Kurier Szafarski

http://tchaikovskycompetition.com/en/
http://tchaikovskycompetition.com/en/contestants/
https://www.facebook.com/InternationalTchaikovskyCompetition

Na żywo: Medici.tv :)

Musiałam zerknąć do składu konkursowiczów. No musiałam już teraz, bo doczekać się nie mogę.

Lukas Geniushas, Russia/Lithuania
Masataka Goto, Japan
Chi Ho Han, South Korea
Andrejs Osokins, Latvia
Nikolai Khozyainov, Russia
Ilya Rashkovskiy, Russia
Julia Kociuban, Poland
Dinara Klinton, Russia
George Li, USA
Natalia Sokolovskaya, Russia
Sasha Grynyuk, Great Britain

Ciekawe jak rozwineła się Natalia Sokolovskaja.Żałowałam, że nie dostała sie 5 lat temu do finału w Warszawie.No i Kola.
Zapowiada się wspaniały konkurs.

Uściślę tylko, że lista do której link Beatko podałaś, nie jest jeszcze listą uczestników konkursu. To są wciąż tylko kandydaci. Uczestnikami jak na razie są tylko Nikołaj Miedwiediew i Behzod Abduraimow w kategorii pianistycznej( laureaci konkursów). Reszta będzie musiała przystąpić do "priedwaritielnych prasłusziwanij", czyli czegoś w rodzaju naszych warszawskich eliminacji. Do konkursu zostanie dopuszczonych 30 pianistów. Czyli odsiew będzie spory.
Konkurs zapowiada się jako spora próba wytrzymałości dla uczestników( szczególnie odporności psychicznej)  - przesłuchania są tuż przed konkursem, więc w ostatniej chwili przed nim połowa z kandydatów będzie musiała odejść z kwitkiem.
Głosowania będą jawne(chyba po raz pierwszy zdecydowano się na taki krok w tego typu imprezie), a stawka o jaką będą walczyć muzycy jest rekordowa w historii konkursów muzycznych. Do tej pory kanadyjski Honens, w którym ostatnio wygrał Paweł Kolesnikow, przodował. Teraz przewidziano 30 tys. dolarów za I miejsce i aż 100 tys. dolarów za Grand Prix. Gra nerwów będzie trwała do końca - koncert laureatów, na którym dotychczas wszystko już było wiadomo ( a artyści grali już na większym luzie) będzie ostatnią prostą - na nim to zwycięzcy z poszczególnych kategorii będą walczyć o Grand Prix, która to nagroda jest tylko jedna. Emocje sięgną zenitu. Trzeba być naprawdę ze stali, żeby to wszystko przejść.
Mam nadzieję mimo wszystko, ze z tej listy kandydatów na której już teraz jest dużo dobrych pianistów, przejdą nasi faworyci. I że medici będzie transmitować także wstępne przesłuchania. Lukas wylosował nr 1 i będzie grał 10 czerwca o 10.00 czasu moskiewskiego, natomiast Kola z nr 18 tego samego dnia o 18.00.

Gra nerwów, w której gra będzie warta z pewnością nie tylko świeczki, ale całego kandelabru :D Oby tylko na tym podkręceniu emocji nie straciła sama muzyka. I oby piękniejsze wykonania nie musiały ustępować przed produkowanymi przez wykonawców mniej wybitnych, ale o mocniejszych nerwach...

Andrejs to oczywiście brat "naszego" Osokinsa, serdecznie polecał na fejsie jego marcowy chopinowski recital w Rydze – zapewne próbę generalną przed eliminacjami.
Startuje też Roman Martynow i Szyszkin – najwyraźniej czują się na siłach, żeby ćwiczyć Mozarta i Rachmaninowa, zamiast trenować pełną parą przed październikiem;)
A w grupie wiolinistów – znajomy z Wieniawskiego, Stefan Tarara.

Zegar tyka:)) Już tylko 2 dni, 16 godzin i.....

http://tch15.medici.tv/en/


Jest już lista kandydatów do I rundy w sekcji fortepianu:
http://tch15.medici.tv/en/candidates/piano?progress=round-1


A tu będzie transmisja na żywo:
http://tch15.medici.tv/en/live/piano


W niedzielę pojawią się skrzypce.

Pierwsze wrażenie z przestudiowania listy kandydatów - przyjmują starców ;D Jakie oni maja kryterium wiekowe?
Sześcioro uczestników ma 30 lat, dwoje 31, a troje 32. Ze wszystkich 36 kandydatów tylko 13, czyli jedna trzecia, ma 25 lat i mniej. W tym dwóch nastolatków.
Z tego wynikałoby, że tu nie tyle młodzież konkuruje o zaistnienie i karierę, co raczej starzy wyjadacze zlecieli się po nagrody, co nasuwałoby się w kontekście niebywałych wcześniej profitów, o których wspomnieliśmy tu wcześniej ;) Poza tym taka proporcja wiekowa na pewno nie sprzyja przebijaniu się młodziutkich talentów - mają chyba trudniejsze zadanie w zderzeniu z dojrzałymi, otrzaskanymi pianistami.

Ilja chyba już przeszedł na zawodowstwo :D

Jest lista sekcji skrzypiec:

http://tch15.medici.tv/en/candidates/violin

No i zaczęło się :) Dużo dobrej muzyki, między innymi i naszego Fryderyka.
Wszyscy grają preludium i fugę Bacha, sonatę Beethovena (nie wszyscy, nie wszyscy! ;) niektórzy odważają się grać Mozarta), coś z Etudes-Tableaux Rachmaninowa, etiudę Chopina i Liszta. Nie na wszystkich można mieć czas, ale przecież nic straconego:)

Rozkład jazdy na dziś:

Nikita Ambrosimov - BWV 879 nr 10, Beethovena sonata nr 15, etiuda Chopina 10/4, Rach nr 1 c-moll op. 39, Czajkowski "Śpiąca królewna" op.66  "Mazeppa" Liszta
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-16-1300000300-great-ha

Jurij Faworin (stary znajomy, słuchaliśmy go już przedtem) - Bach BWV 889 nr 20, Beethoven sonata nr 11, Chopina etiuda 25/10. Czajkowski 2 utwory op.10, Liszta nr 12 b-moll "Chasse-Neige", Rach nr 9 D-dur op.39
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-piano-june-16-1200

Siergiej Redkin - BWV 892 nr 23, Beethoven sonata nr 30, Chopin 10/8, Liszt "Chasse Neige", Rach nr 6 a-moll op. 39, Czajkowski op 82: 13 Echo rustique, 8 Dialogue, 15 Un poco di Chopin, 18 Dance scene. Sympatyczny lokowany okularnik. III nagroda na konkursie Paderewskiego w Bydgoszczy w 2010 (na którym wygrał Kunc) - a więc trochę "mój" i trzymam za niego kciuki :) Gra lekko i z wdziękiem.
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-piano-june-16-1250

Andrej Gugnin - BWV 860 nr 15, Czajkowski "Nokturn" i "Humoreska", Rachmaninow nr 2 C-dur op.33, Liszt "Feux follets", Chopin 25/10
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-piano-june-16-1600

Alexander Ullman - BWV 848, Beethoven sonata nr 6, Czajkowski 6 utworów op. 19, Rach nr 6 Es-dur, Chopin 25/5, Liszt nr 6 a-moll (Quasi presto a capriccio). Miło się uśmiecha i ogólnie mocno przeżywa:) Czasem też zerka podejrzliwie na publiczność ("żeby mu papierkami nie szeleścili"?? ;)) Mina w 19:20 godna Jasia Fasoli  :D No ale naprawdę ładnie gra.
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-piano-june-16-1705

Asiya Korepanowa - BWV 852 nr 7, Beethoven sonata nr 16, Rach nr 7 op.39, Liszt "Mazeppa", Chopin 10/1

Maria Mazo - BWV 863 nr 18 (cudo:)), Beethoven Appassionata, Chopin 10/12, Liszt Paganini nr 2 Es-dur, Rach nr 6 es-moll op. 33, Czajkowski Dumka op. 59
Bardzo mi się podoba jej brzmienie, polecam;)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-17-1300000300-great-ha

Dopiero co słuchałam Emanuela Rimoldiego - który bardzo pięknie grał BWV 863 nr 18, sonatę 310 Mozarta, Chopina 25/10. Rachmaninowa 6 etiudę a-moll i Chasse-Neige
Wyraźnie nadaje na falach, które bardzo dobrze odbieram:) Podobał się chyba nie tylko mnie, ale i słuchaczom. Sala nie wypełniona - co dziwi przy takiej randze konkursu - może za drogie bilety? Nie mogę sobie przypomnieć, skąd go znam, ale zaraz poszukam. Nie wiem czemu, nie załapał się na replay - a szkoda:(.... A nie, już jest :) Słucham jeszcze raz...:))
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-17-1500000300-great-ha

Ha! Już wiem!!!
Duszniki 2014 :) :) Czy po części i to sprawiło, że podświadomość zareagowała na niego tak niezwykle przyjaźnie i ciepło? Ale w dużej mierze chyba jednak dlatego, że on nadal bardzo klimatycznie gra:)

Dziś nie ma lekko - do fortepianu doszły skrzypce i wiolonczela:)
Trzeba to będzie trochę uporządkować. Zajrzyjmy najpierw do pianistów:

Dzisiaj w planie jest ich siedmioro.
Michaił Berestnew - BWV 889 nr 20, sonata Haydna Hob.16/33. Czajkowski utwór nr 6 z sześciu op.19, Rach op.39 nr 4, Chopin 25/12. Liszt etiuda nr 8 c-moll (do przesłuchania - jeśli czas pozwoli)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-17-1550000300-great-ha

Jeung Beum Sohn (na Fazioli! :)) - Czajkowski Dumka, BWV 875 nr 6, Chopin 10/1, Liszt etiuda S.139 nr 2 a-moll, Rach op.39 nr 1 c-moll, Appassionata
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-17-1900000300-great-ha
Podoba mi się:) Bardzo:)) Nie ma jak facjolka;)

Moye Chen - BWV 882 nr 13, Czajkowski - Kwiecień, Maj i Czerwiec z Pór roku, sonata Mozarta nr 10 C-dur KV330, Rach. op.39 nr 5, Chopin 25/1, Liszt Taniec gnomów
Nie na Fazioli, ale też mi się podoba:) Mozart:))
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-17-2000000300-great-ha
i:
Andriej Dubow
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-17-2100000300-great-ha
Sangyoung Kim (których nie słuchałam, ale trzeba będzie nadrobić - jak czas pozwoli)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-18-1300000300-great-ha
Teraz:
Gra Dmitrij Oniszczenko - BWV 873, Mozart sonata nr 8. a-moll KV 310, Chopin 25/11 wiaterek:), List "Chasse-Neige", Rach op.39 nr 5, Czajkowski "Grudzień"
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-18-1500000300-great-ha
Bardzo fajnie, leciutko, publika szaleje :D 20 minut przerwy.

W przerwie rozmowa z pianistką, która przyjechała na konkurs aż "iz Taronta" :D (podpowiadam, że to w Kanadzie :)), pozytywnie zakręconą na punkcie muzyki, i Prokofiew w wykonaniu Kissina, i luźne rozważania o Bachu, jak i na czym najlepiej się go słucha i gra, o polifonii, "horizontal and vertical music".
Ale został jeszcze jeden uczestnik:

Reed Tetzloff - BWV 867, No. 22 Haydn (po rosyjsku: Gajdn :D), Sonata Es-dur Hob. 16/52, Czajkowski "Méditation" op. 72 nr. 5, Chopin 10/8, Liszt "Chasse-Neige", Rach op. 33, nr.6

A teraz zajrzyjmy, co się dzieje u skrzypków:)
Gra ich dzisiaj siedmioro:

Paweł Miljukow,
Subito Lutosławskiego, Chaconna z 2 Partity nr 2 d-moll BWV 1004, 2 kaprysy Paganiniego (24 i 5), Capriccio Czugajewa, Czajkowski Valse-Scherzo op.34
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin-june-17-1000

Jelena Korzeniewicz,
Chaconna, Kaprysy 23 i 24, Valse-Scherzo, Bacewicz sonata
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin-june-17-1100

Ljubow Stekolszczikowa,
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin-june-17-1200
Bach sonata nr 3 BWV 1005, Kaprysy 10 i 24, Valse-Scherzo, Ravel "Cyganka"

Alexandra Conunova,
Chaconna, Kaprysy 15 i 24, Valse-Scherzo, Fritz Kreisler "Gypsy capriccio"
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin-june-17-1600

Mayu Kishima,
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin-june-17-1700
Schumann F-A-E sonata, , Chaconna, Czajkowski "Walc sentymentalny" op.51, Kaprysy 11 i 24, Valse-Scherzo
Na mój gust, wspaniała.

Boson Mo,
Mo to coś;) Pięknie:)
Chaconna z Partity nr 2, Kaprysy 23 i 24, Valse-Scherzo, Messiaen"Theme et variations"
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin-june-17-1810

Younguk Kim
Chaconna, Kaprysy 1 i 24, Schubert "Rondo brilliant" D 895, Valse-Scherzo,
 http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-violin

Rewelacja!
Dzięki, Asiu, za rękę na pulsie. Ja ostatnio zagłębiona w szeroko rozumianej muzyce rozrywkowej, ale już się nawracam ;)

No, niezły jest :D Fajnie, że się odnalazłaś - jest się na co nawracać, naprawdę świetnie grają

Witam

Witam

Walczylem z czasem jak zwykle, ale juz jezdem

Jest roznica miedzy niezly a rewelacja

Dzisiaj jest juz jutro.
Czas na mala przerwe w zyciorysie.
Od jutra zamieniam sie w sluch.


P.S
Dzieki Asiu za linki.

Bartus ! :)

Na razie w uszach mam Asię, ale zauważyłam, że zaczynają od Bacha, więc jeśli się przykleję, to będzie ciężko mnie oderwać. Wkrótce walka Baba Jaga contra xbw. Bój się, Babo.

