Ta Schubertowa pie¶ñ zdaje siê ju¿ by³a, ale w wykonaniu na sopran. Nale¿y do moich ulubionych... wszak to inwokacja do samej Sztuki.
Du holde Kunst
http://www.youtube.com/watch?v=70_2p4OIZ7ELiryzm ten tak oto zainspirowa³ ongi¶ naszego wielkiego pisarza:
        A mo¿e by¶my tak, jedyna,
        Wpadli na dzieñ do Tomaszowa?
        Mo¿e tam jeszcze zmierzchem z³otym
        Ta sama cisza trwa wrze¶niowa...
        W tym bia³ym domu, w tym pokoju,
        Gdzie cudze meble postawiono,
        Musimy skoñczyæ nasz± dawn±
        Rozmowê smutnie nie skoñczon±.
        Do dzisiaj przy okr±g³ym stole
        Siedzimy martwo jak zaklêci!
        Kto odczaruje nas? Kto wyrwie
        Z nieb³aganej niepamiêci?
        Jeszcze mi ci±gle z jasnych oczu
        Sp³ywa do warg kropelka s³ona,
        A ty mi nic nie odpowiadasz
        I jesz zielone winogrona.
        Jeszcze ci wci±¿ spojrzeniem ¶piewam:
        "Du holde Kunst"... i serce pêka!
        I muszê jechaæ... wiêc mnie ¿egnasz,
        Lecz nie dr¿y w d³oni mej twa rêka.
        I wyjecha³em, zostawi³em,
        Jek sen urwa³a siê rozmowa,
        B³ogos³awi³em, przeklina³em:
        "Du holde Kunst! Wiêc tak? Bez s³owa?"
        Ten bia³y dom, ten pokój martwy
        Do dzi¶ siê dziwi, nie rozumie...
        Wstawili ludzie cudze meble
        I wychodzili st±d w zadumie...
        A przecie¿ wszystko - tam zosta³o!
        Nawet ta cisza trwa wrze¶niowa...
        Wiêc mo¿e by¶my tak najmilsza,
        Wpadli na dzieñ do Tomaszowa?...