Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: O Szopenie Wiersze i poezja.  (Przeczytany 44969 razy)
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« : Listopad 15, 2010, 17:46:05 »

Zanim zaczniemy zbierać szopenowskie perły polskiej i obcej literatury - oddajmy głos samemu Fryderykowi.

Co to? Podnieść się nie mogę?
Pewnom złamał lewą nogę.
Co to? Wszyscy pomieszani,
To kurcz! Woła jedna pani.
Przelękła się mama,
Zawołano papę,
Jakaś druga dama
Woła: na kanapę!
Wszyscy mnie z ziemi podnoszą
I na kanapę wynoszą,
A ktoś tam niemiłosiernie
Gniecie kolano niezmiennie.
W mazurku ustali
Szkoda, wielka szkoda;
Doktora szukali,
Przyszedł golibroda.

To fragment wiersza napisanego przez Fryderyka w dzieciństwie. Wraz z siostrą ułożył także  farsową sztukę ‘Omyłka, czyli mniemany filut”, którą wystawiono w rodzinnym salonie.
Widać, ze Fryderyk miał talent do poezji, zmysł obserwacji oraz świetne poczucie humoru, Zresztą, już laurki wręczane rodzicom przez szescio – czy siedmioletniego chłopca zadziwiają swoją dojrzałością.

‘Gdy swiat uroczystość głosi
Twoich, mój papo, wszak i mnie przynosi
Radość, z powdem uczuciów złożenia
Byś żył szczęśliwie, nie znał przykrych ciosów,
Być zawsze sprzyjał bóg pomyślnych losów.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1 : Listopad 16, 2010, 11:47:32 »

Antologia poezji szopenowskiej jest bardzo obfita. I chyba nie ma tu potrzeby prztaczac najbardziej znane wiersze, typu: norwidowski "Fortepian Szopena", bo te otaczają nas zewsząd.
Ale z pewnością kazde z nas czasami się natknie na jakiś klejnocik, humoreskę, albo cokolwiek, co nie podchodzi pod szeroko spopularyzowaną klasykę gatunku. Ja, na przykład ostatnio znalazłem taką śmieszną (może i trochę nieprzyzwoitą?) perełkę Kaziemierza Przerwy-Tetmajera pt. "Mazurek Chopina"

Mazurek Chopina

Panieneczka, panieneczka
Czesze złoty włos,
Śpiewa sobie: kogo zechcę,
Powiodę za nos!
Mam metodę doskonałą:
Uśmiecham się na początku,
Potem buzi dam, a potem
Co Świtezianka dzieciątku.

I tak dalej, i tak dalej...
KtóŜ mi oprze się?
Wprawdzie – brzydko mnie nazwali,
Lecz, czy tylko mnie?...
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2010, 11:51:53 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #2 : Listopad 16, 2010, 11:57:37 »

Coś z Leopolda Staffa, (chyba fraszka?):

Mieszczuch,

Nie lubię chłopskiej muzyki,
Z jej zawadiackim refrenem.
Rytm jej przeraŜa mię dziki:
Boję się zostać C h o p i n e m.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Listopad 16, 2010, 12:04:26 »

Kazimierza Przerwy-Tetmajera "Mazurek Chopina"

jest chyba parafrazą smutnego wiersza

"Rybka" Adama Mickiewicza,

z puentą niosącą nadzieję na sprawiedliwość.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Listopad 16, 2010, 12:52:26 »

 Dobry wieczór, monsieur Chopin,
          Jak pan tutaj dostał się?
          Ja przelotem z gwiazdki tej.
         Być na ziemi to mi lżej:
      Stary szpinet, stary dwór,
        ja mam tutaj coś w c-dur
        (taką drobnostkę, proszę pana),
        w starych nutach stary śpiew,
        jesień, lecą liście z drzew.
     Pan odchodzi? Hm. To żal,
       Matko Boska, w taką dal!
       Rękawiczki. Merci bien.
       Bonsoir, monsieur Chopin.
Zapisane

ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Listopad 16, 2010, 13:43:56 »

Pani Róża gra Szopena.Ach, ty Boże mój!
Zapachniała w krąg werbena –wspomnień, wspomnień rój!
Zapłacona gry tej cena,cena łez i gram.
- Pani ślicznie gra Szopena.- Ech, tak sobie gram.
Gdzie tam radio i antena – jeszcze nie ma płyt.
Pani Róża gra Szopena –więc na palcach, cyt!
Przed oczami pełna scena amarantów i salw.
Pani Róża gra Szopena –teraz szpaler z malw.
Jak to dobrze, Frycku, że nam wpadłeś pod ten dach
–co by było bez Szopena,aż pomyśleć strach!
Gdy za cały by arsenał był Moniuszko Staś,
a nie byłoby Szopena –to by było zaś!
Akademie, zjazdy, plena –co to mają przyjść
–jakże by to bez Szopena wszystko mogło wyjść?
Kiedy ważny ruszy denat wśród żałobnych pomp
–przeziębiony marsz Szopena ryknie chrypą trąb.
Ale teraz jeszcze gdzie nam do tych gal i fet!
Pani Róża gra Szopena –żal, skończy wnet.
Fryderyku, szła ci wena –oj, ze łzami szła!
Pani Róża gra Szopena i też sobie łka.
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Listopad 16, 2010, 18:44:10 »

