Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 57 58 [59] 60 61 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiajÂąca PiĂŞkno  (Przeczytany 746105 razy)
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #870 : Luty 02, 2012, 10:05:04 »

Inscenizacja  opery „Rzekoma ogrodniczka” jest rozrywkowa,
oparta na komizmie sytuacyjnym wiĂŞc
wzbudza Âśmiech w sposĂłb niewyszukany.
Zasadniczym tematem utworu sÂą wÂątki miÂłosne
zrealizowane w konwencji komicznej.
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #871 : Luty 05, 2012, 21:41:47 »

La finta giardiniera ... Obok heroicznej Lucio Sillii to wÂłaÂśnie ten utwĂłr, zwany operÂą buffa, wystawiany jest dziÂś najczĂŞÂściej spoÂśrĂłd mÂłodzieĂączych oper Wolfganga. Po wiekach zapomnienia dzieÂło zostaÂło odkryte niejako na nowo w l. 70 XX w.

Kolejna La finta... Tym razem jednak owÂą RZEKOMÂĄ jest... OGRODNICZKA. Libretto Giuseppe Petroselliniego (jak siĂŞ przypuszcza) jest chyba najbardziej zawiÂłym w caÂłej operowej twĂłrczoÂści Mozarta (hoÂłdy dla Asi!  ).  Nic nie jest tu moÂżliwe i realne; to trochĂŞ jak dramat fantastyczny pseudobuffa. Czasem - trochĂŞ nas to razi. Ot, takie rokokowe, XVIII-wieczne poczucie humoru.

Mozart-dramaturg. To dramaturgiczny krok naprzód w twórczoœci Mozarta, choÌ niewielki. Zachwycaj¹ sceny zbiorowe fina³u aktu I i II. My jednak wiemy, ¿e Mozart wzniesie siê jeszcze o kilka klas ponad swe dzie³a salzburskie. Figaro, Giovanni, Cosi. Stworzy arcydzie³a nie do nieprzeœcigniêcia; to bêdzie nowy sceniczny œwiat, w którym akcja, psychoanalizy bohaterów i muzyka stan¹ siê jednym. Fakturalnie i w sensie rzemios³a ensamble Ogrodniczki przynale¿¹ jeszcze do serii oper wczeœniejszych, choÌby do pierwszej Rzekomej. Libretto nie pozwala na wiêcej.

Mozart tryskaj¹cy inwencj¹. W La finta giardniera mamy doœÌ nieszczêœliwe przemieszanie partii buffa i seria. Mozart jednak potrafi teksty przydzielone poszczególnym bohaterom zaopatrzyÌ w niesamowit¹ ekspresjê, tak, ¿e mimo banalnoœci i literackiego arealizmu - postaÌ œpiewaj¹ca dan¹ ariê staje siê naprawdê przekonuj¹ca. Ujmuje nas czar szlachetnych melodii, które zabrzmieÌ mog³yby mo¿e i w operach wiedeùskich. Mozart tworzy z pasj¹ - opera by³a jego namiêtnoœci¹.

Nietrudno chyba dostrzec piĂŞkno i emocjonalnÂą peÂłniĂŞ w numerach minorowych:

wielka scena Crudele fermati - http://www.youtube.com/watch?v=bDDEw7TYQLQ;

w ariach nasyconych romantycznym uczuciem:
http://www.youtube.com/watch?v=MkVEk2CltMU
http://www.youtube.com/watch?v=2HXIBfQz-UQ

Moja ulubiona. Rozpoczyna siĂŞ piĂŞknym, lirycznym tematem. To wypowiedÂź zakochanego hrabiego. NapiĂŞcie roÂśnie. Genialna instrumentacja; orkiestra i gÂłos wokalny sÂą niemal rĂłwnorzĂŞdne, Podesta sÂłyszy tu odgÂłosy trÂąb, obojĂłw, bĂŞbnĂłw itd. - co Âświetnie oddaje mozartowska orkiestra, gwarna, buĂączuczna, brzmiÂąca chyba lekko ironicznie. Mozart, jak siĂŞ wydaje, naÂśmiewa siĂŞ w ten sposĂłb z XVIII-wiecznych, oÂświeceniowych, literackich gustĂłw "szerokiej publicznoÂści"... 

