Kurier Szafarski

Działy forum => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Monika_Aleksandra Listopad 09, 2010, 21:59:50



Tytuł: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 09, 2010, 21:59:50
Z pewnością wszyscy przyznają mi rację, że bez tego nie można się obejść. Muzyka ludowa i Chopin to mariage nierozerwalny. Proszę podsyłać perełeczki.
Na dobry początek, coś co z pewnością wszyscy znają :)

http://www.youtube.com/watch?v=vvnZSDiiAHE


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 09, 2010, 22:23:43
A może być tak...

http://www.youtube.com/watch?v=o36juCLUoVs


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 09, 2010, 22:26:45
Oj może, może  ;D

miałam taki strój opoczyński  ;D

ah ci Górale


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 09, 2010, 22:35:07
Z pewnością wszyscy przyznają mi rację, że bez tego nie można się obejść. Muzyka ludowa i Chopin to mariage nierozerwalny. Proszę podsyłać perełeczki.
Na dobry początek, coś co z pewnością wszyscy znają :)

http://www.youtube.com/watch?v=vvnZSDiiAHE

Przypomina mi się oglądany w dzieciństwie hit filmowy z Wiesławem Gołasem pod tytułem "Nażeczona dla Amerykanina" :D


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 09, 2010, 22:38:59
Ojj przepraszam nie zauważyłem..Tereska już to podała - niech będzie więc "Narzeczona , czy żona dla Australijczyka" :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 09, 2010, 22:40:45
Moniko, dla mnie przepiękne.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 09, 2010, 22:43:08
Uwielbiam piosenki i tance Mazowsza, ma ich kilka płyt. Ale z mojej strony, dla odmiany: coś na ludowo i w poezję ubrane, Kołysanka.
http://www.youtube.com/watch?v=Me3JFUtZXJo&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 09, 2010, 22:55:42
Uwielbiam piosenki i tance Mazowsza, ma ich kilka płyt. Ale z mojej strony, dla odmiany: coś na ludowo i w poezję ubrane, Kołysanka.
http://www.youtube.com/watch?v=Me3JFUtZXJo&feature=related

 :) Hmm..Januszu przepiękne, uwielbiam takie wschodnie KRESOWE klimaty ;)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 10, 2010, 12:40:02
Na 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości.

Dla uczczenia tego święta.

http://www.youtube.com/watch?v=R44fhU8jsQ4&feature=related




Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 10, 2010, 18:08:35
Dzisiaj jest piękny dzień. Kto wstał wcześnie rano, by zobaczyć wschód słońca, nie może żałować :). Ten wschód nastroił mnie dzisiaj mocno pozytywnie, wręcz euforycznie :).
Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi za złe gdy zadedykuję Wam coś energetyzującego :

http://www.youtube.com/watch?v=5ymgET_l6Cs&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 10, 2010, 22:06:03
Na 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości.

Dla uczczenia tego święta.

http://www.youtube.com/watch?v=R44fhU8jsQ4&feature=related




PATRIOTYZM to wielka rzecz...i choć może nie byli to Lipkowie (Lipki) - nieposkromieni jezdzcy Tartaru, czy "de chevau-legers" spod Somosierry..to należy przyznać, że i oni potrafili niekiedy - pchnąć porządnie konia do boju ostrogami ;)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 10, 2010, 22:29:24
Dzisiaj jest piękny dzień. Kto wstał wcześnie rano, by zobaczyć wschód słońca, nie może żałować :). Ten wschód nastroił mnie dzisiaj mocno pozytywnie, wręcz euforycznie :).
Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi za złe gdy zadedykuję Wam coś energetyzującego :

http://www.youtube.com/watch?v=5ymgET_l6Cs&feature=related

Dla Kogo piękny, to piękny Moniczko..u nas np. nie można było nic zobaczyć, bo była mgła :( Co do muzyki, naprawdę świetna - wesoła, skoczna, taka ludowa :D..a i same "widoczki", przepiękne, zapierające dech w piersiach..


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 10, 2010, 22:33:32
I jak tu w przede dniu Święta nie przywołać jednego z naszych najbardziej kultowych, narodowych tańców?
Albośmy to jacy tacy, albo i nie  ;)
Proszę Państwa: oto Kraskowiak, a gdzieżby indziej jak nie na krakowskim Rynku?!

http://www.youtube.com/watch?v=v5bwS62m_Sk&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 10, 2010, 22:36:30
Teraz Sukiennice zupełnie inne, piękniejsze niż kiedykolwiek. Muzeum odnowione, a podziemia niesamowite i warte odwiedzenia. Zachęcam. W ostatnich latach Rynek wypiękniał, zadbano o niego, o płytę, oświetlenie..... cudnie po prostu!!
Jutro zapraszam na Wawel- o 9. 45 ma bić Dzwon Zygmunta :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 10, 2010, 23:32:41
Byłem tam Moniko kilka razy w swoim żywocie..najwięcej w okresie szkoły podst. :D (kolonie itd najczęściej Bielsko-Biała) Na Rynku zdarzyło mi się stanąć w miejscu gdzie Kościuszko składał przysięgę (wielkie przeżycie emocjonalne) Sukiennice też piękne. Na Wawelu zwiedzaliśmy skarbiec (robią wrażenie łupy spod Wiednia) i podziemie..możesz nie wierzyć - ale udało mi się dotknąć sarkofag "Naczelnika w sukmanie" i "Dzwon Zygmunta"..i wiesz, nawet uwierzyłem w tą bajeczkę ze Stańczykiem - co jakoby miał cisnąć w "serce dzwonu", strunę ze swojej lutni..Natomiast baardzo rozczarował mnie Kościół Mariacki i ołtarz Wita Stwosza - jakiś taki mały, zwyczajny, "przereklamowany", prawdę mówiąc - nasza Katedra większa i sklepienie wyższe :) ;) 