To nie znaczy, że, nie daj Boże, gram, tylko nadaję ;) Cześć Bartek:)
No to do jutra, czyli do dziś:)

No i już jest dziś:)
http://tch15.medici.tv/en/live/piano

Grało już kilku uczestników:
Ostatni - George Li, mocno reklamowany na eliminacjach do Chopinowskiego:) Ciekawe, jak sobie tutaj poradził:
BWV 885, Nr. 16, Beethoven. Sonata Nr. 32 c-moll op. 111, Czajkowski "Temat z wariacjami" F-dur op.19 nr 6, Chopin 10/2, Rach op. 33, Nr. 6, Liszt. etiuda nr.3 gis-moll (“La campanella”) S. 141
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-1300000300-great-ha

W przerwie sympatyczny wywiad z Borysem Berezowskim i prezentacja w jego wykonaniu "Czerwca" z "Pór roku" Czajkowskiego , po wysłuchaniu którego mam ogromną ochotę pójść na jego koncert:)
O dziewiątej będzie grał nasz Lucas. A na razie,
Lucas Debargue, pierwszy pianista z Francji.
BWV 852, Nr. 7, Beethoven Sonata Nr. 7 D-dur op. 10, Nr. 3, Czajkowski “Valse sentimentale”, op. 51, Nr. 6, Chopin 25/6, Liszt. f-moll S. 139, Nr. 10, Rach op. 39, Nr. 5
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-1500000300-great-ha
Bach Lucasa brzmi szlachetnie, niemal jak na starym fortepianie:) Ogólnie jest trés, trés charmant;)

potem Lidia Kamieniewa,
BWV 846, Nr. 1, Beethoven sonata Nr 27 e-moll op. 90, Chopin 10/8, Liszt “Poszumy leśne” z Dwóch etiud koncertowych S. 145
 Czajkowski Dumka, op. 59, Rach op. 39, Nr. 1
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-1550000300-great-ha

 i Geniuszas.
Lukas już za moment. Zapuścił brodę :D
BWV 889, Nr. 20, Beethoven sonata Nr 3 C-dur op. 2,
Czajkowski Romanca f-moll op. 5; “Humorystyczne scherzo”, op.19, Nr 2, Chopin 10/2, Rach op. 33, Nr. 2, Liszt. “Wilde Jagd” S. 139, Nr 8
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-1900000300-great-ha

I skrzypki:
http://tch15.medici.tv/en/live/violin

Dzisiaj sześciu uczestników:
Stepan Starikow, Rosja
Stephen Jee Won Kim, USA
Tichon Łukianienko, Rosja
Bomsori Kim, Korea
Yu-Chien Tseng, Tajwan,
Clara-Jumi Kang, Niemcy

No, to było coś :D :D

Niestety.
Zalapalem na dwie ostatnie linijki Liszta Geniuszasa.

Zaraz będzie na replayu.
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-1900000300-great-ha

Miałam okazję słuchać Lucasa w Gdańsku i w Chopinie i w Liszcie, mogę powiedzieć, że chyba jest jeszcze lepszy:)
W moim odczuciu, ofkors:)

Zaiste, był on geniusz(as)em ;)

Steinway v Reszta
Zastanawialem sie, dlaczego akcteptuje tylko dzwiek S&S
Otoz, cala tajemnica lezy w momencie, kiedy dzwiek sie konczy.
Mechanika S&S pozwala na bardzo czytelne zakonczenie brzmienia.
Dzieki temu, artykulacja jest selektywna.
Charakterystyczny "klink, klink" Steinwaya bardzo mi sie podoba.
Barwa S&S jest bardzo wywazona. Proporcje niskich do wysokich sa moim zdaniem perfekcyjne.
Brzmienie S&S "odtyka" uszy....jak...powiew swiezego, gorskiego powietrza.

Inne fortepiany zamulaja i balagania artykulacje.

Geniuszas:

1 cz. Troche za duzo kombinacji z akcentami i fraza sie nie klei.
        Nadinterpretacja.
---------------
2 cz. Podoba mi sie bardzo. Jakowoz forte jest przesterowane.
-------------
3 cz. Mocna dyscyplina rytmiczna. - swietnie
---------
4 cz. Lubi grac szybko - znakomicie, Jest wybuchowy. Zwarta forma
----------
Ogolnie Beethoven robi wrazenie

Czajkowski Geniuszasa:
Niezwykle!!! piekny dzwiek.
Opoznienie z G na F na koncu opoznilo moja dalsza narracje, tak sie zasluchalem.

Temperatura rosnie,
ale Chopin, lewa reka za cicho.

Rachmaninow Geniuszasa.
Wykop wirtuoza. Tak bym to okreslil.
Kompozycja dosyc przecietna jak na Racha. Zbyt duzo modulacji. Az sie pogubilem.

Geniuszas chyba przyprowadzil sobie fan club do sali koncertowej.
Wyraznie publicznosc jemu kibicuje.
I slusznie.

Liszt Geniuszasa
Ta  tata  Ta  tata

Czajkowski przepiękny:)) Przy okazji znowu przypominam sobie, że za mało znam Czajkowskiego. Słucha się wciąż na okrągło tych najbardziej popularnych i lubianych kawałków, z baletami na czele, a jest tyle drobiazgów, których w ogóle nie kojarzę. Konkurs to dobra okazja, żeby je skojarzyć:)

Myślę, że my też z czystym sumieniem możemy kibicować Lukasowi;)

Piekny wystep SERGEYa REDKINa.
Koncowka Beethovena - to jest to "cos"
Ubolewam, ze gra na YAMAHsze.
Ten istrument rzezi w srednich i nizszych rejestrach.
Fortepian resonuje za duzo. Wrazenie, jakby ktos gral caly czas na pedale.
Liszt - piekne, nieudawane emocje. Wzloty i upadki bez potencjometru.
Rach. - bomba ruska (pozytywnie)
Czajkowski - bez kombinacji, naturalnie. Dialogue faktycznie dialoguje.
Mezczyzna - Kobieta? ......
Trepak - fantastyczny.

P.S.
Nie powiedzialem, ze bede kibicowal Lukasowi

Andrey Gugnin
Kolejny wspanialy pianista.
Poziom jest niesamowity.
Kiedys zachwycal technika Zimerman.
Teraz takich Zimermanow i lepszych jest cale mnostwo.
Grupa genialnych pianistow sie poszerza bezustanie (dziekujemy jutjubowi)
Tylko grupa ScarBacBeeMozHay pozostaje w niezmienionym skladzie od wiekow.
Ciekawe, dlaczego.

Zachwycil mnie Czajkowski Gugnina.
Prawa reka jest ze zlota, Lewa z platyny.

Dlaczego na Czajkowskim, potrafia nastroic fortepiany tak dobrze, a na naszym Szopenie NIE!!
Przeciez Polacy nie gesi, tez niezle uszy maja.

ASIYA KOREPANOVA
Ruda pieknosc grajac slucha.
Ja slucham tez. Z zainteresowaniem
Bach zachwyca (at the bottom of the key) - koncowa faza wcisnietego klawisza.
Czyli samo dno klawisza jest pod doskonala kontrola ASIYAi.
Bach leciuchny. Kluczowe nuty na wlasciwych miejscach a drugoplanowe motywy genialnie legato.
---------------
Beethoven.
Zwrocilem uwage na orginalna artykulacje a wlasciwie na zroznicowana dlugosc krotkich dzwiekow.
Zroznicowana jest rowniez dynamika.
Mnostwo odcieni p mf  mmf, mpp....itd
Baaardzo ciekawa interpretacja.

Ponownie,  2cz Beethovena, odkrywcza (ponownie odkrywcza)
Niestandartowe emocje. Trzeba sie ich troche nauczyc.
Niezwykla gra. Pelna kontrola. Mnostwo "tools". Brawo!!
To "cos" -  pare chwil przed 19 min
3cz. - minimalnie przekombinowana (prawdopodobnie sporo belferskich uwag), ale mimo wszystko swietnie.
Napiecie wzrasta konsekwentnie.
--------------------
Czajkowskiego fraza a wlasciwie ASYIii fraza jest wyrafinowana.
Mistrzostwo.

Redkinowi też kibicuję:) A Lukasowi, jak myślę, przynajmniej ja z Beatą, z racji starej znajomości z KCH:) Problem w tym, że chciałoby się kibicować niemal każdemu, którego się słucha;) Oni wszyscy grają na takim poziomie, że mogę ich słuchać z przyjemnością - pozostają już tylko kwestie tego, czyja gra bardziej przypadnie mi do ucha i serca, czyj przekaz emocjonalny akurat mocniej do mnie trafi. Tu już jak rozumiem wybór będzie w niuansach, takich o których piszesz - kto zdaniem jury będzie we wszystkich elementach wykonania primus inter pares. No i też czyja gra się po prostu subiektywnie jurorowi najbardziej spodoba.

http://tch15.medici.tv/en/live/piano

Dziś grała Natalia Sokołowskaja (znajoma z KCH):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-2000000300-great-ha
Andrej Korobejnikow (na Steinwayu;):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-19-2100000300-great-ha
Jiayan Sun (na Steinwayu:)):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-20-1300000300-great-ha
Dinara Klinton (na Steinwayu) Nie miałam czasu, ale obił mi się o uszy bardzo subtelny Bach:)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-20-1400000300-great-ha

Teraz:
Daniel Charitonow (na Steinwayu). Szesnastolatek! I bardzo dobrze sobie radzi w gronie starych wyg:) Bardzo kulturalne granie.
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-20-1500000300-great-ha
Julia Kociuban
Julka studiuje teraz w Mozarteum w Salzburgu. Na kolację marzeń zaprosiłaby Rubinsteina i Mozarta:) Ale sonatę gra Beethovena.
BWV 889 Nr. 20, Beethoven sonata Nr. 13 Es-dur (“Sonata quasi una fantasia”), op. 27 nr 1, Czajkowski "Méditation” op. 72 nr 5, Chopin 25/11, Liszt etiuda a-moll S. 141 nr 6, Rach op. 39 nr 1
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-piano-2015-06-20-2000000300-great-ha
(na Steinwayu. Cała dzisiejsza ekipa jest Bartus-friendly :D)

Czajkowski się podobał:) Zimowy wiatr powiał z dużą siłą i uczuciem. Liszt i Rach z ogniem i temperamentem. Julia potrafi dać po klawiszach;)) Brawo:)

W przerwie Walery Giergiew wspomina pierwsze konkursy, których słuchał w czarnobiałej telewizji, Sokołowa, Obrazcową i innych wspaniałych artystów. Prowadzący wzdychają, jak smutno będzie, że z tych wszystkich wspaniałych pianistów, z których tylu bardzo się polubiło, po tak "drastic selection", musi jutro zostać już tylko 12. "Szto dziełats, that's life" :) I migawka z zeszłorocznego koncertu Sokołowa w Paryżu.

Po przerwie:
Michaił Turpanow. I pierwsze wykonanie Schuberta na tym konkursie:) I, nieodmiennie dzisiaj, Steinway:)

Emanuel Rimoldi też korzystał za Steinwaya - nie można zaprzeczyć, że był czarujący:) Bartek, ale nie podoba Ci się Fazioli? Na nim grała Maria Mazo i Jeung Beum.
Ładny dźwięk, IMHO.

Asiu.
Moze zranie Twoje uczucia, ale FAZIOLI tez mi sie nie podoba.
Dzwiek jest zbyt blaszany.


Fansoli na Fazioli

Nie, spoko :D Moje uczucia nie są aż tak wrażliwe ;D

Zaraz podadzą wyniki pierwszej tury - albo już podali:)

Podali, ale przegapiłam - poczekajmy na replay, a oto nazwiska:
And the selected candidates for the second round in Piano category are:
Lucas Debargue
Lukas Geniušas
Daniel Kharitonov
Julia Kociuban
George Li
Dmitry Masleev
Maria Mazo
Nikolay Medvedev
Ilya Rashkovskiy
Sergey Redkin
Reed Tetzloff
Mikhail Turpanov

Faktycznie, drastyczna selekcja. Cieszę się, że zostaje Francuz Lucas, nasz Lukas, Julia, Maria Mazo i Redkin, wszyscy ogromnie mi się podobali, cieszę się, że świetny szesnastolatek Charitonow wygrał w starciu z dojrzałymi pianistami. Reszty nie zdążyłam jeszcze posłuchać, ale na pewno też wypadli wspaniale. Żałuję Rimoldiego, Oniszczenki, Jeunga Beuma, ale i tak przeszło sześciu moich kandydatów:) Teraz przed nami 12 x Mozart :) A konkretnie, 12 spośród koncertów:

•No. 9 in E-flat major, K. 271,
•No. 12 in A major, K. 414,
•No. 20 in D minor, K. 466,
•No. 21 in C major, K. 467,
•No. 23 in A major, K. 488,
•No. 24 in C minor, K. 491,
•No. 27 in B-flat major, K. 595.

Ale przedtem - pierwszy etap:

Recital, który musi się mieścić w granicach od 50 do 60 minut.

Repertuar składa się z utworów wybranych przez pianistę. Program musi obejmować jedną lub więcej kompozycji  jednego lub więcej następujących rosyjskich kompozytorów:
M. Balakirev, A. Glazunov, N. Medtner, M. Mussorgsky, N. Myaskovsky, S. Prokofiev, Rachmaninov, A. Scriabin, R. Shchedrin, D. Shostakovich, I. Stravinsky, P. Tchaikovsky. Works from Round I may not be repeated.

Poddałam się, jeśli chodzi o skrzypce - nie starczyło już czasu, stwierdziłam, że poczekam na selekcję:( Do drugiej rundy przechodzą:
Christopher Tun Andersen
Alexandra Conunova
Yoo Jin Jang
Clara-Jumi Kang
Haik Kazazyan
Bomsori Kim
Younguk Kim
Mayu Kishima
Pavel Milyukov
Sergei Pospelov
Stepan Starikov
Yu-Chien Tseng

Z nich kojarzę tylko Kazazyana, i Mayu Kishima też bardzo mi się podobała; reszta jest do odkrycia.

