23:08:03 »

"Marzenie" Schumanna niby scenka z albumu dla młodzieży - a oglądałem program o A. Rubinsteinie, który się wypowiadał, że dla niego ten utwór to talizman i każdy może go interpretować na swój sposób... Uśmiech
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #57 : Listopad 13, 2010, 23:17:38 »

To prawda. Podobnie jak i dla Horowitza. Dla tegoż ostatniego - ten niepozorny muzyczny okruszek niósł jakieś misterium przez całe jego życie. Nie było koncertu, gdzie wśród bisów nie rozbrzmiałyby jego magiczne dźwięki...
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Listopad 13, 2010, 23:46:00 »

Sorry  Zawstydzony. Pomyliłem Rubinsteina z Horowitzem (ach ta moja pamięć do nazwisk - za to mam lepszą pamięć wzrokową Mrugnięcie). W każdym razie od tego wywiadu z większym szacunkiem podchodzę do tego "prostego" w zapisie utworu...
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #59 : Listopad 13, 2010, 23:55:23 »

Bodek, nikt za tą Twoją omyłkę rugać Cię nie będzie. Między Rubinsteinem, a Horowitzem istnieje magiczna nić, której nie sposób nie zauważyć. Wszak Twoja pomyłka z tego niuansu może wynikać Uśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 13   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

hejtforum sithowie jamaiworld wilczerp th