Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Geniusas w Bydgoszczy :)  (Przeczytany 8751 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« : Marzec 26, 2011, 23:55:54 »

Lukas wystąpi u nas 13. maja.  Chichot W programie Czajkowski: I Koncert fortepianowy b-moll i IV Symfonia f-moll op 36.
No i, rzecz jasna, bisy...  Uśmiech (może jakieś etiudki??)

Żeby tylko nie było tak, jak z Trifonovem... W końcu to piątek trzynastego!  Chichot
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1 : Marzec 27, 2011, 17:07:24 »

Asiu, I Koncert jest też strasznie wymagający!! Duży uśmiech
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Marzec 31, 2011, 21:31:07 »

Pat, ten koncert ogromnie mi się podoba i cieszę się, że będę miała okazję usłyszeć go w tak znakomitym wykonaniu Uśmiech Jednak kiedy zobaczyłam nazwisko Lukasa w programie, w pierwszej chwili pomyślałam sobie "Świetnie, ja też posłucham tego niezwykłego popisu, wszystkich chopinowskich etiud". Może Geniusas po brawurowym występie w stolicy nie ma ochoty już aż tak się wysilać w naszym miasteczku  Mrugnięcie W każdym razie wspaniale, że wystąpi, i myślę, że może nam zagrać jakąś etiudę na bis, albo może któryś z utworów, które prezentował w Warszawie. FP trochę się w moich oczach zrehabilitowała. Może by tak jeszcze zaprosili Bożanowa:)
Tym razem wybrałam sobie miejsce po prawej stronie, chociaż to Czajkowski i sądzę, że Lukas da radę przebić się przez orkiestrę:)
Przy okazji kupiłam też bilet na koncert Ewy Pobłockiej piątego kwietnia - trochę z marszu zaraz po wyprawie na Ingolfa, ale nie mogłam sobie odmówić - 3 razy Mozart Chichot Divertimento KV205, Koncert F-dur KV459 i Koncert na dwa fortepiany Es-dur KV365 (tego chyba w ogóle nie przerabialiśmy, panie profesorze  Chichot). I Haydna Symfonia e-moll na deser. To będzie prawdziwa duchowa uczta Uśmiech
Okazało się, że z okazji systematycznego uczęszczania do filharmonii posiadam już jako klientka pewne przywileje:) Dostałam bilety po obniżonej cenie. Oto z kolei uroki miasta mniejszego od Warszawy Chichot 
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 01, 2011, 00:59:04 »

A jak wygląda perspektywa wizyty Geniusza w Poznaniu?
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 01, 2011, 23:15:33 »

Nic o niej nie wiem, nie sprawdzałem. Uśmiech

3 razy Mozart - zazdroszczę takiego koncertu. Świetny wybór. Chichot  Koncert F-dur - pierwszy "Koronacyjny" jest lepszy niż (bardziej chyba znany) drugi "Koronacyjny" KV 537. Koncert na 2 fortepiany - bardzo ciekawy i w moim (naszym) kochanym wątku coś o nim napiszę.

Ja zawsze czytałem coś o dziełach, które później grane były na koncercie, żeby zwrócić uwagę na ciekawe szczegóły, fragmenty... Chichot

Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 02, 2011, 15:48:44 »

3 razy Mozart - zazdroszczę takiego koncertu. Świetny wybór. Chichot  Koncert F-dur - pierwszy "Koronacyjny" jest lepszy niż (bardziej chyba znany) drugi "Koronacyjny" KV 537. Koncert na 2 fortepiany - bardzo ciekawy i w moim (naszym) kochanym wątku coś o nim napiszę.

