Kurier Szafarski

Działy forum => O wszystkim i o niczym => Wątek zaczęty przez: bartus Grudzień 19, 2015, 11:05:52



Tytuł: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 19, 2015, 11:05:52
Pomyslalem, ze mozemy troche podyskutowac na tematy polityczne.
Nie badzmy strusiami z glową w piasku.
Wydarzenia polityczne maja duze znaczenie dla nas, milosnikow sztuki i muzyki.
zatem....


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 19, 2015, 11:08:09
Niestety. Obawiam sie, ze cytat "..miales chamie zloty rog..." moze byc aktualny i stracimy szanse na poprawe.

Petru z NPO (Nową Platformą Obywatelską) dązy do wyprowadzenie spoleczenstwa na ulice, gdyz jest to jedyna szansa na obalenie obecnego porzadku i powrotu do starego systemu.
Nikt nie zaprzeczy, ze glowne media w Polsce sa tuba PO.
WSZYSTKIE!!! ARTYKULY krytykuja, nasmiewaja sie, obrazaja, ironizuja na temat Dudy, Szydlo, Kaczynskiego.
Manipulacja w glownych mediach jest szalona. Jest oczywista. Jest nachalna.
Schemat manipulujących dziennikarzy i politykow jest bardzo prosty:
1. Publikują niekorzystne zdjecia
2. Powtarzają - w mysl zasady, powtorzone klamstwo 100 razy staje sie prawda
3. Grają slowami wyciagnietymi z kontekstu.
4. Bezustannie, niemerytorycznie obrazają personalnie Kaczynskiego z mownicy sejmowej (Nowoczesna)

Zmasowane powtarzanie slow, hasel i fraz ktore kojarzą sie z czyms negatywnym, nieczystym sa domena Nowoczesnej,
ktora przypomina mi angielskie "yuppie" z kolorem kolnierzyka innym niz koszula w poprzeczne blekitne paski.
Ostatnio, popularnymi staly sie hasla "ustawa nocną porą" i "komunistyczny prokurator" (niemalze, co drugi z Nowoczesnej uzywal tych slow).
Nocną porą grasuje przeciez zlodziej a z czym nam sie kojarzy komuch? - wiadomo.

Wg. mnie ta "nocna pora" jest atutem. Nowy Rzad chcac wprowadzic duzo zmian i po prostu nie traci czasu.
Czy nigdy Was nie denerwowala opieszalosc urzedow? To dobrze, ze mamy teraz energiczny rzad, ktory szybko
wprowadzi ustawy usprawniajace nasze zycie.

Afera z TK byla zainicjowana przez PO w czerwcu. Lamanie prawa przez PiS bylo tylko konsekwencja czerwcowych harcow PO w TK.
Mysle, ze koncepcja tworu jakim jest Trybunal Konstytucyjny w obecnej postaci nie jest spojna i logiczna.
Tym samym daleka od sprawiedliwosci.
W TK zasiadaja ludzie, ktorzy, teoretycznie, moga byc nieuczciwi, moga dbac o wlasne interesy (mogą? - mogą.)
I kto ich teraz sprawdzi oceni i wyda wyrok?? Oni sami? Nonsens
 
Tylko naiwny czlowiek nie odgadnie, ze w Polsce mamy nierozerwalny lancuch od dziesiątek lat.
PZPR --> Okragly Stol--> UW--> PO--> Nowoczesna.
Celebrycka polityka bawi sie nami jak kotek z myszką.
Pan Lis mial racje w swojej wypowiedzi...(ciemnogrod kupi wszystko)

Osobiscie chce ZMIANY. Nie chce celebrytow, lecz rzetelnych urzednikow.
Chce, zeby moje dzieci wrocily ze zmywakow w Anglii i zaczely godne zycie w sprawiedliwej Polsce.
Chce, zeby moja mama miala operacje kolan jeszcze w tym roku.
Chce, zebym mogl sam sie bronic w sadzie bez pomocy i "interpretacji" wsciekle drogich prawnikow
Chce rozumiec prawo bez BELKOTU
Chce dostac kase z urzedu na koncert, bez znajomosci i ukladow.
Chce przyzwoitych cen biletow na koncerty.
Chce zablokowania idiotycznych seriali, ktore przedstawiaja nasze polskie spoleczenstwo jako bezmozgowych prostakow
 (w TVN  "To Ja", "Ukryta prawda", "Szkola", "Pamietniki z Wakacji", "Szpital", "Policjantki i policjanci")
Chce ograniczenia namolnych, denerwujacych reklam w Mediach.
Chce miec cieplo w domu, bez astronomicznych wydatkow
Chce sklepiku z LOKALNA zdrowa zywnoscia
Chce, aby banki i super markety dolozyly sie troche do moich podatkow
Chce wiary a nie religii
Chce nie miec noza w plecy w Krakowie.
Chce w swoim domu, swoich obyczajow i swojej kultury (nie multi-kulti)***
Chce pomagac ludziom, ktorzy przezywaja teraz koszmar wojny.
Chce rzetelnego i uczciwego dziennikarstwa. (onet, wp, tvn, gw, tokfm, superstacja, polsaty sa jego zaprzeczeniem)

DUZO CHCE, ale czy to duzo??

Przepraszam forumowiczow, ktorzy sympatyzuja z PO lub Nowoczesna za swoje krytyki.
Uwazam, ze zarowno PO jak i SLD, PSL  maja w swoich szeregach ludzi przyzwoitych.
Intuicja podpowiada mi, ze nawet Tusk to w gruncie rzeczy dobra chlopina.
Odwrotnie, -  moge powiedziec, ze wsrod PiS-owcow sa krzykacze i cwaniacy.

Na ulice nie wyjde. Nie dam sie sprowokowac.

---------------------------

***Wielo-kulturowosc na jednym terenie z zasady musi tworzyc konflikty.
    Przyczyna tego jest DOMINACJA, ktora jest czescią instyntku zwierząt i ludzi.
    Jedna kultura, za wszelką cene bedzie chciala zdominowac druga.
    Odkąd stworzono granice, swiat jest bezpieczniejszy.
    Hordy obyczajowo-kulturowe  nie moga tak latwo zdobywac terytorium.
    Mowiąc hordy mam na mysli wszystkich (chrzescijan, muzulmanow, hindu ....)
    Oczywiscie, roznorodnosc kultur i obyczajow jest wspanialą rzeczą.
    Organizujmy festiwale, odczyty, spotkania, wspolne koncerty. Zapraszajmy do siebie roznych ludzi i szanujmy ich.
    Sam jestem zwolennikiem "Otwartego Umyslu".
    Czasami bywa, ze muzyka balkanska, iranska, turecka daje mi wiecej emocji niz sam nasz kochany Chopin.

---------------------------
P.S.
Dziekuje Beatko za dedykacje.
Swietne pomysly. Chociaz forma (beztroskie improwizacje) - to nie moja para kaloszy.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 20, 2015, 12:49:00
Widze, ze glowy nadal w piasku.

Czy demokracja jest naprawde zagrozona?
Przeciez to jest tylko konflikt wewnatrz chorego tworu o nazwie Trybunal Konstytucyjny.

Polityczna walka o sklad sedziowski rozpoczela sie juz w czerwcu.
Jezeli mialbym byc sedzia w tej sprawie i mial ocenic kto jest bardziej winny (PiS czy PO), powiedzialbym PO.
PO jest prowokatorem klotni spolecznej.
Po wyraznym spadku notowan, wladze PO intensywnie kombinowaly.
Co by tu zrobic, zeby sie utrzymac.
I wymyslily.
Majstrowanie PO przy TK mialo wywolac reakcje PiS i doprowadzic do kontrowersyjnych*** dzialan.
Spoleczenstwo (cale szczescie w mniejszosci) kupilo to i wyszlo na ulice. Dalszy planowany przez PO scenariusz latwo mozna przewidziec.
Eskalowanie konfliktu i doprowadzenie do obalenia rzadu.
A jak to sie nie powiedzie, to blokowanie ustaw przez PO-wski TK, doprowadzenie do nie spelnienia obietnic wyborczych PiS-u i w koncu, doprowadzenie do przedwczesnych wyborow.
Oczywiscie, wyborca, w "powtornym glosowaniu" nie bedzie glosowal na partie z etykieta "AFERY i OSMIORNICZKI" czyli PO.
Powstaje wiec, ****ni w piec ni w dziewiec Nowoczesna, ktora ma przejac role kontynuatora....
 .... Koryto pozostaje w tych samych rekach. Kolejki w przychodniach te same. Dzieci na banicji. Drogie bilety na koncerty......

