Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 28 29 [30] 31 32 ... 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: XVI Konkurs im. Fryderyka Chopina  (Przeczytany 193750 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #435 : Styczeń 16, 2011, 01:03:37 »

Olu, mnie teÂż siĂŞ wydaje, Âże Dybowskiemu chodziÂło o to, Âże AH byÂł jurorem juÂż trzy razy i po raz czwarty zostaÂł nim "przez zasiedzenie"
OczywiÂście, widaĂŚ, Âże jest rozgoryczony, artykuÂł jest emocjonalny w tonie, nie do koĂąca opiera siĂŞ na racjonalnych dowodach. Jednak nie sÂądzĂŞ, Âżeby chodziÂło wy³¹cznie o poczucie zawodu. Wydaje mi siĂŞ, Âże zaleÂży mu teÂż na konkursie, na tym, Âżeby miaÂł jak najlepszÂą renomĂŞ i Âżeby uczciwie speÂłniaÂł swojÂą rolĂŞ. 
Abstrahuj¹c od dra¿liwej kwestii Wundera i Awdiejewej;)): s¹ tam kwestie, które s¹ warte uwagi i chyba budz¹ w¹tpliwoœci nie tylko osób trzymaj¹cych stronê Wundera. Ogólny chaos, kombinacje z regulaminem i ocenianiem, to s¹ fakty i na pewno nie wygl¹da to dobrze w ocenie ludzi z zewn¹trz. Ta sprawa z ocenianiem studentów nie jest dla mnie jasna. S¹ wed³ug mnie dwie mo¿liwoœci: albo nie wolno oceniaÌ swojego ucznia, i w takim wypadku oczywiœcie i T'song i Popowa-Zydroù z³amali regulamin - oczywiœcie mo¿na tu na jej obronê podaÌ niewygórowan¹ punktacjê Wakarecego, tym niemniej jak nie wolno, to nie wolno; albo w zasadzie wolno, tylko niespecjalnie wypada: w takim wypadku jak widaÌ, generalnie nikt siê tym nie przejmowa³, i AH niepotrzebnie siê d¿entelmeùsko wstrzymywa³ przed pójœciem na ca³oœÌ, skoro ju¿ i tak stara³ siê ustawiaÌ punkty pod Ingolfa.
Zapisane
Ola83
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #436 : Styczeń 16, 2011, 01:41:29 »

Mo¿e i o to chodzi³o, ale nie s¹dzê by to by³o takie "naturalne", inni te¿ nie pierwszy raz (mam Kronikê Konkursów, mo¿e sprawdzê jak mi siê zechce). W moich oczach ta "naturalnoœÌ" to wyraz sympatii.
OczywiÂście, Âże wiele spraw budzi wÂątpliwoÂści (dla mnie to przede wszystkim ta zmiana zasad w ostatniej chwili). T"song po prostu chyba nie podpadaÂł pod definicjĂŞ nauczyciela wg regulaminu, Âże mĂłgÂł nim w istocie byĂŚ to inna sprawa, oczywiÂście bardzo kontrowersyjna (ale czepiaĂŚ siĂŞ prof. JasiĂąskiego to przesada), co z prof. PopowÂą to nie mam pojĂŞcia, na poczÂątku wydawaÂło mi siĂŞ, Âże to pomyÂłka w druku (rzeczywiÂście niezrozumiaÂłe, moim zdaniem ktoÂś powinien wyjaÂśniĂŚ skÂąd ta ocena siĂŞ wziĂŞÂła).
RenomĂŞ konkursowi moÂże zapewniĂŚ Âświetny pianista, najlepiej grupa pianistĂłw, nie wydaje mi siĂŞ, Âżeby na Âświecie zastanawiano siĂŞ, czy ktoÂś gra wedle polskiej tradycji czy nie.
(Tak trochĂŞ na marginesie: zaÂło¿ê siĂŞ, Âże gdyby teraz zjawiÂł siĂŞ na Konkursie ktĂłrykolwiek z dawnych lub nowszych pianistĂłw, ktĂłrych pan Dybowski chwali, albo ewentualnie kto inny bardzo chwali, to pan Dybowski by go skrytykowaÂł ). 
ChociaÂż rzeczywiÂście te niejasnoÂści, zawirowania mogÂą siĂŞ negatywnie odbiĂŚ na przyszÂłoÂści, z tym nie polemizujĂŞ, chociaÂż z drugiej strony moÂże to wszystko zostanie zapomniane.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #437 : Styczeń 16, 2011, 02:23:11 »

