Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nikolay Khozyainov  (Przeczytany 90151 razy)
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #180 : Luty 26, 2013, 14:19:32 »

Relacja Dorotki jest
jak malowany obraz:
 Kola na scenie a z instrumentu rozchodzą się postaci i kolory muzyki.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #181 : Luty 26, 2013, 21:14:28 »

Kati, wyniosłam z koncertu naprawdę bardzo dobry nastrój, całe towarzystwo przeurocze zadziałało na mnie wespół z muzyką jak środek przeciwbólowy, którego zapomniałam zażyć, bo na spotkaniu przedkoncertowym z Dorotką i jej mężem zdecydowałam nagle, że jednak pójdę, pognałam do kas po bileta i do dom po marynarę.

Jednak muzyka by Mikołaj z Błagowieszczeńska nadal do mnie bezpośrednio z serca do serca, z duszy do duszy - nie przemawia. Lubię Kolę, jest Rosjanin, jest pianista, dał recital, grał dobrą muzykę, wyśmienitych kompozytorów. Ale sposób w jaki gra nie trafia do mnie w przekazie bezpośrednim, tak jak do Ciebie. Beethoven nie podobał mi się, brakowało mi, najprościej, harmonii. Ravel już brzmiał mi o niebo lepiej, choć też wykresowo - jak szczyty Tatr. Siedem dzwonków różnych telefonów, dzwoniących uporczywie i długo, jeden za mną nawet ODEBRANY ("no co się stało?" rzekła pani do mikrofonu szeptem, ale siedziała za mną i słyszałam), ten obok mnie dzwonił długo, bo dziewczyna szukała aparatu w przepastnej torbie, skutecznie wytrąciły z równowagi chyba całą filharmonię, łącznie z artystą. Po przerwie była ciekawa Barkarola, i sonata h-moll już wciągająca, a oba bisy bliskie ideału momentami czy wręcz idealne. Raz nawet aż iskry poszły i mocno zajaśniało, normalnie jakby ktoś coś spawał, a to tylko Kola na wyżyny wszedł. Znaczy się, momenty były Uśmiech
Zapisane
kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #182 : Marzec 03, 2013, 20:49:30 »

Czekam i czekam na p.Joannę, ale chyba już się nie doczekam.. Mrugnięcie

Dzięki, kochani, za odzew. To fajne uczucie móc się podzielić z innymi czymś inspirującym, ale jeszcze fajniejsze jest to, gdy widzę, że czytacie i reagujecie na to, co napisałam.

Janusz: niezapominajki to jedne z moich ulubionych kwiatków Uśmiech Kola może być dumny ze mnie? Hmmm..Raczej ja z niego  Uśmiech Ale jeżeli przypadkiem skądś wie, że tu i nie tylko tu, robię mu przy okazji swego rodzaju PR, to mam nadzieję że nie ma nic przeciwko, a wręcz przeciwnie... Uśmiech

Kasiu, dziękuję za miłe słowa..Uśmiech Przeczytaj uważnie do końca ten post - będzie coś dla Ciebie i Patryka, Asi i pozostałych "mozart-maniaków"..Uśmiech

Marek-jak zwykle miły... Uśmiech Ale to raczej Asia maluje nam swoimi relacjami kolorowe obrazy pełne barwnych metafor i plastycznych porównań.. Uśmiech