  ----------------------------

   ***Kontrowersyjnych ?
   Czy uwazacie, ze tak nieczyste (paskudne) zachowanie mozna pokonac uczciwie, zgodnie z prawem?
   Czy z recydywista, ktory kopie staruszke bedziesz negocjowal i przekonywal go, ze tak nie mozna, gdyz jest to starsza osoba? 
   Nie.
   Dajesz w ryj i po krzyku.
   A danie w ryj nie jest legalne. Czyli jestes przestepca.
   Niemoc prawna zmusza ludzi do omijania prawa a wlasciwie "prawa"
   Mysle, ze litera prawa powinna byc zbudowana od samego poczatku. OD ZERA ("0")
   Obecny kodeks zezwala na cholerna "interpretacje", czyli po mojemu, na pole do manewru i manipuacji dla
   nieuczciwych i chciwych adwokatow i prokuratorow z sedziami na czele.
   Cale szczescie, NIE WSZYSCY stroze prawa sa nieuczciwi. Dlatego, jeszcze, istnieja jakies szczatki praworzadnosci w naszym kraju.
   Jestem pewny, ze wspolnym wysilkiem, prawnikow i spoleczenstwa  (konsultacje spoleczne)
   mozna wymysliec precyzyjny zapis prawny, ktory bedzie sprawiedliwy (bez mozliwosci interpretowania).
   A tak w ostatecznosci, wolalbym aby spory byly rozstrzygane przez wyrafinowane, zlozone programy komputerowe (bron boze AI).
   Maszyna jest bezbledna, a dobrze zaprogramowana moze sluzyc ludziom. Takie programy musialyby byc oparte na prostym ale wielo-        etapowym wypelnianiu formulazy...........(ale mi sie marzy)
 

----------------------------

**** Wiarygodna partia, ktora ma sluzyc ludziom musi pobyc w polityce co najmniej 2, 3 lata.
      Po to, zeby poznac ludzi, porozmawiac z nimi, spotkac sie w osrodkach, wysluchac ich bolaczek i problemow.
      A Nowoczesna? W jakim celu? Czy poznali swoich wyborcow?


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 21, 2015, 15:40:21
500 zl na kazde dziecko.

Pare dni temu bylem w IKEi.
Tlumy ludzi.
Wsrod nich rodziny z dziecmi. Dwoje, troje, byly tez panie w ciazy?
Na oko, normalni skromni ludzie.
Pomyslalem sobie, jakiez to szczescie dla tych zwyklych rodzin, kiedy otrzymaja dodatkowe 1000, 1500zl.
Ile radosci, zakupow, zrealizowanych planow, wakacji, zabawek.....
Dla zwyklych, pozytecznie pracujacych Polakow zastrzyk takiej kwoty moze zmienic ich zycie o180 stopni.

Skad na to pieniadze?
Gospodarnosc a nie Marnotrastwo.

Np.
Przystanek autobusowy kosztuje miasto 4-5 mln zlotych.
Za cztery slupki, szklo, wykopanie kilku dziur?
Przeciez za ta sume mozna postawic 10 bardzo porzadnych domow jednorodzinnych.

Prywatne wydatki na "dining and winig" (eng.) czolowych politykow sa nieprzyzwoicie wysokie.
Jezeli jeden minister potrafi wydac na obiad 2000zl, to przez rok, teoretycznie, koszty moga siegac 730 000zl.
Czyli 1460 dzieci!! z lepszym uposazeniem.
Pomnozmy to teraz przez ilosc zglodnialych wlodarzy lubiacych dobre wino.
W rezultacie mozemy osiagnac astronomiczne sumy. Zaoszczedzone.

Zastanawialem sie, czy aby te dodatkowe pieniadze nie zasila kieszeni alkoholikow, z rodzin patologicznych, przypadkowo
plodzacych dzieci .
Jest to mozliwe.
Jestem rowniez pewny, ze autorzy ustawy 500+  wiedza o tym. Tworzac kryteria musza miec jakies zabezpieczenia.
Nie znam szczegolow.

Pieniadze dane tym rodzinom i tak wroca szybko do kasy panstwa. Zakupy --> Podatki --> Budzet Panstwa.
Szczesliwi ludzie pracuja lepiej i szybciej. Wieksza producja, lepsza jakosc......
SAME PLUSY

Nie wyobrazam sobie p. Petru, zeby mial na wzgledzie dobro i szczescie zwyklych rodzin Polskich.
Byly bankowiec z bagazem astronomicznych liczb "kup-sprzedaj" ?
Nie wyobrazam sobie p. Holland, by mogla zrezygnowac z dostepu do kasy publicznej na swoje filmy.
Nie wyobrazam sobie p.Lisa, ktory rezygnuje ze swojej kilkudziesiecio tysiecznej pensji na rzecz kilku tysiecy.

Miedzynarodowa wojna o polskie koryto rozpetala sie na dobre. Mozna duzo stracic, dlatego trzeba sie przygotowac sie na
duzo nowych, wyszukanych akcji, ktore beda mialy na celu zniszczenie i ponizenie obecnej wladzy.

Tym razem sie nie nabiore.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 21, 2015, 16:29:18
Już się nabrałeś "Jestem rowniez pewny, ze autorzy ustawy 500+  wiedza o tym. Tworzac kryteria musza miec jakies zabezpieczenia.
Nie znam szczegolow." więc je lepiej poznaj. Autorzy nie wiedzą nawet czy "pińcet" będzie dodawane do dochodu, jeżeli tak będzie to jak zwykle stracą najubożsi (założę się,że nie wiesz dlaczego). Jeden Petru zadaje takie pytania (obecnie wróg nr 1) Kukiza i Twój, jak widać drogi Bartku.
Uff a miałam się do tej dyskusji nie włączać , bo uważam,że Kurier to nie jest miejsce dla wyrażania poglądów politycznych, ale jeśli była to prowokacja to udana.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 21, 2015, 18:32:29
Ago.
Prowokacji nie bylo.
Nie ma nic w tym zlego, zeby wyrazac swoja opinie polityczna na forum K.Sz
My, Polacy nie rozmawiamy ze soba i to jest glowny powod, ze nasze spoleczenstwo lezy.
Wlasnie takie forum jak nasz K.Sz jest swietnym miejscem, zeby wymieniac rozne poglady.
Bez nienawisci i merytorycznie.

Dobrze, na pewno zagniesz mnie w kwestiach ekonomicznych.
Zamiast "założę się,że nie wiesz dlaczego" moglabys wytlumaczyc, na czym polega zagrozenie.
Wolisz przyjac postawe "..Nie wiesz, to sie odczep.."
A co bedzie, jezeli "pińcet" nie bedzie dodawane do dochodu? Czy w tym wypadku cala akcja 500+ nie bedzie miala sensu?

Czy dobrze rozumiem, ze kwota 500 dodana do dochodu zwiekszy podatek ogolny tejze rodziny?
A co z podniesieniem kwoty wolnej od podatku? To tez jest warte funta klakow?
Moim zdaniem obydwie ustawy sa ze soba powiazane.
"Dajemy duzo a odbieramy troche" to nie to samo co "Nie robimy nic".

Nie robimy nic dla ludzi, tylko wyklocamy sie o wladze - tak pracowalo PO przez 8 lat.

Petru, zamiast siac ferment na ulicach, moglby, w sposob przyjazny i fachowy zwrocic uwage na niedoskonalosci pomyslu 500+
Po to mamy poslow i partie polityczne, zeby wspolpracowaly ze soba.

