Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wielki kompozytor i wielki pianista - Sergiusz Rachmaninow  (Przeczytany 40982 razy)
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« : Maj 28, 2011, 16:08:18 »

To dobry pomysł, aby załozyć topic poświęcony Rachmaninowowi. Już choćby z uwagi na to, ze większość z nas podziwia jego II koncert a utworów które są niezwykłe - skomponował dużo, duzo więcej.
Rachmaninow jest wdzięcznym tematem także i z innego względu: oprócz kompozytora był świetnym (genialnym!) pianistą.Na YT jest sporo jego nagrań.
Skoro piszemy tu o nim - a zarówno Ewa i Terenia rozkochały się w jego II koncercie - przypominam mój pościk sprzed kilku miesięcy

Kongenialne i najwspanialsze dla mnie jego dzieło, to II koncert fortepianowy c-moll.
Proces twórczy, na który zwraca uwagę Beatka i który towarzyszył tej kompozycji był absolutnie niezwykły: Pan Rachmaninow, po raz pierwszy w historii światowej muzyki, swoje dzieło skomponował w transie hipnotycznym. Żadny pózniejszy jego opus nie dostaje temu koncertowi do pięt

poniżej I część koncertu. Rozpoczynają stłumione akordy larum - mroczny lamment moskiewskich dzwonów.

http://www.youtube.com/watch?v=4Ud_wGMXRnQ
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2011, 16:14:19 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Maj 28, 2011, 16:22:31 »

I znów, z przyjemnością muszę Ci Januszu podziękować. Nie miałam pojęcia, że II koncert, to wynik jakichś specjalnych zabiegów. Moja wyobraźnia odczytała to nieco inaczej. Pierwszy koncert jawi mi się jako dzieło niepokornego, zbuntowanego młodzieńca, w którym jednak wiele do powiedzenia ma jego dziecięca, delikatna dusza. Natomiast drugi, to dzieło romantyka - lirycznego, powiedziałabym nawet zakochanego.
Ha! Być może, to właśnie hipnoza otworzyła tę liryczną stronę Sergiusza?

Mam nadzieję, że dowiem się tutaj mnóstwo ciekawych rzeczy o Rachmaninowie... podobnie zresztą, jak z całego Kuriera! Duży uśmiech
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Maj 28, 2011, 16:25:54 »

P.S. Teresko, wrzuciłam dwa koncerty S.R. w wykonaniu Kristiana Zimermana na Chomika.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Maj 28, 2011, 16:55:55 »

Mam brzydki zwyczaj czytania przy jedzeniu. Biblią na moim stole są 3 tomu pamiętników Artura
Rubinsteina. Oto jak mistrz opisał spotkanie Rachmaninowa z Strawińskim:
"Po chwili poproszono nas do jadalni.Gdy usiedliśmy, Rachmaninow-według najlepszego rosyjskiego zwyczaju-
nalał wódkę z karafki do małych kieliszków i wypił.Potem przyszły "zakuski"Rachmaninow nalał wódkę ponownie i
wypiliśmy.W chwilę pózniej wychyliliśmy trzeci kieliszek i dopiero wtedy konwersacja się ożywiła.Zagryzając prasowany kawiorem, Rachmaninow zwrócił się do Strawińskiego:
-Cha, cha, cha Pański Pietruszka, pański Ognisty Ptak nigdy nie przyniosły panu ani centa tantiem,co?
Strawiński pobladł z gniewu:
-A pańskie preludium cis-moll i wszystkie te koncerty, musi pan grać na fortepianie, żeby zarobiś na życie, czyż nie?
Słuchaliśmy tego w największym przerażeniu, pewni ,że za chwilę dojdzie do niemiłej sceny
między kompozytorami ale stało się zupełnie co innego.
Obaj wielcy mistrzowie zaczeli obliczać sumy, jakie mogli byli zarobić, przeszli potem do małego
stolika i tam w dalszym ciągu snuli szczęśliwe sny na jawie o olbrzymich fortunach, jakie powinni byli zdobyć.
Gdy wychodziliśmy wymienili w drzwiach serdeczny uścisk ręki i przyrzekli sobie solennie, że pomyślą o jeszcze większych sumach."
Dzięki Ewo za wiadomość, nie mam tej płyty Uśmiech
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #4 : Maj 28, 2011, 20:47:46 »

Dzięki Nieszko, wprawdzie O Strawińskim czytałem, ze był bardzo łasy na pieniązki, ale że i Siergiej mu w tym dorównywał... No, no...

