Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 17   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przedstawmy się :)  (Przeczytany 60831 razy)
smarkula
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 27


Aśka


Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Październik 26, 2010, 00:46:50 »

Moniko,szczęściara z Ciebie,że tak na świeżo bd na koncercie Wundera.

Mnie odstrasza cena biletów w Krakowie,mam nadzieję załapać się na tą 'promocyjną' cenę w Wa-wie.Ale zapewne przy kasach i w portalach rezerwujących bilety bd odbywać się dantejskie sceny Chichot
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #76 : Październik 26, 2010, 06:53:12 »

Janusz
Byłem na Twojej stronie.
Uwiodła mnie twoja literatura.
Te felietony - perełki literatury.
Jestem ciekaw czy napisałeś większą formę np. opowiadanie.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #77 : Październik 26, 2010, 07:55:17 »

Janusz
Byłem na Twojej stronie.
Uwiodła mnie twoja literatura.
Te felietony - perełki literatury.
Jestem ciekaw czy napisałeś większą formę np. opowiadanie.
Dzięki Ci za komplement. Do większej formy chyba jeszcze nie dojrzałem, albo po prostu taka jaką uprawiam odpowiada mi najbardziej. Zresztą, 'ta literatura i felietony' to i tak w końcu tylko moje amatorskie obgadywania.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #78 : Październik 26, 2010, 08:13:58 »

smarkulo nie strasz mnie tą ceną, bo ja nawet nie wiem jaka jest. Bilety zarezerwowane- nawet o cenie nie pomyślałam. Zobaczymy dzisiaj przy kasie. Może nie zemdleję Uśmiech
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #79 : Październik 26, 2010, 12:20:51 »

Chciałem się dowiedzieć:
Czy, ktoś z Was ma w domu zwierzątko, z którym musi wychodzić na spacer?

Ja mam małego pieska i dzięki niemu odbywam długie spacery.

Zachwycam się wtedy przyrodą, niebem, poddaję się refleksji
wciągam powietrze i wiem, że żyję.
Jestem sam i wielki wszechświat
lub spotykam ludzi, z którymi można już bez formalności pogadać.

Dla mnie jest to relaks duchowy i forma zaspokojenia codziennej potrzeby ruchu dla całego ciała.

Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #80 : Październik 26, 2010, 12:33:11 »

Chciałem się dowiedzieć:
Czy, ktoś z Was ma w domu zwierzątko, z którym musi wychodzić na spacer?

Ja mam małego pieska i dzięki niemu odbywam długie spacery.

Zachwycam się wtedy przyrodą, niebem, poddaję się refleksji
wciągam powietrze i wiem, że żyję.
Jestem sam i wielki wszechświat
lub spotykam ludzi, z którymi można już bez formalności pogadać.

Dla mnie jest to relaks duchowy i forma zaspokojenia codziennej potrzeby ruchu dla całego ciała.

Ja mam kota 'nowika', z którym wprawdzie nie wychodze na spacer, bo on mieszka w ogródku, ale do którego często udaję się, by nasypać mu swieżej karmionki, pospacerować obok jego kociej budki. I tak jak dla Ciebie, tak i dla mnie bywa to ozdrowienczym relaksem i moją mini uczieczką od szarówki codzienności i kieratu
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #81 : Październik 26, 2010, 13:07:18 »

Kiedyś posiadałam   Husky, lecz to raczej on mnie wyprowadzał na "spacer"- czy to raczej był bieg przez płotki Uśmiech
Tymczasem ze spisu inwentaryzacji domowej wynika, że posiadam kanarka histeryka i chomika, najczulsze stworzenie na świecie. Rzecz w tym jednak, że jestem szalenie uczulona na wszystko co z pierzem i sierścią. Nad czym ubolewam jęcząc i kaszląc Uśmiech, bo uwielbiam zwierzęta.
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #82 : Październik 26, 2010, 13:15:08 »

Ja mam dwa zwierzaki. Pies (choć niektórzy twierdzą, że jamnik to nie pies) - Kropek i kot - Sonik. Na spacer wychodzą ze mną obaj - psiak na smyczy a kot z dumnie podniesonym ogonem podąża obok. Są takie łąki obok mojego domu, gdzie zwierzaki delektują się wolnością a ja widokiem samosiejek brzóz, które rozpanoszyły się szczodrze i teraz cieszą kontrastem białych pni i wybarwionych na zielono lub jesiennie liści.
Zapisane
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #83 : Październik 26, 2010, 14:33:44 »

Oto przed Państwem właściciel najbardziej niezależnego i rozpieszczonego zarazem kota w okolicy. Kot ten jest biało-czarny, ma jakieś 4 lata i nazywa się ... Pershing. Imię wynika z niezwykłej aktywności tego małego stworzenia. Codziennie wychodzi samodzielnie na dwór i co najciekawsze, aby tak się stało trzeba sprowadzić go po schodach z pierwszego piętra. O tym czy kot ma ochotę się przewietrzyć dowiedzieć do niedawna można było się po odgłosach dzwonka zawieszonego na klamce drzwi. Odkąd jednak  ten dźwięk słyszany był o 3 w nocy, musieliśmy zmienić formę komunikacji. Kot wraca o 6-7 rano wpuszczany na klatkę schodową przez sąsiadów i swoim miauczeniem prosi o otworzenie drzwi. Potem zapada w dłuuugi sen.