Kukiz jest troche menelowaty, ale facet mysli prostolinijnie, podobnie jak ja.
Mozna by rzec naiwnie. Tej "przywary" jednak sie nie wstydze.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 22, 2015, 09:11:27
Nie będę dyskutować o polityce. Nie tutaj. I nie dlatego, że jestem strusiem i tchórzem, lecz dlatego, że to jest azyl wolny od polityki. Apolityczna nisza, w której odpoczywam od polityki. Z jej skutkami muszę się zmagać codziennie w realu zawodowym, rodzinnym, społecznym - każdym. A tu chcę odpocząć tak, jak odpoczywa się od zgiełku miasta - w ciszy, z pięknym pejzażem za muzycznym oknem. Żeby odpoczęła głowa, żeby odpoczęło serce... Dlatego nie będę dyskutować o polityce w jedynym miejscu, które dawało mi od niej urlop.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 22, 2015, 09:30:40
"Nie bede dyskutowac",
dlatego, ze jestes zwolenniczka lagodnej, sentymentalnej muzyki, ktora relaksuje,  r e l a k s u j e,    u     s     y     p     i     a   (hrrr.....)

Czy mocny dramat Alfreda Schnitke, lub "kociokwik" Luciano Berio, tez powinien byc zakazany na naszym Forum.
MUZYKA jest czescia naszego zycia, a nasze zycie czescia MUZYKI (pomimo, ze dwa palce w gardlo, to musialem to powiedziec)


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 22, 2015, 09:32:17
Kilka IDIOTYZMOW.

1. Idiotyzmem jest to, ze sedziowie TK sa nominowani przez partie polityczne
2. Idiotyzmem jest to, ze wymagana jest neutralnosc Prezydenta wobec ugrupowan partyjnych.
3. Idiotyzmem jest zapis w kodeksie prawa jazdy "8m od zabudowan" lub "zakaz zblizania sie na odleglosc 150m."
4. Idiotyzmem jest to, ze UE daje nam pianiadze za friko.
5. Idiotyzmem jest oczekiwanie na werdykt TK dluzej niz miesiac.

ad 1.
Sedziowie TK maja byc calkowicie neutralni i niezalezni od jakiejkolwiek partii.
Czy wyobrazacie sobie sedziego nominowanego przez np. PiS, ktory nie bedzie trzymal strony PiS-u.?
Moim zdaniem, tzw trzecia wladza jest bublem. Spor, z natury ma zawsze dwie strony nigdy trzy.
Kaktus wyrosnie mi na rece, jezeli TK jest bezstronny. Kazdy z tych sedziow zyl w Polsce, w polskich realiach.
Nie byli przeciez odizolowni od rzeczywistosci. Nie siedzieli w zamknietym pokoju.
Ich opinie musza byc zabarwione sympatiami do jakiegos ugrupowania.
A jak sie dowiedzialem, ze p. Rzeplinski byl kiedys politykiem PO, to spadlem z krzesla. Ha ha ha
Ten smiech dotyczy rowniez innych sedziow, ktorzy z kolei byli PiS-owcami.
Praca nad nowa koncepcja TK jest koniecznoscia. Dlatego popieram PiS, ze ruszyli ten problem.
Arbiter w sporze jest konieczny, ale nie moze opierac sie na ludzkich emocjach.
Nikt mi nie powie, ze sedzia TK, to upholoodeck, zyjatko bez emocji.
Kazde zjawisko na ziemi mozna precyzyjnie okreslic.
Arbiter konstytucji (nawiasem mowiac tez do totalnej zmiany) powinien byc neutralnym programem komputerowym, ktory
nie czuje sympatii, nie zalezy mu na kasie i nie zjada osmiorniczek.
CZLOWIEK nie jest gwarantem  ABSOLUTNEJ NEUTRALNOSCI.
Prawo musi byc ABSOLUTNIE neutralne.

ad 2.
Prezydent ktorego wysunela dana partia bedzie trzymal strone tej partii. Nie mozna wymagac od niego, zeby
byl przeciwko niej.
 
ad 3.
Nawet najbardziej wytrawne oko nie okresli precyzyjnie odleglosci. A co sie stanie, jezeli odleglosc od zabudowan bedzie
wynosila 7m 99cm 99 mm a policjant powie nam, ze pan wiechal na teren zabudowany?. I co? mandat.

ad 4.
Pieniadze UE sa tez naszymi pieniedzmi. Pieniedzmi naszych dzieci, ktore pracuja na zmywakach i placa podatki.

ad 5.
Sytem, ktory pozawala na taka opieszalosc zniecheca ludzi do korzystania z niego. Sa sprawy, ktore czekaja na rozwiazanie
juz 8 lat. Kpina.

Jezeli macie jakies swoje idiotyzmy, to napiszcie.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 22, 2015, 10:27:53
Idiotyzm nr 6.

Dwa miesiace temu, Pawel Kobylinski, posel Kukiz15 rozmawia z wyborcami.
Przekonuje ich o racjach, ktore sa powiazane z przekonaniami partii Kukiz15.
Glosujac na Pawla, glosujemy na partie Kukiz15.
Pawel zostaje wybrany poslem.
Ma reprezentowac wole wyborcow (kukizowcow).
Pawel oswiadcza teraz, ze rezygnuje z partii Kukiz i przechodzi na strone Nowoczesnej.
Moim zdanie to jest podle OSZUSTWO systemu.
Mysle, ze P.K. ma prawo do zmiany swoich preferencji. Nie powinien on jednak byc dalej poslem w Sejmie.
Jego poselstwo zapewnili mu zwolennicy Kukiza, czyli powinien byc poslem  Kukiz15.

Teraz wyobrazmy sobie, ze ten ewidentny blad systemu staje sie narzedziem nieczystych partyjnych interesow podczas
wladzy o prymat w sejmie.
Wprowadzamy swoich falszywych agentow do machiny wyborczej opozycji, potem przefarbwujemy ich i...
czary mary.... mamy wiekszosc w Sejmie.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: Mozart Grudzień 23, 2015, 00:21:28
Moja krótka uwaga dotyczy medialnej manipulacji, obok której nie potrafię przejść obojętnie.

W pierwszym swoim poście, Bartku, zawarłeś trafne spostrzeżenie. Otóż faktycznie, media całkowicie straciły bezstronność. Mam na myśli w zasadzie wszystkie tytuły prasowe oraz kanały informacyjne - od TVN24 po Republikę. Oczywiście, nie są sobie równe pod względem zasięgu, zasobów i potencjalnego oddziaływania, zatem główny przekaz telewizyjny jest już od dawna dość jednoznaczny. Całkowity obiektywizm dziennikarza jest oczywiście abstrakcją, gdyż musiałby on wyzbyć się swoich poglądów (w USA istnieje tradycyjny podział na media pro-demokratyczne i pro-republikańskie); u nas natomiast panuje chaotyczna dysproporcja i komunikowanie publiczności prawdy jedynej i słusznej.

Media o największej sile rażenia - przy wtórze związanych z nimi polityków - wyprowadziły ostatnio ludzi na ulice, a reprezentująca ich linie ideologiczną liberalna zachodnia opinia publiczna (CNN, ARD, FAZ, Der Spiegel, Le Monde) ogłosiła koniec demokracji w Polsce. Mimo bezsprzecznych błędów ekipy rządzącej takie konstatacje są bardziej niż nieuprawnione. Niestety - sądzę, że wielu ludzi poddało się ponętnej i sprytnej indoktrynacji, sączącej się codziennie z telewizorów. Uprawianie polityki na ulicach jest drogą donikąd, sposobem na podgrzewanie emocje i pogłębianie podziałów. Wciąż udoskonalamy metody manipulacji, pewna powieść Orwella zaś przeżywa swój renesans.

Manipulacja podświadomości, psychologiczno-społeczna, w zakresie języka - nieraz z wykorzystaniem silnych emocji i odwołaniem się do zasadniczych wartości, w obronie których zawsze jesteśmy gotowi stanąć - jest dziś wszechobecna. I naprawdę trudno się jej ustrzec.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 23, 2015, 08:59:28
Prezes TK laureatem nagrody Kisiela

Nagroda na zamowienie.
Czy werdykty tez byly i beda na zamowienie?


