Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: TVP 1  (Przeczytany 20470 razy)
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Listopad 02, 2010, 00:15:06 »

To jednak sfilmowany pamiętnik Szpilmana!
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Listopad 02, 2010, 08:07:08 »

Ups!  Uśmiech
Ale może choć dobrze odczułem
przesłanie reżysera
bo książki nawet nie znałem
więc nie wiem jakie jest przesłanie
jej autora.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #17 : Listopad 02, 2010, 10:24:26 »

W swoich pamiętnikach Wiera Gran była zaskoczona, ze w sekwencjach filmowych dot. getta Szpilman był przedstawiony jako solista, podczas gdy w rzeczywistości był tam jedynie jej (i innych śpiewaczek przy okazji) akompaniatorem. Mimo, ze była największą i niekwestionowaną artystką wojennej Warszawy - jej nazwisko w filmie nie pada nawet jeden raz. Oczywiście, to nie musi tu nic oznaczac, ąe być może była to świadoma decyzja Szpilmana, aby za wszelką cenę zmarginalizować jej osobę. Bo być może On  - Szpilman -  dobrze wiedział, że ona zna o nim prawdę.

Aero - masz oczywiscie rację. Zamysł Polańskiego sprowadzał się do nakreslenia tagiczngo losu Polakow (przede wszystkim polskich Żydów) w czasie i na tle pożogi Warszawy. I Polański swoje dzieło wykonal znakomicie. Ale - i słusznie zauważa Ewa, Polański tak naprawdę filmował pamiętnik Szpilmana. Moralna odpowiedzialność za fakty i być może prawdę historyczną - w całości obciąża więc tego ostatniego.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Listopad 02, 2010, 14:17:29 »

Na pewno film Polańskiego jest wielkim dziełem. Przedstawienie historii tragedii Żydów i Polaków w okupowanej Warszawie jest ważne szczególnie dla społeczności międzynarodowej - w momencie gdy mówiono o "polskich obozach koncentracyjnych i gettach Złość". Poza tym piękna muzyka Chopina (wiecie kto grał na fortepianie?) i wspaniała rola Brody'ego - dostał za nią Oscara - co spowodowało duże zainteresowanie tym filmem na całym Świecie.
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Listopad 02, 2010, 14:34:21 »

Znowu się wzruszyłem podczas "Amadeusza" Płacz. Tym razem zafascynowała mnie świetna gra aktorska (jak zwykle nie pamiętam nazwisk) gdy półprzytomny Mozart śpiewa - dyktuje Salieremu Requiem, a ten początkowo nie nadąża ale później załapuje i notuje - zafascynowany pięknem dzieła. Pomijam w tego rodzaju filmach szczegóły historyczne - bo tak do końca nikt nie może być pewien jak to było na prawdę. Koncentruję się na wartościach intelektualnych jakie nosi to dzieło, pięknie muzyki, wspaniałej gry aktorskiej. A to, że Mozart był człowiekiem wesołym lubiącym zabawę i świadomym swojej wielkości słychać w jego muzyce... Mrugnięcie
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Listopad 02, 2010, 14:58:19 »

Znowu się wzruszyłem podczas "Amadeusza"  Pomijam w tego rodzaju filmach szczegóły historyczne - bo tak do końca nikt nie może być pewien jak to było na prawdę.
Mnie też wzrusza "Amadeusz", bo wzrusza mnie każdy film,
który jest tak pięknie zrobiony.

Ze wzruszeniem mam do czynienia przy każdym dziele sztuki,
gdy jest ono najwyższych lotów, czy będzie to:
film, teatr, muzyka, literatura, malarstwo, rzeźbiarstwo... natura.

Też zgadzam się z twierdzeniem, że nikt nie może być pewien
jak to było naprawdę.
Dawne czasy (czy to było 10 tysięcy lat temu, czy 5 lat temu)
zawsze rozumiemy przez pryzmat teraźniejszości i
współczesnych mód i wartości, które zmieniają się szybciej
niż sobie z tego zdajemy sprawę.


Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Listopad 02, 2010, 15:04:26 »

Na pewno film Polańskiego jest wielkim dziełem. Przedstawienie historii tragedii Żydów i Polaków w okupowanej Warszawie jest ważne szczególnie dla społeczności międzynarodowej - w momencie gdy mówiono o "polskich obozach koncentracyjnych i gettach Złość". Poza tym piękna muzyka Chopina (wiecie kto grał na fortepianie?) i wspaniała rola Brody'ego - dostał za nią Oscara - co spowodowało duże zainteresowanie tym filmem na całym Świecie.
Chopina grał Janusz Olejniczak.
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Listopad 02, 2010, 21:35:48 »

Tak mi się wydawało Uśmiech. Dzięki Ewa. Szczególnie pięknie wybrzmiała ballada w zrujnowanej doszczętnie Warszawie po upadku powstania.
Zapisane
skrzypczatka
Gość
« Odpowiedz #23 : Listopad 02, 2010, 21:56:37 »