Tutaj, przypomnijmy, będzie można podziwiać = w pierwszym etapie:

•A sonata by one the following composers of the candidate's choice: W.A. Mozart (except for the youth sonatas), L. van Beethoven, F. Schubert, R. Schumann, J. Brahms, E. Grieg, C. Frank, C. Debussy, M. Ravel, R. Strauss, B. Bartók, S. Prokofiev, D. Shostakovich,
•One virtuoso work,,
•One or more compositions of the candidate's choice.

A w drugim - test Mozarta, za pomocą jednego z trzech koncertów (cóż, jest zdecydowanie mniej do wyboru;)):
•No. 3 in G major, K. 216,
•No. 4 in D major, K. 218
•No. 5 in A major, K. 219.

http://tch15.medici.tv/en/live/piano
W niedzielę od trzynastej - Lukasów dwóch i Charitonow.

Piorun rozwalil mi internet.
Teraz jest OK.

Julka wstrzasnela mnie swoim wystepem.
Myslalem, ze po 16 snastolatku Danielu komukolwiek bedzie trudno zagrac.
Julka, moim zdaniem byla w tym dniu najlepsza.
Jest w doskonalej formie.

Tylko, nie podobalo mi sie preludium Bacha (potencjomentr).
Szkoda mi rudzielczynie. Za orginalnego Beethovena dalbym jej nagrode specjalna.

Skrzypkow jeszcze nie sluchalem dokladnie.
Pierwsze wrazenia sa jednak mizerne.

Slucham rekomendowanego przez Aske, Lucasa Debargue.

Gra swietnie, ale cos mi nie pasuje.
Nagle widze, ze z czerni wylania sie napis na literke Y.

Facet jest typem zlozonym z wielu zwojow.
Podoba mi sie.
Mimo wszystko gra zbyt krotkimi frazami.
Zdania muzyczne powinny sie czasami zazebiac.
Np jedna fraza ciagnie sie przez 16 taktow a druga pojawia sie we wnatrz tej pierwszej (if you know what I mean man).
Czyli zawartosc cukru w cukrze nie jest takim glupim stwierdzeniem.

Druga runda rozpoczęta. Dzisiaj i jutro etap pierwszy, w środę i czwartek posłuchamy Mozarta:)

http://tch15.medici.tv/en/live/piano


Chyba coś zmienili w rozpisce. Dzisiaj grali po kolei:
Siergiej Redkin (Rosja):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-21-1300000300-great-ha
Bach. Toccata in C minor, BWV 911, Schubert – Liszt. Aufenthalt, Liebesbotschaft, Der Muller und der Bach, Erlkonig, Prokofiev. Sonata 8 in B-flat major, Op. 84
Pieśni Schuberta w transkrypcji Liszta - fantastyczne!:)) I brawurowe wykonanie Proka.

Maria Mazo (Niemcy):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-21-1530000300-great-ha
Scriabin. Sonata 4 in F-sharp major, Op. 30, Stravinsky. Danse infernale de tous les sujets de Kachtchei, Berceuse, and Finale from The Firebird (transcribed for piano by Guido Agosti), Beethoven. Sonata 29 in B-flat major (Hammerklavier), Op. 106

Reed Tetzloff (USA):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-21-1630000300-great-ha
Cesar Franck. Prelude, chorale and fugue for piano, M. 21, Scriabin. Piano Sonata 7 (“White Mass”), Op. 64, Scarlatti. Sonata in B minor, K. 27 (L. 449), Charles T. Griffes. Piano Sonata, A. 85, Nikolai Kapustin. Variations, Op. 41

Po przerwie:
Ilja Raszkowski (Rosja):
Schumann. Phantasie in C major, Op. 17, Scriabin. Sonata 10, Op. 70, Scriabin. Sonata 5 in F-sharp major, Op. 53

George Li (USA):
Rachmaninov. Variations on a Theme of Corelli, Op. 42, Liszt. Hungarian Rhapsody No.2 in C-sharp minor, S. 244 (cadenza by Sergei Rachmaninov), Tchaikovsky. Meditation, Op. 72,5; Valse de salon, Op. 51,1, Chopin. Variations “La ci darem la mano” :) from Mozart’s opera Don Giovanni, in B flat major Op. 2 (Jan Ekier edition)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-21-2015000300-great-ha
Chłopak zaszalał z Lisztem:)) Chopin też fajnie zagrany. Robi miny prawie jak Bożanow;) Lepiej słuchać i nie patrzeć, bo nie wiadomo, kiedy rozśmieszy:))

Lucas Debarque (Francja):
Nikolai Medtner. Sonata in F minor, Op. 5, Maurice Ravel. Gaspard de la nuit :)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-21-2130000300-great-ha
Tu właśnie widać to, o czym mówiliśmy. Czasem odkrywa się nie tylko mało eksponowane utwory znanych kompozytorów, ale i nazwiska zagubione w cieniu uznanych sław. Medtner to nazwisko, które w ogóle nie było mi znane. Pełna niewiadoma, co usłyszę. Tylko już sprawdziłam, że to rówieśnik Rachmaninowa i Skriabina, który skomponował 17 sonat i 3 koncerty. Niespodzianka na plus. Sonata f-moll jest śliczna:))) Według wikiściągi: "a four-movement work from 1902–3 suggesting the style of Scriabin or Rachmaninoff, but nonetheless original. Medtner's craft gained subtlety and complexity in later years, but this work is already evidence of his mastery of musical structure. An opening Allegro, dramatic and imbued like much Russian music with a bell-like sonority, is separated by a Intermezzo from a Largo divoto that reaches a Maestoso climax before plunging into the headlong Allegro risoluto finale." No i Gaspard...
Cudnie!!:))) Francuz rządzi! Nie jest w stanie mu zaszkodzić żadna Yamaha;)) Pełne szaleństwo na sali:)))

Jutro w pierwszej części zaprezentują się:

Lukas Geniuszas
Daniel Charitonow
Julia Kociuban.
Julka będzie miała bardzo ciekawy program:
Grazyna Bacewicz. Piano Sonata 2, Frederic Chopin. Piano Sonata 3 in B minor, Op. 58, Sergei Prokofiev. Piano Sonata 7 in B-flat major, Op. 83

Emocje ciagna Geniuszasa za bardzo do przodu.
Nie ma czasu na refleksje.
Brahms (argentina - madonny) - kompozycja nie pozwala rozwinac skrzydla.
Geniuszas chce przede wszystkim wygrac konkurs.
Muzyka jest na dalszym planie

No....teraz juz jest lepiej....slucha siebie
Etiuda cis jest szybka, prawa reka nie tak perlista.
Etiuda Ges jest rownie szybka. Dobry popis. Nie kazdy potrafi grac szybko.
Etiuda es - wspaniala. Wspaniale ppp. Nie tyko cicho w decybelach, ale i dzwiecznie.
Zaczyna sie.
Prokofiewowi na poczatku brakuje troche jazzowego - jaja (rytm)
Geniuszas gra wyjatkowo dlugim dzwiekiem w gornych rejestrach.
Niesamowite. Tak jakby gral smyczkiem.
Krotka artykulacja jest pod absolutna kontrola. Wyrezyserowana emocja albo
lepiej,... kontrolowana emocja nie pozwala na nic wiecej.
Tylko po co to cos wiecej. Prokofiew bylby zadowolony.
Niektore fragmenty kompozycji przymulaja (spytac prosze Prokofiewa).
Przymulaja po to, zeby odmulic w ostatniej czesci.
Tak bardzo przyzwyczail mnie Geniuszas do duzego kopa, ze teraz juz go nie zauwazam.
Wykop w ostatniej czesci byl, ale moje emocje go nie zanotowaly.
FORMA??

Daniel Kharitonov
PIEKNIE
Wlos nie jest dzielony na czworo.
Granice mozliwosci technicznych nie istnieja.
Czy to dobrze?
Czy hamulec nie dodaje dodatkowej energii - emocji?
Brakuje mu troche ciemnego, tajemniczego brzmenia, ktore posiada Geniuszas i Julka.

Ma duze szanse, gdyz Mozart bedzie jego atutem.
Zbyt duza latwosc techniczna wykresla "story-line", ktora to my sluchacze lubimy sobie wymyslec (eng. story behind the pianist).
Sluchacze lubia wysilek na scenie.
Krew, pot i lzy.
Tacy juz jestesmy.

Julka Kociuban
Zywiol, odwaga - to Bacewiczowna.
Chopin - wspaniale, ale nie genialnie (obce kwity)
Chociaz pospiewala sobie szlachetnie w kantylenie.
Zreszta, co mnie obchodza obce kwity, nie moja kompozycja.
Niech sie Chopin o to martwi.
Bardzo przypadl mi do gustu artyzm Julki.
Po prostu lubie ja sluchac i tyle.
Chyba mamy laureatke.

Odrzucenie jej w eliminacjach do Konkursu Chopina jest czysta, chamska zagrywka.
Ciekaw jestem ile jeszcze tego chamstwa nas czeka w pazdzierniku.
Moim zdaniem koncerny (fortepiany) maczaja w tym palce.

Dmitry Masleev
Kapitalny Haydn (chociaz nie moj).
Swietny, Swiety Saens  - Uff! daj boze zdrowie
LISZT - ........!!!!!!!!

Facet sie nie oszczedzal.

Już wklejam linki do prezentacji:
Geniuszas:
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-22-1000000300-great-ha
Brahms. Sonata 1 in C major, Op. 1, Chopin. Etudes in E major, C-sharp minor, G-flat major, and E-flat minor, Op. 10, 3-6, Prokofiev. Sonata 7 in B-flat major, Op. 83

Charitonow:
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-22-1200000300-great-ha
Bach – Ferruccio Busoni. Chaconne from the Partita No.2 for violin in D minor, BWV 1004, Liszt. Petrarca Sonnet 123 from Annees de pelerinage, S. 161,6, Liszt. Hungarian Rhapsody 12 in C-sharp minor, S. 244, Rachmaninov. Prelude in G-flat major, Op.23,10, Rachmaninov. Sonata 2 in B-flat minor, Op. 36 (second edition)

Kociuban:
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-22-1200000300-great-2


Maslejew:
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-22-2130000300-great-ha
Joseph Haydn. Sonata in C major, Hob. XVI/48, Camille Saint-Saëns – Franz Liszt. Danse macabre (arr. by Vladimir Horowitz), Rachmaninov. Variations on a Theme of Corelli in D minor, Op. 42, Mendelssohn – Rachmaninov. Scherzo from the Incidental music to Shakespeare’s A Midsummer Night’s Dream, Liszt. Totentanz, S. 525

Dużo ciekawej muzyki w świetnym wykonaniu:)

Nie piszecie nic o Debargue?
Przecież to było GENIALNE!!
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-21-2130000300-great-ha

Też tak uważam :D
Piszę o nim 7 postów wyżej ;) Po równo dzieląc zachwyt między utwory i wykonanie, ale też oba komponenty były godne zachwytu:

Nie wszystkich daję radę posłuchać, ale do Lucasa D. poczułam słabość od pierwszego słyszenia:)

Medici zawsze na propsie, zwłaszcza dla spóźnialskich  ;)

Odsłuchuję właśnie Lucasa i sonatę Medtnera - obu panów słyszę po raz pierwszy i obaj robią wielkie wrażenie. Debargue jest piekielnie perfekcyjny w zakresie artykulacji. Bardzo podobają mi się jego sforzata i rubata; do tego dowcip i szczypta ironii.

Zauważyliście? Interpretacja pochłania go całkowicie.

Przed Gaspard de la nuit wygląda na wręcz wycieńczonego.

Yamaha... Lucas! Pourquoi?

"He also plays jazz with several groups in Paris."

Oj, chciałbym go usłyszeć w czasie jakiegoś ~jam session w Paryżu.

Piękne, perliste, lśniące brzmienie w Gaspard. Czyli to, co Maurycy zapisał w tej dosłownie nieziemskiej partyturze trzeba teraz stworzyć na nowo. Jak? Jak Lucas.

Kontrolowana spontaniczność, miękki liryzm i ostry witalizm. Jedno staje się drugim, paradoksy przestają dziwić. Jego przejścia między strukturami artykulacyjnymi i dynamicznymi to dreszczowiec.

Naprawdę czekałem na to finalne ppp w napięciu.

Zastosuje sie do nakazu Katii i cos napisze.
Drugi etap Lucasa Debargue byl znakomity.
Nawet Y....nie przeszkadzala.
Glownym bohaterem wieczoru byl Medtner.
Swietna kompozycja, chociaz motyw glowny (brzmial troche z goralska), byl zbyt czesto powtarzany
w tej samej tonacji. Medtner skutecznie wbil do mojej glowy f moll.
Kapitalnie napisane fugato w 28:40. Wprowadzenie lewej reki i mamy pierwsze ciarki.
Tak, to bylo znakomite. Lucas gral troche nierytmicznie, ale coz, romantyczna dusza obydwojga - wybaczam.

Czasami mialem wrazenie, ze w niektorych fragmentach, prawa reka nie ma dostatecznej sily.
Albo inaczej, lewa byla za silna w stosunku do prawej.

Chcialbym uslyszec ta sama sonate w wyk. pozostalych znakomitych konkursowiczow.
------------------
Ravel - motywy odpowiedzialne za rytm, wolabym uslyszec bardziej perliscie (dziek Moz).
Tak jak ledwo widoczna drobna pajecza siec z mnostwem malych regularnych oczek,
rysowana cieniutka, precyzyjna, nierozmyta kreska, nalozona na konkretny obraz.

O chyba pianista mnie uslyszal, teraz gra tak jak ja sobie to wyobrazam
Wykonanie jest genialne.

Lucas ma szanse na final.