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 23, 2015, 09:08:37
Pamietacie, jak mowilem o nocnej porze?
(Zlodziej zakrada sie noca?)

Oto naglowek z onet-u:
"Nowelizacja ustawy o TK. Nocą doszło do spotkania Kaczyńskiego i Szydło."

Ciekaw jestem, za ktorym razem spoleczenstwo (narazie neutralne) dojdzie do wniosku, ze PiS to zlodzieje.
Fachowcy od manimulacji wiedza doskonale. za 150?...300?
No nic ....powtarzajmy...az do skutku.
W przypadku Kaczynskiego i Ziobro to sie udalo. Z porzadnych, uczciwych ludzi zrobiono szmaty. Teraz trudno to odkrecic.




Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 23, 2015, 09:19:50
Moja krótka uwaga dotyczy medialnej manipulacji, obok której nie potrafię przejść obojętnie.

W pierwszym swoim poście, Bartku, zawarłeś trafne spostrzeżenie. Otóż faktycznie, media całkowicie straciły bezstronność. Mam na myśli w zasadzie wszystkie tytuły prasowe oraz kanały informacyjne - od TVN24 po Republikę. Oczywiście, nie są sobie równe pod względem zasięgu, zasobów i potencjalnego oddziaływania, zatem główny przekaz telewizyjny jest już od dawna dość jednoznaczny. Całkowity obiektywizm dziennikarza jest oczywiście abstrakcją, gdyż musiałby on wyzbyć się swoich poglądów (w USA istnieje tradycyjny podział na media pro-demokratyczne i pro-republikańskie); u nas natomiast panuje chaotyczna dysproporcja i komunikowanie publiczności prawdy jedynej i słusznej.

Media o największej sile rażenia - przy wtórze związanych z nimi polityków - wyprowadziły ostatnio ludzi na ulice, a reprezentująca ich linie ideologiczną liberalna zachodnia opinia publiczna (CNN, ARD, FAZ, Der Spiegel, Le Monde) ogłosiła koniec demokracji w Polsce. Mimo bezsprzecznych błędów ekipy rządzącej takie konstatacje są bardziej niż nieuprawnione. Niestety - sądzę, że wielu ludzi poddało się ponętnej i sprytnej indoktrynacji, sączącej się codziennie z telewizorów. Uprawianie polityki na ulicach jest drogą donikąd, sposobem na podgrzewanie emocje i pogłębianie podziałów. Wciąż udoskonalamy metody manipulacji, pewna powieść Orwella zaś przeżywa swój renesans.

Manipulacja podświadomości, psychologiczno-społeczna, w zakresie języka - nieraz z wykorzystaniem silnych emocji i odwołaniem się do zasadniczych wartości, w obronie których zawsze jesteśmy gotowi stanąć - jest dziś wszechobecna. I naprawdę trudno się jej ustrzec.

Pat
Zgadzam sie, ze telewizjarepublika.pl jest stronnicza, ale wydaje mi sie ze jest to antidotum na wszechwladnego, bardzo mocnego przeciwnika (onet, wp, tokfm, tvn-y, polsat-y, superstacja,). Media, ktore maja kolosalna przewage.
Postawa Republiki jest dla mnie zrozumila. Zreszta oni sami mowia, ze uprawiaja w wiekszosci publicystyke, a nie sa typowa stacja informacyjna.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 23, 2015, 09:38:51
Zabawne.
Zwrocilem uwage na to, ze kiedy posel (jakikolwiek) wymawia slowo "konstytucyjne" "konstytucyjny", to sie ją...ka i myli.
Cos w tym musi byc. ;)


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 24, 2015, 09:52:02
Pamietacie, jak mowilem o nocnej porze?
(Zlodziej zakrada sie noca?)

Oto naglowek z onet-u:
"Nowelizacja ustawy o TK. Nocą doszło do spotkania Kaczyńskiego i Szydło."

Ciekaw jestem, za ktorym razem spoleczenstwo (narazie neutralne) dojdzie do wniosku, ze PiS to zlodzieje.
Fachowcy od manimulacji wiedza doskonale. za 150?...300?
No nic ....powtarzajmy...az do skutku.
W przypadku Kaczynskiego i Ziobro to sie udalo. Z porzadnych, uczciwych ludzi zrobiono szmaty. Teraz trudno to odkrecic.


"odpowiem" cytujac samego siebie.
Dzisiaj w onecie - naglowek:

"Poranne głosowanie w Senacie. Przed godz. 4 przyjęto nowelizację ustawy o TK"


I zaczynaja sie wariacie na temat "nocna pora"
noca,
w nocy,
w ciemnosciach
o godz 4 (rano)
przy swietle ksiezyca
niewyspani

Pan X, ziewajac odczytal dokument. Na jego zmeczonej twarzy pojawil sie usmiech.
Udalo sie. Prace przebiegaly w pospiechu pod oslona NOCY!!
Cale szczescie w NOCY.
Jest szansa, ze nikt nie zauwazy i cenne poprawki ujrza swiat dzienny (nocny)

....
....


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Grudzień 24, 2015, 14:39:29
Bartku,
zawsze opowiadałam się za możliwie najmniejszą ingerencją w naszą enklawę tego, co w szerokim znaczeniu zwykliśmy nazywać polityką. Jest to ogólnie rzecz biorąc sfera życia dość brutalna, i daleko jej do kojącego i oczyszczającego działania, jakie ma na nas muzyka, i sztuka w ogóle.:)
Z drugiej strony świat wokół i niepokoje, jakie nim targają, jest tak immanentną częścią naszego życia, że trudno od niego uciec i zamknąć się w szklanej bańce muzyki.
Przecież i ona tak często jest żywym odbiciem zdarzeń. A i my tutaj często nie mamy innej możności, żeby otworzyć przed sobą serca, zwierzyć się z niepokojów.

Na ogół staram się podchodzić filozoficznie do różnych bieżących zmagań i konfliktów. Może dlatego, że po pierwsze, nie uważam, by ostatecznie politycy mieli decydujący wpływ na kształt rzeczywistości, choć z pewnością tak im się wydaje:) Władcy i wodzowie mogą walczyć zaciekle o władzę i wpływy, i czynić zwykłym ludziom życie łatwiejszym lub przysparzać im kłopotów. Lecz to wielkie umysły i geniusz człowieka pcha ten świat naprzód. Rewolucjoniści mogli zabijać się wzajemnie przez kolejne setki lat. Ci, którzy spowodowali prawdziwą rewolucję, to Gutenberg, James Watt, Charles Babbage, Czochralski i im podobni. A ci, którzy w międzyczasie administrują zmieniającym się światem, to często jedynie "much ado about nothing" :)
Poza tym podzielam podejście do ogólnie przyjmowanych politycznych podziałów wyrażonych przez Kołakowskiego, które uważam za najbardziej sensowne, i zgadzające się z moimi odczuciami. Uważam, że większość nas jest w naturalny sposób konserwatywno-liberalnymi socjalistami :) W różnych chwilach, wobec różnych zagadnień. Jesteśmy, a przynajmniej część z nas jest, zbyt złożonymi bytami, by być ideologicznymi monolitami w jakimkolwiek względzie. Jednak stronnictwa muszą polaryzować poglądy, by się odróżnić, być bardziej wyraziste, przyciągać zwolenników. Więc skupiają się na jednej lub kilku sprawach, ustalają pewien kanon myślenia, przyjmowany potem przez osoby, które nie mają czasu ani ochoty wypracowywać sobie samodzielnie opinii na każdy temat. To w konsekwencji sprawia, że wielu ludzi myśli "modułami":) I sądzi, że wszyscy inni są przeciwni wszystkiemu, co należy do "modułu":) "Nic bardziej mylnego" ;)
Jednak w szerszej perspektywie rozsądnie jest przyjąć, że w całościowym obrazie wszyscy są jakoś potrzebni, i różnorodność widzenia, opinii, poglądów, pomysłów na świat i wolność ich głoszenia jest nie dopustem bożym, a bogactwem, które trzeba by chronić, podobnie jak doceniamy i chronimy biodiversity.
I odnosząc się do Twoich słów, Bartku, "Uwazam, ze zarowno PO jak i SLD, PSL  maja w swoich szeregach ludzi przyzwoitych.
Odwrotnie, -  moge powiedziec, ze wsrod PiS-owcow sa krzykacze i cwaniacy". Oraz: "Uwazam, ze zarowno PO jak i SLD, PSL  maja w swoich szeregach krzykaczy i cwaniaków. Odwrotnie, -  moge powiedziec, ze wsrod PiS-owcow sa ludzie przyzwoici."  :)
(to be continued - po Wigilii :D)


 


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 28, 2015, 14:15:43
Nowelizacja o zmianach w TK podpisana!!

