Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Historyczne sensacje i ciekawostki  (Przeczytany 27970 razy)
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Marzec 26, 2011, 03:05:45 »

Widzisz Marku..a wszystkiemu niestety było winne państwo, a raczej "panostwo", gdyż państwo jako takie przeciez przez dłuższy okres nie istniało. I mniejsza już z okresem powojennym, bo wówczas pierwej należało odbudować kraj ze zniszczeń, a dopiero potem (z lepszym, bądź gorszym skutkiem) zająć się innymi sprawami..Ale weźmy taki okres przedwojenny, ale i cały niemal wiek XIX. Niewiele w tym czasie dla wsi zrobiono dobrego, bo i nikt sie wówczas wsią nie przejmował..Panowie zaś, jedynie przejadali (to co chłop swoją ręką ciężko wypracowywał) i bawili się, dolą chłopa zupełnie się nie interesując, tzn interesowali się - ale tylko wówczas, kiedy był im do czegoś potrzebny..
Nie dziwi więc postawa chłopstwa wobec dwóch ostatnich powstań..I tak przykładowo Powstanie Styczniowe musiało upaść, ponieważ najliczniejsza część społeczeństwa nie identyfikowała się z nim..i w zasadzie był to zasłużony odwet za wielowiekowe poddaństwo, wyzysk i hańbienie chłopa - zresztą ta wielowiekowa niewola (pańszczyzna i inne powinności) była przez panów szlachciców, arystokratów, obszarników nie pomijając kleru - celowo pielęgnowana, bo przecież ktoś na nich musiał robić (oni rzadko kiedy hańbili się jakąkolwiek pracą)
Tak więc idee wolności narodowej i społecznej powstańców, po prostu do chłopa nie przemówiły, już raz dali się na to nabrać i wyszli na tym jak przysłowiowy "Zabłocki na mydle" Uśmiech Powodem tego było ciągle niezałatwienie przez polskiego pana problemu uwłaszczenia. Wprawdzie chyba w końcówce Powstania Styczniowego jedna z frakcji ogłosiła akt uwłaszczenia chłopa - ale od aktu prawnego do wprowadzenia w życie konkretnych ustaleń, to jeszcze baaardzo daleka droga..Stąd znowu brak zainteresowania chłopów w walce prowadzonej przez panów-powstańców. Jakby tego było mało, car sam ogłosił akt uwłaszczeniowy - ponieważ w Rosji zniesiono pańszczyznę już kilka lat wcześniej (najlepiej pod tym względem mieli chłopi francuscy - uwłaszczenie wprowadzono już w okresie Rewolucji Francuskiej)
Zatem błędem był zupełny brak zaiteresowania w latach wcześniejszych sprawą chłopską, bowiem bez poparcia i uczestnictwa największej grupy społecznej - tak po prawdzie żadne z powstań nie miało szans powadzenia.. Uśmiech
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Marzec 26, 2011, 12:53:43 »