Dziś pierwsze sześć Mozartowskich koncertów:

http://tch15.medici.tv/en/live/piano

Grają:

Redkin - Piano Concerto 12 in A major, K. 414
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-1700000300-great-ha

Mazo - Piano Concerto 21 in C major, K. 467
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-1730000300-great-ha

Tetzloff - Piano Concerto 23 in A major, K. 488
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-1830000300-great-ha

Raszkowski - Piano Concerto 27 in B-flat major, K. 595
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-1930000300-great-ha

Li - Piano Concerto 23 in A major, K. 488
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-2030000300-great-ha

Debargue - Piano Concerto 24 in C minor, K. 491
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-2130000300-great-ha

Dobrze, że taka rozmaitość, że nie rzucili się wszyscy na to samo:)
Za to jutro czeka nas Sturm und Drang Runde  - czyli 3 x d-moll;)

Spoko, mówisz masz  8)

Na to fugato u Medtnera też w szczególny sposób zwróciłem uwagę, uwielbiam ten idiom XX-wiecznej polifonii. Debargue świetnie wykrystalizował partie LR i PR, stworzył jakąś wewnętrzną, kontrapunktyczną rozmowę głosów o idealnych proporcjach w zakresie dynamiki i barwy. Czuje bluesa!

Przyszła kolej na naszego wysłannika na wschodnie rubieże - Julię Kociuban. Już na wstępie, PLUS ZA OUTFIT.  Bacewiczówna musi należeć do jej ulubionych kompozytorów, choć czasem miałem wrażenie, że zza Grażyny wyłania się... Fryderyk (a propos modnego ostatnio pytania, kto stoi za plecami...  ;)). Sam Chopin mnie nie poraził (chyba dobrze  8)), wręcz miejscami nieco nudził.

No i w końcu VII Sonata Prokofieva. Rozpoczęła genialnie, z nadludzką energią i precyzją. Andante caloroso zachwycające. Kociuban uwypukliła wszystkie emocje, pokazując obrazy zawarte w nutach i między nimi - prawdziwy tragizm, wojnę (Stalingrad?), rosyjsko brzmiący sentymentalizm... Fragment skrajnie chromatyczny, a de facto klarowny.

Finałowe Precipitato doczekało się tysięcy "lepszych i najlepszych" interpretacji, w końcu to jeden z ulubionych kawałków każdego wirtuoza. Zmęczenie godzinnym recitalem jest bezlitosne, ale tempo było zabójcze i to aż do finału - i za tą niesamowitą koncentrację aż do ostatniego potrójnego akordu - hats off.

Julia musi mieć silną, bezkompromisową osobowość artystyczną.

Which people would you invite as guests to your dream dinner party?
Rubinstein & Mozart

Mozart już czeka na KV 488!

Pierwsza część koncertu A-dur KV 414 - prawda, że piękne, namiętne przetworzenie? Redkin grał je już w perspektywie kolejnej epoki - epoki romantycznej namiętności.

Generalnie, brakuje mi nieco artykulacyjnej elastyczności i klarowności. Ten koncert A-dur jest mniej znany i moim zdaniem nie daje możliwości pełnego wykazania się w dziedzinie interpretacji muzyki Mozarta. Jednocześnie chyba nie może się nie podobać - "przyjemny dla laika, przyjemny dla znawcy", mawiał o nim Mozart.

Haha, kadencja w III części - NIEZŁE! Jak A-dur, to a'la turca  8)

Maria Mazo gra koncert C-dur KV 467. Dotychczas - przetworzenie I części - nie zachwyca. Brakuje mi zniuansowania pomiędzy staccato a legato. Kontrasty są dość ostre, brzmienie również nieprzyjemne dla ucha (dobrze widzę, Fazioli?). Szarość przeważa w tych Mozartowsko-wielobarwnych pasażach. Odcieni szarości też jest przecież wiele.

Hm, myślę, że śmiało moglibyśmy zastąpić tu fortepian klawesynem.

... jak też orkiestrę inną orkiestrą  :-\

Mazo i Mozart to dwie różne bajki.

Chociaż... Dałbym jej jeszcze szanse na zagranie tego koncertu na pianoforte, kopii jakiegoś steina czy waltera. Who knows.

Tak, Mazo to nie mozarcistka. Pewnie prędzej beethovenistka  ;)


Patrick i ja jesteśmy ponadprzeciętnie aktywni politycznie. Kto nas zna, ten wie :D

Słodkie klarnety! To znak, że Reed Tetzloff rozpoczął koncert A-dur KV 488.

Rożnica brzmienia jest kolosalna. Steinway to niczym PESA wobec sędziwych składów PKP TLK (Yamaha). Reed gra mieniącym się, delikatnym dźwiękiem (lubię epitet "aksamitny"  ;)) i wsłuchuje się w orkiestrę, która funkcjonuje tu raz jak jeden organizm (tutti), innym razem - eksponując poszczególne sekcje dęte. Bez tych umiejętności nie ma sensu brać na warsztat ten koncert - jak i de facto każdy inny pióra Amadeusza.

Przydałoby się może nieco mniej egzaltacji w kadencji, ale jak na razie Reed, you are winning this round.

Juz sie pogubilem.
Kogo teraz sluchacie?
Bo ja Ilyia Rashkovskiy

Dlaczego ludzie, teraz lubia grac Mozarta tak wolno.
Tak czy inaczej - fajnie gra Ilyia

Jak juz wolno, to krotsza, finezyjna artykulacja.
Jest teraz moda na wymemlane legato w Mozarcie.

Pierwsze skrzypki troche falszuja, ale kto teraz gra czysto.
i..drzewo.

Ludzie sa zastraszani przez palantow dyrygentow, to falszuja. taka jest prawda.

stoi

Teraz jest znacznie lepiej.
Krocej i troche do przodu

Witaj Kasiu.
Brakowalo Cie tutaj

Bardzo sympatyczny pianista ten Ilyia.
Czysto, przejrzyscie (perliscie - thx Pat)
Tempo , jak juz mowilem mogloby byc szybsze, ale....
Artykulacja troche krotsza, ale...

Chetnie poslucham go jeszcze raz.
Chetnie pojde na jego koncert.
Chetnie kupie jego plyte.

Teraz George Li (subskrybowal kiedys moj kanal, ale sie odsubskrybowal)

Fajny pianista. Bardzo ambitny.
Troche brakuje mi "klink klonk" w artykulacji.
Teraz ucza legata, ktore ma byc zajebiste.
Nic nie wcisniesz miedzy nuty.
Mozart nie lubi zajebistego legata.
Tak przynajmniej sadze.
Akompaniament troche jest za glosno moim zdaniem

Piekna 2 cz (George Li)

BRAWO FAGOCISTA (3cz  - Li)

Konkursy kaza sie radowac, podczas kiedy mlodzi kandydaci maja pierdla.
Cos w tym nie jest tak. Co sadzicie

Dziękuję, Bartku :) Cała przyjemność po mojej stronie.

(Przeczytaj sobie, jaki artystyczny angaż czeka Cię w 14. rozdziale Księcia z bajki) ;)

Aha, ja też tak odczułam, jasne, czyste, perliste wykonanie tego przepięknego koncertu. Podobało mi się.

A zaraz będzie Lucas, który podobno swoją osobowością i grą podzielił słuchaczy - część go uwielbia, części się nie podoba, ale niewielu pozostaje obojętnych:) Zaczął na poważnie grać na pianinie w wieku 11 lat, a porzucił literaturę i sztukę dla muzycznego zawodowstwa w wieku lat 20 - jednak dobrze, że się w końcu zdecydował.
I jaki wspaniały koncert sobie wybrał - c-moll, mocny akcent na zakończenie dzisiejszej rundy.

No to sobie posłucham z odtworzenia, nareszcie na YT :)

LUCAS DEBARGUE
http://www.youtube.com/watch?v=ud-HV-KmQUc

Bo konkursy to nie igraszka, tu chodzi o życie.

(Sparafrazowałam ostatni wers Dzieci i żab Krasickiego  ;)).

Ja słucham live - i już wiem, że oprócz, Bacha, Medtnera, Ravela itp. lubię także jego Mozarta:)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-24-2130000300-great-ha

Medtnera grał Trifonow, Skazki, wrzucałam kiedyś link.
http://www.youtube.com/watch?v=8XQZ_lyqMRI
A teraz rozmiłujemy się zbiorowo, choć każdy z osobna, w tym kompozytorze, nawet granym na YApońskim instrumencie ;)

k...., mam problemy z internetem

A tu Lucas Debargue sprzed TCH Competition, też Medtner.

http://www.youtube.com/watch?v=fIRA9y-CqbI

Miałam ten dreszcz:))) Zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy - LD fans:)

"Fantastic, juvenile, spontaneous, crystal clear, crisp but subtle":)

Gra całym sobą:)) (i momentami także dyryguje:)) Jednak zupełnie mi to nie przeszkadza, zdaje się takie naturalne, jakby po prostu muzyka w ten sposób przepływała przez niego do klawiszy:)

No popatrz, Beatko, albo całkiem przegapiłam, albo wypadło mi z pamięci... nic mi nie dzwoniło. Obiecałam sobie teraz posłuchać wszystkich tych sonat:)

A to na deser, kto jeszcze będzie miał siłę i czas ;)

Paweł Miljukow (Rosja) - Concerto No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1700000300-small-h

Aleksandra Conunova (Mołdawia) - Concerto No. 4 in D major, K. 218
(Studied at the Hannover University for Music, Drama and Media under Prof. Krzysztof Wegrzyn)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1730000300-small-h

Maymu Kishima - Concerto No. 3 in G major, K. 216
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1830000300-small-h

Younguk Kim (Korea Pd) - Concerto No. 3 in G major, K. 216
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-25-1700000300-small-h

Stepan Starikow (Rosja) - Concerto No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-25-1730000300-small-h

Bomsori Kim (Korea Pd) - Concerto No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-25-1830000300-small-h

Exactly, polityka to dla nas nie przelewki! A konkursy to przecież również polityka, nolens volens  ;)


Bartek mówi jak jest. Mam takie samo wrażenie. Strach o artykulację, przejrzystość, zachowanie klarowności?

Słucham Debargue i jego koncertu c-moll.

Przetworzenie w pierwszym Allegro najpierw zbyt delikatne, potem nieco zrąbane, ale ekspozycję miał świetną.

Teraz zauważam, że zaczyna trochę "manieryzować"; są miejsca na granicy smaku (przynajmniej dla mnie) - gwałtowne kontrasty i wydłużenie pewnych fraz brzmią niemozartowsko.

PIĘKNA KADENCJA!

Nie no, on tą muzykę czuje - spójrzcie na jego twarz. Kantylena w części drugiej KV 491 jest czarująca, ale... narracja powinna snuć się nieco szybciej. Larghetto u Mozarta jest romanzą, miłosną sceną rodzajową i nokturnem pod rozgwieżdżonym niebem, nie zatrzymującym czas adagiem, vide KV 488.

I jeszcze co do różnic dynamicznych - Lucas intensyfikuje ekspresję poprzez znaczne kontrasty forte - piano w obrębie frazy czy większej struktury melodycznej. Mozart jest w zasadzie dość oszczędny w oznaczeniach dynamicznych, co nie oznacza przecież, że gra ma być jednostajna. Wymaga on jednak w tym zakresie zniuansowania wynikającego wprost z tej muzyki, czasem ledwie wyczuwalnego, ale WYCZUWALNEGO, nigdy zbanalizowanego do bieli i czerni.

Finał! Słyszę jakieś dodatkowe akordy?  ;)  Generalnie ten pianista jest dość swobodny w swoim podejściu do partytury.

Brawa za odwagę. Krótko mówiąc, chciałbym go usłyszeć w finale.

Ilja Raszkowski gra koncert KV 595. Od początku gra pięknie.

I dość wolno - to w kontekście naszej dyskusji o tempi w interpretacjach Mozarta. Ale wiecie co, zapewne nie szybszym tempem grał to allegro Mozart w czasie swojego ostatniego, bardzo kameralnego występu w Wiedniu, w roku śmierci. Ten koncert jest pożegnaniem się z twórczością, a finałowy refren na temat pieśni Komm lieber Mai jest przywołaniem wiosny przez kompozytora jakby przeczuwającego, że to wiosna ostatnia.

Koncert wyzbyty jest wirtuozerii poprzednich koncertów. W swej prostocie skrywa mnóstwo fascynujących modulacji i zwrotów harmonicznych. Melancholia i smutek współistnieją z pogodą, a nawet radością. I to chce nam, jak sądzę, pokazać swoją interpretacją Ilja Raszkowski.

Nie byłbym sobą, gdybym nie napisał, że...

... na Yamasze barwa i w ogóle cała emisja dźwięku zachwycałyby zdecydowanie bardziej (!). Nie rozumiem (a może rozumiem?) niemal monopolu na ten instrument w Moskwie.

*

Larghetto (przynajmniej do 18 minuty całości) ma perfekcyjną artykulację . Nie tylko słychać, ale i czuć (ciarki?) każdy wydobywający się z instrumentu ton.

Choć można bardziej perliście  8)  :D


Ilja grał już wcześniej z Moscow Chamber? Konwersacja solista-orkiestra - mistrzowska, oba organizmy prawdziwie współgrają rytmicznie i dynamicznie...

Wiecie co, mam ochotę odsłuchać go ponownie.

O proszę, Bartek też  ;) Z Ilią przy klawiaturze jest już nas trzech. Tres faciunt collegium!

Imię Ilia, BTW, nieodłącznie kojarzy mi się z pewnym dziełem scenicznym - kto wie, ten wie  8)

Bardzo możliwe, że mu się zdarzało, a na pewno dużo grał z orkiestrami kameralnymi w ogóle. Ilja jest ogólnie otrzaskany w konkursach - może to też pomaga. Startował chyba niemal w każdym konkursie, który mi przychodzi na myśl :) Najwyraźniej to lubi. I czasem świetnie mu się udaje. W 2007 roku był czwarty w Brukseli, w 2011 trzeci na Rubinsteinie -  pamiętam, że woleliśmy, żeby to on dostał II nagrodę, a nie Giltburg - w 2012 wygrał Hamamatsu. U nas na KCH nie przeszedł do trzeciego etapu, ale się podobał. Krótko mówiąc - solidna firma:) 


Taaa...., Yamaha wręcz, że się tak górnolotnie wyrażę, miażdżyłaby system... 8)

Też się nieśmiało przyłączam do owej chęci, ale rozumiem, że dla panów kolegiantów sunt tres aves in dextra melior quam quarta extra ;)

PS. Chyba wiem 8)

Ja chyba też  ;)
Padre, germani, addio...

