Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2 3 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Artykuły, informacje i opinie o muzyce i wydarzeniach muzycznych.  (Przeczytany 53551 razy)
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« : Luty 21, 2011, 09:52:28 »

Znalazłem ciekawy artykuł, jednak nie chciałem otwierać z tego tytułu osobnego tematu, pomyślałem, że stworzę temat, w którym będziemy mogli dyskutować o informacjach zza kulis światka muzycznego.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9139434,Krystian_Zimerman_nie_chce_grac_w_Polsce.html

Deklaracja Zimermana troszeczkę zaskakuje. Wyrzeczenie się występów we własnej ojczyźnie jest troszeczkę niezrozumiałe, ponieważ winę za opisane w artykule sytuacje ponosi nie naród, lecz impresario pianisty (i NIFC). Zgadzam się z zarzutami pianisty, zwłaszcza dotyczącymi przydzielania nagród w konkursie. Zimerman nie był tylko partonem, ale i fundatorem nagrody za najlepsze wykonanie sonaty i skoro zgodnie z regulaminem przydziela ją jury, to on ma prawo decydować o pozostałych parametrach - w tym o wysokości gratyfikacji.

Co do przekazania dochodów na cele charytatywne, tutaj agencja ma trochę racji, co nie znaczy, że nie można było problemu rozwiązać w inny sposób, na przykład przekazując dane 10 % poprzez agencję a resztę (po opodatkowaniu zysku przez pianistę) przekazać można było w formie darowizny, wymagało to oczywiście wiedzy i aprobaty Zimermana, tak więc wina leży po stronie jego przedstawicieli.

Szkoda tylko, że przez takie niesnaski Zimerman się obraził, i w najbliższym czasie nie zobaczymy go w naszym kraju.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Luty 21, 2011, 22:27:02 »

Jeśli chodzi o wspomniany przez Bartusa konflikt dotyczący Capella Cracoviensis, to sprawa nie jest jednoznaczna, środowisko muzyczne jest podzielone.

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,8993133,_Oboje__flety__klarnety__musicie_sie_rozchorowac_.html
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualnosci/kultura/1109495-wojna-o-zycie-capelli-cracoviensis.html
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualnosci/kultura/1113869-wojna-o-marke-capella-cracoviensis-ostatnie-starcia
http://cjg.gazeta.pl/CJG_Krakow/1,104365,9045133,List_otwarty_do_wladz_Krakowa_o_Capelli_Cracoviensis.html
http://cjg.gazeta.pl/CJG_Krakow/1,104365,9045178,Muzycy_Capelli_Cracoviensis_do_ministra_listy_pisza.html

I kolejny spór:

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35233,8975033,Orkiestra_nie_chce_dyrektora__Konflikt_u_muzykow.html
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Luty 27, 2011, 15:11:06 »

Muzycy białostockiej orkiestry wyszli na ulicę protestować:

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,9166477,Bunt_w_filharmonii__Muzycy__Chcemy_artysty__a_nie.html

http://www.dailymotion.pl/video/xh7on5_pikietujy-muzycy-z-orkiestry_news#from=embed

Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Marzec 01, 2011, 04:43:29 »

Beato, co do konfliktu w Krakowie; chociaż zawsze trudno jest oceniać takie sprawy z zewnątrz, jednak po zapoznaniu się z tym materiałem jestem skłonna opowiedzieć się po stronie muzyków. Jakoś mniej mi się wydaje prawdopodobne, że cała orkiestra nagle
stała się mniej sprawna muzycznie, niż że jednak dyrygent okazuje się niezbyt sprawny w sferze komunikacji. I prawdą też jest, że jeśli
w sporcie drużyna nie dogaduje się z trenerem, to przyjęte jest, że wymienia się trenera, a nie drużynę:))) To ogólnie rzecz biorąc
wydaje się bardziej logiczne, a także mniej kosztowne;)
Jeszcze jedna rzecz do mnie przemawia. Mam tu przed sobą takie nagranie.Wolfgang Amadeusz Mozart symfonia g-moll i Franz Schubert, msza G-dur. Capella cracoviensis, dyrygent - Stanisław Gałoński. Jedno z moich pierwszych:) Ci panowie wtajemniczali mnie w Mozarta. Nie mogę nie stanąć po ich stronie.
 