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 10, 2010, 23:43:35
Koziołku - ołtarz Mariacki mały? Rzeźbom z ołtarza sięgasz do pasa:) Po za tym Mariacki dużo zyskał po renowacji, która była parę dobrych lat temu. Uprzednio zdawał się mniejszy, przytłaczający. Nie jest on wysoki, ani też specjalnie wielki, za to ma jedyny i niepowtarzalny klimat i energię. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego Mariacki, pomimo układu prostopadłego ulic, nie wpisuje się w architekturę miasta. Okazuje się jednak, że kościoły do pewnego wieku ( nie wiem, jak jest teraz), musiały byś zwrócone do Ziemi Świętej, tak aby idącemu pielgrzymowi pokazywać drogę :)

Mówiąc "nasza katedra" mówisz o...? Nie wiem, Gdańskiej?



Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 10, 2010, 23:51:42

Albośmy to jacy tacy, albo i nie  ;)
Proszę Państwa: oto Kraskowiak, a gdzieżby indziej jak nie na krakowskim Rynku?!

http://www.youtube.com/watch?v=v5bwS62m_Sk&feature=related

Jak się słucha i patrzy na coś takiego Januszu, to człekowi przychodzi tylko jedno na myśl.."Panorama Racławicka" :D


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 10, 2010, 23:56:58
A na tym miejscu, gdzie oni tańczą, trochę po lewej, jest teraz fontanna, która ma połaczenie z podziemiami. Z podziemi, poprzez tą fontannę, można zobaczyć kościół Mariacki :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 11, 2010, 00:19:54
Przyjmijcie i moje życzenia,
Chopin napisał:
będą się działy straszne rzeczy ale na koniec będzie jedna wielka słowem Polska

http://www.youtube.com/watch?v=qZwqQi5BqUk


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 11, 2010, 00:39:02
Koziołku - ołtarz Mariacki mały? Rzeźbom z ołtarza sięgasz do pasa:) Po za tym Mariacki dużo zyskał po renowacji, która była parę dobrych lat temu. Uprzednio zdawał się mniejszy, przytłaczający. Nie jest on wysoki, ani też specjalnie wielki, za to ma jedyny i niepowtarzalny klimat i energię. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego Mariacki, pomimo układu prostopadłego ulic, nie wpisuje się w architekturę miasta. Okazuje się jednak, że kościoły do pewnego wieku ( nie wiem, jak jest teraz), musiały byś zwrócone do Ziemi Świętej, tak aby idącemu pielgrzymowi pokazywać drogę :)

Mówiąc "nasza katedra" mówisz o...? Nie wiem, Gdańskiej?



Być może umiejscowiono nas za daleko ołtarza, dlatego wydawał się taki mały..ale sama przyznaj, że na tle całości "bryły" Kościoła, sam ołtarz istotnie sprawia wrażenie stosunkowo "małego"..no i te boczne "ławki" strasznie dziwna konfiguracja - naprawdę byłem rozczarowany (zresztą nie tylko ja, pozostali również)..ale nie będę bawił się w "krytykanta" bo jeszcze się na mnie pogniewasz ;)
A z tym zwracaniem ku Ziemi Świętej masz rację, bowiem w "wiekach średnich" obowiązywała doktryna Kościoła mówiąca, iż centrum świata, ba..nawet wszechświata stanowiła "Ziemia Święta", a dokładniej miasto Jerushalaim - powoływano się przy tym bodajże na jedną, jedyną perykopę z Pisma Świętego (nie będę Moniko przytaczał którą, bo nie chce mi się już teraz sięgać po egzemplarz :D)
Mówiąc "nasza katedra"..miałem na myśli oczywiście STARGARDZKĄ, ale można przy okazji wspomnieć również o Kościele św. Jana (99 albo 100m wysokości), sama katedra zaś nie wiele niższa ale za to znacznie większa i jeszcze taka mała ciekawostka - dysponuje najwyżej położonym sklepieniem w całej Polsce.. :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 11, 2010, 09:08:12
Z pewnością jest tak jak mówisz. O tej katedrze od razu myślałam, gdy powiedziałeś, że największa. Jest rzeczywiście imponująca. Byłam tam parę lat temu. Jest w niej dużo światła, ale też dużo średniowiecznej surowości. Dlatego, by nie dać nikomu płaszczyzny do pogniewania się, powiedzmy, że każdy z tych kościołów jest na swój sposób cudowny.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 11, 2010, 09:27:54
Koziołku, co tam 100 m Kościólka - a mój komin na Żeraniu ma 200 (ach ten jasiek - wiem, ze głupio żartuje, sorry Koziołku. Zaraz potargam mu uszy  :D). Gdy będę w Stargardzie - chętnie poświęcę mu i pięknej starogardzkiej Katedrze o "średniowiecznej surowości" swoje zainteresowanie i czas.

