Kurier Szafarski

Działy forum => O wszystkim i o niczym => Wątek zaczęty przez: Goguś Listopad 07, 2010, 13:46:35



Tytuł: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Listopad 07, 2010, 13:46:35
Wczoraj dyskusja zeszła nam poniekąd na całą serie przedstawień wyemitowaną w  TVP pod tym właśnie tytułem.

Pomyślałem, że oprócz "Kolacji na cztery ręce" będziemy chcieli podzielić się innymi - genialnymi - wykonaniami. Na szczęście część z nich dostępna  jest na YT.

W obliczu wyborów zawsze odświeżam sobie spektakl pt. "19. Południk" - Bartłomiej Czop (A. Grabowski - nazwisko postaci absolutnie nieprzypadkowe) zostaje prezydentem RP i wprowadza radykalny system władzy, odsuwając na bok wszelkie dyplomatyczne zasady, kłócąc się z Niemcami, Rosją i USA.  Swoimi poglądami i traktowaniem gości pan prezydent rozbawia mnie do łez. Fragment o obowiązkach przyjacielskich a następnie pożegnanie ambasadora Niemiec, przejęcie insygniów władzy, zabawy we własnym partyjnym gronie ... naprawdę polecam.

Reżyseria - Juliusz Machulski
Występują m.in. - A. Grabowski, J. Frycz, J. Englert, C. Kosiński, R. Królikowski

Pierwsza część: http://www.youtube.com/watch?v=RN6cxQ5_Lb0


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 07, 2010, 16:36:24
"Miłość i gniew" Johna Osborna widziałam w przedstawieniu dyplomowym w głównych rolach z Krukówną, Żebrowskim i gościnnie z Władysławem Kowalskim. Właściwie nieskomplikowana fabuła, właściwie nic się nie dzieje a mimo to aż wrze od emocji. Spektakl widziałam w Teatrze Telewizji dawno temu. Teraz można zobaczyć go na Scenie Miniatur Teatru Słowackiego w Krakowie (oczywiście w innej obsadzie). Gorąco polecam!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 07, 2010, 18:03:33
MUSZĘ wrócić pamięcią i polecić wam spektakl z 1969 r. Mieszczanin szlachcicem Moliera z niezapomnianym Bogumiłem Kobielą. To było dla mnie ważne wydarzenie, bowiem dzięki niemu zainteresowałam się muzyką Mozarta... i tak mi już zostało.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 07, 2010, 23:33:01
Ewa! To wielki spektakl z wielkimi kreacjami! I w dodatku problematyka na wskroś aktualna. Iluż teraz panów
Jourdain! A spektakl jest na płytce DVD i można go kupić i na stronie złotej setki teatrów telewizji -  http://sklep.tvp.pl/sklep/produkt/Mieszczanin-szlachcicem_28_1    i na allegro.

A ja wspomnę "Dziady" te Swinarskiego - nie widziałam ich na żywo. Byłam smarkaczem, kiedy ludzie godzinami stali w kolejkach, by kupić bilet. Widziałam je potem w TV - i to był jeden z tych momentów, kiedy człowiek dochodzi do wniosku, że data urodzenia może być czymś niesprawiedliwym. Gdybym urodziła się wcześniej wystałabym bilet na pewno! Telewizja nie zapewniała tych emocji, jakie towarzyszyły spektaklom na żywo. Dwa lata temu w oświęcimskiej odsłonie Krakowskiego Salonu Poezji słyszałam Trelę jak mówił Wielką Improwizację - dalej był świetny. A polecam też "Dziady" współczesne w reżyserii Englerta - świetne role D.Stenki jako Pani Rollison i Z.Zapasiewicza jako Senatora. I Żebrowski w roli Konrada, i M.Walczewski w roli Księdza, i K.Majchrzak jako charyzmatyczny Guślarz. To wszystko w oprawie mrocznej, niepokojącej muzyki Jerzego Satanowskiego.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 13, 2010, 19:30:45
Polecam spektakle Teatru Telewizji! W niedzielę 14 listopada godz. 20.00 TVP Kultura "Śluby panieńskie" w reżyserii Andrzeja Łapickiego z Joanną Szczepkowską w roli Anieli i Janem Englertem w roli Gustawa. Starsza pozycja teatru telewizji ale zdecydowanie bijąca na głowę późniejsze ekranizacje. A tydzień później "Zemsta" z Mistrzem Świderskim w roli Cześnika i Wojciechem Pokorą w roli Papkina - miodzio!
A 16 listopada godz. 20.10 "Panna Julia" Strindberga w TVP Kultura. Też nie nowość. Ciekawy spektakl, ale wiem, że nie każdy Strindberga lubi.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 13, 2010, 22:12:29
Ja lubię Strindberga :) Bardziej czytać, co gorąco polecam, ale obejrzałam też ekranizację Panny Julii, film, ale w konwencji ściśle teatralnej, wyreżyserował Mike Figgis, rewelacja. Spektakl wg Strindberga na TVP Kultura obejrzę na pewno.

A przy okazji polecam czytanie sztuk teatralnych. Ja po prostu muszę jakąś przeczytać od czasu do czasu. W przekładzie na język muzyki to może tak, jakby musieć od czasu do czasu wysłuchać opery ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 13, 2010, 23:05:30
A przy okazji polecam czytanie sztuk teatralnych.

Ktoś jeszcze czytuje dramaty! Sądziłam, że ten gatunek Czytelników wyginął wzorem dinozaurów! Ja ciągle i ciągle wracam do dramatów. Shakespeare czytuję - mówiąc kolokwialnie -  w te i nazad. I Mickiewicza, i Wyspiańskiego, i Słowackiego, i Różewicza, i Czechowa, i...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 13, 2010, 23:58:00
Ano, czytuje :) Ostatnio zapisałam się do kolejnej biblioteki specjalnie po Żeglarza Szaniawskiego, a wcześniej, już z półki, zaczytanego Rewizora Gogola. Nie mogę sobie darować choć zajrzenia na chwilę do wszystkich tych już przeczytanych, chociaż raz na jakiś czas. Uwielbiam dialogi w rodzaju: puk puk - Kto tam - Kirkor - Czego chcesz - Rady - Zostań pustelnikiem. Też Wyspiański, też Słowacki, oczywiście też Shakespeare, Różewicz był moim ulubionym autorem w liceum. A z "muzycznych" rzeczy udało mi się przeczytać "Wesele Figara" Beaumarchais.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bwv211 Listopad 14, 2010, 18:23:31
A mnie tak po poczytaniu Waszej rozmowy zamarzyło się obejrzeć Scenariusz dla trzech aktorów. Gdyby ktoś z Was usłyszał, że można go gdzieś kupić lub obejrzeć to dajcie znać. A jeśli chodzi o Shakespeara to największe wrażenie robiły na mnie zawsze ekranizacje Kennetha Branagha. Gorąco polecam wszystkim wielbicielom tego niepowtarzalnego dramaturga. Wspaniały Hamlet bez żadnych skrótów, rewelacyjny Otello. Tej ostatniej szczerze mówiąc nie obejrzałam do końca właśnie przez Kennetha Branagha. Był tak rewelacyjny w roli Lago, budził we mnie taką ogromną złość i nienawiść, że nie mogłam wytrzymać do końca filmu :). Żałuję jednego, że nie miałam i raczej nie będę miała okazji zobaczyć tego aktora na żywo na scenie.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 15, 2010, 16:25:08
A jaki był - Keneth oczywiście - znakomity w "Wiele hałasu o nic"! Chyba najlepszy senior Benedic, którego widziałam! Polecam! 
Scenariusza dla trzech aktorów nie ma jeszcze na DVD. Widziałam spektakl na jakiejś stronie internetowej ale dawno, więc nie wiem czy sobie przypomnę jej adres.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bwv211 Listopad 15, 2010, 23:46:49
A jaki był - Keneth oczywiście - znakomity w "Wiele hałasu o nic"! Chyba najlepszy senior Benedic, którego widziałam! Polecam! 
Scenariusza dla trzech aktorów nie ma jeszcze na DVD. Widziałam spektakl na jakiejś stronie internetowej ale dawno, więc nie wiem czy sobie przypomnę jej adres.

Miło spotkać osobę, która też lubi tego aktora i do tego naprawdę rewelacyjnego reżysera. Gra w czasami dziwnych rzeczach ale mam wrażenie, że on jest w stanie nawet naprawdę słabą produkcję uratować (zupełnie jak Meryl Streep). A widziałaś film "Dead again", gra tam kompozytora i do tego wygląda zabójczo ;). Film jest w całości na youtube (tylko w oryginale), podobnie jak serial Fortunes of war.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 16, 2010, 22:47:25
A nie widziałam! Zobaczę z pewnością. Wyczytałam, że gra i Emma Thompson. Tym chętniej obejrzę. Czemuż ach czemuż Keneth ją porzucił! Razem tworzyli niezrównany duet. A z ról Kenetha pamiętam jeszcze przewrotnego Lago w "Otellu" i tytułowego Henryka w "Henryku V". Ten ostatni film nie jest z pewnością najlepszym z filmów Kenetha ale Derek Jacobi (Klaudiusz w "Ja Klaudiusz") świetnie mówi partię Chóru. Natomiast Emma Thompson ma tam rólkę Katarzyny - przyszłej żony Henryka V. Właściwie paple tylko po francusku przez małą chwilkę, ale jak!

A Meryl Streep zdecydowanie należy do panteonu najlepszych aktorek kina światowego i to od dawna. Stworzyła tak wiele postaci a każda z nich jest bytem absolutnie samodzielnym i niezależnym od pozostałych. To poziom aktorstwa, dzięki któremu widz w ogóle zapomina, że te odmienne przecież role gra ta sama aktorka. Grane przez nią bohaterki zaczynają funkcjonować w świadomości jako realne postaci a nie tylko jako kolejne kreacje MS. To wielka sztuka i w istocie niewielu aktorów posiada taki dar.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Listopad 16, 2010, 22:51:58
Oglądałem wczoraj "Pozory Mylą" Ayckbourn'a. Znakomita obsada, zwłaszcza Grażyna Szapołowska w roli pijanej matki gospodarza. Dialogi mnie rozbrajały ... "Pani Tańczy" - "Na rurz...." - "Rurytański balet"

Do tego histeryczna Julie-Ann (A. Grochowska) która zrobiła mężczyźnie wojnę o brakujący widelczyk, po czym sąsiadka, która znalazła się w mieszkaniu po skoku z okna organizowała podział sztućców według własnego pomysłu. Mnóstwo komicznych sytuacji wynikłych z różnicy klas społecznych. Humor nieco podobny do Ray'a Conney'a, ale może z mniejszą ilością intryg i nieporozumień.

Na YT niestety spektaklu nie znalazłem, więc kto nie obejrzał, niech żałuje.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 16, 2010, 22:56:33
Widzialaś Julie & Julia? Majstersztyk!!!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bwv211 Listopad 17, 2010, 01:15:00
To poziom aktorstwa, dzięki któremu widz w ogóle zapomina, że te odmienne przecież role gra ta sama aktorka. Grane przez nią bohaterki zaczynają funkcjonować w świadomości jako realne postaci a nie tylko jako kolejne kreacje MS. To wielka sztuka i w istocie niewielu aktorów posiada taki dar.
[/quote]

To bardzo ciekawe co piszesz. Dla mnie to, czy zapominam kto gra daną rolę i widzę tylko graną postać jest takim moim wewnętrznym miernikiem aktorstwa i rzeczywiście takich aktorów jest niewielu. Póki grają jedną rolę np. w serialu to tego nie widać ale jak jest wiele różnych ról to prawdziwa miara aktora.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 17, 2010, 10:29:12
Dołaczam się do wielbicielek Kennetha Brannagha. Kiedyś w telewizji był jego film "Ostateczne rozwiązanie"
K.B grał tam Heydricha a film dotyczył ponoć autentycznej konferencji w Wannsee na której hitlerowcy
zastanawiali się jak najszybciej i najtaniejzlikwidować naród żydowski.
A potem podczas posiłku słuchali muzyki cudownego Kwintetu C-dur Schuberta.
Potwory lubią muzykę???Dla mnie zagadka.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 17, 2010, 11:27:06
To są tylko ludzie.


A w człowieku zwalczają się

różne demony,

dobrze jest jak przeważają

te dobre.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 23, 2010, 23:04:44
A 6 grudnia polecam spektakl w Teatrze Telewizji "Jury". Obsada jak z marzenia: Ewa Kolasińska, Krzysztof Globisz, Edward Linde-Lubaszenko, Jerzy Stuhr. Komedia, ale nie tak do końca, jeśli zważyć jakie przesłanie niesie. A zareklamuję jeszcze i to, że dwoje młodych aktorów - Ewa Kaim i Grzegorz Łukawski to nie tylko moi krajanie ale i dobrzy znajomi. Gwarantuję dobrą zabawę.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Casablanka Listopad 23, 2010, 23:08:09
A 6 grudnia polecam spektakl w Teatrze Telewizji "Jury". Obsada jak z marzenia: Ewa Kolasińska, Krzysztof Globisz, Edward Linde-Lubaszenko, Jerzy Stuhr. Komedia, ale nie tak do końca, jeśli zważyć jakie przesłanie niesie. A zareklamuję jeszcze i to, że dwoje młodych aktorów - Ewa Kaim i Grzegorz Łukawski to nie tylko moi krajanie ale i dobrzy znajomi. Gwarantuję dobrą zabawę.

anelik, mamy prezent na Mikołaja? wpisujemy do kajetu  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 23, 2010, 23:09:54
Dzięki!
Dla poprawienia stanu ducha i pogody za oknem, proponuję Wam przypomnienie sobie Igraszek z diabłem i Zapomnianego diabła (Gajos) Jana Drdy.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Casablanka Listopad 23, 2010, 23:15:15
Dzięki!
Dla poprawienia stanu ducha i pogody za oknem, proponuję Wam przypomnienie sobie Igraszek z diabłem i Zapomnianego diabła (Gajos) Jana Drdy.

Ewa, teatr marzeń! czy młodzież docenia to arcydzieło?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 23, 2010, 23:22:00
Młodzież docenia. Oba spektakle mam na kasetach  video i oba są "zajechane" przez domową młodzież. Gajos jest zresztą Mistrzem młodszego syna, który gra w szkolnym teatrzyku.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 23, 2010, 23:23:05
Jeśli je widziała, na pewno docenia! Moje dzieci śmieją się do łez razem ze mną!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 02, 2010, 16:39:22
Dawno nie widziałam Igraszek z diabłem, kiedyś zaśmiewałam się z madejowego łoża i w ogóle z całości, komedia idealna, może będzie jakaś powtórka, chętnie obejrzę i sprawdzę jak ta sztuka działa na mnie po latach.

Może za to ktoś oglądał sztukę na TVP Kultura, była przedwczoraj, ale przez przypadek natrafiłam i sporo ponad połowę udało mi się obejrzeć, z wciąż rosnącym zachwytem. To była Sztuka bez tytułu, dramat Czechowa wyreżyserowany przez Agnieszkę Glińską, między innymi z Borysem Szycem. Reżyseria, gra aktorów - wszystkich! - wrażenie, adaptacja - bezbłędne, aż nie chciało mi się wierzyć w to co widzę i słyszę. Jeśli będzie kiedyś powtórka, zobaczcie, proszę, KONIECZNIE.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 02, 2010, 22:19:16
Igraszki z diabłem są wspaniałą sztuką. Jan Drda napisała ją dobrych kilka lat przed Zapomnianym Diabłem. Drugą cenię sobie o wiele bardziej  niż Igraszki. Gorąco polecam do obejrzenia w ciemny, zimowy, depresyjny dzień. Ubawi, zachwyci, zamyśli- zabierze gdzieś daleko, w inny świat. W wymiar mistycznej krotochwili, w świat pozornie uproszczony.
Dla mnie sztuka ta jest antidotum na nasz zepsuty świat. Znam ją na pamięć, chyba nawet całą :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 02, 2010, 23:04:47
A ja mam kilka takich antidotów - Drda rzecz oczywista. Ale i "Ożenek" w wersji z Anną Seniuk, Czesławem Wołłejko, Janem Kobuszewskim, Wiesławem Michnikowskim, Wojciechem Pokorą i in. I "Damy i huzary" z Pawlikiem, Pokorą, Walczewskim, Kobuszewskim, Dykiel, Hanin i in. I "Zemsta"  z niezrównanym Świderskim - Cześnikiem i Pokorą w roli Papkina. I poniedziałkowe "Jury" - jeszcze raz polecam! 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 03, 2010, 10:02:49
"Ławeczka"? "Hamlet we wsi Głucha Dolna"?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 03, 2010, 13:49:37
 :) Wiecie dziewczyny, dokładnie o tych spektaklach myślalam wczoraj, ale naćpałam się przeciwbólowo i już nie mialam siły stukać w klawisze.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 03, 2010, 14:14:34
Ewuś- można to zrozumieć. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie już lepiej.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 03, 2010, 23:08:23
A na radiowej (ale internetowej) dwójce jest do obejrzenia "Warszawianka" - jeszcze nie widziałam. Może koło niedzieli uda mi się zobaczyć. Załączam link
http://www.polskieradio.pl/8/433/Artykul/278606,Warszawianka-Wyspianskiego-%E2%80%93-obejrzyj-wideo


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 07, 2010, 22:11:04
Apropos tego, co wyżej

http://www.youtube.com/watch?v=Z0WyP6YV2NU&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=SMiJg_zwhFE&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=jOUJw1xR85s


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 07, 2010, 22:13:57
Nie mogę sobie wybaczyć, że spóźniłem się na wczorajsze "Jury" - załapałem się na ostatnie 20 minut które same w sobie mnie rozbawiły. Muszę znaleźć nagranie w internecie, niestety YT nie jest "zaopatrzone" w ten genialny spektakl. Wiecie może gdzie mogę nadrobić zaległości?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 07, 2010, 22:35:11
Niestety spektaklu nie ma chyba on line. Ale jeszcze poszukam.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 07, 2010, 22:51:56
Jeśli się uda, będę Twoim dłużnikiem.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 07, 2010, 23:35:38
Jest do ściągnięcia na Chomiku, ale wersja nie najlepsza, jak nie masz swojego Chomika to ściągnę to Ci
do siebie i dam wolny transfer.

http://chomikuj.pl/ktosiax/*e2*97*84+Teatr+Telewizji/*e2*96*a0Jury-Machulski


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 07, 2010, 23:48:26
Dziękuje Teresko - założyłem konto i wspomogłem finansowo właścicieli portalu - jeżeli dzięki temu mam obejrzeć tą znakomitą sztukę  - warto!



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Allegra Grudzień 08, 2010, 11:54:49
W "Jury" fantastycznie uchwycono dzikie lata dziewięćdziesiąte. Podobne klimaty odnajduje w "Uprowadzeniu Agaty" Piwowskiego - też przerażająco/powalająco smieszny Stuhr oraz Buczkowski jako "policjant, który polał wodą" w napisach końcowych...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 08, 2010, 17:54:49
Mi bardzo podobał się wątek różnorodności członków tytułowego Jury - wyraźnie rozdzielenie klas społecznych, przedstawienie w krzywym zwierciadle każdej z nich (może za wyjątkiem inteligencji, którą Machulski w swej krytyce relatywnie oszczędził).


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 08, 2010, 22:47:10
A na pewno oszczędził inteligencję ? Edward Linde Lubaszenko jest przecież przedstawicielem tejże i Grześ Łukawski też.
Swoją drogą tekst "Czy inteligiencja (piszę tak, jak Lubaszenko wymawiał) pani nie męczy?" wszedł do kanonu powiedzonek rodzinnych i w gronie znajomych. Myślę ponadto, że spektakl ma walor ponadczasowy. To nie dzikie lata dziewięćdziesiąte. To także nasza obecna rzeczywistość. Rozejrzyjcie się, posłuchajcie. Dalej są tacy, którzy, by wyrazić własne zdanie muszą skontaktować się "ze swoimi". Dalej są tacy, którzy uważają, że "Dla Elizy" to Chopin. I dalej Ci, którzy mają ścigać korupcję bywają na szczycie drabiny skorumpowanych. To zupełnie uniwersalny przekaz, adekwatny dla każdych czasów.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 08, 2010, 23:55:37





Święta racja, czasem tylko siąść i płakać!!!












Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 09, 2010, 19:37:42
Jeżeli chodzi o oszczędzenie inteligencji to podtrzymuje swoje zdanie, w stosunku do krytyki pozostałych członków Jury to E. Lubaszenko wcielając się w postać inteligenta raczej sam krytykował niż był krytykowany. Podkreślam - raczej. Jeżeli chodzi o ponadczasowość to absolutnie się z tym stwierdzeniem zgadzam - nie wiem jak duży przewrót musiałby się dokonać żeby przedstawione w spektaklu postawy odeszły w niepamięć. Podziały społeczne, korupcja - te problemy były, są i będą istniały.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 25, 2010, 13:22:03
Igraszki z diabłem dziś na TVP Kultura o 16.50 :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Styczeń 11, 2011, 20:36:15
 "Sprawa Dantona", sztuka Stanisławy Przybyszewskiej.

Spektakl w reżyserii Jana Klaty, Polska, 2009.
20:10 Teatr telewizji, TVP Kultura, wtorek, 11 stycznia 2011,
wyk. Wiesław Cichy, Kinga Preis, Anna Ilczuk.

Jan Klata jest moim ulubieńcem. Wszystko co on zrobi - biorę w ciemno. Moja pokrewna dusza.

Pięcioaktowy dramat Stanisławy Przybyszewskiej z 1929 roku
stanowi kronikę wydarzeń pomiędzy aresztowaniem i egzekucją hebertystów
a procesem i śmiercią Dantona.
 Spektakl w reżyserii Jana Klaty
był wielokrotnie nagradzany, m.in. na Festiwalu "Kontakt" w Toruniu,
"Interpretacje" w Katowicach,
 "Boska Komedia" w Krakowie.
Klata otrzymał za reżyserię tej sztuki także Nagrodę im. Konrada Swinarskiego.
Historia klęski bohaterów Rewolucji Francuskiej
w interpretacji Klaty zyskała wymiar ostrego,
groteskowego pamfletu na złudzenia rewolucyjnych idei.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 11, 2011, 22:25:57
Właśnie oglądam..już wcześniej przygotowałem się do niej emocjonalnie - mocna rzecz ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Maxim212 Styczeń 13, 2011, 22:55:46
Ktoś tu wspomiał o "Igraszkach z diabłem". A ja dołączam się z ciepłym słowem na temat "Zapomnianego diabła". To też jest autorstwa Jana Drdy. No i naturalnie w doborowej obsadzie: Terpifajksel - Maciej Janusz Gajos
Marianna Plajznerka - Anna Seniuk...
Zresztą, pewnie znacie tę sztukę też na pamięć.
A czy ktoś pamięta naszą, polską inscenizację sztuki "Arszenik i stare koronki"? Film, z całym szacunkiem, poprawny. Ma to ktoś gdzieś nagrane? Ludwiżanka z Kwiatkowską to najlepsze "koronki"...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 13, 2011, 23:19:10
Koronki prawdziwe i to brabanckie! Wielbię i film i teatr. Mam nagranie ale na kasecie. A pamiętam jeszcze taki spektakl - a mniemam, że niebawem go kupię - "Upiora w kuchni" z Markiem Walczewskim, Romanem Wilhelmim, Zofią Mrozowską, Janem Machulskim w reżyserii Janusza Majewskiego. Kolejna perełka - widziałam w wersji brytyjskiej - nie sięga nawet pięt naszej adaptacji.