A, jeszcze ta sprawa z "polsk¹ szko³¹". To chyba jest jedna z fundamentalnych kwestii spornych - co ma promowaÌ ten konkurs:)
Pan Dybowski staje po stronie tych, którzy twierdz¹, ¿e ma s³u¿yÌ promocji polskiej kultury i ducha Chopina, i jakoœ tam pojmowanego kanonu jego interpretacji. Ja akurat uwa¿am, ¿e to ma sens. Faktycznie konkursów pianistycznych jest mnóstwo, takich konkursów, gdzie ¿eby wygraÌ, trzeba po prostu byÌ bardzo dobrym pianist¹, przyjechaÌ, œwietnie zagraÌ i zgarn¹Ì nagrodê. Prawdê mówi¹c, jest ich ju¿ a¿ tyle, ¿e powoli te nagrody staj¹ siê coraz mniej wa¿ne, bo nied³ugo ka¿dy œwietny pianista bêdzie mia³ ca³¹ listê zdobytych nagród:) W³aœciwie ju¿ tak jest. W samej Œwiatowej Federacji Konkursów jest ich 120:) (i to s¹ te wa¿niejsze:)) ¯eby siê liczyÌ bardziej, trzeba siê czymœ wyró¿niaÌ. Nasz konkurs ma szansê byÌ czymœ wiêcej. I do tej pory jest. W³aœnie, jak ja przynajmniej rozumiem, z tego powodu, ¿e tu ¿eby naprawdê b³ysn¹Ì trzeba nie tylko super pianisty, ale kogoœ, kto Chopina naprawdê kocha, prze¿ywa, chce poznaÌ jak najg³êbiej. Zreszt¹ OK, w sumie konkurs jest okazj¹, ¿eby z jednej strony pokazaÌ, z drugiej podyskutowaÌ, jak graÌ Chopina. Ale w³aœnie samo to, ¿e ktoœ jest œwietnym pianist¹ nie powinno byÌ tu nigdy rzecz¹ wa¿n¹, wa¿niejsz¹, ni¿ Chopin.
A pilnowanie, by jak¹œ znaczÂącÂą czêœÌ jury tworzyli Polacy, Âżeby to oni mieli decydujÂący gÂłos w sprawie jak naleÂży graĂŚ Chopina, jest dbaniem o nasze narodowe interesy:) Czy zÂłe jest pielĂŞgnowanie wÂłaÂśnie w Polsce, wobec bodaj najwiĂŞkszego polskiego artysty, polskiej szkoÂły? Jaka szkoÂła miaÂłaby byĂŚ lepsza? Pewnie Rosjanie nie majÂą nic przeciwko rosyjskiej szkole wykonywania Czajkowskiego:) Nie ma nic zÂłego w kultywowaniu najcenniejszych czĂŞÂści wÂłasnej kultury, w takiej formie, jak my jÂą odczuwamy i rozumiemy. Przynajmniej u siebie.  
Acha: jeszcze: To, ¿e ten konkurs by³ wyj¹tkowy, ciekawszy, ni¿ dwa poprzednie, zawdziêczamy nie takiemu czy innemu sk³adowi sêdziowskiemu:) Tylko temu, ¿e przyjecha³o wiêcej dobrych pianistów, a przede wszystkim niezwyk³ej oprawie medialnej. Po raz pierwszy mieliœmy tak niepowtarzaln¹ okazjê s³uchaÌ wszystkich etapów na ¿ywo on line, komentowaÌ na bie¿¹co, ca³a ta niesamowita otoczka, fora internetowe, youtube, facebooki, archiwa nagraù, sonda¿e, wprowadzi³y konkurs w now¹ wirtualn¹ epokê:) A sugestie co do tego, aby jurorzy nie stanowili kó³ka wzajemnej adoracji, czy zbyt mocno widocznych krewnych i znajomych Królika s¹ bardzo sensowne. Pytanie, jak to zrobiÌ, skoro œrodowisko nie jest a¿ tak liczne, by w³aœciwie wszyscy dobrze siê nie znali:)) Oczywiœcie, by³oby najlepiej dobieraÌ jurorów na zasadzie, na jakiej dobiera siê sêdziów przysiêg³ych:) Najpierw losowe zaproszenia. Potem spotkania przed niezale¿n¹ komisj¹ (ha) i sondowanie, czy nie wystêpuj¹ jakieœ okolicznoœci wykluczaj¹ce sêdziowanie. Tylko ¿e w³aœnie, niestety nie ma ich a¿ tylu, a poza tym wiêksza czêœÌ z nich siê do tego nie pali:)
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #438 : Styczeń 16, 2011, 03:17:08 »

