Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Z teologią na TY  (Przeczytany 7958 razy)
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Luty 27, 2012, 02:04:16 »


Religia wymaga od nas życia zgodnego z nienaruszalnymi zasadami
(bo obkłada konkretnymi sankcjami intencje jakie stoją za naszym sposobem zachowania),
bo tylko takie życie gwarantuje społeczeństwu stabilność,

I bez sankcji (kara, nagroda) też można żyć zgodnie z z zasadami. To się nazywa ludzka moralność.
Zapisane

aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Luty 27, 2012, 08:19:06 »

Najlepiej (najszczęśliwiej) czujemy się w niewielkich grupkach wspólnot rodzinnych, znajomych i przyjaciół i
na otwartej przestrzeni natury, czujemy się najbardziej szczęśliwi. Bo to jest nasze wyobrażenie raju.
A nasze wyobrażenie raju, to nic innego, jak
podkoloryzowana afrykańska sawanna, kolebka naszej ludzkości zakodowana w genach.
A nasze wyobrażenie o przebywaniu w raju w nielicznym towarzystwie ludzi, w małych grupkach znajomych,
również nawiązuje do naszego ewolucyjnego dziedzictwa, jako, że
nasi przodkowie funkcjonowali w niewielkich grupach łowiecko-zbierackich, w których każdy znał każdego.
Kraina wiecznej szczęśliwości jawi się zatem, jako swoisty powrót do naturalnych źródeł.
Skłonność do nich wykazują wszyscy ludzie, bez względu na zamieszkiwany zakątek świata,
od malowniczych archipelagów, po skutą lodem Skandynawię,
nawet małe dzieci, przecież dziś od najmłodszych lat
przyzwyczajane do rzeczywistości hipermarketów, miejskich placów zabaw i zgiełku ulic.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #17 : Luty 27, 2012, 10:07:05 »

Obawiam się Marku, że każdy inaczej wyobraża sobie raj, tak samo jak i piekło.  Może dla niektórych, możliwość pójścia do marketów, to istny raj?
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Luty 27, 2012, 11:01:15 »

Tak jak w tym kawale:
Umarł polityk. Staje przed św. Piotrem, a ten mówi mu: „teraz jest tak, że każdy może sobie wybrać gdzie chce być, w Niebie czy w Piekle po tym jak na próbę pobędzie trochę w Niebie trochę w Piekle.”
Polityk zjechał windą do Piekła, a tam mnóstwo chętnych dziewczyn, pełno jedzenia i co niemiara używek. 
Następnie wyjechał windą no Nieba, a tam zielona łączka, w tle ośnieżone góry, jakieś drzewa, horyzont z morzem, muzyka miła dla ucha.
Wraca do św. Piotra i mówi: „podoba mi się tu i tu, ale ja jednak jestem rozrywkowy i wybieram Piekło.”
Zjeżdża winda na dół, otwierają się drzwi, a tam wielkie, śmierdzące wysypisko śmieci, ludzie w potarganych łachach, zbierają je do worków.
Diabeł daje mu worek i zagania do roboty.
Polityk: „przecież wczoraj było tu co innego!”
A diabeł: „wczoraj to była kampania wyborcza dla ciebie.”
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Luty 27, 2012, 11:03:41 »

I bez sankcji (kara, nagroda) też można żyć zgodnie z z zasadami. To się nazywa ludzka moralność.
Sama przyzwoitość ludzka tu nie starcza,
bo wystarczy, że będzie łatwość dostępu do atrakcyjnej pokusy
(pokusa zawsze jest atrakcyjna i łatwo dostępna, bo inaczej nie byłaby pokusą),
a obyczajność ludzka bierze w łeb, albo
byłby taki chaos w zachowaniach ludzkich, że gorszące sceny byłyby na równi ze scenami wzniosłymi.

Nawet w internecie jest netykieta:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2012, 11:05:38 wysłane przez aro 50 » Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Luty 27, 2012, 11:58:00 »

Owszem starcza. Dlaczego nie kradniesz? Czy tylko dlatego, że religia i prawo tego zabraniaja.Ejże?
Zapisane

tuco82
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 529



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #21 : Luty 27, 2012, 12:11:21 »

Człowiek czy chce czy nie chce jest istotą religijną. I nawet teraz i w przyszłości to się nie zmieni.
Jest to nasze ewolucyjne dziedzictwo. Wiara w Boga była ludziom potrzebna i jest ludziom potrzebna.
Jako, że była potrzebna i była kultywowana, przez to wpisała się na trwałe w nasze geny (bo) i
bez tej wiary ludzie nie potrafili i nie potrafią dać sobie rady ze sobą, swoim życiem w społeczeństwie.

