Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pokusicie się o porównanie?  (Przeczytany 26672 razy)
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #75 : Listopad 26, 2010, 23:59:14 »

brzmi jak opowieść do filmu niemego Uśmiech
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #76 : Listopad 27, 2010, 00:18:28 »

Odnośnie porównania wykonania 3 sonat. Wg mnie:
G. Gould - zagrał to za bardzo "etiudowo"
Bożanow - w jego wykonaniu brakło mi dramaturgii tego utworu, wczucia się w jego głębię
Wunder najlepiej z tych 3 wykonań ale najbliżej mojego ideału sonatę Chopina podczas tegorocznego konkursu zagrała Juliana..
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #77 : Listopad 27, 2010, 09:16:38 »

Moriz Rosenthal akcentuje kazda cwiercnute (w pulsie), tak jakby cwiczyl rytm w domu, gdyz mu profesor kazal..
Dla mnie nie do przyjecia i a - muzykalnie.
Krotka arykulacja momentami jest ciekawa, ale ten falujacy jednostajny akcent!! O zgrozo.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #78 : Listopad 27, 2010, 09:27:21 »

W tej sonacie zdecydowana przewaga Bozanowa nad Wunderem.
Ogolnie nie lubie faceta. Twarz jest odzwierciedleniem duszy. Miny jego przeszkadzaja mi w sluchaniu.
Ale te sonate wymiata.
Zapisane
Ola83
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #79 : Listopad 27, 2010, 11:27:00 »

Bodek1, z Tobą to się zdecydowanie nie zgodzę, mówienie, że Bożanowowi brakuje głębi, to uleganie stereotypom na jego temat. Jego wykonanie Sonaty (bo tylko o tym teraz mówimy) to jedno z najlepszych i najgłębszych wykonań jakie ostatnio słyszałam (szczególnie u tak młodego pianisty). Jeśli komuś brakuje "głębi" to właśnie Wunderowi.
Ja z tą jego Sonatą (i nie tylko) mam do czynienia na okrągło, nie jestem w stanie się znudzić (a utworu tego słuchałam setki razy i często na Konkursie szłam sobie robić na nim kawę).
Niedawno przesłuchałam nagrania Marthy z Konkursu ze szczególnym zwróceniem uwagi na Largo (bo to jest w sumie centrum), jej gra zrobiła na mnie wrażenie dziecinnej (w zestawieniu z Bożanowem).
Jak macie ochotę, to posłuchajcie Larga i zestawcie choćby z Wunderem (grał dzień później, jego też ciężko się ogląda Duży uśmiech):

 http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/chronicle/12

W tej sonacie zdecydowana przewaga Bozanowa nad Wunderem.
Cieszę się, że choć raz mogę się z Tobą w czymś zgodzić Uśmiech.
Co do twarzy, właśnie w tym problem, że u niego nie jest (właściwie to w ogóle nie zgadzam się z tym stwierdzeniem) i bardzo wiele osób oceniało go po tej "naklejce". Zresztą osobiście uważam, że niejeden wyglądał jeszcze okropniej od niego. Ogólnie pianiści nie są od lubienia, czy od nielubienia tylko od słuchania. W przypadku Bożanowa proponuję słuchanie nagrań z Kroniki a nie z YouTuba (chociaż widziałam, że tam są też nagrania tylko ze zdjęciem, bez wideo).
Ale w najważniejszym to się z Tobą zgodziłam (w końcu).

Do zapytania Gogusia mam nadzieję, że jeszcze wrócę.
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #80 : Listopad 27, 2010, 11:46:25 »

Być może w ocenie Bożanowa przeszkadzają mi jego miny. Poczekam na jego nagrania płytowe - bo na pewno jest to intrygujący artysta i mający świeże spojrzenie na muzykę Chopina - musi tylko trochę okrzepnąć.. Uśmiech
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #81 : Grudzień 14, 2010, 22:23:57 »

Zastanawiałam się nad moim najpiękniejszym utworem Chopina, ale nie mogłam się zdecydować i chyba się już nie zdecyduję.
Ale jak sobie tak słuchałam, to przyszło mi do głowy porównanie.

Posłuchajcie dwóch utworów, etiudy Chopina i impromptu Schuberta. Oba w tej samej tonacji.
Czy nie sądzicie, że utwór Schuberta mógł być inspiracją dla Chopina (choćby to echo w obu utworach)?
A może mi się tylko tak wydaje?

http://www.youtube.com/watch?v=Wxui7l4Bs3w

http://www.youtube.com/watch?v=7ekVN3xsSNA
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #82 : Grudzień 14, 2010, 22:55:26 »

Zastanawiałam się nad moim najpiękniejszym utworem Chopina, ale nie mogłam się zdecydować i chyba się już nie zdecyduję.
Ale jak sobie tak słuchałam, to przyszło mi do głowy porównanie.

