Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 32   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Życzenia Świąteczne  (Przeczytany 89731 razy)
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Grudzień 13, 2010, 20:48:43 »

Goguś przepraszam Cię.

Tym swoim postem uzmysłowiłeś mi, że nie wyróżniasz specjalnie dni, bo każdy dzień jest dla Ciebie świętem.

Jak się tak zastanowiłem to zauważyłem, że każdy dzień jest niezwykły, wspaniały, świąteczny.
Praca, zajęcia, spotkania z ludźmi, wspólne przebywanie z domownikami.
To wszystko jest wspaniałe, nie trzeba szukać nic szczególnego, jakiś fajerwerków.
 
Codzienne chwile z bliskimi, obecność bliskich, ciepło domowego ogniska, czego chcieć więcej?

Każdy dzień jest szczególny.

Pojąłem to.

Dziękuję  Uśmiech

Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #46 : Grudzień 14, 2010, 00:50:16 »


Teresko, ale imię to mu dobrałaś rzeczywiście..ORYGINALNE Chichot



Idąc za słowami Janusza - czyżby było to dzieło samego Fritza ?? Mrugnięcie
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : Grudzień 14, 2010, 01:29:17 »

Napisalem niedawno mazurka, ktorego chcialbym wszystkim Wam zadedykowac
razem z Zyczeniami Swiatecznymi!!!
MERRY CHRISTMAS & A HAPPY NEW YEAR

http://www.youtube.com/watch?v=Km4ls6NyphQ&feature=mfu_in_order&list=UL

Odtwarzać dzieło jest niewątpliwie sztuką
ale tworzyć dzieło jest sztuką nieporównywalnie
większą..

Pełen szacun..Bartusie - Świetne
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Grudzień 14, 2010, 08:59:13 »

Dziekuje Wam za cieple slowa pod adresem mazurka.
Troche taki smutny, a przeciez Swieta Bozego Narodzenia to radosna chwila dla nas wszystkich,
nawet Gogusia z jego kiszonym barszczem. U mnie swieta dwujezyczne i dwie wymieszane tradycje.
Jest zawsze wesolo i glosno. Tradycyjnie, mala klotnia poprzedza dzieleniem sie oplatkiem . Potem kolacja, rozdanie prezentow i
bardzo nieczysto spiewane koledy (bezsluchowcy zdominowali stol wigilijny).
Moja ulubiona koleda "Oj malucki. malucki" zawsze konczy sie cwiecnuty wczesniej (rowniez brak rytmu u co poniektorych biesiadnikow).
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #49 : Grudzień 14, 2010, 12:42:51 »

Bartus, takie pomieszanie kulturowe musi być szalenie ciekawe i odświeżające zaskorupiałe tradycje Uśmiech
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #50 : Grudzień 14, 2010, 22:59:41 »

UFF! Wreszcie jakiś oddech! Moja praca przypomina w grudniu i styczniu orkę na kamienistym ugorze w deszczu pod wiatr. Nie czytam, nie oglądam, prawie nie rozmawiam. Dobrze, że oddychanie jest funkcją niezależną - na pewno bym o niej zapomniała.

Bartus! Niech CI się motywy muzyczne na kamieniu rodzą - że zacytuję Zagłobę. Chylę czoła aż grzywka w oczy wpada!
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #51 : Grudzień 16, 2010, 00:45:11 »

Napisalem niedawno mazurka, ktorego chcialbym wszystkim Wam zadedykowac
razem z Zyczeniami Swiatecznymi!!!
MERRY CHRISTMAS & A HAPPY NEW YEAR

http://www.youtube.com/watch?v=Km4ls6NyphQ&feature=mfu_in_order&list=UL

Bartus!
dzięki za tak melodyjne  Uśmiech
życzenia świąteczne
 
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #52 : Grudzień 18, 2010, 23:25:57 »

Gdzie będziecie spędzali święta? a gdzie Sylwestra?
Ja pierwszy dzień spędzę przy trzaskającej i szumiącej zimowym wiatrem muzyce płomieni mego domowego kominka i pewno przy mamiących fluidach TV. Ale planuję też rozpocząć pracę nad fryderykowym nokturnem b-moll...
W drugi dzień - wpadnę do Rodziców na familijne, tradycyjne spędowisko. A zaraz po świętach -jadę na tygodniowy wypadzik do Krynicy górskiej. Tam też zabaluję w Sylwestra do białego Mieczysława  Mrugnięcie
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #53 : Grudzień 18, 2010, 23:35:43 »