Zacznę od końca. Są ludzie ateistczni, którzy radzą sobie w życiu nie gorzej niż wierzący. Bywa również odwrotnie. A skoro zachodzi TO i TO, to oznacza, że nie dopatruję się żadnej korelacji pomiędzy "dawaniem sobie rady w życiu" a "teologicznym statusem jednostki". Życie rozumiem tutaj jako życie każdego, różnorodnego człowieka.

Człowiek jest istotą religijną, jeśli ma takie potrzeby. W dawnych czasach wierzenia były prymitywne. Mam na myśli politeizm, w którym przypisywano bogom ludzkie cechy. Wiara wynikała ze strachu, niewiedzy i nieporadności. Świetnie to widać w Starym Testamencie, gdzie Bóg jawi się jako surowy stwórca i mściwy tyran. Tacy właśnie byli wówczas ludzie, więc nie dziwne, że tak tez wyobrażali sobie Boga.
Zgadzam się, że dowodzi to naszemu ewolucyjnemu dziedzictwu.
Jedna uwaga na temat religii i wiary: według mnie są to pojęcia różne i skorzystam z Twoich słów Aro50, abyśmy się lepiej zrozumieli.

Wiara kultywowana i potrzebna to religia w wierze.
Wiara niekultywowana i potrzebna to wiara.
Wiara niekultywowana i niepotrzebna to ateizm lub agnostycyzm.
Wiara kultywowana i niepotrzebna to....? jakiś osobliwy twór, który mogę nazwać szamaństwem lub magią.

Religie powstały i są nawet nie po to, by wierzyć w życie po śmierci, ale by lepiej nam się żyło ze sobą.
W religiach chodzi o regulację naszych zachowań,
wierzymy, że za dobre uczynki spotka nas nagroda, bo „dobro wraca”,
ale korzyści, jakie z tego odnosimy, są przede wszystkim społeczne.

Istnieją dobrzy ateiści i dobrzy wierzący. Podobnie istnieją źli ateiści oraz źli wierzący. Znów nie widzę korelacji.
Gdybyś miał rację Aro50, to zbiór zasad wyznaniowych, religijnych, zbiór zakazów i nakazów boskich W ZUPEŁNOŚCI by wystarczył. Całe prawo byłoby zbyteczne. Ale tak nie jest. (Pragnę przypomnieć, że tzw. Prawo Mojżeszowe to było prawo nadane przez Jahwe a przy okazji możemy je teraz interpretować jako prawo dotyczące ówczesnej narodowości żydowskiej).
Człowiek "zwierzakiem stadnym" jest. Pomaganie sobie i te "dobre uczynki" wiążą się z korzyściami dla jednostek a w ujęciu ogólnym - z korzyściami dla całej grupy (społeczności).
Ty widzisz w tej prawidłowości zasługę religii a ja widzę w niej ludzki gen i wymierne interesy jednostki.

...
Na więcej wypowiedzi nie mam już czasu, ale chciałbym jeszcze jasno spuentować: w ogólnych przypadkach wiary religii nie uważam za coś złego. Sam podzielam w paru kwestiach filozofię Jezusa. Wiara potrafi czynić cuda... Ale czy Bóg potrafi? Tego nie wiem, bo nie wiem czy istnieje.
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2012, 12:13:27 wysłane przez tuco82 » Zapisane

"Problemem cytatów znalezionych w Internecie jest ich wątpliwa autentyczność." - Albert Einstein
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #22 : Luty 27, 2012, 12:53:54 »

Na szczęście prawa moralne są uniwersalne i w zasadzie powtarzalne, przynajmniej z grubsza, w każdej religii.
problem polega na tendencjach naginania samej etyki, czy moralności, a to już źle pachnie.
Zapisane
tuco82
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 529



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #23 : Luty 27, 2012, 13:46:13 »