Bartku, dzięki że zadałeś sobie "trud" przesłuchania nagrania...Piszę "trud" nie z przekąsem bynajmniej, lecz wiedząc że to amatorskie nagranie, będąc niedoskonałym, jeśli chodzi o jakość dźwięku, nie oddaje tego, co było na sali. Kawalkady o jakich piszesz, to tylko wina marnego sprzętu nagrywającego i warunków w jakich przyszło tego nagrania dokonywać. Nakładanie się dźwięków, sprzężenia, zamazanie w niektórych momentach - wierz mi - tego na żywo nie było. Lecz pozwolę się nie zgodzić z Twoją opinią o niejako "zero-jedynkowej" grze Nikołaja. Według mnie, on wspaniale buduje nastrój w utworze, pewne napięcie - jak w dobrym filmie - wciąga nas swą akcją i nie mamy ochoty "przełączyć na inny kanał"  Mrugnięcie Jest dobrym muzycznym "opowiadaczem" ( nie chciałabym użyć słowa "gawędziarz"), w jego grze można wysłyszeć intonację ludzkiej mowy - to się dziwi, to pyta, to szepcze, to rozpacza - wszystkie emocje  można tam znaleźć. I dlatego tak dobrze mi się go słucha, tak frapująca jest każda historia opowiedziana przez niego ( szczególnie w większych formach - pamiętacie jego Fantazję f-moll z Konkursu?)
Lecz - de gustibus, Bartku - jesteś fachowcem, widzisz, a raczej słyszysz więcej, analizujesz na zupełnie innym poziomie - i oczywiście masz prawo do swojej opinii.
Ale cieszę się, że "ogólnie Ci się podobało"  Uśmiech

A Beatce dziękuję(my) za wszechstronną pokoncertową opiekę nad zbłąkanymi kolowymi pielgrzymami, którzy spóźniwszy się na powrotny autobus ( Kola znacznie przekroczył regulaminowy czas grania!) musieli na gwałt szukać alternatywnego połączenia. Beata kompleksowo zajęła się szczęśliwymi nieszczęśnikami i dzięki niej nie zginęliśmy w dżungli, jaką jest stolica.  Mrugnięcie
A że muzyka Nikołaja działa znieczulająco- uzdrawiająco: to tylko się cieszyć i korzystać z każdej okazji do posłuchania tego uzdolnionego młodzieńca  Uśmiech

Za niespełna miesiąc - 7 kwietnia - Kola gra w Pradze.
To będzie specjalny koncert z jego udziałem w wyśmienitej sali, jaką jest Smetana Hall..Wystarczy wspomnieć, że grały tam takie sławy jak Richter czy Gilels.
Zagra, uwaga...Koncert Mozarta nr 22,  KV 482
Pamiętam jego 21 koncert Amadeusza z Sydney - bardzo mi się podobał - choć w kwestii Mozarta jestem więcej niż laikiem.

Ale moja główka już pracuje...Wiecie nad czym?
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #183 : Marzec 03, 2013, 21:50:44 »

Tak się zastanawiam Kati nad tym co napisałaś.
Oczywiście zdaję sobie sprawe,że nagranie dostępne na YT jest amatorskie i oczywiście trudno jest mieć o to pretensje.
Ja niestety nie byłam w stanie wysłuchac go w całości choć próbowałam.
I tu moje wątpliwości.Jeśli "trud" w jego wysłuchaniu był za duży (jak w moim wypadku) czy jeżeli jego wysłuchanie prowadziło do błędnych wniosków
(jak w wypadku Bartka) to może byłoby lepiej gdyby zostało tylko w archiwach jego autorki.
Rozumiem chęć do archiwizacji wszystkich występów Koli ale czasem lepiej za mało niż za dużo.
Bardzo lubię Kolę ale Koli w tym nagraniu nie lubię (bo go jest tam bardzo mało albo wcale.
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #184 : Marzec 03, 2013, 23:44:50 »

Dorciu i Ago

Opinie o koncercie K.H nie wydalem li tylko na podstawie tego marnego nagrania.
Moja wyobraznia siega troche dalej niz rzeczywiste slyszenie dzwiekow.
Jego fraze jestem sobie odtworzyc bez rozkoszowania sie pieknem tonu.
Wiem o tym, ze K.H dysponuje pelnym, aksamitnym tonem.
Fraza i dynamika, to elementy, ktore, w ocenie moga wystepowac bez jakosci dzwieku.
Kawalkady, to nie dzwiek, lecz dlugasna artykulacja.
K.H. dysponuje bardzo spojnym legato. Ten rodzaj artykulacji jest niezwykle trudny do osiagniecia dla pianistow.
Oprocz legata mamy rowniez setki innych odmian artykuuowania dzwieku. Tego brakuje K.H.
Falujace napiecie "robione" dynamika jest u K.H. zbyt powtarzalne, monotonne. Dlatego sluchajac jego gry trace przestrzen, trace 3D.