Znalazłam tylko film
 http://www.youtube.com/watch?v=PRntZJw75lM


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 13, 2011, 23:33:38
"Arszenik i stare koronki" - świetny spektakl, z przyjemnością obejrzałbym po raz wtóry..Milusińskie siostrzyczki, słynny pokój do wynajęcia i co najważniejsze - ofiary w piwnicy.. :) ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 13, 2011, 23:37:19
Koziołku bardzo lubiłam ten spektakl. Czy nie powtarzali go niedawno?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 13, 2011, 23:45:00
Ktoś tu wspomiał o "Igraszkach z diabłem". A ja dołączam się z ciepłym słowem na temat "Zapomnianego diabła". To też jest autorstwa Jana Drdy. No i naturalnie w doborowej obsadzie: Terpifajksel - Maciej Janusz Gajos
Marianna Plajznerka - Anna Seniuk...
Zresztą, pewnie znacie tę sztukę też na pamięć.
A czy ktoś pamięta naszą, polską inscenizację sztuki "Arszenik i stare koronki"? Film, z całym szacunkiem, poprawny. Ma to ktoś gdzieś nagrane? Ludwiżanka z Kwiatkowską to najlepsze "koronki"...


Maxim212 witamy gorąco w naszym, nie krępuję się powiedzieć, doborowym towarzystwie. Czuj się jak u siebie. Tu sami przyjaźni, wspaniali ludzie. Dzięki, że jesteś...

Co do "Zapomnianego diabła" osobiście uważam, że jest dużo lepszy niż "Igraszki z diabłem". "graszki..." były dużo wcześniejszym utworem niż "Zapomniany...". Widać te lata przemyśleń i zmiany filozofii życiowej.
Nie wiem, ile razy obejrzałam kreację Janusza Gajosa w tej sztuce, może sto razy, może nawet dwieście. Umiem ją cała na pamięć. Każdą postać...

Ta mistyczna, wielopłaszczyznowa sztuka, na pierwszy rzut oka, lekka i komediowa. Dopiero obierając ją, jak cebulkę można dostrzec wszystkie warstwy....

Cudowna.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 13, 2011, 23:50:24
Z tego co pamiętam Moniko, to chyba tak..z tym, że słowo "niedawno", kojarzyłbym bardziej z przedziałem czasowym - kilkuletnim.. :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Styczeń 13, 2011, 23:51:08
Wspaniałe są wszystkie przywołane spektakle. Kiedyś można było je ściągnąć ze strony tvp, nie wiem jak jest teraz. :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Maxim212 Styczeń 14, 2011, 00:28:29
Kłaniam wszystkim w pas.
Mam obie sztuki Jana Drdy nagrane na dyskach. Jakoś udało się to zdobyć.
A co się tyczy "Upiora..." to nowsza wersja (z Kwiatkowską i Śleszyńską) też niczego sobie. Ale wcześniejsza inscenizacja jest, moim skromnym zdaniem, nieco lepsza. Właśnie ze względu na rolę, którą koncertowo zagrała Zofia Mrozowska. Tak wspaniale przedstawić zimne wyrachowanie... W niczym nie ujmuje to mistrzostwa gry w nowszej wersji, ale...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 14, 2011, 23:55:41
Płytki można kupić. I tak
"Zapomniany diabeł"
http://sklep.tvp.pl/sklep/produkt/Zapomniany-diabel_75_1

"Igraszki z diabłem"
http://www.dvdmax.pl/dvd/art/id/10485

"Upiór w kuchni"
http://sklep.tvp.pl/sklep/produkt/Upior-w-kuchni_106_1

Można też kupić na Allegro i w sklepach - ostatnio widziałam te pozycje bodajże w Mediamarkcie


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 15, 2011, 00:19:25
A pozwolę sobie z innej beczki.

"Noc listopadową" Wyspiańskiego według Wajdy ktoś pamięta? Z niesamowitym wręcz Nowickim w roli księcia Konstantego i równie niesamowitą muzyką Zygmunta Koniecznego? I Stuhrem w roli Wysockiego. "Hej bracia, dzieci, żołnierze! Za broń, za broń, za broń!" Kiedyś wydano ten spektakl na płycie - zwykłej, winylowej. Potem obejrzałam w telewizji i... przepadło. Do tej pory ruszyłabym na barykady w rytm werbli Koniecznego.

A w niedzielę 16.01.2011r. o godz. 17.40 jest na TVP Kultura Molierowski "Don Juan" z Andrzejem Sewerynem w roli tytułowej. Spektakl gdzieś z połowy lat dziewięćdziesiątych. Polecam!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 15, 2011, 00:34:21
"Nocy Listopadowej" już dawno nie oglądałem, w gruncie rzeczy taki sobie spektakl ;) - nie uwzględniono pory roku i warunków pogodowych (ostatni dzień listopada) a co za tym idzie zaśnieżonych szlaków komunikacyjnych..i co istotne - rosyjskich korpusów udających się na "leża zimowe".. :D


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 15, 2011, 02:19:04
Bo tak po prawdzie Elu.. Nie prowadzi się, może inaczej - mało kto prowadzi działania wojenne porą zimową, a tym bardziej armia regularna (zwłaszcza w tamtej epoce - chodziło o kule armatnie grzęznące w głębokim błocie lub śniegu..Noo, wyjątkiem może tu być chyba tylko Napoleon: Iława Pruska - początek lutego, Austerlitz - 2 grudnia..) Tak więc, nie było na razie potrzeby stawiania barykad..Bowiem najbliższa bitwo-potyczka dopiero za 3 miesiące :D, tymczasem "syberyjski niedzwiedz" - powoli, powoli zaczął zapadać w sen zimowy.. :) ;) 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 15, 2011, 12:49:18
Koziołku, a wojna zimowa w Finlandii?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 15, 2011, 13:18:32
Didaskalia "Nocy listopadowej" (brak śniegu) mniej mnie obeszły. Natomiast konwencję spektaklu "kupiłam" natychmiast. I Koziołeczku nie dopatruj się realiów historycznych w dramatach Wyspiańskiego, to trochę tak, jakby uczyć się historii w oparciu o Sienkiewicza.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 15, 2011, 18:44:14
A czy wiecie, że chodzą słuchy, że ponoć mają całkowicie zlikwidować Teatr Telewizji......... >:(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Styczeń 15, 2011, 19:05:16
Nawet nie byłabym zbyt zdziwiona. W końcu z publicznej telewizji zniknęło już jakieś 90% wartościowych programów! Za to tandeta serialowo muzyczna ma się świetnie!!! :'(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 15, 2011, 20:16:39
EWA czyzbyś nie lubiła krojenia marchewki w Klanie!!!!Jak mozesz???


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Styczeń 15, 2011, 21:40:28
Nie wiem co oni tam kroją poza tasiemcem, bo nie ogladam! Ale skoro to juz tysiąc któryś odcinek (jak mi się wydaje) plasterki - odcinki muszą być cieniutkie jak mgła! :D Jedyny serial, który czasem z przyjemnością oglądam to "Rodzina zastępcza" i oczywiście "Sex w wielkim mieście", niezależnie od tego, który to juz raz!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 15, 2011, 21:51:25
Koziołku, a wojna zimowa w Finlandii?

Beatko..miałem na myśli tamtą epokę tj do połowy, czy nawet nieco dalej - XiX stulecia, włączając w to wszelkie trudności z prowadzeniem kampanii wojennej - porą zimową..A zatem począwszy od szlaków komunikacyjnych (zresztą u nas i na wschodzie ich sieć była bardzo słabo rozwinięta) i trudności wynikających z przemieszczaniem się ogromnych kolumn mas wojskowych. Brakiem w tamtych czasach linii kolejowych, jednostek zmotoryzowanych pozwalających na transport w tych ciężkich warunkach chociażby: artylerii, jaszczyków itd..Ponadto na to wszystko nakładały się również problemy z logistyką..Bitew zaś, nie toczono bezpośrednio na (i tak zaśnieżonych) szlakach..ale w przeważającej większości w szczerym polu - co by istniała możliwość swobodnego rozwinięcia kolumn..O tej porze roku zastosowanie nawet najmniejszego manewru, równało się z brnięciem po pas po szyję w zalegającym pola śniegu (a w najlepszym wypadku błocie..) W tamtym okresie zimą się nie walczyło..ale przeważnie odchodziło na "leża zimowa".. :) ;)

Didaskalia "Nocy listopadowej" (brak śniegu) mniej mnie obeszły. Natomiast konwencję spektaklu "kupiłam" natychmiast. I Koziołeczku nie dopatruj się realiów historycznych w dramatach Wyspiańskiego, to trochę tak, jakby uczyć się historii w oparciu o Sienkiewicza.

Początkowo też "kupiłem"..lecz długo, długo potem - głębiej zacząłem się na tym tematem zastanawiać..Co do realiów, to masz rację Elu - pisarze historyczni, w ogóle "ludzie pióra" (zwłaszcza doby zaborów) byli skłonni do patosu narodowego..chociaż ten sienkiewiczowski - różnie można interpretować.. ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 15, 2011, 23:45:15
Pewnie - niech zlikwidują Teatr Telewizji! Najlepiej, żeby w to miejsce dali taki serial amerykański (zawsze mam kłopot z tytułem!) e... "Moda na sukces"? Jest to w każdym razie serial, który pojawia się w TVP kiedy wracam z pracy, więc czasem natykam się na niego przy obiedzie. Na ogół zdążą przelecieć zwiastuny zanim ktoś z domowników dobiegnie do pilota i przełączy. Serial zaczął się jak byłam na urlopie macierzyńskim a teraz mój syncio jest dorosłym człowiekiem.  Można też w tym czasie puścić kolejną czczą dyskusję naszych polityków animowaną przez prowadzącego program, który zadaje pytania ale chyba nie interesują go odpowiedzi, bo po dwóch słowach wchodzi w słowo tej osobie, której zadał pytanie.  Albo jeszcze lepiej Big Brothera. A może nowy reality show pt. "Dlaczego biorę udział w tym najbardziej żałosnym programie podobno rozrywkowym?"

Wiele, wiele pomysłów na zapełnienie dziurki (bo to nawet nie będzie dziura - tak mało jest Teatru TV) po teatrze, do którego wielu miało dostęp tylko za pośrednictwem telewizji. "Gratuluję" autorowi pomysłu na likwidację Teatru TV!!!
 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Maxim212 Styczeń 16, 2011, 00:03:45
Zapytano kiedyś jednego z szefów od ramówki TV dlaczego zlikwidowano teleturniej Wielka Gra. Odpowiedź była niezmiernie interesująca: "Przecież to jakaś zaszłość poprzedniej epoki. Dziś nie ma oglądalności"... Chyba podobne przesłanki przyświecają decyzji likwidacji Teatru TV (teraźniejsze godziny nadawania wołają o pomstę do nieba). W rezultacie rośnie nam społeczeństwo strasznych mieszczan, którzy "... Jak ciasto biorą gazety w palce i żują, żują na papkę pulchną. Aż papierowym wdęte zakalcem wypchane głowy grubo im puchną...".
O tym, czym w muzyce karmią nas popularne radiostacje nawet nie wspomnę. Skomentuję tylko, że taką muzyką można szczury straszyć, jednak do akcji deratyzacji należy używać środków humanitarnych... Jedyna wyspą normalności jest radiowa Dwójka, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Styczeń 16, 2011, 00:04:32
Zauważyłem, że od dłuższego czasu na TVP 1 nie ma Teatru TV, myslałem że wynika to z jakiejś międzysezonowej przerwy a tu taka wiadomość ... no ale w myśl zasady - jest popyt jest podaż - teatr zastępuje się bardziej popularnymi produkcjami, to jest prawo rynku, od tego się nie ucieknie - jedni się cieszą gdyż będą mogli obejrzeć zrozumiałą dla nich operę mydlaną a inni załamują ręce, świadomi pogłębiającego się chamstwa w narodzie. Zostaje TVP Kultura ... kanał który ma zrealizować ustawową misję na kilkaset procent normy - wyrabiając za pozostałe stacje. Problem w tym, że moja kablówka TVP Kultura nie obsługuje nie mówiąc już o moim marzeniu - Mezzo TV. Siąść i płakać - nic więcej mi nie zostało ... albo wykupić ekstremalnie drogi pakiet telewizji cyfrowej na oglądanie której i tak nie będzie czasu... to ja sobie popłacze...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Maxim212 Styczeń 16, 2011, 11:42:03
W czasach, których nie wolno chwalić, bo obowiązywała wtedy ortografia w szkołach, kultura nieco wyższa niż teraźniejszy chłam była przedstawiana w TV. Teraźniejsza komercja zabiła, praktycznie, wszystko. Liczy się tylko zysk...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 16, 2011, 21:18:23
 Goguś- Tu  o ten popyt  właśnie chodzi.

Po co dawać coś co nie przynosi oglądalności, i nie można puszczać reklam w przerwach.  Boli mnie to, że ludzie wolą oglądać "jak oni coś robią", bądź niezbyt inteligentne tasiemce. Czuję się jak odmieniec :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 16, 2011, 22:35:20
Goguś nie płacz. Spróbuj mojego sposobu. Ponagrywałam na starym jeszcze magnetowidzie teatry TV, trochę filmów, parę koncertów - w sumie ze dwieście kaset (czasem po kilka filmów na kasecie). I sobie odtwarzam. To taka moja "apteczka" podręczna w razie infekcji brasilian, niekończących się seriali, fantastycznych programów, których formuła sprowadza się czasem tylko do poniżania ludzi. A ja sobie wtedy "Ożenek" funduję. Polecam. Działa.
 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Maxim212 Styczeń 16, 2011, 23:40:49
Ja stosuję podobna metodę. Z tym, że filmy i teatr mam nagrane na płytach DVD. Mnie odpręża skutecznie obejrzenie "Zapomnianego diabła".


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 16, 2011, 23:53:28
Ja z kolei miałam jakieś przeczucie dziwne i nagrywałam sporo z Mezzo, i okazało się, że zabrali mi Mezzo z pakietu. Tyle, że, po wielu latach, magnetowid i kasety zaczynają strajkować i stawiać opór  :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 17, 2011, 09:37:06
Maxim, otóż i ja dla odprężenia oglądam " Zapomnianego..". Relaks murowany, zwłaszcza duchowy :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 28, 2011, 20:15:12
W najbliższy poniedziałek 31 stycznia o 21.25 na Jedynce dość ciekawie zapowiadający się teatr Napis, sztuka Geralda Sibleyrasa:

"Do paryskiej kamienicy wprowadzają się nowi mieszkańcy, państwo Lebrun. Po kilku dniach w windzie pojawia się napis zrównujący pana Lebrun z pewnym męskim atrybutem. Adresat próbuje znaleźć autora obraźliwego hasła, co burzy idealny porządek sąsiedzkiej egzystencji. Zza masek kulturalnych paryżan ukazują się oblicza pustych i bezmyślnych ludzi."
reżyseria: Wojciech Nowak
wykonawcy: Ewa Wiśniewska (pani Bouvier), Krzysztof Globisz (pan Cholley), Agnieszka Wosińska (pani Cholley), Monika Kwiatkowska-Dejczer (pani Lebrun), Grzegorz Damięcki (pan Lebrun), Hubert Giziewski, Paweł Pańta


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 28, 2011, 21:28:17
Bardzo ciekawa obsada- piszę się.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 28, 2011, 23:47:48
Znalazłam ciekawą recenzję:

Premiera "Napisu" w Teatrze TV

Po dłuższej przerwie Teatr Telewizji zaprasza na premierę. Zobaczymy "Napis" Geralda Sibleyrasa w reżyserii Wojciecha Nowaka - sztukę uważaną za satyrę na polityczną poprawność.

Sztuka francuskiego autora była hitem wielu europejskich scen. Punkt wyjścia jest farsowy: pan Lebrun (Grzegorz Damięcki), który przeprowadził się do lepszej dzielnicy i prestiżowej kamienicy, odkrył w windzie napis "Lebrun = kutas". Wszczyna prywatne śledztwo i stara się wzbudzić u sąsiadów współczucie, uznając, że irracjonalny i niezasłużony atak na jego osobę stanowi obrazę dla całej społeczności sąsiedzkiej. Spotyka się z obojętnością. Pozostali mieszkańcy, którzy na okrągło i przez wszystkie przypadki odmieniają słowa "Europa", "tolerancja", "nowoczesność", uważają, że każdy odpowiada za siebie, panuje wolność i nie można nikogo do niczego zmusić. Wtedy w rozwiązanie problemu angażuje się potajemnie żona Lebruna (Monika Kwiatkowska-Dejczer), starając się wytłumaczyć sąsiadom poczucie krzywdy męża. Nie jest jednak w stanie wskórać niczego. Stąd pomysł bliższego poznania się podczas party. Dramat porusza ważne problemy współczesności, konfrontując liberalną, polityczną poprawność z bardziej tradycyjnym podejściem do życia. Lebrun z początku próbuje forsować zdroworozsądkowe podejście do świata. Nie chce hołdować stereotypom nowoczesności i powtarzać, że "obie płci są takie same", a "Internet fantastyczny", bo "liczy się przejrzystość i transparentność". Jednak w absurdalnej atmosferze podlewanej winem argumenty, że mężczyźni i kobiety różnią się przecież, Internet ma swoje wady, a poszanowanie prywatności nie musi być złe, żadne argumenty nie mają znaczenia. Dochodzi do totalnego zwarcia, rozpoczyna się wojna skrywanych światopoglądów oraz charakterów. Padają zarzuty "pedalstwa" i "faszyzmu", po których szczytne idee europejskiej tolerancji stają się pustymi frazesami. Francuski autor napiętnował paradoks polegający na tym, że w zlaicyzowanej Europie nadal przesadnie celebrowane są "święta dzielnic" czy "święto chleba". Lebrun z początku ma prawo się oburzać, z czasem jednak jego zachowanie staje się tak idiotyczne jak liberalnych sąsiadów: dał się sprowokować. Początek spektaklu Wojciecha Nowaka irytuje. Świetni skądinąd aktorzy - m. in. Ewa Wiśniewska i Agnieszka Wosińska - zagrywają się na śmierć, nadrabiając gestem i mimiką miałkość dialogów. A i tak główną rolę grają przez dłuższy czas pieczołowicie przygotowane fryzury, podkreślające farsowość sytuacji. Uboga scenografia napełnia się komiczną treścią dopiero w drugiej części przedstawienia, gdy Krzysztof Globisz i Jerzy Scheybal dokonują cudów, by wykrzesać z komediodramatu głębszy sens. Lepiej, żeby dzisiejsza, mocno ograniczona przecież, oferta Teatru Telewizji nie ograniczała się do takich propozycji.

"Fryzury pełne frazesów" Jacek Cieślak
Rzeczpospolita nr 22 - TV magazyn


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Styczeń 29, 2011, 13:10:37
Telewizor zarezerwowany, jeszcze tylko przypomnienie w komórce, żeby nie zapomnieć o seansie. Dziękuje za informacje, sam zapominam sprawdzać programu i głównie dlatego większość propozycji TVP niestety omijam.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 10, 2011, 01:16:05
Zauważyłem, że od dłuższego czasu na TVP 1 nie ma Teatru TV, myslałem że wynika to z jakiejś międzysezonowej przerwy a tu taka wiadomość ... no ale w myśl zasady - jest popyt jest podaż - teatr zastępuje się bardziej popularnymi produkcjami, to jest prawo rynku, od tego się nie ucieknie - jedni się cieszą gdyż będą mogli obejrzeć zrozumiałą dla nich operę mydlaną a inni załamują ręce, świadomi pogłębiającego się chamstwa w narodzie. Zostaje TVP Kultura ... kanał który ma zrealizować ustawową misję na kilkaset procent normy - wyrabiając za pozostałe stacje. Problem w tym, że moja kablówka TVP Kultura nie obsługuje nie mówiąc już o moim marzeniu - Mezzo TV. Siąść i płakać - nic więcej mi nie zostało ... albo wykupić ekstremalnie drogi pakiet telewizji cyfrowej na oglądanie której i tak nie będzie czasu... to ja sobie popłacze...
Piotrze, mam podobne wątpliwości i są tu dwie sprawy, których nie rozumiem.
Po pierwsze, dlaczego w ogóle TVP Kultura, kanał ponoć misyjny, mający za zadanie nieść rzeczoną kulturę pod szeroko pojęte strzechy:), nie jest dostępny dla ogółu obywateli na terenie całego kraju, na takiej samej zasadzie, jak inne główne kanały telewizji państwowej, która przecież w związku z jego wprowadzeniem westchnęła z ulgą i zaprzestała już niemal zupełnie jakiejkolwiek misyjności (patrz traktowanie naszego Konkursu, itp). Moim skromnym zdaniem, kulturę mogliby oni mieć w nosie, wychodząc z założenia, że od tego jest wydzielony kanał kulturalny, jeśliby ten kanał był faktycznie powszechnie dostępny. To jest misja, a nie seriale i pseudoteleturnieje.
Po drugie - czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć, jak się mają zasady konkurencji i wolnego rynku do obowiązku wykupowania tak zwanych "pakietów" w cyfrowej telewizji? Taki kanał, jak właśnie Mezo, czy Kultura, czy powiedzmy BBC World, mogę mieć jedynie nabywając jednocześnie całą kupę przeróżnego śmiecia, zupełnie mi niepotrzebnego. Według mnie, nie jest to żaden wolny rynek, lecz przymus konsumpcji, jakaś pozostałość sprzedaży wiązanej. Kiedyś coś takiego gdzieniegdzie funkcjonowało przy okazji zakupu towarów szczególnie pożądanych, i miało na celu opchnięcie przy okazji tych mniej chodliwych, mogłeś kupić np. pastę do zębów, jeśli przy okazji nabyłeś dwie pary sznurowadeł, których normalnie nikt nie chciał:) Tyle że skoro z jednej strony mówi mi się, że kasuje się wszelkie ambitniejsze programy jak leci, zostawiając chłam, bo liczy się jedynie oglądalność, zysk i twarde prawo rynku, to ja też niech mam prawo wybierać te kanały, które chcę oglądać, a ciąć te, które mi są zbędne. Dlaczego nie mogę sama skompletować sobie pakietu, za który chcę zapłacić? Jak widać, w przypadku różnych wielkich korporacji ten wolny rynek funkcjonuje tylko w tę stronę, w którą się im opłaca:) 
Poza tym są i zawsze były takie dziedziny, takie wartości, które nie podlegają, a przynajmniej nie podlegają całkowicie, prawom rynku, które muszą pozostawać ponad podobnymi kalkulacjami - jeżeli nie chce się doprowadzić do degeneracji społeczeństwa. Traktowanie ich wyłącznie w kategoriach handlowych jest nawet nie podcinaniem gałęzi, na której się siedzi, a odcinaniem się od korzeni ciągnących wodę czyli życie do całego drzewa:(. Do nich należą w dużej mierze i nauka i edukacja, i właśnie kultura. Czasem tak, jakby niektórzy, którzy o tych sprawach decydują,  o tym zapomnieli.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 10, 2011, 09:47:26
Dlatego, że masz masz mieć wolność wyboru, bo tak jest w konstytucji. Wolność ta jest jednak pozorna, zważywszy na wiele czynników, ale tu musielibyśmy wejść w politykę, a zapewne nikt z nas tego nie chce.
Masz do wyboru kilka pakietów i wybór jest. Dodatkowo masz inne stacje, które możesz wybrać zamiast rzeczonej. Gdyby każdy mógł wybierać stacje telewizyjne, jak chce, prawdopodobnie telewizja kablowa nie byłaby rentowna, a rację bytu miałyby programy z durnymi serialami i z tele-sprzedażą, zwłaszcza nocą.
"Biblijna wolność" i wolna wola znacznie zostały ograniczone przez ludzkość, ponoć "pro publico bono".
Mnie drażni wędrówka do ulubionego programu, przez durne, jak oni gotują, jak oni jedzą, zostań miss, odchudzanie na ekranie, goliznę. Sama chętnie bym wybrała kilka swoich ulubionych, aby nie odczuwać tego ciągłego zniesmaczenia tym, jaką sieczką karmią biednych ludzi.

