Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Historyczne sensacje i ciekawostki  (Przeczytany 27971 razy)
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Kwiecień 05, 2011, 11:17:11 »

Konradzie, tak mnie zainspirowałeś tym obozem w Wadowicach, że teraz odszukałem link w Internecie
http://www.irekw.internetdsl.pl/jency/jencypart3.html,
który dość dogłębnie opisuje najnowszą historię ukraińsko-polską i
dzięki niemu wiem dokładnie, jacy to żołnierze leżą na cmentarzu w Wadowicach i z jakiej przyczyny.

Fragment z linku: „(...)Upamiętnieniem obejmie się także kilka innych miejsc spoczynku
uczestników ukraińskich walk niepodległościowych z lat 1917-1921,
a mianowicie ponad 1500 pochowanych Haliczan i Naddnieprzańców na cmentarzu w Wadowicach.(...)”
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #46 : Kwiecień 05, 2011, 19:16:24 »

Marku, dzięki za ten link - bardzo ciekawy i obszerny artykuł (odnoszący się w zasadzie do całości tego dość złożonego tematu, dotycz. jeńców w tamtym okresie)..Przyznać trzeba, że dzielny to też był naród - choć i pamiętliwy..i co tu dużo nie mówić, nierzadko i mściwy trochę.. Uśmiech Mrugnięcie
W ogóle cały ten okres, obejmujący przedział zaledwie kilku lat wydaje się być dosyć skomplikowanym (tj przynajmniej dla mnie.. Uśmiech Mrugnięcie), ze względu na mnogość i niezbyt pełną jasność wydarzeń, wynikających z szybkich zmian następujących, lub wręcz nakładających się na siebie w bardzo krótkim czasie..Przez co wcale nie trudno o jakieś pomyłki, przemieszania faktów, czy ich przeinaczenia..
Np w ostatnim czasie wyświetlany jest na tvp1 (w środy) serial "1920, wojna i miłość"..Niby wszystko jest ok, a jednak niezupełnie..I tak przykładowo pokazane jest w nim, jak to nasze wojska w 19 r ruszają gdzieś tam na wschód - niby jest to manewr uprzedzający, mające dopiero nastąpić uderzenie bolszewików (co raczej mija się z prawdą), ale właściwie co, gdzie, kiedy, czy z kim - to już nie bardzo wiadomo, zaś o wojnie polsko-ukraińskiej kompletnie ani słowa..a to zdaje się o to właśnie chodziło.. Natomiast zwykły widz nie bardzo orientujący się w sytuacji tamtego okresu, pomyśli zapewne w tym momencie, że była to akcja od razu skierowana przeciw napierającym bolszewikom.. Uśmiech

Wygląda to zatem tak, jakby starano się pomijać pewne (może niewygodne), a przecież istotne fakty - mające znaczący wpływ na późniejszy przebieg wydarzeń..
Podobno Hoffman kończy pracę nad produkcją o podobnej tematyce - widziałem kilka reklamówek..niezłe - dobrze odwzorowane umundurowanie z tamtego okresu..i oczywiście sceny samych starć.. Uśmiech Mrugnięcie (co ciekawe, film ma być trójwymiarowy..)
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : Kwiecień 10, 2011, 18:09:17 »

Dzisiejszy dzień jest dniem szczególnym - bo rocznicowym (pamiętajmy o wszystkich..ponad wszelkimi podziałami)..

http://www.youtube.com/watch?v=ybs_e-8Ljp4&feature=related

wersja rozszerzona..
http://www.youtube.com/watch?v=c2QjQocjGLQ&feature=related
Zapisane
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #48 : Kwiecień 10, 2011, 19:53:58 »

Tak Koziołku. Dziś warto albo nawet trzeba wyciszyć wszelkie podziały. Każdy z nas ma jakieś poglądy polityczne, ale rozmawiać należy o tym co łączy. A tak wiele nas łączy. Ja mieszkam w regionie wielonarodowościowym i wielokulturowym. Nauczyliśmy się żyć w zgodzie i wzajemnym poszanowaniu, choć także czasami się spieramy. Z mojego miasta pochodzi Ludwig Zamenhoff - twórca języka Esperanto. Stworzył ten język aby mieszkańcy naszego grodu mogli się ze sobą porozumiewać. A słuchając muzyki Lorenca trudno opanować wzruszenie. Z moim miastem związane są cztery ofiary katastrofy: Ryszard Kaczorowski - ostatni Prezydent na uchodźtwie. Tu się urodził, uczył się. Powstaje plac Jego imienia. Dalej Krzysztof Putra - Wicemarszałek Sejmu, Ordynariusz Prawosławny Wojska Polskiego Miron Chodakowski (wzruszający dokument o Nim nadała dziś naza lokalna telewizja) i młoda stewardessa Justyna Moniuszko. Byłem na Jej pogrzebie.
Zapisane

anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Kwiecień 11, 2011, 00:47:08 »