To imię kojarzy mi się także z Ilią Riepinem.

Il y a donc beaucoup de fans d'Ilya sur notre K.Sz. Classez-moi aussi parmi eux! :)

Z tak wrazliwym i zwrotnym pianista, to trzeba umiec grac.
Orkiestra sie starala, ale byla zawsze spozniona (wina dyrygenta).

Pomimo kilku zahaczen, Mozart LUCASa DEBARGUEa
byl jednym z najbardziej subtelnych, uwrazliwionych Mozartow jakie slyszalem.
Chociaz nie w moim stylu.
Artukulacja (tym razem zaczecie dzwieku) YAMAHY nie ma waloru mloteczkowego.
Jest rozmyta. Taka jakas nijaka.
Lucas, jak dojdzie do finalu, to ma szanse na jedna z glownych nagrod.
Duze formy koncertowe sa jego mocnym atutem.
Nie wiem, co ma w repertuarze, ale jak to bedzie Rach., to daj boze bogoslawienstwo przenajswietsze.

Dzisiaj Mozartowskiej fety ciąg dalszy:)
Spóźniłam się lekko na Lukasa, ale jeszcze w ostatniej chwili złapałam prawie całość 466 live:)

http://tch15.medici.tv/en/live/piano

W rozkładzie jazdy dzisiaj co następuje:
Lukas Geniuszas - Piano Concerto 20 in D minor, K. 466
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-25-1000000300-great-ha

Daniel Charitonow - Piano Concerto 9 in E-flat major, K. 271
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-25-1300000300-great-ha

Julia Kociuban - Piano Concerto 23 in A major, K. 488
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-25-1415000300-great-ha

Michaił Turpanow - Piano Concerto 21 in C major, K. 467

Nikołaj Miedwiediew - Piano Concerto 20 in D minor, K. 466

Dmitri Maslejew - Piano Concerto 20 in D minor, K. 466
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-piano-2015-06-25-2300000300-great-ha

Dobrego nigdy za wiele:)

Czyż Lukas nie jest perlisty? ;)

Ale też jest mu łatwiej ;)
Cytat z tweetu medici tv:
"Tonight 6 #piano candidates play the Steinway. Everything is ready for unbelievable evening!"  To chyba niezamierzenie im tak wyszło;))

Nie słyszałem dziś Geniuszasa, koncert Jeunehomme gra właśnie nastolatek Kharitonov.

Co można o tym wykonie powiedzieć? W sumie niewiele - jest poprawne, trochę akademickie (niektórzy tak określają sytuację, gdy niby wszystko się zgadza, a jednak czegoś nam brakuje), sporo tu dziecięcej naiwności.

Oczywiście w Andantino było parę pięknych, zaangażowanych fraz, a w kadencji on sam się chyba rozkleił - jak się w końcu nie poddać ekspresji tej muzyki...

Finał zaczął krótką artykulacją, niezłym tempem, in plus. O tak, te improwizujące pasaże na koniec kupletu są jak najbardziej trafione. Urzeka jego biegłość, wirtuozowskie zacięcie. Ale ponownie nie odtworzę.

Jeśli będzie finał - to z  koncertem Liszta nr 2 :)

No i oczywiscie dla każdego jazda obowiązkowa, czyli Czajkowskiego koncert nr 1 lub 2, do wyboru

Odnoszę czasem wrażenie, że Daniel swoje, a orkiestra swoje. Nasz zdolny fan Barcelony nie odnalazł pulsu tej muzyki (epizod As-dur w finale). Ale, mam nadzieję, przed nim jeszcze sporo sukcesów.

Wszystkim, którzy odsłuchają z replay'a koncert d-moll w wykonaniu Geniušasa polecam ustawić suwak od razu na 2:48 (wejście solisty). Początkowe pianissimo zostało zmasakrowane przez fatalne frazowanie smyczków, do tego nieczystości i rozedrgane tempo  >:(

BĘDZIE SIĘ DZIAŁO  ;)

Prowadzący stwierdza, że Julia "może być jedną z sześciu wybranych do finału" - jego osobiste preferencje, czy jakieś pogłoski z kuluarów?:) Dobrze by było:)) Zresztą gość bardzo sympatyczny, na luzie, i z dobrym gustem - kocha bardzo Mozarta Clary Haskil i Perahii:) Przy okazji przekazuje krążące plotki, że Lucas D. może zająć jedno z trzech pierwszych miejsc (ale oczywiście wiadomo, że plotki nie zawsze się sprawdzają:))

Julka tym razem nie w sukni jak niebo usiane gwiazdami, która jeszcze bardziej pasowałaby do drugiej  "quasi una fantasia" by Beethoven, ale była równie odpowiednia do pierwszej, którą grała, ale w czerwieni, żywej jak pulsująca pełnią życia mozartowska fraza.
23 koncert Mozarta, "la mażor", i kadencja Mozarta.

W międzyczasie "smakuję się" wykonaniem Geniušasa. Pierwszą część koncertu zniszczyła jedynie orkiestra - dyrygent powinien pianiście wypłacić odszkodowanie za niechlujstwa i liczne wpadki intonacyjne nie tylko sekcji dętych, ale i smyczków...

Geniušas, Andante, B-dur. Zachywciła mnie artykulacja prawa - lewa ręka w początkowych taktach kantyleny. Nie jest łatwa do interpretacji, gdyż z pozoru niespójna (to nie legatowy śpiew na tle akompaniamentu basu) układa się w doskonałą jedność motywów.

Wciąż część druga. Allegro, g-moll, erupcja. Jest dramatycznie, a jednocześnie powściągliwie. W końcu uśpione furie mają zostać wybudzone z pierwszym taktem Mannheimer Rakete w finale. Modulacja i powrót do zasadniczego B-dur - idealne, nieprzelegatowane wyważenie emocji między dwoma światami.

Część druga znakomita.

Zdaje się, że nasza Julka zaczyna swojego Mozarta  ;)

To chyba właśnie na to się spóźniłam - znaczy, że nie mam czego żałować :D

Ja się właśnie spóźniłem na ekspozycję orkiestry w czasie występu Julki i też mi to nie przeszkadza  8)

A propos Geniusasa - nie mogę nie wspomnieć o świetnej kadencji w kadencji w części pierwszej  ;)

Julka gra koncert KV 488 "od serca", pełna młodzieńczego żaru (słucham właśnie Adagia  ;)). Czasem nieomal "chopinizuje".

Niepokojące były drobne zawahnięcia rytmiczne i palcowe "omsknięcia". Stres, wiadomo.

Potknięcia w pasażach...

Wyczuwam nerwowość. Może tempo zabójcze?

Z niepokojem czekałam na ten jeden z najbardziej nieziemskich kawałków jakie kiedykolwiek napisano, i najbardziej przeze mnie ukochanych.
Czy nastąpi przeskok emocjonalny, to nieopisywalne uczucie, że spod palców pianisty spadają kropelki dźwięków prosto na serce... U mnie zdała :)
A już techniczna strona to oczywiście inna sprawa, i na pewno też licząca się w ostatecznej ocenie. Zobaczymy...

Dopiero teraz zaczalem sluchac.
Gra Nikolay Medvedev

Cos bardzo fajnego bije od tego maladca (Nikolay)
Tesknota polaczona z pieknym, szlachetnym dzwiekiem.

Artykulacją w II części bardziej "wziął" mnie Geniusas, więc w pojedynku na d-molle na razie 1:0 dla niego.

Trochę za dużo legato, ale brzmienie steinwaya - piękne.

Medvedev
Wyjatkowo wspaniale pierwsze skrzypce w orkiestrze. Czasami brzmia troche barokowo bez wibracji. Podoba mi sie to.
Dyrygent mogl ustalic tempo koncertu z solista.
Wstep byl o 10 bpm szybciej  niz wejscie solisty.

Nie sluchalem, jeszcze Geniusasa.

Smyczki lepiej niż przy Geniusasie, no wreszcie!

Zbyt mocna lewa ręka w środkowym epizodzie romanzy. Ale brzmi ciekawie  ;)

Widzę, że piszemy symultanicznie  ;)

Moim zdaniem Mozart w tej drugiej czesci (czesc b) sie troche pogubil i za duzo razy powtarzal ta sama fraza w kolko macieju.
Na ogol sluchajac tej czesci (2b) przewijam troche do przodu.
Prosze nie skatujcie mnie za to uwage.

A mam na to ochotę!  8)

8)

Gdzie ta rakieta?

Ponizej.

Ta rakieta

Nooooo  :o  Piękna ta sekcja skrzypiec!

Nikolaj zagrał ten koncert tak, jakby go grał od 7. roku życia.

Finałem przekonał mnie najbardziej, chociaż czasami zapominał, że fortepian nie zawsze ma być na pierwszym planie. Są miejsca, gdzie współtworzy z orkiestrą dźwiękową miksturę - a młody starał się wówczas wybić z tutti.

Chociaż liczyłem, że będzie z Mannheimu (kto wie, ten wie)  8)

Masz na mysli kobiete (kto nie wie, ten nie wie)

Przedziwna brodka

Czy wylaczyliscie telefony?

A propos Mannheimu - zerknij na post #110 tego wątku  ;)

O, moje "zarty" (widocznie srednie) sie nie udaly.
Sry.

Nie podoba mi sie jak orkiestra skraca nuty synkopowane w glownym temacie.
Trace swing.

Czemu  ;) Podtrzymuję swój post #128  ;)


"Tracimy swing."

No właśnie, na kij oni to robią. To niszczy ducha tego pionierskiego, ba rewolucyjnego symfonicznego wstępu.

Moim zdaniem skrocone synkopy jest latwiej grac

Z takim podejściem zwolniłbym wszystkich skrzypków tej orkiestry (podkreślam skrzypków  ;)).

Nie słuchałem pana Masleeva w I części, ale jak na razie idzie chyba jak po maśle  ;)

Dmitry Masleev
cresc dimin cresc dimin.
Ciagle do czegos zmierzam i podkreslam i podkreslam i zmierzam.
Gould gra bez tych farfocli i tak mi sie podoba najbardziej.
Emocje sa juz zawarte w partyturze. Nic nie trzeba podkreslac.
Cale szczescie, ze nie robi tego lokciami.

Ogolnie podoba mi sie.
Swietny pianista, a powyzsza uwaga dotyczy wiekszosci wykonan.

Proszę państwa, za kilka chwil rozstrzygnie się konkurs na najlepszą rakietę mannheimską dzisiejszego popołudnia! Wasze głosy?

Najpierw wypadaloby posluchac wszystkich dzisiejszych rakiet.
Biore sie do sluchania

Wybaczcie mi, ale nie lubie tego zblazowanego, aroganconizujacego komentatora.
Natomiast ona jest  bardzo fajna

Czy za chwile beda wyniki?

Rozumiem Cię, słyszymy to nie raz. Jednocześnie zaznaczmy, że bez subtelnego zrożnicowania cresc/decresc/rit/acc etc. nie da się właściwie wykonać tej muzyki. Poprzez nie artysta wyraża emocje partytury.

Oczywiście, jeśli nie skutkują dynamiczno-agogiczną czkawką  ;)

Co do wyników - zgodnie z poleceniem Kremla TAK, za "chwilę"  ;)

Slucham Mozarta Julki.
Julka gra kapitalna artykulacja.
Szkoda, ze sa malutkie potkniecia, ktore mnie nie przeszkadzaja.
To dotychczas najlepszy Mozart.
Jest tempo, jest narracja, jest swiezy powiew.
Ach ta artykulacja

Orkiestra - pieprzy.

Julka i jej 2 cz.
Poezja.
Koniec pierwszej frazy, po mistrzowsku przekazana orkiestrze, ktora nie po mistrzowsku podpierduje nieczysto.
Orkiestra ma problemy.

3cz i Julka.
To jest taki Mozart jakiego lubie.
Nie slimaczy sie. Frazy gladziutko przechodza jedna w druga.

Trzymam kciuki za Julke!!!

No i co.
Wiemy cos

Wszyscy trzymamy :) Nie będę się przy Was wymądrzać w kwestiach warsztatu, ale przekazem emocjonalnym dotarła do mnie w punkt. Orkiestra, faktycznie, nieco mniej ;)
Polecacie najpierw posłuchać Miedwiediewa, czy Maslejewa? A w ogóle o której będą wyniki?

Posluchaj sobie jeszcze raz Julki.

A, to zrobię i bez polecenia ;)
Na rakietę na razie muszę głosować Lukasa, bo reszty nie słyszałam:)

Bartek, Eric się dziś wygłupia, bo pewnie już jest trochę znudzony tym oficjalnym tonem ;) Irina faktycznie zawsze przesympatyczna.

Jeszcze nie sluchalem Geniusasa

Oho, to już chyba niedługo!!

Nerwy mnie zjadaja

Mnie też:) Podali już wyniki skrzypiec. Widzę Kazazyana, który chyba od początku się podobał.
Jeszcze Kim Bomsori i Clara Jumi Kang.

Cholera. Wlasnie streaming sie wykopsal.
...
Spokojnie, juz jest OK.
szszszsz.
Oddychaj, oddychaj.
pfu pfu
 :o :o :o :o :o :o :o

Skrzypcami zajme sie pozniej

Coś się dzieje!!!
To już, i wierzę, że nie było łatwo:(

kuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Redkin :D, Li, Debargue :D :D Geniuszas :D :D Charitonow, Maslejew.

Jednak Julce się nie udało :'( :'( :'(

f.y.all

Proszę jurorów o wskazanie kryteriów, jakimi kierowali się w wyborze finalistów.

Julka zachwyciła Prokofievem i Bacewiczówną. Mozart też gra w jej duszy. Więc?

Ni panimaju.

Publiczność pewnie też nie do końca panimajet, bo aplauz po jej występach był naprawdę szczery i gorący. Takoż prezenterów.
Nie udało mi się w ogóle słuchać Maslejewa, więc nie mogę z czystym sumieniem ocenić. Jednak Mozart Julki był chyba lepszy,
niż choćby Charitonowa.

