Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
  Pokaż wiadomości
Strony: [1]
1  Działy forum / Chopin / Odp: Książki o Chopinie, jego życiu i twórczości : Styczeń 14, 2013, 14:20:34
@Janusz
O samym pisarstwie pani Sand czytałam podobne opinie do tych wspomnianych wyżej. Jest tyle innych ciekawych książek, że na pewno nie zamierzam katować się wszystkimi jej dziełami. Ale właśnie z tą Lukrecją sprawa wygląda trochę inaczej. Ciekawi mnie, w jaki sposób przedstawiła swoje relacje z Chopinem. Wiem, że wiele tam może być (i pewnie jest) wyolbrzymione czy nawet wymyślone, ale chciałabym to przeczytać i wyrobić sobie swoje zdanie na ten temat (a przy okazji na temat samego warsztatu p. Sand). Też nie widzialam w księgarniach żadnej książki Sand, ale od czasu do czasu pojawiają się na popularnym portalu aukcyjnym. Mrugnięcie

@xbw
Dziękuję za tak entuzjastyczne powitanie! Uśmiech
2  Działy forum / Artyści i ich muzyka / Odp: Franciszek Liszt : Styczeń 12, 2013, 19:52:50
Tereso, dziękuję. Mi właśnie o literaturę popularną chodzi (przynajmniej na początek). Uśmiech Rozejrzę się zatem za tą książką.
3  Działy forum / Artyści i ich muzyka / Odp: Franciszek Liszt : Styczeń 12, 2013, 19:09:59
Ja Liszta dopiero poznaję, znam zaledwie kilka utworów. Chciałabym też poznać lepiej jego biografię. Czy możecie polecić mi jakąś dobrą książkę na jego temat?

Wiedzy o utworach i o życiu tego kompozytora nie posiadam, ale może zabłysnę ciekawostką pt. co łączy Franciszka Liszta z Elvisem Presleyem. Posłuchajcie. Uśmiech

https://www.youtube.com/watch?v=VhaDbn7sO8w
4  Działy forum / Chopin / Odp: Książki o Chopinie, jego życiu i twórczości : Styczeń 09, 2013, 12:13:54
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Właśnie te wygrane w pierwszym powojennym konkursie wzbudziły moje wątpliwości. Od razu piszę, że są to wątpliwości osoby, która nie zna się na muzyce. I nie kwestionuję tu talentu osób wymienionych przez Ciebie (skoro i mnie, mało obeznanemu w temacie człowiekowi, te nazwiska coś mówią, to coś to znaczy). Zastanawiam się po prostu, czy nie było wówczas nawet nie lepszych, ale powiedzmy równie dobrych uczestników z innych krajów, którzy nie uzyskali nagród.

Teraz jestem zawalona egzemplarzami recenzenckimi, ale jak uporam się z częścią recenzji, postaram się zabrać za tę kilkusetstronicową biografię autorstwa Jeżewskiej.

A jakie macie zdanie o książce "Lukrecja Floriani" George Sand? Już od roku zastanawiam się nad jej kupnem, bo w bibliotekach jej na razie nie znalazłam.
5  Działy forum / Chopin / Odp: Książki o Chopinie, jego życiu i twórczości : Styczeń 09, 2013, 09:47:23
No tak, oczywiście, co do szukania prawdy biograficznej to się zgadzam. Wydaje mi się jednak, że  nie była ona napisana po to, by ktoś miał w niej ją odnaleźć (choć, tak jak piszesz, są tam wplecione różne fakty). Postać tej kochanki, jej odnalezione listy - to wszystko jest zupełnie fikcyjne. Myślę, że inteligentni ludzie (niekoniecznie znawcy tematu) od razu na to wpadną. Ja sama, gdy zafascynowałam się postacią Chopina i zaczęłam szukać w internecie tytułów książek o nim, trafiłam też na "Dagerotyp" i od razu wiedziałam, że jest to fikcyjna historia. Po jakimś czasie ją zakupiłam i czytało mi się ją bardzo miło, szybko (przeczytałam chyba w jeden czy dwa wieczory).