W Krakowie bywam prawie co roku, podczas powrotu z gór. Zatrzymuje się na króciutko i zaraz wracam do tej nudnej warszawki. Ale w tym roku, we wrześniu przyjechałem z rodzinką (moja Pani i mój braciszek z żoną) na cały dzień i noc, i tylko dla samego Krakowa. Było uroczo. Zwiedziliśmy niemało: od Wawelu (ave grobowce królów i ave Panie Marszałku!), poprzez Kościółek na Skałce, przeuroczy Kazimierz i na koniec Kopiec Kościuszki. O podziemiach rynkowych troche zapomnieliśmy. A jak widzę, szkoda. Szkoda też, że Konkurs Chopina rozpoczłą się tak późno i tym samym będac w grodzie Kraka nie znałem jeszcze naszej Moniki. Może by pomogła i posłuzyła radą?  :D Pozdrówka, droga Przyjaciółko!

Teresko, świetna Perełka! Na dzisiejszy dzień nic lepszego nie mogło!


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: bartus Listopad 11, 2010, 10:29:41
Kiedys tez tak przez laske moglem skoczyc. To byly czasy


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 11, 2010, 14:02:13
To ja jeszcze dodam swoje trzy grosze, bo nie wytrzymam. Wybaczcie!

Przesyłam Wam link do "Koncertu odwiecznego muzyka", który dzisiaj zagrał tak, że wszyscy zamarli i trwali w nabożnym milczeniu, aż do zamilknięcia muzyka. Dzisiaj brzmiał tak cudownie. Jego głos jest tak samo rozpoznawalny jak muzyka Chopina. Na całym świecie nie ma takiego drugiego. Nie będę rozwodzić się dłużej, choć bym potrafiła. Choć wiele traci poprzez przesył medialny i lepiej go słyszeć na żywo, ale posłuchajcie:
http://www.youtube.com/watch?v=6vl7eSBL-ag&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 11, 2010, 14:05:35
Nawet przez internet gęsia skórka wyłazi natychmiast!!!


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 11, 2010, 14:33:54
Dzwony są magiczne. Pamiętam jak zaczarowała mnie końcówka filmu Andriej Rublow Tarkowskiego.
Ale Zygmunt jest nasz i brzmi najpiękniej, stanowczo.

A do zbioru perełek dorzucam mazura, oczywiście, mój ulubiony od dziecka.

http://www.youtube.com/watch?v=8XhgXjC70kE&feature=related

No i teraz nie pozostaje mi nic innego, jak wybrać się na najbliższe przedstawienie Halki lub chociaż na Straszny Dwór..


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 11, 2010, 14:44:57
Oh jak ja go dobrze znam :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 11, 2010, 15:06:09
Niezależnie od Święta, ilekroć sięgom do szuflady z przyprawami i wpada mi do ręki ten pojemnik śpiewam:
http://www.youtube.com/watch?v=Wp2x5wuhJhM&feature=related
To ukochana pieśń wszystkich kobiet w mojej rodzinie!


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 11, 2010, 15:09:33
I oczywiście!!!
http://www.youtube.com/watch?v=wXrOSjW1xVI&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 11, 2010, 15:17:59

W Krakowie bywam prawie co roku, podczas powrotu z gór.

Janusz - z których gór wracasz co roku?
Co do muzyki ludowej - dla mnie nie masz nad góralską! Klimat, rzewność, energia - wszystko mi odpowiada a jeszcze kiedy świadomość, że nad smrekami królują Czerwone Wierchy i kiedy płonie wielka watra a śnieg wielkimi płatami wiruje, wiruje...


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 11, 2010, 15:18:57
Piękny koncert zrobiłyście dziewczyny.
Bardzo dziekuję, ach jak sie tego słucha :) :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 11, 2010, 15:19:34
Bardzo to wszystko mnie wzrusza


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 11, 2010, 15:36:32
Janusz - z których gór wracasz co roku?
Co do muzyki ludowej - dla mnie nie masz nad góralską! Klimat, rzewność, energia - wszystko mi odpowiada a jeszcze kiedy świadomość, że nad smrekami królują Czerwone Wierchy i kiedy płonie wielka watra a śnieg wielkimi płatami wiruje, wiruje...
Na ogól z ukochanych Tatr (ale i z Alp coraz częściej). Jednak uroczyście deklaruję, ze nie ma dla mnie piękniejszych gór jak nasze Tatry. Ładnie o nich piszesz, aneliku.
Tymczasem ja - własnie dzisiejszy świąteczny dzień poświeciłem na zaaranżowanie Rapsodii Tatrzańskiej. Pod wieczór - mam nadzieję, zaproszę Ciebie i Wszystkich naszych przyjaciół do muzycznej uczty...


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 11, 2010, 16:13:10
uroczyście deklaruję, ze nie ma dla mnie piękniejszych gór jak nasze Tatry

Podpisuję się pod deklaracją :)
Czyżby się okazało, że grono miłośników utworów Fryderyka Chopina i muzyki klasycznej to równocześnie wielbiciele Naszych Najwyższych?


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 11, 2010, 16:17:14
Musi być, tak!  :D


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 12, 2010, 12:22:04
Niezależnie od Święta, ilekroć sięgom do szuflady z przyprawami i wpada mi do ręki ten pojemnik śpiewam:
http://www.youtube.com/watch?v=Wp2x5wuhJhM&feature=related
To ukochana pieśń wszystkich kobiet w mojej rodzinie!

