Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 36   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Filmy, które warto przeżyć  (Przeczytany 122463 razy)
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Grudzień 24, 2010, 00:06:04 »

absolutnie genialny film z doskonałą fabułą i przepiękną muzyką, która jak efemeryda rozbudza się nie raz w mojej duszy i znika nie wiedzieć skąd, dokąd i dlaczego...

Pasternak, z tego co kojarzę, chyba nic innego w życiu nie napisał,  a przynajmniej czegoś, co mogłoby być uznane choćby za popłuczyny "doktora". Jego Nagroda Nobla jest więc jak samotna gwiazda polarna nad bezkresnym, rosyjskim stepem.

To ja 'taka poeta' nie jestem jak Janusz, by wyrazić duszy zakamarki... Uśmiech Ale film zaiste przedni.
Borys P. napisał swoja sztandarową książkę "Doktor Żywago", wydana zreszta we Włoszech, a dopiero 30 lat później w Rosji, ale Nobla nie odebrał - straszne czasy... Ale pisał, pisał... Nie czytałam, więc nie wiem, jak ocenić.
A powracając do muzyki z filmu - może to nie ten wątek, więc sorry - pamiętasz, Januszku,  "Michał Strogow, kurier carski"? z przystojnym wówczas Curdem Jurgensem... Tragiczny film, ale muzyka Cosmy piękna.
http://www.youtube.com/watch?v=qOfXYnoKGdw&feature=related

 
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #91 : Grudzień 24, 2010, 01:54:37 »

Z tym słońcem Gandawo, chodziło mi jedynie o to, że przynajmniej do południa promienie raziły nie tylko "wodza" ale i całą armię prosto w oczy, co mogło wpłynąć zarówno na orientację jak i samopoczucie, szczególnie w pierwszych godzinach trwania bitwy..Mam tu na myśli zwłaszcza zaprawę artyleryjską ( która drogą korygowania miała stopniowo wstrzeliwać się w cel) i zaraz po nim, a w zasadzie w trakcie nieprzerywanego ognia zaporowego rażącego określone linie - potęzne frontalne uderzenia z trzech stron (nawet czterech, nie wliczając akcji Poniatowskiego)..Otóż promienie słoneczne mogły utrudniać skuteczne prowadzenie ognia i kto wie czy nie utrudniały - skoro lawina pocisków trafiała w martwe pole, a to z kolei mogło przesądzić o niepowodzeniu pierwszych uderzeń frontalnych, bowiem nie dość że baterie Rosjan nic a nic nie ucierpiały, to jeszcze mogły bez przeszkód cały swój ogień skupić tylko i wyłącznie na podążające w ich kierunku (i na dodatek atakujące pod słońce) zmasowane kolumny francuskiej piechoty.. Mrugnięcie

Rosjanie doskonale o tym wiedzieli podejmując bitwę obronną..Dlatego utworzyli pozycje złożona z trzech potężnych baterii (redut) niemal w jednej linii (z jedną - środkową, lekko wysuniętą do przodu tzw "trzy strzały", ale za to położ. między odnogami koryta rzeki) - linię tą usytuowano tyłem do słońca, tak aby huraganowy ogień w połączenie z oślepiającymi promieniami wpływał na dezorganizację szeregów wroga..Można przy tym na chwilę zerknąć na sytuacyjną mapkę Uśmiech
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/dd/Battle_of_1812_map.jpg