I tak jak piszesz Konradzie, chłopstwo to był najbardziej podatny grunt na wprowadzenie socjalizmu w Polsce. Z takich właśnie biednych podkrakowskich wsi przyjeżdżali młodzi ludzie chętni przekształcać świat. Uczyli się w Krakowie, a potem na polach sąsiadujących z miastem wsi: Mogiła, Bieńczyce, Mistrzejowice zaczęli stawiać Kombinat Metalurgiczny i budować dla siebie mieszkania. Tak powstała dzielnica Krakowa - Nowa Huta. Było to w tym samym czasie co odbudowa Warszawy dlatego Nowa Huta i Warszawa są do siebie podobne. Rozbudowa miasta była tak wielka, że można ją porównać do nieprawdopodobnie gigantycznego rozwoju inwestycyjnego Krakowa po całkowitym spaleniu w czasie najazdu tatarskiego w 1241 roku, gdy Kraków drewniany został doszczętnie spalony, a w ciągu kilkudziesięciu lat został odbudowany już murowany.
Rodzice moi przeżyli walkę o miejsce dla Krzyża w nowym socjalistycznym mieście, płonięcie Dzielnicowej Rady Narodowej podczas rozruchów. Ja posyłany byłem na naukę religii do baraków drewnianych, a msze w Nowej Hucie wszystkie były polowe. W 1977 roku konsekrowano pierwszy kościół w robotniczej dzielnicy Krakowa "Arka Pana". W nocy 19 kwietnia 1979 roku dokonano zamachu z użyciem materiałów wybuchowych na pomnik Lenina w Nowej Hucie. Było to bardzo głośne zdarzenie w mieście. Aleję Róż ogrodzono wysokimi rusztowaniami natychmiast tak, że ludzie jadący rano do pracy i szkoły (chodziłem wtedy do 3 klasy technikum) nie mogli zobaczyć uszkodzeń. Zamach ten był oczywiście nieudany bo wódz bolszewików stracił jedynie piętę. Ale huk był potężny i fala uderzeniowa wybiła wszystkie szyby w okolicznych blokach.
Gdy zacząłem pracować na Kombinacie w 1981 roku od razu weszłem na strajki (przyjechał Wałęsa, który na schodach biurowca dyrekcji przed bramą kombinatu obiecywał drugą Japonię, były nas tysiące ludzi) które zakończyły się stanem wojennym 13 grudnia 1981roku. Potem wyjechało ZOMO na ulice (zatrzymywali nawet w celu kontroli tramwaje), zaczęły się protesty uliczne i walki uliczne z ZOMO w Nowej Hucie.
Jako 27 latek wyprowadziłem się ze zgiełkliwego dużego miasta (już wyszumiała się moja młodość) do małych Wadowic, gdzie w 1988 roku przejeżdżał przez nie jeden samochód na godzinę. Dzisiaj jeżdżą przez nie samochody jednym ciągiem i wybudowana obwodnica też jest zapchana.
Kraków jest jednak nadal miastem magicznym dla mieszkańców okolicznych miejscowości.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Marzec 26, 2011, 23:28:56 »

A jaka jest Twoja ulubiona epoka?
Zauważyłam, że wspominałeś o Toltekach itp. Ja bym chętnie poczytała coś jeszcze o starożytnych Indianach Uśmiech

Pytasz się jaka epoka Asiu ?..ano chyba napoleońska, zahaczając też trochę o okres Rewolucji Francuskiej..i nie tylko tej francuskiej  Uśmiech Mrugnięcie, będących konsekwencją dalszego ewoluowania idei i zarazem wpisujących się w etapowe kształtowanie całości długiego procesu historycznego - bez tej pierwszej w pełni udanej, nie byłoby pozostałych ruchów o zbliżonym charakterze i przebiegu..
Lubie też historię, kultury Wschodu - z których to również wywodzą się i początki nas Słowian środkowych i wschodnich (mniej chyba zachodnich, czyli plemion lechickich z terenów wschodnich Niemiec..z ktorymi być może doszło do zbliżenia i wymieszania  Mrugnięcie), tak więc początki Prasłowian z kolebki indoirańskiej - i bynajmniej nie były to pierwotnie ludy osiadłe, czy przywiązane do ziemi (tak jakby tego co niektórzy chcieli), ale jak najbardziej koczownicze..przez wieki stopniowo przesuwające się na zachód i tym samym wypierające ze swych terytoriów inne ludy..
Tak więc ogólnie historię Wschodu (no może prócz Chin i Indii), a to ze względu na trudności z nazewnictwem..i kompletną nieznajomość geografii tamtych terenów - to już jednak zbyt rozległe przestrzenie.. Chichot Mrugnięcie

