Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Komercjalizacja sztuki  (Przeczytany 1190 razy)
muzycznezacisze
UÂżytkownik
**
Offline Offline

Wiadomości: 57


Zobacz profil
« : Maj 29, 2012, 10:27:52 »

Mamy kapitalizm i rynkowÂą gospodarkÂą, a zarazem deficyt budÂżetowy. Nie ulega wÂątpliwoÂści, Âże coraz wiĂŞcej wiĂŞkszych i mniejszych podmiotĂłw zajmujÂących siĂŞ kulturÂą bĂŞdzie musiaÂło dziaÂłaĂŚ jako prywatne firmy i wiele juÂż dziaÂła. ZaleÂżnie od tego kto bĂŞdzie w nich rzÂądziÂł i jak bĂŞdÂą siĂŞ do tej rynkowej rzeczywistoÂści odnosili sami znajdujÂący siĂŞ w nich twĂłrcy i artyÂści moÂże to byĂŚ bÂłogosÂławieĂąstwo, jak i przekleĂąstwo. JeÂśli zespó³ jest zgrany, a kierownictwo na poziomie i obie strony majÂą poczucie wspĂłlnoty interesĂłw, to moÂże byĂŚ Âświetnie, lepiej niÂż przy otrzymywaniu pieniĂŞdzy na dziaÂłalnoœÌ dziĂŞki "Âłasce paĂąskiej". Wesele Figara Wolfganga Amadeusze Mozarta po premierze byÂło wystawiane tylko przez kilka tygodni, natomiast Czarodziejskich Flet, ktĂłrego wystawienie byÂł przedsiĂŞwziĂŞciem jak najbardziej rynkowym po premierze byÂł bardzo dÂługo wystawiany. Jedni artyÂści czuli biznes, a drudzy nie. Wielu ekonomistĂłw, ktĂłrzy zarazem lubiÂą sztukĂŞ muzycznÂą uwaÂża, iÂż Georg Friedrich Handel byÂł geniuszem biznesu. Fryderyk Chopin pieniÂądze uzyskane z koncertĂłw, wydawanych w postaci nut utworĂłw i udzielanych lekcji pomnaÂżaÂł inwestujÂąc w rozwĂłj kolei Âżelaznych za poÂśrednictwem francuskiego bankiera, ktĂłry byÂł przyjacielem  Ojca Chopina. StÂąd wÂłaÂśnie go byÂło staĂŚ na dobrych krawcĂłw, luksusowe mieszkanie, karetÂą z zaprzĂŞgiem i woÂźnicĂŞ, a takÂże inne elitarne dobra i usÂługi. Gdyby nie miaÂł tych dochodĂłw, to prawdopodobnie w ParyÂżu tak samo "cienko by przÂądÂł", jak nieco wczeÂśniej w Wiedniu Franciszek Schubert, ktĂłrego nie staĂŚ byÂło nawet na zakupienie jakiegokolwiek instrumentu klawiszowego do swojego mieszkania.
Jednak urynkawianie sztuki rĂłwnieÂż muzycznej niesie ze sobÂą zarazem powaÂżne zagroÂżenia:
¯eby przedstawiÌ istotê tych zagro¿eù najpierw pos³u¿ê siê ma³¹ poetyck¹ wstawk¹:

                                                                 Czy koty lubiÂą Bacha?
                                                             OdpowiedÂź brzmi: cha, cha, cha!
                                                                Albo teÂż brzmi: miau, miau,
                                                                 Có¿ z Bacha kot by miaÂł?
                                                                 Chyba, Âże w fortepianie
                                                                 Mysz swoje ma mieszkanie
                                                                   I zbudzÂą jÂą pasaÂże,
                                                                    A wtedy siĂŞ ukaÂże;
                                                                    I na to czeka kot -
                                                                  PrzebiegÂły draĂą i Âłotr!