Zdenerwowałam się.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 10, 2011, 10:44:14
Nie denerwuj sie Moniczko, proszę!!! Na szczęście pilot ma mały (na ogół) zielony guziczek, wystarczy przycisnąć i już!!! ;D ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 10, 2011, 19:45:10
A ja od jakiegoś czasu wysyłam o mojej kablówki żądanie o Explorer History (Chopin, Beetehoven)
na razie bez rezultatu ale nie daruję :D :D


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 10, 2011, 19:51:36
ja, z kolei, nie daruję mojemu guzikowi od kołnierzyka że się urwał. I efekt podobny jak u Tereni


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 10, 2011, 19:57:52
ja, z kolei, nie daruję mojemu guzikowi od kołnierzyka że się urwał. I efekt podobny jak u Tereni
A już tak było dobrze!!!  :D :D :D


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 10, 2011, 21:29:48
ja, z kolei, nie daruję mojemu guzikowi od kołnierzyka że się urwał. I efekt podobny jak u Tereni

 ;D :D No nieee..Ten nasz Janusz jak coś powie, to boki można zrywać dosłownie..


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 10, 2011, 22:20:17
"Biblijna wolność" i wolna wola znacznie zostały ograniczone przez ludzkość, ponoć "pro publico bono".
Mnie drażni wędrówka do ulubionego programu, przez durne, jak oni gotują, jak oni jedzą, zostań miss, odchudzanie na ekranie, goliznę. Sama chętnie bym wybrała kilka swoich ulubionych, aby nie odczuwać tego ciągłego zniesmaczenia tym, jaką sieczką karmią biednych ludzi.

Zdenerwowałam się.

Nie denerwuj się Moniko.."spakojna". Mówiąc językiem młodzieżówki po prostu "wyluzuj" ;) Nie ma co szarpać sobie niepotrzebnie nerwów..Musimy być przede wszystkim cierpliwi. A nóż, być może za jakieś 15-20 lat coś w tym względzie się jednak zmieni..Poczekamy - zobaczymy  :) ;)

Póki co, dla poprawy Twojego humoru i samopoczucia fragment spektaklu "Willa szczęścia".. Najlepsze jest to od 4:00 - 9:00..No sama powiedz, czy nie świetny jest ten Sławek Orzechowski ??  :D

http://www.youtube.com/watch?v=By91cgMl7pk&feature=related




Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Luty 10, 2011, 23:11:12
A ja mam cyfróweczkę, programów coś z 800 programów - jest hinduski, koreański ... Jakież to ekscytujące, zwłaszcza kiedy człowiek nie zna języka emisji! Piloty cyfróweczki można jednak zaprogramować tak, by ustawić własną kolejność programów i nie natykać się na pasma, gdzie wyjaśniają dlaczego trzeba być najlepszą supertopmodelką i wybrać w ciągu iluśtam tygodni spośród grupy reprezentatywnej narzeczonego, który w finale okaże się mieć zupełnie inną preferencję seksualną. Ja tego nie zrobiłam z czystego lenistwa, na szczęście pamięć mam numeryczną, więc pamiętam numery kanałów i włączam co lubię. I tu jednak bywa różnie, bo przecież ...trrrrrrrrrrrrrr(to werble na cześć ;D) .......mamy wszechwładną reklamę. I tu dopiero się dowiaduję,  że Mozart pisał dzieła swe na papierze toaletowym, na który w łazience skaczą insekty! Odkrycie epokowe! I to wszystko bywa "podane" np. przed programem, w którym eteryczna muzyka rzeczonego Mozarta przenosić będzie w inny wymiar.
Teatr znika. Jest chyba za trudny dla czasów, w których bardziej biegamy niż chodzimy. Teatr to święto a teraz nawet w święta się pracuje. Teatr jest jak woda ze źródełka pita wolno z dłoni zwiniętej w muszelkę. A teraz pije się Cisowianki, Muszynianki, Nałęczowianki i ... Evian w oszronionych szklankach, podane wprawną ręką kelnera. Teatr nie mówił jak żyć, tylko zmuszał do myślenia czy obrany przez nas sposób życia jest dobry. I ... przegrał z programami w których zadaje się ludziom sposób na życie, przekonując że jest to sposób jedynie słuszny. Już nie muszą myśleć, wiedzą czego chcieć, bo im to wprost powiedziano mamiąc mirażem sukcesu. Teatr odszedł z TV, obawiam się że za chwilę zniknie w ogóle. Zastrzeżony jest dla dużych miast, do których wielu nie dotrze, bo to i wydatek na dojazd no i za spektakl trzeba słono zapłacić. Myślę zresztą, że teatr przegrywa także z powodu reżyserów. Mało pokazuje się klasyki a jeśli już, to w w jakiejś dziwnej konwencji, która ma widza zaintrygować? być odkrywczą? W efekcie tylko zniechęca. Martwię się o mój teatr. :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 11, 2011, 00:43:50
Może teatr, Elu, przeżywa kryzys podobny do malarstwa po tym, jak pojawiła się fotografia. Ponieważ nie było już tak dużego zapotrzebowania na odwzorowywanie rzeczywistości, artyści zajęli się bardziej realizowaniem swoich przeróżnych koncepcji twórczych, i eksperymentowaniem posuniętym do granic wytrzymałości niewtajemniczonego odbiorcy:) A przecież nadal cieszy nas dobrze namalowane płótno, z którego chociaż cokolwiek możemy zrozumieć;) I tęskni się też do dobrej, tradycyjnej klasyki na scenie, na którą rzeczywiście ostatnimi czasy wcale niełatwo trafić. Masz rację, więcej jest chyba tych "odkrywczych" kreacji reżyserów, którzy pewnie sądzą (skąd my to znamy;))) że granie według tekstu jest nudne:), podczas gdy są to na ogół teksty tak dobre same w sobie, że starczy samo ich czytanie, żeby przeszła iskra. Teatr może dziś trochę przegrywać w konkurencji z filmem, który oferuje masowej widowni większy repertuar efektów specjalnych, czaruje większą rozmaitością kombinacji obrazów, plenerów, muzyki, przede wszystkim, podobnie jak fotografia, przedstawia rzeczywistość w bardziej dosłowny sposób. Zgadzam się, tak jest łatwiej, trochę mniej pozostaje miejsca dla wyobraźni.
Choć dobre kino jest przecież wartościowe, podobnie jak dobra fotografia:)
Ale przecież opera ma się dobrze. Myślę, że teatr tak łatwo się nie podda, nie zginie. Tak jak nawet najlepsze płyty DVD nie wygonią słuchaczy z sal koncertowych. Magia bezpośredniego kontaktu jest zbyt kusząca. A że nie będzie zjawiskiem masowym... a czy musi?:)
Kręcone masowo filmy zastąpiły chyba widowiska teatralne na miejskim rynku:) Wszystko się zmienia. Chociaż, może bardziej zmieniają się konwencje, bo my sami zmieniamy się zadziwiająco mało:) Dzisiaj nie bawilibyśmy się na przedstawieniach wystawianych w Atenach równie dobrze jak Grecy. Ale nadal chcemy oglądać Antygonę:)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 11, 2011, 09:41:49
Dzisiejsza Sztuka teatralna a na pewno przyszłość Teatru to:
Fluxus, Intermedia, Happening.
W Polsce najbardziej znanym przedstawicielem (i poza Polską) jest
Tadeusz Kantor i jego Cricoteka.
Wadowicka młodzież jest w Polsce w czołówce przyszłościowych tendencji Teatru:

http://www.wadowice24.pl/kultura/teatr/2071-prog-nagrodzony-za-qsex-warq
http://www.wadowice24.pl/kultura/teatr/1989-prog-cenniejszy-ni-mylimy
http://www.wadowice24.pl/kultura/teatr/1438-mody-prog-z-nagrod-na-festiwalu
http://www.wadowice24.pl/kultura/teatr/1569-prog-jestemy-z-was-dumni
http://www.wadowice24.pl/kultura/teatr/434-teatr-prog-nagrodzony-w-niemczech
http://www.wadowice24.pl/kultura/teatr/474-prog-na-fali-znow-najlepszy

Żal, że tradycyjny teatr odchodzi,
ale nowe pokolenia
są już przez głośny, pędzący, bombardowany informacjami
współczesny świat,
nieprzyzwyczajone do zadumy w świątyni.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Luty 11, 2011, 11:52:34
Nie lubię Tadeusza Kantora i jego teatru. Obejrzałam i "Umarłą klasę", "Wielopole, Wielopole", "Nigdy tu już nie powórcę" i ... no po prostu to nie moja bajka. Gdyby tylko tak miała rzeczywiście wyglądać przyszłość teatru, to dla mnie byłaby to klęska.  :-[


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 11, 2011, 12:47:27
No cóż, wiemy, że TVP Kultura nie jest dostępna wszędzie, wiemy, że chcąc mieć jeden, konkretny, ambitny kanał musimy wykupić pakiet ze stertą badziewia. Ale czasami warto się poświęcić. Na koncert też czasami warto się wybrać nawet pomimo odległości. Nie zawsze jednak mamy taką możliwość. Oglądałem ostatnio ofertę telewizji kablowej, która dostarcza obraz do mojego domu. Oczywiście oferuje ona TVP Kultura i Mezzo i to w pakiecie który aktualnie posiadam - szkopuł w tym, że nie oferuje go w mojej miejscowości - bo to odludzie, sypialnia górników, miejsce zamieszkania ludzi, których rozrywka ogranicza się do oglądania kabaretowych wypocin prowadzonych przez Kamela i Kałamagę. Ręce opadają.

Żeby z góry obalić tą tezę powiem, że w moim mieście od kilku lat wystawiane są spektakle gościnnych teatrów. Imprezy odbywają się z różną częstotliwością - czasem raz w miesiącu a czasem 2-3 razy w tygodniu. Niezależnie od tego i niezależnie od ceny, która oscyluje w okolicach 50-70 zł sala jest zawsze pełna a gospodyni wieczoru - Dyrektor Miejskiego Impresariatu Kultury - na jednym z ostatnich spektakli stwierdziła, że gdyby nawet sztuka została wystawiona 3 razy w ciągu jednego dnia, zabrakłoby biletów (w 300-400 osobowej sali). Jak na 80 tysięczne miasto takie teatralne pospolite ruszenie można sklasyfikować jako zjawisko masowe. Oczywiście, odsetek młodych na sali nie jest zbyt duży, ale temu winna jest cena. Spektakle Wrocławskiego Teatru Komedia pokazują, że teatr jest nie tylko rozrywką ale rozrywką dla każdego. Niezależnie od wieku, upodobań czy wykształcenia.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 11, 2011, 13:26:44
Nie lubię Tadeusza Kantora i jego teatru. Obejrzałam i "Umarłą klasę", "Wielopole, Wielopole", "Nigdy tu już nie powórcę" i ... no po prostu to nie moja bajka. Gdyby tylko tak miała rzeczywiście wyglądać przyszłość teatru, to dla mnie byłaby to klęska.  :-[
Happenersko-performer-intermedialne przedstawienia to rzeczywiście inny Teatr,
(nie statyczny), bardzo dynamiczny, poruszający problemy współczesnego człowieka,
jego „biedy” i biedy, jego wyborów i często tragedii braku wyboru, jego przytłoczenia i miotania się.
To nie jest Teatr do refleksji, odpoczynku, zabawy…
Ten Teatr uderza
problematyką, ubiorem i grą aktorów,
wciąga poszczególnego widza scenografią, obrazami, światłem, muzyką… tak,
że staje się uczestnikiem wydarzenia.

 
Zazwyczaj ludzie z tych spektakli wychodzą mocno poruszeni (i często zapłakani).
Takie są tendencje, ma to wpływ na sztuki „normalnego” Teatru, który współistnieje,
a w jakim jeszcze kierunku pójdą spektakle teatralne – jest niewiadomą.
W świecie istnieją ludzie, którzy coś jeszcze innego wymyślają.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 11, 2011, 14:02:00
Cytuj
Nie lubię Tadeusza Kantora i jego teatru. Obejrzałam i "Umarłą klasę", "Wielopole, Wielopole", "Nigdy tu już nie powórcę" i ... no po prostu to nie moja bajka. Gdyby tylko tak miała rzeczywiście wyglądać przyszłość teatru, to dla mnie byłaby to klęska.

Aneliku.
Jako, prawdopodobnie jeden z nielicznych ,zgadzam sie z Toba.
Nie lubie sztuki, ktora podchodzi do tematu : "robie co mi sie podoba i juz".
Reguly tworzone na poczekaniu, bez podstaw, odniesien itd, to styl dyletantow.
Sztuka nie ma takiego zadania, zeby dolowac i zamykac ludzi w pulapce.
Sztuka powinna otwierac horyzonty i prowokowac do kreacji (we wszystkich dziedzinach).
Szuka powinna dawac nadzieje, radosc, refleksje.
Tego Kontor mi niedostarczyl.


Uwiebiam teatr angielski - Alana Ayckbourn taki wspolczesny Szekspir. Pisze sztuki i sam je wystawia w teatrze  Scarborough.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 11, 2011, 16:16:50
Reguly tworzone na poczekaniu, bez podstaw, odniesien itd, to styl dyletantow.
Sztuka nie ma takiego zadania, zeby dolowac i zamykac ludzi w pulapce.
Sztuka powinna otwierac horyzonty i prowokowac do kreacji (we wszystkich dziedzinach).
Szuka powinna dawac nadzieje, radosc, refleksje.
A ja uważam, bartusie, ze rolą Sztuki jest wyrazać i wpływać na ludzkie emocje. Dlatego nie zgodzę się z twym restrykcyjnym stwierdzeniem, że "powinna dawac nadzieje, radosc, refleksje". Bo otóż nie tylko! Sztuka ma prawo współdzielić takze i ból, i rozpacz. Cierpienie i wściekłość. Sztuka może improwizować i układać swoją materię wedle nawet zdehumanizowanych, bo stricte matematycznych wzorcy. (Nota bene: podobno Mozart wysługiwał się szablonami <matematycznymi> przy komponowaniu menuetów!)
W Twoim ujęciu z Parnasu Sztuki trzeba by wyprowadzić np. marsze pogrzebowe a i wszelkie tła muzyczne, ktore nie musza wyrażać nic, a jedynie uzupełniać ciszę. A przeciez jako "wypełniacze"  też coś manifestują, podkreślają, informują. Sa potrzebne i wyrażają osobowość twórcy.
Wreszcie sztuka ma prawo być sama dla siebie. I niczym więcej. Nic nie musi opowiadac, ilustrować ilustrować, nie musi schlebiać żadnym modom i wzorcom.
Masz pełne prawo "nie lubić sztuki, ktora podchodzi do tematu : robie co mi sie podoba i juz". Ale, mam nadzieję, nie będziesz odbierał prawa tym, którzy "tak lubią", bo sa najzwyczajniej ciekawi, "co sie sztuce podoba." ?


A i z tymi dyletantami, to, prosze, uważaj...
Reguły tworzone na poczekaniu nierzadko wytyczały nowe horyzonty i drogi. Tak powstawał kubizm, dadaizm, jazz klasyczny, tak rodził się aleotoryzm, muzyka konkretna, dodekafonia. Jeślii tych gatunków nie lubisz - twoja sprawa, ale , prosze, pozostaw je dla mnie i jeszcze dla paru innych osob :-)  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Luty 11, 2011, 16:59:37
Nie wiem czy Tadeusz Kantor był dyletantem. Niewątpliwie miał swoją wizję teatru - dla mnie jednak nieakceptowalną. Nie chodzi mi nawet o to, że nie zrozumiałam jego przekazu. Wiem co chciał powiedzieć. Wraz z biletem na spektakl za każdym razem dostawałam program i "przewodnik" po spektaklu - spore książeczki zresztą. Tam scena po scenie wyjaśniano o co autorowi chodziło. I już to mnie zraziło, bo to oznaczało, że albo spektakl sam do widza nie mógł trafić - o czym w dodatku jego twórca wiedział skoro zawsze wręczał wspomniane wyżej "przewodniki" , albo też jego twórca uważał za stosowne arbitralnie narzucić widzowi interpretację. Co do tej drugiej kwestii - pisaliśmy tu wiele o tym, że widz, słuchacz, czytelnik ma prawo do własnego odbioru i interpretacji dzieła. Narzucania zatem tego jak winien postrzec to, co dzieje się za teatralną rampą jest w istocie brakiem szacunku dla widza. Jeśli zaś przyczyną było założenie przez Kantora z góry,  że nikt na widowni nie jest w stanie pojąć "co autor chciał przez to powiedzieć" to po co tworzył w taki sposób? Dla kogo tworzył? Dla siebie? I to już objaw pewnej arogancji. Ta arogancja widoczna była zresztą w zachowaniu Kantora podczas spektakli. Pamiętam "Umarłą klasę", kiedy to spektakl poprzedzony został inwektywami pod adresem Krakowa, który nie znalazł miejsca na tak znakomity teatr jak Cricot, co Kantor poczytywał za hańbę za miasta. Nie przyjmował do wiadomości, że ktoś może po prostu jego twórczości nie cenić. Odniosłam wrażenie, że mania grandiosa to zasadnicza cecha jego charakteru. Mimo to obejrzałam kolejne dwa spektakle - sądziłam, że być może coś pogubiłam, że może jego wystąpienie na wstępie "Umarłej klasy" mnie zraziło i byłam nieobiektywna. Potem obejrzałam "Wielopole, WIelopole" dwukrotnie w telewizji - znów z myślą, że wcześniej coś u mnie zadziałało nie tak jak trzeba. Ale to jednak nie moja bajka.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 11, 2011, 17:37:09
Nie denerwuj się Moniko.."spakojna". Mówiąc językiem młodzieżówki po prostu "wyluzuj" ;) Nie ma co szarpać sobie niepotrzebnie nerwów..Musimy być przede wszystkim cierpliwi. A nóż, być może za jakieś 15-20 lat coś w tym względzie się jednak zmieni..Poczekamy - zobaczymy  :) ;)

Póki co, dla poprawy Twojego humoru i samopoczucia fragment spektaklu "Willa szczęścia".. Najlepsze jest to od 4:00 - 9:00..No sama powiedz, czy nie świetny jest ten Sławek Orzechowski ??  :D

http://www.youtube.com/watch?v=By91cgMl7pk&feature=related




za poprawienie nastroju bardzo dziękuję. Sam jednak nie wierzysz chyba w te 15-20 lat. Straty, które dojmująco odczuwamy na skutek dobrze znanych nam działań, odczuwać będziemy jeszcze ze 100 lat.
Chyba, że znowu nam przyłożą z którejś strony.......tfuuu.... co ja mówię...


Koziołku.....wyśmienity link........ mniam


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 11, 2011, 19:04:41
Januszu.
 
Cytuj
A ja uważam, bartusie, ze rolą Sztuki jest wyrazać i wpływać na ludzkie emocje
Japonski teatr przyjechal na wystepy do Polski. Jeden z aktorow usilowal zgwlacic dziewczyne z widowni (taki rodzaj hepeningu). Dziewczyna doznala szoku. Emocje siegaly zenitu. Czy to jest SZTUKA?



Cytuj
Sztuka ma prawo współdzielić takze i ból, i rozpacz
Odebranie czegos w Sztuce jako bol, rozpacz, cierpienie, wscieklos jest dla mnie rodzajem refleksji (refleksja filozoficzna polega na wyrażaniu przeżyć przez podmiot).


 
Cytuj
W Twoim ujęciu z Parnasu Sztuki trzeba by wyprowadzić np. marsze pogrzebowe a i wszelkie tła muzyczne, ktore nie musza wyrażać nic, a jedynie uzupełniać ciszę.
Uzupelnienie ciszy jest niezwykle mocnym narzedziem w sztuce. Tlo przygotowuje akcje. Tlo daje oddech i przestrzen. Tlo ma duzo wyrazu. Nie zgadzam sie z tym, ze tlo "nie wyraza nic".
Tlo, ktore nie ma znaczenia w konstrukcji dziela nie jest elementem sztuki.



Cytuj
Wreszcie sztuka ma prawo być sama dla siebie. I niczym więcej. Nic nie musi opowiadac, ilustrować ilustrować, nie musi schlebiać żadnym modom i wzorcom.
Sztuka dla sztuki?  Po jaka cholere. Jestem innego zdania. Kiedys tez bylem parnasista, ale cale szczescie, wyleczylem sie z tego. Sztuka musi miec sens. Musi do czegos zmierzac. Musi polepszac . Uszlachetniac. Jednym slowem Sztuka jest dla ludzi.



Cytuj
Reguły tworzone na poczekaniu nierzadko wytyczały nowe horyzonty i drogi

Nie zostalem przez Ciebie dobrze zrozumialny. "Na poczekaniu" mialem na mysli bez przygotowania i znajomosci.
Reguly Nowe maja sens w sztuce, kiedy powstaja w odniesieniu do Regul Starych.
Brak umiejetnosci poslugiwania sie Regulami Starymi jest czesto motorem (dla dyletntow) do powstawania nowych, wygodniejszych Regul.
Picasso zanim namalowal krzywy nos wiedzial i potrafil namalowac nos "prosto".
Lutoslawski swietnie poslugiwal sie tradycyjna harmonia dur-moll zanim wymyslil (na pierwszy rzut oka haotyczny) swobodny aleatoryzm kontrolowany.








Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 11, 2011, 19:34:29
Przepraszam za literowke haotyczny. "c" nie wystukalo. Czesto mi sie to zdarza na mojej klawiaturze.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 11, 2011, 21:16:40
za poprawienie nastroju bardzo dziękuję. Sam jednak nie wierzysz chyba w te 15-20 lat. Straty, które dojmująco odczuwamy na skutek dobrze znanych nam działań, odczuwać będziemy jeszcze ze 100 lat.
Chyba, że znowu nam przyłożą z którejś strony.......tfuuu.... co ja mówię...