Co do Broszkiewicza zaś, to całkiem możliwe, iż wybrałam na czytanie zły moment, może wtedy potrzebowałam innego rodzaju lektury. I nie chodzi o to, że nie potrafię czy nie chcę czytać literatury faktu i wolę coś w stylu "Dagerotypu". Mrugnięcie Skończyłam historię i tam czytałam masę tego typu książek, zresztą jak tylko się dawało, to wybierałam właśnie biografie. Nawet po skończeniu studiów przez jakiś czas zupełnie porzuciłam czytanie powieści na korzyść właśnie publikacji historycznych. Dam jej drugą szansę.

A powiedzcie mi (bo ja nadal jestem daleko za Wami z wiedzą o Chopinie i jego muzyce). Jest taka książka Zofii Jeżewskiej o Chopinie. Nie taka gruba kilkuset stronicowa (bo tę też niedawno zakupiłam i mam ją w planach), tylko taka cienka, mała. W tej napisanej w czasach PRL-u publikacji raziły mnie rozdziały dotyczące wieku XX (książka nie kończy się w chwili śmierci kompozytora, ale przybliża też dalsze lata, m.in. losy jego warszawskiego pomnika- zburzonego przez hitlerowców oraz konkursy chopinowskie). Własnie o te konkursy mi tutaj chodzi, a konkretnie o wychwalanie radzieckich uczestników, krytykę uczestników polskich sprzed wojny i potem chwalenie uczestników PRL-owskich co to wzięli przykład z radzieckich kolegów i dlatego mieli takie sukcesy. Nie znam się aż tak bardzo na tym, ale nawet jeśli jest w tym trochę prawdy (w co wątpię) to podane jest to w niestrawny dla mnie sposób. Jak to było z tymi koncertami?
6  Działy forum / Chopin / Odp: Książki o Chopinie, jego życiu i twórczości : Styczeń 08, 2013, 18:16:47
Nie przeczytałam może zbyt wiele książek o Chopinie, ale o kilku już mogę się wypowiedzieć. Moją ulubioną (jak na razie) jest "Chopin" Iwaszkiewicza, szczególnie zapadł mi w pamięć ten fragment: Jednym z najintymniejszych zwierzeń muzycznych Chopina jest jego Walc cis-moll op. 64 nr 2. Po każdej jego części, po przenikliwej w swym beznadziejnym smutku pierwszej i trzeciej, po pogodniejszej, szerszej melodii (Des-dur) części środkowej – przychodzi szybki, padający refren, który powiada: "smutno, prawda? A mnie wszystko jedno, a mnie wszystko jedno, niech się dzieje co chce…" – i to machnięcie ręki zamiera gdzieś w górze; i znowu refren, coraz szybszy, coraz bardziej mechaniczny w swoim pianissimo bez wyrazu: "wszystko jedno…." A wiadomo, że nie wszystko jedno, i prawdą jest przejmujący smutek walca, nie taneczne ritornello refrenu.

Co do "Kształtu miłości" Broszkiewicza, to niestety zupełnie mi ta książka nie podeszła, dałam radę przebrnąć chyba tylko przez kilkanaście kartek. Mam ją nadal na półce, może kiedyś zrobię podejście nr 2.

A teraz Was zaskoczę. Spodobała mi się powieść "Dagerotyp. Tajemnica Chopina". Coś mi świta, że był jakiś post na tym forum, w którym książka została skrytykowana dość mocno. Wiem, że nie jest to arcydzieło, ale bardzo miło wspominam jej czytanie i na pewno do książki będę jeszcze wracać. W niej też mam ulubiony fragment: Po chwili jednak spoważniał, spojrzał na Marie i zaczął grać Nokturn Es-dur, jeden ze swoich najbardziej romantycznych utworów. Dziewczyna przymknęła oczy w rozmarzeniu, poddając się sentymentalnemu nastrojowi. Część końcowa, koda z efektownym ozdobnikiem w wysokim rejestrze, zakonczona pasażem, zabrzmiała dziwnie znajomo. Szklany dźwięk kojarzył jej się z odgłosem rozsypanych na kamiennych schodach pereł i zaraz, oczami wyobraźni, zobaczyła tę scenę. Kaskada spadajacych kuleczek, podskakujących na kolejnych stopniach, początkowo gromadnie, na koniec już tylko pojedynczo, aż do stuknięcia ostatniej perełki o gładki kamień.
7  Działy forum / Muzyka / Odp: A może byśmy sobie troszkę pośpiewali? : Styczeń 08, 2013, 18:00:18
Ostatni link niestety już nie działa. Smutny