(...)Nie ma nic zÂłego w kultywowaniu najcenniejszych czĂŞÂści wÂłasnej kultury, w takiej formie, jak my jÂą odczuwamy i rozumiemy. Przynajmniej u siebie.(...)
Ka¿dy naród, który nie chce zagin¹Ì
dba o swojÂą kulturĂŞ, historiĂŞ, tradycje...
I jest to normalne,
przecieÂż Âświat nie istnieje od dzisiaj.
 
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
Allegra
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #439 : Styczeń 16, 2011, 10:38:38 »

Wydaje mi siĂŞ, Âże zaleÂży mu teÂż na konkursie, na tym, Âżeby miaÂł jak najlepszÂą renomĂŞ i Âżeby uczciwie speÂłniaÂł swojÂą rolĂŞ. 

Zdecydowanie tak. ÂŚwiadczy o tym przedkonkursowy wywiad w StoÂłecznej:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,8449510,Swieto_Chopina__Nigdzie_nie_ma_konkursu_tej_rangi.html?as=2&startsz=x&fb_xd_fragment#?=&cb=f1f1e4a1ca9d362&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=20&width=120
ZwróÌcie uwagê na obronê wszystkich decyzji jury.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 16, 2011, 10:41:05 wysłane przez Allegra » Zapisane
Allegra
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #440 : Styczeń 16, 2011, 11:36:19 »

Wszyscy laureaci (BoÂżanow teÂż) oprĂłcz Dumonta wystÂąpiÂą w lutym w Teatrze Maryjskim.
http://www.mariinsky.ru/en/playbill/playbill/?year=2011&month=2&lang=en
Najbardziej chopinowski (100%) repertuar majÂą Wunder i Awdiejewa, najmniej Trifonow. NajwiĂŞcej biletĂłw sprzedano juÂż chyba na AwdiejewÂą.
Zapisane
Allegra
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #441 : Styczeń 16, 2011, 12:50:58 »

Piszecie, Âże Avdeeva twierdzi, iÂż w muzyce Chopina "jest wiele swobody i miejsca na improwizacje". Ja uwaÂżam, Âże Avdeeva gra w sposĂłb bardzo wyuczony, maÂło improwizowany... OczywiÂście, z jej opiniÂą siĂŞ zgadzam, ale w jej przypadku czy to nie jedynie teoria? Teoria, ktĂłrÂą w moim przekonaniu realizuje PRZEDE WSZYSTKIM Wunder, potem jeszcze chyba Trifonov, moÂże Bozanov, czasem Hazjajnow...  Chopin musi byĂŚ grany ex improviso, wtedy dopiero wypeÂłnia siĂŞ romantyczne przesÂłanie tego twĂłrcy.
Wunder tak w³aœnie gra i jestem przekonany, ¿e to zas³uga m.in. Harasiewicza. Ingolf sam bowiem powiedzia³, ¿e Maestro ka¿e w chwili wyjœcia na scenê zapomnieÌ to, w jaki sposób gra³o siê balladê czy mazurki dotychczas. W chwili rozpoczêcia kreacji dzie³a - na pianistê ma sp³yn¹Ì jakaœ niezwyk³a energia, emocja, która ka¿e "wytrz¹sn¹Ì" z fortepianu - ex nihilo, ex improviso - prawdziwego, romantycznego CHOPINA. I wtedy dzie³o prawdziwie ODDZIA£UJE...