Poza tym, czy naprawdę, jeśli chodzi o całokształt, Charitonow był lepszy od RASZKOWSKIEGO?

Nie wiem, jak wcześniej grał Redkin, ale tylko po etapie mozartowskim na pewno nie przeszedłby do finału.

Słuchałam go przedtem. Ładnie grał, ale nie powiedziałabym, że lepiej od Julki.
Cóż, tu chyba jednak wchodzą w grę pewne fory dla "swoich" - gra jest o sporą kasę.

Było ich kilku naprawdę bardzo dobrych. To kilkakrotne podkreślanie, jaka trudna była decyzja, pewnie i z tego wynika, że ostatecznie decydowały bardzo różne czynniki.

Jeśli chodzi o Charitonowa, może tez uznano, że warto dać szansę wybicia się młodemu, gdy np. Raszkowski jest już starym wygą i ma wiele sukcesów.


Maslejewa muszę sobie posłuchać, żeby wyrobić sobie jakąś opinię. A jakoś nie do końca potrafię się zachwycić Amerykaninem, chociaż na pewno dobrze gra.
 

Na otarcie łez posłucham sobie rakiety w wykonaniu Maslejewa - chłopak przecież jest świetny, nie można się na niego obrażać ;)

A nawet nie zauważyłam, że to uczeń Moskiewskiego Konserwatorium, jak mógłby odpaść? Kto popełniłby takie faux pas :D Trzeba było słuchać go od początku;) Nie, no ale naprawdę ładnie gra:)

Niestety wydaje mi się, że etap mozartowski jest zbędny, skoro de facto słabsi mozarciści przechodzą dalej (mam na myśli zwłaszcza Charitonowa, który Mozarta "wystukał").

Wiecie co, i tak pamięta się po latach tylko ZWYCIĘZCĘ.

Masz rację, chyba tak jest najczęściej, czasem kojarzy się drugiego, trzeciego, jeśli to ciekawe indywidualności. Chociaż w przypadku największych konkursów jednak wpisują sobie skrupulatnie w CV "prize-winner":)

Dawid Ojstrach byl drugi na Wieniawskiego.

Ano właśnie, wybitna osobowość zawsze się przebije:) Aszkenazy tez był drugi na KCH:) Ale na Chopinowskim liczą się właściwie wszyscy finaliści, to w końcu najlepszy konkurs świata :D

Miejmy nadzieję, że Julka tak czy inaczej zrobi karierę i zdobędzie sobie dobre miejsce w muzycznym świecie.

Wlasnie wysluchalem Geniusasa.
Znakomity, chociaz w charakterze i stylu wolalem Julke (gdyby nie te malutkie bledy)
W I cz G. nie mogl zdecydowac sie na tempo.

Dyrygent z wygladu i umiejetnosci - pierwszy rok

Aszkenazy też był drugi - wiem, wiem, chodzi o to, że liczą się zazwyczaj tylko pierwsze miejsca. Choć wszystko zależy od artysty...


AWFu?

Nie zauważyłem, że Cię powtórzyłem - nic dodać, nic ująć  ;)

Za cienki bolek na AWF

Daniel Kharitonov
Rewelacyjny, bezpretensjonalny, niezwykle cieply i spokojny.
Wystukany? No coz, kazdy ma swojego potwora na amatora, albo i odwrotnie z mala zmiana.

P.S.
Mysle, ze on wygra caly konkurs.

Za cienki na batutoznawstwo  ;)

Szkoda, ze nie doceniono Mozarta Ilii. Słuchając go live (live streaming  ;)) czułem się przekonany.

Ostatnie zdanie - również to przeczuwam.

Czy rewelacyjny? Muszę posłuchać jego nie-Mozarta. Koncert zagrał z wielką pewnością i, faktycznie, spokojem, ale moim zdaniem niedojrzale, przynajmniej w częściach skrajnych. Pisałem o tym wcześniej.

To nie jest konkurs mozartowski  ;D

, ale zawsze Mozart rulez na konkursach.

2cz Kharitonova jest przepiekna!!!!.
Skrajne czesci rowniez sa bardzo szlachetne.

Prosze Cie Mozarcie przesluchaj jeszcze raz Kharitonova. Moze zmienisz zdanie.

Adagio było piękne, ale ono zawsze zachwyca. Trzeba by je naprawdę porządnie sknocić, żeby było inaczej.

Zdaje się, że pozytywnie pisałem o finale koncertu w wyk. Kharitonova. Skupię się raz jeszcze na I części.

Z przyznaniem Rakiety Popołudnia mam problem  ;)

A ja jeszcze podrzucę Mozartowskie skrzypki finalistów:

Haik Kazazyan (Rosja): No. 3 in G major, K. 216
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-25-1930000300-small-h

Yu-Chien Tseng (Tajwan): No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1930000300-small-h


Clara-Jumi Kang (Niemcy): No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-2030000300-small-h

Bomsori Kim (Korea):
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-25-1830000300-small-h

Alexandra Conunova (Mołdawia): No. 4 in D major, K. 218
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1730000300-small-h

Paweł Miljukow (Rosja): No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1700000300-small-h

Swing, sing & think jak mawia David Fray :)
Dzięki Bartku, już wiem, dlaczego tak mi się źle słuchało orkiestry :-\


Lukas Geniušas na etap mozartowski zgolił brodę  :D (Chyba po mojej telepatycznej sugestii  ;)).
Broda nadawała mu taki miśkowaty look i bez niej wygląda o niebo lepiej  ;D
(Nie wiem, czy Asiu się ze mną zgodzisz :)).


Jestem podłamana faktem, że Ilya (wiecie, Il y a to po fr. jest/są, stąd ten mój francuski żart językowy) nie przeszedł  :'( Jego interpretacja KV 595 niezwykle mnie poruszyła. Chyba nikt mnie tak nie urzekł Mozartem na tym konkursie, jak właśnie on.

Ilia, il l'a!

Juz o tym pisalem.
Nadinterpretacja jest dla mnie niewygodna w sluchaniu.
Po prostu tego nie lubie.
Ta bezustanna sila dazeniowa do rozwiazania, podkreslenia, wyakcentawania, uklonu (kolanami tez).
Na milosc boska, pozwolmy Mozartowi na to, by jego partytury byly odczytane takimi, jakimi sa.
Bez dodatkowych akcentow, przewibrowan i tych przerysowanych, blazenskich uklonow.
Daaaazenie.... akcent....dazenie ,uklon...i akcent....ponownie uklon....iiiiiiii...zmierzamy do do do.......TEEEGO....AKCENT.

Troche normalnosci, skromnosci, czytelnej artykulacji i przede wszystkim POKORY.
i Mozart bylby zadowolony i my, sluchacze tez.

Dotychczas najlepszy Mozart jest w rekach Yu-Chien Tseng (Tajwan)

P.S.
Jestem zszokowany bardzo slaba intonacja u wiekszosci mozarcistow

A oto finaliści-wiolonczeliści (i jedna wiolonczelistka) w koncertach J. Haydna (uwielbiam!):

Alexander Buzlov (Rosja):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-cello-2015-06-24-1930000300-small-ha


Pablo Ferrández-Castro (Hiszpania):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-cello-2015-06-24-1730000300-small-ha


Andrei Ionuţ Ioniţă (Rumunia):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-cello-2015-06-25-1730000300-small-ha


Seung Min Kang (Korea Płd.):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-cello-2015-06-24-2130000300-small-ha


Alexander Ramm (Rosja):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-cello-2015-06-25-2130000300-small-ha


Jonathan Roozeman (Holandia/ z info wynika, że także Finlandia):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-cello-2015-06-25-2030000300-small-ha


Szkoda nam Julii, ale w Konkursie została jeszcze jedna Polka – sopranistka Ewa Tracz. Przełączałam czasem także na wokalistów i natrafiałam na same mozartowskie arie  :)
Ich weiß nicht, was soll es bedeuten  :D

O widzisz, Kasiu, dobrze, że przypomniałaś wiolonczelistów, niesłusznie trochę odsuniętych w kąt:)
Ja w ogóle uwielbiam wiolonczelę (z tego powodu szybko przestałam na niej grać, uznawszy to za profanację tego szlachetnego instrumentu ;))

Wiesz, że pierwsze, co sobie pomyślałam, widząc go przy fortepianie, to: "prawdziwy litewski niedźwiedź"?  :D Wyglądał poważnie i - faktycznie, misiowato:) Chociaż tak czy tak jest sympatyczny.

Nigdy nie ma tak, żeby się kogoś nie żałowało, niezbadane są ścieżki (i często bezdroża), po których przechadzają się myśli jurorów. Już staram się podchodzić do tego filozoficznie i pocieszać, że wszyscy się zaprezentowali, zostali wysłuchani przez publiczność na całym świecie i uhonorowani jej podziwem. I trzeba poszukać, komu jeszcze można kibicować.
Przypadł mi do serca ten oryginał jazzman Debargue, no i Lukas G. też jest przecież "nasz", a Redkina lubię trochę z racji tego, że był u nas w B. i zdobył nagrodę na konkursie Paderewskiego. A więc jest w jakiś sposób "bydgoski":) 

Rano, upał (no dobra, gorąco), a ja mam dreszcze.

LUCAS DEBARGUE - XV Tchaikovsky Competition I round
http://youtu.be/65dVuqxLym4

Lepiej późno, niż wcale.

Jak Haydn to Pablo Ferrández-Castro.
Klasycznie, zwrotnie, zgrabnie, w 2 cz czasami viola da gambowo. Fantastycznie.


Ogolnie, co mi sie NIE PODOBALO u wioloneczlistow:
1. "brzuchy" - co dzwiek, to cresc i natychmiast dimin.(modelowanie?) - po co? linia z takimi dynamicznymi przestankami nie ma ciaglosci
2. zawyzanie intonacji w gornych rejestrach - brrrr
3. zarzynanie dzwiekow (nadmierny nacisk smyczka w niektorych miejscach) -
    dla duzej ekspresji??.. - raczej denerwujace i drazniace ucho.

ORKIESTRA
Cholerna rutyna zabija czyste emocje
Zblazowane, znudzone twarze w swietle reflektorow to niezbyt obiecujacy widok wieczornej imprezy.
Ale coz sie dziwic - 2500zl na miesiac razem z koncertami? - SKANDAL za ogolnym spolecznym przyzwoleniem.

Mily, jowialny dyrygent powinien zostac w domowych pieleszach a nie wychodzic na estrade.
Przeszkadzal soliscie , jak mogl.
Dopiero tupniecie wiolonczelisty ustalilo tempo i charakter 3cz.
Przeszkadzal rowniez orkiestrze. Wejscia po pauzach na synkopie zawsze nierowne (ewidentny blad nieczytelnego ruchu dyrygenta)
Brzydkie "frazowanie", zle akcenty, brak ciaglosci.
Szkoda, gdyz momentami muzycy pokazywali na co ich stac - bez dyrygenta.

Bardzo podoba mi sie styl i muzykalnosc tej dziewczyny:
Anastasia Kobekina
Nie przeszla.

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-1-cello-june-17-1600

Dzisiejszy występ Ewy Tracz (2. etap ergo półfinał):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-voice-2015-06-27-1550000300-the-muso

Mnie osobiście najbardziej podobała się w romansie Czajkowskiego Забыть так скоро, боже мой.
Voi che pensate? :)

Bardzo pięknie:) Póki co ograniczę się do przesłuchania prezentacji Pabla.
A jutro będzie grał:

Pyotr Tchaikovsky. “Variations on a Rococo Theme”, Op. 33 

Antonín Dvořák. Cello Concerto in B minor, Op. 104



:D

Pięknie i z uczuciem:) Dove sono też mi się podobało. Zresztą całość wydaje się dobra. Zobaczymy, czy to wystarczy na finał.

Wracając do fortepianu - wiemy już, co nas czeka w finale. Jutro dwa razy Prok :D

Redkin:

Pyotr Tchaikovsky. Piano Concerto 1 in B-flat minor, Op. 23

Sergei Prokofiev. Piano Concerto 2 in G minor, Op. 16

Li:

Pyotr Tchaikovsky. Piano Concerto 1 in B-flat minor, Op. 23

Sergei Prokofiev. Piano Concerto 3 in C major, Op. 26

Wspaniała sprawa - choć jednak z większym napięciem będę oczekiwać niedzielnych wykonań obu Lukasów, Liszta i Racha...

Heh, mnie Dove sono tak jakby mniej, niestety :-\

Niezwykle podoba mi się natomiast to, że uczestnicy śpiewają pieśni ludowe ze swoich krajów - zawsze można w ten sposób poszerzyć swoje muzyczne horyzonty  :)

Wiadomo, że słuchało się tej perełki w najróżniejszych wykonaniach, jedno genialniejsze od drugiego:) Ale ona sama w sobie jest tak czarująca, że powiem o niej tak, jak Pat o Adagiu:
:D
Faktycznie, pojawiają się klimaty world music, można usłyszeć coś nowego.
Muszę też powiedzieć, że bardzo zaciekawiła mnie Hexenlied Mendelssohna, a nie znałam jej wcześniej. Dynamiczna, i demoniczna odmiana Elfenmusik ;)

Brannon Cho - Wiolonczela.
Rewelacyjny!!! Bach.
Rewelacyjny!!! Czajkowski
Dzwiek , wibracja, artykulacja!!!!!

Nie przeszedl.

P.S.
Przy tak czystym i klarownym stylu wszystkie bledy podane sa jak na tacy.
Nawet te mikroskopijne, ktore w balaganiarskich, przeromantyzowanych wykonaniach ujda w tlumie.

Brannon Cho i Kodaly.

Polecialy wiory .
Niesamowita kontrola arcytrudnego (dla niektorych, niewykonalnego) utworu:
Zoltán Kodály - Sonata in B Minor for solo Cello, Op. 8

Konkursy, to jedna wielka sciema.