Ciekawa jest również historia i kultura Starożytnego Egiptu, czy dużo późniejsza Arabów..W tym temacie, polecam Ci Asiu monumentalne działo Hittiego "Arabowie" - doprawdy świetna pozycja, jest w niej szczegółowo udokumentowana historia Imperium Arabskiego wraz z opisami niezwykle bogatej kultury (sztuka, wiedza, obyczaje itd..), podbojów z niezliczoną liczbą kampanii i rozegranych bitew - w przeważającej większości zwycięskich.. Uśmiech, historia poszczególnych wyodrębniających się z czasem kalifatów i wyłanianie sie z nich kolejnych Imperiów..(szczegól.ciekawie opisany kalifat Cordobski w podbitej Hiszpanii i losy kolejnych aż do upadku Emiratu Granady w 1492 (chyba)..
Ostatnimi laty zafascynowany też jestem pewnym krótkim okresem w dziejach ludzkości tj od pocz.naszej ery do 30-33 roku n.e. Chichot (niezwykle to tajemniczy okres w dziejach jest..)

Asiu co do "starożytnych' Indian, takich jak Tolteków (będących poprzednikami Azteków), Olmeków, Zapotaków, potem zaś Majów, czy Inków - też lubiłem sobie trochę poczytać, a to ze wzdl.na występowanie pewnych podobieństw kulturowych z cywilizacją egipską i innymi z tego regionu - zwłaszcza co do niektórych wierzeń, mitów, wiedzy, czy budownictwa - w dużej mierze opierającego się na tym samym archetypie pra-pagórka (piramidy, ziguraty, świątynie..)

Mogę Ci polecić w tym temacie kilka pozycji, choć nie są to książki dotyczące tylko i wyłącznie samych Indian..np "Bogowie, groby i uczeni' Cerama (min mowa o Toltekach i Aztekach), "Mitologia Azteków" Frankowskiej, "Zaginione cywilizacje" Kondratowa, "Indianie Meksyku" Beniteza, czy książki Zenona Kosidowskiego "Królestwo złotych łez" (o Inkach) i równie ciekawa "Gdy słońce było Bogiem"..czy choćby ostatnią jaką w tym temacie nabyłem i czytałem - choć o niezbyt trafionym tytule i niekiedy aż nadto ocierającą się o fantastykę, ale nieźle napisaną "Superbogowie" Cottenrella (głównie o Majach, min interesująca analiza kompleksu świątynnego w Palenque, gdzie znajduje się sarkofag i tajemnicza inskrypcja króla Pacala)..

http://wigwam02.republika.pl/Wigwam30/palenque.html
http://paranormalpl.wordpress.com/2009/12/15/plyta-nagrobna-z-palenque/
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Marzec 27, 2011, 07:23:38 »

Najbardziej żal, że
te kultury Indian zostały brutalnie, totalnie zniszczone
przez ograbienie, przetopienie, spalenie,
a narody wybite w liczbie 100 milionów
przez ekspansję „kultury” białego człowieka.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Marzec 27, 2011, 18:01:16 »

Nic dodać, nic ująć Marku - "biały" człowiek to bodaj największy łotr w dziejach świata..A swoja drogą na miejscu potomków Indian (jest ich przecież nadal niemało, nawet w samym tylko mieście Meksyk) zacząłbym całkiem na poważnie myśleć o zjednoczeniu wszystkich plemion..i oczywiście podjęciu ewentualnych działań odwetowych.. Chichot Mrugnięcie
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Marzec 29, 2011, 22:14:20 »

Dzisiaj mija 163 rocznica utworzenia Legionu Polskiego (przez Mickiewicza) we Włoszech w 1848 roku.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #36 : Kwiecień 02, 2011, 12:11:50 »

wracam Koziołku do naszej dyskusji dotyczącej węgierskiej pomocy dla Polski w 1920r. W dzisiejszym Naszym Dzienniku jest cały artykuł historyczny opisujący tamte wydarzenia. http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110402&typ=my&id=my10.txt Historia ta jest niezwykle ciekawa. Nie wiem czemu niewiele temu tematowi poświęcają media mainstreamowe. A przecież to nasze polskie powiedzenie (mickiewiczowskie), że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Warto więc chyba wiedzieć gdzie mamy prawdziwych przyjaciół. Nie?
Zapisane

kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Kwiecień 02, 2011, 22:55:46 »