Ad rem:
Rozpoczynając ten wątek warto uświadomić sobie, ze kompozytorem, którego dzieło bardzo sobie cenił i którego utwory stale posiadał w swym repertuarze pianistycznym był Chopin.
Od Chopina zaczynał i na Chopinie... skończył. Otóż gdy miał kilka latek Chopina grywała mu jego matka (pianistka), która zresztą była pierwszą jego nauczycielką muzyki, natomiast najważniejszym punktem programu ostatniego w życiu recitalu była sonata b-moll Chopina (ta - z marszem pogrzebowym). Miesiąc po jej wykonaniu - zmarł.
Fascynacja Chopinem znalazła i konkretne przełożenie w jego twórczości: jako jeden z nielicznych kompozytorów odważył się i skomponował wariacje na temat Chopina. Są one jednym z jego najważniejszych dzieł na fortepian solo. Wprawdzie dzisiaj ten utwór nie jest grywany nazbyt często, ale nie tylko z uwagi na patrona Forum - warto go wysłuchać...


http://www.youtube.com/watch?v=nZ9222RDGX8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sY8TCe6lfTw&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=rOPwbEWneKg&feature=watch_response
http://www.youtube.com/watch?v=UR-ZoTbb4Ks&feature=watch_response
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2011, 10:57:20 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #5 : Maj 28, 2011, 21:02:22 »

O ile wariacje na temat Chopina - to utwór wielkiego formatu (i rozmiaru: trwa ok. pół godziny) i jak wspomniałem - nie jest częstym gościem na estradach koncertowych, o tyle, jak to zwykle bywa, za kompozytorami ciągną się przez pokolenia najchętniej utwory drobiazgi, o chwytliwej melodii albo niezwykłej ekspresji.
Tu na tym forum, przy okazji dyskusji o muzyce z filmów, takim utworem Rachmninowa było jego sławetne preludium cis-moll. Do jego wysłuchania i obejrzenia filmu zachęcała nas skutecznie Beatka. Myślę, że i w tym wątku ponownie nas do jego wysłuchania zaprosi.
Ja, z kolei, zaproponuję inny drobiazg, który nawet w Wikipedii jest pomijany, a który moim zdaniem jest chyba najbardziej znanym utworem z całej twórczości Rachmaninowa, znanym - co bynajmniej nie oznacza kojarzonym z nazwiskiem kompozytora.
To wokaliza (rodzaj śpiewu, polegający na wykonywaniu melodii na jednej samogłosce (najczęściej a)... Pamiętam, że i ona już była tu gdzieś zaprezentowana, ale cóz złego, jesli wysłuchamy jej raz jeszcze  Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=kU8RwT8ODHA
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2011, 21:11:20 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Maj 28, 2011, 22:20:53 »

O Rachmaninowie sporo już było na tym forum, zwłaszcza przy okazji koncertów. Pytanie czy umieszczać ponownie poprzednie linki, informacje, jeszcze raz ale w jednym miejscu tym razem?

Rachmaninowa uwielbiam, jakoś tak bardzo po drodze mnie i jego muzyce, to z nim byłam najsilniej emocjonalnie związana, dopóki nie zaczęłam niedawno słuchać Chopina. Sergiuszu, wybacz zdradę...

Ale fragment filmu z preludium c-moll przypomnę Uśmiech
Rzecz dzieje się w zakurzonym antykwariacie, gdzie można na przykład nabyć stare pianino...

http://www.youtube.com/watch?v=iaklj3hvPOk
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #7 : Maj 28, 2011, 22:29:33 »

O Rachmaninowie sporo już było na tym forum, zwłaszcza przy okazji koncertów. Pytanie czy umieszczać ponownie poprzednie linki, informacje, jeszcze raz ale w jednym miejscu tym razem?

oczywiście, ze warto... Ja nie mam wątpliwoscie, przecież to tak, jakby ktoś rozważał czy warto wysłuchać pieknego utworu, skoro sie kiedyś już raz go wysłuchało  Uśmiech
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Maj 28, 2011, 23:38:07 »

Oczywiście, Januszu, nie c-moll, ale cis moll op. 3 nr 2, dzięki, że stoisz na straży Uśmiech
A wariacje - świetne!
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #9 : Maj 29, 2011, 09:31:12 »

Jak przystało na wziętego kompozytora – miał w swym dorobku utwory, które cieszyły się tak wielką popularnością, ze na każdym koncercie publiczność nie pozwalała mu zejść z estrady, póki im ich nie zagra. Właśnie do takich należało preludium, które zaprezentowała wyżej Beatka. Popularność tej miniatury napisanej gdy miał 20 lat zaczęła z czasem go irytować. Często kpił z publiczności, która prosiła o jego wykonanie, pytając "Och, czy muszę?" lub twierdząc: „no dobrze, zagram je, bo nie pamiętam żadnego innego utworu”.
Zachęcam do wysłuchania tego preludium w autorskim wykonaniu samego kompozytora