Mój pradziadek po zawieruchach I Wojny Światowej,
też wstąpił do Legionów, by odzyskiwać terytorium Polski.
Wielokrotnie ranny w bojach wojennych, już w czasach pokoju
zmarł młodo,( nie miał nawet trzydziestki),
osieracając żonę i dzieci.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 12, 2010, 13:14:18
Po II Wojnie Światowej, już w socjalizmie,
mojego wujka, który był małym fabrykantem i nie był za socjalizmem,
skatowali na śmierć na posterunku milicji w Słomnikach.
Moja kuzynka i mój kuzyn wychowywali się sierotami.
Takie były koszty, w mojej rodzinie (o których ja wiem),
niewoli naszej Ojczyzny.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 12, 2010, 22:51:18
Z pewnością jest tak jak mówisz. O tej katedrze od razu myślałam, gdy powiedziałeś, że największa. Jest rzeczywiście imponująca. Byłam tam parę lat temu. Jest w niej dużo światła, ale też dużo średniowiecznej surowości. Dlatego, by nie dać nikomu płaszczyzny do pogniewania się, powiedzmy, że każdy z tych kościołów jest na swój sposób cudowny.

Szkoda więc Moniczko, że nie mieliśmy okazji się wtenczas spotkać..Może jakbyś wtedy była w jakimś charakterystycznym oznakowaniu (3 tulipany, czerwony płaszczyk, opaska odblaskowa na ręku :D) to kto wie może do takiego spotkania by doszło..Wcześniej lubiłem przebywać i często przesiadywać w tamtych okolicach, zwłaszcza na "armatach" przy muzeum, lub na tarasie piwiarni "Katakumby' - vis a vis katedry..Ale co ja plotę, przecież wówczas jeszcze w ogóle się nie znaliśmy - nawet wirtualnie ;D


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 12, 2010, 23:01:24
Tatry... Znane od dawna, poznawane wciąż na nowo, zawsze inne, choć przecież ciągle te same, milczące a jednak "pełne muzyki ciepłej". Magiczne miejsce - jak brama w inne wymiary.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 12, 2010, 23:13:42
Tatry... Znane od dawna, poznawane wciąż na nowo, zawsze inne, choć przecież ciągle te same, milczące a jednak "pełne muzyki ciepłej". Magiczne miejsce - jak brama w inne wymiary.
To prawda, magiczne i mistyczne. Zapraszam Ciebie aneliku i każdego, kto chciałby się o tym jeszcze raz przekonać do muzyczno-obrazkowej opowieści...  :)

http://www.youtube.com/watch?v=O_XuvtLtULw


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 13, 2010, 00:13:38
To prawda, magiczne i mistyczne. Zapraszam Ciebie aneliku i każdego, kto chciałby się o tym jeszcze raz przekonać do muzyczno-obrazkowej opowieści...  :)

http://www.youtube.com/watch?v=O_XuvtLtULw

Piękna muzyczno-obrazkowa opowieść Januszu..przestrzeń, głębia, klimat (nic nie jest w stanie wyrazić tego rodzaju tematu jak dobra partia smyczków - bez nich ta tematyka nie istnieje) Człowiek odnosi wrażenie jakby był w zupełnie innym miejscu, jakby oddychał innym powietrzem...przypomniał mi się przy okazji mój dawno nieżyjący dziadek, zatwardziały "górol" - może nie aż "Tatrzański", ale jednak "górol" ;)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: bartus Listopad 14, 2010, 21:45:20
Janusz 1228.
Bomba.
Wszystko swietne. Muzyka, Zdjecia. Cala kompilacja.
Gory to moj temat. Studenckie wyprawy w Tatry co tydzien. Czesto zamiast wykladow, egzaminow itd.
Po prostu wagary
Wartkie fragmenty utworu zagralbym szybciej, ale to jest moje osobiste odczucie.
Wolne miejsca bardzo dobre. Ach jak latwo mozna spieprzyc goralski folklor. Sam w sobie jest zbyt dobry, zeby go przeksztalcac.
Dlatego uklony dla sysia za swietna muze.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 14, 2010, 22:12:15
Bartusie, dzięki serdeczne. :D Twoja pozytywna opinia z pewnością może pomóc mi przekonać mojego Juniora, aby częściej sięgał po kompozytorskie pióro.  :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 19, 2010, 19:51:48
Mój pradziadek po zawieruchach I Wojny Światowej,
też wstąpił do Legionów, by odzyskiwać terytorium Polski.
Wielokrotnie ranny w bojach wojennych, już w czasach pokoju
zmarł młodo,( nie miał nawet trzydziestki),
osieracając żonę i dzieci.

Po II Wojnie Światowej, już w socjalizmie,
mojego wujka, który był małym fabrykantem i nie był za socjalizmem,
skatowali na śmierć na posterunku milicji w Słomnikach.
Moja kuzynka i mój kuzyn wychowywali się sierotami.
Takie były koszty, w mojej rodzinie (o których ja wiem),
niewoli naszej Ojczyzny.


Wielu walczyło i wielu ginęło Aro49..Z mojej strony też, zwłaszcza w II Wojnie Światowej. Jeden z braci "babki" walczył w Powstaniu Warszawskim, przeżył..ale przypłacił za to utratą zdrowia. Dwaj pozostali bracia w "partyzantce" (lasy piotrkowskie). Ci jednak w przeciwieństwie do pierwszego "po lewej stronie"..3-ech dalszych krewnych zginęło w pacyfikacjach tamtejszych wsi (za pomoc udzielaną partyz.) Zaś syn siostry mojej "babki", po klęsce we wrześniu - uciekł przez Rumunię na Wyspy, brał udział w bitwie o Anglię (w ramach dyw.303), oczywiście nie jako pilot - byłoby to zbyt piękne, lecz tylko jako obsługa naziemna (ale od nich też wiele zależało) Póki żył, przyjeżdżał nawet po wojnie na jakieś zjazdy weteranów ( organiz.chyba gdzieś koło Monte Casino) Gałąz tej rodziny mieszka dziś w "Canadzie" ;)..jednak kontakty z nimi raczej sporadyczne, głównie z mojej inicjatywy - zbyt duże rozbieżności światopoglądowe i ideologiczne ;D
Tak więc, wielu miało wkład..bardzo wielu


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 19, 2010, 20:18:13
To prawda koziołku, że  wielu, ale w żadnej mierze nie zmienia to faktu, że zawsze i przy każdej okazji warto i powinniśmy dziś wspominać naszych bliskich, którzy często całe życie oddali dla przyszłej Ojczyzny. Czyż Chopin nie uczynił podobnie?...
Wielki szacunek Aro, Wielki szacunek Koziołku...