Zdecydowanie wole interpretacje innego pupilka naszych forumowiczek - Trifonova.
A tak po prawdzie najlepiej artykuuje dzwiek Kaufamann. Mrugnięcie Mrugnięcie
 
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #185 : Marzec 04, 2013, 13:41:19 »

Jak słucham recenzentów radiowych zajmujących się profesjonalnie muzyką, to Wam nie dorównują.
Szkoda, że nie zostaliście dziennikarzami.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #186 : Marzec 04, 2013, 15:05:07 »

Pięknie się czyta, nieprawdaż?Uśmiech A w moim odczuciu szafarscy krytycy najwspanialej działają właśnie jako całość, relacjonując jedno wydarzenie  - bogate przeżycia emocjonalne podparte ekspercką wiedza, entuzjazm chłodzony dystansem, zderzenie wizji z pozycji różnych "punktów słyszenia", różnych upodobań, sympatii, doświadczeń - dostajemy fascynującą, wielobarwną, wielowymiarową syntezę.

Kati, dzięki serdeczne za uznanie, a ja nie wyobrażam sobie, abym mogła wyrazić swoje uczucia bardziej plastycznie i kolorowo:)
Ha - słuchać Mozarta w Pradze, jest to przeżycie szczególne Uśmiech To Ci się może udać - dojazd z Wrocławia nie jest zbyt karkołomnym przedsięwzięciem (przynajmniej koleją - a przy odrobinie kombinacji - nawet niezbyt kosztownym:))
Zapisane
kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #187 : Marzec 06, 2013, 11:25:17 »

Tak, Asiu, zdecydowanie! Praga, można śmiało powiedzieć jest o przysłowiowy "rzut beretem" od Wrocławia, szczególnie jeśli skorzysta się z autostrad..Uśmiech Pražský sen - czyżby był w zasięgu?

Aga, pójdźmy kiedyś razem na koncert Koli live Uśmiech ( tego na Tamce nie liczę). Zamiast męczyć się słuchaniem nagrań, zaczerpnij ze źródła Uśmiech
Szansę możesz mieć już w sierpniu, kiedy Nikołaj zagra recital na festiwalu "Chopin i jego Europa"...I nie przyjmę wtedy wymówek, że śnieg padał, więc... Mrugnięcie

A wczoraj dotarła radosna wieść - bohater tego wątku po wstępnych przesłuchaniach został zakwalifikowany, jako jeden z 30 spośród bodajże ok.200 startujących, do udziału w konkursie Van Cliburna! Na liście wielu znajomych, ekipa mocna, będzie kogo posłuchać. Bardzo się ucieszyłam również, gdy zobaczyłam wśród tych wybrańców naszego Marcina Koziaka! Uśmiech
Szykują się wielkie emocje na przełomie maja i czerwca! Uśmiech

http://www.cliburn.org/cliburn-competition/current-competitors/
Zapisane
Lawendynka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 161


Zobacz profil
« Odpowiedz #188 : Marzec 06, 2013, 13:03:03 »

Marcin Koziak jest moim ulubieńcem, będę mocno trzymała za niego kciuki!

Czy bedzie można posłuchać tego konkursu w jakiejś stacji radiowej?
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #189 : Marzec 06, 2013, 13:09:41 »

O widze że jest Hyung-Min Suh pamiętacie bardzo się nam podobał w Dublinie.
Oby była transmisja nawet jeśli będzie w nocy.
Na koncert Koli na ChijE nie pójdę tylko w wypadku groźnej choroby Chichot
Zapisane

kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #190 : Marzec 07, 2013, 10:42:41 »

Lawendynko, sądząc po "oprawie" poprzednich edycji, można się spodziewać nie tyle audio-relacji, ale transmisji na żywo "w stereo i w kolorze"...Widziałam też na youtube nagrane występy uczestników.Uśmiech
 Jedynym problemem może byc dla nas różnica stref czasowych..
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #191 : Marzec 13, 2013, 15:49:38 »

Pražský sen - czyżby był w zasięgu?