http://www.youtube.com/watch?v=HZvZpMdtuJM (kiepskie wykonanie, ciekawa inscenizacja)
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 21:45:52 wysłane przez Mozart » Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #872 : Luty 05, 2012, 22:16:41 »

La finta giardiniera KV 196 odnios³a sukces, który niestety by³ krótkotrwa³y - premiera mia³a miejsce 13 stycznia 1775 r. w Monachium, a zniknê³a z afisza ju¿ pod koniec stycznia. Niektórzy wspó³czeœni Mozartowi potrafili na szczêœcie dostrzec wartoœÌ tego wspania³ego dzie³a oraz olbrzymi potencja³ drzemi¹cy w jego twórcy. Poeta i muzyk Daniel Schubart napisa³ w Deutsche Chronik:

Wenn Mozart nicht eine im Gewächshaus getriebene Pflanze ist, so muss er einer der größten Komponisten werden, die jemals gelebt haben.

(JeÂśli Mozart nie jest cieplarnianÂą roÂślinÂą, stanie siĂŞ jednym z najwiĂŞkszych kompozytorĂłw, jacy kiedykolwiek istnieli). 

 
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #873 : Luty 11, 2012, 00:01:19 »

Kolejne arie, czyÂż  nie znakomite? TryskajÂący humor buffa... Una damina zapowiada wprost Wesele Figara, kojarzycie? 

http://www.youtube.com/watch?v=Q1n4bqayidg
http://www.youtube.com/watch?v=1h5itxcA0Hg

Wspomniana ju¿ wielka scena Crudele fermati jest swoist¹ scen¹ ob³êdu, której romantyczn¹ kontynuacj¹ w stylu belcanto bêd¹ podobne sceny oper Donizettiego czy Belliniego, na czele z £ucj¹ z Lamermooru i Purytanami. Mozart jawi siê nam tu jako nowator - nie tworzy konwencjonalnej patetycznej arii. Mamy tu raczej ci¹g kilku ekspresyjnych tematów, do tego znakomity antycypuj¹cy akompaniament orkiestry. I niezwyk³e bogactwo inwencji.

Poeta i muzyk Daniel Schubart napisaÂł w Deutsche Chronik:
Wenn Mozart nicht eine im Gewächshaus getriebene Pflanze ist, so muss er einer der größten Komponisten werden, die jemals gelebt haben.

Szkoda, Âże takich SchubartĂłw w karierze Mozarta tak niewielu...  PrzypomniaÂł mi siĂŞ inny krytyk, komplementujÂący mozartowskie sonaty skrzypcowe z 1778 r. (kiedyÂś go juÂż cytowaÂłem).

W najbliÂższÂą ÂśrodĂŞ - KrĂłl Pasterz (Il re pastore). Opera zostanie wystawiona takÂże podczas najbliÂższego Festiwalu w Salzburgu z podziwianym na tym forum R. VILLAZONEM.
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 00:08:23 wysłane przez Mozart » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #874 : Luty 11, 2012, 00:37:40 »

Voilà, Rolando VillazĂłn w Il re pastore, trailer w jĂŞz. niemieckim (Opernhaus Zurich 2011)

http://www.youtube.com/watch?v=z4GKZ1F6REI
http://www.youtube.com/watch?v=bs9W-XCQfbE&feature=related
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #875 : Luty 11, 2012, 00:54:54 »

By³bym zapomnia³. A propos La finta giardiniera Mozarta: w 1774 r. operê do tego samego tekstu napisa³ Pasquale Anfossi. Struktura muzyczna jest doœÌ prosta, nie brakuje jej za to humoru i polotu, choÌby w poni¿szych muzycznych przyk³adach (ensamble z II aktu). Wszystko oczywiœcie w ramach XVIII-wiecznej konwencji w³oskiej opery buffa. Dzie³o 19-letniego Wolfiego to jakby operetta Anfossiego podniesiona do potêgi.

http://www.youtube.com/watch?v=Xszi4xJULdM
http://www.youtube.com/watch?v=kJs1UNUZfwI&feature=related   Chichot

Uwertura, bardzo dobra kompozycja: http://www.youtube.com/watch?v=rC2O12ZIdu8&feature=watch_response
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #876 : Luty 11, 2012, 03:32:41 »