Dla ka¿dego typowego wra¿liwego s³uchacza podstawowymi atrakcjami opisanego koncertu jest dzie³o kompozytora i artyzm wykonania tego dzie³a przez pianistê, natomiast wyskoczenie z fortepianu w czasie tego koncertu myszy jest jedynie zabawn¹ dodatkow¹ atrakcyjk¹. Dla kota natomiast jest to atrakcja podstawowa. ¯eby nie by³o,¿e naci¹gam temat, pos³u¿ê siê przyk³adem z mojego ¿ycia: Studiuj¹c na Gliwickiej Politechnice wybra³em siê pewnego razu do Gliwickiego Teatru Muzycznego, nazywanego wówczas Operetk¹, a by³o to w 1966 roku, na sk³adankowy program, w którym wykonywano najlepsze fragmenty z ró¿nych operetek. Otrzyma³em miejsce na balkonie tu¿ przy scenie, zaœ trzecie miejsce od mojego, bli¿ej sceny, zajmowa³ niewielki wzrostem pan w dobrze skrojonym zielonkawym garniturze, z czego wywnioskowa³em, ¿e jest zwi¹zany z gospodark¹ leœn¹, lub z wojskowoœci¹. Okaza³o siê, ¿e jednak z wojskowoœci¹, gdy¿ ledwie na scenie pojawi³ siê balet taùcz¹cy ognistego kankana, prawie takiego, jak na do³¹czonym videoclipie www.youtube.com/watch?v=G3li4hzYpUQ , to ów pan wyci¹gn¹³ wielgachn¹ wojskow¹ lornetkê, przez któr¹ dowódca pu³ku jest w stanie nawet z odleg³oœci trzech kilometrów obejrzeÌ dok³adnie ka¿dy listek na drzewie i zacz¹³ siê wpatrywaÌ przez t¹ ¿e¿ lornetê w fikaj¹ce nó¿kami tancerek. Có¿ on chcia³ tam wypatrzyÌ? No to, co typowy kot: "myszki" Paù Tancerek, bo one by³y dla niego atrakcj¹ podstawow¹, a nie dzie³a Offenbacha, Jana Straussa, czy Kalmana i ich artystyczne wykonanie. Ktoœ kiedyœ napisa³ na ten temat:
                                                                   PrzypadÂłoœÌ to znana
                                                                    KaÂżdego erotomana.