Scena z Amadeusza którą znam na pamięć to moment w którym gra do góry nogami, uwielbiam bal Uśmiech
Natomiast nokturn cis-moll na koniec Pianisty to mi się nie podoba niestety. A sam film... genialny.
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Listopad 02, 2010, 22:37:25 »

Ta scena Marto również mi się podoba...ale ciekawa jest też scena samego powitania Mozarta z cesarzem Józefem II Uśmiech (a co ciekawe - że ten sam cesarz zmarł na rok przed samym Mozartem, o czym z filmu się nie dowiadujemy)..ale najlepsza dla mnie jest ta z "dziwnym" tańcem i pokazywaniem nosa przed portretem ojca.. Duży uśmiech (no i wszędzie te butle, butelki, buteleczki..)
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #25 : Listopad 04, 2010, 08:50:20 »

A ja w kontrapunkcie do niebieskookiego polecam wspomnienia Wiery Gran (Oskarżona Wiera Gran) piórem Agaty Tuszyńskiej. To ważny rys historyczny do sylwetki Szpilmana
Pani Gran była koleżanką estradową Szpilmana (właściwie, om był jej akompaniatorem). Była najznakomitszą i powszechnie szanowaną śpiewaczką okresu okupacji, a szczególnie z okresu getta warszawskiego.

Otóż w jej wspomnieniach Szpilman jawi się, jako mroczna postać współpracująca z gestapo i który po wojnie, wiedząc, ze ona zna o nim prawdę, cynicznie oskarżył ją przed służbami bezpieki i przyczynił sie, ze osadzono ja w wieżieniu i próbowano zniszczyć. Wiera Gran oczyściła się prZed niezawisłym sadem, a nastepnie wyemigrowała z Polski.
Ksiazka znakomita, bo rzuca nowe swiatło na chyba nieco podbrązowioną przez Polańskiego postać pianisty.
W dzisiejszej "Rzeczpospolitej" i na Onecie piszą o sprawie, którą tu zasygnalizowałem . Syn Szpilmana rozważa skierowanie pozwu do sądu przeciwko wydawnictwu książki.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #26 : Listopad 04, 2010, 10:46:36 »

Niezależnie od tego, jaka była prawda, a za tą chyba weźmie się sąd, to film był piękny. To nie tu powinno szukać się prawy historycznej. Nie jest to film dokumentalny, tak więc przymuszać reżysera do rezygnacji ze swojej wizji, jest nieporozumieniem. Rozumiem osoby, które dbają o historyczną prawdę, a którą różnego rodzaju produkcje, zwłaszcza te spektakularne, fałszują. Nic na to się nie poradzi.
W "Pianiście" do wielu rzeczy można się przyczepić, ale film, jako zdarzenie duchowe, jest piękne. Sam obraz wycieńczonego, zziębniętego Szpilmana z muzyka Chopina, jako obroną przed złem-bezcenny.
Dlatego daleka jestem od osądzania kogokolwiek.
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Listopad 05, 2010, 01:43:53 »



Tak Moniko to piękny film..Mniejsza z prawdą historyczną, chociaż sama prawda odnosząca się może nie tyle do samego Szpilmana, co stanowiąca tło całego filmu została przedstawiona w sposób niezwykle przekonywujący i co najistotniejsze w miarę obiektywny..Szczególnie przejmujący jest obraz niemal doszczętnie zniszczonego miasta, ale i sama scena w której to tytułowy bohater, głodny i wynędzniały zasiada za fortepianem i gra Chopina w obecności niemieckiego oficera. Robi również wrażenie, chyba jedna z najbardziej wstrząsających scen tego filmu tj. scena ukazująca oprawcę w trakcie wykonywania rutynowych czynności operacyjno-służbowych..ale co tego okrutnego człowieka skusiło, jaka siła nim pokierowała..żeby jeszcze dodatkowo zmieniać ten nieszczęsny magazynek..?? Tego trudno odgadnąć i pojąć.. Mrugnięcie
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #28 : Listopad 05, 2010, 09:30:37 »

Właśnie ta scena zrobiłam na mnie niesamowite wrażenie.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #29 : Listopad 05, 2010, 10:29:48 »

Był to chyba jedyny film w moim życiu, po projekcji którego długo nie potrafiłem zebrać się z fotela i otrząsnąć. Już dawno przewinęły się napisy końcowe – a ja, jak ten słup soli: siedziałem ze spuszczona głową przygwożdżony do siedziska, otumaniony, zszokowany, wstrząśnięty. Tak jest zawsze, gdy obcuję z najwyższą sztuką i najszlachetniejszymi doznaniami. Nie wstydzę się wtedy nawet łez.
Pisząc to teraz uzmysłowiłem sobie, ze podczas zakończonego Konkursu nie doświadczyłem podobnych. Czy oznacza to, że nie odnalazłem w konkursowych wykonaniach pierwiastków najczystszej sztuki i dotyku Boga? Może…
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2010, 10:32:59 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gonerpg etforum airpol articz stadoterra