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Marzec 01, 2011, 09:04:29 »

Cytuj
Jeśli chodzi o wspomniany przez Bartusa konflikt dotyczący Capella Cracoviensis, to sprawa nie jest jednoznaczna, środowisko muzyczne jest podzielone.

Jaki podzial? 1 za ,100 przeciw rozwiazaniu orkiestry.
Beato, zwroc uwage na to, ze gazeta ma uklady z Adamusem.

Srodowisko muzyczne Krakowa jest oburzone tym, ze wkrotce straca (lub nie?) swietna orkiestre z jej duzym repertuarem.

Nie ma !! takiego zwyczaju w orkiestrach na swiecie, zeby robic powtorne przesluchania weryfikujace zawodowych muzykow. Weryfikacji jest raczej poddawany nowy dyrygent, ktory , albo sie przyjmie , albo nie.

Powtorny egzamin dla doswiadczonych, wyprobowanych muzykow w orkiestrze jest wyrazem braku szacunku i arogancja nowego szefa.
Owszem zdarzaja sie przypadki, ze muzyk traci kondycje sam o tym nie wiedzac. Wowczas weryfikacji dokonuja jego koledzy (jest to forma zazwyczaj przyjazna i kolezanska).
Niesprawnego muzyka w orkiestrze natychmiast wychwytuje sprawne ucho dyrygenta. Wowczas to szef w porozumieniu z pozostalymi muzykami prowadzi rozmowe, podejmujac odpowiednie decyzje.

Beato , wybacz, ale nie mozna budowac sobie opinii na jednym, anonimowym liscie spiewaczki z Niemiec i kilku wypowiedziach skorumpowanego dziennikarza lub wladz miasta.



Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #5 : Marzec 01, 2011, 13:03:22 »

Pozwolicie, że Was poczytam, bo nie znam się na zwyczajach orkiestrowych naborów i nie do końca czuję co tu nie gra. Rzecz się ma mojego miasta, więc wolę wiedzieć i rozumieć. Uśmiech
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Marzec 01, 2011, 13:45:44 »

Capella Cracoviensis - pojęcia nie mam, kto ma rację. Jestem skłonna stanąć murem po stronie muzyków, wszak to ich talent, praca, lata ćwiczeń tworzą orkiestrę. Zastanawia mnie jednak rozdźwięk w ocenach, a głosów przeciwnych jest niestety sporo (np. Dorota Szwarcman).
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Marzec 01, 2011, 21:35:02 »

Beatko, pani Szwarcman dużo wie, jest sprawną dziennikarką - należą jej się gratulacje za zorganizowanie petycji w sprawie S1 - ale co do jej słuchu muzycznego zachowałabym jednak ograniczone zaufanie;) Trzeba też pamiętać, jak wiele tu wchodzi w grę różnych układów, nie mających nic wspólnego z brzmieniem orkiestry. Jednak muzycy są na ogół w takich sprawach najlepiej zorientowani. Z tego co wiem, jest tak, jak mówi Bartus - jeśli ktoś w zespole zaczyna słabo grać, to koledzy nie są aż tak subtelni, żeby go kryć, ponieważ odbija się to na brzmieniu całej orkiestry. I nie byłoby w tym przypadku, jak sądzę, aż tak silnej solidarności całego zespołu, gdyby te kombinacje nie zagrażały w gruncie rzeczy wszystkim.

Często komentarze pod artykułami są nawet ciekawsze, niż same artykuły. Na przykład taki wpis dotyczący dyrygenta.
 