Wystapienie Dudy - NA TEMAT
Wystaienie Petru  - NIE NA TEMAT

Co ma inwigilacja lub sytuacja w Rosji do zmian proponowanych przez PiS?
Czytanie emaili lub odwiedziny cichociemnych p.Petru pomylil z inna bajka.

Wystapienie p.Petru nastapilo w 1 sek. po wystapieniu Dudy.
Manipulacja mediow??
Natychmiastowa kontra jest b.skuteczna. Gaszenie ognia tuz po pojawieniu sie iskry.
W wypadku p. Petru bylo tra (tra ta ta ta), nie kon. Chociaz z angielskiego "con" by pasowalo.

Zmiany sa bardzo dobre, chaciaz uwazam, ze TK jest tworem chorym i nielogicznym.
Ale na poczatek "why not"

1. "kolejkowanie"
2. Werdykt z udzialem wszystkich sedziow
3. 2/3 glosow rozstrzyga.

ad1.
Czekanie na swoja kolejke jest sprawiedliwe.
Problemy wniesione prze PO byly rozpatrywane z dnia na dzien przez "stare" TK.
Inni nadal czekaja, Niektorzy nawet juz kilka lat!!

ad2.
Werdykt TK ma swoja duza wage. Czasami decyduje o zyciu czlowieka.
Moim zdaniem, cale gremium sedziowskie powinno brac udzial w rozstrzyganiu.
Czlowiek jest omylny. Jeden sie pomyli, drugi, trzeci, skoryguje.
I nie tylko o pomylki chodzi (blink, blink).

ad3.
2/3 = dobra wiekszosc

Obecnie w TK jest 9 z PO i 5 z PiS.
Czy to jest zamach na konstytucje?
--------------
hau hau, a karawana - go go


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: Mozart Grudzień 29, 2015, 00:43:50

Manipulacja mediow??
Natychmiastowa kontra jest b.skuteczna. Gaszenie ognia tuz po pojawieniu sie iskry.
W wypadku p. Petru bylo tra (tra ta ta ta), nie kon. Chociaz z angielskiego "con" by pasowalo.
[...]

hau hau, a karawana - go go

Kolejny przykład na poparcie tezy o medialnych manipulacjach. Można je mnożyć - ot, choćby godzinę temu, w telewizyjnej dwójce...

Swoją drogą - ostatnim zdaniem trafiasz w punkt, właśnie pojawiła się informacja o projekcie ustawy o mediach narodowych (w miejsce publicznych). Będzie się działo.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 29, 2015, 11:17:06
Polecam
https://www.youtube.com/watch?v=EJXUY3M_HPk



Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 08, 2016, 11:09:43
6-scio latkom do szoly WSTEP WZBRONIONY!!

Haslo to wypowiadam w pelni swiadomie.
Kieruje mną doswiadczenie. Kilkanascie lat zycia w Anglii wyrobilo mocną opinie na temat edukacji dzieci.
Generalnie: dzieci i mlodziez szkolna w Anglii zachowuja sie jak zwykli chuliganie.
Odpyskiwanie nauczycielom (a w nie jednej szkole jadalem chleb) jest na porządku dziennym.
Wulgarne, chamskie zachowania poza szkola sa normalnym widokiem na ulicach Londynu.
Dorosli są traktowani bez szacunku.
Starsza (13,14 lat - ha ha) mlodziez jest niebezpieczna (pobicia starszych osob, lub kradzieze w sklepach).
Az swierzbi reka. Jednak nic nie mozna zrobic. Pamietam ekscesy w autobusie.
Na kolanach mialem 4 letniego synka. Mialem zareagowac, lecz cale szczescie sie wstrzymalem.
Prawo jest po stronie mlodocianch.
"Big headed kids" myslą, ze pozjadaly wszystkie rozumy i mogą zmierzyc sie z codziennym zyciem jak DOROSLI.
Wlasnie... - mlodziez angielska jest zbyt wczesnie uwazana za doroslych.
Opuszczanie domow w wieku 15, 16 lat jest normą.
I tutaj, moim zdaniem jest najwiekszy bląd systemu wychowawczego.
Pamietam swoje wyczyny w wieku 15, 16 lat. z perspektywy czasu i łapię sie za głowę i
nie dowierzam, jakim glupim szczylem wowczas bylem. Motyle i gwozdzie w glowie.
Cale szczescie, ze bylem traktowany jako dzieciak i moi rodzice bez trudu przejmowali stery.

Zachowanie polskich dzieci w szkolach i na ulicach jest nieporownywalnie lepsze.
W zestawieniu z ich angielskimi rowiesnikami, to ANIOLY.
W tym temacie nie podejmuje dalszej dyskusji.
W przeciwienstwie do niektorych politykow, mam DOSWIADCZENIE (doskonale znam dwie strony medalu).
Politycy, ktorzy pieprza o lepszym starcie w nauce szesciolatkow - PIEPRZĄ!
Przerazaja mnie ich amatorskie, pseudo-elokwentne wypociny bez znajomosci tematu.
I taki matol jeden z drugim bedzie decydowal, co jest lepsze dla naszych polskich dzieci.
Na wiedze jest czas, na wychowanie, czasu brak.
A tak prawde mowiac, to poziom wiedzy u przecietnego schoolboy/girl jest (moim zdaniem) nizszy, niz u ucznia i uczennicy.

Wprowadzanie 6-cio letnich dzieci do szkoly jest poniekąd planem szybszego pozbycia sie ich z domow rodzinnych.
"....Bo my  uczymy nasze dzieci samodzielnego myslenia od najmlodszych lat.." mawiala kiedys angielska
nauczycielka (ktorej z reszta nie cierpialem).
Samodzielne myslenie? - TAK, ale w odpowiednim czasie.

Pozwolmy naszym dzieciom byc pod opieka rodzicow jak najdłuzej jest to mozliwe.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 09, 2016, 10:05:30
Przepraszam za koslawą gramatykę
Powinno byc "... mlodziez angielska jest zbyt wczesnie uwazana za doroslą..." ą ą  ą.
ta mlodziez, a nie tych mlodziez..

Chociaz nie jestem pewny... "doroslych" mozna by potraktowac oddzielnie i nie laczyc z "mlodziez". No wlasnie, moznaby
Brzmi troche dziwnie - "dorosla mlodziez".

Szkoda, ze nie ma teraz Kasi, naszego jezykowego guru.
Ale za to jest Beatka i Aga i Patryk i Asia i Ela i Janusz i Kati i Joanna i Mussaman i Koziolek i Slawek i Ewa, wreszcie Niebieskooki .... rowniez

niedajacy sobie dmuchac w kasze w sprawach czystosci jezyka polskiego.
Sa?....czy ich tez nie ma.....