Patrząc na legendę mapy - istotna jest dług.podana w km..Na lewo, otoczony czerwonym - kwadracik, to punkt dowodzenia Bonapartego. Przed nim zakropkowane i lekko przyciemnione, to lasy i wzniesienia dzielące jego pozycję od kluczowych pozycji wroga. Dopiero po pokonaniu tych naturalnych przeszkód rozpościerały się "pola śmierci"..Do "trzech strzał" czyli fleszy Bagrationa jakieś dwa kilosy, zas nieco w górę od "trzech strzał" do najważniejszej pozycji tego dnia tj do znajdującej się za lasem "wielkiej reduty" (lub reduty Rajewskiego, składajacej się wg. różnych zródeł nawet z 200 armat) - przynajmniej 3 km..
Tak więc jak na tamte czasy, były to odległości dosyć znaczące, biorąc pod uwagę choćby podążających z meldunkami i rozkazami, w tą i z powrotem adiutantów i kurierów (zanim taki jeden z drugim stanął przed obliczem cesarza - sytuacja na danym odcinku mogła sie diametralnie zmienić, przez co meldunek był już nieaktualny)
Można zwrócić uwagę również na te małe, niebieskie prostokąciki na samem dole po lewej - to nasz Poniatowski, od którego bardzo wiele zależało w tej bitwie..Gdyby z samego rana zdobył pozycję za lasem Utickim, to obszedłby lewą flankę Rosjan. Wtedy to, prawdopodobnie "punkt dowodzenia" przemieściłby się bardziej do przodu, a Poniatowski miałby sposobność uderzenia na tyły wroga - bitwa zakończyłaby się znacznie wcześniej, a i "niepoprawny" Rapp nie musiałby odnosić 22-ej rany w swojej karierze Chichot..Niestety tak się jednak nie stało, mimo oczekiwań "kaprala"..

Cholercia..miało być tylko o słońcu..przepraszam Cię za to Gandawo Uśmiech
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Grudzień 24, 2010, 02:06:42 »

"Michał Strogow, kurier carski" ?? - świetny film Gandawo..z przyjemnością raz jeszcze bym go obejrzał Uśmiech
Zapisane
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Grudzień 24, 2010, 02:31:07 »

No co Ty, Koziołku, za co przepraszasz? Wszystkie Twoje objaśnienia  są nad wyraz cenne, nawet jakbyś pisał o onucach wojskowych, które zapewne tez odgrywały niebagatelna rolę w historii wojskowości  Uśmiech... Mapka - niestetyy, nie otworzyła się, poszukam innej, albo poczekam ze 2 lata, a wtedy będzie wielce okrągła rocznica bitwy - a więc symulacje komputerowe, może odgrzeją film rosyjski, to by się znowu obejrzało... Nie ma to jak mapa.
Mam niewielka grę komputerową, raczej dla dzieci, gdzie stoja naprzeciw siebie 2 baterie - teren jest za każdym razem inny, zabawa polega na tym, żeby obliczyć tor pocisku biorąc pod uwage kąt lufy armatniej, siłe i prędkość wiatru, nierówności terenu... Widać jak na dłoni, że aby nie zmarnować pocisku trzeba dobrze liczyć... Czasem zgładziłam wrogą baterię, ale trafiło sie ślepej kurze ziarno...   
Czemu w takim razie wybrali (kto? Kutuzow?) taki teren? Chyba żeby dać wycisk Napoleonowi, czy jak? Jak strony ustawiały swoje szyki, to skąd kto wiedział, po której stronie stanąć?
Mówiłam, że pytań, panie, coraz więcej...  Chichot

Gotuję włoszczyznę na sałatkę.  Z politowaniem
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #94 : Grudzień 24, 2010, 14:49:11 »

"Michał Strogow, kurier carski" ?? - świetny film Gandawo..z przyjemnością raz jeszcze bym go obejrzał Uśmiech


Och ja także. Pierwszy raz oglądałam go jako małe dziewczę i zapamiętałam, prawie, że traumatycznie. Uśmiech

Zapisane
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Grudzień 25, 2010, 04:19:45 »

I jeszcze może coś z rodzimego kina - "Żółty szalik" z Januszem Gajosem w roli głównej..
jedna z najlepszych scen tego filmu..(gorąco polecam - warto Chichot)

www.youtube.com/watch?v=5hcjapZ-oVQ&feature=related

Dziś na TVP Historia o 14.00 = "Żółty szalik"
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : Grudzień 25, 2010, 04:23:37 »

A na Kulturze o 11.55 - Śpiąca królewna, balet Kirowa.
A ja z przyjemnością obejrzę (też?) "Magiczne drzewo" (tvp1, 17.20). Przyjemnego świętowania!  Uśmiech
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #97 : Grudzień 28, 2010, 00:00:53 »

