Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 26   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Międzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach Zdroju 5-13 sierpnia 2011  (Przeczytany 115394 razy)
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Luty 03, 2011, 17:53:06 »

Uwaga, uwaga, zmiana programu, dochodzi Koziak i Wakarecy Uśmiech Uśmiech

http://www.chopin.festival.pl/festiwal-chopinowski/66-festiwal-program?lang=pl
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Luty 03, 2011, 20:12:23 »

A tak, już widziałam. Teraz to już chyba naprawdę mamy komplet na koncert życzeń.Uśmiech) Oprócz Jewgienija, rzecz jasna. Ciekawe, czy go nie zaprosili, czy nie chciał? Będzie grał w Warszawie, może w tym samym czasie, albo zaraz potem?
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Maj 23, 2011, 18:05:53 »

"Pula karnetów została wyczerpana; brak również biletów na koncerty w dniach 5, 6, 7, 11, 12 i 13  sierpnia o godz. 20.00,
oraz 10 sierpnia o godz. 19.00 i 12 sierpnia o godz. 16.00."

http://www.chopin.festival.pl/festiwal-chopinowski/program-66-festiwalu?lang=pl

Czy jeśli Daniil wygra konkurs w Tel Avivie to zagra w Dusznikach dwa koncerty, 7 i 12?  Duży uśmiech
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Czerwiec 06, 2011, 11:33:50 »

Daniil zagra w Dusznikach 12 sierpnia, wg planu. W okienko po laureacie I nagrody Konkursu Rubinsteina wskakuje Litwin Gintaras Januševičius. Jego koncert odbędzie się 7 sierpnia (niedziela) o 16.00, czyli w dniu Yulianny A.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2011, 11:36:19 wysłane przez xbw » Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Czerwiec 06, 2011, 14:37:52 »

 :'(Jestem niepocieszona!!!!
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 22, 2011, 20:39:58 »

Pianista ktory nie poszedł w gore na ostatnich konkursach w Tel Avivie i Moskwie wystapi w Dusznikach 11 sierpnia o 16.00.

Eduard Kunz jako Laureat I Nagrody Konkursu im. I. J. Paderewskiego, Bydgoszcz 2010
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 23, 2011, 00:50:04 »

"Du holde Kunz!"Uśmiech) Z pewnością miło będzie go posłuchać.
Ktoś też pewnie wystąpi zamiast Daniiła, jeśli on wygra ten konkurs. Byle tylko nie było już zbyt wielu dalszych zmian.
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 23, 2011, 18:45:11 »

Wpadł mi w oko poniższy artykuł:
http://www.mmwroclaw.pl/332523/2010/8/13/skandal-na-miedzynarodowym-festiwalu-chopinowskim-w-dusznikach-zdroju?category=spozaMiasta
Pozostaję w nadziei, że w tym roku nic podobnego się nie wydarzy! (Wiem, że Pani Paleczna, niestety nie żyje.)
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Lipiec 01, 2011, 13:55:55 »

Oj, biedni ci organizatorzy, to im psikusa zgotował Daniil, i to już po raz drugi  Duży uśmiech Ciekawam przeogromnie, kto zagra 13 sierpnia na Wielki Finał festiwalu.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Lipiec 04, 2011, 12:23:12 »

Kolejna zmiana programu festiwalu, nieuwzględniona jeszcze na oficjalnej stronie.
Daniil Trifonow wystąpi w sobotę 13 sierpnia.
W piątek 12 sierpnia wystąpi laureat II albo III nagrody Konkursu im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie.
Czyli Korea, tylko nie wiadomo Yeol Eum Son czy Seong Jin Cho.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Lipiec 11, 2011, 13:02:29 »

Wbrew informacji, jaką otrzymałam od organizatorów festiwalu w programie 12 sierpnia figuruje Sara Daneshpour.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Sierpień 05, 2011, 11:49:27 »

Retransmisja dzisiejszego koncertu Ingolfa w Dwójce 13-go w sobotę.
W poniedziałek bezpośrednia transmisja z recitalu Leonory Armellini.
Mam nadzieję, że inne koncerty będą w późnieyszych terminach.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #42 : Sierpień 05, 2011, 23:22:03 »

Pierwszy, ale jakże ważny, bo inauguracyjny festiwal recital, bo w wykonaniu bożyszcza Ingolfa poza nami…

