Koncert- Gala Konkursu Chopinowskiego

[xbw]

No tak, gala należy do przeszłości. Armaty w krzakach, przeinaczone słowa, chyba cara Mikołaja I wypowiedziane w odniesieniu do Etiudy rewolucyjnej, dziś rozśmieszają. Smuci wspomnienie pana pod wpływem alkoholu wypowiadającego się do kamery, do publiczności, żenujące, okropność. Najważniejsze, że pozostało brzmienie w uszach przepięknych wykonań finalistów, niesamowitego mazurka i walca Trifonowa i roztkliwiającego Andante Spianato Wundera. Szkoda, że nie mógł zagrać Chaziajnow, przyznam szczerze, że chętnie posłuchałabym też Bożanowa... Awdiejewa grała chyba bardzo dobrze, stanęła na wysokości zadania, niestety usłyszałam jedynie początek jej występu, po czym usnęłam, chyba wreszcie zmęczona trzytygodniowym maratonem.

[micoona]

Owszem Kasiu z Bonina/Koszalina i Mielna. Napisałem w pierwszym Forum parę słów o sobie, ale moja córcia studiuje w Warszawie i wybieram się ją odwiedzić

No proszę, to pozostało mi życzyć miłego pobytu w Warszawie ... mało kto lubi tu przebywać.

[Niebieskooki]

No niestety, ja po wczorajszej gali również czuję niedosyt. Gadania było niemal tyle samo co muzyki...

[ewa578]

Odnioslam wrażenie, że jednak wiecej! Gadanie też może być piękne i mądre, ale wczoraj było jak zwykle żenująco! Ciekawe, dlaczego już nikt nie pamięta, że to milczenie jest złotem?

[Monika_Aleksandra]

Przykro mi się zrobiło, bo pianiści byli, jak zwykle na 100 %.Na resztę "spuśćmy zasłonę milczenia".

[Niebieskooki]

Chyba jednak nie na 100%. Dumont sobie wyraźnie dał na luz. Byłem bardzo zawiedziony, słuchając jego koncertu. No i Bożanow - 0%. Wie ktoś dlaczego go nie było? Podobno stracił prze3z to nagrodę... Według mnie strzelił focha, ale nie fair zachował się przede wszystkim wobec publiczności. Gdyby naprawdę coś mu przeszkodziło, mógł chociaż napisać karteczkę i poprosić, żeby przeczytano na gali... Szkoda...

[Monika_Aleksandra]

I tu przypomnijmy Shadrina, który stanął po drugiej stronie bieguna. Jego odejście odbyło się z wielką klasą. Bardzo żałuję, że odszedł. Może wygrałby nagrodę miast Bożanowa?

[Niebieskooki]

Armaty w krzakach, przeinaczone słowa, chyba cara Mikołaja I wypowiedziane w odniesieniu do Etiudy rewolucyjnej, dziś rozśmieszają.

"Dzieła Chopina to armaty ukryte w kwiatach" - te słowa napisał Schumann.

[Janusz1228]

Armaty w krzakach, przeinaczone słowa, chyba cara Mikołaja I wypowiedziane w odniesieniu do Etiudy rewolucyjnej, dziś rozśmieszają.

"Dzieła Chopina to armaty ukryte w kwiatach" - te słowa napisał Schumann.

Nie dam głowy, ale chyba nieprecyzyjnie cytujesz. Tak Schuman pisał  konkretnie i tylko o preludiach opus 28

[xbw]

Informację, że "Armaty ukryte w kwiatach" to słowa cara Mikołaja wzięłam z tego artykułu:
http://media.wp.pl/kat,1022949,wid,12780933,wiadomosc.html?ticaid=1b274
Na wszelki wypadek zaasekurowałam się słowem "chyba".

[Niebieskooki]

Nie dam głowy, ale chyba nieprecyzyjnie cytujesz. Tak Schuman pisał  konkretnie i tylko o preludiach opus 28

Opieram się na książce I. Poniatowskiej "Fryderyk Chopin. Człowiek i jego muzyka" wydanej w tym roku pod patronatem m.in. NIFC. Tam jest podane to w tej formie z zaznaczeniem, że słowa te odnosiły się m.in. do mazurków.
A jeśli chodzi o precyzyjność cytowania, to sprawa wygląda tak, że nie wiem, jak jak dokładnie słowa te brzmiały w ojczystym języku Schumanna.
W każdym razie głowy nie daję za to, co napisałem, bo opieram się na jednym źródle, które akurat mam pod ręką.

[Janusz1228]

Niebieskooiki, zwracam honor. Chyba coś mi się pomyliło. Nie mogę znaleźć źródłowego cytatu Schumana o armatach w odniesieniu jedynie do preludiów.  

[kozioł]

Armaty w krzakach, przeinaczone słowa, chyba cara Mikołaja I wypowiedziane w odniesieniu do Etiudy rewolucyjnej, dziś rozśmieszają.

"Dzieła Chopina to armaty ukryte w kwiatach" - te słowa napisał Schumann.

Nie dam głowy, ale chyba nieprecyzyjnie cytujesz. Tak Schuman pisał  konkretnie i tylko o preludiach opus 28

Tak..te słowa wypowiedział Schumann, zaś potem powtórzył za nim nie Mikołaj I, lecz jego syn - książę Konstanty Mikołajewicz, a brat przyszłego cara Aleksandra II, który w latach 62-63 (XIX stulecia) był namiestnikiem "Królestwa Polskiego" i prawdopodobnie właśnie z tego zródła wywodzi się owe przeinaczenie..

[kozioł]

a ze strony rosyjskiego "namiestnika" dotyczyły zapewne (jak łatwo przypuszczać..) niebezpiecznej Etiudy "rewolucyjnej"..hehe

[ewa578]

Tak przy okazji szukania źródeł, wpadła mi w oko następująca wypowiedź, którą się serdecznie ubawiłam: http://lubczasopismo.salon24.pl/glosoddolny/post/241883,chopinowskie-armaty-w-krzakach-wystep-prezydenta-na-deskach-tw