Wydaje mie sie, ze twor jakim jest koncert laureatow jest sporym idiotyzmem. Owszem, rozdanie nagrod, pojawienie sie na scenie, rozdanie autografow, udzielenie wywiadow jest OK, ale zmuszanie (poprzez regulamin) do kolejnego wystepu, stresu, nerwow jest naduzyciem.

Po pierwsze, uczestnicy sa zmeczeni. Po drugie publicznosc jest zmeczona. Po trzecie MUZYKA jest zmeczona i wymeczona. Po czwarte, puste krzesla rezerwowane dla politykierow swiadcza o ignorancji i ich bezczelnosci, dajac fatalny przekaz dla narodu. Po piate, to jest tak jak wkladanie spoconego, brudnego fraka na kolejny koncert chcac oklamac siebie, ze przeciez jest to szlachetne i wzniosle (czyt. cool)
Wczoraj gral dla nas koncert i dzisiaj gra dla nas ten sam koncert, zeby udowodnic, ze zasluzyl na pierwsza nagrade. Po co, pytam sie. Czyzby nie za duzo tych rarytasow, deserow i wisienek. Moim zdaniem, po ogloszeniu wynikow, wszyscy powinni sobie odpoczac. Znalezc czas na refleksje i przemyslenia.

Improwizacja, w dodatku jazzowa nie usprawiedliwia od bylejakosci. On sie teraz rozkrecil i nie jest zle. Sa bledy, ale tez sa dobre emocje

Sympatyczny jest ten Gadijev, ale druga nagroda go przerosla. Moze dzisiaj ma slaby fizycznie dzien. Moze wczorej oblewal sukces. Nie wiem, ale gra z  bledami i troche byle jak.
Mimo wszystko slucham Chopina i podoba mi sie.

Dlaczego organizatorzy robia z koncertu laureatow burdelowe. Mam na mysli scenografie, kolorystyke.
Tworzenie atmosfery burdelowo-teatralnej na koncercie przeznaczym na sale koncertowa, gdzie sie slucha muzyki a nie oglada fajerwerki, swiatelka, tanie pierdolki , efekty, efekciki jest duzym bledem.

Znalazlem metode w ocenianiu. Metoda pedagogiczno - psychologiczna. Ludzka i sprawiedliwa.
Wydaje mi sie ze w tym roku mamy jury nienaburmuszone (stuffy), nadete  i nonszalanckie, lecz jury pelne sympatii, dobroci i niemalze opieki nad tymi mlodymi artystami-klejnotami.
Jurorzy eliminowali pianistow grupami w ten sposob, zeby im nie bylo smutno.
Latwiej zniesc porazke w parze z inna, podobna osoba. Jest jakos razniej.
Np.
Do finalu nie doszedl Nehring razem z Hozjajnowem. Dwoch rewelacyjnych muzykow na podobnym poziomie i szansach na wygrana.
Teraz, poza laureatami znalezli sie Eva, Hao, Hyuk. Trojka mlodzikow, podobnych sobie, ktorzy tez mieli szanse na zwyciestwo.
Smutno mi ze Kamil Pacholec jest jakos przemilczany w ocenach. Jego niektore kawalki byly najlepsze. Wzruszajace.
Jestem pewny, ze uslyszymy go na wielu estradach swiata.
OK ide na kawe i... do roboty. 

To byl zart, by was postawic na nogi

Ida ida !!!!!!!!!!!!!!!

Jurorzy chyba sie wdali w bojke na ryby (Monty Python)

W oczekiwaniu slucham sobie: https://www.youtube.com/watch?v=IYxDEXtyRX8

A kuna?

Moje typy:
1. ?
2. ?
3. ?
4. ?
5. ?
6. ?

Mnie niestety budzi kuna na dachu, z ktora juz walcze 8 lat

Jak tak, to jeszcze posiedze. Przeciez nie moge byc mniej wytrzymaly od ciebie. Moze zrobimy konkurs wrsod nas, kto najmniej spi

Jutro (dzisiaj) musze byc na nogach o 6:30. Czyli ide spac.
Dobrej nocy.
BTW potwierdza sie moja "teoria" - jaki czlowiek, tak gra (nawet na zasadzie przeciwienstwa)

No nie wszyscy. Brakuje Janusza, Beatki, Koziolka, Kasi