La finta giardiniera ... Obok heroicznej Lucio Sillii to wÂłaÂśnie ten utwĂłr, zwany operÂą buffa, wystawiany jest dziÂś najczĂŞÂściej spoÂśrĂłd mÂłodzieĂączych oper Wolfganga. Po wiekach zapomnienia dzieÂło zostaÂło odkryte niejako na nowo w l. 70 XX w.
WyczytaÂłam, Âże Wolfi przerabiaÂł potem OgrodniczkĂŞ na niemiecki Singspiel pod nazwÂą Die Gärtnerin aus Liebe (albo Die verstellte Gärtnerin) - pewnie nie byÂł zadowolony z jej tak krĂłtkiej kariery sceniczniej - i gdyby nie to niedawne odkrycie wÂłoskiego oryginaÂłu, mielibyÂśmy do dziÂś tylko tĂŞ niemieckÂą wersjĂŞ. Ciekawe, na ile ró¿niÂły siĂŞ w warstwie muzycznej. 
Mozart-dramaturg. To dramaturgiczny krok naprzód w twórczoœci Mozarta, choÌ niewielki. Zachwycaj¹ sceny zbiorowe fina³u aktu I i II. My jednak wiemy, ¿e Mozart wzniesie siê jeszcze o kilka klas ponad swe dzie³a salzburskie. Figaro, Giovanni, Cosi. Stworzy arcydzie³a nie do nieprzeœcigniêcia; to bêdzie nowy sceniczny œwiat, w którym akcja, psychoanalizy bohaterów i muzyka stan¹ siê jednym. Fakturalnie i w sensie rzemios³a ensamble Ogrodniczki przynale¿¹ jeszcze do serii oper wczeœniejszych, choÌby do pierwszej Rzekomej. Libretto nie pozwala na wiêcej.

Mozart tryskaj¹cy inwencj¹. W La finta giardniera mamy doœÌ nieszczêœliwe przemieszanie partii buffa i seria. Mozart jednak potrafi teksty przydzielone poszczególnym bohaterom zaopatrzyÌ w niesamowit¹ ekspresjê, tak, ¿e mimo banalnoœci i literackiego arealizmu - postaÌ œpiewaj¹ca dan¹ ariê staje siê naprawdê przekonuj¹ca. Ujmuje nas czar szlachetnych melodii, które zabrzmieÌ mog³yby mo¿e i w operach wiedeùskich. Mozart tworzy z pasj¹ - opera by³a jego namiêtnoœci¹.
Mozart jako dramaturg i peÂłen bÂłyskotliwej wyobraÂźni twĂłrca w moim odczuciu jest muzycznym odpowiednikiem Szekspira. Oboje potrafili budujÂąc z zastanych elementĂłw, opierajÂąc siĂŞ na tym, co niby powszechne i znane stworzyĂŚ rzeczy genialne  i nadawaĂŚ im nowÂą wspania³¹ jakoœÌ.
Szekspir z prostych opowieÂści i znanych wÂątkĂłw tworzyÂł bÂłyskotliwe komedie, na ktĂłrych Âświetnie bawiÂł siĂŞ prosty lud, i ktĂłry jednoczeÂśnie zachwycaÂł najbardziej wyrafinowane gusta koneserĂłw. Konwencja opery ma w sobie coÂś z tamtych sztuk. Podobnie teÂż ³¹czÂą one nieraz w brawurowy sposĂłb komiczne i tragiczne epizody. I podobnie jak geniusz Williama nadaje nieÂśmiertelny blask na pozĂłr bÂłahym fabuÂłom i niewiarygodnym zdarzeniom, nasycajÂąc je czarem, psychologicznÂą prawdÂą, subtelnoÂściÂą poezji i piĂŞknem jĂŞzyka, 
tak myÂślĂŞ, Âże geniusz Wolfiego opromienia te skomplikowane perypetie bohaterĂłw, ktĂłre bez owej boskiej iskry, Âżywej duszy tkwiÂącej w muzyce zdaÂłyby nam siĂŞ moÂże sztuczne, jak taniec nakrĂŞcanych lalek.
Sk¹din¹d zawi³e losy bohaterów, b³¹dz¹cych w ciemnoœciach na pustkowiu, kochaj¹cych nieszczêœliwie, by na koniec po³¹czyÌ siê w pary, przypomnia³ mi ¿ywo nieszczêsnych kochanków b³¹dz¹cych jak we œnie po zaczarowanym lesie w Midsummer Night (podobnie jak tragiczne losy Lucia Silli nasunê³y mi na myœl przedstawienie Makbeta). Konwencja nie przeszkadza geniuszowi - jeœli jej nie ³amie, nape³nia j¹ ¿yw¹ treœci¹.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #877 : Luty 11, 2012, 03:59:48 »