Posłuchajcie dwóch utworów, etiudy Chopina i impromptu Schuberta. Oba w tej samej tonacji.
Czy nie sądzicie, że utwór Schuberta mógł być inspiracją dla Chopina (choćby to echo w obu utworach)?
A może mi się tylko tak wydaje?

http://www.youtube.com/watch?v=Wxui7l4Bs3w

http://www.youtube.com/watch?v=7ekVN3xsSNA
jest jakies śladowe podobieństwo, to prawda. Zasadne jednak moze byc i pytanie: czy Chopin od Szuberta, czy na odwrót Co?
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #83 : Grudzień 14, 2010, 22:58:27 »

Nie chodziło mi Januszu o podobieństwo, tylko o inspiracje, a Schubert muzyki Chopina nie mógł znać.
Zapisane

Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #84 : Grudzień 20, 2010, 16:48:40 »

A teraz o dojrzewaniu słów kilka. Znalazłem nagrania Ingolfa Wundera z dwóch ostatnich konkursów Chopinowskich. Wunder gra Wielkiego Poloneza op. 22. Kontrast tych wykonań moim zdaniem dobitnie pokazuje to, jak pianista dojrzewa. Wcześniejsza interpretacja jest niezwykle żywiołowa, do tego wręcz stopnia, że Wunder popełniał niesamowicie wiele błędów tekstowych. Zwróciłem jednak uwagę na jedno. W środkowej części usłyszeć można doskonałe przechodzenie głównego tematu z ręki prawej na lewą. Przejście to jest wyjątkowo płynne - początkowo przewaga frazy ręki prawej następnie zrównanie się siły dźwięku obu rąk po czym następuje silne zakończenie wątku na niższych tonacjach.  (np. fragment od 6:30 do 7:00 a potem powtórzenie tematu do 7:30)

http://www.youtube.com/watch?v=vKFReLIiOT4&feature=related

Wykonanie z tegorocznego konkursu to już zupełnie inna koncepcja. Być może to "wina" czujnego oka Adama Harasiewicza. W każdym razie większa uwaga położona została na poprawność niż na ekspresje - i słusznie, choć Wielki Polonez daje pod względem ekspresji ogromne pole do popisu. Oczywiscie nie jest to przejście z jednej skrajności w drugą, to znaczy od żywiołowego młodzieńca do hipochondryka.  Znacznie poprawiła się barwa dźwięku. Uważam, że jest to interpretacja stonowana, poprawna i w swej poprawności piękna i gdyby połączyć zalety obu wykonań otrzymalibyśmy idealnego Wielkiego Poloneza. Niestety - Chopin to nie matematyka.

http://www.youtube.com/watch?v=r6lIWL1AqAE&feature=related

Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #85 : Grudzień 20, 2010, 18:16:33 »

Szkoda, ze Harasiewicz maczal w tym palce.
Wole wykonanie z przed lat. Spontaniczne, bez udziwnien z doskonala lewa reka (bez sztucznych zatrzyman).
Na ogol wielki talent jest niszczony przez "Master Class".
Mam nadzieje, ze Ingolf wkrotce zapomni o Harasiewiczu.

Nie zrozumcie mnie zle. Ja bardzo cenie Adama Harasiewicza i jego kunszt.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #86 : Grudzień 20, 2010, 18:26:00 »

Nie chodziło mi Januszu o podobieństwo, tylko o inspiracje, a Schubert muzyki Chopina nie mógł znać.
Masz rację Teresko. Tę etiudę Chopin skomponował w okresie 1829-32, a wydana była  w 1833 co oznacza, ze z pewnością Szubert nie mógł jej usłyszeć... na tym świecie
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #87 : Grudzień 20, 2010, 18:40:15 »

Szkoda, ze Harasiewicz maczal w tym palce.
Wole wykonanie z przed lat. Spontaniczne, bez udziwnien z doskonala lewa reka (bez sztucznych zatrzyman).
Na ogol wielki talent jest niszczony przez "Master Class".
Mam nadzieje, ze Ingolf wkrotce zapomni o Harasiewiczu.

Nie zrozumcie mnie zle. Ja bardzo cenie Adama Harasiewicza i jego kunszt.

No tak, zgadzam się z twoją opinią. Pisałem, że to dobrze, że położono nacisk na poprawność - chodzi mi o to, że bez niej nawet wybitna interpretacja jest pozbawiona sensu. Pierwszemu wykonaniu bliżej do techniki Briliance choć przy forte cierpiała barwa dźwięku ale to może być spowodowane czynnikami niezależnymi jak choćby fortepian.

Czy mistrz niszczy ucznia? Bardzo możliwe. Perfekcyjną relacją uczeń-mistrz jest wskazywanie różnych dróg lecz pozostawienie młodzieńcowi możliwości wyboru - jak był w tym przypadku - nie wiadomo.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #88 : Grudzień 20, 2010, 18:41:08 »

Cytuj
Posłuchajcie dwóch utworów, etiudy Chopina i impromptu Schuberta. Oba w tej samej tonacji.
Czy nie sądzicie, że utwór Schuberta mógł być inspiracją dla Chopina (choćby to echo w obu utworach)?
A może mi się tylko tak wydaje?

Tylko Ci sie tak wydaje.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #89 : Grudzień 20, 2010, 18:45:31 »

Tylko, co to znaczy poprawniosc.
Ale w wiekszosci zgadzam sie z Toba
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

swiatmuzyki wiedzmy storylife yourlifetoday watahablackheart