Święta spędzam w domu z rodziną, a w Sylwestra pierwszy raz od 10 lat nie pracuję - to może się gdzieś pobawię. Była mowa o menu świątecznym - moja córcia robi najlepsze na Pomorzu  Mrugnięcie paszteciki (bezmięsne) - jak ktoś z Was chciałby przepis to chętnie napiszę...Pozdrawiam serdecznie
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #54 : Grudzień 19, 2010, 14:47:05 »

Januszu pomachaj zatem Krakowowi, gdy będziesz przez niego przejeżdżał. A będziesz z pewnością  Chichot

Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #55 : Grudzień 19, 2010, 17:46:44 »

Podobno na Rynku starodawnego grodu legendarnego Kraka (czy KrKr) Uśmiech odbywa się dzisiaj coś wielkiego i pożytecznego zarazem..W pełni popieram tego rodzaju akcje. Pozdrawiam Cię serdecznie Monisiu.. Mrugnięcie
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Grudzień 19, 2010, 22:46:07 »

A ja sobię spędzę w domku. Wigilia - w tym roku u siostry za miedzą. Święta "w kupie" z rodziną - trochę u nas, trochę u siostry, trochę u rodziców. A Sylwester... o dwie miedze dalej, u przyjaciół. W tym roku prywatnie za to tematycznie, bo w stylu lat siedemdziesiątych: muzyka disco, dzwony, afro, łańcuchy na szyi i buty na koturnach - już widzę naszych panów w złotogłowiu a`la Afric Simon.
Zapisane
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : Grudzień 20, 2010, 01:52:37 »

Goguś przepraszam Cię.

Tym swoim postem uzmysłowiłeś mi, że nie wyróżniasz specjalnie dni, bo każdy dzień jest dla Ciebie świętem.

Jak się tak zastanowiłem to zauważyłem, że każdy dzień jest niezwykły, wspaniały, świąteczny.
Praca, zajęcia, spotkania z ludźmi, wspólne przebywanie z domownikami.
To wszystko jest wspaniałe, nie trzeba szukać nic szczególnego, jakiś fajerwerków.
 Codzienne chwile z bliskimi, obecność bliskich, ciepło domowego ogniska, czego chcieć więcej?
Każdy dzień jest szczególny.
Pojąłem to.
Dziękuję  Uśmiech


Aro, strzał w dziesiątke! Właśnie dziś (znaczy - wczoraj) rozmawialiśmy z moim staruszkiem, że każdy dzień powinien być wigilią, świętem! nie tylko ten jeden... 
Jestem pełna szacunku dla każdych myśli - każdych. Sama myśle po swojemu i podobnie czynię, gdyz musi byc harmonia słów, myśli i czynów. Byłam kilka razy w dalekich stronach, widziałam, jak tam sie świeta obchodzi. Różne, Boże Narodzenie też oczywiście. To jest naprawdę wielkie przeżycie, wielkie jednoczenie się świata.
A przecież kiedyś miałam podobne mysli jak Goguś. I barszcz kisiłam.
 Uśmiech
 Tak, Aro, każdy nowy dzień to nowy cud, nowa okazja do wzruszeń, pracy, trudzenia sie... Też tak uważam.
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Grudzień 20, 2010, 10:03:41 »

Gandarwo.
Bez przesady.
Uwazam, ze powinny byc dni roznej wagi . Wazniejsze i mniej wazne.
To tak jak w muzyce i sztuce. Bez momentow "plaskich" nie byloby napiec i euforii.
Czy wszystkie dni sa dla mnie wazne? Nie wiem, to zalezy od nastroju i pracy.
Natomiast zgadzam sie absolutnie z tym , ze swiat nasz jest i powinien byc roznorodny.
Rozne zwyczaje, wierzenia, temperamenty, gusty. Ta innosc tworzy nasza 6.8 miliardowa gromadke.
"Nalezy cieszyc sie kazdym dniem" - powiedzonko, ktorego nie rozumiem?... Optymizm?..byc moze
Swiat bylby szary, gdybysmy codziennie odczuwali "wznioslosc". Piekno bez brzydoty nie istnieje.
Dobroc bez zla rowniez.