Koziołku.....wyśmienity link........ mniam

Bardzo mnie to cieszy, że spodobał Ci się mój link Moniczko..mnie też się bardzo podoba. W ogóle grę Sławka Orzechowskiego cechuje nieprawdopodobny realizm niemal w każdej zagranej przez niego roli..I to właśnie tak powinien wyglądać prawdziwy Teatr.. ;)

Widzę, że na temat sztuki (a w tym przyp.teatru) nawiązała się wcale poważna dysputa, więc może i ja cosik od siebie dorzucę..
Przyznaję, że nie przepadam za teatrem eksperymentującym, awangardowym..bowiem nie ograniczaja go kompletnie żadne reguły, nazbyt wiele jest w nim swobody twórczej - która nierzadko graniczy z czymś, co w sposób dobitny przekracza granice dobrego smaku ( przykładowo nadmieniony przez Marka "performance") W tym obszarze sztuki, swoboda wykonawcza powinna mieścić się jednak w jakichś bliżej określonych ramach, trzymać się pewnych zasad, utartego przez długą tradycję kanonu (o ile takowy w ogóle istnieje) i jedynie starać się czerpać jak najwięcej garściami z bogatego zasobu wiedzy w temacie - stale go rozwijając, udoskonalając podobnie jak w muzyce..ale czyniąc to tak, aby nie przesadzić.. W przeciwnym razie, to co w powszechnym przeświadczeniu rozumiane jest pod pojęciem "teatr" - w istocie przestaje być teatrem, a przypomina bardziej pracownię laboratoryjną, której wytworem są wszelkiego rodzaju "mutacje" - odbiegające swym kształtem niemal całkowicie od swojego pierwowzoru.. W obecnej sytuacji nietrudno zauważyć, że Teatr (w pojęciu ogólnym) wyraźnie przegrywa rywalizację z filmem, być może jedną z przyczyn jest właśnie owe eksperymentowanie - przez co staje się on niezrozumiałym dla szerszego odbiorcy, a tym samym traci na popularności - czego wyrazem jest stale słabnące zainteresowanie.. Wprawdzie na razie przegrywa tylko bitwę..ale czy przegra całą kampanię, to się okaże.. :) ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Luty 11, 2011, 23:35:39
W samo sedno Koziołku! Twórczość każda - w tym teatr - z definicji musi być swobodna. Nie może jednak być zupełnie dowolna. Pisaliśmy sobie o tej nadmiernej dowolności w interpretacjach utworów Chopina. Jest tak, jak zauważył Janusz - wiele eksperymentów przyniosło nowe nurty, kierunki, ale były to eksperymenty najczęściej wyrastające z pewnej bazy. Mam jednak wrażenie, że wiele eksperymentów wyrasta z pustki intelektualnej i tak naprawdę ze skowytu duszy jakiegoś niespełnionego twórcy, który nie mając zbyt wiele do powiedzenia usiłuje czymś a raczej byleczymś zaskoczyć. Zaznaczę tutaj - bo dyskusja wywiązała się także w związku z Kantorem - że nie postrzegam go jako twórcy tej ostatniej kategorii. On zdecydowanie chciał coś przekazać, tylko - z mojego punktu widzenia - robił to w sposób, który ... no nie trafiał do mnie i tyle.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 12, 2011, 00:11:58
No cóż, wiemy, że TVP Kultura nie jest dostępna wszędzie, wiemy, że chcąc mieć jeden, konkretny, ambitny kanał musimy wykupić pakiet ze stertą badziewia. Ale czasami warto się poświęcić. Na koncert też czasami warto się wybrać nawet pomimo odległości. Nie zawsze jednak mamy taką możliwość. Oglądałem ostatnio ofertę telewizji kablowej, która dostarcza obraz do mojego domu. Oczywiście oferuje ona TVP Kultura i Mezzo i to w pakiecie który aktualnie posiadam - szkopuł w tym, że nie oferuje go w mojej miejscowości - bo to odludzie, sypialnia górników, miejsce zamieszkania ludzi, których rozrywka ogranicza się do oglądania kabaretowych wypocin prowadzonych przez Kamela i Kałamagę. Ręce opadają.
Piotrze, mój tata mieszka niedaleko Ciebie - w Polkowicach:). To miejscowość jeszcze mniejsza od Twojej. A jednak tam co roku odbywają się Polkowickie Dni Teatru. I cieszą się zawsze ogromnym zainteresowaniem.
http://polkowice.naszemiasto.pl/artykul/765044,szturm-na-kasy-w-polkowicach,id,t.html?kategoria=694#37ccc919e9b4bd4f,1,3,60
Myślę, że ci, którzy twierdzą, że ludzie z mniejszych miejscowości nie mają potrzeb kulturalnych sięgających ponad najprostszą rozrywkę, kreują swoją własną rzeczywistość. Być może chcą widzieć to w ten sposób, bo jest im tak wygodniej. Równając w dół, łatwiej potem produkować masową tandetę i serwować ją publiczności. Ludzie zarządzający telewizją podobno twierdzą, że widzowie nie chcą oglądać ambitniejszych programów, że ich potrzeby ograniczają się do tego, na co najczęściej możemy tam się natknąć. A tak naprawdę może to media same stwarzają te potrzeby, które następnie zaspokajają.:)   


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 12, 2011, 01:06:53
Piotrze, mój tata mieszka niedaleko Ciebie - w Polkowicach:). To miejscowość jeszcze mniejsza od Twojej. A jednak tam co roku odbywają się Polkowickie Dni Teatru. I cieszą się zawsze ogromnym zainteresowaniem.
http://polkowice.naszemiasto.pl/artykul/765044,szturm-na-kasy-w-polkowicach,id,t.html?kategoria=694#37ccc919e9b4bd4f,1,3,60
Myślę, że ci, którzy twierdzą, że ludzie z mniejszych miejscowości nie mają potrzeb kulturalnych sięgających ponad najprostszą rozrywkę, kreują swoją własną rzeczywistość. Być może chcą widzieć to w ten sposób, bo jest im tak wygodniej. Równając w dół, łatwiej potem produkować masową tandetę i serwować ją publiczności. Ludzie zarządzający telewizją podobno twierdzą, że widzowie nie chcą oglądać ambitniejszych programów, że ich potrzeby ograniczają się do tego, na co najczęściej możemy tam się natknąć. A tak naprawdę może to media same stwarzają te potrzeby, które następnie zaspokajają.:)   

No tak, Polkowickie Dni Teatru to już impreza na stałe wpisana w naszą lokalną kulturę. Patronat co roku obejmują znani aktorzy - o ile dobrze pamiętam m.in. Gajos, Englert. Impreza ta jest znana w całej okolicy i na spektakle zjeżdża się cały region.
Można oczywiście powiedzieć, że popularność tego wydarzenia wiąże się z tym, że teatr w Polkowicach zobaczyć można tylko raz do roku, jednak gdy jestem we Wrocławiu rzadko kiedy widzę puste sale. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w operze, na Weselu Figara w środku tygodnia, natomiast zawsze gdy jestem w Teatrze Polskim (zazwyczaj na sztukach Ray'a Cooney'a ) sala zawsze jest pełna.

Teatr ma rację bytu i szkoda tylko, że nie chce się go pokazywać w telewizji, gdzie mógłby dotrzeć do szerszego grona osób -  w tym tych, którzy nigdy w teatrze nie byli. Telewizja powinna teatr promować ale niestety - nie robi tego, bo liczy się oglądalność a nie misja...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 12, 2011, 11:15:51
Januszu.
 Japonski teatr przyjechal na wystepy do Polski. Jeden z aktorow usilowal zgwlacic dziewczyne z widowni (taki rodzaj hepeningu). Dziewczyna doznala szoku. Emocje siegaly zenitu. Czy to jest SZTUKA?
...Sztuka dla sztuki?  Po jaka cholere. Jestem innego zdania. Kiedys tez bylem parnasista, ale cale szczescie, wyleczylem sie z tego. Sztuka musi miec sens. Musi do czegos zmierzac. Musi polepszac . Uszlachetniac. Jednym slowem Sztuka jest dla ludzi...


Biedna ta dziewczyna, bartusie, zszokowana japońskim komediantem… Ale nawet twój krańcowy przykład dobrze egzemplifikuje tezę, ze rolą sztuki jest  wyrażać i wpływać na ludzkie emocje. Bo to,  że czasem  jakiś poczciwy widz doświadcza  szoku i traumy – to też wpisane jest w misję i przesłanie sztuki. Najlepszym dowodem są wszelakiej maści horrory albo dramaty wojenne, po obejrzeniu których nierzadko dostajemy palpitacji…

Dobrze, że zgadzamy się ze stwierdzeniem: Sztuka jest dla ludzi. Dodajmy tylko: ale nie dla wszystkich jednaka. Ktoś uwielbia hip-hop, ktoś country, ktoś inny tylko śpiewy gregoriańskie, New age albo pioseneczki  o majteczkach w kropki. I niech mu tam na zdrowie! Mnie bowiem takie gatunki aż tak bardzo nie interesują. Ale je toleruję, tak samo jak ktoś inny toleruje mojego Chopina, Mozarta, Beethovena i … Seweryna Krajewskiego. Jeszcze ktoś inny pasjonuje się parnasizmem.  Czyni to, pomimo niesmaku, który na słowo parnasizm chmurzy oblicze bartusa.
Parnasim też ma swój sens, tez do czegoś zmierza, choćby do tego, żeby sięgnąć do krańca obiektywnej doskonałości formalnej, refleksyjno-filozoficznego przesłania. Gdy w Centrum Pompidou w Paryżu stałem przed płótnem, na którym koktajl kolorów nie przedstawiał nic, poza przypadkowo uformowanymi kolorami plam – doświadczałem przeżycia równie fascynującego, jak śledzenie szczegółów Bitwy pod Grunwaldem mistrza Jana. Gdy słucham wariacji Weberna – za jasną cho_robę nie wiem po co one takie skaczące i ku czemu piją? Ale niech im tam. Coś najwidoczniej chowają tylko dla siebie. Ciekawe, co?

Bartusie, myśle, że moglibyśmy długo wieść spory. Powtórzę za anelikiem: "Sztuka musi być swobodna"! Nie ubierajmy jej więc w ciasne kiecki ani nie zakładajmy kolorowych masek na jej oblicza. Pozostańmy najlepiej przy stwierdzeniu, że rolą Sztuki jest uzewnętrzniać zdolności twórcze człowieka, "with all the benefits of inventory" (Z całym dobrodziejstwem inwentarza). Amen.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 12, 2011, 13:51:18
Cytuj
Biedna ta dziewczyna, bartusie, zszokowana japońskim komediantem… Ale nawet twój krańcowy przykład dobrze egzemplifikuje tezę, ze rolą sztuki jest  wyrażać i wpływać na ludzkie emocje. Bo to,  że czasem  jakiś poczciwy widz doświadcza  szoku i traumy – to też wpisane jest w misję i przesłanie sztuki.

Sa pewne granice, ktorych nawet Sztuka nie moze przekroczyc. Japonczyk dobieral sie do dziewczyny naprawde.
Spektakl przerwano. Dziewczyna, "poczciwina" do konca swojego zycia bedzie miala przechlapane a pewna czesc jej osobowosci bedzie zrujnowana, zburzona, zdewastowana. Brawo SZTUKA...

Cytujac anelika, powinienes Januszu dokonczyc zdanie -
(Sztuka)musi być swobodna. Nie może jednak być zupełnie dowolna.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 12, 2011, 14:16:39
Aneliku.
Mowimy o dwoch roznych rzeczach.
Ja mowie o wartosci sztuki Kantora, Ty o swoich personalnych uprzedzeniach do nieszanujacego widza, aroganckiego tworcy.
Jest jednak scisly zwiazek miedzy produktem a producentem. Jaki artysta takie dzielo. Jak artysta jest bufonem i palantem, to w jego dziele (nawet najbardzej kunsztownie skonstruowanym technicznie) przebija palanciarstwo i bufonada.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 12, 2011, 16:07:38
Sa pewne granice, ktorych nawet Sztuka nie moze przekroczyc. Japonczyk dobieral sie do dziewczyny naprawde.
Spektakl przerwano. Dziewczyna, "poczciwina" do konca swojego zycia bedzie miala przechlapane a pewna czesc jej osobowosci bedzie zrujnowana, zburzona, zdewastowana. Brawo SZTUKA...

Cytujac anelika, powinienes Januszu dokonczyc zdanie -
(Sztuka)musi być swobodna. Nie może jednak być zupełnie dowolna.
Zboczeńcy i zwyczajne łobuzy bywają wszędzie. Zwichrowani reżyserzy, scenarzyści, aktorzy, a nawet pospolici przestępcy i kryminaliści też. Ale chyba nie o nich tu dysputa...
A zupełna dowolność? - Tam gdzie się zaczyna, tam ginie pojęcie nie tylko sztuki, ale i wszelkiego klasyfikowania działalności człowieka. To oczywisty kwantyfikator, którego nie ma potrzeby przy każdej okazji formułować a tym bardziej cytować (nawet, gdy wypowiada je tak bliski mojej duszy - nasz przemiły anelik.  :)  )


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 12, 2011, 17:51:32
...Jaki artysta takie dzielo. Jak artysta jest bufonem i palantem, to w jego dziele (nawet najbardzej kunsztownie skonstruowanym technicznie) przebija palanciarstwo i bufonada.


Oj, prawdę scie rzekli, czystą prawdę, bartusie...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 12, 2011, 18:47:24
Zawsze im większe były ambicje artystów,
pragnienie podbicia i rzucenia na kolana całego świata,
tym boleśniej ujawniała się hermetyczność ich dzieła,
tym mniej wydawało się ono potrzebne światu (odwrotnie niż sztuka popularna).

XX wiek narzucił takie tendencje sztuce, że rozdarta była między dwie skrajności:
- konstruktywizm, który głosił utopię czystej formy, ograniczonej do prostych elementów,
wizję racjonalną i uporządkowaną, że sztuka nie polega na dekorowaniu,
lecz na znalezieniu funkcji przestrzeni i funkcji rzeczy (przedmiotu), adekwatnej do potrzeby,
- oraz symbolizm, który głosił dominację ducha nad materią,
sztukę pełną treści i wzruszeń, która poprzez świadomą deformację rzeczywistości
i przypisywanie jej elementom dodatkowych znaczeń (przez symbol)
dawała wyraz wewnętrznym przeżyciom człowieka
i jego wyobraźni, sięgającej poza granice racjonalnego poznania.

Do największych zdobyczy Kantora należy właśnie scalenie tych dwóch tendencji, przez
poddanie symboli i emocji żelaznej dyscyplinie formy.
  „Chciałbym, żeby patrzyli i płakali" - powtarzał Kantor.
Na jego spektaklach ludzie płakali pod każdą szerokością geograficzną: w Japonii, Argentynie, Paryżu…
Nie znając naszej tradycji, ani języka, nie czytając biografii, ani komentarzy autora, poddawali się wzruszeniu do łez.
W całe swoje dzieło - malarstwo, rysunki, teatr - wpisał historię walki o własną artystyczną duszę i o zachwyt widzów,
wiek wojny i śmierci, zuchwałych utopii i artystycznych rewolucji.
W twórczości Kantor umieścił swoje dzieło w
galicyjskim, prowincjonalnym miasteczku,
które
stało się centrum świata,
wstrząsającym portretem minionego stulecia
z jego okrucieństwem i heroizmem,
z tragedią Holocaustu, i dramatem zniewolenia.
Jego sztuka okazała się świadectwem osobistym, a zarazem uniwersalnym.
A to przywilej tylko największych artystów.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 12, 2011, 20:32:30
No to ładnie żeście dzisiaj pojechali z tą sztuką.. :D :D Tak więc, aby nieco rozładować atmosferę proponuję obejrzeć krótki link..(tylko nie jestem pewien, czy jest to fragment spektaklu..czy filmu)

Kalipso.. :) ;)

http://www.youtube.com/watch?v=3vwm6QV1uBU


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 12, 2011, 22:52:06
Moją cichą miłością są teatry uliczne. Przed laty tak wielu, że można użyć określenia "tak dawno, że uuu" byłam na teatrach ulicznych w Jeleniej Górze. Potem, w latach studenckich chodziłam namiętnie w Poznaniu zwłaszcza na jeden ulubiony, na szczęście wielokrotnie powtarzany. Razu pewnego wybrałam się na warszawskie Nowe Miasto na świetny teatr. Mam nadzieję, że ta forma akurat nie zaniknie..


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 13, 2011, 00:54:52
Przykro mi aro 49.
Pomimo Twojego bardzo naukowego wywodu , nie przekonasz mnie do sztuki Kantora.
Kantor + Sztuka = Wariactwo + paranoja (tylko).
Mrozek tez ma zwariowane fragmenty, ale one maja swoje znaczenie w ksztaltowaniu napiec.
U Kantora wariactwo sluzy paranoi a paranoja wariactwu. No i co dalej....



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 13, 2011, 12:34:56
Zaznaczę jeszcze, co każdy z nas wie, że sztuka na żywo ma dużo większą siłę oddziaływania (oddziałuje w wielu wymiarach i jest przez to według mnie prawdziwsza)
a inny jest odbiór sztuki poprzez media. Wie też o tym nawet ten kto nie był w teatrze, operze, na koncercie, w galerii
(czyli nie widział na żywo sztuki, choć to niemożliwe, bo architektura budynków, przestrzeni, ogrodów, i wnętrza kościołów już oddziałują)
a był choć raz na widowisku sportowym na stadionie, a na co dzień ogląda mecze w telewizji, słucha w radiu, czy czyta o nich w gazetach.
Jeden odbiera dzieło tak:
 „to jest to co ja czuję, to mnie porusza” (bo jest „piękne”, bo mnie wzrusza, bo wywołuje u mnie reakcje, uczucia, które chcę przeżywać)
a drugi odbiera to samo dzieło tak:
nie chcę tego widzieć, słyszeć ani czytać, to nie moja bajka.

Co nam się podoba zależy od wyrobionego gustu, czyli gdzie żyjemy czym nasiąkamy (od tego zależy również tak prozaiczna rzecz, czyli to jak sypiemy pieprz na kanapkę).
O tym, że coś większości się podoba decyduje: łatwość odbioru, wykształcenie, albo ogólnie pojęci krytycy.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 13, 2011, 12:55:39
Cytuj
Jeden odbiera dzieło tak:
 „to jest to co ja czuję, to mnie porusza” (bo jest „piękne”, bo mnie wzrusza, bo wywołuje u mnie reakcje, uczucia, które chcę przeżywać)
a drugi odbiera to samo dzieło tak:
nie chcę tego widzieć, słyszeć ani czytać, to nie moja bajka.
Aro49.
Calkowicie sie z tym zgadzam.



Cytuj
że sztuka na żywo ma dużo większą siłę oddziaływania (oddziałuje w wielu wymiarach i jest przez to według mnie prawdziwsza)

Czy masz na mysli sztuke wykonawcza (odtwarzanie sztuki) ?
Nie do konca Cie rozumiem.
Bach zyl w 17 wieku, trudno byloby go podpatrzec przy pracy.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 16, 2011, 15:30:51
Za miesiac wchodzi na ekrany kin
"Jan Paweł II. Szukałem Was..."
http://www.wadowice24.pl/kultura/film/2474-film-o-papieu-prapremiera-w-wadowicach



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 16, 2011, 23:37:51
Właśnie wróciłam ze sztuki Beatrix Cenci J. Słowackiego, w Teatrze im. Słowackiego. Uh! Jeszcze nie opadły emocję. Jeśli kogoś zainteresuje sztuka, napiszę jeszcze,  bo w tym momencie  jestem przy scenie.
Wspaniały spektakl wart polecenia. Klasyczna Sztuka Słowackiego spleciona w warkoczu nowoczesnych technik scenograficznych i multimedialnych nie może pozostawić bez wrażenia....


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 17, 2011, 00:41:54
Moniko_Aleksandrietto...kogoś już zainteresowała - napisz jeszcze.. 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 17, 2011, 09:34:30
Oto świątynia bajeczności:
http://www.teatr.bielsko.biala.pl/vt/index_zima.html
http://www.teatr.bielsko.biala.pl/vt/index_lato.html



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 17, 2011, 11:14:36
Moniko_Aleksandrietto...kogoś już zainteresowała - napisz jeszcze.. 

Warto byłoby zekranizować tą sztukę. Ma w sobie ogromny ładunek emocji. Dla mnie miernikiem dobrej sztuki, jest to, gdy zapominam o tym, że istnieję, a moje istnienie ogranicza się jedynie do percepcji samej sztuki, a myśl krąży wokół aktorów jak kurtyniany kurz.
Muszę się przyznać, że nie znałam tej sztuki, dopóki nie zrealizował jej właśnie Teatr Słowackiego. Scenografia nie pozwala na częste wystawianie tej sztuki. Scena jest przesunięta głęboko w widownię. Czerwony podest z ruchomymi elementami sprawia, że scena wydaję się wiele razy głębszą i większą niż jest w rzeczywistości. Nie chcę zdradzać szczegółów, które sam widz z przyjemnością odkrywa. Tej przyjemności nie chcę zabrać. Reżyser dobrze i bardzo proporcjonalnie wkomponował elementy nowoczesnych technik scenograficznych i medialnych w dramaturgię w stylu szekspirowskim.
Pomysł z odczytywaniem didaskaliów przez ukrytego lektora i głosy aktorów wzmocnione mikroportami potęgują wrażenie, że jest się w środku wydarzeń. Głosy, zadbane przez inżyniera dźwięku, są tuż obok. Słyszy się aktora, który mówi, a jednocześnie siła jego głosu  wzmacniana jest ulotnie i subtelnie. Wszystko ubogacone nienachalną muzyką, potęgującą już i tak silne emocje.
Pierwsze sceny szokują widza i wciskają w głąb fotela.

Dramat i bezsilność rodziny w obliczu tragedii tytułowej Beatrix, którą gwałci ojciec. Morderstwo popełnione z beznadziejnego nieszczęścia na swoim oprawcy i ludzka kara, która uwalnia niewinną, zatraconą duszę z ziemskich uwikłań.  Problem winy i kary, kolorów zła, stopniowania grzechów, sprawiedliwości ludzkiej i boskiej. Problem prawdziwej miłości i zazdrości, która rodzi zło. Romantyczna polaryzacja człowieczeństwa- bratobójstwo, kazirodztwo, okrucieństwo, zdrada, nienawiść-miłość, poświęcenie, niewinność, ufność, bezbronność.
Wielowątkowość sztuki potrafi zawrócić w głowie, ale reżyser najwyraźniej podkreśla problem Beatrix, która staje się ofiarą podwójną, wielokrotną...

Sztuka na miarę Szekspira.......

Gorąco polecam.





Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Luty 17, 2011, 11:20:02
Moniko.
Do kiedy graja te sztuke?
Twoja recenzja sprawila, ze chce to zobaczyc.
Czy jest jakas muzyka? (kto napisal)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 17, 2011, 11:44:25
Muzyka oczywiście- napisał ją Bolesław Rawski.

Sztuka grana jest cyklicznie. Dwa spektakle na miesiąc, czasem rzadziej. Problemem jest scenografia, która na potrzeby sztuki trzeba zbudować...
W marcu nie będzie, ale może w kwietniu..nie ma jeszcze repertuaru.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 17, 2011, 20:54:45
Moniko, tak pięknie opisałaś spektakl, że aż mam ochotę zobaczyć, ale mi teraz do Krakowa nie po drodze. Ale postaram się chociaż przeczytać :)

Zauważyłam przypadkiem zapowiedzi Jedynki na wiosnę i ucieszyła mnie oferta teatru telewizji, zwłaszcza Rosyjskie konfitury Jandy. Znalazłam informację o tych zapowiedziach:


"Wiosną największa scena teatralna w Polsce, czyli Teatr Telewizji, zaprosi na premierowe spektakle w doborowej obsadzie i w reżyserii uznanych twórców. Emisja: od 28 lutego, poniedziałek, godz. 22.10.