Na szczęście prawa moralne są uniwersalne i w zasadzie powtarzalne, przynajmniej z grubsza, w każdej religii.
problem polega na tendencjach naginania samej etyki, czy moralności, a to już źle pachnie.
Zgadzam się. Nie powinno dziwić, że istnieją spory religijne, wojny religijne i kultury religijne. To walka nie o słuszność "mojego boga" tylko walka o słuszność mojej kultury i manifestowanie tej słuszności różnymi drogami. Największe religie na Ziemi opierają się na istnieniu jedynego Boga, ale rozumianego w specyficzny i różnorodny sposób dla danego społeczeństwa, kraju, "folkloru dziejowego".

Co do uniwersalności praw moralnych.... Tak - w każdej obecnej kulturze takie czyny jak kradzież, gwałt, morderstwo są ujemnie nagradzane. Różnica polega tylko na wielkości wymierzonej kary. Nie jestem za obcinaniem rąk jako kara za kradzież, ale zdaję sobie sprawę, że społeczności, w których taka zasada wyewoluowała zaakceptowały ją. Człowiek rodzi się w świecie, w którym obowiązują już takie reguły.

Być może w dalekiej przeszłości ludzkości, istniały prawa moralne zupełnie odwrotne od obecnie obserwowanych. Być może panowała anarchia. Dlaczego już nie ma plemion, w których pochwala się kradzież, gwałty i zabójstwa? Ponieważ wymarły, były zbyt słabe ewolucyjnie aby przetrwać. Tak więc ewolucja nie dotyczy tylko biologii ale też socjologii wraz z dynamiką moralności.
Zapisane

"Problemem cytatów znalezionych w Internecie jest ich wątpliwa autentyczność." - Albert Einstein
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #24 : Luty 27, 2012, 17:17:05 »

Dorzucę tylko mały kamyk do Waszych ciekawych myśli:

Dzielmy ludzi na złych i dobrych, głupich i mądrych, grubych i chudych itp itd. Ale nawet dokonujących takich podziałów postrzegajmy bardziej grubych, nie całkiem chudych itp. itd. Za nic jednak nie gódźmy się, aby dzielić nas wedle zasad: ten wierzy, a tamten nie. Ten wobec tego jest lepszy, a tamten - (biedaczyna) ubogi duchem.
Niestety, życie mnie nauczyło, że takie podziały zwykle dokonują ludzie mieniący się być tymi lepszymi...
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Luty 27, 2012, 18:17:49 »

Dorzucę tylko mały kamyk do Waszych ciekawych myśli:

Dzielmy ludzi na złych i dobrych, głupich i mądrych, grubych i chudych itp itd. Ale nawet dokonujących takich podziałów postrzegajmy bardziej grubych, nie całkiem chudych itp. itd. Za nic jednak nie gódźmy się, aby dzielić nas wedle zasad: ten wierzy, a tamten nie. Ten wobec tego jest lepszy, a tamten - (biedaczyna) ubogi duchem.
Niestety, życie mnie nauczyło, że takie podziały zwykle dokonują ludzie mieniący się być tymi lepszymi...

Januszu.
Mam nadzieje,ze wypowiadajac ostatnie zdanie nie masz na mysli naszego forumijnego  aro50
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #26 : Luty 27, 2012, 18:30:25 »

tak, bartusie,  spełnię Twą nadzieję: nie myślałem tu o nikim konkretnym, a tym bardziej o naszym dobrym, forumijnym duszku, jakim jest Marek. Gdybym o nim tak myslał - napisałbym bez ogródek, liczac na  ciekawą, zawsze konstruktywną z Markiem polemikę.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Luty 29, 2012, 00:13:42 »

Istotą wszystkich kultur jest religia, a cywilizacji niereligijność.
Już dziś gołym okiem widać, że jest ogromny rozwój cywilizacji technicznej nie zrównoważony przez rozwój kultury,
która na naszych oczach coraz bardziej ulega wręcz degradacji.
Nastąpiło zachwianie równowagi między materialnym a duchowym wymiarem życia.
Cywilizacja techniczna wyzwala energie twórcze do coraz szybszego rozwoju, by
zaspokoić przyjemności, chęć zysku i posiadania, awansu, wygody, ale
jeśli to nie jest równoważone przez kulturę, doprowadza do
radykalnego egoizmu jednostki (i nawet społeczeństw) i do zahamowania duchowego rozwoju.
Jednostka z jej określoną efektywnością jest wpasowywana w przedsiębiorczą całość.