Ja zawsze czytałem coś o dziełach, które później grane były na koncercie, żeby zwrócić uwagę na ciekawe szczegóły, fragmenty... Chichot
To bardzo dobra koncepcja! Wstępne rozpoznanie terenu Uśmiech Z wielką chęcią się do niej zastosuję. A najchętniej przeczytam to, co Ty będziesz miał o nich do powiedzenia. Mrugnięcie Zatem tak, proszę, opowiedz o nich na naszym kochanym wątku - koniecznie do wtorkowego popołudnia Uśmiech
 
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 02, 2011, 23:37:17 »

proszę, opowiedz o nich na naszym kochanym wątku - koniecznie do wtorkowego popołudnia Uśmiech
Chyba, że do wtorku nie znajdziesz dość czasu. Nikt nie potrafi tak jak Ty opowiedzieć mi o Mozarcie, ale jeśli masz zbyt wiele zajęć, mogę Twój opis przeczytać później.Uśmiech
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 02, 2011, 23:54:19 »

Zrobię to, z wielką radością...  Chichot
Zapisane

sapphireeyed
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 20



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 04, 2011, 11:44:36 »

Witam serdecznie!

Z wielka radościa kupiłam 2 bilety na koncert Lukasa 13 maja i dosłownie 2 godziny później dowiedziałam się, że musze być w tym czasie w innym miejscu. Rozpacz i żal.
Zwracam się więc do Was drodzy forumowicze: czy ktoś z Was chciałby się wybrać do Filharmonii Pomorskiej i posłuchać Czajkowskiego w wykonaniu Geniusasa?

Zainteresowanych prosze o kontakt telefoniczny, ułatwi to nam wymianę informacji: 602 537 159

pozdrawiam!
Zapisane

Szukam nowego wcielenia F. Chopina
sapphireeyed
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 20



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 08, 2011, 15:40:16 »

Nie wierzę, że nikt nie chce się wybrać! Szkoda by jakiekolwiek miejsce pozostało puste.
Oczywiście nie chcę żadnych pieniędzy(!), za to bardzo sprawić komuś ta przyjemność, której ja nie mogę niestety doświadczyć. Bardzo chcę Uśmiech
Przeżycie będzie niepowtarzalne!
Jeżeli inne obowiązki Was ograniczają, to może znajomy kogoś, kto już ma bilety, chciałby pojechać?

Zapisane

Szukam nowego wcielenia F. Chopina
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 08, 2011, 20:57:04 »

Ja się chcę wybrać, ale już mam bilet Uśmiech Pójdź do kasy i poproś panią, żeby Ci te bilety przyjęła. Najlepiej mieć paragon, bo wtedy nie ma żadnych problemów ze zwrotem biletów, ale pewnie nie masz, bo kupując bilet na ogół nie myśli się o tym, że może trzeba będzie go oddać:) W takim razie poproś panią w kasie, żeby Ci je spróbowała jakoś sprzedać. Ja tak zrobiłam jakiś czas temu. Jeszcze jest sporo czasu i na pewno się uda.
Zapisane
sapphireeyed
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 20



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 09, 2011, 11:26:21 »

Bilety są do odbioru w kasie (kupiłam je przez internet), a ja nawet gdybym bardzo chciała nie mam możliwości pojawić sie w Bydgoszczy. Jestem pewna, że ktoś z Twoich znajomych chciałby posłuchać! Uśmiech Nie wierzę, że wręcz zmuszam.
Zapisane

Szukam nowego wcielenia F. Chopina
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 09, 2011, 17:21:47 »

Zasadniczo moi znajomi, którzy chcieliby posłuchać, są tutaj Chichot Dałoby się jakoś załatwić, żebym mogła odebrać za Ciebie te bilety? Spróbowałabym wtedy sama przeprowadzić tę operację ze sprzedażą.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 09, 2011, 17:30:14 »

Mogę jeszcze zapytać kilka osób, które ewentualnie można by było podejrzewać o ekstrawagancką chęć pójścia na koncert klasyki Uśmiech Mrugnięcie Może się znajdzie ktoś chętny.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Maj 22, 2011, 22:55:56 »

Geniuszas ma coraz silniejszą pozycję na liście moich ulubionych pianistów:)
Przy okazji muszę stwierdzić, że jeśli chodzi o wejściówki, nasza Filharmonia zachowuje się bardzo przyzwoicie. O mały włos nie spóźniłam się na koncert - wpadłam na salę w ostatniej chwili, i moje miejsce było już zajęte Uśmiech Na szczęście zostały jeszcze dwa wolne fotele i nie musiałam mieć wyrzutów sumienia, że pozbawiam miłośniczkę muzyki komfortowych warunków odbioru.