A co do wspomnianego w pierwszym poście "Życzenia" to mogę Wam opowiedzieć pewne śmieszne zdarzenie. Karolinka (moja córeczka) poprosiła mnie, bym nauczyła jej jakiejś nowej piosenki (nie wiem, czemu chce mnie słuchać, głos mam tragiczny, fałszuję strasznie). Przyszło mi do głowy właśnie "Życzenie". W pokoju był akurat mój mąż, który przysłuchiwał się naszej rozmowie. Tu muszę wtrącić, że on wprost nie znosi, gdy śpiewam (w sumie wcale mu się nie dziwię i się o to nie obrażam). Zaczęłam więc śpiewać, a gdy doszłam do słów: "Gdybym ja była ptaszkiem z tego gaju, nie śpiewałabym...", wtedy Mirek mi przerwał i powiedział: "Nie śpiewałabyś, bo ktoś tak śpiewającego ptaka dawno by odstrzelił". Mrugnięcie
8  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Życzenia Świąteczne : Styczeń 08, 2013, 11:49:35
Dziękuję za miłe powitanie, Janusz. Uśmiech I w ogóle za namówienie mnie do powrotu. Uśmiech
9  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :) : Styczeń 08, 2013, 10:22:17
Ja się już chyba kiedyś przedstawiałam, a teraz powracam po roku nieobecności. Uśmiech
10  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Życzenia Świąteczne : Styczeń 08, 2013, 10:20:55
Udało mi się spotkać Janusza na fanpage'u bloga Moniki "Co się dziwisz". Okazało się, że świat jest mały. Uśmiech Miałam problem z przypomnieniem sobie swojego loginu (na większości forów jestem Doris bądź Elviska, a tu niespodzianka - zalogowałam się jako Dorota po prostu). Uśmiech

Powracam więc i życzę Wam wszystkiego dobrego w 2013 roku! Uśmiech
11  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :) : Grudzień 26, 2011, 22:22:40
Januszu, to był świetny pomysł z taką promocją forum na youtube, faktycznie, gdyby nie to, najprawdopodobniej nigdy nie trafiłabym tutaj. Uśmiech

kozioł, Niebieskooki, dziękuję Wam za przywitanie. Też jestem niebieskooka. Mrugnięcie A na nerwach to czasem potrafię zagrać.
12  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: REJESTRUJCIE SIĘ : Grudzień 25, 2011, 17:05:13

Miło na tym forum spotkać Eugeniusza Bodo, no nie spodziewałam się. Uśmiech  Chichot

A żeby było w temacie, jako nowa użytkowniczka forum popieram apel kolegi. Rejestracja zajmuje dosłownie chwilkę. Też nie jestem żadną ekspertką, nie potrafię grać na fortepianie (zresztą na niczym innym też), Fryderykiem i jego muzyką zainteresowałam się w drugiej połowie listopada tego (jeszcze) roku ale nie zniechęciło mnie to do zarejestrowania się na tym forum. Uśmiech
13  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :) : Grudzień 25, 2011, 16:57:04
ewa578, Janusz1228, aro 50, sułek, kati dziękuję za tak miłe powitanie. Uśmiech

     Witaj Doroto, moja imienniczko Uśmiech
Zacytowałam część Twojego posta, bo gdy go przeczytałam to....Jakbym o sobie przeczytała...
Ja również utonęłam...Całkiem niedawno, bo po zeszłorocznym Konkursie Chopinowskim Uśmiech Już chyba sam Fryderyk, czuwając tam z góry, postarał się aby przybyło mu fanów jego genialnej muzyki  Mrugnięcie A za pośredników obrał utalentowaną młodzież, której nie brakowało na tymże konkursie...

Cieszę się, że dołączyłaś... Uśmiech Poczułam w Tobie bratnią duszę  Uśmiech
Miło wiedzieć, że jest na forum Ktoś z podobną historią do mojej. Uśmiech


Dzień dobry Doroto, witaj pokrewna nam duszo  Uśmiech
Niektórzy rodzą sie z miłością do Chopina, inni nabywają ja po latach, jeszcze u innych budzi się u schyłku życia... To tylko dowód, , że dla naszego Fryderyka kazda pora w zyciu może byc dobra. Pewne jest i to, ze gdy ktoś raz rozkocha sie w jego nutach, wierny jest tej miłości do końca świata (i dzień dłużej  Uśmiech )