Myślę, że trzeba rozmawiać także o tym co dzieli. Wyjaśnienie sobie nawzajem kwestii, które różnią, pozwala się lepiej zrozumieć. Problem nie w tym, że mówimy o tym co nas dzieli. Problem w tym, w jakim celu o tym mówimy i jakiego używamy języka. Jeśli celem jest lepsze zrozumienie adwersarza i próba znalezienia wśród różnic poglądów czegoś, co jednak łączy i co dla obu stron jest wartością - to świetnie. Jeśli przy tym używamy języka nacechowanego szacunkiem dla przeciwnika, to mimo różnic możliwe jest - posługując się matematyczną nomenklaturą - znalezienie wspólnych części zbioru. Jeśli natomiast rozmowa o tym co dzieli, ma być tylko popisem wątpliwej elokwencji, obliczonym na maksymalny efekt medialny to... cóż - lepiej może byłoby milczeć.
Tych, którzy zginęli przed rokiem, wszelkie podziały już nie dotyczą. Muzyka Michała Lorenca jest epitafium dla nich wszystkich  bez wyjątków. Bez dzielenia ich na Tych "bardziej" i Tych "mniej".
Zapisane
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #50 : Kwiecień 11, 2011, 11:28:20 »

jednak lepiej dla rozmówców jeśli rozmawiają o sprawach ich łączących, ponieważ, pomimo oczywistych podziałów, można dojść do jakiegoś porozumienia. Przypominam sobie, że kiedyś u naszego Papieża JPII z wizytą był ówczesny Sekretarz Generalny KPZR M. Gorbaczow. Był też W. Jaruzelski (były I Sekretarz PZPR). Nie sądzę jednak aby rozmawiali ze sobą na temat istnienia Boga.
Zapisane

anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #51 : Kwiecień 11, 2011, 14:03:09 »

Pewnie, że najlepiej rozmawiać o tym co łączy. Takie rozmowy w sferze prywatnej sprawiają mnóstwo radości - dzielimy się tym co lubimy i w czym się zgadzamy. Rozumiem, że także kurtuazyjne rozmowy na szczeblu publicznym mogą mieć taki charakter. Ale w takich rozmowach nie rozwiązuje się problemów, bo w tym, co nas łączy, w tym co do czego jesteśmy zgodni, problemu po prostu nie ma. A trzeba przecież iść dalej a więc rozmawiać o problemach, co do sposobu rozwiązania których mamy różne wizje i często właśnie w dyskusji (nawet bardzo gorącej) udaje się znaleźć wyjście. Popatrz Sułku na forumowe dyskusje. Nasze poglądy są różne - nie tylko te muzyczne. Ujawniały się w wypowiedziach wielu z nas. Zaprzeczaliśmy sobie, "kłóciliśmy się" o pryncypia. Mówiliśmy zatem o tym, co nas dzieli. Tylko w sposób, którego celem nie były wymiana ciosów i zdeprecjonowanie interlokutora. Wiem, że rozmawiamy o sprawach - gdyby patrzeć w szerokiej perspektywie - mało istotnych, więc może niewartych kłótni. Ktoś patrząc z boku powie:"A takie tam bleblanie o muzyce - co to ma do życia?!". Konsekwentnie też wszyscy - i dzięki Najwyższemu - unikamy dyskusji o polityce. Tu - przyznaję - moglibyśmy się pokłócić. Ale ten brak dyskusji politycznej w naszym gronie jest możliwy, bo ta dyskusja nie przełożyłaby się w realny sposób na możliwość rozwiązania jakiegokolwiek kłopotu. Byłaby tylko wymianą myśli. W innych gremiach jednak ta sama dysputa przekłada się na konkretne, istotne dla wielu konsekwencje. I w takim wypadku istnieje konieczność mówienia o różnicach ale nie wedle reguł z piaskownicy: "Jak ty mi łopatką, to ja ci grabkami". Dyskusja powinna wyglądać raczej tak (że dalej posłużę się przykładem z piaskownicy): "Dobra - ja mam grabki. Ty chcesz użyć łopatki. Co dzięki nim możemy razem zrobić z tym piaskiem?". Taka dysputa - przynajmniej gdy chodzi o wymiar publiczny - już dawno odeszła w zapomnienie. Może jednak kiedyś...
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #52 : Kwiecień 12, 2011, 00:29:36 »

Ela chyba za bardzo skomplikowała ten temat.. Mrugnięcie wszak chodziło tylko o wspomnienie o samej rocznicy i pamięć o wszystkich ofiarach tej tragicznej katastrofy..Wydaje mi się, że niepotrzebnie rozwijamy ten temat. Wprawdzie też mógłbym coś dodać w tym miejscu..ale znając siebie - obawiam się niestety, że mógłbym niechcący palnąć niepotrzebnie jakąś "bzdurkę".. Chichot Mrugnięcie   
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #53 : Kwiecień 29, 2011, 12:22:01 »