Dzięki Bartku za wszystkie rekomendacje - akurat w tym tygodniu jestem w wybitnie smyczkowym nastroju, więc są jak znalazł :)

Hehe, teraz się pośmiejecie, ale zdarzyło mi się żałować, że nie było mnie kiedy rozdawano operowe głosy :D Bardzo lubię śpiewać (przy ognisku, w kościele  ;); kiedyś śpiewałam w szkolnym chórze).
Za malutki ten mój sopranik; gdyby był większy, myślę, że zrobiłabym z niego właściwy użytek ;)

Ja na pewno nie mam zamiaru się śmiać :) W podstawówce też byłam w chórze (aczkolwiek obowiązkowo i umierałam z przerażenia przed występami), a potem produkowałam się wokalnie z gitarą podczas studiów w kategorii tzw. poezji śpiewanej i biwakowej:)) Do tego nie trzeba aż tak mocnych płuc, choć niestety teraz już gitarę trochę pokrywa kurz :'(

Już dziś początek finałów:
http://tch15.medici.tv/en/live/piano

Przypomnijmy:
Redkin:
Czajkowski, koncert nr. 1, b-moll, op. 23
Prokofiew nr 2. g-moll, op. 16
Siergiej zdobył złoty medal na konkursie Prokofiewa w Petersburgu - może być ciekawie:)

Li:
Czajkowski, koncert nr 1,
Prokofiew koncert nr 3 C-dur, op. 26

TAKIE dwa koncerty bez przerwy... nie byle co...

Skrzypce wystartowały równocześnie, trzeba się na coś zdecydować ;)
http://tch15.medici.tv/en/live/violin

Paweł Miljukow:

Pyotr Tchaikovsky. Violin Concerto in D major, Op. 35 
Dmitri Shostakovich. Violin Concerto No. 1 in A minor, Op. 77
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-28-1800000300-tchaiko

Alexandra Conunova

Pyotr Tchaikovsky. Violin Concerto in D major, Op. 35 
Jean Sibelius. Violin Concerto in D minor, Op. 47
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-28-1945000300-tchaiko

Szostakowicz, Sibelius, same cuda:)) Dobrze, że jest replay!

 

I faktycznie Prokofiew był zjawiskowy, zachwycający:) Warto posłuchać ;)

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-piano-2015-06-28-1800000300-great-ha

A teraz Prokofiew trójka - i Li. No bardzo ładne to było!:)

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-piano-2015-06-28-1945000300-great-ha
Chłopak dał z siebie wszystko, cały mokry, ale wyraźnie zadowolony z występu:)


Jutro dwóch Lukasów, i dla odmiany koncerty Liszta i Rachmaninowa. I jeszcze większa odmiana - wreszcie usłyszymy Czajkowskiego nr 2 :) W kuluarach słychać, że decyzja o pierwszej nagrodzie będzie w tym roku bardzo trudna.

Zdążyłam na końcówkę występu Alexandry Conunovej (i przy okazji na komentarz prowadzących, z którymi rzadko mam okazję się spotkać z racji tego, że są wycinani na replayach, a bardzo sympatyczni)
Śnieżnobiała suknia, pasująca do śnieżnego koncertu Sibeliusa, i piękny dźwięk:)
Już po wybuchowej reakcji publiczności można było się domyślić, że tego występu trzeba posłuchać (co i tak zamierzałam uczynić, choćby ze względu na Sibeliusa:)), co niebawem zrobię.
Teraz tylko na gorąco przekazuję opinię o artystce i jej występie:
Sensacyjna, pełna pasji, energii, pełna kolorów i lirycznego piękna, niezwykle autentyczna, spontaniczna i pełna radości. To chyba wystarczająca rekomendacja:) Muss sein;)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-28-1945000300-tchaiko

Muszę przyznać, że trochę się "oburzyłam", że George Li wszedł do finału. Dzisiaj jednak zwracam mu honor ;)

Naszej Ewy niestety zabraknie w finale  :(

Dobrze, że jest ten replay (i tym samym playlista na wakacje)  ;D

Hehe, z nadmiaru wrażeń jeszcze gotowy przyśnić mi się sen w tym stylu  ;): Bartek startuje (i oczywiście zwycięża) w kategorii skrzypiec, Patrick to samo jako - wiadomo - pianista, Asia (Asiu musiałabyś się ostatecznie zdeklarować: śpiew/wiolonczela/a może fortepian?), a ja - no niech będzie - jako sopranistka  :D

Kasiu, ja nawet nie chcę sobie wyobrazić, jak Bartek skomentowałby moje solo na wiolonczeli ;D Myślę, że najrozsądniej z mojej strony byłoby, gdybym ja pełniła tę zaszczytną funkcję i Was  zapowiadała ;) Chociaż we śnie wszystko może się zdarzyć, może popłynęłabym niczym du Pré :D

W skupieniu czekalem tylko na to, kiedy skrzypce Conunowej i Milyukowa zostana przerzniete na pol.
Cale szczescie nie udalo sie.
Dwa nobliwe instrumenty zostaly uratowane.

Sybelius Moldawki byl, jak dla mnie rozhisteryzowany ze zbyt gesta wibracja (podobna histeria jak u  A.S.Mutter)
Rowniez, arogancja solistki i zbytnia pewnosc siebie, powiem szczerze, denerwowaly mnie.
Rozrozniam wyraznie pyszne "pewniactwo" od sily energii i temperamentu.

Niestety dla mlodych skrzypkow poprzeczke dla Sybeliusa ustawil mocny, szlachetny i pokorny Dawid Ojstrach.

Mimo wszystko, Conunowa jest sprawna technicznie i sprawna dzwiekowo (dobra emisja dzwieku)

Milyukow nie zachwycil mnie. Dzwiek sredni, tlumiony nadmiernym dociskiem smyczka na struny.
Stlamszone struny nie rezonuja,a pelen przydzwiekow ton nie jest nosny.
Tak czy inaczej, daj Boze zdrowie...

P.S.
Szostakowicz rowniez nalezy do Dawida Ojstracha - sorry!!

Czajkowski 3 cz.
Orkiestra, akompaniujac Georgowi Li grala z wieksza pasja i zaangazowaniem niz Redkinowi.
Powyzsze zdanie jest odpowiedzia na to, ktory pianista byl lepszy tego wieczoru.
Chociaz, sam temat 3 cz Redkin gral z wiekszym charakterem.
George Li uciekal z ostatniego "beat-u" na 3, tracac taneczny motyw.
Prawdopodobnie, ludowi tancerze potykaliby sie, i w koncowym rezultacie, przerwaliby taniec i daliby w jape mlodemu Li.
Rowniez, wymaglowane na pedale szybkie nuty tuz przed 3 "beat-em" prosily sie o lepsza, bardziej przejrzysta artykulacje.

W Prokofiewie sporo emocji i sporo balaganu.
Emocje jednak sa najwazniejsze.
Li porwal publicznosc i porwal mnie.

Obyśmy dzisiaj doznali podobnych wrażeń, co jest prawdopodobne:)
http://tch15.medici.tv/en/live/piano

Zaczyna się transmisja drugiego dnia finałów. Przy okazji prowadzący podkreślają, jak zachwycający są nawet ci pianiści, którzy nie dostali się do finału. Eric zdradza swoich ulubieńców, których już słuchał ponownie, m.in. Andrieja Korobejnikowa i tego Koreańczyka na Fazioli (Jeung Beum Sohna), który i mnie tak bardzo się podobał:) I deklaruje przesłuchiwanie archiwum przez następny rok (czemu trudno się dziwić;))

Wyniki będą poznane dopiero w środę na oficjalnym ogłoszeniu w moskiewskiej filharmonii.
A teraz już, wg. Eryka, "Moscow Whatever Orchestra"  ;D (Bartek ma chyba rację, nonszalancja Eryka graniczy momentami z lekceważeniem)

i Lucas Debargue!
Zwróćmy uwagę - na Steinwayu! :D

Przepiękny jest ten koncert, pełen poezji, fantazji, bardzo romantyczny.
I Debargue pięknie, sutbelnie go zagrał. Filigrane girlanden w pełnej krasie! Magnifique! Brawo dla pana wiolonczelisty:)

Lucas Debargue
Zagral Czajkowskiego, jak Mozarta.
Przejrzyscie, lekko z duza rezerwa. Emocje trzymal na wodzy.
Nie ryzykowal.
Nie jestem przekonany, czy mi sie taka interpretacja podoba.
Ale bylo ciekawie.

Czajkowski... Co mam powiedzieć.
To było niezwykłe przeżycie.
Naturalnie zawsze wiedziałam, że koncert Czajkowskiego jest wspaniały, patetyczny, epicki, itd. Jednak słuchając tego wykonania czułam, że do tej pory nie wiedziałam, że jest on tak nieludzko piękny. Dla mnie to było tak, jakby Lucas rozkładał go przede mną na części i pokazywał mi je po kolei, wskazując ich urok, a potem składał z powrotem w zachwycającą całość. To było bardzo intymne doznanie, Czajkowski przeżyty do samej esencji. Jestem pod urokiem:)

Duch Mozarta? Może:) A mnie przyszło w pewnej chwili na myśl, że ten koncert nabrał pod palcami Lucasa brzmienia bardzo nam bliskiego, nowego, w pewien sposób (może tu dały o sobie znać jego jazzowe koneksje) pokrewnego jakby - Gershwinowi:)

Jak na razie
Czajkowski, to Li
Duza sila, dynamika, pasja, emocje.
Szedl na calosc i ryzykowal.
Wszystko bylo autentyczne, uczciwe, zgodne z jego przekonaniem.

No tak, to była uczciwa Moskiewska Rakieta :D

Jak Lucas D gral, to nie sciskalo mnie w krtani.
Oczywiscie jest to swietny, genialny pianista, ale w Czajkowskim trzeba dowalac mocnymi palcami na maksa.
Bylo precyzyjnie, bylo kolorowo, ale nie bylo bezdechu.

Wysłuchałem większość koncertu Czajkowskiego w wykonaniu Debargue.

Nie do końca mogę się zgodzić, że zagrał go jak Mozarta -  IMO koncert c-moll wykonywał nieraz bardziej ekstrawertycznie niż koncert b-moll. Generalnie jestem zdziwiony tak zapobiegawczym podejściem do Czajkowskiego. Spodziewałem się, że tu pokaże siebie z sonaty Medtnera czy Gaspard..., że wystrzeli z zupełnie drugiego bieguna.

No, choć trzeba przyznać, że w pewnym momencie wystrzelił - gradem akordów (jak pocisków z kałasznikowa) przed kulminacją w finałowej kodzie. Wcześniejsze ostrożne tempa chyba mnie nie przekonały. Choć z drugiej strony pozwoliły na dostrzeżenie subtelności artykulacyjnych (zwłaszcza w I części).

No tak, wystrzału pewnie było za mało; ale te właśnie eksponowane subtelności były dla mnie odkryciem i mnie wzruszyły :)

Zobaczymy, co pokaże nam litewski niedźwiedź :)  On jest tu zdecydowanie jednym z faworytów.

W międzyczasie wystartowały też kolejne skrzypce:
http://tch15.medici.tv/en/live/violin

Dziś Bomsori Kim (Czajkowski, Brahms)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-29-1800000300-tchaiko

Yu-Chien Tseng (Czajkowski, Sibelius)

Nie przesadzaj

?? Naprawdę bardzo podoba mi się jego gra, dobrze na mnie działa :) I jako profance skupionej w dużej mierze na odbiorze prywatnym nie przeszkadza mi, jeśli coś jest trochę niekanoniczne, jeśli jest mi przyjazne emocjonalnie;)

Geniuszas.
Dziwny jest ten koncert.
Chociaz uslyszalem znakomity jeden fragment.
Bardzo zawodowo, pieknie zagrane solo Koncertmistrzow przejete brzydko przez Geniuszasa.

Ogolnie, nie zachwyca i gra na poziomie 2D, a gdzie 3D, 4D!!
Lewa i prawa reka jada na tym samym wozku (to ogolny, moj zarzut do L.G.)
Brak kontrastujacych, aczkolwiek spojnych planow.
Taka troche, plaska gra.

Drugie solo koncertmistrzow troche gorzej (kur..sko za nisko "d" wiolonczeli).
Na razie mam mieszane uczucia.
Byc moze wybral zly kawalek.

Nie wierze.
Na pewno sie mylisz.
Posluchaj jeszcze raz

No ale Lukas-Geniusz to już chyba kanonicznie zagrał tego Czajkowskiego 8) Dwójka jest niebiańska :D  

Well, maybe

Naprawdę piękny. Szkoda, że tak rzadko się go gra. Może właśnie dlatego, że Jedynka ma ten efektowny "wykop";) Łatwiej zagrzmieć, olśnić i porwać:))
BTW, zaraz chyba trochę zagrzmi;)

Niespojny

L.G., Rach.
Poczatek powinien delikatnie rozkolysac a nie siedziec, jak na tureckim kazaniu.
Dusze sie. Czy jest lekarz na sali

Nie psychiatra oczywiscie.

Teraz widze olbrzymia roznice miedzy Rach. Hozjajnowa a Rach obecnie grajacego Geniuszasa.
Na korzysc tego pierwszego.
Co sie stalo. Co on kombinuje.
No moze teraz.
Dawaj, dawaj, ruszaj

Zrobilo sie ciekawie z pizz basow

Widze ostro.
Nie przecieram spoconego czola.
Oddycham, jak zdrowe niemowle.

Lucas gra bardzo PRZEJRZYŚCIE, KLAROWNIE.

Brakuje mi dramatycznego napięcia.

Masz na mysli, dramaturgi przeplywu nut przez nieskonczone, niekontrolowane czeluscie czasu?
tzw czarne dziury

SorkiSlabyzemniepoeta

Chears!

Teraz fragm. podobny do Berlioza Fantastique.
To bylo raczej dobre.

Że o czeluściach nie wspomnę  ;)

Chlup!
....not chlip

Z mojej strony
Braaaa

bez
wo

A mówiąc bardziej przyziemnie, oprócz zadowolenia, że pianista bardzo ładnie i klarownie gra, powinno nami wstrząsnąć i emocjonalnie zatelepać, oraz rzucić na kolana. Powinny być grzmoty i pioruny;) To Rach 8)

Chyba był bardzo zmęczony.

