Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 11   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nokturn - wątek dla miłośników nocy  (Przeczytany 68036 razy)
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #30 : Luty 03, 2011, 17:50:18 »


Przy okazji mam pytanie, czy często zdarzają się utwory komponowane tylko na jedna rękę? Dziwnie wygląda, ale brzmi cudownie:

Nie, Beatko, nie często, przecież normalny pianista ma dwoje rąk i nie ma w zasadzie powodu, by z nich nie korzystał wedle sztuki. Choć bywają wyjątki. O jednym z nich piszę w mym felietonie "Jednoręki Pianista" (a także do niego w kontapunkcie i z przekąsem: w felietonie "Niewybredne post scriptum do Jednorękigo pianisty".
Koniecznie zachęcam do lektury (najlepiej korzystając z mojej witryny: http://www.janusz.nizynski.pl/)

Literalnie zaś odpowiadając na twoje zapytanie - to w literaturze muzycznej jest kilka bardzo popularnych koncertów fortepianowych napisanych tylko na lewą rekę. Najczęściej chyba grywanym jest koncert G-dur Ravela, ale i Prokofiewa i Straussa grywa się do dziś.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Luty 03, 2011, 23:44:36 »

Chwała twórcom przenośnych odtwarzaczy:) To wspaniałe, że można zanieść ze sobą ukochaną muzykę gdziekolwiek pójdziemy i połączyć w cudowny sposób dwa najpiękniejsze z możliwych doznań - rozkosz słuchania arcydzieł ludzkiego ducha i zachwyt nad wspaniałością dzieł Natury. Niezwykle słucha się nokturnów także podczas spacerów nocą - zwłaszcza, gdy to jest "nokturnowa" noc:)) Taka z połyskującym srebrno księżycem, niebem albo w czystej czerni, usianym gwiazdami, albo zasnutym malowniczo, czasem groźnie podświetlonymi chmurami. "Nokturnowy" zachód w górach musi być niezwykle piękny, jak większość zachodów na łonie przyrody:) Ja najwięcej ich oglądałam nad morzem - nie było dwóch takich samych:)) Tak, jak nie ma takich samych wykonań nokturnu:)))
Odpowiednio wykonany opus 9/1 niezmiennie wprowadza mnie w stan nieco odmiennej świadomości, bliski nirwanie:) Polliniemu wychodzi to idealnie:) 
...32/3...Uśmiech))
Trafiłeś w kolejny ulubiony, Pat. Zresztą kiedy się go słucha, trudno nie uznać go za ulubiony, bo trudno się oprzeć jego wibrującym, hipnotyzującym dwiękom...
Dorzucę op. 37/1. Może bardziej trochę rozmarzony...może nadawać się i do wyśpiewania zachwytu pięknem nocy, i innnych uniesień duszy, przychodzących w nocną godzinę...   
http://www.youtube.com/watch?v=9PB3bYaWosM
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #32 : Luty 04, 2011, 08:28:05 »

Chyba skonstruował nam się tutaj mini ranking nokturnów,w którym zdecydowany prym wiedzie szopenowy b-moll (op. 9 nr 1). Najpierw zarekomendowała go i "rozpłynęła się w nim jak płatek śniegu pod pocałunkiem słońca:))) " Asia, potem pod jego czarodziejszkim urokiem "zachodu słońca w górach" spacerował przez "dziewiczy las" Patryk, a w międzyczasie Wasz Janusz po krańce swej duszy i serca zagubił się w nocnych żeglugach po jego pięciolinii ( http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=54.150 )
Czy to tylko przypadek, ze ów nokturn tak tajemniczo nas zaczarował? Chyba nie. Jest w nim bowiem jakaś niezwykła, rozfantazjowana tęsknota bliska sercu każdego, jest romantyczna nadzieja, uniesienie, jest wreszcie słodycz marzenia, która sprawia, ze wciągani w jego czarowne krainy - po przebrzmieniu ostatnich dźwięków mimowolnie zadajemy sobie pytanie, sen–li to był, czy jawa? Ja, za każdym razem gdy przy moim pianinie snuję tę tęskną bemolową opowieść, jestem we śnie...
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2011, 20:59:52 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #33 : Luty 08, 2011, 01:54:24 »

Coś mnie dziś wzięło... Mozart z ostatnich chwil życia i Chopin - ten najbardziej osobisty, bynajmniej nie cierpiący (podobnie jak Mozart) - stali się dziś bliscy, jak nigdy dotąd.

