doktorze Patryku Swietnie, ze mu kibicujesz. Bardzo milo z twojej strony.
Problem jest szerszy.
Ludzie, ktorzy stoja za ustalaniem regulaminu i programu sa popiep....i, chorzy.
Juz o tym pisalem. Kazda sesja dla jednego wykoawcy jest za dluga.
Wszyscy sa wyczerpani. Nie dziwie sie, ze solisci popelniaja bledy i mdleja po koncertach.
Wyobrazmy sobie Useina Bolta, ktory po przebiegnieciu maratonu robi sprint na 100m. Czy uzyska swoj rekord 9'57''
(No way)
Przeciez nam wszystkim zalezy , zeby stworzyc im warunki, by pokazali sie z jaknajlepszej strony.
Teraz popelniaja bledy i sa na granicy omdlenia
Szkoda, gdyz organizacja konkursu jest znakomita. Cala oprawa medialna...linki...logika i latwosc w poruszaniu sie. Wszystko dziala.
Za ustalenie programu, ludzie, ktorzy doprowadzili do tak nieludzkich sesji powinni podac sie do dymisji
Maestro, pelna zgoda.
Tylko jak mowisz, problem jest szeroki. Dotyczy kazdego konkursu. Na Czajkowskim czy Queen Elisabeth gra sie 3 koncerty z orkiestra!
Niestety oczekujemy od dzisiejszych mlodych pianistow zeby byli tytanami, gigantami, niezmordowanymi wirtuozami, zarazem maja byc wrazliwi i dotykac muzycznych sensow.
I niestety jury tego Konkursu idzie w ta strone. Premiowana jest supertechnika, szybkosc, wytrzyma?osc, precyzja, brzmienie raczej potezne ni? subtelne (jednym slowem - Chiny?

).