Mam pomysl. Zamiast rozmawiac, linkujmy sie.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 09, 2016, 15:09:01
Ludzie, ktorzy zgadzaja sie z haslem "Wolne Media" prezentowanym przez KOD
aprobuja haslo "Wolne Media Byly Za PO" ("..zeby bylo, tak jak bylo.."- A.Holland)
Kon by sie usmial!!
Zaczynam po malu zgadzac sie z tym, ze Polska jest krajem, ktory zamieszkuja przyzwoici, lecz naiwni ludzie.
Nie powiem ciemnota, gdyz ta, o tej porze w sobote lezy pijana pod plotem.
Cale szczescie, ze nie mamy takiego KODU (kreskowego) w sklepach.
Nie wiedzielibysmy ile co, faktycznie kosztuje. Cena chleba raz 2 zl, raz 50 zl. Zalezy od sposobu ustawienia
kresek KOD-u przez zarzadzajcych KOD-em.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 09, 2016, 15:59:52
W okresie, kiedy historia robi zakret, kiedy waza sie losy naszej przyszlosci,
nie rozmawianie, nie prowadzenie dialogu,  chowanie glowy w piasek (Elu) jest szkodliwe.
Bezpieczenstwo Europy jest zagrozone bardziej niz nam sie wydaje.
Ago, to nie jest prowokacja, lecz proba rozmawiania z Wami, tutaj na forum o sprawach, ktore dotycza nas wszystkich.
W koncu K.Sz to jest FORUM a nie jakis prywatny dom wolnoćtomka.
Wole uslyszec opinie od przyzwoitych i wrazliwych, niz od holoty onetowskiej i jej podobnej.
Dlatego mamy takie szambo w Polsce od stuleci. NIE ROZMAWIAMY.
Kazdy, po cichu, przeciaga line na swoja strone, myslac tylko i wylacznie o swoich profitach.
Mialem nadzieje, ze tutaj rozwine Dyskusje nie przez male d, ale widze, ze moje starania sa do d..

P.S.
Dziekuje Patryku i Asiu, ze przynajmniej Wy zareagowaliscie na moj glos.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 09, 2016, 17:24:02
Bartusie, nie spałam od ponad 33 godzin, muszę wstać o 2.30 w nocy, pracuję po 16 godzin a pomiędzy pracami nie zdążam się położyć. Więc tylko sygnalizuję, że jak odeśpię i będę miała jakieś wolne, to napiszę co myślę o tych sześciolatkach. To skandal, że w ogóle się temat odkręca. Sama jestem OFIARĄ przetrzymania co najmniej rok jak nie dwa labo trzy w przedszkolu. Nie tu leży pies pogrzebany. Dzieciaki powinny się uczyć od jak najwcześniejszych lat, inaczej więdną, durnieją, głupieją, robią się zblazowane, puste, zniechęcone. Są jak psy, którym odmawia się rzucania kości. Markotnieją, gnuśnieją. Kaspary Hausery seryjne. Sęk w systemie tego nauczania, tu powinna iść energia i działanie, nie na sztuczne, nienaturalne przetrzymywanie dziecka w "łonach matek" ile lat się da.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 10, 2016, 13:55:52
Wyrzucanie plodu z lona matki na ulice, to troche za wczesnie Beato.

Trudno mi bedzie przekonac wk.....ną matke
Za swoj problem z przedszkolem podziekuj PO. To oni wprowadzili nowelizacje.
To oni zignorowali petycje 6 mln rodzicow!! (Podobno KOD chcial demonstrowac, ale zapomnial)

Moim mocnym argumentem sa doswiadczenia, ktorych doznalem na wlasnej skorze.
Widzialem, Slyszalem. Bylem
w srodku tego systemu przez kilkanascie lat. Systemu, gdzie szkola zaczyna sie juz od 4 roku!!
 
Wymuszanie samodzielnosci u malutkich przypomina mi wyrzucanie ich z lozka, kiedy to rano (lub w nocy)
wskakuja do cieplej poscieli rodzicow (rodzica).
Jedna opcja - wyrzucic, druga - przyjac i przytulic. Ktora lepsza? Ostatnie badania wykazaly wyzszosc tej drugiej.

Przejscie z przedszkola do szkoly jest duzym skokiem emocjonalnym. Za duzym w wieku 6 lat.
Dzieciak wkracza w swiat, gdzie panuja ostre reguly, gdzie zabawa przemienia sie w prace.
Gdzie pani nauczycielka (po szkole pedagogicznej) staje sie przyszywana matka kilkudziesieciu dzieci.
Pani, ktora "don't give a shit" (sa wyjatki).

Proces uczenia sie trwa kilkadziesiat lat (jak dozyjemy). Mamy na to czas (chociaz??)
Wychowanie jednak zdobywa sie na samym poczatku.
Na samym poczatku ustalamy hierarchie i swoja pozycje.
Szacunek do starszyzny nie istnieje w "nowoczesnym" swiecie zachodu. A szkoda. Szkoda, ze
uczą nas tej piekielnej "samodzielnosci" i niezaleznosci od najmlodszych lat.
 
P.S.1
Szkola, oprocz Sztuki jest moja pasją. Od lat eksperymentuje i pisze swoja reforme (kilkaset stron).
Mam taka nadzieje, ze kiedys SZKOLA bedzie wygladala tak jak sobie to wymarzylem.
Chyba... na poczatku sie zle wyrazilem SZKOLA to przeciez SZTUKA, a nauczyciel jest MISTRZEM (powinien byc)


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 21, 2016, 09:59:00
W Norwegii jest mniej piasku.
https://www.youtube.com/watch?v=BrW_62y_HM8


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 21, 2016, 23:03:00
Bartusie Bartusie, zmiękczyłeś mnie tym chłopcem bardziej niż bym chciała, a ja i tak we wstrząsie pionowym jeszcze jestem (obejrzałam wczoraj "Pinę" Wima Wendersa).

So, sześciolatki. W łonie matki, przy mleku mamy, za rąbek spódnicy, owszem, ale rozumnie i do właściwego czasu. Ten czas wraz z postępem cywilizacyjnym następuje coraz wcześniej. Dzieci są inne niż za czasów mojej czy Twojej młodości, chowane na kablówkach przy Internecie, nowoczesnych książeczkach, przez nowoczesne mamy i babcie. Są już zupełnie innymi dziećmi. Tempora mutantur et nos mutamur in illis, czasy się zmieniają i my wraz z nimi, nasze dzieci się zmieniają. Rzeczywistość zmienia się z dnia na dzień, bo już nawet nie po dziesięcioleciach czy latach. Posłuchaj, mowa ludzka się zmienia, posłuchaj, jak ludzie mówią do siebie, proces w coraz szybciej przebiegającym progresie. Życie toczy się z górki. A równocześnie wszystko jest tak samo, jak było zawsze, czyli zmienność codziennością, jedynie jej tempo zróżnicowane.
Będę uparcie obstawała przy dostosowywaniu wszelkich programów nauczania do bieżącego nadążania za realnym światem. Nie z rocznym opóźnieniem nawet. Update programu nauczania i wychowania, opcja: codziennie. To zbyt ważne jest, wychowywanie dzieci, przygotowywanie ich do życia, nauczanie tego co im będzie potrzebne i dostosowywanie do realiów, bieżące dostosowywanie dostarczanej wiedzy.

Nie jestem wk...ną matką. Miałam przez lata żal, że gotową na pójście do szkoły a przynajmniej do jakiejś zerówki byłam od 3 -4 roku życia, a durna psycholożka po teście polegającym na narysowaniu lalki powiedziała, żeby nie odbierać mi dzieciństwa i że ona kieruje mnie jeszcze do przedszkola, a miałam wtedy 6 lat. Męczyłam się strasznie, panie przedszkolanki wyręczały się mną, czytałam dzieciom bajki a one szły na kawę, papieroski i plotki, ja za nie pracowałam. Bo z braku miejsc w najstarszakach umieszczono mnie w starszakach czyli wśród pięciolatków!!!!!!!!! Urzekła Cię moja historia? Kilka pierwszych lat w szkole ziewałam na lekcjach, nudziłam się, marnowałam się, więdłam i usychałam, nikt nie prowadził ze mną programu indywidualnego. Dzieci obok w zbiorczej szkole gminnej sylabizowały literki a ja płynnie czytałam gazety już w wieku 3 lat. Żal już mi przeszedł.

Takich dzieci, jakim ja byłam, będzie coraz więcej, co z nimi, na zmarnowanie? Nikt chyba nie prowadzi żadnych badań, ale dzieci są cholernie mądre i inteligentne, wystarczy nie marnować ich potencjału, pozwolić im się rozwijać wg ich własnej ścieżki życiowej, nie tłamsić ich. Włączam M jak miłość, a tam "córcia" filmowa Kasi Cichopek traktowana jest z uporem maniaka z odcinka na odcinek jak ruszająca się kukła. Taki przykład i przekaz z najpopularniejszego "serialu" idzie w kraj. Dziecko = debil, zatem traktuj jak debila. Skutkiem czego debil wyrośnie, a na pewno mocno stłamszona jednostka ludzka.