Jeszcze w lutym widzowie zobaczą „Powidoki” w reżyserii Macieja Wojtyszki. To sztuka o skomplikowanych losach pary wybitnych artystów – Rosjanki Katarzyny Kobro i Polaka o niemieckich korzeniach Władysława Strzemińskiego – którzy uciekają z radzieckiej Rosji, by ułożyć sobie wspólne życie w Polsce. Warto zwrócić uwagę na znakomite role Niny Czerkies i Mariusza Wojciechowskiego, za które artyści otrzymali główne nagrody aktorskie Festiwalu Dwa Teatry 2010, a autorzy scenariusza – nagrodę za najlepszy tekst oryginalny.

W marcu Jedynka zaprasza na „Rosyjskie konfitury” w reżyserii Krystyny Jandy, która proponuje nam wielkanocne święta z bohaterami Ludmiły Ulickiej, popularnej rosyjskiej powieściopisarki. W obsadzie spektaklu znakomici aktorzy: Ignacy Gogolewski, Krystyna Janda, Agnieszka Mandat, Cezary Kosiński, Agnieszka Krukówna i Sonia Bohosiewicz.

Kwietniową premierą teatralną będzie „Czarnobyl – cztery dni w kwietniu” w reżyserii Janusza Dymka. Spektakl Sceny Faktu, w ćwierć wieku od faktycznych wydarzeń w Czarnobylu, przypomina ten moment pokazując, jak ludzie z rozmaitych środowisk zachowywali się w obliczu katastrofy. W spektaklu zobaczymy wybitnych polskich aktorów: Annę Radwan-Gancarczyk i Zbigniewa Zamachowskiego.

W maju TVP1 pokaże „Boulevard Voltaire”. Spektakl autorstwa i w reżyserii Andrzeja Barta opowiada o polsko-żydowskich stosunkach, ukazuje je poprzez losy pary bohaterów-emigrantów, od trzydziestu lat osiadłych w Paryżu. W rolach głównych: Ewa Wiśniewska i Janusz Gajos.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Luty 17, 2011, 23:38:47
Tak..Monika pięknie opisała spektakl, ojj obejrzałoby się obejrzało - Cracovia jednak daleko, więc może rzeczywiście warto byłoby aby tą sztukę zekranizowano - ale co tam tych parę kilometrów..chyba trzeba będzie w któryś weekend podskoczyć do tego Jej Słowackiego.. :D ;)

Oto świątynia bajeczności:
http://www.teatr.bielsko.biala.pl/vt/index_zima.html
http://www.teatr.bielsko.biala.pl/vt/index_lato.html

Fantastyczna wizualizacja Marku..Powiem Ci, że miałem okazję być w tym miejscu kiedyś dawno temu - w trakcie przebywania na kolonii w Bielsku-Białej (2/3 razy) jeszcze w podstawówce  :) To znaczy nie w samym środku, lecz tylko przed budynkiem. Piękne miasto..to już w zasadzie są góry. Przy okazji zaliczyliśmy wtedy wyciąg krzesełkowy na Czantorii i kolejkę linową w Szyndzielni..no i oczywiście Twoje Wadowice - pamiętam, że chyba na jakimś kościółku wisiał ogromny wizerunek z Papierzem (ale czy to było istotnie tam ??) W każdym razie pozostały miłe wspomnienia.. ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 18, 2011, 08:25:58
...Dla mnie miernikiem dobrej sztuki, jest to, gdy zapominam o tym, że istnieję, a moje istnienie ogranicza się jedynie do percepcji samej sztuki, a myśl krąży wokół aktorów jak kurtyniany kurz.
Prawda. I gdy taka hipnoza włada całym naszym jestestwem nie potrzebujemy od Sztuki niczego więcej. Podązamy za nią jak za senną przewodniczką w jej niezwykłe krainy. I tylko po przebudzeniu pytamy: prawda li to była, czy sen?
Zawsze mam takie dylematy po seansie Wielkiej Sztuki: filmu, spektaklu, ksiązki, koncertu...
Wciąż jej ulegam, nawet gdy np.: raz setny odczytuję książkę lub przezywam ekranizację moich ukochanych Nocy i Dni...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 18, 2011, 08:40:17
Konrad!
Dziękuję za pochwalenie  :)

http://www.muzeum.bielsko.pl/www/strona.php?jezyk=pl&tresc=str_zamek

A dlatego miasto Bielsko jest tak piękne:
http://www.infomaza.bielsko.pl/historia.php

A Wadowice to malutkie miasteczko (jak każde inne: jeden kościół, dwie przecznice  :D)
główna ulica Lwowska, rynek (pl. Jana Pawła II), pięć kościołów, dom kultury (Wadowickie Centrum Kultury),
szpital powiatowy, kilka Hiper marketów... 
rozsławione przez narodziny, lata dzieciństwa i lata młodzieńcze (formujące) wielkiego Polaka.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 18, 2011, 09:01:18
Najbliższa mi definicja sztuki:

"Sztuka jest
odtwarzaniem rzeczy, bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć –

jeśli wytwór tego
odtwarzania, konstruowania, wyrażania

jest zdolny zachwycać, bądź wzruszać, bądź wstrząsać".
 Władysław Tatarkiewicz


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 18, 2011, 09:58:26
lub przezywam ekranizację moich ukochanych Nocy i Dni...

Januszu, nawet nie wiesz, jaką przyjemność mi tymi ostatnimi słowami zrobiłeś. Noce i Dnie mogę przeżywać bez ustanku i wciąż...
Podobnie jak Nad Niemnem....


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 18, 2011, 21:47:25
Moniko, przede mną Dzieła wybrane tom 4 Juliusza Słowackiego, zagospodarowałaś mimowolnie mój weekend panią Beatrix Cenci, z góry DZIĘKUJĘ !!! Tragedia w pięciu aktach, mniam  :D


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 03, 2011, 11:58:45
Nie żyje Irena Kwiatkowska.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 03, 2011, 12:33:14
Dla oddania czci Irenie Kwiatkowskiej:
http://www.youtube.com/watch?v=juVLrJZHG4Q


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Marzec 03, 2011, 15:16:14
No nie, dziś tyle smutnych wiadomości, taka pustka zostaje..


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Marzec 04, 2011, 00:45:01
Tak, to smutna wiadomość. To była wspaniała aktorka teatralna, filmowa, kabaretowa - pozostawiła po sobie wiele niezapomnianych kreacji. Życie jest jednak bardzo krótkie, zdecydowanie za krótkie.. :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Marzec 04, 2011, 08:25:05
Bardzo ciekawa postać. Z nią odchodzi piękna epoka- którą tak kocham ...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 06, 2011, 15:21:16

Wspaniała była w Dudku. Zresztą wszycy oni byli wspaniali:)

http://www.youtube.com/watch?v=3o2d3g0MmgM&feature=related
Fantastyczne :) I takie "nasze" :D
Albo to:

http://www.youtube.com/watch?v=BGm-7YdIt-I
Tak jak w komentarzach - klasyka:))


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 12, 2011, 21:18:47
Oglądacie?
 na TVP Kultura musical „Lalka”
na motywach powieści Bolesława Prusa
bezpośrednia transmisja z Teatru Muzycznego w Gdyni.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Marzec 12, 2011, 22:47:21
ja raczej nie bardzo, nie cierpię musicali..zwłaszcza w naszym wydaniu - bo zwykle brak im polotu i są za bardzo plastikowe..


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Mozart Marzec 13, 2011, 23:47:54
Oglądacie?
 na TVP Kultura musical „Lalka”
na motywach powieści Bolesława Prusa
bezpośrednia transmisja z Teatru Muzycznego w Gdyni.


I?

Konradzie, polskie wydania musicali nieraz (vide "Upiór" w Romie, a ostatnio "Nędznicy") potrafią zapierać dech w piersiach.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Marzec 14, 2011, 02:07:24
Racja Patryku, rodzynki wprawdzie się zdarzają (prawdę mówiąc tych ostatnich nie miałem jeszcze okazji obejrzeć)..jednak to wszystko zbyt mało w porównaniu z tym co działo i dzieje się na świecie.. ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 14, 2011, 20:11:16
Dziś w TVP1 o 22.05 ZAZDROŚĆ, sztuka Esther Vilar w reżyserii Krystyny Jandy,

http://www.tvp.pl/kultura/teatr/teatr-telewizji/archiwum/zazdrosc/591757

"Trzy kobiety w różnym wieku, mieszkające w nowoczesnym apartamentowcu, kochają jednego mężczyznę. Walczą o prawo do niego wszelkimi sposobami. Komunikują się ze sobą za pomocą faksów.
Jedna jest wziętą prawniczką, druga – architektem, trzecia – studentką. Nic o sobie nie wiedzą i nigdy się nie spotkały do momentu, gdy druga, a potem trzecia nawiązuje romans z mężem pierwszej."


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 15, 2011, 00:15:30
Dzięki Beato.
Bardzo dobry spektakl!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Goguś Marzec 15, 2011, 00:31:55
Dzisiejszy seans odpuściłem, ale spektal ten widziałem już nie raz. Rzeczywiście - świetny. Pani Janda zaprezentowała duży talent reżyserski i wykorzystała znakomicie efekty które daje telewizja.

Pochwalę się, że wczoraj byłem na wystawianym przez Wrocławski Teatr Komedia spektaklu "Szalone Nożyczki" - plejada Wrocławski gwiazd (choć może to zbyt skromnie powiedziane, bo w większości znanych z kręconego tam serialu Pierwsza Miłość), świetnie przygotowany spektakl ... chociaż nie - wcale nie przygotowany! Otóż zakończenie spektaklu odbywa się zgodnie z wolą publiczności wyrażoną poprzez głosowania a aktorzy muszą wybrnąć z nierzadko podbramkowej sytuacji gdyż cały drugi akt polega na odpowiadaniu na pytania które padają z widowni. Zapomniałem powiedzieć, że miejscem akcji jest salon fryzjerski mieszczący się w kamienicy w której dochodzi do zabójstwa i wśród osób przebywających w salonie jest morderca. Winnym zostaje uznana ta osoba, którą wskażą widzowie którzy uprzednio przesłuchują świadków - oburzeni świadkowie dysponują całym wachlarzem ciętych ripost kierowanych w stronę oskarżających ich widzów (znajomym mocno się dostało  ;) ). W trakcie przerwy aktorzy nie schodzą ze sceny - pozostają na niej w milczeniu - ja nieświadomy opuściłem salę w celu inhalacji po czym okazało się, że pod moją nieobecność pojawiały się coraz to nowe dowody. Byłem pod wrażeniem spostrzegawczości publiczności. Aktorzy mieli również przednią zabawę, gdyż każdy grany przez nich spektakl jest inny. Gdy podejrzany z zaskoczenia pocałował śledczego w konsternacje została wprowadzona nie tylko publiczność ... ale i sam śledczy wraz z kolegami-aktorami. Przypomina mi się słynne wykonanie skeczu "Niebo" przez kabaret Neo-nówka. Jeżeli będziecie kiedyś we Wrocławiu - gorąco polecam - naprawdę warto!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 15, 2011, 12:28:43
O, kurczę, a ja usnęłam chwilę po tym, jak pojawiła się młoda Janda/Seweryn... Z ciekawości, jaki był finał znalazłam całą sztukę na NaszejKochanejTubce, wznieść Jej pomnik  ;D

http://www.youtube.com/watch?v=sIUq3js454c


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Marzec 15, 2011, 18:53:56
Szczerze mówiąc, chyba nie potrafiłabym wybaczyć mężowi takiej wędrówki po "piętrach" i przyjąć go z powrotem... ???


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Marzec 15, 2011, 20:15:07
Sztuka rewelacja, ale nie rozumiem , o co chodzilo z ta woltyzerka.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Marzec 15, 2011, 20:17:54
 :D :D Bartusie może jesteś za młody?!  :D :D


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 15, 2011, 21:36:30
Szczerze mówiąc, chyba nie potrafiłabym wybaczyć mężowi takiej wędrówki po "piętrach" i przyjąć go z powrotem... ???
Ale dobrze ogląda się takie coś w filmie i teatrze
właśnie dla takich przemyśleń
aby człowiek nie musiał tego doświadczać
na własnej skórze.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 26, 2011, 16:47:24
Zorientowałam się, że ostatnio chyba częściej oglądam teatry niż filmy :)
Kilka dni temu znakomita (chyba nie sposób tej sztuki "skopać") Moralność pani Dulskiej (zdaję się, że co najmniej Aro także oglądał :) ) na Kulturze i inne teatralne propozycje telewizyjne wpisują się idealnie w dziurę po koncertach, na które jakoś ostatnio nie "uczęszczam".
A tu znowu, już pojutrze, 28 marca o 22.05, w poniedziałkowym cyklu Jedynkowym Wizyta starszej pani wg Friedricha Dürrenmatta, czytałam kilkakrotnie, ale chyba jeszcze ani razu nie miałam przyjemności obejrzeć, bo liczę, że to będzie przyjemność :)

"Wizyta starszej pani (1956), mimo że należy do wczesnych sztuk Friedricha Durrenmatta, uważana jest za najwybitniejsze dokonanie pisarza. Ten znakomicie skonstruowany dramat, notabene nie wolny od czarnego humoru, stanowi wyjątkowo ostre i celne oskarżenie natury ludzkiej, pełnej przewrotności, obłudy i chciwości."

http://www.tvp.pl/kultura/teatr/teatr-telewizji/archiwum/wizyta-starszej-pani/592037


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 27, 2011, 12:04:13
Dziś
Międzynarodowy Dzień Teatru!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Marzec 27, 2011, 18:39:01
A zatem warto przy tej okazji przypomnieć samego Mistrza, jedynego w swoim rodzaju, fenomenalnego Gustawa Holoubka..

"Wielka Improwizacja"..
http://www.youtube.com/watch?v=MGkY9oPfAzo
http://www.youtube.com/watch?v=UbD2Q7R6_hk&feature=related

..i może jeszcze dla odmiany takowe cóś.."Noc czerwcowa".
http://www.youtube.com/watch?v=HoxgHn4ed4k&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=EntfZ-2180A&feature=related


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 12, 2011, 20:53:24
To w zasadzie film, ale właściwie teatr. Mistrz, z muzyką Jana Sebastiana Bacha.

http://www.youtube.com/watch?v=n8aL0rs9mIw

Obsada: Janusz Warnecki (aktor "Mistrz"), Ignacy Gogolewski, Ryszarda Hanin, Henryk Borowski, Zbigniew Cybulski, Andrzej Łapicki, Igor Śmiałowski.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 15, 2011, 21:42:33
A tu znowu, już pojutrze, 28 marca o 22.05, w poniedziałkowym cyklu Jedynkowym Wizyta starszej pani wg Friedricha Dürrenmatta, czytałam kilkakrotnie, ale chyba jeszcze ani razu nie miałam przyjemności obejrzeć, bo liczę, że to będzie przyjemność :)
Ja, Beatko, oglądałam chyba zbyt wcześnie:( Ogromnie to mną wstrząsnęło i pozostało mi niemiłe wrażenie. Wyraźnie nie byłam gotowa na przyswojenie tak ponurej wizji świata. Zresztą generalnie lubię, jeśli obraz nie jest tak jednostronnie negatywny. Co prawda mój ukochany Szekspir potrafi pokazać zło, zbudować dramatyczny nastrój, i pisywał sztuki, które kończyły się z braku aktorów ;) Jednak one, nawet jeśli poruszały, nie wpływały nigdy na mnie tak straszliwie przygnębiająco. Może dlatego, że Szekspir chyba lubił człowieka, i mimo znajomości ludzkiej natury jakoś akceptował, razem z jego wadami, które wyśmiewał, ale jakby w łagodniejszy sposób:). Jego bohaterowie są ludzcy, wielowymiarowi, i mało kto jest tam faktycznie z gruntu zły. Więc nawet, kiedy historia źle się kończy, mamy pokazaną też i jaśniejszą stronę świata. A Durrenmatt jest taki ciemny:(

A zatem warto przy tej okazji przypomnieć samego Mistrza, jedynego w swoim rodzaju, fenomenalnego Gustawa Holoubka..

"Wielka Improwizacja"..
http://www.youtube.com/watch?v=MGkY9oPfAzo
http://www.youtube.com/watch?v=UbD2Q7R6_hk&feature=related

:) A ja tyle marudziłam na mój teatr, że wciąż jakieś eksperymenty, że nie ma klasyki, no i doczekałam się - będą "Dziady" :) Rzecz jasna nikt nie dorówna Mistrzowi - ale z przyjemnością obejrzę na żywo, i wysłucham Improwizacji - mam nadzieję, że w dobrym wykonaniu:)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Kwiecień 15, 2011, 21:50:51
Szukałam i szukałam i oto  -   ram-pa-ra-ram-pam (tzn. fanfary) "Arszenik i stare koronki" w wersji ukochanej przez wielu (choć jakość skrzeczy).
http://www.youtube.com/watch?v=y3kE_uyVsBY&feature=related


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 16, 2011, 01:12:59
A Durrenmatt jest taki ciemny:(

Cóż, Szwajcar. I syn pastora.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 18, 2011, 20:39:47
Szukałam i szukałam i oto  -   ram-pa-ra-ram-pam (tzn. fanfary) "Arszenik i stare koronki" w wersji ukochanej przez wielu (choć jakość skrzeczy).
http://www.youtube.com/watch?v=y3kE_uyVsBY&feature=related
Ach, coż za obsada :)) Wspaniała jak zawsze Kwiatkowska. I Michnikowski zrobiony na Hitlera :D Zresztą wszyscy świetni. Trochę kiepska jakość, ale da się oglądać. Dzięki Elu za odkopanie:)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 07, 2011, 20:10:54
W poniedziałek, pojutrze, 9 maja o 22.15 w Teatrze Telewizji w Jedynce wyczekiwana przeze mnie od lutego sztuka Boulevard Voltaire w reżyserii Andrzeja Barta z Ewą Wiśniewską i Januszem Gajosem.

"Losy polskich emigrantów od trzydziestu lat mieszkających w Paryżu. Zamożna przedstawicielka klasy średniej spotyka zdeklasowanego inteligenta dorabiającego jako hydraulik. Ich znajomość z czasem przeradza się w coś więcej. W mieście pojawia się zaniepokojona córka kobiety, która jest generałem izraelskiej armii. Podejrzewa, iż wielbiciel matki chce ją wykorzystać. Bohaterkę odwiedza również przyjaciel domu - bankrut liczący na to, że małżeństwo z bogatą znajomą mogłoby go uratować."

http://www.tvp.pl/kultura/teatr/teatr-telewizji/archiwum/boulevard-voltaire/3552756


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 07, 2011, 20:15:54
A we wtorek popojutrze :) 10 maja o 20.20 na Kulturze Burza wg Strindberga, z 1980 roku, z Gustawem Holoubkiem, Andrzejem Łapickim, Bronisławem Pawlikiem.

"Burza" to studium psychologiczne starszego mężczyzny, emerytowanego urzędnika,
który z obawy przed rozczarowaniem dobrowolnie wycofał się z życia. Jest kanikuła, nad
Sztokholmem zbierają się burzowe chmury. Niepokój ogarnia nie tylko przyrodę, burza
przechodzi także przez dom Pana, pełen pamiątek i wspomnień. Pan był kiedyś mężem
młodziutkiej kobiety. Bojąc się doli rogacza, sam przezornie zdecydował się na rozwód,
godząc się nawet na rozstanie z dzieckiem. Przeżył życie w dostatnim spokoju, pielęgnując
piękne wspomnienia. Nieoczekiwany powrót byłej żony, skrzywdzonej przez nowego męża,
zakłóca ten stan błogiego wyciszenia. Pan znów staje przed koniecznością wyboru - zaangażować
się i narazić na ryzyko nowych porażek, czy bronić swego wygodnego życia bez zobowiązań.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 09, 2011, 23:57:01
Boulevard Voltaire - polubiłam już kiedy usłyszałam jedno z pierwszych zdań wypowiedzianych przez Ewę Wiśniewską: "Bela, przecież wiesz, że we wtorki o piątej zawsze słucham Griega" :)

http://www.youtube.com/watch?v=x-AaXZEzVUI&feature=fvsr


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 10, 2011, 00:37:15
To i moje ulubione pierwsze słowa. Kto wie z jakiej sztuki??

-Słyszałeś jak gram, Lane?
-Nie, sir sądziłem, że podsłuchiwanie jest w złym tonie.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 10, 2011, 19:04:45
A czy tego Oskara Wilde'a da się gdzieś znaleźć po polsku, bo bym sobie poczytała :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 10, 2011, 19:09:48
W każdej bibliotece powinno być Beatko, ta sztuka była kiedyś w Teatrze Telewizji. jeśli się nie mylę
z Andrzejem Łapickim i Ireną Kwiatkowską, może gdzieś jest.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 10, 2011, 19:13:21
W mojej nie ma, szukałam pod dwoma różnymi tytułami, ale jeszcze zapytam, bo może katalog im szwankuje. Ale postaram się zobaczyć wersję filmową :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 16, 2011, 20:16:24
Dziś w Teatrze Telewizji Czwarta siostra Janusza Głowackiego. Jedynka 22.10.