Tak Sułku..Też nie wiem czemu tak niewiele się o tym wspomina (zupełnie nie miałem o tym pojęcia). Być może świadomie przemilcza się te fakty, kształtując w ten sposób coś w rodzaju legendy o sile, potencjale ówczesnej armii polskiej - która tylko i wyłącznie samemu sobie (bez najdrobniejszej choćby pomocy z zewnątrz) zawdzięczała to zwycięstwo..A może chodziło i chodzi również o to, aby zbytnio nie rozpowszechniać informacji o tym, że w ogóle nie dysponowano własną bronią, lecz strzelano jedynie z przejętej broni niemieckiej, francuskiej, austriackiej..

"Żołnierz szedł na bitwę, mając zaledwie 7 nabojów do swojego karabina".. Uśmiech Wychodzi więc na to, że to oni - Węgrzy, tak po prawdzie uzbroili naszą armię..i bez tej pomocy nie byłoby szans nie tylko na zwycięstwo, ale i nawet na zwykłe nawiązanie walki z nacierającymi "krasnymi" armiami Tuchaczewskiego..
Krótko mówiąc - amunicji starczyłoby w najlepszym wypadku jedynie na 1-szą fazę bitwy - dokładnie na dwa dni tj 13-14 sierpnia, być może powodem takiego stanu było i to, że za bardzo "wyprztykano" się z amunicji w wojnie z Ukrainą w 1919 i na froncie litewsko-białoruskim w tymże samym roku..i zupełnie jeszcze wtedy (18/19r) nie przewidywano wariantu uderzenia armii "bolszewików"..Też tak mogło być.. Uśmiech
Tak więc, bez tej węgierskiej pomocy trudno byłoby coś zdziałać na dłuższą metę, nawet w tej fazie obronnej bitwy - nie mówiąc już o późniejszym zwycięskim kontruderzeniu..Jakże prawdziwe wydaje się zatem powiedzenie "Polak i Węgier to dwa bratanki"..bo istotnie wiąże nas wiele wspólnego - wpierw wspólni władcy, potem walka o wolność w dobie zaborów, a u nich o zrzucenie jarzma tureckiego i austriackiego (podobnie jak my, wiedzieli zatem co znaczy długotrwała niewola, a w ich przypadku okres ten trwał przecież o wiele dlużej niż u nas..)

Wołoszański w jednym ze swoich programów "Sensacje XX wieku", dosyć ciekawie porusza temat wojny 1920 r..Polecam  Uśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=imDvDoMaMiI
http://www.youtube.com/watch?v=VX6vUs7Pu3Q&feature=related

Pozostałe części w linkach z boku..

Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Kwiecień 04, 2011, 18:59:42 »

Dzisiaj szczególny dzień, bowiem w tym właśnie dniu (4 kwietnia) 250 lat temu o godz 15:00 rozegrała się słynna bitwa pod Racławicami..Naczelnik Tadeusz Kościuszko odniósł w niej wspaniałe zwycięstwo, przywracając narodowi nadzieję na odzyskanie wolności..

Kulminacyjny moment bitwy (godz 18 z minutami) - fenomenalny atak kosynierów.. Uśmiech
http://www.atlas.pl/images/wroclaw-panorama-raclawicka-bartosz-glowacki.jpg

pole bitwy w stanie obecnym..w miejscu w którym znajduje się pomnik, prawdopodobnie stały rosyjskie armaty..
http://www.nid.pl/UserFiles/Image/Pomniki Historii/Racławice/pole bitwy.JPG

Sceny z filmu "Kościuszko pod Racławicami" (1938)..to bodaj jedyny film mówiący o tamtych wydarzeniach - szkoda, bo to piękny temat, zasługujący na znacznie więcej - aż prosi się zatem, aby ktoś wreszcie zrobił świeży, dobry film o jednym z największych naszych bohaterów..(zamiast zajmować się i tracić czas jedynie na kręcenie słabiutkich seriali..)