Tak jak nauki przyrodnicze zajmują się materialnym zewnętrznym światem, tak
nauki humanistyczne wewnętrznym światem duchowym.
Dziś, dla celów cywilizacji technicznej nastąpiło przekształcenie nauki,
(która służyła kiedyś również do rozwoju humanistycznego,) w gałąź przedsiębiorczości.
Jeśli kształcenie człowieka jest zorientowane tylko na zewnętrzne cele, zostaje zredukowane do
formowania wymiernych kompetencji, umiejętności i kwalifikacji.
 
A człowiek powinien podlegać ogólnemu rozwojowi, bo jest związkiem będących w równowadze przeciwieństw.
Jest istotą materialną i duchową, przyrodniczą i tworzącą kulturę, indywidualną i wspólnotową,
aktywną i kontemplatywną, wychyloną ku przyszłości i zanurzoną w przeszłość,
wolną i odpowiedzialną, sprawiedliwą i kochającą.
 
Brak równowagi prowadzi do groźnych kryzysów.
 
Sprawiedliwość bez miłości przemienia się w niesprawiedliwość, a miłość bez sprawiedliwości jest emocjonalną ślepotą.
Wolność bez odpowiedzialności to anarchia, a odpowiedzialność bez wolności to tyrania.
Indywidualizm bez wspólnotowości to egoizm, a wspólnotowość bez indywidualności to kolektywizm.
Kontemplacja bez działania to narcyzm, a działanie bez kontemplacji to aktywizm.
 
Kształcenie człowieka w kierunku kultury otwiera go na wartości wyższe
 duchowe, etyczne, intelektualne, estetyczne  i przez to uwrażliwia człowieka.
Ograniczanie kształtowania człowieka do nabywania umiejętności, doprowadza do tego, że
np. zostaje wyuczony sędzia pozbawiony empatii,
a to oznacza śmierć dla sprawiedliwości.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Luty 29, 2012, 10:10:17 »

Już ludzie zauważyli potrzebę i zaczynają chronić środowisko naturalne,
zaczyna też być dostrzegana potrzeba ochrony środowiska społecznego.
Ale jakie są w tym kierunku działania? Wydaje się mnóstwo pieniędzy na ochronę humanizmu:
coraz więcej wydaje się na procedury karne, więzienia, domy poprawcze,
systemy monitoringowe i inne systemy kontroli, także w internetowej sieci,
coraz więcej jest też strzeżonych osiedli i domów i
coraz więcej ludzi obejmowanych jest pomocą w szpitalach psychiatrycznych.
« Ostatnia zmiana: Luty 29, 2012, 10:12:27 wysłane przez aro 50 » Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #29 : Luty 29, 2012, 15:29:14 »

Istotą wszystkich kultur jest religia, a cywilizacji niereligijność.
...
Brak równowagi prowadzi do groźnych kryzysów.

Szedł sobie po ulicy prawy i lewy but. Prawy był czarny i lewy był czarny. Prawy w rozmiarze 43 i lewy w rozmiarze 43. Szczerze mówiąc: były do siebie bardzo podobne. Tylko lewy był głupi a prawy mądry. Lewy nie omijał kałuży i nadziewał się na kamyki. Prawy stąpał po suchym i kamyki omijał. Lewy często skrzypiał. Prawy zawsze szedł w milczeniu. Lewy wciąż ścierał zelówki, prawy wciąż był, jak nowy.
Ale ów głupi lewy but pewnego dnia rozdarł się na wylot. I wyrzucili go na śmietnik. I mądry prawy but tez został wyrzucony. Po co komu taki, bez lewego?

Nie wierzę w użyteczność wiary bez sceptycznej niewiary.
Nie wierzę w istnienie cywilizacji bez kultury i kultury bez cywilizacji.
Czyż można przynaglać jedną nogę, z tyłu zostawiając drugą? Jeśli chcemy sprawnie podążać do przodu - muszą iść zgodnym rytmem.
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

airpol etforum gonerpg black-flag stadoterra