Pierwszy koncert Czajkowskiego jaki jest, każdy słyszy:)) Jednak chyba pierwszy raz przyszło mi go słuchać na żywo w tak dobrym, wręcz porywającym wykonaniu. Lukas grał z uczuciem i pasją,  słychać było, że to jest "jego" muzyka, pewnie bardziej jeszcze, niż kiedy grał Chopina. W finale pierwszy raz chyba widziałam naszego Geniusza aż tak zatopionego w graniu, kołyszącego się w takt orkiestry zupełnie jak Ingolf  w emolu:), przebiegającego pasaże z rozchylonymi ustami,  rozmarzoną twarzą... i brawa były równie gorące jak ów koncert i wywołano go jeszcze dwa razy do bisów, i żal było, że na więcej nie dał się już namówić. Walca na bis gra już najwyraźniej w stałym repertuarze:). Natomiast nie rozpoznałam tego, co zagrał potem, i nikt, kogo zaczepiałam w czasie przerwy nie umiał mi tego powiedzieć, a szkoda, bo cokolwiek to było, wycisnęło mi łzy z oczu:) Może jeszcze się tego dowiem.

Po przerwie znikł fortepian i pozostaliśmy sam na sam z orkiestrą i dyrygentem. Czyli równie jasną, jeśli nie jeszcze jaśniejszą gwiazdą tego wieczoru:) Bowiem Geniuszas przywiózł ze sobą swojego dyrygenta, i  to nie byle jakiego. Za pulpitem stanął Juozas Domarkas - pierwszy maestro Litwy:) I chyba najstarszy:) Siwy, niewysoki, przypominający Bilba Bagginsa:) - podczas koncertu nie było go widać zza fortepianu:) Jednak było słychać orkiestrę:) I już wtedy, choć najbardziej zwracało się uwagę na pianistę, było słychać, że coś się z tą orkiestrą stało:)

A potem, po przerwie, Domarkas pozostał sam na sam z nami i orkiestrą, by zagrać IV symfonię f-moll. I można było obserwować mistrza przy pracy. I to, co on uczynił z naszą orkiestrą, co z niej wykrzesał. Cóż - siedziałam sobie w filharmonii w Bydgoszczy, a myślę, że równie dobrze mogłam zasiadać w najlepszej koncertowej sali w Paryżu czy Berlinie:) Ta symfonia spadła na nas jak złoty deszcz, okryła nas dźwiękami i porwała ze sobą do tej magicznej krainy, po której idzie się ścieżkami tonów:). Nie było w niej nic niedoskonałego, nic, do czego można by było zgłaszać uwagi. Była po prostu perfekcyjna w tonacji, w nastroju. I pierwsza część, owo "niezwyciężone fatum ciążące nad człowiekiem, nie pozwalające mu cieszyć się szczęściem". I druga - "faza tęsknoty, owo melancholijne uczucie, które ogarnia cię wieczorem, gdy siedzisz sam" i trzecia, owe "chaotyczne obrazy, które pojawiają się w głowie, kiedy zasypiasz". I wreszcie finał, bujny, radosny, jednak z tym samym powracającym motywem nieubłaganego losu... I ten nieduży, siwy pan stojący na scenie zdał się potężny niczym wielki mag, dzierżący w ręku różdżkę rzucającą czar muzyki:) Słuchaliśmy zachwyceni i długo, długo nie milkły brawa. To był chyba jeden z najlepszych koncertów w FP w tym sezonie. Pozostanie na długo w mojej pamięci.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wrzeciono warriorsidiot mostwanted aldara killers