Ale i tak odczuwam Twoje pozytywne intencje i to sie liczy najbardziej.

Wesolych Swiat Gandarwo
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #59 : Grudzień 20, 2010, 11:07:26 »

Aro zaczął na naszej dobranocce ale będę kontynuować tutaj - bo przecież tu się panoszą świąteczne klimaty. Mam taki ukochany wierszyk Konstantego Ildefonsa ze szkolnych murów wyniesiony, gdzie recytowała go zawsze najpiękniej w świecie (jestem tego pewna!) moja koleżanka Basia. Ona mówiła, okraszając każde słowo uśmiechem, a chorzy, dzieciaki, ludzie starsi (chodziliśmy wtedy "po kolędzie" do szpitali, domu seniora, do dzieciaków w przedszkolach) też zaczynali się uśmiechać, choć niektórym wcale dobrze nie było. Zadziałały "okulary czarodzieja" które wsadził na nosy poeta!

Kto wymyślił choinki?

Moje kochane dzieci,
był taki czas na świecie,
że wcale nie było choinek,
ani jednej, i dzięcioł wyrywał sobie piórka
z rozpaczy, i płakała wiewiórka,
co ma ogonek jak dymiący kominek.

Ciężkie to były czasy niepospolicie,
bo cóż to, proszę was, za życie
na święta bez choinki, czyste kpinki.

Więc kiedy nadchodziły święta,
dzieci w domu, a w lesie hałasowały zwierzęta:
My chcemy, żeby natychmiast były choinki!

Ale nikt się tym nie zainteresował,
aż wreszcie powiedziała mądra sowa:
Tak dalej być nie może, obywatele.
Ja z sowami innymi trzema
zrobię bunt, bo choinek jak nie ma, tak nie ma,
tylko mak i suszone morele.

I rzeczywiście: jak przychodziła Gwiazdka,
nic nigdzie nie tonęło w blaskach,
był to widok nader niemiły;
i nikt nie myślał o zielonej świeczce,
i ciemno było, proszę was, jak w beczce,
przez to, że się nigdzie choinki nie świeciły.

Ale w chatce na nóżkach sowich
mieszkał pewien tajemniczy człowiek,
który miał złote książki i zielone pióro.
I jak nie krzyknie ten dobry człowiek:
Poczekajcie chwilkę, ja zaraz zrobię,
że nigdzie nie będzie ponuro.

No i popatrzcie: od jednego słowa
świerki strzelają, gdzie była dąbrowa,
choinki nareszcie będą.

Bo ma poeta słowa tajemnicze,
którymi może spełnić każde z życzeń.
(A ten człowiek był właśnie poetą):
To on nauczył, jak się świeczki toczy,
jak się z guzików robi skrzatom oczy,
on, namówiony przeze mnie;
i jak się robi z papieru malutkie okręty,
i to on ułożył te wszystkie kolędy,
które śpiewać jest tak przyjemnie.

To on, moi srebrni, moi złoci,
zawsze jest pełen dobroci,
w nim jest ta pogoda i nadzieja;
to on nauczył, jak zawieszać zimne ognie,
i on te świeczki odbija w oknie,
że okno jest jak okulary czarodzieja.

Więc już teraz, chłopcy i dziewczynki,
czy wiecie, kto wymyślił choinki?
czy już teraz każde dziecko wie to?
Chórem dzieci: TO TEN ODWAŻNY, DOBRY CZŁOWIEK,
CO MIESZKA W CHATCE NA NÓŻKACH SOWICH,
CO GO LUDZIE PRZEZYWAJĄ POETĄ.

Więc gdy śnieg na święta zatańczy,
pomyśl, proszę, najukochańszy,
o tym panu, co układa rymy,
prześlij mu życzenia na listku konwalii,
a myśmy już mu telegram wysłali,
bo my wszyscy bardzo go lubimy.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 32   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

swietageometria boombeachpolska jaguarlife th hejtforum