Awdiejewa o znaczeniu improwizacji mĂłwi ok. 16 minuty konferencji, Ingolf ma wtedy minĂŞ nieprzeniknionÂą, choĂŚ niezbyt zadowolonÂą, ale zauwaÂżcie, jak odnosi siĂŞ do jej wypowiedzi ok. 23.30: "sÂą teÂż zÂłe sposoby grania Chopina"!. AuĂŚ. ;-)
Ingolf ma bardzo polskie, tradycyjne (klasyczne - Aleksias?) nastawienie do kanonu chopinowskiego.
Zapisane
Allegra
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 110



Zobacz profil
« Odpowiedz #442 : Styczeń 16, 2011, 12:58:14 »

Tak dla równowagi przytoczê opiniê Doroty Szwarcman, która bardzo wysoko ceni Awdiejew¹ a o Wunderze twierdzi³a, ¿e nie powinien znaleŸÌ siê w finale. Przepraszam za ten wtrêt, uwa¿am ¿e mia³ do tego prawo, tylko chcê zneutralizowaÌ jednostronnoœÌ.
Tak, pani Dorota, ktĂłrÂą skÂądinÂąd ceniĂŞ, jest zdeklarowanym "wunderoÂżercÂą". UwaÂża, Âże jest pusty, a jego wykonawstwo polega na "przebieraniu paluszkami".
« Ostatnia zmiana: Styczeń 16, 2011, 12:59:55 wysłane przez Allegra » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #443 : Styczeń 16, 2011, 16:11:08 »

Czyta³em artyku³ Szwarcman w "Polityce" tu¿ po konkursie. Zupe³nie nie odczytuje interpretacji Wundera. Mnie siê wydaje, ¿e Wunder gra na tyle bezpoœrednio, "œpiewa" Chopinowsk¹ kantylen¹ na tyle wyraŸnie i dobitnie - ¿e krytyk muzyczny powinien to dostrzec i doceniÌ. Dobrze, ¿e spostrzeg³a przynajmniej tyle - ¿e Wunder znakomicie "przebiera paluszkami" (Ingolf to po³¹czenie subtelnoœci, uczucia i wirtuozerii) - szkoda tylko, ¿e sformu³owa³a to tak pejoratywnie.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #444 : Styczeń 16, 2011, 17:37:34 »