W tym Adagio (już raz na forum obecnym) słyszę pieśń, kantylenę Chopina, jakby Lento con gran espressione-Nokturn - to nic, że inne tryby - tu majorowy, tam minorowy, przecież to Dur błyszczy się tysiącem barw... Czuję ten sam powiew Ariela...
http://www.youtube.com/watch?v=BxgmorK61YQ
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Luty 09, 2011, 21:49:49 »

Och, Patryku, oby Cię jak najczęściej brało równie pięknie.. Chichot
Tak, to Adagio jest jak świeży i czysty powiew poezji.... 
Czym by się tu zrewanżować? Jaka serenada rozświetli noc równie jasnym blaskiem??
Może ta, która
"na papierze wyglądała skromnie. Zaczynała się prosto, niemal zabawnie. Prosta punktacja. Fagoty, basethorny... jak zardzewiały akordeon. I nagle... gdzieś, wysoko... obój. Pojedyncza, zawieszona nuta... i następnie przejmuje ją klarnet i przekształca we frazę o tak niezwykłej słodyczy... Nigdy nie słyszałem takiej muzyki. Przepełnionej taką niezaspokojoną tęsknotą, że zdało mi się, że słyszę głos Boga..." Uśmiech)
http://www.youtube.com/watch?v=X7jEpsgpPLQ
Noc, niebo zasnute chmurami, i wtem... wyłania się zza nich Księżyc...
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #35 : Luty 11, 2011, 00:05:39 »

Gran partita... To mój ulubiony - obok sceny komponowana Requiem na łożu śmierci - fragment w "Amadeusie".
Czarujące. Ta muzyka to cudowna kreacja, które wyłania się z otchłani, z chaosu... Dotyka naszej najgłębszej, ludzkiej tajemnicy. Dotyka najdalszych zakamarków duszy. Niewinna fraza - oddziałuje na nią z siłą gromu.

Muzyka wyrastająca z Uczucia.

Nietzsche powiedział: życie bez muzyki jest błędem.
Nie wyobrażam sobie istnienia człowieka bez muzyki, która uosabia takie Piękno.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Luty 15, 2011, 17:45:48 »

Ponieważ dziś tematem dnia jest Cecilia, niech do niej należy następna pieśń nocy.
Bellini, "Vaga luna che inargenti"
http://www.youtube.com/watch?v=WDmsqnOLRFM
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Luty 15, 2011, 18:33:16 »

Jakoś patriotycznie brzmi Uśmiech I tak amerykańsko. I słyszę "Titanica".
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #38 : Luty 16, 2011, 02:08:58 »

Cudne są pieśni Belliniego, chwytają za serce....
Warto nocą posłuchać "Lunatyczki", zwłaszcza jeśli księżyc w pełni...

Romantyczne uniesienie. Uśmiech

Buonanotte...
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Luty 19, 2011, 00:15:00 »

Cudne są pieśni Belliniego, chwytają za serce....
Warto nocą posłuchać "Lunatyczki", zwłaszcza jeśli księżyc w pełni...

Romantyczne uniesienie. Uśmiech

Buonanotte...

Pełnia jeszcze trwa, zatem może posłuchajmy jeszcze Belliniego...
oddajmy cześć Srebrnej Bogini
http://www.youtube.com/watch?v=sunG-40mGmE&feature=related
Buonanotte, Patrizio:))
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #40 : Luty 19, 2011, 00:51:48 »

Pełnia jeszcze trwa, zatem może posłuchajmy jeszcze Belliniego...
oddajmy cześć Srebrnej Bogini
http://www.youtube.com/watch?v=sunG-40mGmE&feature=related
Buonanotte, Patrizio:))

Dziś świat otulony białą powłoką, którą posrebrza jeszcze Księży ...
Oto piękna (!), majestatyczna Królowa Nocy we wcieleniu wrażliwym, łagodnym - jako Bogini Srebrnego Globu.

Odbieranie muzyki to swoista synestezja!

Dość. Oto przemawia wyłaniająca się z akompaniamentu, delicatissimo, Diva...

...

Ah, riedi a me!