Moja ulubiona. Rozpoczyna siĂŞ piĂŞknym, lirycznym tematem. To wypowiedÂź zakochanego hrabiego. NapiĂŞcie roÂśnie. Genialna instrumentacja; orkiestra i gÂłos wokalny sÂą niemal rĂłwnorzĂŞdne, Podesta sÂłyszy tu odgÂłosy trÂąb, obojĂłw, bĂŞbnĂłw itd. - co Âświetnie oddaje mozartowska orkiestra, gwarna, buĂączuczna, brzmiÂąca chyba lekko ironicznie. Mozart, jak siĂŞ wydaje, naÂśmiewa siĂŞ w ten sposĂłb z XVIII-wiecznych, oÂświeceniowych, literackich gustĂłw "szerokiej publicznoÂści"... 

http://www.youtube.com/watch?v=HZvZpMdtuJM (kiepskie wykonanie, ciekawa inscenizacja)
Mo¿e jest Twoj¹ ulubion¹ po trosze i dlatego, ¿e opisuje uczucia uto¿samione z dŸwiêkami instrumentów? Nawet jeœli potraktowane nieco ¿artobliwie, jednak jest to pochwa³a muzyki, z³¹czonej w jedno z najbardziej romantycznymi wzlotami ludzkiej duszy:)

"CzujĂŞ w piersi
SÂłodkÂą muzykĂŞ:
Flety i oboje -
Jaka radoœÌ, jakie zadowolenie,
Omdlewam z euforii.
Nie ma piĂŞkniejszej rozkoszy.

Ale, o BoÂże,
Oto nagle
Zmiana harmonii,
ktĂłra przyprawia me serce o palpitacjĂŞ!

Oto wiole,
KtĂłre przez swojÂą posĂŞpnÂą melodiĂŞ
SprawiajÂą, Âże ogarnia mnie smutek

Potem podnosi siĂŞ wielki haÂłas:
KotÂły, trÂąbki,
fagoty i kontrabas
DoprowadzajÂą mnie do rozpaczy."
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #878 : Luty 11, 2012, 15:49:36 »

A jednak Mozart do romantykĂłw nie naleÂżaÂł,
naleÂżaÂł do klasykĂłw i
pisaÂł muzykĂŞ epoki oÂświecenia.
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #879 : Luty 11, 2012, 18:26:29 »

A jednak Mozart do romantykĂłw nie naleÂżaÂł,
naleÂżaÂł do klasykĂłw i
pisaÂł muzykĂŞ epoki oÂświecenia.

Mozart byÂł dzieckiem swej epoki, ale jednoczeÂśnie jak kaÂżdy wielki twĂłrca myÂślÂą wybiegaÂł w przyszÂłoœÌ. Wystarczy wspomnieĂŚ jak rozwin¹³ formĂŞ koncertu fortepianowego - gatunku muzycznego towarzyszÂącego mu niemal przez caÂłe Âżycie, w ktĂłrym wyraÂżaÂł swe najg³êbsze myÂśli i uczucia, a np. Rondo a-moll na fortepian KV 511 - mimo iÂż klasyczne w formie - brzmi prawie chopinowsko. Wielka sztuka jest uniwersalna i nie potrzebuje etykietek. MoÂże niech gÂłos zabierze J. W. von Goethe, takÂże "klasyk" i "romantyk" zarazem  :

Alles Vollkommene in seiner Art muss über seine Art hinausgehen, es muss etwas Anderes, Unvergleichbares werden. In manchen Tönen ist die Nachtigall noch Vogel; dann steigt sie über ihre Klasse hinüber und scheint jedem Gefiederten andeuten zu wollen, was eigentlich singen heiße.

