Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 27 28 [29] 30 31 ... 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: XVI Konkurs im. Fryderyka Chopina  (Przeczytany 159744 razy)
Allegra
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #420 : Styczeń 15, 2011, 16:02:37 »

Allegro - mam takie same odczucia:) Daniił powiedział, że cieszy się, że może znów podróżnować ze swoimi przyjaciółmi. Ja też się cieszę, widząc ich znowu. Już nieważne, komu się bardziej kibicowało, komu mniej - przeżyliśmy razem magiczny czas.
Tyle się działo, tyle się czuło. Nigdy nie będą jakimiś anonimowymi postaciami z płyty czy zdjęcia. To zawsze będą Ingolf, Lukas, Daniił - żywi młodzi weseli ludzie, ze swoimi charakterystycznymi cechami, osobowościami, którym towarzyszyliśmy przez tyle czasu i podglądaliśmy w takim przełomowym dla nich czasie, nie tylko pianiści z określonym stylem gry. Starzy przyjaciele:))
Fakt, Lukas jak zawsze na luzie: "nu wot, i wsio"Uśmiech) Fajnie, że są tam razem. Będzie im raźniej. Na pewno przetestują japońskie puby:))

 Buziak
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #421 : Styczeń 15, 2011, 16:10:18 »

Piszecie, że Avdeeva twierdzi, iż w muzyce Chopina "jest wiele swobody i miejsca na improwizacje". Ja uważam, że Avdeeva gra w sposób bardzo wyuczony, mało improwizowany... Oczywiście, z jej opinią się zgadzam, ale w jej przypadku czy to nie jedynie teoria? Teoria, którą w moim przekonaniu realizuje PRZEDE WSZYSTKIM Wunder, potem jeszcze chyba Trifonov, może Bozanov, czasem Hazjajnow...  Chopin musi być grany ex improviso, wtedy dopiero wypełnia się romantyczne przesłanie tego twórcy.
Wunder tak właśnie gra i jestem przekonany, że to zasługa m.in. Harasiewicza. Ingolf sam bowiem powiedział, że Maestro każe w chwili wyjścia na scenę zapomnieć to, w jaki sposób grało się balladę czy mazurki dotychczas. W chwili rozpoczęcia kreacji dzieła - na pianistę ma spłynąć jakaś niezwykła energia, emocja, która każe "wytrząsnąć" z fortepianu - ex nihilo, ex improviso - prawdziwego, romantycznego CHOPINA. I wtedy dzieło prawdziwie ODDZIAŁUJE...
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #422 : Styczeń 15, 2011, 17:29:17 »

Reportaż - długi,  po francusku, ciekawie pokazujący kulisy. Moge pomóc w zrozumieniu, jesli jakiś fragment kogoś zainteresuje. Pozdrawiam.

http://envoye-special.france2.fr/index-fr.php?page=reportage-bonus&id_article=2642
Allegro, jak możesz się domyślić, interesuje mnie fragment od 21:50 do 22:30  Chichot Co pan Rybicki dokładnie mówi, bo gubią mi się niektóre słowa:(
Zapisane
Allegra
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #423 : Styczeń 15, 2011, 17:46:10 »

Narrator: W filharmonii prof. Rybicki ciągle "poluje".
Profesor: Prawdopodobnie, prawdopodobnie grand prix konkursu - Wunder.
Narrator: Austriak Ingolf Wunder jest ulubieńcem publiczności.
Profesor: Cudownie, wspaniale! Wielkie gratulacje! Zajdzie Pan daleko w tym konkursie.
Wunder: Dziękuję.
Profesor: Wielkość to prostota. Muszę koniecznie zacytować Chopina. Zapytany o najważniejszą i najtrudniejszą kwestię w muzyce, odpowiedział "Po przetworzeniu tysięcy, tysięcu nut, osiągnąć w końcu prostotę".
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2011, 17:50:23 wysłane przez Allegra » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #424 : Styczeń 15, 2011, 17:49:03 »