O, proszĂŞ, forum zaczyna speÂłniaĂŚ funkcjĂŞ terapeutycznÂą:))) Wreszcie bĂŞdĂŞ miaÂła komu siĂŞ wyÂżaliĂŚ:)))
Zajrza³am kilka razy na jej blog. Myœla³am sobie, ¿e mo¿e moje odczucia by³y ze zrozumia³ych wzglêdów subiektywne, ale za ka¿dym razem odnosi³am wra¿enie, ¿e ona wrêcz ¿ywi do Ingolfa jak¹œ szczególn¹ pozamerytoryczn¹ antypatiê.
Z tego co pamiĂŞtam, to raz zauwaÂżyÂłam, Âże specjalnie wkleiÂła tam czêœÌ jego sonaty, Âżeby pokazaĂŚ, Âże on w niej  robi b³êdy, i to z jakimÂś takim triumfalnym komentarzem (niby z czego siĂŞ tu cieszyĂŚ, jeÂśli komuÂś coÂś nie wychodzi? Muzyka powinno raczej to boleĂŚ;) a krytyk powinien byĂŚ obiektywny). To by nie byÂło dziwne, gdyby postĂŞpowaÂła tak czĂŞÂściej, ale nie zauwaÂżyÂłam, Âżeby zrobiÂła coÂś takiego innym, ktĂłrym przecieÂż teÂż zdarzaÂło siĂŞ faÂłszowaĂŚ (nie, Olu, wÂłaÂśnie Âże podam przykÂład Julianny – w polonezie;))), zresztÂą wielu rzeÂźbiÂło)
Potem z kolei wpadÂło mi w oko, jak stwierdziÂła, Âże on jakiÂś utwĂłr, nie pamiĂŞtam juÂż jaki, gra za szybko (zresztÂą chyba jej zdaniem wszystko graÂł za szybko:( ). KtoÂś siĂŞ tam wtrÂąciÂł i napisaÂł, Âże graÂł go akurat dokÂładnie z takÂą prĂŞdkoÂściÂą, jakÂą zapisaÂł Chopin, bo po pewnym czasie tempo wykonywania jego utworĂłw spadÂło - pianiÂści siĂŞ nie wyrabiali. Na co pani Sz. odparÂła, Âże no tak, ale Âżeby to zrobiĂŚ specjalnie, to pianista musi byĂŚ takich spraw Âświadomy:)
Tak jakby Wunder, ktĂłry cytuje dowolny znak na dowolnej stronie zapisu chopinowskiego, nie mĂłgÂł byĂŚ Âświadomy tego, jakie tempo Chopin zanotowaÂł w utworze:(
Jeszcze jakiÂś komentarz typu, ktokolwiek wygra, byle nie Wunder, i zraziÂłam siĂŞ generalnie i nie zaglÂądaÂłam tam wiĂŞcej.
PamiĂŞtam, Âże pomyÂślaÂłam wtedy, czy jej ten chÂłopak wyrzÂądziÂł jakÂą osobistÂą krzywdĂŞ:(
MoÂże chodziÂło o to, Âże tak bardzo kibicowaÂła Chozjajnowowi, i uwaÂżaÂła Wundera za kogoÂś, kto stoi mu na drodze do zwyciĂŞstwa?
Bo moÂżna zrozumieĂŚ, Âże ktoÂś siĂŞ podoba lub nie, nie podoba siĂŞ styl jego gry, itp. Ale aÂż tak?
Mo¿e kogoœ akurat gra Ingolfa nie ruszaÌ tak, jak innych, ale twierdziÌ ¿e ch³opak który tak gra i wywo³uje takie reakcje u du¿ej czêœci profesjonalistów nie powinien przejœÌ do fina³u, to jednak przesada.


 
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #445 : Styczeń 16, 2011, 18:22:40 »

Wysy³am Wam jeszcze jako ciekawostkê wywiad z pani¹ Gornostajew¹ - Lukasa "babci¹, która tu pracuje od kilku lat" Jaka duma z w³asnej narodowej szko³y, z jej odrêbnoœci. Dba³oœÌ o to, by w³asna, indywidualna wartoœÌ nie zagubi³a siê wœród innych paradoksalnie teraz, w dobie globalizacji, mo¿e byÌ bardziej w modzie ni¿ uniformizacja, podobnie jak walka poszczególnych regionów UE o ochronê swej odrêbnoœci:)
http://polish.ruvr.ru/2009/10/04/1842815.html

No fakt, niez³y by³ ten dwug³os o Chopinie:), roz³o¿y³a mnie riposta Ingolfa - tak, jest wiele sposobów dobrego zagrania Chopina, i wiele sposobów, ¿eby zagraÌ go Ÿle:))) Niewinnie, ale... ró¿nie mo¿na to zrozumieÌ:))) Oczywiœcie, mo¿e to byÌ naprawdê czysto teoretyczne - czy¿by nasz serdeczny pianissimist potrafi³ byÌ tak subtelnie z³oœliwy?)))
Tak, Allegro, dokÂładnie, uwaÂżam, Âże jego granie jest klasyczne, bardzo polskie, bardzo mi bliskie:) A to co mĂłwi, coÂś mi bardzo przypomina...) A no tak, jasne - gdzieÂś tu mam zapis tego, co mĂłwi Maestro: minuta 2:15 ))
http://www.youtube.com/watch?v=2sltIHh731c&feature=related
Nie da siĂŞ ukryĂŚ - umie powiedzieĂŚ chrzÂąszcz czy nie - zasadniczo Ingolf juÂż jest Polakiem:)) A na pewno w kwestii Chopina.
(ciekawe, czy jest chociaÂż jedno nagranie, gdzie on siedzi dluÂżej blisko fortepianu i potrafi siĂŞ powstrzymaĂŚ, Âżeby go nie przytuliĂŚ;))