Niewłaściwe jest uzasadnianie polskiego problemu przykładem z Anglii, to zupełnie inne schematy kulturowe.

Zgodzę się z Tobą, że nauczyciel powinien być mistrzem. Czasem jest. Zróbmy z czasem żeby zastąpić "czasem" "zawsze". I wtedy będzie dobrym nauczycielem i poradzi sobie z maluchem w każdym wieku.

Przepraszam, że tak długo "odpisywałam", ale nadal doba za krótka. Zaczął się na przykład
http://www.myfrenchfilmfestival.com/pl/
gorąco polecam!!!!!

A, jeszcze. Szacunek dla starszych powinien być wpajany rozumnie przez przykład.
Szok emocjonalny czy skok emocjonalny - dzieci powinny być przygotowane na takie momenty i nie przeżywać tego szoku i nie zauważać skoku, a traktować jako naturalny bezproblemowy bieg rzeczy. To dorości wmawiają dzieciom, panikując, że teraz oto czeka jej jakiś bolesny moment w życiu i swoje frustracje i obawy wkodowują w potomstwo.

Zapewne ciąg dalszy jeszcze nastąpi.



Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 22, 2016, 00:17:17
Przejscie z przedszkola do szkoly jest duzym skokiem emocjonalnym. Za duzym w wieku 6 lat.
Dzieciak wkracza w swiat, gdzie panuja ostre reguly, gdzie zabawa przemienia sie w prace.

A o jest nie tak ze słowem praca? Kolejny wkodowany schemat, że toś niemiłego, trudnego, że może lepiej unikać i migać się.

Czemu nie uczy się dzieci czegoś w rodzaju tego:

Pracujesz by dotrzymać kroku ziemi, by sprostać rytmowi jej duszy.
Bowiem trwać w bezczynnie, to stać się obcym wiośnie i latu,
zimie i jesieni; to wypaść z orszaku wielkiej życia procesji, co w
majestacie i dumnym poddaniu kroczy ku nieskończoności.
Gdy pracujesz stajesz się fletnią, przez której serce płynący szept godzin
zmienia się w muzykę.
Któż z was chciałby pozostać bezmowną i niemą wikliną, gdy wszystko inne śpiewa wspólną pieśń?
Powtarzano wam zawsze, iż praca jest przekleństwem,
a trud nieszczęściem.
A ja wam powiadam, iż pracując spełniamy cząstkę najdalszego marzenia ziemi, przeznaczoną nam od zarania wieków, gdy się zrodziło owo marzenie.
Gdy trudzisz się zaiste miłujesz życie prawdziwie; a ukochać życie przez trud, to przeniknąć w jego najgłębszą tajemnicę.
Lecz jeśli w waszym cierpieniu, narodziny zwiecie męką, a podtrzymywanie ciała klątwą, — na czele wam wypisaną, — tedy wam rzekę, iż tylko w pocie czoła waszego zdołacie zeń zetrzeć ów wypisany znak.
Powiadano wam również, że życie jest mrokiem, a wy w znużeniu waszym powtarzacie jak echo to, co niegdyś znużeni byli wyrzekli.
A ja wam powiadam, że życie jest naprawdę mrokiem, tylko, gdy mu braknie wewnętrznego pędu;
a ten jest ślepy, gdy nie towarzyszy mu wiedza,
a wszelka wiedza jest próżna bez pracy,
a każda praca jest pusta i daremna, jeśli w niej nie ma miłości;
lecz kiedy pracujesz z miłością, ze Sobą się wiążesz,
i z ludźmi, i z Bogiem jednoczysz.
Cóż to znaczy pracować z miłością?
To odzież tkać nicią z własnego serca wysnutą, jakby umiłowanemu miała za szatę posłużyć;
a dom budować z uczuciem serdecznym, jakby ukochany miał w nim
pomieszkanie znaleźć;
a w rolę ziarno rzucać z tkliwości ogromem, a plon zbierać z weselem, jakby nasz najdroższy miał tych plonów kosztować.
To rzecz każdą, której dotknie ręka, tchnieniem naszego ducha przepoić, i wiedzieć, iż wszyscy błogosławieni umarli czuwają z nami pospołu.
Praca to miłość, która widzialny przybiera kształt.
Więc jeśli nie zdołacie pracować z miłością, a jeno niechęć żywiąc i wstręt, tedy zaprawdę lepiej wam wszelką porzuciwszy pracę, usiąść w progu świątyni i wyciągać rękę po jałmużnę tych; co się trudzą radośnie.
Bowiem jeśli obojętnie wypiekasz chleb, gorzkim on będzie i zaspokoi tylko pół głodu człowieka;
a jeśli z narzekaniem winną tłoczysz jagodę, ono jad wsączy w wino.

Khalil Gibran "Prorok"



Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 22, 2016, 00:27:15
I jeszcze o dzieciach:

Miłość im waszą dawajcie, lecz nie waszą myśl,
gdyż one własne posiadają myśli.
Schronienie możecie dać ciału ich, ale nie duszy;
bowiem dusze ich w przybytku jutra trwają,
a tam, nawet marzeniem swoim nie zdołacie sięgnąć.
Możecie starać się być do nich podobni, lecz nie usiłujcie nigdy
upodobnić je sobie.
Bo życie nie cofa się wstecz, ani się ogląda za wczorajszym dniem.
Jesteście jako luk, a dzieci wasze jako strzały żywe,
wybiegające z was w dal.

Khalil Gibran "Prorok"


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 22, 2016, 00:50:44
I jeszcze taka opowiastka, przypowieść o stosunku do ludzi starszych:

Mieszkała na wsi biedna rodzina, w której żył dziadek. Pewnego roku była bardzo ostra zima. Posłanie dziadka znajdowało się na piecu, bo tam było najcieplej. Ojciec tej rodziny, a syn owego dziadka pomyślał, że dane miejsce na piecu przydałoby się dzieciom, więc postanowił wywieść dziadka do lasu. Jak postanowił tak i zrobił. Zaprzągł konia do sań, ubrał dziadka w swój kożuch i posadził do tych sań. Najstarszy jego syn, a wnuk dziadka też zaoferował, że pojedzie razem z ojcem. Mróz był siarczysty, śnieg skrzypiał. Dojechali do lasu, na polanie znaleźli duży pień, wysadzili dziadka z sań i posadzili go na tym pniu. Mieli już odjeżdżać, ale z sań wyskoczył wnuk dziadka, aby zabrać od niego kożuch. Ojciec chciał zostawić go z kożuchem, ale syn powiedział Ojcu: A w czym ja Cię wywiozę do lasu ?
Ojciec zrozumiał swój błąd. Zabrał dziadka i przywiózł do domu.

Gdzieś czytałam zgrabniejszą formę tej opowieści, ale nie mogę znaleźć.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 22, 2016, 12:02:17
Dajmy szanse nowemu Rzadowi.
Rzady p. Szydlo dzialaja dopiero 2 miesiace.
Szansy oczywiscie nie daje opozycja (poprzednia elita), ktora knebluje nieotwarte usta.
Czy tego nie widac?
To, ze Polska potrzebuje naprawy i zmian, nie ulega watpliwosci.
Przez osiem lat przeszlismy przez kilkadziesiat afer. Zadna nie zostala rozwiazana.
A teraz mowimy o zamachu na PRAWO (demokracje). Zamach na co? Na cos co nie istnieje?
Media osiagnely mistrzostwo swiata w manipulowaniu.
Przed decydujacym momentem wyborow,  TokFM, TVN, TVPinfo, Polsat zrobily potezna reklame Nowoczesnej.
Czegos podobnego nie slyszalem i nie widzialem w swoim zyciu.
Teraz manipulacja wciska ludziom, ze ustawa o mediach jest zamachem na wolna prase i wolnosc slowa.
ABSURD i bezczelna HIPOKRYZJA.

Manipulacje sa juz tak bezczelne, ze dyskusja przestaje istniec i jest opad szczeny.