TEN ślub to wydarzenie historyczne, więc wybrałam ten wątek. Jeśli nie oglądacie na żywo, obejrzyjcie powtórkę. Rzadka okazja do zobaczenia przeprzepięknych wnętrz Westminster Abbey‎, na dodatek w takich niezwykłych ujęciach. Urzekły mnie drzewa wewnątrz, to niezwykły pomysł, mam nadzieję, że te zielone dodatki już zostaną na zawsze wewnątrz! Uwielbiam teatry, spektakle, a to jeden z piękniejszych jakie w życiu widziałam, scenografia, staranna oprawa. No i na łopatki rozkłada mnie Harry Uśmiech Muzycznie też całkiem ok.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Kwiecień 29, 2011, 16:56:54 »

Bedzie o kreacjach. Suknia Kate bardzo elegancka, klasyczna , pewnie w jej typie, ale..
Tak mogłaby wygladac znajoma z sąsiedztwa.
Pewnie wszyscy ją teraz porównują do Diany, moze niesłusznie.
Ale pamiętam tą jej kreację, z kilkunasty metrów jedwabiu, diamentowy diadem, wielką wiązankę, sześciometrowy
tren to była prawdziwa księżniczka z bajki.
Poza tym królowa na żółto jak wielka cytryna. No i przepiękny kapelusz Camilli.
Biedni ci mężczyźni wszyscy tacy sami Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane

xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #55 : Kwiecień 29, 2011, 17:19:54 »

A jeśli ktos nie oglądał, to było tak  Duży uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=3Xcx03KujwA&feature=fvsr
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Kwiecień 29, 2011, 18:01:34 »

No to mój ulubiony ślub:

http://www.youtube.com/watch?v=Wm0XqDm8Uh0
Zapisane

kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : Maj 09, 2011, 19:29:42 »

Dzisiaj przypada 66 rocznica zakończenia najstraszniejszej z wojen w dziejach ludzkości - wprawdzie na Zachodzie obchodzono to święto wczoraj tj 8 maja, natomiast na Wschodzie dzisiaj - a to z prostej przyczyny, ponieważ akt kapitulacyjny został podpisany w późnych godzinach wieczornych 8 maja, co przypadało już na godziny po północy czasu moskiewskiego..W gre wchodziła zatem zwykła różnica czasowa.. Uśmiech

Niestety nie mogłem znaleźć materiałów z obchodów rocznicy na Zachodzie, popatrzmy zatem jak to wyglądało na Wschodzie, a konkretnie w Russia.. Najlepsze w 23:49 - słynne "Huuuuraaa" wydobyte z gardeł tys żołnierzy z różnych formacji (aż ciary przechodzą po ciele.. Mrugnięcie)

http://www.youtube.com/watch?v=Si2ZniRbtVA

...i przejazd sprzętu ciężkiego wraz z przelatującymi śmigłowcami..W tym roku jednak coś skromniuchno - bo zabrakło ponaddźwiękowców.. Chichot Mrugnięcie
http://www.youtube.com/watch?v=P2yYUvERG2w
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Maj 09, 2011, 23:48:54 »

Drobne sprostowanie, tzn jeszcze jeden, odrębny akt kapitulacyjny - dlatego nie wyrobiono się czasowo.. Uśmiech Mrugnięcie
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #59 : Maj 15, 2011, 19:18:22 »

Trochę o nas.
Współczesny naród polski zaczął się rodzić wraz z uwłaszczeniem chłopów pańszczyźnianych, z zakończeniem ich półniewolnictwa czy wręcz niewolnictwa. (Podobnie rodzą się współczesne narody tubylcze w byłych kolonialnych krajach Afryki i byli afrykańscy niewolnicy w USA). Jest to proces długi, bolesny, późny, zważywszy inne kraje Europy.
My się dopiero uczymy „kultury wysokiej” i nowoczesnego państwa i nowoczesnego społeczeństwa. Tymczasem w głębi nas pracuje dziedzictwo „Polski chłopskiej”: ograniczone horyzonty, bierność, mentalność niewolnicza… Chłop pańszczyźniany czy szlachcic-szaraczek, nie miał żadnych nawyków pracy umysłowej, nie czuł się odpowiedzialny  za swój los, ani nie znał skrzętnej gospodarności. Podobnie jego współczesny potomek. To wszystko jest dziedzictwem chłopskiego losu, ma źródło w owym „pańszczyźnianym” rodowodzie większości Polaków, utrwalone jeszcze przez kilkadziesiąt lat komunizmu, i tylko zafałszowane przez mity o szlacheckim rodowodzie naszego społeczeństwa bo, nie chcemy o tym wiedzieć.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

blackspider watahablackheart swiatmuzyki sp92 yourlifetoday