Jeszcze co do pani Sz. - moÂże to znowu sÂą jakieÂś ukÂłady, ktĂłrych nie znamy. MoÂże chciaÂła komuÂś tam doÂłoÂżyĂŚ, kto promowaÂł Ingolfa, tak jak np. pan Dybowski chciaÂł w artykule powyÂżej doÂłoÂżyĂŚ panu LeszczyĂąskiemu za pomocÂą BoÂżanowa. Co mi siĂŞ nie podoba, bo uwaÂżam, Âże pianista absolutnie nie powinien speÂłniaĂŚ roli worka treningowego Smutny

Zapisane
Ola83
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #446 : Styczeń 16, 2011, 19:07:34 »

Aleksias, a propos tego blogu mnie teÂż pewne rzeczy draÂżniÂły, chociaÂż mam mniej powodĂłw do "wyÂżalania siĂŞ". (Co do Sonaty to pisaÂłam, Âże mnie mylenie siĂŞ jako takie nie interesuje - i pewnie Âże wielu "rzeÂźbiÂło" ).
Tych wszystkich komentarzy, ktĂłre cytujesz to nie pamiĂŞtam, bo zaglÂądaÂłam tam raczej po Konkursie (szczerze mĂłwiÂąc nie przypominam sobie Âżeby Wunder graÂł za szybko).
Krytykom te¿ jest trudno zachowaÌ jak¹œ dozê obiektywizmu. Tak siê zastanawiam, czy to nie jest przypadkiem konflikt wra¿liwoœci na linii Wunder-Chozjajnow, ale niekoniecznie bo wiem, ¿e s¹ tacy, którzy o obydwu dobrze siê wyra¿ali.

Tak jeszcze wrĂłcĂŞ do poprzedniego tematu, bo trochĂŞ chyba niejasno siĂŞ wyraziÂłam (i przez to Twoja odpowiedÂź). Ten "Âświetny pianista" (czy teÂż "Âświetni pianiÂści") moÂże sobie jak najbardziej graĂŚ wg "najlepszych tradycji polskiej szkoÂły", chodziÂło mi o to Âżeby to nie byÂło za wszelkÂą cenĂŞ, Âżeby nie byÂło sytuacji, kiedy mamy do czynienia z grupÂą ludzi nadajÂących siĂŞ na przesÂłuchania w swoim konserwatorium, a nie na wielkie sale koncertowe i ewentualnie jednym rodzynkiem, ktĂłry robi to trochĂŞ lepiej od nich. W ten sposĂłb Konkurs traci na renomie, wydaje mi siĂŞ.

OczywiÂście ci wszyscy utalentowani ludzie przyjechali i chyba byÂło ich po prostu wiĂŞcej niÂż w poprzednich latach, ale jury rĂłwnieÂż swoje zrobiÂło. W przytÂłaczajÂącej wiĂŞkszoÂści finaÂłowe wybory mi siĂŞ podobaÂły. Przy bardziej tradycyjnym skÂładzie jury nie wiem jak dÂługo sÂłuchalibyÂśmy polifonizujÂącego Kultyszewa (nie wiem czy siĂŞ nie mylĂŞ, ale wydaje mi siĂŞ Âże to nie jest "polskie granie"), KolĂŞ, ktĂłry w moich uszach jest "wyrazisty", choĂŚ sporo tam jeszcze niedorĂłbek (on co prawda podobaÂł siĂŞ panu Dybowskiemu i prof. Kozubek, ale widzĂŞ, Âże polscy jurorzy nisko go oceniali, prof. JasiĂąski nie chciaÂł go widzieĂŚ w finale i daÂł mu 10 miejsce, sporo punktĂłw dawaÂła mu natomiast MA- to mĂłwi samo za siebie), o BoÂżanowie nawet nie wspominam, co do Trifonowa rĂłwnieÂż mam wÂątpliwoÂści.
Awdiejewa czy by daleko zaszÂła? A to nie mam zielonego pojĂŞcia, na pewno by nie wygraÂła. JednÂą waÂżnÂą rzecz zawdziĂŞczam artykuÂłowi pana Dybowskiego: uÂświadomiÂłam sobie bardzo wyraÂźnie dlaczego ludzie nie lubiÂą Awdiejewej (chodzi mi o jej grĂŞ, a nie o to Âże wygraÂła). Brak przekazu emocjonalnego, zamiast tego pomysÂły w ramach zapisu nutowego (w zgodzie z nim zresztÂą, nie jestem muzykiem, nie mogĂŞ tego oceniaĂŚ, ale chyba tak jest). Ja juÂż pisaÂłam, Âże sÂłuchaÂłam jej, nie wychodziÂłam etc., Âże nie jest banalna, ale Âże jednak "nie mĂłj czÂłowiek". ByĂŚ moÂże takie podejÂście jak jej bardziej interesuje profesjonalistĂłw niÂż melomanĂłw.
(Co do Twojej ostatniej wiadomoÂści: nie dziw siĂŞ, p. Dybowski bardzo nie lubiÂł tego "worka").
« Ostatnia zmiana: Styczeń 16, 2011, 19:14:49 wysłane przez Ola83 » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #447 : Styczeń 16, 2011, 19:13:53 »