Mozarcie, bardzo lubię czytać Twoje posty. Mamy podobne gusty i podczas gdy ja mogę jedynie opisać mniej czy bardziej udatnie moje emocjonalne czy estetyczne odczucia względem utworów, które robią na mnie wrażenie, od Ciebie dowiaduję się, w bardzo profesjonalny sposób, dlaczego one mi się podobają  Chichot
A przy okazji: kolega ciągle się chwali swoją kolekcją płyt Mrugnięcie a nie chce się kolega podzielić (wiedzą i wrażeniami Uśmiech). Miał być Mozartowski temat i nadal nie ma - a wystarczy założyć i na początek wrzucić cokolwiek. Wolfi powinien mieć swoje stałe miejsce na tym forum.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #425 : Styczeń 15, 2011, 18:04:55 »

Dzięki, Allegro:) Jak to mówił Pawlak: "ot mądrego to i przyjemnie posłuchać"Mrugnięcie)
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #426 : Styczeń 15, 2011, 18:07:57 »

Pan Dybowski naprawdę mocno się zdenerwował. "Zdrada ideałów".

http://www.twojamuza.pl/index.php?w=6&id=852&g=11
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #427 : Styczeń 15, 2011, 18:41:33 »

Mam ambiwalentne odczucia co do tego artykułu i czuję zażenowanie po jego przeczytaniu...
Zapisane
Allegra
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #428 : Styczeń 15, 2011, 18:47:00 »

Szukałam tego artykułu wcześniej, ale nie znalazłam - dzięki.
Słuszałam, że jest bardzo zjadliwy, więc spodziewałam się najgorszego. Jest parę mocnych stwierdzeń; dobrze mieć jakieś dowody, a nie tylko wewnętrzne przekonanie, publikując coś takiego, bo można narazić się na nieprzyjemności...
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #429 : Styczeń 15, 2011, 18:51:19 »

Artykuł właściwie potwierdza wszystkie nasze wątpliwości. Nie czuję w nim zjadliwości, raczej prawdę - kawa na ławę.
Zapisane
Ola83
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #430 : Styczeń 15, 2011, 23:11:58 »

Czytając ten artykuł mam trochę wrażenie, że widzę forum TVP.

"Obecne wyniki pokazały, że poprzednie składy sędziowskie były lepsze, chociaż często nie wszystkich zadowalały".
Nie sądzę, ja ten Konkurs zapamiętam na całe życie, był zupełnie wyjątkowy, czego nie mogę powiedzieć o dwóch poprzednich, które bardzo blado się u mnie zapisały, (ten z 95 roku był moim pierwszym, wtedy jeszcze słuchałam Chopina nie wykonań).
 
Zapewne artykuł ten spodoba się się 90% forumowiczów, ponieważ wychwala Wundera, tylko że jak się pewnie orientujecie, nie wszyscy widzą w nim ucieleśnienie ducha chopinowskiego, do którego wzdycha autor: dużo mamy opinii.
Szczerze mówiąc uważam, że do każdego kompozytora trzeba mieć "specjalny talent", albo po prostu mieć talent.
Konkursowi najlepiej służy wyłanianie ciekawych pianistów, nie reprodukowanie polskiej szkoły.
Oskarżanie Jasińskiego o dawanie lekcji Awdiejewej to niesmaczna przesada.
Co to znaczy, że AH znalazł się w jury w sposób "naturalny"? Przez osmozę czy jak?

Tak dla równowagi przytoczę opinię Doroty Szwarcman, która bardzo wysoko ceni Awdiejewą a o Wunderze twierdziła, że nie powinien znaleźć się w finale. Przepraszam za ten wtręt, uważam że miał do tego prawo, tylko chcę zneutralizować jednostronność.
Ogólnie, ten dosyć skwaszony chyba człowiek musiał sobie ulżyć, że nie wygrał jego faworyt. A przede wszystkim nie czytam w tym artykule niczego o czym bym już nie słyszała (chociaż kilka osobistych domysłów autora też jest, ale przepraszam ja też takowe posiadam).

Zapytany o najważniejszą i najtrudniejszą kwestię w muzyce, odpowiedział "Po przetworzeniu tysięcy, tysięcu nut, osiągnąć w końcu prostotę".