"Wróg u bram" - trwa gigantyczna bitwa o Stalingrad, której zasadniczym celem jest dostęp do roponośnych pól na Kaukazie..w trakcie jej trwania dochodzi do pojedynku dwóch elitarnych snajperów - niemieckiego "arystokraty" i prostego, skromnego robotnika spod Uralu. W filmie ma również miejsce piękny wątek miłosny..
Trailer - coś wspaniałego Chichot

www.youtube.com/watch?v=dUVqSCH8Fho&feature=related



Zapisane
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #98 : Grudzień 28, 2010, 01:48:17 »


"Czas Apokalipsy" Francisa Forda Coppoli, ze znakomitymi aktorami - Martin Sheen, Robert Duvall, Marlon Brando, samo Jądro ciemności (Conrad) współczesnego świata, jakim był Wietnam. Do tego znakomite nagrania (Carmina Burana, Cwał Walkirii) --- znakomity film, robi wrażenie na każdym. Podobno Martin Sheen jednak nie wytrzymał presji tego filmu i na jakis czas musiał się poddać leczeniu. Nie dziwie się... 

Nie wiem, czy chciałabym obejrzec jeszcze raz... Niezdecydowany
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #99 : Grudzień 28, 2010, 19:47:48 »

Gandarwo- oglądałam, ale niestety nie podobało mi się Smutny.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #100 : Grudzień 28, 2010, 20:00:47 »

Cieszę się Gandarwo, że przypomniałaś ten film. Miałam kiedyś fijoła na jego punkcie. Nie
pamiętam ile razy go oglądałam a nie było przecież w latach 80-tych video ani
internetu.Ja i moi znajomi chodziliśmy po różnych małych salkach kinowych, gdy już zszedł z ekranów
dużych kin.Po jakimś czasie zaczeliśmy nawet rozpoznawać osoby które też tak chodziły  jak
my, a jeszcze potem zaczęliśmy się pozdrawiać.
Wracając do muzyki, na mnie największe wrażenie zrobiły obrazy palonej napalmem dżungli
przy wtórze wstrząsającej piosenki Doorsów.

http://www.youtube.com/watch?v=HXZpPW_qJyM
Zapisane

gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Grudzień 28, 2010, 20:07:17 »


Wymieniłam ten film, Monique, gdyż jest on na pewno  znaczący w historii kina i swojego gatunku.
Ale "mój" to on też nie jest. 

Ja 'przeżyłam' "Amadeusza" - autentycznie, ale już chyba o tym pisałam.  Chichot
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #102 : Grudzień 28, 2010, 20:40:55 »

Tak, chodziło się po kinach -- i po teatrach po wielekroć.. Miało duzo uroku...
Wiesz, Teresko, znam kilku niewątpliwych fanów tego filmu;  z tych krótkich fragmentów na YT widzę, że robi on na mnie nadal straszne wrażenie, jak kiedyś.
Wymieniona przez Ciebie scena z muzyka Doorsów - jak dla mnie zbyt szokowe.  Szok  Mnie poraziła "Carmina burana", niby niewinne śpiewy, a uzyte w tym filmie - niesamowite. Szok  Podobnie jak Adagio na smyczki Samuela Barbera w filmie "Pluton" - również Wietnam, równiez znakomity film (4 Oscary), ale juz bym nie oglądała. 
Ciekawe, czy ktoś kiedyś nakręci film o Afganistanie, albo o Iraku, Iranie... Jeden o Afganistanie widziałam - "Kandahar", ciekawy film; wojna przewija się w tle; całkiem inne klimaty.
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #103 : Grudzień 28, 2010, 23:24:59 »

The Hurt Locker. W pułapce wojny - sześć Oscarów w 2010, w tym za najlepszy film i dla najlepszego reżysera. W reżyserii Kathryn Bigelow, żony słynnego Jamesa Camerona - o saperach w czasie wojny w Iraku, polecam, podobał mi się nawet, a niezbyt chętnie oglądam teraz filmy wojenne.
Zapisane
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #104 : Grudzień 29, 2010, 00:00:02 »

Dzięki, w takim razie przegapiłam te Oscary tegoroczne, może dlatego, że wojenne.
Fakt, także teraz nie oglądam wojny na ekranie. Ale będę miała oko. Babki robią dobre filmy.  Uśmiech
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 36   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

radiomms swiatmuzyki sp92 blackspider storylife