Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Johannes Brahms - trzecie Wielkie B :)  (Przeczytany 36958 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« : Wrzesień 26, 2012, 01:00:39 »

Klasyk z zami³owania, któremu przysz³o tworzyÌ w czasach romantyzmu. Z za³o¿enia tradycjonalista, który w nastêpnym pokoleniu zosta³ uznany za "prekursora nowoczesnoœci". Staraj¹cy siê o neutralnoœÌ i nie anga¿owanie w konflikty, a wci¹¿ ¿arliwie atakowany. Marz¹cy o mi³oœci, przez ca³e ¿ycie ¿yj¹cy samotnie. Johannes Brahms. Trzeci z Wielkiej Trójki na B, wzoruj¹cy siê na dwóch poprzednich, jednak trochê chyba pozostaj¹cy w ich cieniu.

Bardzo piĂŞknie napisaÂł o Brahmsie autor jego biografii, muzykolog Ludwig Erhardt:
‘SÂądziÂł, Âże jako twĂłrca urodziÂł siĂŞ za póŸno, a melancholijna nostalgia za miÂłoÂściÂą towarzyszyÂła mu przez caÂłe Âżycie. Ale wci¹¿ rosnÂąca i do dziÂś nieustajÂąca popularnoœÌ jego muzyki zdajÂą siĂŞ wskazywaĂŚ, Âże umarÂł za wczeÂśnie i Âże nieprzebrane bogactwo uczucia, jakie zawarÂł w swoich utworach, wrĂłciÂło doĂą w postaci miÂłoÂści powszechnej, otaczajÂącej dziÂś jego dzieÂła. […] Niejedna wielka postaĂŚ w niemieckiej muzyce zd¹¿yÂła siĂŞ juÂż rozwin¹Ì, przeÂżyĂŚ swe apogeum i znikn¹Ì. Brahms trwa. SÂą bowiem w jego dzieÂłach wartoÂści nieprzemijajÂące, wyÂższe ponad style, kierunki, zdobycze techniczne nowej muzyki. SÂą to moÂże nawet wartoÂści pozamuzyczne i tylko mowÂą dÂźwiĂŞkĂłw wypowiedziane. Ich ÂźrĂłdÂła naleÂży szukaĂŚ w Âżyciu Brahmsa, w jego myÂślach, przeÂżyciach i uczuciach, w jego stosunku do innych ludzi.’

To twĂłrca wielki i teraz juÂż coraz bardziej doceniany, o olbrzymim dorobku, ktĂłremu warto poÂświĂŞciĂŚ osobnÂą uwagĂŞ. Od pewnego czasu pozostajĂŞ pod wielkim urokiem jego muzyki:) A poza tym, byÂł teÂż bardzo ciekawÂą i bogatÂą postaciÂą. Dlatego dedykujĂŞ mu niniejszym wÂłasny kÂącik na naszym Kurierze.
ZwÂłaszcza Âże, podobnie jak Chopin, zostaÂł ogÂłoszony geniuszem przez Roberta Schumanna
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2012, 12:51:18 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 26, 2012, 01:28:53 »

ChciaÂłabym zainaugurowaĂŚ ten wÂątek utworem Brahmsa, ktĂłry wyjÂątkowo przypadÂł mi do serca - ach, ukochany mĂłj klarnet:)
To kwintet klarnetowy w³aœnie w b-moll , doœÌ póŸne dzie³o (1891), z czasu, kiedy Brahms nosi³ siê z zamiarem zakoùczenia kariery kompozytora. Wtedy spotka³ klarnecistê Richarda Muchlfelda. Muchfeld gra³ miêdzy innymi koncert f-moll Webera i kwintet klarnetowy Mozarta. Brahms tak zachwyci³ siê jego gr¹, ¿e z nowymi si³ami przyst¹pi³ do twórczej pracy. I stworzy³ kilka wspania³ych kameralnych dzie³ na klarnet, miêdzy innymi ten kwintet op. 115. Brahms pisz¹c swój kwintet wzorowa³ siê na Mozarcie. Efekt - do us³yszenia:))

Tutaj moÂżna go posÂłuchaĂŚ w caÂłoÂści, jeÂśli ma siĂŞ trochĂŞ wiĂŞcej czasu:) Gra David Campbell i Bingham String Quartet.
http://www.youtube.com/watch?v=2dpMMeetFIk