Kobieta, którą kochałeś, upłynęła w listy,
spotykasz ją wszybie każdego tramwaju.
Gdy odpoczywasz pod przydrożną gwiazdą, w ciszy zmęczeni odwagą przechodnie
przystają.
Nie śpiesz, zostaniesz zagnany w zaułek,
nie nadążą już stopom wysadzone mosty.
Daleko oknom dośpiewano światło:
to palce wydłużone w wiotką melancholię
układają Szopena w akrostych.
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Listopad 16, 2010, 19:04:28 »

Cień Chopina

Na wiejskie gaje, na kwietne sady,
na pola hen,
idzie nocami cień blady,
cichy jak sen.
 
Słucha, jak szumią nad rzeką lasy
owite w mgły;
jak brzęczą skrzypce, jak huczą basy
z odległej wsi.
 
Słucha, jak szepcą drżące osiny,
malwy i bez;
i rozpłakanej słucha dziewczyny,
jej skarg, jej łez.
 
W wodnych wiklinach, w blasku księżyca,
w północny chłód,
rusałka patrzy nań bladolica
z przepastnych wód.
 
Słucha jęczących dzwonów pogrzebnych
i wielkich łkań,
i rozpłyniętych kędyś, podniebnych,
gwiazd błędnych drgań...
 
Słucha, jak serca w bólu się kruszy
i rwą bez sił - -
słucha wszystkiego, co jego duszą
było, gdy żył...
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Listopad 17, 2010, 19:16:24 »

Chopin był wielkim człowiekiem przecie
drugiego takiego nie będzie w świecie
W połowie Francuz, w połowie Polak
z polskiej krainy do kraju "ojców" wyemigrował
Tam też grał cudnie, tam też miłował
tam wielkie dzieła też komponował
Dziś Jego serce jest tutaj z Nami
Po sobie zaś, wiela..światu pozostawił

(moje własne.. Duży uśmiech Duży uśmiech)
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Listopad 18, 2010, 23:41:54 »

Nonsens

Nigdy czarowniejszą pieśnią
Nie kusiła Odysa syrena...
Gdyby fiołki i konwalie
Zamiast pachnąć grać umiały,
Byłaby to muzyka Szopena.
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Listopad 23, 2010, 19:29:27 »

to wszystko trwa jak Chopin

Co będzie z ludzką sztuką
przy strasznym końcu świata,
gdy trąba groźnie zabrzmi
Na przykład, co z Chopinem?
gdy ogień – uczeń dziki –
popali jemu w nutach
krzyżyki i bemole?
Zagwiżdżą po muzeach
Żywiołów grzywy szumne,
upadnie mi z klęcznika
Pan Jezus Frasobliwy.
Lecz myśli dzieł najprostsze,
zrodzone w męce ludzkiej
nie zginą. W Bogu trwają,
jak świateł pełne ręce.
To wciąż niewyrażone,
bez kształtu i bez słowa,
gdy próżno się trudziła
w pożarach bólu głowa.
Choć piórem nie zapiszesz,
maszyną nie wystukasz –
To wszystko trwa jak Chopin,
którego Pan Bóg słucha.
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2010, 19:31:21 wysłane przez anelik » Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #11 : Listopad 24, 2010, 22:11:39 »

anelik- Boże! jakie to piękne  Chichot
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Listopad 24, 2010, 22:25:08 »

Taka rozmowa była o Chopinie
(Który naczelnym u nas jest artystą):
- Co do mnie, polski ja w nim zamach cenię,
Nie melancholię romantyczno-mglistą,
I - chociaż małe mam wyobrażenie
O sztuce - przecież wiem, co jest muzyka,
I może lepiej wiem od grającego:
Jeśli mi serce bierze i odmyka,
Jak ktoś do domu wchodzący własnego...
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #13 : Listopad 24, 2010, 22:30:29 »

Aneliku, mianujemy Ciebie naszą nadworną poetką. Podczas naszych spędowisk będziesz recytowac nam wszystkie te mądre i piękne i wiersze  Uśmiech
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Listopad 24, 2010, 22:47:55 »

Przyjmuję!  Poprowadzimy warsztaty w ramach akcji "Polska czyta..." . A jeśli tylko chcecie czytać - mogę dalej zamieszczać. Chociaż o Chopinie za chwilę braknie.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wilkolwisci skandynawistyka pomorska duesicilie sith