Buonanotte, mia Diva. Buonanotte Asiu. Buonanotte wszystkim oczarowanym księżycem Belliniego.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Luty 25, 2011, 23:14:02 »

A ten nokturn prowadzi nas w tajemniczy świat elfów, leśnych duchów, chochlików rzucających czary na śpiących ludzi.
Do leśnego królestwa Tytanii i Oberona. W zaczarowany świat Snu Nocy Letniej. Szekspir. I Mendelssohn.

http://www.youtube.com/watch?v=jvz8gt_y-yE&feature=related
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #42 : Luty 26, 2011, 12:35:14 »

Muzyka do Snu nocy letniej Mendelsshona to jedno z najwspanialszych arcydzieł muzycznego romantyzmu - tego, który fascynował się Szekspirem, leśnymi duszkami, elfami... Elfenmusik!

Skoro Asiu wspomniałaś już czarujący nastrojem nocy noktrurn ze "Snu...", to ja w tym miejscu chcę jeszcze dodać genialną uwerturę i chochlikowe scherzo - słyszymy tu zapewne Chopina, piszącego w tym samym duchu IV Scherzo E-dur... Uśmiech

Uwertura
http://www.youtube.com/watch?v=GNV_a0YlgEY
http://www.youtube.com/watch?v=h5NmhdE5nYQ&feature=related

Scherzo
http://www.youtube.com/watch?v=3dLhSZLIpvA

Zapisane

xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Luty 26, 2011, 19:52:07 »

"Zachorowałam" ciężko i poważnie na Zimermana, podoba mi się nieziemsko wszystko w jego wykonaniu, ratunku.

http://www.youtube.com/watch?v=M9tMFnKIij4&feature=related
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Luty 26, 2011, 20:30:35 »

A jak mówiłam, że Barkarolę najlepiej gra Zimerman to niektórzy mi nie wierzyli.
A słuchać się starszych na drugi raz Chichot Chichot Chichot

Ale ja nie o tym chciałam.
Czasem w nocy nie tylko żyją dobre Elfy jak Oberon i Tytania, czasem wyobraźnia stwarza
czarną, burzliwą noc wz której wabi nas groźny Król Olch:

Król Olch, swobodny przekład Wisławy Szymborskiej

Noc padła na las, las w mroku spał,
Ktoś nocą lasem na koniu gnał.
Tętniło echo wśród olch i brzóz,
Gdy ojciec syna do domu wiózł.

- Cóż tobie, synku, że w las patrzysz tak?
Tam ojcze, on, król olch, daje znak,
Ma płaszcz, koronę i biały tren.
- To mgła, mój synku, albo sen.

"Pójdź chłopcze w las, w ten głuchy las!
Wesoło będzie płynąć czas.
Przedziwne czary roztoczę w krąg,
Złotolitą chustkę dam ci do rąk".

- Czy słyszysz, mój ojcze, ten głos w gęstwinie drzew?
To król mnie wabi, to jego śpiew.
- To wiatr, mój synku, to wiatru głos,
Szeleści olcha i szumi wrzos.

"Gdy wejdziesz, chłopcze w ten głuchy las,
Ujrzysz me córki przy blasku gwiazd.
Moje córki nucąc pląsają na mchu,
A każda z mych córek piękniejsza od snu".

- Czy widzisz, mój ojcze, tam tańczą wśród drzew
Srebrne królewny, czy słyszysz ich śpiew?
- O, synku mój, to księżyc tak lśni,
To księżyc tańczy wśród czarnych pni.

"Pójdź do mnie, mój chłopcze, w głęboki las!
Ach, strzeż się, bo wołam już ostatni raz!"
- Czy widzisz, mój ojcze, król zbliża się tu,
Już w oczach mi ciemno i brak mi tchu. -

Więc ojciec syna w ramionach swych skrył
I konia ostrogą popędził co sił.
Nie wiedział, że syn skonał mu już
W tym głuchym lesie wśród olch i brzóz.

Schubert do tego wiersza napisał swe pierwsze arcydzieło i określił je jako swój op.1 (miał
wtedy 18 lat)

http://www.youtube.com/watch?v=NwAsySSnN24&feature=related
Zapisane

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 11   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

nii-chan alchemistsproject sonsofhodor polski-serwer-rpg wilczezycie