(Wszystko, co doskona³e musi wyjœÌ poza ramy swojego rodzaju, musi staÌ siê czymœ innym, nieporównywalnym. W niektórych dŸwiêkach s³owik jest jeszcze ptakiem; potem przerasta swój gatunek i zdaje siê pokazywaÌ ka¿demu upierzonemu stworzeniu, co w³aœciwie znaczy "œpiewaÌ".)
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 18:36:41 wysłane przez fille007 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #880 : Luty 12, 2012, 22:54:15 »

Co do klasyfikacji estetycznej muzyki Mozarta - sprawa jest dla mnie jasna. KrĂłtko uj¹³bym to tak. Mozart jest wiedeĂąskim klasykiem, najbardziej chyba klasycznym z caÂłej wielkiej TrĂłjki. Nie byÂł rewolucjonistÂą (jak Beethoven czy Liszt, a bardziej ÂśmiaÂły choĂŚby w stosowaniu tonacji byÂł od niego nawet Haydn) w Âżadnym gatunku, choĂŚ wprowadza czasem elementy nowatorskie i antycypujÂące nastĂŞpne dekady muzyki, w operach czy koncertach fortepianowych. KaÂżdy gatunek zostaÂł  przez niego udoskonalony, zarĂłwno w formie, jak i treÂści. Mozart pozostaje wierny tradycji. Jednak dziĂŞki niesÂłychanemu osobistemu, emocjonalnemu (stÂąd nieraz pojawia siĂŞ w jego kontekÂście okreÂślenie "romantyczny") nasyceniu muzyki tworzy de facto nowy muzyczny Âświat. Z jednej strony peÂłen ciepÂła i humoru - z drugiej czĂŞsto niejednoznaczny (ten humor bywa sÂłodko-gorzki!), peÂłen niedomĂłwieĂą, nieraz tragiczny. A dokonuje tego wszystkiego przy zasadniczym zachowaniu tradycyjnych ÂśrodkĂłw.
Zapisane

aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #881 : Luty 13, 2012, 09:20:36 »

Ciekawe,
jakÂą muzykĂŞ Mozart pisaÂłby w romantyzmie,
ale có¿ umar³ w wieku niespe³na 36 lat
tuÂż przed tÂą epokÂą  Smutny
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #882 : Luty 13, 2012, 14:24:52 »

Jednak dziĂŞki niesÂłychanemu osobistemu, emocjonalnemu (stÂąd nieraz pojawia siĂŞ w jego kontekÂście okreÂślenie "romantyczny") nasyceniu muzyki tworzy de facto nowy muzyczny Âświat. 

Exactement  Muzyka Mozarta rozbudzaÂła w XVIII-wiecznych sÂłuchaczach (tych wraÂżliwych na jej piĂŞkno oczywiÂście) nowe emocjonalne potrzeby. Niestety, nawet dzisiaj moÂżna usÂłyszeĂŚ "opinie", Âże muzyka Wolfganga jest doskonaÂła w formie, ale pusta w treÂści   Z politowaniem

Mozart jest wiedeĂąskim klasykiem, najbardziej chyba klasycznym z caÂłej wielkiej TrĂłjki. Nie byÂł rewolucjonistÂą (jak Beethoven czy Liszt, a bardziej ÂśmiaÂły choĂŚby w stosowaniu tonacji byÂł od niego nawet Haydn) w Âżadnym gatunku, choĂŚ wprowadza czasem elementy nowatorskie i antycypujÂące nastĂŞpne dekady muzyki, w operach czy koncertach fortepianowych.

Te nastĂŞpne dekady w historii muzyki to nie tylko romantyzm; co bowiem znajdziemy pod koniec IV czĂŞÂści (Presto) Ein musikalischer Spaß KV 522? NajprawdziwszÂą politonalnoœÌ  Chichot :

http://www.youtube.com/watch?v=S44TxEaAsDA

Ciekawe,
jakÂą muzykĂŞ Mozart pisaÂłby w romantyzmie,
ale có¿ umar³ w wieku niespe³na 36 lat
tuÂż przed tÂą epokÂą  Smutny

