|
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
|
|
Pokaż wiadomości
|
Strony: [1]
|
5
|
Działy forum / Chopin / Odp: XVII Konkurs im F. Chopina 2015 - II etap
|
: Październik 13, 2015, 18:33:03
|
Ja też; przy poprzedniej przerwie było tak samo. Strach pomyśleć, co będzie, jak Konkurs się skończy... Bez tej energii, jaka towarzyszy występom pianistów, czuję się zdezorientowana i pusta. Dobrze, że jutro znów będzie normalnie
|
|
|
6
|
Działy forum / Chopin / Odp: Osokins - wielka indywidualność XVII konkursu
|
: Październik 13, 2015, 18:29:08
|
W I etapie nie wywarł wrażenia; gdyby nie te wielkie łopaty, w ogóle bym go nie dostrzegła. Natomiast w II etapie pozytywnie zaskoczył. Korzystając z dnia bez transmisji na żywo, skonfrontowałam sobie jego interpretacje z wykonaniami moich faworytów i muszę przyznać, że przy ponownym odsłuchaniu Wielkoręki zdecydowanie zyskuje.
|
|
|
7
|
Działy forum / Chopin / Odp: Osokins - wielka indywidualność XVII konkursu
|
: Październik 13, 2015, 18:23:23
|
Mnie bardziej zainteresował Wielkoręki Rosjanin - Dymitr Szyszkin. Ambitus jego dłoni jest fenomenalny. W Polonezie "Heroicznym" arpedżia brał jak zwykłe akordy - bo mógł. Efekt był piorunujący. Jego As-Dur brzmiał wręcz mocarstwowo.
|
|
|
8
|
Działy forum / Chopin / Odp: XVII Konkurs im F. Chopina 2015 - II etap
|
: Październik 13, 2015, 18:01:43
|
Oby przez taką jak przed 5 laty jurorską logikę Konkurs Chopinowski ostatecznie nie spadł do drugiej ligi.
Przed pięciu laty Jurorzy, typując zwycięzcę, brali pod uwagę jego ustosunkowanie tudzież "rokowania na przyszłość". Idiom Chopinowski miał drugorzędne znaczenie, by nie rzec wręcz: marginalne.
|
|
|
10
|
Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :)
|
: Listopad 03, 2010, 22:44:34
|
Magdalena, rocznik papieski Z wykształcenia historyk literatury i muzykolog, ilustrator z zamiłowania. Chopin zawsze był mi wyjątkowo bliski i jestem Jego fanatyczną wręcz wielbicielką Pozdrawiam serdecznie wszystkich Forumowiczów - tych znanych mi już wcześniej z forum TVP Kultura i tych, których dopiero poznam dzięki Kurierowi Szafarskiemu.
|
|
|
11
|
Działy forum / Chopin / Odp: Książki o Chopinie, jego życiu i twórczości
|
: Listopad 03, 2010, 22:15:51
|
Wszystkim, którzy pragną poznać Chopina - człowieka, zmagającego się z niedyspozycjami, chorobą, agonią wreszcie, polecam książkę Czesława Sielużyckiego: Chopin - geniusz cierpiący. Natomiast tych, którzy cenią sobie wyrafinowane interpretacje Chopinowskich utworów i słów [sic!], zapraszam do lektury znakomitej pracy Ryszarda Przybylskiego: Cień jaskółki. Esej o myślach Chopina. O ile w pierwszej pozycji wstrząsnęły mną medyczne analizy i szczegóły, obnażające walkę z chorobą i słabnącym ciałem, o tyle druga poruszyła mną do głębi, dzięki niestandardowej próbie interpretacji Chopinowskich wypowiedzi, przeprowadzonych ze smakiem i wnikliwością przez wybitnego znawcę literatury.
|
|
|
12
|
Działy forum / Chopin / Odp: Mało znana historia śmierci Chopina
|
: Listopad 03, 2010, 20:52:59
|
Witaj Thanais, bardzo mnie cieszy, ze znów pisujemy razem Mnie równiez ogromnie miło, Januszu Kurier Szafarski to wspaniała inicjatywa i cieszę się, że powstał. A co do tej kontrowersyjnej, pierwszej maski, obiecuję napisać więcej, jak tylko czas pozwoli. Pozdrawiam serdecznie
|
|
|
13
|
Działy forum / Chopin / Odp: Mało znana historia śmierci Chopina
|
: Listopad 03, 2010, 19:59:20
|
W świetle faktów trudno jest mówić o nawróceniu Chopina na łożu śmierci i robić z tego sensację. Nie mogę sie oprzeć wrażeniu, że ten artykuł ukuto z pewnym wyrachowaniem, licząc na ekscytację czytelników kwestią elektryzującą wielu Polaków Co prawda, Chopinowski stosunek do wiary otoczony był ogromną dyskrecją; niemała w tym wina biografów. Szczególnie F. Hoesick utrwalił przekonanie o obojętności Chopina w sprawach wiary czy wręcz ateizmie kompozytora. Tymczasem fakty temu przeczą w sposób niepodważalny. Jak wiadomo, wiarę w Boga i szacunek dla tradycji religijnej Fryderyk zawdzięczał matce, z którą był silnie związany uczuciowo. Jednakże nie była to wiara, znajdująca swe ujście w obrządkach, salonowych rozważaniach eschatologicznych czy traktowaniu mszy jako manifestacji patriotyzmu. Chopinowska wiara należała do sfery ściśle prywatnej, ale nie pozostawiała wątpliwości co do swego istnienia. "Od tygodnia nicem nie napisał ani dla ludzi, ani dla Boga" - zwierzał się Chopin Tytusowi Woyciechowskiemu; kiedy zaś datował swe listy, skrupulatnie odnotowywał tak znaczące daty jak Boże Narodzenie czy Boże Ciało. Najbardziej przekonujące świadectwo Chopinowskiej wiary zawdzięczamy relacjom... George Sand. Opisując w "L'Histoire de ma vie" swój związek z Chopinem, wyzwolona pisarka nie omieszkała postawić mu zarzutu, godzącego w jedną z zasadniczych (zdaniem George) wad kompozytora. Dotyczył on zaś... "zasklepienia w katolickich dogmatach". Co więcej, pani Sand dodała dalej zdanie tyleż ciepłe, co znaczące: "Mawiał do mnie: Ba, jestem pewien, że ona kocha Pana Boga".
A skoro oscylujemy wokól śmierci Chopina, to co Państwu wiadomo o historii z ukrywaną przez rodzinę Mickiewicza, pierwszą pośmiertną maską Kompozytora?
|
|
|
|
|
|
|