Mozarcie, bardzo lubiĂŞ czytaĂŚ Twoje posty. Mamy podobne gusty i podczas gdy ja mogĂŞ jedynie opisaĂŚ mniej czy bardziej udatnie moje emocjonalne czy estetyczne odczucia wzglĂŞdem utworĂłw, ktĂłre robiÂą na mnie wraÂżenie, od Ciebie dowiadujĂŞ siĂŞ, w bardzo profesjonalny sposĂłb, dlaczego one mi siĂŞ podobajÂą  Chichot
A przy okazji: kolega ciÂągle siĂŞ chwali swojÂą kolekcjÂą pÂłyt a nie chce siĂŞ kolega podzieliĂŚ (wiedzÂą i wraÂżeniami ). MiaÂł byĂŚ Mozartowski temat i nadal nie ma - a wystarczy zaÂłoÂżyĂŚ i na poczÂątek wrzuciĂŚ cokolwiek. Wolfi powinien mieĂŚ swoje staÂłe miejsce na tym forum.

Jak mi, Asiu, miÂło. Chichot Chichot  Ja rĂłwnieÂż czytam Twoje posty z wielkÂą przyjemnoÂściÂą. W koĂącu Wunderowcy muszÂą siĂŞ doskonale rozumieĂŚ. I niech tak zostanie. A wÂątek juÂż jest.   
Zapisane

Ola83
Aktywny uÂżytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #448 : Styczeń 16, 2011, 23:37:34 »


Allegra, ja tego czÂłowieka zupeÂłnie nie rozumiem: on mĂłwi: "- Moim ideaÂłem sÂą wielcy pianiÂści przeszÂłoÂści, ktĂłrych nagrania siĂŞ zachowaÂły: MichaÂłowski, Ignacy Friedman, Raul Koczalski, Paderewski, Artur Rubinstein".
Przecie¿ gdyby ktokolwiek zagra³ jak któryœ z nich na Konkursie (wy³¹czam Rubinsteina, no mo¿e nie tego najwczeœniejszego), to wylecia³by z kretesem przy ka¿dym "tradycyjnym" sk³adzie jury. Friedman to ju¿ zupe³nie w tych swoich Mazurkach pozwala³ sobie na daleko posuniête ingerencje tekstowe ("Kryterium jest wiernoœÌ intencjom kompozytora, literze tekstu.." ( Co?!!) To Bo¿anow siê przecie¿ trochê inspirowa³ tymi "starociami", a pan Dybowski go nie trawi³ z tego co pamiêtam. Gdzie tu logika?

Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #449 : Styczeń 17, 2011, 09:39:36 »

BoÂżanow??  Raczej Chozajnow, ale sprzeczaĂŚ siĂŞ nie bĂŞdĂŞ 
Zapisane
Strony: 1 ... 28 29 [30] 31 32 ... 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kalinowatyper silverstar black-for paktprzyjazni twistedgamers