MyÂślĂŞ, Âże byÂłby romantykiem przez duÂże R  PosÂłuchajcie tylko Ronda a-moll KV 511 w interpretacji Claudio Arraua:

http://www.youtube.com/watch?v=OSvHvxcyiy4
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #883 : Luty 14, 2012, 04:42:44 »

KaÂżdy gatunek zostaÂł  przez niego udoskonalony, zarĂłwno w formie, jak i treÂści. Mozart pozostaje wierny tradycji. Jednak dziĂŞki niesÂłychanemu osobistemu, emocjonalnemu (stÂąd nieraz pojawia siĂŞ w jego kontekÂście okreÂślenie "romantyczny") nasyceniu muzyki tworzy de facto nowy muzyczny Âświat. Z jednej strony peÂłen ciepÂła i humoru - z drugiej czĂŞsto niejednoznaczny (ten humor bywa sÂłodko-gorzki!), peÂłen niedomĂłwieĂą, nieraz tragiczny. A dokonuje tego wszystkiego przy zasadniczym zachowaniu tradycyjnych ÂśrodkĂłw.

Geniusze nie mieszcz¹ siê w ramach i schematach, nawet jeœli je tworz¹ Tak, ju¿ mówiliœmy tu o tym, ¿e takie wielkie duchy, jak Chopin czy Mozart wykraczaj¹ poza swój czas, jednoczeœnie bêd¹c jego najg³êbszymi wyrazicielami. Mozart z jednej strony by³ tym sztandarowym klasykiem, doprowadzaj¹cym wszelkie klasyczne formy do perfekcji, wyciskaj¹cym z nich maksimum mo¿liwoœci, z drugiej - czêsto tak bardzo w³aœnie romantycznym, tak czêsto to okreœlenie cisnê³o siê nam na usta przy opisywaniu jego muzyki, bo jego pe³en ekspresji duch wylewa³ siê z klasycznej formy, któr¹ misternie cyzelowa³ jego muzyczny intelekt. Nastroje, burzliwe emocje, dramatyzm uczuÌ - czy¿ to nie w³aœnie to, co okreœlamy, jako romantyzm?

Tak, byÂłoby ciekawe ÂśledziĂŚ, dokÂąd doprowadziÂłaby Wolfiego ÂścieÂżka, wiodÂąca od dramatycznego koncertu d-moll,   
http://www.youtube.com/watch?v=VtTqpqGIIYU

od przepiĂŞknej, nastrojowej fantazji c-moll,
http://www.youtube.com/watch?v=2w3511cVUec

no i wreszcie - od adagia h-moll, tak bardzo, przejmujÂąco romantycznego, tak przepeÂłnionego emocjami.
http://www.youtube.com/watch?v=wjx7E1Lg4QI

Wolfi - romantyk. SÂłuchaliÂśmy juÂż. Przypomnijmy sobie jeszcze raz. W tym romantycznym dniu:)
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #884 : Luty 14, 2012, 16:34:33 »

Z okazji Walentynek  - aria Zerliny z II aktu Don Giovanniego :

http://www.youtube.com/watch?v=oCnMyDIGW1w

Vedrai, carino, se sei buonino,
che bel rimedio ti voglio dar.
E naturale, non da disgusto,
e lo speziale non lo sa far.
E un certo balsamo che porto addosso:
dare te 'l posso, se 'l vuoi provar. 
Saper vorresti dove mi sta?
Sentilo battere...
...toccami qua.



Gdy bĂŞdziesz miÂły, zobaczysz skarbie
jaki eliksir pragnĂŞ Ci daĂŚ.
Jest naturalny, nieÂźle smakuje,
Âżaden aptekarz go nie zmiksuje.
Pewne remedium noszĂŞ przy sobie:
chcesz go sprĂłbowaĂŚ, wiĂŞc dam je Tobie.
Czy chciaÂłbyÂś wiedzieĂŚ, gdzie ja je mam?
SÂłuchaj jak bije...
(Zerlina kÂładzie rĂŞkĂŞ Masetta na swoim sercu)
...poczuj je tam.


I jeszcze jedno wyznanie  Chichot :

Szeretem W. A. Mozart zenĂŠjĂŠt!
 
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2012, 16:36:28 wysłane przez fille007 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Strony: 1 ... 57 58 [59] 60 61 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kalinowatyper thepunisher black-for animilkowo neder-live