Moskwa, lata 90. Siostry Wiera, Tania i Katia mieszkają pod jednym dachem z pijącym na umór ojcem. Chcą poznać świat i zdobyć bogactwo. Najmłodsza z sióstr to Tania. Ojciec zmusił ją do uczęszczania na lekcje tańca, przeczytawszy w gazecie, ile zarabia Barysznikow. Skłonności do nałogów odziedziczyła po ojcu druga siostra, Katia, absolwentka prawa. Najbardziej szorstka w obyciu jest Wiera, która żyje na kocią łapę z politykiem. Przy rodzinie mieszka także Kola - przygarnięty sierota. To właśnie on próbuje pomóc siostrom spełnić marzenia.

reżyseria: Agnieszka Glińska
wykonawcy: Agnieszka Pilaszewska (Wiera), Patrycja Durska (Tania), Monika Krzywkowska (Katia), Janusz Gajos (Generał), Stanisława Celińska (Babuszka), Krzysztof Globisz (Jurij), Robert Więckiewicz (Stiopa)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 17, 2011, 21:57:57
Na Kulturze Iwona, księżniczka Burgunda, do 23.00 więc jeszcze końcówkę obejrzę. Gombrowicz  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 18, 2011, 11:25:13
Za czasów studenckich w Poznaniu miałam okazję zobaczyć w tamtejszym Teatrze Nowym sztukę wg Janusza Głowackiego Antygona w Nowym Jorku. Zrobiła na mnie wielkie wrażenie, już trochę mniejsze spektakl telewizyjny oglądany parę lat później. Ale z całą pewnością warto obejrzeć.

http://www.youtube.com/watch?v=Da4vROPdJFg


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Maj 23, 2011, 19:01:49
Dzisiaj w Teatrze TV spektakl w reżyserii Stanisława Tyma "Rozmowy przy wycinaniu lasu" z J.Gajosem, J.Kubuszewskim, Turkiem - dowódca sekcji drwali "siekierowy", kieruje pracą swoich podopiecznych: Macugi, Zyzola, Bimbra.. :D Pewnego dnia dochodzi do wniosku, że wycięcie lasu pozbawi ich dotychczasowych kłopotów - zatem trzeba będzie obejrzeć.. :)

http://www.tvp.pl/kultura/teatr/teatr-telawizji/archiwum/rozmowy-przy-wycięciu-lasu/594185


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Maj 23, 2011, 19:09:14
przepraszam..błąd stylistyczno-ortograficzny  ;)  http://www.tvp.pl/kultura/teatr/teatr-telawizji/archiwum/rozmowy-przy-wycinaniu-lasu/594185


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 24, 2011, 11:28:45
Rozmowy przy wycinaniu lasu w całości na YT  :)

http://www.youtube.com/watch?v=VvXFjJlyuro

"Tak było, nic nie było"
"Okoń tak zgłupiał, że z wody wyszedł i do lasu poszedł"
 ;D

Koniecznie!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 24, 2011, 11:40:46
Dziś TVP Kultura 20.25 spektakl Kamienie w kieszeniach, może być ciekawie, kilkanaście ról zagranych przez dwóch aktorów, recenzja zachęca.

http://www.youtube.com/watch?v=FOLtpxAdRYE&feature=related

http://www.tvp.pl/kultura/propozycje/festiwal-teatrow-z-miast-kandydatow-esk-kamienie-w-kieszeniach--24-maja-w-tvp-kultura/4540725


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 24, 2011, 19:10:38
Właśnie obejrzałam starą Kobrę pt"Alicja prowadzi śledztwo".Stare, czarno-białe, skrzeczy ale zabawa ta sama co kiedyś.
Telefonistka Alicja (Kwiatkowska) znajduje swojego szefa martwego, śledztwo prowadzi
inspektor "Żelazna Czaszka" (Dziewoński).
Dostępne na moim chomiku.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 24, 2011, 22:44:45
Kamienie w kieszeniach - dość ciekawy spektakl, w konwencji teatru ulicznego. W plenerze, konkretnie w skansenie, z krowami pasącymi się w tle :) Dla mnie bomba, trochę tego typu głupotki raz na kilka lat nie zaszkodzi.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Maj 25, 2011, 01:27:52
Beatko, z samym tym tytułem "Kamienie itd.." - kojarzą mi się pewne perykopy biblijne, a dokładnie z NT.. Kiedy to na poczatek święta Paschy (które podobno trwało tydzień) wjeżdżał do świętego miasta pewien człowiek na "pożyczonym" z pobliskiej zagrody, czworonożnym niewielkim stworzeniu (wg innej relacji było ich dwa)..Nieprzebrane tłumy z razu okrzyknęły go Królem, nie wszystkim jednak takie zachowanie przypadło do gustu. Bowiem ze skandującego tłumu dało sie usłyszeć dobiegające gdzieniegdzie głosy - "Nauczycielu..uspokój swoich uczniów (? ;))"..Ten zaś pewnym głosem odparł: "Jeśli oni (?) teraz przestaną wołać - to kamienie zaczną wołać !!". I tak przez wieki całe słowa te odbierano (i nadal się tak czyni) w sposób dosłowny. Choć była to zapewne tylko przenośnia - mająca na celu być może sugerować, że w razie pewnych trudności i kamyczki mogą "pójść w ruch" :D..Jak to dobrze zatem, że do owych wydarzeń nie doszło czasach nas współczesnych - bo być może poszłyby w ruch nawet i buteleczki z "benzynką".. :D ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Maj 25, 2011, 14:01:58
Zmarł
Edward Żentara.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 25, 2011, 16:44:29
?! Popełnił samobójstwo...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Maj 25, 2011, 18:57:33
Tak, właśnie się dowiedziałem..To straszna wiadomość. Szkoda człowieka, a przecież zginął w stosunkowo młodym jeszcze wieku (ledwie 55 lat) - co zatem sprawia, jakaż to siła popycha, kieruje człowiekiem który decyduje się na tak desperacki krok..to trudno pojąć. Doskonale pamiętam tego aktora ze świetnych ról filmowych jak "Karate po polsku" (swego czasu kinowy hit), czy chociażby serialu "Ekstradycja 3" - w którym to doskonale wcielił się w postać ewidentnie negatywną (tj zawodowego mordercy).. Odszedł zdecydowanie za wcześnie. Szkoda, wielka szkoda..


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Maj 25, 2011, 20:05:40
Ileż to człowiek musi przeżyć, żeby zdecydować się na taki krok...... to takie smutne


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Maj 26, 2011, 08:43:27
Jakże musiał być samotny i wrażliwy!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Lipiec 05, 2011, 21:37:04
"Złodziej w sutannie" spektakl Teatru TV - opowiada o tajnej akcji "uwolnienia" kopii obrazu Matki Boskiej z dzieciątkiem..i księdzu który podjął się zadania wykradzenia go z klasztoru na Jasnej Gorze..Niezła rola A.Żmijewskiego i Tomasza Kota, zaś w roli drugoplanowej świetny Henryk Talar (uwielbiam tego aktora)..

na linku całość spektaklu (dobra scena z udziałem Talara w 20:22..niezła też w 23:33, ale najlepsza chyba w 35:42..tą szczególnie polecam  :) ;))

http://www.youtube.com/watch?v=YZZ8fhbck_c&NR=1


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Lipiec 06, 2011, 12:08:47
Wczoraj, tym razem w radiu Dwójce był bardzo ładny program wspominający : Bogumiła Kobielę i nie tylko. Były przytaczane fragmenty teatrów telewizyjnych i filmów. Muszę przyznać, że z ogromną przyjemnością posłuchałam wspomnień o tym aktorze


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Wrzesień 16, 2011, 20:08:50
Igraszki z diabłem  :)
w TVP1: poniedziałek, 19 września o godz. 20.30


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Wrzesień 16, 2011, 20:28:11
Wow!!! Kocham ten spektakl na równi z "Zapomnianym Diabłem"!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Wrzesień 18, 2011, 18:08:45
ani ja nie przeoczę, choć znam go prawie na pamięć. Wspaniała plejada aktorów :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 24, 2011, 20:46:33
Dzisiaj o 20.30 zaczął sie Teatr Telewizji pt. Boska! z Krystyną Jandą w roli głównej. Uroczo się zapowiada. Bardzo polecam.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: sułek Październik 24, 2011, 21:14:25
No własnie oglądałem, ale jednak zmęczyła mnie ta sztuka. Janda owszem gra dobrze swoją rolę, młody Stuhr też, ale to nie moje klimaty


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 24, 2011, 21:29:22
Mnie sie pierwszy akt bardzo podobał, choć Janda trochę szarżuje .


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 24, 2011, 21:40:35
A mnie sie bardzo podoba. Janda gra bardzo dobrą rolę dla swojej osobowości. Trzeba pamiętać, że jest to sztuka, której akcja dzieje się w Ameryce. Sposób bycia, nieco euforyczny, wylewny, dla Polaków przejaskrawiony i zbyt barwny "papuzio", lecz prawdziwy wszak.
Zaskakuję mnie bardzo pozytywnie Sthur Junior, który wspina się coraz bliżej pantenonu najlepszych aktorów w Polsce. Ten Wiktor jest dla niego, wg moje opinii, ze wszech miar zasłużony. Ni i umiejętność grania na fortepianie, zaskoczyła mnie bardzo. Okazuje się, że młode pokolenie też ma coś do powiedzenia w aktorstwie przez wielkie "A".

Jeszcze pragną zwrócić Waszą uwagę, jakie to potężne działo zostało wytoczone przeciw wszechogarniającej nas pauperyzacji i pseudo urodzie. Teatr Telewizji, który miał zemrzeć śmiercią nienaturalną, dobity małą oglądalnością, teraz podnosi się z łopatek.
Kibicuję mu ogromnie!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 24, 2011, 21:48:18
Zwracam tu jednak uwagę na aspekt moralny: podczas przerwy Orłoś podkreślił że na widowni ludzie sie dobrze bawili przedstawieniem. A moim zdaniem to horrendalny nietakt. Ta sztuka - to wg mnie w zadnej mierze nie komedia. Ona przecież traktuje o kalectwie nieświadomej osoby, w jakimś sensie takim samym kalectwie, jak zespól downa itp. itd... Jak można więc z takiego kalectwa-nieszczęścia czynić sobie komedię ???


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 24, 2011, 22:38:16
Zgadzam się, to z pewnością nie była komedia.Czy Florence Foster była kaleką czy nie, nie wiem.
Jeśli nawet, spełniła swoje marzenie, była szczęśliwa, a czy nie po to się żyje.
"Rzeczywistość jest przereklamowana".


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 24, 2011, 22:45:09
Moim zdaniem nie. To po prostu miłość do swojej pasji, jak również miłość do własnej osoby. Popatrz, na początku zdaje się być śmieszna i w tym jak śpiewa i w tym, jak się zachowuje. Ale potem, w miarę postępu sztuki, jej osobowość staje się głębsza. Jawi się osobą tolerancyjną, pełną miłości, łagodna, dobrą, wyrozumiałą. Taką, która da się kochać i sama obdarza ludzi zaufaniem i miłością.

Pierwszy akt był pełen gagów komediowych, a wiec nie należy brać Orłosiowi, który nie musiał znać całej sztuki, za złe. Tragizm wpleciony jest subtelnie i jawi się pod koniec jak czarna koronka przy białej bluzce.

Moim zdaniem to porównanie, które Ty uczyniłeś, nie jest trafne. Z resztą każdy sam wyciągnie sobie wnioski, bo pomimo blichtru komediowego, jest to naprawdę głęboko psychologiczna sztuka. Wyciąga ona z każdego z nas, skrywane pragnienia, kompleksy, strachy. strach przed śmiesznością? Przez nią można zabić własne marzenia, pragnienia, zmienić siebie, założyć szczelną maskę. Wszystko po to, by kiedyś przysłowiowy kasjer, wychylając się z okienka, nie wykrzyczał: "Kto powiedział kasjer dupa?"

"Boska" jest wolna od tego lęku, jest szczęśliwa i dzięki temu potrafi kochać ludzi.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 24, 2011, 22:54:58
Gdyby ktoś potrzebował przypomnienia sobie skeczu: http://youtu.be/hiKBY95gf8E apropos sztuki. Tak mi się skojarzyło.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 24, 2011, 23:04:27
„Boska”, ten spektakl podobał mi się bardzo.
Bardzo autentyczne przedstawienie.
Sławku, czy lubisz teatr?
Januszu, ta sztuka i bawi, i wzrusza, i wzbudza we mnie tę refleksję:
bardzo autentyczne przedstawienie.
Ten spektakl
bardzo mi się podobał  :)

Te przebitki z ulic Nowego Jorku wspaniałe
bardzo podkreślają w tym spektaklu
ducha Ameryki
o nieograniczoności możliwości człowieka w zdobywaniu.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 24, 2011, 23:14:49
Doskonale się bawiłam, z Jandy i meksykańskiej służącej uśmiałam się po pachy, zaskoczył mnie Maciej umiejętnością gry na fortepianie, wątek pieseczka rewelacja, łącznie z tragicznym finałem, no i końcówka, monolog Macieja, refleksyjny. Zwłaszcza ostatnie zdanie lekko zatykające. Cieszę się z reanimacji, jednakowoż, szkoda, że nie dzięki frekwencji i zapotrzebowaniu, a dzięki bankierom. Niestety, każdy przepis na udany projekt trzeba zacząć od: "znajdź sponsora".


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 24, 2011, 23:18:17
mnie tam czyjeś choroby i przypadłosci nigdy nie bawią. Możliwe, ze jestem smutnym człowiekiem. :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 24, 2011, 23:44:01
Moniko,
chciałbym aby to „działo” wypaliło  :)
By więcej ludzi zaczęło interesować się Teatrem.
Ale mam tę świadomość, że w moim otoczeniu jest wiele osób,
które mówią:
„nie lubię teatru”
„szczerze Ci powiem muzyki skrzypcowej mógłbym słuchać góra 15 minut, potem by mnie głowa rozbolała” (to odpowiedź na mój zachwyt nad Konkursem Skrzypcowym Wieniawskiego).


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 25, 2011, 00:34:05
Obejrzałem "Boską" i muszę przyznać że nic ciekawego..baardzo słabiutki spektakl - ta Janda nic tylko bezsensu chichocze i chichocze (i ma to miejsce nie tylko w trakcie gry w sztukach teatr., ale i w udzielanych przez tą panią wywiadach) w zasadzie od samego poczatku nie bardzo kumałem z czego..Dialogi słabe, nic sie dzieje, ale to kompletnie nic się nie dzieje, nuda...i co w ten momento zrobiłem ?? ano wstałem, złapałem za pilota i w połowie przełączyłem na inny kanał...właśnie na Ale Kina leciał o nie lepszy western.

p.s. od nieustannie chichoczącej Jandy o wiele bardziej podobała mi się Krystyna Tkacz - wspaniała aktorka ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 25, 2011, 00:55:09
Te przebitki z ulic Nowego Jorku wspaniałe
bardzo podkreślają w tym spektaklu
ducha Ameryki
o nieograniczoności możliwości człowieka w zdobywaniu.

Marku w czego zdobywaniu..wieżowców?? to zwykły mit - 5% zdobywa, a 95 niekoniecznie..Poza tym aby wieżowce zdobyć ;), to trzeba je wpierw wybudować, a to wymagało niestety niewyobrażalnie ciężkiej pracy (okupionej zresztą nie jedną śmiertelną ofiarą podczas jej wykonywania) pracy którą wykonywali zwykle nie ci, którzy potem najwyższe pozycje zdobywali - bo ci akurat, z ciężką fizyczną pracą, niewiele mieli i mają wspólnego - o ryzyku nawet nie wspomnę.. 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 25, 2011, 01:10:12
tj ryzyku związanym z utratą życia, nawet nie wspomnę - bo to do tej ostatniej grupy wręcz niepodobne..no chyba że z małymi wyjątkami, kiedy to miał miejsce krach na giełdzie w latach dwudziestych (?)..wówczas to tracąc z dnia na dzień swoje ogromne fortuny i nie mając odwagi rozpoczynać życia od początku (cieżką pracą fizyczną, tak jak ten robotnik który te budowle wznosił) w desperacji odbierali sobie życie, skacząc ze szczytów tych wieżowców - prosto na sam bruk..


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 25, 2011, 07:06:12
mnie tam czyjeś choroby i przypadłosci nigdy nie bawią. Możliwe, ze jestem smutnym człowiekiem. :(
Januszu,

Kiedyś, a to było dawno temu, kiedy chodziłam jeszcze do szkoły  :o, mijałam przystanek, na którym prawie zawsze siedział człowiek. Był to człowiek na pierwszy rzut oka niepełnosprawny umysłowo. Siedział, rozglądał się po tym samy, wciąż, miejscu i uśmiechał. Ludzie z początku z politowaniem, czasem współczuciem i troską patrzyli na niego. Potem przyzwyczaili się do niego. Potem jeszcze zaczęli się do niego uśmiechać. Każdego uśmiechniętego, obdarzał osobistym uśmiechem i machnięciem ręką. Ludzie przynosili mu kanapki, coś do picia, a on tylko uśmiechał się.
Był po prostu szczęśliwy i uczył nas być szczęśliwymi.
Dostojewski powiedział; "lLepiej być nieszczęśliwym i wiedzieć, niż być szczęśliwym i żyć w nieświadomości". To cytat, któremu człowiek boi się zaprzeczyć, bo wyjdzie na idiotę. Ale czy zawsze?

Tak samo i w tej sztuce, to nie jest sztuka o kalectwie, to sztuka o szczęściu i spełnionych marzeniach i miłości. Same pozytywne uczucia, a Ty widzisz w tym tylko kalectwo?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 07:13:07
Januszu,
czy mam beczeć nad większością wykonawców muzyki popularnej,
już nie mówiąc o całej rzeszy występujących na estradach
bo raz pokazali się w programie „Szansa na sukces” itp.?
albo czy mam pukać po głowie celebrytów, 
że tańczą w programie „Taniec z gwiazdami”,
a przecież nie umieją?
Ja tego nie robię.
Ja takich programów i takich występów ludzi nie oglądam, ale wiem,
że jestem w mniejszości i to ogromnej,
w skali 10 : 1.
Na 11 osób, 10 osób lubi takie popisy, a tylko jedna jest tego malkontentem.  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 25, 2011, 07:16:04
Trafnie spostrzeżenie, choć niestety dla sztuki mało korzystne.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 07:18:48
sadząc po skromnej tu dyskusji - nie był to chyba spektakl, który nas zachwycił. Obejrzałem go po raz drgi (wcześniej - bezpośrednio w teatrze) jednak tym razem z mieszanymi uczcuicami. Uwazam, ze była to sztuka niemądrze wyreżyserowana, skoro wzbudziła (pewno nie tylko we mnie) skojarzenie i posądzenie o nasmiewanie się z czyjegoś defektu, choroby... A być moze potwierdziła się teza, że prawdziwy teatr musi dziać się na naszych oczach, na sali teatralnej - w bezposrednim kobntakcie z aktorami, z widownią na sali. Z drugiej strony - prawdziwa Sztuka broni się sama. Jesli ta się nie wybronila - to dla mnie oznacza, ze niewarto tracic czasu na teatr TV po tym, jak ów teatr wcześniej (w identycznej obsadzie!) obejrzało się na żywo. Nigdy kopia nie zastąpi oryginału. (Chyba że kopiostą był ktoś na miarę Van Meegeren'a)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 07:23:34
Piękny przykąłd Moniko, z tym nieszczęsnikiem na ławcde. Gdyby jednak osoby mijające go śmiały i chichotały się z jego defektu - czy nadal uznałabys, ze uczy ludzi szczęścia? A na widowni - takie własnie zachowanie miało miejsce. Równie pdobne pewno w wielu domach...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 07:27:04
Sztuka teatralna niesie ze sobą zawsze przekaz
jakieś przesłanie autora i reżysera.
Jak każda ze sztuk i twórczości.

I właśnie pierwsze co rzuca mi się w oczy to,
że jest to sztuka o przyjaźni
później,
że jest to sztuka o marzeniach ludzkich,
którego tu synonimem jest Boska  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 07:27:58
Januszu,
czy mam beczeć nad większością wykonawców muzyki popularnej,
Marku, nie rozumiem istoty Twej wypowiedzi. Czy o coś mnie pytasz, czy coś mi zarzucasz, czy po prostu skarżysz sie na jakośc programów TV?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 25, 2011, 07:28:35
Ale jemu i jej to wcale nie przeszkadzało. Powiedz też, jak to było z geniuszami ekscentrykami. Z nich też śmiała się ta "normalna" większość, to czasu, aż autorytety uznały jego wielkość...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 07:29:07
mnie tam czyjeś choroby i przypadłosci nigdy nie bawią. Możliwe, ze jestem smutnym człowiekiem. :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 25, 2011, 07:32:16
Odnoszę wrażenie Januszu, że i tak Cię nie przekonam, skoro nie ustępujesz pola ni krok, dlatego pozostańmy przy swoich zdaniach. Czy może raczej, ja mam słabą siłę przekonywania :).



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 07:35:55
No własnie: "jej nie przeszkadzało..." - tym stwierdzeniem własciwie dajemy przepustkę każdemu, do śmiania sie z ludzkiego nieszczęscia. I to mnie w tym teatrze irytowałao. Zgodze się jednak (przewrotnie) z tą diaboliczną prawdą, że bardzo dużo komedii - to tak naprawdę śmianie się z ludzkich przywar, ułomności i niepowiodzeń


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 07:41:32
I być może dlatego do końca nie lubię komedii... albo inaczej: dla tego gatunku sztuki - bardzo wysoko stawiam poprzeczke. Wczorajszy teatr, niestety - mym wymogom nie sprostał. Ale, Moniko, proszę! - Nie martw się róznicą naszych upodobań i opinii. Ja jestem zasadniczo prozaicznym i zimnym koziorożcem :D Tacy jak ja - nie powinni raczyć się komediami - bo na ogół ich nie doceniają, nie rozumieją... Poza wszystkim, jak słusznie postulujecie, to wcale nie musiała być komedia, a przejmujący spektakl o ludzkim rozumieniu szczęścia... I tym pozytywnym stwierdzeniem - podajmy sobie dłonie :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 09:02:08
Chciałbym aby „Teatr telewizji na żywo” na stałe zagościł na antenie telewizyjnej i żeby to wypaliło,
bo mam świadomość  jakie spustoszenia spowodowało 50 lat nieistnienia „Teatru telewizji na żywo”
a już nie wyobrażam sobie jakie one jeszcze będą
jeśli nie zrobi się nic w tym kierunku by ludziom pokazywać wysoką kulturę na ogólnodostępnych antenach telewizyjnych.

Ludzi nasączonych telewizyjną papką (The Jerry Springer Show) już teatr nie interesuje.



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 25, 2011, 12:13:34
Na potwierdzenie Twoich słów: http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114628,10531410,_Boska__z_boskim_wynikiem__2_7_mln_Polakow_obejrzalo.html

Rozczarowała mnie przede wszystkim Janda, nie stworzyła postaci! Na scenie nie widziałam Florence Foster, widzialam Krystynę  Jandę i bardzo mi to przeszkadzało. Szkoda, cieszyłam się na ten spektakl, a tak naprawdę też miałam ochotę wyłączyć telewizor. :(


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 14:27:36
Ewo,
dziękuję Ci za ten link  :)
Czytałem dzięki temu także i komentarze internautów  :) 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 25, 2011, 14:37:40
Witajcie, mili! Bardzo mam pozytywne odczucia w związku z "Boską", mimo że do fanów talentu
 Krystyny Jandy sie nie zaliczam. Jako żem wcześniej urodzona, pamiętam baardzo duuużo przedstawień Teatru Telewizji na przestrzeni dziejów (!) i witam z wielka radością powrót teatru do telewizji w dobrym czasie oglądania, w świetnej
obsadzie, starannej reżyserii, gdzie tekst wygłaszany przez aktorów nie prosi się o napisy ani
nie jest wulgarny... no i w kostiumach!!!! Wszystko comme il faut! Wzięto tu formułę "na żywo", ponieważ równolegle
mozna było oglądać w Internecie i "zmieniać sobie miejsce na widowni", czyli przełączać się na kamery.
Takie czasy i bardzo dobrze. Poza tym wersje 'na żywo' być może są bardziej interesujące, a być może wracaja do
czasów świetności, gdy innej rejestracji nie było... Tak czy owak, wspaniale, że jest tak dobry come back! I że sprawiła to kasa banku, który mógłby np. finansowac jakies zawody w rzucie żelazkiem o ściane czy cokolwiek innego (nie piszę, co, bo jednak kogoś mogłoby to urazić).
Na pierwszy ogień poszła lekka sztuka o postaci autentycznej, średnio znanej i - co tu duzo mówić - śmiesznej.
Przynajmniej mnie Florence śmieszy nieustannie. Aria z dzwoneczkami:  

http://media.radiosai.org/Journals/Vol_09/01OCT11/poland.htm  

Była postacią ekscentryczną, a na występy "najgorszej śpiewaczki świata" waliły tłumy. Cytuję z fb ze strony zespołu FJP (Florence Jenkins Project): "Kapela inspirowana dziełem życia Florence Foster Jenkins - niezwykłej postaci, która całkowity brak talentu muzycznego łączyła z bezwarunkową miłością do muzyki i do dzielenia się muzyką z innymi".
O takiej postaci trudno pisac dramat.. Autor Peter Quilter, wspólczesny angielski (z urodzenia) dramatopisarz, bardzo ciekawie uchwycił scenki z życia Florence, podał to z lekkim przymrużeniem oka, dając - moim zdaniem - pole do popisu dla aktorów.
Krystyna Janda świetnie wcieliła się z rolę tytułowej bohaterki - sama się bawiła i bawiła innych, choc raczej nie jest to jej typowe emploi. Chyba jednak łatwiej było jej zagrac Medeę, aniżeli bezproblemową milionerke kochającą muzyke - bez wzajemności.
Maciek Stuhr - znakomity! Musiał być to aktor, który de facto gra na fortepianie, bo inaczej byłby niewypał! Aktorstwo przedniej marki!
Wiktor Zborowski - dzięki za rolę!  