Szkoda, że nie mam pod ręką książki, ale jeśli dobrze sobie przypominam Chopin stwierdził coś takiego mówiąc o Liszcie, to byłoby bardzo ciekawe.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2011, 23:19:21 wysłane przez Ola83 » Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #431 : Styczeń 15, 2011, 23:27:37 »

Jeszcze raz przepraszam fanów Bożanowa - określenie sprawny pianista nie ma w mojej nomenklaturze wydźwięku pejoratywnego. Doceniam duże możliwości, doceniam świetną motorykę, możliwości wydobywania z fortepianu potężnego dźwięku (często jednak zbyt agresywnego), ale nie widzę go w tym repertuarze. Dla mnie w muzyce Bożanowa brakowało zaśpiewu  Chopina. Nie kojarzy mi się z tą poetyką. Może Rachmaninow, może Beethoven. Nie wiem, po prostu nie wiem co powinien grać. Wiem, że nie Chopina. Przyznam nawet, że miał ładne momenty - te miała także Avdiejewa. Jego zachowanie jest mi obojętne - jeśli chodzi o mimikę, sposób siedzenia przy fortepianie, własne krzesło. Nie oceniam go też przez pryzmat zachowania po ogłoszeniu wyników. Miał prawo dać wyraz własnym uczuciom i zaprotestować przeciwko werdytkowi jury, choć w moim przekonaniu bardziej spektakularnie uczyniłby to wychodząc na scenę i porywając za sobą publiczność - bo ta przecież od początku mu sprzyjała. I tu muszę zresztą uchylić przed Bożanowem czapki - potrafi perfekcyjnie nawiązać kontakt z widownią.  
I obiecuję wysłucham go jeszcze raz a może wiele razy. Może coś zgubiłam, czegoś nie dostrzegłam.  Obawiam sięn jednak, że zdania nie zmienię. Do innych wykonawców tęsknię ciągle i mogłaby w kółko słuchać ich wykonań. Do Bożanowa - nie.  

Mozart! Odczucia co do Julianny mam podobne. A jej słuchałam mnóstwo razy. Sądziłam przez pewien czas, że to może ta nieszczęsna Yamaha, ale byli tacy, którzy okiełznali ten instrument i brzmiał pod poduszkami ich palców pięknie.
Zapisane
Ola83
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #432 : Styczeń 15, 2011, 23:41:22 »

Anelik nikt Tobie nie "każe" zmieniać zdania Uśmiech. Ja go widzę we wszystkim co zechce zagrać, bo on należy do tych których przychodzi się słuchać ze względu na to, że grają, a nie co grają (Rachmaninowa i Beethovena gra), a Chopina grać będzie, bo to jeden z jego ulubionych kompozytorów (i podobnie jak Kenner (raz jeszcze) uważam, że będzie ważną postacią w tej dziedzinie).
(Dźwięk miał nieco sforsowany tylko w Koncercie moim zdaniem (ale już nie w Katowicach), poza tym jego dźwięk jest niezrównany).
Biorę go z całym dobrodziejstwem inwentarza, podobnie jak Horowitza (który czasem mnie nieźle denerwuje).
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2011, 23:51:27 wysłane przez Ola83 » Zapisane
Allegra
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #433 : Styczeń 15, 2011, 23:57:52 »

Co to znaczy, że AH znalazł się w jury w sposób "naturalny"? Przez osmozę czy jak?
Duży uśmiech Może przez pączkowanie?

Czyżby chodziło o to, że p. Harasiewicz był w jury kolejny raz? A może o to, że to polski laureat, a p. Dybowski postuluje 1/3 Polaków w jury?
PS. Przeczytałam właśnie kolejny raz wywiad Teresy Torańskiej z Harasiewiczem "Fortepiany szybko sie starzeją". Świetny.
Zapisane
Ola83
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #434 : Styczeń 16, 2011, 00:09:59 »

1/3? Przecież było czworo Polaków w Jury.
Zapisane
Strony: 1 ... 27 28 [29] 30 31 ... 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

airpol skarpetkacrraft playyourstories loups wolfsparadise