"Fragment listu muzyków Polskiej Orkiestry Radiowej po próbie i nagraniu w Warszawie, jesień 2010, podobna sytuacja była wcześniej w NOSPR, niech ktoś uświadomi władzom Krakowa, ze chodzi o osobiste zależności panów Berkowicza i Adamusa, a nie o wizje artystyczne. Gdyby chodziło o profesjonalizm na pewno nie zlecono by tego zadania (przekształcenia orkiestry) p. Adamusowi. Umiejętności w dyrygowaniu DYREKTORA Adamusa są takie: "Polska Orkiestra Radiowa o panu Adamusie w liście do Dyrekcji Polskiego Radia: "W odczuciu wszystkich muzyków realizacja powierzonej mu (Janowi Tomaszowi Adamusowi) produkcji nagraniowej utworu K.Kurpińskiego "Bitwa pod Możajskiem" w Studiu Koncertowym S-l Polskiego Radia SA w dniach od 4. do 7. października 2010r. nosiła poważne znamiona braku profesjonalizmu. Nasza Komisja, w imieniu muzyków Polskiej Orkiestry Radiowej [...] wnioskowała o nieprzyjęcie ww. nagrania, ponieważ nie spełniało ono, ich zdaniem, dotychczasowych standardów Polskiego Radia. Orkiestra wnioskowała o umożliwienie ponownego dokonania nagrania na oczekiwanym poziomie artystycznym, deklarując utrwalenie ww. utworu w ramach naszych przedmiotowych zobowiązań z umowy o pracę z Polskim Radiem SA, bez dodatkowego wynagrodzenia. Jest to wydarzenie bez precedensu w historii Polskiej Orkiestry Radiowej." Nagrania dokonano w późniejszym terminie na odpowiednim poziomie z tą samą orkiestrą, ale z innym dyrygentem. Pozdrawiam i współczuję."

Co by nie mówić, nie wygląda to zachęcająco.
Inny komentator pisze z kolei:

"Gdyby celem JTA było rzeczywiście zbudowanie zespołu grającego na instrumentach dawnych to ... dawno.. by to już osiągnął. Miał dwa lata.... przez ten czas każdy chętny temu pomysłowi muzyk mógłby skończyć nawet studia podyplomowe w tym kierunku i instrumenty też można by skompletować (potrzebne repliki, na których wszyscy grają są dużo tańsze od współczesnych instrumentów)
Problem polega na tym, że Pan JTA nie chce pracować z CC tylko z jej pieniędzmi, co gorsze w moim przekonaniu nie powinno się oddawać takiej kwoty w ręce człowieka, który nie ma do tego żadnych kwalifikacji...... wszyscy krzyczą oburzeni, weryfikować muzyków mimo dyplomów zdanych egzaminów i lat doświadczenia a dyrektorem może zostać byle kto .... po prostu się go przynosi w teczce i to nikogo nie dziwi nie denerwuje podatników (a gdzie procedury konkursy itp)......  Po co komu biedna Capella z wiecznie niedożywionymi muzykami jak lepiej mieć bogaty impresariat bez żadnych etatów. Te parę koncertów w roku zagra byle kto (i tak będzie sukces bo recenzje już są gotowe) a reszta do podziału między kolesiów"

To są dość poważne argumenty. Nasuwa się też refleksja, że pewnie łatwiej byłoby utworzyć równolegle zespół muzyki dawnej, zamiast demontować istniejącą już orkiestrę z tak długą tradycją. Natomiast ze strony władz nie widzę wiele argumentów poza uporem, że pan Adamus ma być dyrygentem, "bo tak" Smutny No a właściwie dlaczego? Skoro wzbudził takie kontrowersje, to może jednak można by spróbować innego rozwiązania, posłuchać opinii innego dyrygenta?
Szczęśliwie doczytałam się, że orkiestra zyskała poparcie radnych. To chyba im pomoże.
Przy okazji -  Bartus, słuchałeś ostatnio CC? Uspokój nas i powiedz, że nie zaczęli nagle grać tak tragicznie, że wymagają natychmiastowej weryfikacji:)
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Marzec 02, 2011, 10:26:41 »

Asiu.