A skoro już piszecie - pozwólcie i mi na zwierzenia. Moi dziadkowie mieli 4. synów, z czego dwóch stracili na wojnie. Pierwszy - jako pilot pod brytyjskim niebem (Dywizjon 303), drugi - jako Powstaniec Warszawski - niestety, już po zakończeniu Powstania (zabłądził razem z kompanami plutonu w kanałach i nieszczęśliwie wyszedł tuż pod komendą niemieckiej policji. Rozstrzelali ich natychmiast. W miejscu egzekucji, tj. koło Pałacyku Morskie Oko - jest dziś ich pomnik). Trzeci syn (trzeci mój stryj) był dowódcą plutonu "Niedźwiedzi" w Powstaniu Warszawskim. Na szczęście przeżył. Swoje wspomnienia opublikował w niszowej książce pt. Batalion Miotła. Dziś jest ona cennym materiałem naukowym dla historyków. No i jeszcze czwarty syn - mój tata... Wcielono go do wojska w ostatnich tygodniach Wojny. Za zdobycie Berlina uhonorowany medalem. (Tyle, ze bezpośrednio w samej operacji berlinkskiej nie uczestniczył)... I jeszcze moja mama: jako nastoletnia sanitariuszka pomagała Powstańcom. Po wojnie - żadna z oficjalnych organizacji o niej nie pamiętała.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: bartus Listopad 19, 2010, 20:25:49
To piekne.
Szacunek


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 21:07:33
liczy się człowiek, zacznę od przyjaciółki rodziny (mieszkam na Górnym Śląsku) - już śp. Pani Barowskiej (jako dziecko tak to zapamiętałem), często płakała w rękaw mojej mamie: miała trzech braci - Niemcy wszystkich siłą wcielili do wojska, pierwszy zatonął gdzieś na morzu, drugi zginał pod Stalingradem, a trzeci tuż przed śmiercią kiedy wracał pod Stalingrad powiedział do siostry "żegnaj Kochana, ja już nie wrócę, wiem to..." i już się nie spotkali, Ona była wtedy młodą dziewczyna i pękło jej serce...na całe dorosłe życie. :'(

wojna jest straszna ...

i tak jak śpiewa Anna Maria Jopek - po czasie  "nikt nie pamięta o co szło"

mój dziadek miał wojenny życiorys jak z filmu J. Bond 007

w 1939r. brał udział w ćwiczeniach pod Krakowem, po których został kapralem,
po kampanii wrześniowej internowany przez Bolszewików, ponieważ obóz był słabo strzeżony, uciekł i w 1940r. wrócił na Śląsk,
bał się ujawnić Niemcom, ale jednak poszedł do Urzędu, przyznali mu kartki jakby nigdy nic,
pół roku później siłą wcielili Go do Wehrmachtu i wywieźli do Francji, (bardzo dobrze mówił po niemiecku jednak Niemców nienawidził do końca życia),
zaprzyjaźniony oryginalny Niemiec, który znał poglądy dziadka - pracujący w Sztabie ostrzegł dziadka, żeby zwiewał bo Jego jednostka jedzie na front wschodni, wręczył mu wypisany przez siebie rozkaz o urlopie i dziadek wrócił, ale już był dezerterem i ukrywał się.
Poprzez znajomych trafił do polskiej organizacji podziemnej, a tam wykorzystali jego znajomość niemieckiego - podróżował do GG, opowiadał, że była jakaś wsypa, Niemcy przeszukali w Bielsku-Białej cały pociąg, uratował się jadąc w wagonie z żołnierzami i Ci go przeprowadzili przez kontrolę,
przy innej akcji uciekał przed wsypą - Niemcy na jego oczach zabili w trakcie ucieczki kolegę, - to bardzo przeżywał (zawsze płakał jak to opowiadał),
a pod koniec wojny jak przyszedł front wcielili Go do LWP.

Jak relikwie przechowuję fałszywe niemieckie dokumenty dziadka wystawione przez polskie podziemie.

Niemcy partyzantom (powstańcom) odmawiali prawa jeńców, traktowali ich jak pospolitych bandytów, złapanych zabijali.



Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 19, 2010, 23:43:51
To być może Januszu nasi krewni (wujowie, czy stryjowie - z tym nazewnictwem stopni pokrewieństwa zawsze miałem problemy :)) zetknęli się ze sobą służąc w tym samym dywizjonie..Z tym, że Twój miał niestety pecha, a i między pilotem i obsługą naziemną była jednak pewna różnica. Chociaż powiem Ci, że jak był u mnie po raz ostatni jakieś kilkanaście lat temu (już sędziwy dziadziuś), to opowiadał że z pilotami byli "za pan brat", a jak pokazałem mu swoją książeczkę Arkadego Fiedlera - to wskazywał nawet pilotów z którymi znał się doskonale (tylko niekiedy ciężko było go zrozumieć, gdyż zaciągał trochę z "angielska" - lata w Anglii, a potem "Canadzie" zrobiły swoje, zresztą ożenił się z angielką, więc na co dzień porozumiewał się jedynie w tym języku) A gdy wyjeżdżał chciał ode mnie, jakąś książeczkę na pamiątkę - zaproponowałem dwie (w formie małych albumów) tj. "Kozaków Płatowa" ;D i "Szwoleżerów Gwardii"(Somosierra), Kozaków nie chciał :D, ale szwoleżerów przyjął zadowolony..
Jeśli zaś chodzi o tych braci "babki", to powiem tak..zresztą nie ma się czego wstydzić (w końcu walka, to walka) - byli w partyzanckich oddziałach GL (Gwardia Ludowa) i jeden z nich brał udział w słynnej partyzanckiej bitwie na "Diablej Górze" (w czasie wojny miały miejsce dwie bitwy o tej samej nazwie - jedna przez AK, druga przez GL, jednak w ostatnich czasach rola tej drugiej była bardzo i celowo pomniejszana ze wzgl.politycz. zaś wiele elementów przeniesionych do tej pierwszej)
Swego czasu wyszła nawet książeczka dotycząca walk na tamtych terenach pt. "Partyzancki czas" (posiadam), w której kilka razy wymieniony jest moj krewny - cytowane są niektóre jego zapiski (np.o bitwie), był bowiem również kronikarzem oddziału, jest również świetnie opisana zagłada wsi Aleksandrów (gdzie zginął jeden z moich krewnych), jednak ogólnie książka jest trochę tendencyjna i mało obiektywna, ukazuje bowiem jedynie działania jednych z pominięciem pozostałych. Wyszła jeszcze jedna książeczka którą bodaj widziałem w dzieciństwie (kilka fragmentów bezpośrednio dotyczy wioski mojej "babki") ale zabrano ją właśnie do tej nieszczęsnej "Canady", zaś tytułu za nic nie mogę sobie przypomnieć..
Przepraszam, że tak się rozbujałem..ale po prostu "podnieciłem" się tematem :) ;) 


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 20, 2010, 00:07:00
No cóz koziołku, temat wart podniecenia. Kto wie, może i byli kumplami? Niesamowite, ze tak przypadkowo żeśmy się w temacie zgadali...
A tak w ogole - to podziwiam Twoją żyłkę historyczną. Mi tylko raz zdarzyło się dopisać końcówkę do rodzinnej historii - dotyczyła nieszczęsnego stryja, który wyszedł z kanałów prosto pod gestapo. Moi rodzice jeszcze wiele lat po wojnie starali się wyszukać jakikolwiek po nim ślad, chodząc i czyniąc kwerendy w róznych oficjalnych organizacjach. Łudzili się do końca, że może przeżył, że gdzies jest w obozie itp. itd. - ale ich wszelkie wysiłki były nadaremne. I oto ponad 60 lat po tym tragicznym wydarzeniu natknąłem się w internecie na relację pewnego Kanadyjczyka, który przeżył Powstanie i który był żołnierzem z plutonu stryja i pośrednim świadkiem egzekucji. Opisał w jednym z polskich czasopism dokładnie wydarzenie, a oprocz tego wiele ciepłych słow pod adresem stryja. Możesz tylko sobie wyobrazić wzruszenie mojego ojca, który tyle lat po tragedii dowiedział się ode mnie (hmm.. od Kanadyjczyka) o strasznej prawdzie i o ostanich godzinach brata. Oczywiście, mój tata próbował kontaktować się z tym panem z Kandy, ale nie zdążył... kontakt się bezpowrotnie urwał.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 20, 2010, 15:18:49
Piękne opowieści kochani. Jestem szczególnie wrażliwa na takie historie i szczerze doceniam Waszą pamięć o swoich przodkach. W każdej rodzinie są historie tragiczne, rzewne, czasem nieprawdopodobne. Warto o nich pamiętać, tak mocno o to zabiegam wokół siebie :) Przecież wszyscy chcielibyśmy, żeby i o nas pamiętali  ;D kiedyś...

Z ciekawszych historii rodzinnych pamiętam, że mój dziadek jeszcze przed wojną pływał w reprezentacji Polski w waterpolo z Iwanow-Szajnowiczem, przyszłym Agentem nr 1  :)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 20, 2010, 20:19:57
Człowiek o kryptonimie "033-B"..był rzeczywiście bardzo dobry Moniko - to pod każdym względem świetnie wyszkolony zawodowiec..


Przecież wszyscy chcielibyśmy, żeby i o nas pamiętali  ;D kiedyś...



 ;D ;D..to prawda


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 25, 2010, 21:52:11
Po naszych dywagacjach wróćmy do perełek  :)

W jednym z wątków Tereska zasłuchała nas w mazurku palmejskim. Wówczas dopisałem się do jej zachety stwierdzeniem, że to jeden z nielicznych utworów Chopina, w którym znaleźć można autentyczny prawie że cytat z pieśni ludowej (tu: Tam na błoniu błyszczy kwiecie).
Odnalazłem na YT kilka nagrań, żadne jednak nie jest nienaganne. Zachęcam jednak do odłsuchania przynajmniej tego, jak niżej:

http://www.youtube.com/watch?v=4uwT_soBFKM


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 25, 2010, 22:06:12
Ach! takie skojarzenie... Dla mnie perła najwyższej jakości! Ludowa też! :D
http://www.youtube.com/watch?v=NBKlYMgBrjM&playnext=1&list=PLA9063F16AF6FDF30&index=16  :D