A tu w czĂŞÂściach, w przepiĂŞknym wykonaniu: Guarneri Quartet i David Shifrin! (ten klarnecista przyprawia mnie o dreszcz:))

http://www.youtube.com/watch?v=gtN1scGYJKA&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=qv3P91RZbD4&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=q5RG0a9vPIY&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=l4PjLPjp8hg&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=HlTYIyKAxWM&feature=relmfu

Ten utwĂłr dobrze ilustruje te sÂłowa o muzyce Brahmsa: "Gdy na Âświecie robi siĂŞ coraz gĂŞÂściej, gdy poÂśpiech i obojĂŞtnoœÌ czyniÂą kaÂżdego coraz bardziej samotnym, gdy pragnienia i uczucia jednostek przestajÂą siĂŞ liczyĂŚ - wtedy muzyka Brahmsa staje siĂŞ kimÂś bliskim, spokojnym i mÂądrym, kto czuje i rozumie. Jest w niej ciepÂło i Âłagodne ÂświatÂło popoÂłudniowego sÂłoĂąca nad ³¹kami, jest cichy szum wiatru w drzewach i ksztaÂłty obÂłokĂłw,  jest ruch ptaka kr¹¿¹cego nad wodÂą. Jest ÂświadomoœÌ, Âże kaÂżda z tych rzeczy ma swe piĂŞkno i wagĂŞ, bĂŞdÂąc rĂłwnoczeÂśnie czÂąstkÂą wielkiego, wspaniaÂłego Âświata.

Muzyka Brahmsa nie wstrzÂąsa, nie zmusza do rozwaÂżaĂą nad sensem istnienia. Ona uspokaja, a jeÂśli czasem wywoÂła ÂłzĂŞ - jest to Âłza szczĂŞÂśliwa. JeÂśli prawdÂą jest, Âże muzyka moÂże czyniĂŚ czÂłowieka lepszym, to z pewnoÂściÂą muzyka Brahmsa czyni to najlepiej"


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2012, 01:45:21 wysłane przez Aleksias » Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 26, 2012, 07:17:00 »

Przestrzegam przed Brahmsem.
Mozna wpasc w kanal.
Zdarzylo mi sie to kiedys.
Nikomu tego nie zycze.

Nalezy dawkowac umiarkowanie i rozwaznie.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 27, 2012, 23:54:59 »

Przestrzegam przed Brahmsem.
Mozna wpasc w kanal.

Wyt³umacz, proszê. Czy to problem stylistyczny, czy te¿ siêga g³êbiej?

CieszĂŞ siĂŞ, JOANNO, Âże otworzyÂłaÂś BRAHMSowski rozdziaÂł tego forum. Brahms jest przykÂładem swoistej syntezy klasyczno-romantycznej -  uj¹³ przecieÂż znacznÂą czêœÌ swej twĂłrczoÂści w ÂścisÂłe ramy klasyczne, choĂŚ dziaÂłaÂł w II poÂł. XIX wieku i w sensie stricte stylistycznym antycypowaÂł kolejne dekady. W kaÂżdym wzglĂŞdzie mieÂści siĂŞ obok dwĂłch wielkich B, kontynuujÂąc dziedzictwo Bacha i Beethovena, ktĂłre byÂło dla niego potĂŞÂżnym ÂźrĂłdÂłem inspiracji. Brahms jest jednym z najlepszych dowodĂłw na wyrazowÂą doskonaÂłoœÌ i samodzielnoœÌ muzyki czysto instrumentalnej, nieprogramowej. Nie skomponowaÂł przecieÂż opery, mimo "artystycznej presji" wieku XIX, a - poza paroma znakomitymi wyjÂątkami - muzyka wokalna nie znajduje siĂŞ w centrum jego dorobku. Brahms jest synonimem czystej muzyki, sztuki niepotrzebujÂącej oparcia w innych.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 28, 2012, 02:02:08 »

W kaÂżdym wzglĂŞdzie mieÂści siĂŞ obok dwĂłch wielkich B, kontynuujÂąc dziedzictwo Bacha i Beethovena, ktĂłre byÂło dla niego potĂŞÂżnym ÂźrĂłdÂłem inspiracji.

Ty mi zwrĂłciÂłeÂś uwagĂŞ na te "trzy B" A ja wyczytaÂłam ciekawÂą historiĂŞ zwiÂązanÂą z ewolucjÂą tego okreÂślenia:) MyÂślĂŞ, Âże jest ciekawa i moÂżna przytoczyĂŚ jÂą tutaj.