Wyjściu z kotem, tudzież po kota towarzyszy papieros - banalna, ale jednak odpowiednia forma relaksu- przywraca mi zdolnośc do logicznego myślenia (czasem - w ogóle myślenia) . Co do przyrody, niestety w okolicy nie ma się czym zachwycać, więc musi wystarczyć mi dawka nikotyny.

Zapisane
skrzypczatka
Gość
« Odpowiedz #84 : Październik 26, 2010, 15:58:55 »

Wita posiadaczka 3 kocurów. A w zasadzie kocic. Najkochańsze na świecie. "Spsiałe" są , kochają ludzi, ale charakterne też. Puśka, najstarsza maine-coonka to kot z manią prześladowczą. Teraz (z wiekiem) jest już bardzo przytulalna , ale nadal zdarza sie jej biegać po domu histerczynie posykując bo ktoś dotknął jej ucha. A jest przy tym tak śmieszna  Duży uśmiech oczywiście po popisie czas na uspokojenie się - wyprawa do miski i jemy i jemy. No i mamy grubego kota.
Frytka- rude cudo - to z kolei kot autystyczny. Można z nią zrobić WSZYSTKO. Jak jestem chora zawsze przychodzi mnie leczyć. Kładzie się na brzuchu i mi mruczy  Chichot
Jest też Wilma - nerwica natręctw. Nie można się gwałtowniej poruszyć bo dostaje histerii. Całymi dniami się ukrywa, ale wieczorami przychodzi na pieszczochy i wtedy już nie da jej się pozbyć
Także mam wesoło  Duży uśmiech Kot na każdy humor. Dzisiaj wieczorem coś czuje będzie frytkowe leczenie Uśmiech
Najcudowniejsze jest się z kotem wieczorkiem polożyć. Relaks
Zapisane
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #85 : Październik 26, 2010, 16:12:03 »

Najcudowniejsze jest się z kotem wieczorkiem polożyć. Relaks

No cóż, mój kot się ze mną nie kładzie, między innymi dlatego, że się wiercę, a może też chrapię - nie mam pojęcia.

Jak wiadomo istnieją kocie prawa fizyki i jedno z nich brzmi:

Pierwsze prawo kociego snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.

Czyli mój nie ma ze mną lekko.

PS: Proponuję zmienić nazwę nagłówek - co sądzicie o "forum miłośników zwierząt, dzieł Fryderyka Chopina i muzyki klasycznej"?
Zapisane
niemuzyk
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 36

Krzysztof


Zobacz profil
« Odpowiedz #86 : Październik 26, 2010, 18:47:51 »

Nie mam kota (mam królika) ale chciałem zauważyć, że wspaniale pisał o swoim kocie Iwanie Tadeusz Konwicki w swoich książkach "Kalendarz i klepsydra" oraz  "Nowy Świat i okolice"
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #87 : Październik 26, 2010, 21:13:27 »

Niestety, w kwietniu, pożegnaliśmy naszego trzynastoletniego sznaucera olbrzyma Aro. Teraz dom jest pusty, nikt człowieka nie wita, nie kładzie się pod stopami, nie wyciąga na spacer. Dzieci namawiają mnie na kota (córka ma dwa) ale jakoś nie mogę się zdecydować. Jak pomyślę o ponownej konieczności rozstania... A zresztą w moim wieku, nie wiadomo kto na brzegu. Chichot
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #88 : Październik 26, 2010, 21:53:28 »

Ach te..zwierzaki, zwierzęta, zwierzątka. Muszę przyznać, że jest to dla mnie temat bardzo przykry..Kiedyś byłem właścicielem chomika o szlachetnym imieniu "Klaudiusz", a do niedawna również i psa o imieniu "Azja" Uśmiech Tak go nazwałem, gdyż w trakcie pełnego biegu przypominał nieco małego, tatarskiego konika "brykającego" niczym po "dzikich polach". Piękne to było stworzenie o ludzkich oczach. Długo nie mogłem dojść do siebie po Jego odejściu...Chyba na zawsze już pozostaną mi w pamięci nasze wspólne spacery do lasu, czy nad rzekę..,czy choćby nawet sam tylko widok pędzącego za "zającem" po pobliskich polach i łąkach mojego wiernego "Azji" - Przepraszam, ale nie mogę...nie jestem w stanie dłużej mówić Smutny Płacz
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #89 : Październik 26, 2010, 22:40:16 »

Nie płacz Konradzie, c`est la vie!, jak mawiają... Nie tylko zwierzęta odchodzą, niestety. Pociesz się, że dalej łapią zające na niebieskich łączkach! To nam jest gorzej...
Swoją drogą, zauważyłam, że mamy (my Kurierowicze)sporo cech wspólnych. Czyżby to jakiś szczególny gatunek? Mrugnięcie
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 17   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

dehashed valiance magicaldreamhodowla pomocniczy off-road4x4wiki