To był inny Ingolf niż ten, którego pamiętamy z Konkursu. To nie był pupil, ale już zdecydowanie rasowy profesjonalista świadomie formujący tkankę muzyczną dzieła, ale, chwilami odnosiłem wrażenie, także i pianista z nieco podciętym skrzydełkami, z poskromioną i okiełznaną fantazją, w której artystyczne poszukiwania ustąpiły miejsca przemyślanym, ale jednak nieco oklepanym estradowym wzorcom. Porównując jego grę z I i II części recitalu zaryzykuję twierdzenie - to był pianista o dwu twarzach: ta pierwsza, przed przerwą, szopenowska - zdawała się wyrażać lekkie zmęczenie i brak nowych inspiracji, ta druga – Mozart, Liszt – wspaniałe emocje malowane autentycznym zaangażowaniem się w spontaniczne kreowanie swojej własnej wizji odgrywanych utworów. Wielki bożyszcze poeta i wirtuoz. Taki – jakiego kochamy.

Oba bisy – szopenowskie. Trochę szkoda. Bo Chopin mu dziś nie leżał. Wielki brylantowy Walc Es i Kołysanka - tylko to potwierdziły. Ten pierwszy – z nieczystymi nutami i nawet chwilową pamięciową dziurką, ten drugi – grany jakby pod komendę: „ty mały łobuziaku, dlaczego jeszcze nie śpisz?!” Na trzeciego bisa się nie zdecydował. Może już nie miał siły, albo świadomy był uciekających i z gubionych fluidów. A może miał gorszy dzień? - i chciał go jak najszybciej zakończyć?
Szkoda, bo podsłuchując jego poranne rozgrywanie się w hotelowym pokoju (miałem sąsiedni „numer”) – zdawało się, ze wieczorem rzuci publiczność na kolana. Nie rzucił. Ale może tylko dlatego, że ciasnota na Sali (strasznie wąskie przeeświty niedzy rzędami) na to nie pozwoliła. Mrugnięcie
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Sierpień 06, 2011, 00:00:42 »

 Uuuuuu......Czyżby Ingolf się zakoncertował? Zmęczenie, wypalenie? No nie, Wundi, nie wierzę... Chyba jednak gorszy dzień...Mnie pewnie by  się podobało, ale ty Januszu, surowy krytyku, wyłapiesz więcej niuansów wykonawczych niż ja, początkująca melomanka Uśmiech
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Sierpień 07, 2011, 02:22:50 »

Na temat odbioru przez Szafarczyków Ingofowego recitalu wynikła pewna dyskusja Mrugnięcie Faktem jest, że pod koniec koncertu poczuł się źle, skąd tylko dwa bisy i sygnalizowany przez niego ból głowy. To mogło wpłynąć na owe drobne potknięcia i może mniejszą siłę włożonych emocji (choć w moim odczuciu nie wpłynęło na to, co w jego grze jest wartością stałą - piękno, subtelność i kolor dźwięku, wdzięk prowadzenia melodii).
Co do Chopina - być może brak poszukiwań w Chopinowskich interpretacjach wynikał z faktu, że Ingof te interpretacje właśnie niedawno znalazł i nadal uważa za warte zaprezentowania;) W każdym razie tu zaprezentował utwory, które w jego wykonaniu ogromnie lubię i z przyjemnością daję się prowadzić jego muzycznej opowieści, nawet jeśli już wiem, dokąd prowadzi ścieżka:)
Bolero, Ballada, Andante spianato i Polonez... Ingolfowe Bolero, jakie jest, każdy słyszy;) Wielu z nas jest pod jego urokiem. Nadal mnie nie nudzi:) Ballada, w postaci chyba podobnej do tej znanej nam z ostatniej płyty, mnie urzekła swoją romantyczną frazą. A Polonez jak zawsze zamaszyście, wspaniale porwał do tańca moją duszę kołyszącą się leniwie w obłokach, zasłuchaną w Andante.
Ingolfowy Mozart, poza tym, że świetny, jest przede wszystkim mniej osłuchany i ma dla nas wciąż urok nowości. Zresztą druga część recitalu nie budziła żadnych kontrowersji Uśmiech Zjawiskowe Soirees de Vienne, pełna ekspresji Rapsodia, podobały się wszystkim.
Mieliśmy też wspólne zdanie co do samej osoby Ingolfa - ci, którzy jeszcze nie mieli okazji spotkać go osobiście, mogli przekonać się o jego nieodpartym uroku:)) Co widać na zdjęciach, na które zgodził się bez wahania i do których cierpliwie pozował mimo nienajlepszego samopoczucia. To będzie naprawdę wspaniała pamiątka.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 26   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

legowiskadlakota sonsofhodor ogrodowe mundotelenovelas sparta