Chyba za  długo przynudzam...  :) ;)



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Październik 25, 2011, 17:08:10
Ja też, kochani, z dużą radością przyjęłam wiadomość o powrocie do dawnej pory wyświetlania Teatru Telewizji. To bardzo dobry sygnał na jakąś konkretną realizację teoretycznego - i ostatnio coraz mniej widocznego - misyjnego charakteru telewizji publicznej. Ten dzień, ta godzina istnieje w świadomości telewidzów i w moim odczuciu jej zmiana nie była niczym usprawiedliwiona. Wsparcia ze strony banku nie uważam za coś niestosownego - raczej za naśladowanie w tej mierze dobrych światowych wzorców. Dobrze, że takie instytucje zaczynają dostrzegać takie formy promocji jako ważne i wartościowe dla budowania swojego prestiżu. To świadczy o dojrzałości.
Tamte stare spektakle na żywo wiązały się ze stresem dla aktorów, z odpowiedzialnością porównywalną z tą przy występach na realnej scenie. Myślę, że mogło to jednak także wpływać na większą uważność, skupienie, i głębszą magię kreowaną podczas przedstawienia.
 
Przyznaję, że choć postać Florence (i ona sama) nieco mnie śmieszy, to z drugiej strony wzbudza też momentami dreszcz niepokoju.

Nasze różne opinie na temat wymowy sztuki jak myślę wyrażają właśnie niejednoznaczną wymowę tej postaci, i przekazu autora. Czy mamy się zachwycać siłą marzeń jednostki  i wolą ich realizacji, czy przerażać jej totalnym brakiem kontaktu z rzeczywistością?
Czy kariera Florence jest przykładem na triumf wynikający z osiągnięcia celu, przekazem, że każdy z nas może zrealizować swój cel, jeśil wystarczająco mocno go pragnie, czy też jest to przykład na upadek idei wielkiej sztuki w zderzeniu z szarżującą nań z wielką siłą pospolitością? Czy powinniśmy jej kibicować, cieszyć się, że znajduje szczęście w tym co uwielbia robić, czy też z lekkim zażenowaniem uznać, że promuje brak talentu i profesjonalizmu, i może tym samym dawać kiepski przykład?
Czy ludzie przychodzący, by z niej drwić, mieli rozrywkę w pełni godziwą, jeśli ona sama nie traktowała swych występów jako parodii i nie puszczała oka do publiczności? Czy bardziej ją lubimy, czy bardziej nas denerwuje? To nie jest jednoznaczne. Może też właśnie dlatego warte oglądania.
 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 25, 2011, 17:26:39
Myślę Asiu, że ta pospolitość, której się obawiasz juz nas ogrneła. Nie mam na myśli wielkiej sztuki,
tylko tzw. muzykę rozrywkową.Ogłusza nas w mediach cała masa ludzi śpiewających, którzy
nie mają słuchu ani głosu, a nie przeszkadza im to zarabiać ciężkie pieniądze i wydawać masę płyt.
W czasach Florance, nie było takiego badziewia, a ona dzis może by była np.Madonną czy Britney Spears


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 25, 2011, 17:57:21

Nasze różne opinie na temat wymowy sztuki jak myślę wyrażają właśnie niejednoznaczną wymowę tej postaci, i przekazu autora. Czy mamy się zachwycać siłą marzeń jednostki  i wolą ich realizacji, czy przerażać jej totalnym brakiem kontaktu z rzeczywistością?

 

Myślę, że każdy z nas wybierze to co jest mu bliższe w odbiorze. Dlatego sztuka była dobra na zainaugurowanie lepszych czasów Teatru Telewizji. Dzięki odpowiedniemu zbudowaniu sztuki, szersze grono odbiorców znalazło w niej coś dla siebie. :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Październik 25, 2011, 18:29:51
Myślę Asiu, że ta pospolitość, której się obawiasz juz nas ogrneła. Nie mam na myśli wielkiej sztuki,
tylko tzw. muzykę rozrywkową.Ogłusza nas w mediach cała masa ludzi śpiewających, którzy
nie mają słuchu ani głosu, a nie przeszkadza im to zarabiać ciężkie pieniądze i wydawać masę płyt.
W czasach Florance, nie było takiego badziewia, a ona dzis może by była np.Madonną czy Britney Spears
Tylko że Madonna akurat ma dobry głos i nie fałszuje:))
Faktem jest jednak, że dziś żeby zrobić karierę nie trzeba mieć warunków głosowych, a nawet nie potrzebne trzymanie się mniej więcej linii melodycznej, jako że są gatunki piosenek (!! ja je nazywam raczej melorecytacją), w których właściwie nie występuje melodia :(
Mimo wszystko wielka sztuka ma się chyba dobrze, ona zawsze miała odbiorców dość elitarnych, a może nawet ma większą szansę dotarcia do masowej publiczności. Sądzę też, że i kiedyś masy słuchały masowo muzyki bardzo różnej jakości:) Zmieniają się środki przekazu - niegdyś były to zapewne jakieś kapele podwórkowe i wędrowni śpiewacy i kataryniarze, i akordeoniści i orkiestry przygrywające od ucha w ogródkach i na potańcówkach. Dziś mamy to wszystko w wersji stereo i z efektami specjalnymi:)) Oczywiście, nie wszystko było i jest złe. Edith Piaff zaczęła śpiewać na ulicy...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 25, 2011, 18:37:30
Co do Madonny to nie wiadomo.Na scenie śpiewa z playbacku a w studio jej głos jest
sztucznie zmieniany(np.wysokie rejestry w Evicie).


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 18:57:00
Gdy tak piszemy tu o specyfice czasów w których żyła FJ i współczesnych realiach to nagle uzmysłowiłem sobie, ze realia tej sztuki są absolutnie ponadczasowe. Przecież sam kiedyś uczestniczyłem w koncercie dzieci z zespołem downa. Oczywiście, możecie sobie wyobrazić, ze dokonania tych dzieciaczków miały się nijak do naszego wyobrażenia o muzyce. Ale przecież nie o to chodziło, by wmawiać komukolwiek, ze dzieciaczki te sa równie "sprawne" muzycznie, jak ich zdrowi koledzy. Nikt z publiczności nie okazywał swej dezaprobaty, bo publicznośc była na taki koncert dobrze przygotowana. Czyli dokładnie tak, jak w przypadku Florence Jenkins.

Pytanie i moja wątpliwość powraca w innym kontekście: czy dobrym pomysłem jest wystawianie komedii, której głównym motywem są ludzkie ułomności i czy naprawdę nie razi Was, że publiczność w czasie takiego spektaklu wspaniale się bawiła. A przecież to nie była jakaś abstrakcyjnie napisana komedia. To była opowieść o prawdziwej, zapisanej kartami w historii, upośledzonej kobiecie...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 25, 2011, 19:17:09
Asiu,Tereniu, Moniu, Januszku..nie rozchodzi się tu o samą Florence Foster jako osobę tj jak spiewała, dobrze, czy źle i czy w gruncie rzeczy mogła cierpieć na jakąś chorobę natury "umysłowej" - ale o sam spektakl i jego jakość..Moze i coś w nim było godnego uwagi, ja jednak tego nie dostrzegłem (taka niby lekka komedyjka, ale komedyjka wg mnie zagrana słabo - może z wyjatkiem Stuhra). Drażnił mnie przede wszystkim nieustanny, bezzasadny chichot aktorki odgrywającej główną rolę...Wszakże i ja jestem z natury wesołym gościem, który lubi sobie i 'przyświrować" i częstokroć pochichotać - ale musi mieć to jakieś uzasadnienie..Początkowo nawet mnie ta sztuka bawiła, jednak z każdą kolejną minutą maska zaczynała mi sie wykrzywiać jak u Pszoniaka, grającego Stjopę w skeczu "Student Awas" wyhonywanym wraz z Piotrem Fronczewskim...
www.youtube.com/watch?v=3bZ9ypZ_et4

..i tak myslę sobie wpatrując sie z niesmakiem w ekran: czy aby na pewno tak to wygląda w oryginale, czy autentycznie tak jest napisane w scenariuszu z tym co kilku sekundowym chichotem pani Jandy ?? czy moze jednak coś jest nie tak ze sposobem gry u niektórych (nie wiem czy tylko ze sposobem gry :D ;)) - i jak mówię, w końcu nie wyrobiłem i niestety przełączyłem..
Każdy ma jednak swoje gusta i guściki. Jednym moglo sie to podobać bardziej, innym mniej, a jeszcze innym wręcz wcale - ja akurat zaliczam się do tych ostatnich..i nie chodzi tu tylko o samą grę odtwórczyni gł.roli, ale nawet o rodzaj (w sens.barwa) zastosowanych w tym spektaklu rekwizytów - za dużo żółci, beżu i różu..właściwie wszystko w różu, od ścian, mebli itd po kostiumy - tak drażniło gałki oczne, że aż się mdło robiło..

 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 25, 2011, 19:40:41
Znowu ruch, i to w temacie TEATR :) I to ogólnokrajowy (2,7 mln, nie wierzę  ;)).

Nie przepadam za Jandą, jakoś jej ostatnio pełno wszędzie, za dużo, mam wrażenie czasem, że już nie ma innych aktorek! Ale po pierwszym "szoku", że znowu ona, rola spodobała mi się. Chichocik był ok, mnie nie drażnił. Też patrzyłam na całość li i jedynie jak na spektakl, a nie prawdziwą historię. Wizja autorów, kropka. Dialogi nie powalały, ale nie miały powalać. Na otwarcie dobrze dobrana sztuka. Inna, bardziej dramatyczna, poważna, nie spełniłaby prawdopodobnie swojej funkcji przyciągnięcia jak największej ilości widzów.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 25, 2011, 19:46:04
Scenograf  chciał pokazać, że bohaterka była postacią trochę kiczowatą, stąd pewnie te kolory.
Pewnie,że to nie Twoje klimaty, ale to przecież nie był żaden wielki utwór,
ot sympatyczna nieżle napisana sztuka.Mnie Janda swoją interpretacją też nie zachwyciła,
ale mało o FJ wiem, może aktorka opierała sie na jakiś innych wiadomościach o niej.
W każdym razie myślę, że sztuka była dobrym wyborem na wskrzeszenie Teatru TV.
Jedni widzieli w niej tylko komedię o głupiej Amerykance.Niektórzy jak część z nas
potraktowali ją jako okazję do dyskusji o sztuce, rzeczywistości itp.
Oglądalność była bardzo dobra a to u szefów TVP ma największe znaczenie.
Może więc następne prezentowane utwory będą bardziej "ambitne".


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 25, 2011, 19:48:00
Napisałam swoją wypowiedź zanim przeczytałam Twoją Beatko.Cieszę się,że się zgadzamy.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 25, 2011, 19:56:51
Tereniu, my się dość często zgadzamy  :D No więc nic dziwnego, że znowu.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Październik 25, 2011, 20:45:59
Nie wydaje mi się, by istota "Boskiej" zasadzała się na wyśmiewaniu z cudzej ułomności. Opowieść o człowieku, siedzącym na przystanku i mnie kogoś przypomniała - znajomego moich rodziców, Pana Janusza. Przez całe swoje życie jest taki dużym dzieckiem, jakim w gruncie rzeczy była także i Florance. On też miał swoje marzenie. Mniej wyszukane niż Florance. Chciał mieć żonę i to żonę piękną. On sam - brzydal i w dodatku mało rozgarnięty.  Opowiadał o tym ludziom, z którymi pracował. Wszyscy się  pobłażliwie uśmiechali. A on jednak ożenił się z kobietą piękną! Wszyscy byli zdumieni a Pan Janusz - nie. Dla niego było oczywiste, że marzenie może się spełnić. Spełniło się - do dziś są dobrym małżeństwem. Podobnie spełniło się jego marzenie o pracy w bibliotece. Takie snuł sobie marzenie, myjąc retory i probówki. I oczywiście mówił o tym wszystkim, że kiedyś będzie tam pracował i będzie dbał o książki - będzie je odkurzał i oprawiał i kleił. I znów ludzie się śmiali, bo mówił o tym w sposób zabawny dla słuchacza. Znów jednak nie był to śmiech złośliwy.  I Pan Janusz pracuje w bibliotece! I odkurza i oprawia... Nawet opowiada o książkach, które przeczytał i koniecznie chce na ich temat dyskutować. Z jego słów widać, że często niewiele zrozumiał z tego, co przeczytał. Mimo to odczuwa potrzebę podzielenia się wrażeniami. Jak Florance - muzyką. I chociaż ludzie śmieją się, to - wierzcie lub nie - dalej nie złośliwie. Pan Janusz nigdy swoją paplaniną, będącą przecież przejawem jakiejś dysfunkcji,  nie wywoływał złośliwości! Mało tego, od lat ludzie otaczają go opieką, w tym się objawiającą, że słuchają tych jego marzeń, tych opowieści o książkach. Chronią go w kokonie przyjaźni. Pokochali go jak "cyniczny akompaniator" - Florance. Więc może tak naprawdę to spektakl o akceptacji drugiego człowieka - mimo jego śmieszności, o dziwakach, jakich pełno wokół nas a czasem nawet w nas samych.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 21:06:10
Pięknie powiedziane Elu  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 25, 2011, 21:17:40
Rozumiem też Ciebie Januszu.  :)
Ty mając przez cały ten spektakl świadomość ułomności rzeczywistej kobiety
która była tematem tej sztuki
nie zgadzasz się z wizją autora
żeby przedstawiać to w sposób komediowy.
 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 25, 2011, 21:19:30
Marku, chyba trafiłeś w sedno...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 26, 2011, 18:11:33
Gdy tak piszemy tu o specyfice czasów w których żyła FJ i współczesnych realiach to nagle uzmysłowiłem sobie, ze realia tej sztuki są absolutnie ponadczasowe. Przecież sam kiedyś uczestniczyłem w koncercie dzieci z zespołem downa. Oczywiście, możecie sobie wyobrazić, ze dokonania tych dzieciaczków miały się nijak do naszego wyobrażenia o muzyce. Ale przecież nie o to chodziło, by wmawiać komukolwiek, ze dzieciaczki te sa równie "sprawne" muzycznie, jak ich zdrowi koledzy. Nikt z publiczności nie okazywał swej dezaprobaty, bo publicznośc była na taki koncert dobrze przygotowana. Czyli dokładnie tak, jak w przypadku Florence Jenkins.

Pytanie i moja wątpliwość powraca w innym kontekście: czy dobrym pomysłem jest wystawianie komedii, której głównym motywem są ludzkie ułomności i czy naprawdę nie razi Was, że publiczność w czasie takiego spektaklu wspaniale się bawiła. A przecież to nie była jakaś abstrakcyjnie napisana komedia. To była opowieść o prawdziwej, zapisanej kartami w historii, upośledzonej kobiecie...


Moim zdaniem głównym motywem było osiąganie szczęścia. Nie uważam, że Florence była upośledzona. Gdybym wyszła z tego założenia, sama musiałabym się nazwać upośledzoną.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 26, 2011, 18:34:45
Oczywiście, masz pełne prawo uważać, Moniko, co chcesz. Na moje szczęście ja, w przeciwieństwie do Ciebie, nie będę się zmuszał do posądzania samego siebie o upośledzenie  ;D
Całkiem możliwe, że pomimo widma takiej groźby, czuję się całkowicie sprawny na umyśle i korpusie ciała.  :D ;) Zapewniam  8)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 26, 2011, 18:51:42
Pewnie dla Ciebie Januszu, taka amerykańska milionerka byłaby normalna gdyby nie
wygłupiała się z muzyką, tylko zajeła  się domem i dziećmi, albo wydawała swoje pieniądze
nie na koncerty w Carnegie Hall tylko na ciuchy i biżuterię. ;) ;) :)Ale pewnie wtedy nie powstałaby o niej sztuka.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 26, 2011, 18:58:32
Pewnie dla Ciebie Januszu, taka amerykańska milionerka byłaby normalna gdyby nie
wygłupiała się z muzyką, tylko zajeła  się domem i dziećmi, albo wydawała swoje pieniądze
nie na koncerty w Carnegie Hall tylko na ciuchy i biżuterię. ;) ;) :)Ale pewnie wtedy nie powstałaby o niej sztuka.

hmm... nie wiem co odpowiedzieć. Na wszelki wypadek dam Ci buziaka  :)   :-*


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Październik 26, 2011, 20:18:54
Pewnie dla Ciebie Januszu, taka amerykańska milionerka byłaby normalna gdyby nie
wygłupiała się z muzyką, tylko zajeła  się domem i dziećmi, albo wydawała swoje pieniądze
nie na koncerty w Carnegie Hall tylko na ciuchy i biżuterię. ;) ;) :)Ale pewnie wtedy nie powstałaby o niej sztuka.

Wiem, że piszę kompletnie nie na temat, zwłaszcza w tym wątku, ale taka myśl nawiedziła mnie po przeczytaniu wypowiedzi Tereni. Przy obecnym moim poziomie zalatania, zakręcenia, odpowiadania za, itp. - krótko mówiąc poziomie stresu i zmęczenia zamarzyło mi się, by być na chwilę chociaż amerykańską milionerką, zająć się domem i dziećmi i kupować te ciuchy czy biżuterię czy futra czy coś. Długo pewnie nie wytrzymałabym (zwłaszcza w futrach nie gustuję ;D), ale taki mały epizod "bycia milionerką" - czemu nie?


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 26, 2011, 20:40:54
Doskonale Cię Elu rozumiem, w dobrych czasach moją receptą na stres,
różne psychiczne dołki, było nabycie buteleczki perfum.Uwielbiam perfumy,
mam fijoła na punkcie perfum, jako rzeczy za drogiej dla mnie i do niczego nie
potrzebnej.Do diabła z rozsądkiem i rzeczywistością, na jakiś czas oczywiście.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 26, 2011, 21:18:53
Też absolutnie nie uważam, że F. była upośledzona, kaleka czy coś na kształt. Nikt nie wie, co ona słyszała, jak odbierała muzykę, ludzki mózg funkcjonuje czasem w sposób nieprzewidywalny, zupełnie poza schematami. Podchodząc do tematu od tej strony strach byłoby spojrzeć w lustro tak zupełnie obiektywnie, nie wybuchając śmiechem lub bez odruchów dramatycznych. Czy Picasso był upośledzony, kaleki? Ja, przechodząc jakąkolwiek ulicą, w jakiejkolwiek sytuacji widzę na przykład gigantyczny spektakl, z którego w zależności od nastroju można albo turlać się ze śmiechu albo zastygać w rozpaczy i grozie. Jeśli spojrzeć na każdego z nas z zewnątrz, z dystansu, w detalu lub we fragmencie wyciętym z otoczenia, wyławiając z kontekstów - co widać? W zależności od bogactwa wyobraźni zapewne. Mnie na przykład śmieszą i budzą moje politowanie i głębokie współczucie kobiety chodzące non stop w szpilkach, niezależnie od sytuacji (zabiję się, zwichnę kostkę, złamię nogę, ucieknie mi pięć tramwajów, spadnę ze szczytu, odmrożę stopy, dostanę zapalenia płuc ale pantofelków na obcasie nie zdejmę), a to tylko jeden z licznych przykładów, jakie mogłabym podać.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 26, 2011, 22:02:43
Cóz... właściwie ludzie upośledzeni - to nie ludzie z upośledzeniem. Oni po prostu inaczej czują, widzą, oceniają. Ja, na ten sam przykład, jestem młodym, przystojnym  mężczyzną, rzecz jasna -  młodym i przystojnym "inaczej".  ;D
Prawda, jak łatwo wszystko da się wrzucić w jeden tygiel?  ::) jak łatwo go opustoszyć...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 27, 2011, 09:01:27
Rozumiem Was dziewczyny  :)
ja mam podobnie:
im dłużej żyje człowiek
tym bardziej chciałby żyć godnie
(a to wymaga zgromadzonych oszczędności)
i wygodnie.  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 27, 2011, 15:05:30
Oczywiście, masz pełne prawo uważać, Moniko, co chcesz. Na moje szczęście ja, w przeciwieństwie do Ciebie, nie będę się zmuszał do posądzania samego siebie o upośledzenie  ;D
Całkiem możliwe, że pomimo widma takiej groźby, czuję się całkowicie sprawny na umyśle i korpusie ciała.  :D ;) Zapewniam  8)

Gdybym nie była bardzo życzliwa, ten post mógłby mnie dotknąć.

Do posądzania o upośledzenie zmuszają mnie logiczne implikacje Twoich twierdzeń.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Październik 28, 2011, 21:50:57
Też absolutnie nie uważam, że F. była upośledzona, kaleka czy coś na kształt. Nikt nie wie, co ona słyszała, jak odbierała muzykę, ludzki mózg funkcjonuje czasem w sposób nieprzewidywalny, zupełnie poza schematami. Podchodząc do tematu od tej strony strach byłoby spojrzeć w lustro tak zupełnie obiektywnie, nie wybuchając śmiechem lub bez odruchów dramatycznych. Czy Picasso był upośledzony, kaleki? Ja, przechodząc jakąkolwiek ulicą, w jakiejkolwiek sytuacji widzę na przykład gigantyczny spektakl, z którego w zależności od nastroju można albo turlać się ze śmiechu albo zastygać w rozpaczy i grozie. Jeśli spojrzeć na każdego z nas z zewnątrz, z dystansu, w detalu lub we fragmencie wyciętym z otoczenia, wyławiając z kontekstów - co widać? W zależności od bogactwa wyobraźni zapewne. Mnie na przykład śmieszą i budzą moje politowanie i głębokie współczucie kobiety chodzące non stop w szpilkach, niezależnie od sytuacji (zabiję się, zwichnę kostkę, złamię nogę, ucieknie mi pięć tramwajów, spadnę ze szczytu, odmrożę stopy, dostanę zapalenia płuc ale pantofelków na obcasie nie zdejmę), a to tylko jeden z licznych przykładów, jakie mogłabym podać.
Tak, w takim obiektywnym, pozbawionym sentymentów, analizującym spojrzeniu my i nasz świat jesteśmy śmieszni, czasem niezrozumiali, często niezbyt ładni. Takie opisy, choćby w powieściach Vonneguta, podobnie jak na portretach naturalistów, uświadamiają nam to czasem bardzo dobitnie. Żeby poczuć, że nasza bieganina ma sens, trzeba by zajrzeć do naszych umysłów, bo to nasze pragnienia ten sens tworzą. A to, co nadaje nam piękno, celowość, urok kryje się też w magii naszych serc. Światło miłości, przyjaźni, sympatii rozświetla i opromienia obiekty naszych przyjaznych uczuć i sprawia, że stają się piękne.:) Zatem tajemnica piękności ludzi leży wyłącznie w tym, żebyśmy spojrzeli na nich z życzliwością :)

Myślę, że w zasadzie nie powinien mnie może dziwić ten brak samokrytycznej oceny własnych możliwości – w końcu czasem spotyka się ludzi mocno przekonanych o swoich niezwykłych zdolnościach – w różnych dziedzinach. Florence jest przypadkiem spektakularnym ze względu na rodzaj działalności, którą sobie upodobała – i wiążący się z nią rozgłos:) No i tę pechową kwestię, że tu w przypadku braku talentu upór i ćwiczenia niewiele pomogą. Cóż – skoro kompletnie nie miała słuchu, być może rzeczywiście nie była w stanie ocenić obiektywnie swoich produkcji. W przeciwieństwie do wielu „artystów” żyjących w poczuciu niedocenienia, ona miała okazję realizacji swoich ambicji, a tłumy walące na jej koncerty właściwie utwierdzały ją w tym przekonaniu.:)



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 28, 2011, 21:24:49
Kocham Annę Seniuk,
Stuhra uwielbiam,
Pszoniaka lubię
oglądam Teatr  :)
dzisiaj (28 listopada) 20:30 - TVP 1
"Ich czworo"
sztuka Gabrieli Zapolskiej, Polska, 1977


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Listopad 28, 2011, 21:33:13
Ach, dzięki, drogi Marku, byłabym przeslepiła!!  A to taka świetna rzecz!! Pyszne!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Julka Grudzień 01, 2011, 16:41:20
Olśnił mnie w tym spektaklu niesłychany wdzięk, talent i uroda naszej Anny Dymnej!
Dobrze, że publiczna tv sięga od czasu do czasu po stare spektakle Teatru TV.