No oczywiÂście i jeÂśli chce siĂŞ napatrzeĂŚ, bo sprawia mu to przyjemnoœÌ, a nikomu nie przeszkadza, to niech sobie patrzy. Problem pojawia siĂŞ dopiero wtedy, gdy artystyczne programy ukÂłada siĂŞ pod erotomanĂłw, no bo przecieÂż stanowiÂą oni waÂżny segment rynku i do wystĂŞpĂłw w takim programie przyjmuje siĂŞ g³ównie Âśpiewaczki nie tyle belkanciaste, co dÂługonoÂżaste. A co siĂŞ tyczy tego pana, to niech go tÂłumaczy fakt, Âże w owym czasie byliÂśmy w g³êbokiej komunie i w innej strefie monetarnej, niÂż Francja ze swoim rozfikanym ParyÂżem, co moÂżna zobaczyĂŚ na nastĂŞpnym videoclipie   www.youtube.com/watch?v=9gh2Dsp_kt4  Ponadto w owym czasie jeszcze prawie nikt nie wiedziaÂł, Âże istnieje takie widowisko, jak taniec na rurze. W naszym kraju nocÂą bez Âżadnych rodzicielskich blokad  niektĂłre kanaÂły telewizyjne za dnia  bardzo przykÂładne przedstawiajÂą to, co dziatwa oglÂądaĂŚ nie powinna i Âżadna Rada Etyki MediĂłw tych nocnych grzechĂłw skutecznie nie wypleni. Czemu? Owe kanaÂły, ktĂłre przecieÂż teÂż nale¿¹ do sfery kultury sÂą wÂłasnoÂściÂą firm prywatnych, spó³ek z ograniczonÂą odpowiedzialnoÂściÂą, lub spó³ek akcyjnych. JeÂśli firma siĂŞ sypie, to wspó³wÂłaÂściciele, lub akcjonariusze choĂŚby nie wiem jak byli poboÂżni i moralni nie pominÂą Âżadnej okazji, aby uratowaĂŚ firmĂŞ, czyli swoje pieniÂądze oraz byt swĂłj i rodziny. No i prezentuje siĂŞ nocnÂą porÂą bez Âżadnych rodzicielskich blokad to, co kanaÂły wyspecjalizowane w prezentacji takowych treÂści wyposaÂżajÂą w skuteczne blokady, aby mogÂły je tylko oglÂądaĂŚ "uparte dorosÂłe koty", a nie dorastajÂąca dziatwa. Takie blokady jednak teÂż kosztujÂą, a firma nie ma pieniĂŞdzy, bo siĂŞ sypie. Jak reagujÂą ludzie z takiej upadajÂącej firmy w jakiejÂś mierze ukazuje podstrona internetowa wprawdzie firmy nie od kultury, tylko od kruszyw lekkich, ktĂłra "przejechaÂła" siĂŞ na  autostradach, ale z punktu widzenia ekonomii nie ma znaczenia, czy firma zajmuje siĂŞ Âłupaniem kamieni, czy na przykÂład prowadzeniem teatru operowego. Jak trwoga, to modÂły do Boga, a zarzÂądzajÂący do pó³œwiatka z ofertÂą wzajemnej korzystnej wspó³pracy. www.dss.pl/o-firmie/aktualnosci/zapraszamy-do-wspolnej-modlitwy Nie ma Âżadnej pewnoÂści, Âże niejedna sprywatyzowana do koĂąca instytucja kultury przy kÂłopotach bĂŞdzie siĂŞ ratowaÂła idÂąc w kierunku tandety i pornografii, bo to najprostsze. To, co powinno byĂŚ podstawowÂą atrakcjÂą, bĂŞdzie siĂŞ zastĂŞpowaÂło tym, co ewentualnie moÂże byĂŚ atrakcjÂą dodatkowÂą. Cielesne walory Âśpiewaczek bĂŞdÂą atrakcjÂą zasadniczÂą, a nie ich gÂłosy i muzyczne umiejĂŞtnoÂści. PrzecieÂż juÂż tak siĂŞ dzieje tu i Ăłwdzie. OczywiÂście bywa i tak Âże wykonawcy bardzo atrakcyjni artystycznie sÂą rĂłwnieÂż pociÂągajÂący fizycznie, o czym ÂświadczÂą zamieszczone poniÂżej wideoclipy

www.youtube.com/watch?v=nHO4Ucw9zL4&feature=related
www.youtube.com/watch?v=VsWGdzis2yM&feature=related
www.youtube.com/watch?v=jByNIdF7hIE&feature=related
www.youtube.com/watch?v=R0INlumRpL8&feature=related

 i moÂżemy to traktowaĂŚ jako dar losu, lub na przykÂład pluszowego misia, ktĂłrym nas obdarowaÂły linie lotnicze za samo skorzystanie z ich usÂług, w ktĂłrych jednak atrakcjÂą zasadniczÂą jest bezpieczne i punktualne dostarczenie nas do celu podró¿y. Niemniej jeÂśli okaÂże siĂŞ, Âże dÂługoœÌ i atrakcyjnoœÌ nĂłg pianistek stanie siĂŞ jednym z g³ównych kryteriĂłw ich przechodzenia, lub nieprzechodzenia do nastĂŞpnych etapĂłw Konkursu Chopinowskiego, to ja rĂłwnieÂż bardzo siĂŞ zdenerwujĂŞ.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

black-for paktprzyjazni mini-land thepunisher countrylife