Věřím, že Pražský sen se Vám splní!  Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=K2hx73aps5Q
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #192 : Marzec 18, 2013, 11:23:00 »

Oby!  Uśmiech Na razie nic pewnego..
Dziękuję Ci Kasiu, nasza forumijna poliglotko!  Uśmiech
I za praską symfonię Amadeusza...On i Praga - to był szczególny związek - można powiedzieć: ukochał to miasto.."Meine Prager verstehen mich"...podobno tak mówił.
Zapisane
kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #193 : Maj 25, 2013, 20:32:08 »

Dziś Nikolay zaczyna swoje zmagania za oceanem w konkursie Van Cliburna.
Jego występ jest przewidziany nad ranem naszego czasu (3:20 - 4:05), ale zaraz po transmisji na żywo pod adresem: http://cliburn.org/landing.html , video każdego uczestnika wędruje do archiwum i można je sobie obejrzeć w dogodnym czasie tutaj: http://www.cliburn.org/ondemand.html

A Kola w pierwszym etapie zagra: 

HAYDN       Sonata in D Major, Hob. XVI:33
CHOPIN      Étude in C Major, op. 10, no. 1
LISZT        Transcendental Étude No. 5: Feux follets
SCRIABIN    Étude in C-sharp Minor, op. 42, no. 5
RAVEL        Gaspard de la nuit

Repertuar znany z poprzednich konkursów, Ravel w całości - z koncertu- a więc nihil novi sub sole..Ale oczywiście fakt bezpośredniej transmisji video w b. dobrej jakości jest bardzo kuszący i dlatego jest to nie lada gratka, nawet jeśli posłucham tego po raz n-ty. No, może niekoniecznie o godzinie, która nie istnieje..Ale kto wie?
Trzymam kciuki..Uśmiech
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #194 : Maj 27, 2013, 09:46:43 »

Z konkursu Cliburna.

Hozjajnow jest mistrzem muskania klawiszy.
Z taka technika trudno grac muzyke klasyczna (Haydn, Mozart), gdyz brakuje artykulacji.
Ale....... tym razem H. zlamal moje kanony i przekonal mnie do swojego Haydna.
Zwlaszcza II cz byla zagrana b. pieknie.
Owszem w Haydnie byly tez punkty martwe (zachamowania pulsu, brak czytelnego wykonczenia fraz).
Wszystko niby OK, ale martwo. Bledy te byly jednak tak znikome, ze nie zniszczyly ogolnego wrazenia.
HAYDN byl swietny.

Z Chopinem H. rozprawil sie bezproblemowo (ponoc, to najtrudniejsza etiuda Chopina).

Liszt natomiast byl wspanialy, lekki. Gra Mikolaja przeszla wszelkie oczekiwania.
Arcytrudne pasaze, motywy przestaly istniec. Pozostala MUZYKA w czystej postaci.
Pomimo troche slabszego poczatku, moim zdaniem Liszt byl najlepszym punktem programu.

Skriabin - ciag dalszy kruszenia lodow. Wulkan emocji przedstawiony w bardzo naturalny sposob (bez tzw. "robienia muzyki").
Podobalo mi sie, chociaz cresc i forte mogly byc z wiekszym kopem.


Ravel - pole do popisu dla stylu "muskamklawisze". W tej muzyce Hozjajnow czuje sie najlepiej.
Muzyka piekna dla samotnych nostalgicznych kobiet o zlamanych sercach.
Ale nie tylko panie sa poruszone,.. ja tez..

Ogolnie mowiac, M.H zachwyca swoja naturalnoscia.
Stonowane kontrasty wplywaja na odbior muzyki Hozjajnowa jako blok zrobiony z monolitu.
Wydawaloby sie, ze taki sposob traktowania gry moze byc nudny. NIE w wykonaniu Hozjajnowa.
Jego muzykowanie tworzy OBRAZ i wprowadza w delikatny trans.....
Zapisane
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

msn valiance darmowefora miastomorthal teenagedrama