Otó¿ pierwotnie tym trzecim mia³ byÌ Berlioz:) Niemiecki kompozytor Peter Cornelius w 1854 r. w gazecie Berliner Allgemeine Musikalische Zeitung, u¿ywaj¹c tego zwrotu, doda³ go jako trzeciego godnego wst¹piÌ na wy¿yny zajmowane przez Bacha i Beethovena. Jednak ju¿ niebawem zosta³ zdetronizowany:) Hans von Bulow w kilkadziesi¹t lat póŸniej napisa³:
 
 "Mein musikalisches Glaubensbekenntniss steht in Es dur, mit drei B-en in der Vorzeichnung: Bach, Beethoven, und Brahms!"
Co moÂżna  tÂłumaczyĂŚ mniej wiĂŞcej tak: moje muzyczne credo, to tonacja Es-dur, z trzema B(emolami) przy kluczu: Bachem, Beethovenem i Brahmsem!

Chcia³abym tu poopowiadaÌ trochê o Brahmsie i zaprezentowaÌ te jego utwory, które mnie zachwyci³y, zreszt¹ myœlê, ¿e wiêkszoœÌ jego utworów jest godna zachwytu. A liczê oczywiœcie na wsparcie w bardziej fachowych uwagach o jego muzyce i te¿ we wskazaniach, dla kogo Brahms by³ inspiracj¹ i nowatorem w czasach póŸniejszych.

Co do uwagi Bartusa, to ja to zrozumiaÂłam tak, Âże Brahms w duÂżych dawkach uzaleÂżnia:)) Ale nie wiem, moÂże Bartek miaÂł na myÂśli coÂś innego.

 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 02:28:01 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 28, 2012, 07:46:47 »

CoÂś z tym uzaleÂżnieniem jest na rzeczy. Gdy dziesiÂąt lat temu raz pierwszy odsÂłuchaÂłem koncertu d-moll (w audycji radiowej Âś.p. Jana Webera) uznaÂłem, Âże to najbrzydszy, najmniej melodyjny koncert fortepianowy, jaki znam. Po odsÂłuchaniu nie byÂłem w stanie nawet zanuciĂŚ najkrĂłtszego motywu. Zdumiony tym spostrzeÂżeniem d¹¿yÂłem, aby wysÂłuchaĂŚ go raz kolejny, by jeszcze raz siĂŞ o tym przekonaĂŚ, by jeszcze bardziej utwierdziĂŚ siĂŞ w ocenie. Po kilku miesiÂącach i po doÂświadczeniu z percepcjÂą na Âżywo (maestro BereÂżyĂąski! - pozdawiam! Andrzeju, do dziÂś wspominam TwojÂą kreacjĂŞ w sali FN) skonstatowaÂłem, Âże to jednak frapujÂący koncert. ÂŻe w jego potoczystych mrokach i gĂŞstej fakturze przewija siĂŞ niezwykÂłe piĂŞkno frazy. Potem, i zostaÂło mi tak do dziÂś, sÂłuchaÂłem tego koncertu z najwyÂższÂą atencjÂą i estetycznÂą satysfakcjÂą. I gdy nawet zauroczyÂłem siĂŞ jego drugim koncertem B-dur (tu, szczegĂłlnie w finale koncertu nasz koncertowo mroczny, melancholijny Brahms wreszcie promienieje sÂłonecznym humorem i uÂśmiechem) – to i tak do pierwszego d-molla wracaÂłem (i wracam!) zawsze z ochotÂą Âłapczywie ÂłaknÂąc kaÂżdy jego dÂźwiĂŞk i frazĂŞ jak muzyczny narkoman mamiony uÂżywkÂą.
Tak, tak… coÂś z tym uzaleÂżnieniem naprawdĂŞ jest na rzeczy…
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 07:57:14 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
chingate
Gość
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 28, 2012, 09:23:52 »

Mozarcie- "muzyka wokalna nie znajduje siĂŞ w centrum jego dorobku"Co? Dla mnie jego pieÂśni znajdujÂą siĂŞ akuratnie w samem centrum, zwÂłaszcza zaÂś w ykonaniu tej artystki:

http://www.youtube.com/watch?v=gUkY3Z3IIa0

http://www.youtube.com/watch?v=H48SBId3CMQ&feature=relmfu
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 28, 2012, 10:16:09 »