No i dobrze, że obiecano nam raz w miesiącu spektakl na żywo. I oby ta obietnica została dotrzymana...
 
" Boską " Jandę obejrzałam z ogromną radością i podziwem dla komediowego talentu tej aktorki.
Prawdę mówiąc ogromnie lubię oglądać Jandę w takich właśnie komediowych rolach.
A ta rola w " Boskiej" jakby dla niej została napisana :) Janda, podobnie jak jej bohaterka, hmm, hmm, talentem wokalnym nie grzeszy i te sceny, w których " śpiewa", były dla mnie aktorskimi perełkami; do tego Janda obdarowała swoją bohaterkę cudownym, niemal dziecięcym wdziękiem i naiwnością, była jak duża dziewczynka zachwycona samą sobą, kochająca samą siebie i publiczność. No łychami tę naszą Jandę można było jeść! :)

Pamiętacie, już papa Stuhr śpiewał kiedyś o tym, że " śpiewać każdy może...".
Mogła i Florence, bo baaaardzo chciała!!! I miała środki na realizację swoich marzeń.
Tak, to jest sztuka o spełnianiu marzeń. Janda wycisnęła z tego dość jednak wątłego materiału dramaturgicznego, co się dało, a nawet, moim zdaniem, jeszcze więcej.
Janda spełnia swoje marzenia i chwała jej za to.
A że jej czasem dużo, dla niektórych za dużo - cóż, ja lubię ten tłok i szum w mediach, który robią Janda, Stuhrowie, Ostałowska, Kulesza, Radziwiłowicz, Gąsiorowska...
 



Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 04, 2011, 23:13:10
Odszedł Adam Hanuszkiewicz, jeden z najwybitniejszych reżyserów i aktorów - to wielka strata dla polskiej kultury, miał 87 lat.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 04, 2011, 23:41:50
Tak, zamknęła się epoka. Reżyseruje teraz nowe przedstawienia na Pastwiskach  Niebieskich.
Jak to dobrze, że dane mi było żyć w czasach Wielkich Artystów, również Adama Hanuszkiewicza,
pamiętnego Apolla z Bellac. Dał znakomite przedstawienia, sam stworzył wiele świetnych kreacji
aktorskich...
Dziękuję, Panie Adamie.   


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 04, 2011, 23:43:52
Jutro ponoć ma byc upamiętniające przedstawienie w Teatrze Telewizji. 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 06, 2011, 22:18:30
Z Telemana

Teatr Telewizji: Sprzedawcy gumek
sztuka Hanocha Levina, Polska, 2011 od 16 lat
Historia kobiety i dwóch mężczyzn, którzy zrozumieli, że życie przecieka im między palcami i rozpaczliwie próbują zawalczyć o miłość. Johanan (Łukasz Simlat) z powodu nieśmiałości i kompleksów nigdy nie odważył się na relację z kobietą. Szmuel (Janusz Chabior) miał łatwość nawiązywania kontaktów, ale tylko powierzchownych. Bella (Aleksandra Popławska) zajęła się samorealizacją i przegapiła moment na stworzenie związku z mężczyzną. Żadne z nich nie doświadczyło prawdziwej miłości. Trawi ich samotność, a w miarę nabywania życiowych doświadczeń coraz trudniej im zbliżyć się do innych.

dzisiaj (6 grudnia) 21:00 - TVP Kultura


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 13, 2011, 15:54:48
Dzisiaj (13 grudnia) 21:00 w TVP Kultura
Teatr Telewizji: "Otello" Williama Shakespeare'a, Polska, 1984

Tragedia Williama Shakespeare'a w interpretacji reżysera Andrzeja Chrzanowskiego
szczególnie akcentuje ponadczasowy, uniwersalny wymiar sztuki.

Występują:
w roli tytułowej Daniel Olbrychski, Jagona zagrał Piotr Fronczewski, jako Desdemona Joanna Pacuła.

Sztuka ukazuje samotność człowieka, którego dobre intencje i szlachetność przegrywają z zawiścią, żądzą władzy.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 13, 2011, 21:23:14
Maruś................znamy Otella Szekspirowskiego, znamy.
Jak i innych zazdrośników na kształt jego :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 19, 2011, 23:28:21
Teatr telewizji w poniedziałek (19 gru 11) TVP1 21:40
Sztuka Havla „Audiencja. Protest” przedstawia dylematy moralne w realiach socjalizmu (ale czy tylko
socjalizmu?), gdzie wszystko (niby normalne) było nienormalne.
„Audiencja”. W socjalizmie, w każdym zakładzie, przy każdym kierowniku był agent (stróż), któremu
kierownik, który wszystko wiedział o swoich pracownikach, miał zdawać relacje.
„Protest”. O zmorach moralnych artysty, który chce się utrzymać na powierzchni, która daje profity, a
to kosztuje zakwestionowanie swoich ideałów.
Charakterystyczne jest też dla tego okresu upijanie się. Bo człowiek jak nie żyje zgodnie ze swoim
sumieniem, bo coś go ogranicza, to ucieka w swoje światy. Nie żyje trzeźwo swoim życiem.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Styczeń 16, 2012, 18:30:17
Kochani, dzis w Teatrze Telewizji sztuka "Upiór w kuchni" z 1993 roku!  ;D
Kopiuję z Telemagazynu: Laura Collins i jej córka Cynthia, prowadzące cichy pensjonat na peryferiach spokojnego miasteczka, w niezwykły sposób urozmaicają sobie życie. W pensjonacie zjawia się właśnie mężczyzna o dość oryginalnym sposobie bycia, podający się za komiwojażera. Mike chce spędzić w willi "Lotus" spokojną noc. Nie przypuszcza, że za chwilę stanie się świadkiem i uczestnikiem przerażających i niezwykłych wydarzeń.
Obsada: Irena Kwiatkowska, Hanna Śleszyńska, Leonard Pietraszak, Stanisław Brudny, Wiktor Zborowski, Andrzej Butruk, Marek Kondrat, Zofia Mrozowska, Leonard Pietraszak, Jan Machulski....
TP1, 20:30.
 


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 16, 2012, 22:43:23
A można obejrzeć i tu
http://www.youtube.com/watch?v=1bn6Ft_XAyQ


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Marzec 04, 2012, 22:27:00
Co??? ??? nikt nie oglądał Skarpetek opus 124???!!!!   ::)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Marzec 04, 2012, 22:50:22
Co??? ??? nikt nie oglądał Skarpetek opus 124???!!!!   ::)

Oczywiście, że tak. zachwyciłam się tą kreacją. Nie wiem, który z nich był lepszy: Pszoniak, czy Fronczewski. Niesamowity kunszt aktorski. Z przyjemnością obejrzałam.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Marzec 04, 2012, 23:34:58
Ja tez się nasładzałam ta sztuką, znakomitymi aktorami, piekną reżyserią!
Wielka, wielka przyjemność. Maciej Englert w przerwie powiedział, ze jakby ich - bohaterów, Pszoniaka i Fronczewskiego, pozamieniać miejscami, też by te role podobnie świetnie zagrali...
Obaj byli świetni!  :-*


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Marzec 04, 2012, 23:36:44
I pewnie cos sie na forum poprawiło, bo dostałam powiadomienie o wpisie!! Obiecujace....


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 26, 2012, 21:05:09
O wysoka sztuka prześmiewcza
w świetnym wydaniu
w dzisiejszym Teatrze telewizji na żywo
brawo, brawo, brawo!


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Kwiecień 17, 2012, 11:31:46
„Klub kawalerów” komedia – spektakl telewizyjny z 2000 roku
na podstawie sztuki Michała Bałuckiego w reżyserii Krystyny Jandy
ze wspaniałymi aktorami w wybitnych swoich rolach.
Polecam na rozweselenie jako
znakomite studium flirtu kobiety w wykonaniu Edyty Jungowskiej i
studium nieporadności mężczyzn w wykonaniu głównych męskich aktorów.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 17, 2012, 12:43:45
Nie załapałam się wczoraj, ale znalazłam i nadrobię :)

Klub kawalerów w 5 częściach.
http://www.youtube.com/watch?v=QiP2c5ceCk8
http://www.youtube.com/watch?v=ctTTV6OQmMc&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=x8augEe9HZo&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=nCIb2iLVxX4&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=KHyBBuAnbag&feature=relmfu


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 17, 2012, 20:31:11
Nie załapałam się wczoraj, ale znalazłam i nadrobię :)

Klub kawalerów w 5 częściach.
http://www.youtube.com/watch?v=QiP2c5ceCk8
http://www.youtube.com/watch?v=ctTTV6OQmMc&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=x8augEe9HZo&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=nCIb2iLVxX4&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=KHyBBuAnbag&feature=relmfu


Beata ma talent do linkow


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Kwiecień 17, 2012, 20:54:26
Nieszczególnie podoba mi się Edyta Jungowska jako aktorka, nie moja estetyka. Krystyna Janda także nie podchodzi mi w roli swatki. Zdecydowanie wolę kreację Ireny Kwiatkowskiej w tym samym przedstawieniu tyle, że z lat 50/60.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 17, 2012, 20:56:25
Nieszczególnie podoba mi się Edyta Jungowska jako aktorka, nie moja estetyka. Krystyna Janda także nie podchodzi mi w roli swatki. Zdecydowanie wolę kreację Ireny Kwiatkowskiej w tym samym przedstawieniu tyle, że z lat 50/60.

I to jest Twoje skrzywienie. :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Kwiecień 17, 2012, 21:43:25
I to jest Twoje skrzywienie. :)

hmm... Bartusie, pozwól na przyjacielską radę: ja na Twym miejscu użyłbym słowa: gust. Wobec Szefowej (atoli i Damy  ;D ) - przyznasz - brzmi godziwiej, wszak ze skrzywieniem kojarzą się raczej dewiacje...
A tak w ogóle uważam podobnie jak Monika. I w żadnym stopniu nie czuję się 'skrzywiony"  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 17, 2012, 23:20:52
hmm... Bartusie, pozwól na przyjacielską radę: ja na Twym miejscu użyłbym słowa: gust. Wobec Szefowej (atoli i Damy  ;D ) - przyznasz - brzmi godziwiej, wszak ze skrzywieniem kojarzą się raczej dewiacje...
A tak w ogóle uważam podobnie jak Monika. I w żadnym stopniu nie czuję się 'skrzywiony"  :)

Rycerski Jasiu.
Nie potrzebnie sie tak obruszyles.
U nas w Krakowie sie tak mowi "skrzywienie".
Moniki "dewiacja" jest retro, moim Scarlatti, a Twoim np.Chopin


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Kwiecień 18, 2012, 10:21:26
ok
mam kolejne potwierdzenie jak różni się gwara Krakowiakow od naszej przaśnej, mazowieckiej  ;) :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Kwiecień 18, 2012, 13:48:40
Nie oglądałem w innych wykonaniach i pod inną reżyserią tej sztuki,
nie mam więc porównania.
Sztukę aktorską Edyty Jungowskiej, w tym spektaklu, w tej roli, odbieram pozytywnie, bo
ze swojego doświadczenia życiowego,
dokładnie tak, jak przedstawiła to pani Edyta,
kojarzę kobietę, która owija sobie mężczyzn wokół palca.
Dla mnie, jej prezentacja w tej roli to mistrzostwo.  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Kwiecień 18, 2012, 14:19:24
(...)
Zdecydowanie wolę kreację Ireny Kwiatkowskiej w tym samym przedstawieniu tyle, że z lat 50/60.

Rekomendowane przez Ciebie Moniko przedstawienie

http://www.filmweb.pl/film/Klub+kawaler%C3%B3w-1962-6781

postaram się obejrzeć,
gdyż sztuka Michała Bałuckiego (1837–1901)
jest tak dobrze napisana pod względem psychologii zachowań człowieka, że
warta jest oglądania wiele razy, w różnych wykonaniach.  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 18, 2012, 14:44:08
Nie oglądałem w innych wykonaniach i pod inną reżyserią tej sztuki,
nie mam więc porównania.
Sztukę aktorską Edyty Jungowskiej, w tym spektaklu, w tej roli, odbieram pozytywnie, bo
ze swojego doświadczenia życiowego,
dokładnie tak, jak przedstawiła to pani Edyta,
kojarzę kobietę, która owija sobie mężczyzn wokół palca.
Dla mnie, jej prezentacja w tej roli to mistrzostwo.  :)

Marku.
Moze powiesz cos wiecej.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 18, 2012, 15:59:36
Obejrzałam "Klub kawalerów" prawie do końca (na raty), uśmiałam się i gnam do biblioteki po książki Bałuckiego, pa czółko. Czego i Wam życzę.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Kwiecień 18, 2012, 20:00:32
Rycerski Jasiu.
Nie potrzebnie sie tak obruszyles.
U nas w Krakowie sie tak mowi "skrzywienie".
Moniki "dewiacja" jest retro, moim Scarlatti, a Twoim np.Chopin


bartusie ja w ogóle jestem zbudowana ze skrzywień - nawet kręgosłup :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 18, 2012, 20:02:53
bartusie ja w ogóle jestem zbudowana ze skrzywień - nawet kręgosłup :)

W ksztalcie litery S...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Kwiecień 20, 2012, 07:01:51
naturalne skrzywienia to prostota :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 29, 2012, 15:01:53
"Klub kawalerów" z 1962 roku (Jan Kobuszewski, Irena Kwiatkowska, Pola Raksa) na Ale Kino, dziś w nocy o 3.00, kolejna emisja (z pewnością nie ostatnia) w piątek 4 maja o 12.50.
Bałuckiego także świetnie się czyta :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Maj 08, 2012, 22:59:14
Teatr Telewizji: „Cholonek”, dzisiaj 8 maja TVP Kultura godzina 20:20
Sztuka na podstawie powieści Janoscha, Polska, 2012
Oglądnąłem przed chwilą teatr, który mną wstrząsnął.
Tematem sztuki jest życie mniejszości narodowych w Polsce
(tutaj sztuka dotyczyła spojrzenia na te sprawy od strony Ślązaków)
na przestrzeni lat: XX - lecia międzywojennego, II Wojny Światowej i komunizmu (Stalinizmu).
Retrospekcja historyczna wspaniała, choć jej treść nie jest do zachwytów.
Świadomy naszej historii od odzyskania niepodległości,
jej krwawych, biednych i burzliwych losów ludzi mieszkających na terenach Polski:
Polaków, Żydów, Ślązaków, Niemców, Litwinów, Ukraińców, Łemków, Cyganów…
bardzo wzruszyłem się (w niektórych momentach popłakałem)
realistycznym, folklorystycznym przedstawieniem,
rzetelnością historyczną.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 09, 2012, 12:07:02
"Kalkwerk" Thomasa Bernharda, w całości. Obejrzę, ale najpierw przeczytam.

http://www.youtube.com/watch?v=EwshONeZaY0


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 09, 2012, 12:13:42
Juliusz Machulski i jego "Next Ex" - coś lekkiego do pośmiania się, mnie się bardzo podobało.

http://www.youtube.com/watch?v=IcbQ8c0xHfo


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: chingate Listopad 09, 2012, 18:31:26
Juliusz Machulski i jego "Next Ex" - coś lekkiego do pośmiania się, mnie się bardzo podobało.

http://www.youtube.com/watch?v=IcbQ8c0xHfo
Świetny ten spektakl, uśmiałem się po pachy :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 11, 2012, 22:42:32
Bardzo współczesne
i bardzo zabawne  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 13, 2012, 09:54:33
Wczoraj oglądałem ciekawy dla mnie Teatr Telewizji, który wystawił współczesną sztukę „Pielgrzymi”.

Fabułą sztuki jest zorganizowana przez parafię rzymsko-katolicką pielgrzymka autokarowa Polaków
do sanktuariów w Europie. Treścią sztuki jest obłuda, wzajemne animozje, egoizm, wścibstwo,
przez to cały czas są ukryte konflikty i co jakiś czas wybuchają jawne konflikty,
w których następują podziały na obozy, w których ludzie łączą się ad hoc przeciwko tym z drugiego obozu.
Sztuka jest według mnie dobrym portretem współczesnych Polaków.
„Tacy jesteśmy” – mówi w sztuce już na koniec pielgrzymki ojciec Jacek.  :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Lawendynka Listopad 14, 2012, 14:47:13
Obejrzałam "Next ex" - ogromnie podobał mi się Krzysztof Stelmaszyk w roli taty! Rozmowa rodziców przed oczekiwaną wizytą była świetna :)
Moja nastolatka oglądała ze mną i stwierdziła: "No, to mam przechlapane" ;)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 14, 2012, 15:11:25
"Next Ex" obejrzałam w czerwcu, a tu moja pierwsza reakcja:
http://xbw2012.blogspot.com/2012/06/nex-ex-i-stany.html#comment-form


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 14, 2012, 15:27:48
Aro obejrzał sztukę "Pielgrzymi" a ja przeczytałam "Boga mordu" Yasminy Rezy i mamy trochę podobne odczucia, bowiem obie sztuki są o współczesnym konflikcie międzyludzkim.

"Pielgrzymów" można obejrzeć na YT w całości, co zrobię wkrótce.
http://www.youtube.com/watch?v=fIPB9VCWJZk

A o sztuce "Bóg mordu" Yasminy Rezy myślę, co w linku:
http://xbw2012.blogspot.com/2012/11/bog-mordu-yasmina-reza.html#comment-form

"Boga mordu" wystawia właśnie warszawski Teatr 6. Piętro, a Roman Polański nakręcił wg sztuki swój ostatni film "Rzeź".


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Lawendynka Listopad 14, 2012, 15:51:14
Mam to szczęście, że nie oglądam tv, więc nie kojarzyło mi się nic serialowego ;)

"Boga mordu" widziałam w wersji Polańskiego.
A "Pielgrzymów" chętnie obejrzę.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 14, 2012, 19:04:40
Czy ktoś widział i ma jakieś przemyślenia dotyczące wczorajszego spektaklu na TVP Kultura-" Bracia Karamazow"? Ciekawa jestem zdania...


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 14, 2012, 21:41:23
Juliusz Machulski i jego "Next Ex" - coś lekkiego do pośmiania się, mnie się bardzo podobało.

http://www.youtube.com/watch?v=IcbQ8c0xHfo
Najlepsze jeszcze przed dzisiejszym meczem jest od 0:37:47 :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 17, 2012, 21:59:30
Boże,
jaki piękny jest teraz Teatr na TVP1.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 18, 2012, 15:13:30
Zachwycam się Twoim zachwytem, Aro :)


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 22, 2013, 19:38:29
Dziś znowu, za niecałą godzinę, teatr w Jedynce na żywo, trzy jednoaktówki Fredry. Czasem warto oglądać TV.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Kwiecień 23, 2013, 20:27:26
http://www.teleman.pl/tv/Teatr-Telewizji-Juliusz-Cezar-922457

Teatr Telewizji: Juliusz Cezar

    sztuka Williama Szekspira
    Polska
    2005

20:20  TVP Kultura Wtorek 23.04


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 26, 2013, 18:06:51
"Tango" Mrożka, właśnie przypomniałam sobie formę pisemną, teraz chętnie obejrzę. Przygnębiające, ale trzeba.

http://youtu.be/TgYwQznOA5c


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 30, 2013, 01:12:15
U Mrożka jak u Szekspira - wielki dramat, jak mroczny, czarny płaszcz wyszywany błyszczącymi komediowymi perełkami:

Słuchajcie, mama mówi że umiera.
Jak to umiera. My tu mamy ważne sprawy.
Co za umieranie, tego nigdy nie było w naszej rodzinie:)
Trzeba wielkiego talentu, by po tylu tak zabawnych tekstach w finale taki mróz przechodził po plecach.
A tak jako ciekawostka, Tango zostało po raz pierwszy wystawione w 1965 r. w Bydgoszczy:)






Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 10, 2014, 18:22:41
Dla wielbicieli Machulskiego Juliusza - dziś 20.25 TVP 1 - Next-Ex, oglądałam dwukrotnie albo trzykrotnie i dziś powtórzę z wielką przyjemnością. Bardzo gorąco polecam.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 10, 2014, 20:24:41
Skoro Beatka poleca, musi być warte uwagi, choć zawsze można zacząć pierwszy sezon Sherlocka  ;D


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 18, 2014, 00:05:17
Kolacja na cztery ręce w reżyserii Kazimierza Kutza.

http://www.youtube.com/watch?v=MiY0ukL0Y1U


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 27, 2014, 17:53:28
Juliusz Machulski - "19. Południk"

http://www.youtube.com/watch?v=RN6cxQ5_Lb0


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Czerwiec 22, 2015, 08:31:28
Znakomity teatr nadała wczoraj TVP2, gorąco polecam, jeśli będziecie mieli okazję. Eryk Lubos, mój ulubiony polski aktor, w roli głównej.

"NAD"
Autorski spektakl Mariusza Bielińskiego. Tekst otrzymał prestiżową Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną w 2009 r.
Bohaterem jest niesłusznie skazany za morderstwo Jakub, który odsiaduje wieloletni wyrok. Gdy po kilkunastu latach zostaje uniewinniony i wychodzi na wolność, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Poszukuje jedynego świadka, którego fałszywe zeznania doprowadziły do jego skazania.
Spektakl zrealizowano w ramach projektu Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych pod nazwą "Teatroteka".
Obsada: Eryk Lubos, Henryk Talar, Sławomira Łozińska, Krzysztof Stroiński, Anna Terpiłowska, Andrzej Blumenfeld, Krzysztof Plewako-Szczerbiński.


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 17, 2015, 01:01:25
Sztuka Macieja Wojtyszki "Grzechy starości". Autentyczne spotkanie Rossiniego i Wagnera!

http://www.youtube.com/watch?v=w2VKJ18_dzk

http://filmpolski.pl/fp/index.php?film=52706


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Wrzesień 20, 2016, 21:03:26
Znalazłam w sieci do obejrzenia świetny teatr, który Wam polecałam rok temu. NAD. Teraz powstał film "Mały Jakub".
http://reseton.net/video/b05c9/teatr-tv-nad-2014


Tytuł: Odp: Teatr Telewizji
Wiadomość wysłana przez: xbw Wrzesień 20, 2016, 21:07:24
Wczoraj w teatrze TV nowy Breakout Wojciecha Tomczyka, znakomity. Do obejrzenia free na VOD, polecam!
http://vod.tvp.pl/9667328/breakout
Miałam okazję spędzić jeden dzień zdjęciowy na planie podczas nagrywania openingu :) Odsłaniałam zasłony...


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

sith lolwfpolska darkwarriors stworz duesicilie