Witamy Ciebiej, Dorotko, na pokładzie, witamy w szafarskiej rodzinie.  Uśmiech
Mam nadzieję (ba, jestem pewna), że będzie tak, jak piszesz i będę wierna już do końca tej (na razie bardzo świeżej) miłości. Uśmiech

sułek, jeśli chodzi o pozycjonowanie to jak na razie mam w tej firmie pracę taką dość prostą, polegającą na przepisywaniu, kopiowaniu tekstów i umieszczaniu ich na stronie www (a dokładnie blogu), doświadczenia ani wiedzy o pozycjonowaniu nie mam więc pewnie i nie pomogę. Jeśli będę widzieć szansę na rozwój w tej firmie, wtedy zapewne udam się na odpowiedni kurs.

Chcialam jeszcze napisać, że na stronę forum dostałam się poprzez youtube a dokładnie przez ten przepiękny link: http://www.youtube.com/watch?v=QH6VQhO3o2Q
14  Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :) : Grudzień 24, 2011, 00:56:16
Cześć, jestem Dorota, mam 27 lat (jeszcze przez niecały miesiąc bo w styczniu skończę 28). Jestem mgr historii, mam męża i 3 letnią córkę Karolinkę. Pracuję w domu dla firmy pozycjonującej strony internetowe (jak widać bardzo to związane z moim wykształceniem ale takie czasy) a od września uczę się na kierunku asystentka stomatologiczna w szkole policealnej (ale nie wiem, czy tego jednak nie zostawię). Tak naprawde jakoś nigdy za wiele muzyki poważnej nie słuchałam, pamiętam z podstawówki jak pani od muzyki nam włączała jeszcze na płytach gramofonowych i niektóre "kawałki" mi się podobały. Potem przez lata nie słuchałam praktycznie wcale takiej muzyki. Jakiś czas temu na psychologii był gościnny wyklad na temat efektywnego uczenia sie. Zapamietałam z niego m.in., że w nauce pomaga muzyka poważna a szczególnie Beethoven. Jakiś czas później miałam do nauczenia sie dość trudny materiał z mikrobiologii i stwierdziłam, ze włącze Beethovena. I tak sie zaczęło. Beethoven, Mozart, Czajkowski, Bach tak sobie buszowałam po youtube... Ale jak trafiłam na Chopina to.. po prostu utonęłam.  Zakochałam się..........  Buziak
Myślę sobie, jakie to wszystko dziwne. Przeciez od dziecka wiedzialam, kto to jest. Nie odkryłam jakiegoś mniej znanego kompozytora, przecież to jest TEN CHOPIN. Chopin, o którym czytałam w podstawówce czytankę (Frycek z Szafarni czy jakoś tak), pamietam jak na muzyce mielismy o nim lekcje, co wiecej, akurat z jego życiorysu odpowiadalam- pamietam to, bo nie nauczylam sie za dobrze. Nawet pamiętam, że nauczylam sie tylko roku Jego urodzenia a śmierci nie ale zapamiętałam, że zmarł w wieku 39 lat i sobie podczas odpowiedzi doliczyłam.
Oglądałam też film "Chopin. Pragnienie miłości" (lubię czytać biografie, oglądać filmy biograficzne, dokumentalne) i też nic. Pamiętam też, jak w tv dość często pokazywali Rafała Blechacza. I nic. Był rok chopinowski, też nic. A teraz nagle wielkie BUM  Chyba to musi być tak, że człowiek musi do wielu rzeczy dojrzeć. Wszystko ma swój czas.
Poza Chopinem wcześniej głównie gustowałam w takich wykonawcach jak: Elvis Presley, The Beatles, Johnny Cash, Jerry Lee Lewis, Little Richard (i mogłabym tak wymieniać i wymieniać, głównie lata 50 i 60). Tzn. dalej gustuję i będę gustować. Lubię też szanty i piosenki żeglarskie, poezję śpiewaną, zespół ABBA i... Eugeniusza Bodo i polskie kino przedwojenne. Jak widać, moje serducho jest wielkie, pojemne. Teraz znalazło się tam jeszcze miejsce dla Frycka. Uśmiech To chyba na tyle, nie chcę przynudzać już na początku. Uśmiech
Strony: [1]

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

playyourstories skarpetkacrraft loups nocneigraszki airpol