Piesni to byĂŚ moÂże, SÂławku, centrum piĂŞkna, ale osiÂą tego piĂŞkna u Brahmsa byÂł w mym przekonaniu zawsze (ok. prawie zawsze) fortepian. Delektujac sie piesniami rozsmakowujĂŞ siĂŞ wiec przede wszystkim fakturÂą partii fortepianu. Piesni Brahmsa to niezwykÂłe pereÂłki mieniace sie melancholijnym a czasem nawet jakby frywolnym blaskiem. Z racji ich rozmiarĂłw majÂą nieco podobne formy do fortepianowych miniatur. Podobnie jak inni romantycy - Brahms byÂł mistrzem miniatur. Jego fortepianowe intermezza - to mini arcydzieÂła. SÂłucham ich zawsze z najwyÂższym wzruszeniem - i nigdy nie prĂłbowaÂłem grywaĂŚ, by z ich piĂŞkna nie uroniĂŚ choĂŚby nuty...

Intermrezza Brahmsa ma w swym repertuarze kaÂżdy szanujacy sie pianista.
Normalne, zatem, Âże Brahmsa chĂŞtnie grywaÂł takÂże Glenn Gould.
http://youtu.be/5JwKDzPlYQs

To gouldowe wykonanie intermezza a-moll jest bardzo blisjkie mojemu pojmowaniu muzyki Brahmsa. To dla mnie caÂły Brahms w piguÂłce, w najczystszej postaci. Z ciekawosciÂą jednak zasÂłuchujĂŞ sie takze w caÂłkowicie odmiennych jego interpretacjach, ot choĂŚby takiej, jakÂą ostatnio odkryÂłem na YT w wykonaniu Pogorelicza


http://youtu.be/uFhlIhdNGjg
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 10:21:58 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 28, 2012, 22:00:25 »

Fortepian to podstawowe wyrazowe medium dla wiĂŞkszoÂści romantykĂłw; Brahms w ten pianistyczny nurt romantyzmu wpisaÂł siĂŞ z wielkÂą korzyÂściÂą dla muzyki. UwaÂżam jednak, Âże jest to przede wszystkim genialny symfonik i kameralista, a zatem, jak wspomniaÂłem, mistrz muzyki instrumentalnej.  Dowodem owego "symfonicznego" nerwu, umiÂłowania duÂżej orkiestry, umiejĂŞtnoÂści wydobywania z niej potĂŞÂżnych ekspresji i wielu barw, sÂą nie tylko 4 symfonie, ale i koncerty, ktĂłrych pierwiastek symfoniczny jest szczegĂłlnie wyraÂźny.

IV cz. IV Symfonii e-moll, genialna passacaglia, uwieĂączenie dorobku symfonicznego Brahmsa
http://www.youtube.com/watch?v=dXGt45-04RY


A propos uzaleÂżnieĂą - jeÂśli faktycznie to miaÂł na myÂśli Bartek, to - moim zdaniem - uzaleÂżnia Muzyka jako taka, zarĂłwno Brahms, jak i inni B-en i nie tylko 
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 29, 2012, 08:08:03 »

Patryku.

Muzyka Brahmsa, w pewnym okresie mojego zycia, przerosla mnie emocjonalnie.

Moja percepcja sztuki (muzyki) musi byc dobrze zrownowazona. Taki stan powoduje, ze jestem radosny,refleksyjny, kreatywny, pozytywny.
Sztuka, ktora wywoluje nadmierny zachwyt jest niezdrowa (dlatego tak bardzo krytykuje s13dz... chociaz to uwielbienie nie zawsze jest prawdziwe).
Zachwyt przeradza sie w histerie, a histeria w stany lekowe.
Brahms, jak szaman kontrolowal mnie przez jakis czas.
Wreszcie musialem odsunac jego muze na chwile.
Teraz jest juz OK

Brahms jest genialnym kompozytorem.
Polecam muzyke kameralna (szczegolnie kwintet fortepianowy)
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Październik 06, 2012, 04:00:24 »