http://www.youtube.com/watch?v=omO-2raDfbc&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=n4A5uxpWc-Y&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=RHYNX6Q3oXE&feature=related
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #39 : Kwiecień 04, 2011, 19:19:37 »

Zwykle się Koziołku z Tobą zgadzam, lecz w kwestii "panostwa" niezupełnie. Podkreślam słowo niezupełnie, bo zapewne masz wiele racji, mówiąc, że chłopi nie palili się do pomocy w powstaniu. ( Tak na marginesie, " Satyra na leniwych chłopów" już dużo, dużo wcześniej została spisana Uśmiech)
Kiedy to po Powstaniu Listopadowym, zabierano majątki prawowitej szlachcie uczestniczącej w Powstaniu Listopadowym, a majątki te nadawano "elementowi służalczemu", które to majątki bez mrugnięcia okiem zostawiali w wielkich salonach Europy. Nie trzeba grzebać specjalnie w annałach historii, aby temu procederowi oddać wielkość. Nie dziwne wiec, że niedbająca pseudo-szlachta, która po powstaniu świeżo się zrodziła, o dobro i pomnażanie swojego majątku nie dbała, skupiała się wyłącznie na jego konsumpcji.
Nie dziwi więc fakt, że chłopi czuli coraz większą niechęć, która podsycana była stąd i stamtąd.
Jeśli chodzi Marku, o socjalistyczne idee, to wcale nie dotarły one wpierw do chłopów , a właśnie do szlachty. Dopiero pędzący zew ze wschodu, dużo później, przyniósł pomysł ukarania szlachty, zabrania im bogactw,  kazał riezat i palić i grabić np. wołyńską...
Chyba trochę pomieszałam lata i wątki, ale po to, by zrównoważysz zdanie Marka i Konrada.

Co do Nowej Huty, o której tak barwnie pisze Marek, mam swoje zdanie i choć teraz Nowa Huta staje się zabytkiem na skalę przynajmniej europejską i płynęły z niej jakieś pozytywne, lecz dalekie w latach korzyści, to jednak zamiar jej usytuowania i lokalizacji był perfidnym planem nastawionym przeciwko Królewskiemu Krakowowi.
Każdy pamięta jeszcze dymiącą Hutę i Skawinę na dodatek, Śląsk za Gierka i Kraków, przejrzystość powietrza jedna....
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Kwiecień 04, 2011, 19:46:44 »

Zgadzam się z Tobą Moniko..co do wołyńskiej nie zapominajmy, że tu w grę mógł wchodzić również element związany z silnym nurtem nacjonalistycznym..początkowo niekoniecznie powiązanym z rewolucyjnym pożarem, a dopiero potem razem z nim..
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #41 : Kwiecień 04, 2011, 20:16:06 »

Zgadza się, ale sam przyznasz, że myśli nacjonalistyczne mniej przemawiały do niewykształconego, niepiśmiennego ludu, co wizja pańskiego dywanu w ichniej chałupie.
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #42 : Kwiecień 04, 2011, 22:09:39 »