Na kazdym narodzonym dziecku ciazy dlug publiczny w wysokosci 80 000zl!!!!. (czy o tym wiesz Ago?)
Kto to bedzie splacal.
Ja wiem,
Niewolnicy w Arbajcie (Arabajcie), nasze wyksztalcone dzieci, ktore beda na zmywakach i przy lopacie.
Czy wiesz o tym, ze polskie drogi, elita buduje najdrozej na swiecie? Kto gospodaruje nasza kasa pytam sie.
Kto byl naszym gospodarzem, kiedy kupowalismy gaz. Najdrozsza energia na swiecie jest w Polsce.
Podstawowe, co-miesieczne rachunki wyczesuja nasza kieszen a wakacje naszych dzieci to wakacje z duchami.

Zeby zrobic porzadki, to najpierw trzeba sobie zrobic porzadna miotle. I takie sa teraz ruchy PiS-u.

Wy milczcie, a ja ------------ hu - huuuu - hu - huuuu (swoja droga, piekny ptak)

Oprocz pijanych lamp na Krupowkach, i jedzeniosmieci w supermarketach, nasz rzad nie zrobil NIC dla mnie.
Owszem, zrobil duzo dla kilku handlarzy i  nowoczesnych konikow (tym razem, nie hadlujacych przed kinem).


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 23, 2016, 17:56:31
Prof. Rzepliński proponuje kompromis ws. TK.

Ha Ha Ha przez duze H.
To tak jakby dwoch matematykow doszlo do kompromisu w sprawie 2+2.
Jeden proponuje 4,232 a drugi 3,989. i obydwie odpowiedzi sa wlasciwe.

Kompromis pana Rzep.jest jakby przyzwoleniem na "malutkie" zlamanie Konstytucji przez Dud.
Zgoda na zlamanie (chociazby niewielkie) Konstytucji jest rowniez zlamaniem Konstytucji.
Czyli mamy tutaj maslo maslane.
Na jednego zlodzieja sedzia przymruza oko , na drugiego zlodzieja sedzia nie przymruza oka.
W zaleznosci od tego, ktory zlodziej mocniej tupnie noga.
Taka jest wlasnie sprawiedliwosc.

TK w obecnej formie jest porazka.
Werdykt zalezy od dobrego nastroju sedziego i prywatnego zdania.

Mysle ,ze PiS postapil slusznie. Dal wyrazny sygnal, ze z TK trzeba cos zrobic.
Najlepiej zburzyc calkowicie i zbudowac NOWY SYSTEM.

Skanadalem jest to , ze praworzadnosc opiera sie na zamoznosci obywateli.
Wsciekle bogaci moga chronic swojej racji oplacajac nieprzyzwoite wynagrodzenia kancelariom prawniczym.
Biedni i normalni obywatele niech zdychaja pod plotem. Dla nich ochrona prawna nie istnieje.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: Mozart Styczeń 24, 2016, 00:50:32
Polecam Bartkowi - ale nie tylko jemu. Obiektywna i dogłębna analiza, z którą powinni zapoznać się zwolennicy właściwie każdej opcji politycznej.

http://jagiellonski24.pl/2016/01/18/jaroslaw-kaczynski-ostatni-rewolucjonista-iii-rp/


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Styczeń 25, 2016, 00:26:32
(...)
Będę uparcie obstawała przy dostosowywaniu wszelkich programów nauczania do bieżącego nadążania za realnym światem. Nie z rocznym opóźnieniem nawet. Update programu nauczania i wychowania, opcja: codziennie. To zbyt ważne jest, wychowywanie dzieci, przygotowywanie ich do życia, nauczanie tego co im będzie potrzebne i dostosowywanie do realiów, bieżące dostosowywanie dostarczanej wiedzy.

(...)
Szok emocjonalny czy skok emocjonalny - dzieci powinny być przygotowane na takie momenty i nie przeżywać tego szoku i nie zauważać skoku, a traktować jako naturalny bezproblemowy bieg rzeczy.

(...)

Mój syn studiuje na Uniwersytecie Pedagogicznym i mówi to czego go tam uczą: „polska szkoła nie jest przygotowana na przyjmowanie sześciolatków po pierwsze programowo a po drugie logistycznie” i jest to oparte o najnowszą wiedzę pedagogiczną o współczesnych dzieciach i najświeższe światowe odkrycia pedagogiki.
Uważam, że dopóki się tego nie zmieni, to sześciolatki nie mogą iść do tak nieprzygotowanej szkoły.
Według mnie, do szkoły powinny iść nawet pięciolatki, ale muszą być na to przygotowane szkoły i pewnie tak się stanie, bo ludzie dbają o swoje dzieci i w końcu stworzymy im warunki godne ich współczesnego rozwoju.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Styczeń 25, 2016, 00:54:49

(...)
A, jeszcze. Szacunek dla starszych powinien być wpajany rozumnie przez przykład.

(...)

Według mnie, szacunku dla starszych uczy czwarte przykazanie z Dekalogu:
I.   Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II.   Nie będziesz brał imienia Pana, Boga swego, nadaremnie.
III.   Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
IV.   Czcij ojca swego i matkę swoją.
V.   Nie zabijaj.
VI.   Nie cudzołóż.
VII.   Nie kradnij.
VIII.   Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
IX.   Nie pożądaj żony bliźniego swego.
X.   Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Pragnę tu zauważyć, że to przykazanie jest pierwszym po przykazaniach zachowania wobec Boga i jest wyżej niż przykazanie: „Nie zabijaj”.
Wystarczy, żeby każde pokolenie przez naukę: poprzez powtarzanie sobie tego przykazania i na podstawie niego prowadzenie przykładnego życia, czciło swoich rodziców, a wzór zachowania i nauka tego przykazania pójdzie na dzieci od rodziców i tak zbudowane społeczeństwo będzie czuło się odpowiedzialne za swoich rodziców a nie oddawało ich do przytułków.
Dekalog jest od ponad tysiąca lat zgodny z naszą kulturą, a nie jest narzucony od wczoraj z obcej, niezrozumiałej nam cywilizacji.


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 25, 2016, 14:06:48
Nawet religie obcych, niezrozumiałych nam cywilizacji uczą szacunku dla rodziców i przodków.
Zapewne Marco jest lepszym człowiekiem ode mnie i czciłby pewnie ojca alkoholika , który zostawia dzieci i matkę i
nigdy nie interesuje się ich losem, oraz np. takie "matki Madzi" które pozwalają umrzeć własnemu dziecku, ja sie z tego wypisuję ; na szacunek
nawet rodzic powinien sobie zasłużyć, spłodzić dziecko to żadna zasługa.
Co do wieku, pamiętam czasy gdy moi znajomi masowo emigrowali do krajów gdzie dzieci rozpoczynały naukę wcześniej niż u nas.
Po opanowaniu obcego języka były zwykle najlepsze w szkole ; nie o wiek tu idzie tylko o system szkolnictwa.
Dzieci są różne i powinna tu być dowolność, a decydowali by o tym rodzice, bo znają (a przynajmniej powinni) się na tym najlepiej.
Poza tym szkoła to nie tylko nauka ale kierat i obowiązek, moim zdaniem im później tym lepiej.
Wstawać o ósmej musimy do sześćdziesiątki  :-)


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 14, 2016, 19:43:24
Nie żyje konserwatywny sędzia Sądu Najwyższego w USA. Rozpoczyna się batalia o jego następcę. Czy czegoś nam to nie przypomina?  ;)

http://edition.cnn.com/2016/02/13/politics/antonin-scalia-supreme-court-replacement/


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: kasia.szne Marzec 12, 2016, 12:01:33
A co sądzicie o opinii komisji weneckiej?
No chyba nie byla taka jak oczekiwał obecny rząd, opozycja już wiesza psy na partii rządzącej, aż boje się włączać telewizor


Tytuł: Odp: POLITYKA czyli TEATR
Wiadomość wysłana przez: zenon72 Marzec 15, 2016, 09:16:47
opinia komisji weneckiej tylko spotęgowała zwrócenie uwagi na nasz kraj :D
oj w polityce się dzieje!


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

etforum pegasus moloromme gonerpg airpol