Warte wysłuchania

[chingate]

Jeśli ktoś ma akurat dwie i pół godziny wolnego czasu, to może sobie posłuchać Williama Byrda- słynnego wirginalistę, mistrza muzyki eleganckiej i szlachetnej.

http://www.youtube.com/watch?v=bSe9zdzko08&feature=relmfu

[chingate]

Lebo dzieł organowych Buxtehudego, zaledwie nieco ponad dwie godzinki:

http://www.youtube.com/watch?v=Lpas12ylSX8&feature=relmfu

[chingate]

Byka walłem że aż obciach- "wirginalisty" powinno być.

[Mozart]

Ponieważ na innym watku wspomniano wielkiego filozofa muzyki, ideowca i ornitologa-amatora, którego twórczość jest doprawdy fascynująca (arcyciekawa rytmika, harmonika z systemem siedmiu modes/modi) - mam na myśli Messiaena oczywiście - to proponuję coś, co jest niewątpliwie prainspiracją dla każdego wrażliwego twórcy. Jedne z najpiękniejszych dźwięków Natury.

Gavia arctica
http://www.youtube.com/watch?v=4ENNzjy8QjU

[xbw]

Znalazłam sporo linków do różnych klasycznych radyjek (moje nowe hobby), wszystkich jeszcze nie sprawdzałam, ale Rádio Folha działa i jest ok.

http://tunein.com/radio/Richard-Wagner-m435073/

Link bezpośredni do klasyki w radiu FOLHA http://folha.playme.com.br/PlaymeFolhaWidget2.aspx?idCanal=652314789522musicaclassica
teraz leci Schubert

[Mozart]

Very impressive British national anthem. God save the Queen at St Paul's Cathedral (London)

30 years ago...
http://www.youtube.com/watch?v=OEwqULBILsw&feature=relmfu

and today.
http://www.bbc.co.uk/news/uk-18329523

[Janusz1228]

No tak... miarą wielkości narodu jest niezmiennośc jego tradycji, jak widać i tej, w mysl której najważniejsza postać narodu nie spiewa z narodem swego narodowego hymnu

[Mozart]

Dziś słuchając fragmentów fortepianowej wersji genialnej Pietruszki Strawińskiego (101-letnia Pietruszka chyba przeżywa teraz swoją drugą wiosnę) pomyślałem o tej pięknej, bardzo kreatywnej dźwiękowej inspiracji, jaką jest muzyka najbardziej wszechstronnego rosyjskiego kompozytora XX wieku, dla naszego (z poważnymi zadatkami na "zewnętrzne" zaistnienie  ) twórcy - Bartka. Twórcy, który niestety chyba chwilowo muzycznie zamilkł. 

Yuja Wang
http://www.youtube.com/watch?v=E3MVg4uIioU

[chingate]

Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że jest to 101- letni Pietruszka, nie -letnia, bo Pietruszka to chłopczyk, jeśli tak można rzec

[Mozart]

Dzieki za czujnosc, Slawku, choc ja mialem na mysli Pietruszke jako lalke, kukielke. Ale w sumie zgadzam sie z Twoja wersja. A zeby bylo jeszcze precyzyjniej, to dodajmy czy wrecz skorygujmy: 2013-1911 daje nam 102, a nie 101. 

[Mozart]

Przepraszam, rok 2012 jest jak najbardziej aktualny, jestem juz myslami w nastepnym roku akademickim. 

[bartus]

Dziś słuchając fragmentów fortepianowej wersji genialnej Pietruszki Strawińskiego (101-letnia Pietruszka chyba przeżywa teraz swoją drugą wiosnę) pomyślałem o tej pięknej, bardzo kreatywnej dźwiękowej inspiracji, jaką jest muzyka najbardziej wszechstronnego rosyjskiego kompozytora XX wieku, dla naszego (z poważnymi zadatkami na "zewnętrzne" zaistnienie  ) twórcy - Bartka. Twórcy, który niestety chyba chwilowo muzycznie zamilkł. 

Yuja Wang
http://www.youtube.com/watch?v=E3MVg4uIioU

Mile zdania wypowiadasz Patryku.
Brakuje mi czasu niestety.
Pomyslow jest sporo i zaczetych kawalkow tez.
Mysle teraz  o napisaniu arii na kibola i klawesyn.
Zobacze, co z tego wyjdzie.

Tak, Pietruszka byla (byl- wg. Slawomira) inspiracja dla wielu.
Rewelacyjny i rewolucyjny utwor w traskrypcji fortepianowej jest po prostu genialny.

[xbw]

2013? Patryk, gratuluję stopnia zakręcenia 

[Mozart]

Oj tam, oj tam; co tam rok wte czy wewte - wszyscy tu w Poznaniu są these days zakręceni, Poznań ZIELONĄ WYSPĄ!! 

[Janusz1228]

A propos "Pietruszki"... Nie każdy pewno wie, że jej przewodni motyw został świadomie/nieświadomie (?) przez Strawińskiego splagiatowany. Będąc w Paryżu(?) usłyszał ulicznego grajka, od którego niechcący "zapożyczył" sobie melodię. Po jakimś czasie okazało się, że jej autorem nie był skromny i nikomu nie znany grajek a uznany w Paryżu maestro (i tu nie pomnę nazwiska, ale coś a la Yradie). Zdaje sie(?), ze nawet miał wytoczony o tę melodię proces. Stawiam tu znaki zapytania nie tylko jako zamyślniki... O całej historii czytałem kilkadziesiąt lat temu w kultowej biografii Strawińskiego, piórem bodaj Erhardta i nie pamiętam juz szczegółów  ale do dzis słuchając "Pietruszki ' zawsze wspominam i w duszy oddaję także cześć panu maestro "Yradie", bo jego nuty są najpiekniejszym motywem w "Pietruszce"