Powiedzmy, że tak Moniko.. Uśmiech Ale trzeba też powiedzieć i to, że konflikty polsko-ukraińskie już długo przed rozbiorami nabrały charakteru jednocześnie i klasowego i religijnego i oczywiście narodowego..Własnie głównie powodem szlacheckiego, czy magnackiego ucisku wybuchały powstania i bunty (w tym i chłopskie) i rzezie ukraińskie, a następnie polskie odwety - potęgując w ten sposób obustronną nienawiść..
Z kolei wojna polsko-ukraińska 1918-19 roku jeszcze bardziej pogłębiła antagonizmy między obu narodami..W Polsce międzywojennej żyło od 5 do 6 mln Ukraińców, a to było b.wiele (tj ok 16% ludności) I tak na przykład we wschodnich województwach stanowili oni przeważającą liczbę ludn. (stanisławowskie ponad 70%, wołyńske69%, tarnobrzeskie 55% itd.. Przy tym nie ulega wątpliwości, że polski szlachcic, "pan", "właściciel" - czy jak go tam zwał, zwykle lepiej traktował zamieszkującą na tamtych terenach ludność polską niż ukraińską...dlatego też spora część tej ludności (w tym chłopi) dostarczyli potem kadr do skrajnych ugrupowań narodowych. Tak samo to wyglądało ze szkolnictwem, kulturą itd (coś podobnego na wzór dzisiejszych problemów polskiego szkolnictwa na Litwie..i naszego niezadowolenia z tego powodu.. Uśmiech) Podobny problem dotyczył też ukraińskiej inteligencji (no bo przecież nie mieszkali tam jedynie chłopi) - której nie przyjmowano na posady państwowe, te były zarezerwowane zazwyczaj jedynie dla Polaków - zatem i w tych środowiskach pogłębiał się radykalizm i nienawiść do Polski, a tym samym i polskiego powiedzmy "właściciela", posiadającego jakiekolwiek dobra na tamtych terenach..
Ale to są skomplikowane i b.drażliwe tematy Monisiu..proponuje więc za bardzo się w nie nie zagłębiać.. Uśmiech Mrugnięcie 
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Kwiecień 05, 2011, 01:41:19 »

Powróćmy jeszcze może na chwilę do słynnych Racławic - bo przy tej okazji można też wspomnieć o nieco innym wydarzaniu..
Otóż swego czasu na polach racławickich, rozegrała się nie tylko pamiętna bitwa zwieńczona zwycięstwem "Naczelnika z sukmanie", ale również doszło w tym miejscu do mniej znanego epizodu - o którym niewiele się dzisiaj wspomina..(prawdopodobnie czyni się tak, czy to ze wzgl. na pewną "poprawność" - choć nie jestem pewny czy jest to akurat właściwe określenie, czy może na uprawianie czegoś w rodzaju "polityki historycznej" - bardzo niebezpieczne słowo.. Uśmiech Mrugnięcie)
W historii jednak nie powinno się kierować "poprawnością", czy "sympatiami", w której pomija się jedne fakty (choć mające istotny wpływ na przebieg wydarzeń), a kładzie nacisk i wyolbrzymia inne - powodując tym samym zamazanie rzeczywistego obrazu, jego niepełne ujęcie - co ma znaczący wpływ na rozumienie danego procesu historycznego (przyczyn i skutków itd)..Historia powinna być przede wszystkim obiektywna..w przeciwnym razie mamy do czynienia bardziej ze zjawiskiem stronniczości, czy "tendencyjności" - niż z tym co w historii najważniejsze..

Ale wracając do tematu..Wydarzenie to miało miejsce w 1937r, doszło wówczas do manifestacji chłopów w Racławicach i na polach słynnej bitwy..W okresie międzywojennym działał postępowy ruch chłopski, który walczył o prawa chłopów, uczestnicząc w manifestacjach i strajkach..
W rocznicę bitwy racławickiej, chłopi zorganizowani w Stronnictwie Ludowym zaplanowali zorganizowanie manifestacji. Jednak ze wzgl.na późną wiosnę demonstracja została przesunięta nieco w terminie. Władze rządowe w ostatniej chwili wycofali zezwolenie na jej przeprowadzenie, mimo że na miejsce przybyło blisko 8 tys chłopa. I tak rząd w obawie, że może jednak ona dojść do skutku, ściągnął tam duże siły policji (pieszej i konnej), które miały nie dopuścić do zgromadzenia..Oblegli kordonem wzgórze, gdzie znajduje się kopiec usypany przez chłopów w 100 rocznicę śmierci Kościuszki. Chłopi nie wytrzymali, siłą próbowali odebrać wzgórze i rozpędzić policję. Walka trwała 2 godz, w ruch poszły granaty dymne, pałki, szable. Część policji konnej wycofała się, a część nawet przyłączyła się do manifestantow.. Kiedy wielotysięczny tłum zaczął się już rozchodzić - drogę od jakiegoś tam kościoła do Racławic, zastąpiły świerze siły policji z Miechowa, które natychmiast oddały strzały w kierunku ludności. Padli wtedy zabici i wielu rannych. Potem zaś dziesiątkom chłopów wytoczono procesy i skazano na karę więzienia - kilku z nich wywieziono do niesławnej Berezy Kartuskiej.. Uśmiech (tj obozu dla więźniów politycznych sanacji i podejrzanych o taką działalność - funkcjonującego w latach 1934-39)