Masz 100% racji. Lacznie z tym, ze pani Szwarcman jest swietna dziennikarka, ale muzyka jest jej obca.
Adamus nie ma dyplomu z dyrygentury.
Studia na tym wydziale sa bardzo wymagajace i tylko nieliczni dobiegaja do konca.
My podatnicy musimy o tym wiedziec, ze stanowiska za publiczne pieniadze musza byc uczciwie obsadzane ludzmi,
ktorzy maja odpowiednie uprawnienia. Wyobrazacie sobie architekta, ktory robi plan zabudowy miasta a nie ma dyplomy z architektury, albo lekarz, ktory przeprowadza operacje, nie majac specjalnosci chirurga.
Asiu, masz racje, ze powinien byc ogloszony konkurs na ta pozycje. Gdyby takowy byl Adamus niemoglby nawet do niego przestapic.
Bylbym niesprawiedliwy mowiac same negatywy o panu Adamusie. Jest on sprawnym organista. Swietnie gra continuo..itd
Mimo wszystko prywatne jego zagrywki sa delikatnie mowiac nieuczciwe. Nie jestem pewien,czy on jest tylko narzedziem do likwidacji orkiestry, czy prowodyrem.
 Dziekuje Ci Asiu za Twoj wartosciowy wpis.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Marzec 07, 2011, 21:47:22 »

Podkradzione z blogu Doroty Szwarcman, który podczytuję ostatnio systematycznie, rzecz o skrzypcach, na stacji metra Uśmiech

http://wyborcza.pl/1,76842,7145284,Stradivarius_dwa_razy_kradziony.html
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Marzec 10, 2011, 16:48:33 »

Jest ktoś z Gorzowa ? Uśmiech Bo ja się tam chyba przeprowadzę...  Szok

http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,9227872.html
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 09, 2011, 08:46:33 »

A dziś, na dzień dobry, zobaczyłam taki wywiadzik:
http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/mistrz-i-malgorzata/news-domagalik-i-ingolf-wunder,nId,330944
Zapisane
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 09, 2011, 16:25:19 »

Wunder wykazał się dojrzałością i skromnością a jednocześnie prawdziwą pasją. Niesamowicie zdziwił mnie fakt, że fortepianem zajął się dopiero mając 14 lat a po 6 latach był uczestnikiem Konkursu Chopinowskiego. To świadczy o wielkim talencie.
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 09, 2011, 16:56:13 »

Tak, niezwykle skromny i pocieszny chłopak..a poszło mu to stosunkowo szybko, bo palce miał już wyrobione od skrzypiec (przynajmniej lewej ręki - co mogło być pewnym ułatwieniem), pozostało więc jedynie rozruszać rękę prawą..Choć wielki talent też niewątpliwie miał w tym wszystkim ogromne znaczenie (plus oczywiście odpowiedni pedagog..)
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 09, 2011, 19:41:32 »

Świetny wywiad, nazwano go zapewne "ekskluzywnym". I ciekawe zdjęcia, nieprawdaż? Chichot
Jak zatem widać, Mozart dopiero czeka na Wundera. A Wunderowe interpretacje muzyki klasyka mogą być naprawdę świetne. Dysponuje perlistą, błyskotliwą techniką, do tego szlachetność brzmienia i uczuciowość, gra con amore, dolce - sonaty i koncerty Mozarta na pewno nie będą stereotypowe.

Co do skromności - wydaje się już chyba nieco mnie skromny. Uśmiech Wie, że dysponuje niezwykłym talentem. I bardzo stara się chronić swoją prywatność...  Uśmiech
Zapisane

Strony: [1] 2 3 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

loups watahacemnejstrony cloudwind wataha-wilkow-nocy wolfsparadise