A, to jeszcze krakowiaczka!
http://www.youtube.com/watch?v=VxVOZEcf9PY&feature=BF&list=PLA9063F16AF6FDF30&index=19


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 25, 2010, 22:25:38
Pełna krotochwil piosenka, tyle mam lat, a jeszcze się czerwienię :). Jeremiego Przyborę bezkrytycznie kocham. Kocham jego ekwilibrystykę słowną.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 25, 2010, 22:33:10
Ja też!!!!!!!!!! Wasowskiego równie mocno!!!!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 25, 2010, 22:41:19
skoro nasze Panie odgrzebały Kabaret SP - niechaj teraz będzie coś o Monice  :D
http://www.youtube.com/watch?v=RzYBBpCMQDk


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 25, 2010, 22:51:57
 :D


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 25, 2010, 22:53:37
Starszych Panow nie trzeba odgrzebywać, ta milość trwa od dzieciństwa!


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 25, 2010, 23:08:58
A czy ktoś coś wie o tej piosence, nie jest chyba ludowa bo to tango?
Moja babcia bardzo ją lubiła:

http://www.youtube.com/watch?v=yAeT7J7BA7w


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 26, 2010, 09:43:30
Troszkę brzmi po cygańsku


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 26, 2010, 09:54:11
Ponieważ jestem lublinianką, znam tę piosenkę doskonale. Śpiewał ją mój tata, ale brzmiała bardziej jak dumka, niż jakikolwiek taniec. We wczesnej młodości, śpiewałam ją na koloniach i obozach, przy ognisku, niemniej jak to z nią jest naprawdę nie mam pojęcia. Już niestety nie mam kogo zapytać :(.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 26, 2010, 10:18:33
Znalazłam:
"Polesia czar" to tango "Polesie" z 1936 roku. Słowa i muzykę napisał Jerzy Artur Kostecki, która nawet weszła w program wychowania muzycznego szkół przed II Wojną Światową! Powstała ona na tle niespełnionej młodzieńczej miłości do córki właściciela poleskiego majątku ziemskiego, gdzie Kostecki przebywał w latach 20-tych na wakacjach...


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 26, 2010, 10:20:11
Dzięki Ewunia, jednak tango..


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 26, 2010, 10:24:46
No prosze, dziewczyny, czyż my tu wszyscy nie jestesmy bezcenną skarbnicą wiedzy?


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 28, 2010, 21:01:15
A może coś ludowego z Wadowic?

http://www.itvwadowice.pl/





Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Lipiec 02, 2011, 21:48:09
Niniejszym zgłaszam protest, że do tej pory wśród perełek nie cytowaliśmy Laury i Filona". A przecież jest to polska kultowa ludowa perełka, że ho, ho!
Ba! Sam Fryderyk podjął się umieszczenia jej tematu w swojej Fantazji A-dur na tematy polskie

http://www.youtube.com/watch?v=TiD7angb2Xc


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: jaccol55 Lipiec 03, 2011, 00:59:04
Niniejszym zgłaszam protest, że do tej pory wśród perełek nie cytowaliśmy Laury i Filona". A przecież jest to polska kultowa ludowa perełka, że ho, ho!
Ba! Sam Fryderyk podjął się umieszczenia jej tematu w swojej Fantazji A-dur na tematy polskie

http://www.youtube.com/watch?v=TiD7angb2Xc

Ojej, ależ mnie uszy zabolały.  :D

Uwielbiam interpretację tej piosenki Anny Marii Jopek. Na początku nuci Chopina, a potem Miśkiewicz (chyba), wygrywa cudną melodię na saksofonie. Jedna z moich ulubionych piosenek AMJ.  ;)

http://www.youtube.com/watch?v=i4TACazmgfU


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Lipiec 03, 2011, 11:22:04
I ja, Kubo, bardzo lubię piosenki w wykonaniu Anny Marii Jopek, ale także i ją samą - jako osobowość estradową, jako człowieka. Jest dla mnie prawdziwą artystką w najlepszym tego słowa znaczeniu, która świadomie kreuje niepowtarzalny klimat piosenek czyniąc z każdej - nostalgiczną... perełkę. Tak wiec pięknie się stało, że nasza Ukochana Anna Maria ("nasza ukochana, nasz ukochany..." - to ulubione zwroty Marcina Kydryńskiego prezentującego sjestowych "przyjaciół" w PR III. Mam nadzieję, ze pan Marcin nie będzie miał za złe, ze identycznie tytułujemy tutaj jego małżonkę  :) ) zagościła w perełkowym wątku.
Sądze, ze może warto by było założyć jej na naszym Kurierze oddzielny topic?