Ciekawostką może być, że ogólnie przez ten obóz-więzień przewinęło się ok 16 tys osób o różnej opcji politycznej..Z począlku 1939 r przebywało w nim 7 tys ludzi - w tym ponad 4,5 tys Ukraińców, ale i kilkaset kobiet. Warto też nadmienić, że większość z 300 funkcjonariuszy sprawujacych nadzór nad obozem trafiła później do Ostaszkowa..i stamtąd do Katynia.
Istniało zresztą więcej obozów (lecz o mniejszym rygorze) tzw internowania, w których przetrzymywano głównie Ukraińców - podejrzewanych o wrogą postawę wobec państwa, przewinęło się przez nie ok 80-100 tys osób - głównie w okresie wojny z Ukrainą 1918-19, potem chyba też (jeden z nich znajdował się np w Markowych Wadowicach.. Uśmiech), panowała w nich duża śmiertelność. Później niektóre z nich przemianowano na obozy jenieckie dla jeńców bolszewickich z wojny 1920..Być może min dlatego w czasie II wojny światowej Ukraińcy tak bardzo mścili się na ludn.polskiej na Wołyniu i chociażby w trakcie tłumienia Powstania Warszawskiego..

O tych faktach również niestety mało się mówi, oczywiście ze zrozumiałych względów..Jednak skoro tak łatwo potrafimy oceniać i wytykać postępowania innych (bez względu z której strony) powinniśmy tez mieć odwagę samemu uderzyć się niekiedy w pierś i spróbować ustosunkować i co do naszych niektórych poczynań.. Mrugnięcie
Chętnym dowiedzenia się cokolwiek więcej na temat np Berezi..polecam link (chociaż sam jego tytuł też jest nieco przesadzony..) Ale wystarczy samemu wystukać w przeglądarce słowo Berezia, a pojawi się sporo info na ten temat..
http://www.eioba.pl/a/1udu/bereza-kartuska-polski-sanacyjny-oboz-koncentracyjny
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Kwiecień 05, 2011, 08:23:52 »

Konradzie, bardzo dziękuję za link do filmu „Kościuszko pod Racławicami”. Ładny i treściwy film.

Dzięki też Twoim obszernym opisom i opracowaniom historycznym (dokładnością dotykających naszych regionalizmów),
ubogaca się moja wiedza o Polsce i Polakach a przez to moja tożsamość .
Konradzie, kapelusz z głowy w dowód uznania i podziwu dla Twojego pisania.

Dzięki Monice i Sławkowi i innym ten wątek jest uzupełniany i jest dyskusja,
która daje możliwość wielostronnego widzenia historii.

Teraz powstają filmy o wielkim współcześnie nam Polaku - Karolu Wojtyle
(choć jak na razie według mnie kulawe),
a właśnie o nim filmy mówią o ważnych sprawach dla naszych czasów.

Kościuszkę (choć to nie czasy walki o niepodległość) też powinno się jakimś pięknym filmem przypomnieć.

Zauważam też ostatnio taką prawidłowość, że
Pamięć Narodowa w większości regionów Polski jest domeną społeczników
a nie dobrze opłacanych urzędników.


Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

blackspider wiedzmy endercraft rootsunderground yourlifetoday