Jak widzê, w¹tek zacz¹³ siê nam rozwijaÌ doœÌ dynamicznie, co znaczy, ¿e trafi³ w ciep³y i jasny k¹cik w sercu, który wszyscy zagospodarowaliœmy dla Brahmsa Zanim ws³ucham siê we wszystko, co zaproponowaliœcie, powrócê jeszcze do klarnetu, od którego zaczê³am, i do którego przywo³a³ mnie z kolei spontanicznie klarnet z piêknego Mozartowego tria Es-dur.
Zatem trio a-moll na klarnet, wiolonczelĂŞ i fortepian, kolejny plon zauroczenia klarnetem i grÂą Muchlfelda. Tutaj - Karl Leister.
Przy okazji - na fortepianie jeden z moich ulubionych mozarcistĂłw, Eschenbach:)

http://www.youtube.com/watch?v=lDF_LMZYvXY

A propos uzaleÂżnieĂą - jeÂśli faktycznie to miaÂł na myÂśli Bartek, to - moim zdaniem - uzaleÂżnia Muzyka jako taka, zarĂłwno Brahms, jak i inni B-en i nie tylko 
Precisement, mon ami:)) Ale jakie cudowne to uzaleÂżnienie i zamiast rujnowaĂŚ, unosi i wzbogaca, choĂŚ jak ostrzega Bartus, moÂże teÂż, jak kaÂżda pasja, zbyt silnie porwaĂŚ, zawÂładn¹Ì duszÂą. Muzyka Brahmsa kojarzyÂła mi siĂŞ z bardziej spokojnym zachwytem - jednak przecieÂż w kaÂżdym piĂŞknie moÂżna zaton¹Ì bez pamiĂŞci, jeÂśli siĂŞ sobie na to pozwoli:) 
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Październik 07, 2012, 23:38:12 »

Dowodem owego "symfonicznego" nerwu, umiÂłowania duÂżej orkiestry, umiejĂŞtnoÂści wydobywania z niej potĂŞÂżnych ekspresji i wielu barw, sÂą nie tylko 4 symfonie, ale i koncerty, ktĂłrych pierwiastek symfoniczny jest szczegĂłlnie wyraÂźny.

IV cz. IV Symfonii e-moll, genialna passacaglia, uwieĂączenie dorobku symfonicznego Brahmsa
http://www.youtube.com/watch?v=dXGt45-04RY

Z poczÂątku przyjaciele Brahmsa przyjĂŞli IV symfoniĂŞ doœÌ nieufnie (padaÂły miĂŞdzy innymi propozycje wyrzucenia do kosza trzeciej czĂŞÂści:) i przerobienia finaÂłu na jakiÂś osobny utwĂłr). Poza tym dzieÂło omal nie padÂło ofiarÂą poÂżaru, ktĂłry wybuchÂł w domu, w ktĂłrym Brahms spĂŞdzaÂł lato 1885, koĂączÂąc komponowanie. Jednak ostatecznie zostaÂło uratowane, i odniosÂło ogromny sukces juÂż podczas prawykonania w Meiningen 25 paÂździernika, a potem na caÂłej trasie koncertowej od Frankfurtu po WiedeĂą.  Chwalono bogactwo pomys³ów i surowe piĂŞkno.
Dzie³o budzi³o wiele ró¿nych, silnych wra¿eù, odczuÌ u s³uchaczy. Einstein pisze o tej symfonii, ¿e "wiedzie nas od nastroju ballady do akcentów fatalistycznej rezygnacji, do œredniowiecznego taùca œmierci w formie chaconne" (temat tej passacaglli w finale zosta³ zaczerpniêty z chaconny Bacha z Kantaty nr 150).
Inny z kolei recenzent pisze, ¿e ostatnia czêœÌ prowadzi nas w krainê, gdzie nie ma ju¿ radoœci ani smutku, i gdzie cz³owiek chyli g³owê przed tym, co nieœmiertelne.
 
I czêœÌ ("ballada") - Kleiber i BSO

http://www.youtube.com/watch?v=yCaaPaQx5zg
http://www.youtube.com/watch?v=MQ9myj8a2QE&feature=channel&list=UL

I ca³oœÌ w wykonaniu kultowego Furtwanglera:)

http://www.youtube.com/watch?v=A3FBXUAmDV8&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=VhpW5QS8EFU&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=r24MmSlMvLk&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=HKYA1S_aJcU&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=H7JcBnRw750&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=H7JcBnRw750&feature=relmfu
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 00:06:11 wysłane przez Aleksias » Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Październik 16, 2012, 15:46:23 »



Johannes Brahms, lat 20

Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Październik 16, 2012, 15:51:32 »

Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Październik 28, 2012, 14:11:47 »

PrzepiĂŞkny utwĂłr i genialne wykonanie, sÂłucham dziÂś chyba dziesiaty raz i Wam teÂż chcĂŞ poleciĂŚ.

Jacqueline i Daniel!

http://www.youtube.com/watch?v=ok_Mi4BTgA4&feature=youtu.be
Zapisane

Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

thepunisher kalinowatyper neder-live silverstar twistedgamers