Wracając zaś do Laury i Filona - koniecznie musimy tu takze wysłuchać interpretacji Mazowsza.
Dwadzieścia lat temu tak zaśpiewali specjalnie dla maestro Artura Rubinstaina

http://www.youtube.com/watch?v=RrdYkY0jpPk&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Lipiec 03, 2011, 16:52:04
A ja kocham wszystkie nagrania Mazowsza! Natomiast mój wnuczek szczególnie admiruje "koniki" :D
http://www.youtube.com/watch?v=pv5MiYm9g3Y&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Lipiec 11, 2011, 23:07:23
Jak miło było obejrzeć takie spotkanie: Mira Zimińska, Artur Rubinstain- wyraźnie zadowolony - Mira Zimińska- dumna i zadowolona . Ehh......panta rei


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Lipiec 11, 2011, 23:21:42
Tak Monia bardzo miło..Olbrychski jak widać też zadowolony - lubię tego aktora, głownie za rolę w "Panu Wołodyjowskim"  :D (Kmicic też może być.. :))


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: kozioł Lipiec 11, 2011, 23:31:41
..i oczywiście plujący na lewo i prawo pestkami dyni sam wielki Tuhaj bej w "Ogniem i Mieczem" wg Hoffmana  ;D


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: fabura Grudzień 15, 2011, 18:44:20
Przeczytałem cały ten topic i muszę przyznać, że trochę smutno mi się zrobiło ;) Nie wiele w waszych postach prawdziwej muzyki ludowej, jest za to mazowsze i pieśni patriotyczne. Ja nic nie mam do patriotyzmu(wręcz przeciwnie), ale nie utożsamiam z nim muzyki ludowej ani też Chopina. Dobrze jednak, że wogóle jest tu taki temat bo moim zdaniem folk jest niedoceniany w kontekście muzyki Fryderyka. Warto by ten temat trochę poszerzyć bo inspiracje Chopina to nie tylko muzyka z Polski, ale i np. z Ukrainy, Francji, Hiszpani czy Rumuni, ale zauważyłem, że są ludzie którzy cenią go bardziej za to, że jest wielkim Polakiem niż za to jakim był artystą i zależy im żeby o tym nie mówić :D
Zamiast jednak narzekać z przyjemnością podziele się z wami jakimiś przykładami polskich perełek. :) Początek mojej fascynacji takimi klimatami to Kapela ze Wsi Warszawa (oczywiście to też nie zawsze tradycyjne wykonawstwo, ale jest w tym dusza)

http://wsm.serpent.pl/sklep/player.php?id=52490
http://soundcloud.com/warsaw-village-band/02-four-horses
http://www.youtube.com/watch?v=-pDO_0YgfwM
http://www.youtube.com/watch?v=tOidp7bBFiA

Pozniej do tego zainteresowania przyczyniał sie sam Chopin oraz wykonania mniej lub bardziej tradycyjne, które miałem okazje słyszeć

http://www.folk.pl/Sampelki/rm/InCrudo11_09.rm
http://www.youtube.com/watch?v=eRJtbuilGdc
http://www.youtube.com/watch?v=gzjJdHUgkgs&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=dVvWO1z-4Sc&feature=related

Zaproponuje jeszcze coś innego, ale to w niedalekiej przyszłości ;)


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 15, 2011, 19:31:31
... hej.

Dla mnie rzeczywiście coś ciekawego.

Ja już
chcę coś nowego
w
niedalekiej przyszłości.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: fabura Styczeń 02, 2012, 17:43:40
http://www.zshare.net/audio/981743710af8887a/ Oto piękny utwór w wykonaniu Marii Pomianowskiej i jej zespołu, który znalazł się na płycie "U źródeł muzyki Chopina" tego właśnie zespołu (tylko w troche innej wersji). Nie wiem czy Chopin znał ten utwór, ale myśle, że słusznie znalazł się na takiej płycie ponieważ jest to klimat bliski niektórym jego utworom.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: chingate Styczeń 02, 2012, 20:44:18
Niestety, nie mogę posłuchać tej Pomianowskiej, bo jakiejś wtyczki nie mam :( Przedstawię za to utwór, który Chopin poznał na Pomorzu, przebywając na wywczasach u znajomych, we dworku Kozielec nad Wdą, w powiecie świeckim, na skraju Borów Tucholskich. Chodził tam do karczmy słuchać kociewskich "muzykańtów" i musiał tam słyszeć popularną piosenkę "Mój łojciec kupił koza", mogę się o to założyć z każdym jednym. Moja babcia śpiewała mi ją, kiedym dzieckiem był (pochodzę z powiatu świeckiego), to chyba najpopularniejsza piosenka na Kociewiu, znana i na Kaszubach. Nie istnieje możliwość, żeby Chopin nie słyszał jej w Kozielcu. Dodam, że dwór w Kozielcu już nie istnieje, postawiono na jego miejscu pamiątkowy głaz z tablicą. Niestety, nie znalazłem w necie wersji kociewskiej, a jedynie kaszubską, która ma co prawda tę samą melodię i słowa zwrotek (oczywiście wymowa jest kaszubska, nie kociewska), ale inny refren, po kociewsku było w oryginale "ram tam tam, rum tum tum, jeno jedna koza móm, ni mniał ja co ji dać, musiał ja jó w pole gnać". W tym nagraniu słychać charakterystyczne dla Pomorza instrumenty (zarówno na Kociewiu, jak i na Kaszubach)- burczybas i diachelskie skrzypce.

http://www.youtube.com/watch?v=EwqWBtR6suk&feature=related


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: fabura Marzec 22, 2012, 18:44:24
http://youtu.be/mauPM0oTldQ Pieśń kurpiowska we wspaniałym wykonaniu Apolloni Nowak i aranżacji Jacka Urbaniaka


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Marzec 22, 2012, 19:00:47
Kurpie to kraina mojego dzieciństwa, a pani Apolonia ma wspaniały głos, piekne.


Tytuł: Odp: Polskie perełki ludowe
Wiadomość wysłana przez: fabura Listopad 06, 2012, 17:41:10
Niestety, nie mogę posłuchać tej Pomianowskiej, bo jakiejś wtyczki nie mam 
http://youtu.be/jpQAYKOXebk


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wild-heart ogrodowe legowiskadlakota wilczezycie polski-serwer-rpg