http://www.youtube.com/watch?v=mTRm_N6MHz4

Zgodnie z tytułem topicu – Rachmaninow, oprócz kompozycji ceniony był za swą sztukę pianistyczną. Pamiętajmy, że okres jego aktywności artystycznej to przełom stuleci i I połowa XX wieku, gdy jak nigdy przeżywaliśmy na świecie "wysyp" genialnych pianistów, z naszym Paderewskim i Hofmanem na czele. W tym gronie zaistnieć i utrzymywać się z koncertowania było niełatwo. Jako uczeń ucznia Franciszka Liszta (Aleksandra Silotiego) radził sobie na szczęście nieźle i był wybitnym odtwórcą nie tylko własnych utworów. 
W jednym z topiców prezentowałem jego doskonałe wykonanie menueta Paderewskiego. Uważam, że ze strony Rachmaninowa było naprawdę wielką odwagą wykonywać i „promować” utwór, było nie było, konkurenta i estradowego rywala, wiedząc, ze utwór ten w sposób niedościgły ów konkurent gra na każdym swoim koncercie. Przypomnijmy sobie to nagranie:

http://www.youtube.com/watch?v=-hK3XoVdO-8&feature=related
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2011, 11:59:30 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #10 : Maj 29, 2011, 17:58:33 »

To dobry pomysł, aby załozyć topic poświęcony Rachmaninowowi.

My idea!  Chichot  To dobrze, że ten wątek powstał. Rachmaninow to zasłużony interpretator utworów patrona naszego forum.

A propos II Koncertu c-moll - dobrze Was rozumiem, Wy - nim się zachwycający.  Duży uśmiech
 
Ze wszystkich koncertów Sergiusza - jest najsłynniejszy, był wielką inspiracją dla twórców muzyki XX-wiecznej  - i to wszelakiego rodzaju (także dla Franca Sinatry czy Eric Carmen). Utwór emanuje różnorodnymi uczuciami i afektami, soczyste, namiętne - romantyczne brzmienie i rosyjski patos uczyniły go tak popularnym.

Rachmaninow stworzył z jednej strony monumentalne tematy -  uderza we wspomniane dzwony w partii fortepianu na tle wiolonczel/smyczków w Moderato i co ważne  -  con passione,  ukazuje patos w potężnym  II temacie finału wyrażający się w apoteozie w wielkiej codzie. Ukazuje w nich jakby ducha wielkiej Rosji, silnie oddziałuje na odbiorcę.
http://www.youtube.com/watch?v=3rIflzamYLo&feature=related
Obok nich mamy jednak przykłady najczystszego liryzmu, świadectwo romantycznej wrażliwości, jak np. w I części (drugi temat w Es-dur).

Warto dodać, że koncert powstał w bardzo trudnym okresie życia Rachmaninowa, kompozytor cierpiał na depresję, przeżywał kryzys swej twórczości.  Zadedykował go neurologowi N. Dahlowi, który pomógł artyście w odzyskaniu sił.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #11 : Maj 30, 2011, 11:39:09 »

My idea!  Chichot  To dobrze, że ten wątek powstał. Rachmaninow to zasłużony interpretator utworów patrona naszego forum.
  Chichot

Ponieważ mamy rok lisztowski a o Rachmaninowie już wiemy, był takze swietnym pianistą, niedobrze byłoby nie skorzystać z możliwości odsłuchania w jego wykonaniu najbardziej popularnej Rapsodi Węgierskiej Liszta zapisanej pod numerem 2.

Moim zdaniem gra Rachmaninowa jest daleka od epatowania słuchacza technicznymi fajerwerkami. Gdy jest to konieczne - potrafi znakomicie oddać charakter utworu bez niepotrzebnych "dozdobników" (vide: przytoczone wczęsniej wykonanie menuetu Paderewskiego). Jednak w tym wypadku, trochę sobie pofolgował i szczególnie począwszy od ósmej minuty Rapsodia Liszta mogłaby być własciwie przemianowana na improwizacje Rachmaninowa pod końcówkowy temat Rapsodii  Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=srWOlCnY0K0
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2011, 21:05:32 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #12 : Maj 30, 2011, 20:20:26 »

Właśnie teraz w Dwójce - w wykonaniu BBC Symphony Orchestra - II Symfonia e-moll op. 27. Wielkie dzieło (ponad godzinne!), dziś - chyba  wykonane w skróconej wersji. 
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #13 : Maj 31, 2011, 07:53:57 »

Pamiętacie westchnięcie Chopina, który słysząc jak Liszt gra jego etiudy pisał później do swojego przyjaciela (Hillera): „Chciałbym mu wykraść sposób wykonywania moich własnych utworów...”

Myślę, że gdyby Rachmaninow usłyszał, jak jego własne preludium g-moll (op. 23 nr 5) wykonuje Kissin, westchnąłby podobnie...
Rachmaninow był świetnym pianistą, co przecież nie oznacza, że dzisiejsi wirtuozi skazani byliby wobec jego gry na pożarcie hien i rozdrapanie sępów.

Porównajmy interpretację maestro kompozytora i wirtuoza Kissina
 
http://www.youtube.com/watch?v=F-zKWgjrOmI

http://www.youtube.com/watch?v=W71TJWD7qno&feature=related

A zatem, który wg Was był „lepszy”?
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2011, 10:19:40 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Maj 31, 2011, 13:23:42 »

Kissin Uśmiech
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

airpol watahacemnejstrony nocneigraszki playyourstories cloudwind