W kodzie też można było wycisnąć ostatnie łzy (i ostatnie poty) - a tu ani tego, ani tego  :-\

Ktoś móglby pomyśleć, że strasznie gwiazdorzymy  8)

Zwróci się w biletach  ;)

Masz gdzies pod reka snikersa?
Zazyj....
Zazryj..
Zezryj

 :D A tu żadnego snikersa na podorędziu:(

Lukas jest świetny w małych formach, ale może symfonika to nie jest to, co najbardziej czuje? Pamiętam, że na KCH też były do niego takie uwagi,
że wszystko ok, a brakuje jakiejś iskry...

Krótko mówiąc, Lucas nie porywał - choć nie zdążyłem na jego Czajkowskiego (i póki co jeszcze nie mogę odsłuchać).

Natomiast brudna nieraz intonacja orkiestry dziś mi nie przeszkadzała, czuć było ten rosyjski flow, beat, słowiańską frazę.

Jak z Lisztem u Lucasa I?

Ja sobie napisałam spontanicznie tak:

"Przepiękny jest ten koncert, pełen poezji, fantazji, bardzo romantyczny.
I Debargue pięknie, subtelnie go zagrał. Filigrane girlanden w pełnej krasie! Magnifique! Brawo dla pana wiolonczelisty:)"

Ale Bartus na pewno będzie kręcił nosem:))

Mamy już replay:

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-piano-2015-06-29-1800000300-great-ha

Swietny jest ten Yu-Chien Tseng

Ostatnio miałem tak po nagłym zaliczeniu asfaltu (rower)...

A propos, wczoraj oglądałem w TV recital Sokolowa z Berlina, 2013 r. A propos, bo to zwyciezca KCz sprzed kilku dekad i ktoś, kto serwuje nam prawdziwą "dramaturgię przepływu nut".

Grał Hammerklavier, Impromptus Schuberta, a na bisy - miniatury Rameau.

Król jest jeden  ;)

Ty

Na marginesie, Geniusasowi wciąż jednak bardzo mocno kibicuję.

A wiem, właśnie się zachwyciłam straszliwie kawałkiem Schuberta z tego koncertu pokazywanym wczoraj chyba, w przerwie konkursu, i zanotowałam sobie, że muszę koniecznie odszukać, posłuchać całości:)

Bart,

ON

https://www.youtube.com/playlist?list=PLi1vDk-qPAbXMgoOW5vbABKL0I5h-MYak

Co do króla, generalnie zgoda z Bartusem  :D :D Ewentualnie ex equo z Fryderykiem. No i z Johannem Sebastianem.
Ale to w innej kategorii:)

Uspokuj sie.
Chlópnij sobie, to Ci przejdzie

Pamiętam go jeszcze z czasów KCh - zrobiła na mnie wrażenie "jego" sonata b-moll Chopina, do dziś mam ją na iPodzie.

Nie usłyszycie chyba nigdy lepszego Rameau od tego z Berlina 2013. Polecam.

OFF

Weź Snickersa i ON.


8)

Świetnie, super, chyba jest wszystko! Na pewno będzie intensywnie przerobione:)) Posłuchałam tylko Impromptu i jeszcze jednego Schubertowskiego kawałka i początek Hammerklavier i przyssało mnie do ekranu:))) Niesamowity jest...

Jutro mamy jeszcze dwóch pretendentów. Zobaczymy, jak młody będzie dawał radę w długich dystansach  ;) I Moscow Conservatory.

Debargue Liszt wyraźnie pasuje. Choć można by jeszcze BARDZIEJ, a wciąż będzie OK.

Pięknie, wielobarwnie akompaniuje wiolonczeli. Na razie najlepszy fragment. Mimo błędów.

Niestety, im bliżej finału, tym gorzej. Lucas nie jest dziś w formie. Słychać nawet miejscami brak kontroli nad partyturą, akordy się rozjeżdżają, powstają niezaplanowane nierówności we frazie. Słychać te 2 tygodnie heroicznego wysiłku.

Lucas nie wyglądał na zadowolonego z występu.

Nie można też być zadowolonym z tak akompaniującej orkiestry. W końcówce wbrew pianiście dyrygent sam zwolnił, solista musiał się dostosować. Gdzie się podziała choćby naprawdę niezła Orkiestra Teatru Maryjskiego i Valery Giergiew?

Na pewno obaj są strasznie zmęczeni. Możliwe, że Lucas tak mocno się spalił w drugim etapie, choćby w Ravelu, że już nie mógł aż tak perfekcyjnie domknąć tego maratonu, jak by potrafił, gdyby miał więcej czasu na oddech. Wiem, że potrafisz dokładnie wypunktować wszystkie te jego objawy znużenia i słabszej formy. Jednak nawet tyle mu wystarczyło, żeby przekazać mi piękno tego koncertu, żebym się zasłuchała. Nawet ze słabszymi momentami nadal pozostaje wielkim, barwnym czarodziejem fortepianu. I zostanie zapamiętany :)

Akompaniament to osobna sprawa. Może i ta prezentacja przez prowadzącego "Moscow Whatever Orchestra" była specjalnym złośliwym prztyczkiem?:) Sama orkiestra chyba nie jest taka najgorsza - choćby ten pan na wiolonczeli, koncertmistrz miał też piękne skrzypcowe solówki. Chyba głównie nie spisują się dyrygenci - ani pierwszoroczniak AWFu, ani miły nobliwy pan, etc. - w końcu to oni mają dbać, żeby to wszystko grało. Faktycznie, co jest z rosyjską szkołą dyrygentury? Nie wiadomo, jakie mają układy, ale widocznie Giergiew nie był zainteresowany współpracą. Może powinni zaprosić Vengerowa (czyli Wiengierowa:)). U nas może prowadzić w przyszłym roku już drugi konkurs - może w Moskwie trochę by podkręcił orkiestrę, choćby tę od produkcji smyczkowych.

W Dwójce na Progetto Martha Argerich II Koncert Liszta gra właśnie live Katia Buniatiszwili. Właśnie taką interpretację wyobrażałem sobie w wykonaniu Lucasa.

W Szwajcarii Włoskiej obudziły się prawdziwe demony. Są wirtuozowskie, lisztowskie tempa, ostre dynamiczne krawędzie, ekspresja rozbudowana aż do przesady. No i świetna orkiestra pod Maestro Kasprzykiem.

Editor's Choice w kategorii Dialog mistrzów :D

Dialogu mistrzów ciąg dalszy ;):





A sneakersy (oбувь) mogą być? :D

To chyba mój ulubiony uczestnik TCH15. Wróżę mu I/II miejsce, ze wskazaniem na to pierwsze :)
Wolfgang Amadeus Mozart. Violin Concerto No. 5 in A major, K. 219
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-2-violin-2015-06-24-1930000300-small-h

Pyotr Tchaikovsky. Violin Concerto in D major, Op. 35
Jean Sibelius. Violin Concerto in D minor, Op. 47
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-29-1945000300-tchaiko

Zobaczymy, co dziś pokażą przy okazji finału w kategorii śpiewu (dyryguje Pavel Smelkov). Jedyny Mozart w finale to druga aria Królowej Nocy w wyk. Antoniny Veseniny.

Czytając sneakersy (z Zalando?) pomyślałem od razu o louboutinach - oczywiście dla Ciebie i Asi  8)

Pozostając we wczorajszej poetyce - NEW DAY, MUSIC ON.

Odpaliłem dziś sobie, zgodnie z rekomendacją, mozartowski występ Yu-Chien Tsenga. Słuchając koncertu A-dur dosłownie uderzyła mnie jego naturalność i dążenie do maksymalnej klarowności. To w dzisiejszych czasach chyba dość ryzykowne, ale przynajmniej wiem, że ten Mozart wypływał prosto z serca, prosto z jego twórczych przekonań. Nie był wolny od niepowodzeń intonacyjnych czy rytmicznych, ale z całą pewnością był AUTENTYCZNY.

Swoją drogą, być może smyczkowcy moskiewskiej "orkiestry" posiadają inny zapis nutowy tego dzieła - z niepokojem odkryłem, że początek cz. drugiej zapisany jest w dwunutowych frazach + pauza >:(  Dopiero solista przypomniał, że dwie nuty pod łukiem (generalnie w takcie mamy dwa zgrupowania po cztery szesnastki) "wydają" nieco inne brzmienie!

Przy okazji, zauważyliście, jak piękny jest trzydziestodwójkowy akompaniament smyczków w krótkim adagio w na początku ekspozycji solisty (cz. pierwsza)? Samo Adagio w Allegro aperto (trochę jak banan w ananasie ;)) jest dość zagadkowe, być może jakieś nawiązanie do włoskich sonat religijnych.

Zwróciłem również uwagę na Haika Kazazyana, który w II etapie grał koncert KV 216. Grał dość swobodnie, a przy tym wyraziście.

Clara-Jumi Kang i Bomsori Kim - aż dziw jak się na nie patrzy - nabrały strasznych brzuchów (że zacytuję koregenta  8)).  Źródeł ekstatyczności fraz u tej drugiej, inspirowany doktorem Gregory'm House'em, byłem już skłonny szukać wśród tajemniczych grzybków stosowanych przez południowokoreańskich szamanów. Ich działanie wydaje się być jednak krótkotrwałe, niczym soku z gumijagód - bywały miejsca odegrane na rażąco płaskiej artykulacji i dynamice.

Alexandra Conunova (KV 218) bardzo "energetyczna" była za to i bez gumijagód - grała zadziornie i z charakterem. W tym samym kierunku szedł Miljukow, ale w finale za bardzo się chyba wkurzył na orkiestrę - tak też powstała nowa definicja mozartowskiej polifonii...

Mogą być nawet ze Złocistych Tarasów (Patrick, du weißt, worauf ich abziele)  :D

Heh, któż ich wie, tych smyczkowców konkursowych orkiestr - a może skrócone synkopy w Allegro KV 466 to też zapis, a nie lenistwo? ;) Naprawdę można odnieść nie najlepsze wrażenie  :-\ - myślę, że patron Konkursu nieźle by się wkurzył  8) Jak wiadomo, Piotr Ilicz muzykę Mozarta kochał bezgranicznie :) Obaj zresztą to fantastyczni melodyści :)

Haik (albo - zielony - Gaik;)) Kazazjan wpadł mi też w ucho, i przy okazji sprawdziłam, że był laureatem Wieniawskiego w 2001 roku - zajął trzecie miejsce, właśnie jako Gaik, i wtedy jeszcze reprezentował Armenię.

Przy okazji - zwróćcie uwagę, jeszcze jeden konkurs (i nasz:)), gdzie może zabłysnąć każdy z finalistów - trzecie miejsce na Wieniawskim mieli Krzysztof Jakowicz, Kaja Danczowska, i Zahar Bron.

Dzisiaj w wykonaniu Kazazjana usłyszymy jeszcze jednego pięknego (na pewno) Sibeliusa:))
http://tch15.medici.tv/en/live/violin
Sibelius. Violin Concerto in D minor, Op. 47 
Czajkowski. Violin Concerto in D major, Op. 35

A przed nim, Klara-Jumi Kang z Niemiec.
Właśnie skończyła: I było to piękne;)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-30-1800000300-tchaiko
Czajkowski. Violin Concerto in D major, Op. 35 
Beethoven. Violin Concerto in D major, Op. 61

No a wracając do fortepianu:

http://tch15.medici.tv/en/live/piano
Przed chwilą grał Daniel Charitonow:
Czajkowski, Piano Concerto 1 in B-flat minor, Op. 23
Liszt. Piano Concerto 1 in E-flat major, S. 124
[/i]
Wkrótce do wysłuchania:

Po nim, Dmitrij Maslejew:
Czajkowski. Piano Concerto 1 in B-flat minor, Op. 23
Prokofiew. Piano Concerto 3 in C major, Op. 26

Właśnie się zaczyna. Parafrazując Amadeusza: jaka szkoda, że nie mam dwóch głów :D Jednak dziś na razie skusiły mnie skrzypki:)
(W nagrodę wysłuchałam świetnej Cyganki Ravela w wykonaniu Wengerowa z Abbado)

Właśnie załapałem się na Czajkowskiego Maslejewa.

Piękne to solo fagotu w II części! Wiolonczela... dziś jak mimoza  :-X  Dmitri gra pewnie, słychać, że to on nadaje ton. Wydaje się, że jest, jak mówią jurorzy, bardzo "równym" zawodnikiem. A tacy z reguły zdobywają na konkursach wysokie lokaty, 

Wróciłam na Prokofiewa :) Trochę "skaczę po kanałach", ale trudno się oprzeć :D Teraz znów zajrzałam. Faktycznie, gra bardzo dobrze i pewnie. Daniela jeszcze nie posłuchałam w ogóle, ciekawe, jak sobie poradził.

Zakładam po Czajkowskim, że Prokofiev będzie BARDZO DOBRY. 

Mam taką nadzieję:) W końcu to rosyjska dusza, i Moskiewskie Konserwatorium:) Kuszą mnie ogromnie dzisiejsze skrzypce, ale to też jest bardzo kuszące.

- What is the first thing you think about when you hear the word Tchaikovsky?
- D flat major.

Podoba mi się  8)

Świetne wyczucie rytmu w Prokofievie (pierwsza część). Konsekwencja, pewność siebie, technika. Opłaci się.

Там русской дух… там Русью пахнет!  

Zaczerpnięte z:  :D
A. Puszkin, Rusłan i Ludmiła

Masleev zajmie na pewno wysoką lokatę.

Oj, ma chłopak rosyjską duszę, nie tylko tą genetyczną  ;)

Jego Prokofiev miejscami rewelacyjny (inna sprawa, że sam Prokofiev też  ;)). Po prostu słucham.

A propos gości z Rosji  8)  Gdzie jest Ilia? W tej kwestii jury bardzo mnie rozczarowało - chyba nie tylko mnie  :-\


Editor's choice - good choice!

Co sie dzieje.
Prosze o relacje.
Kto bedzie gral jeszcze dzisiaj

Myślałem, że w końcówce dowali jeszcze bardziej  :D

Zwróciliście uwagę na jego twarz? Zero emocji w czasie gry. Skądś znam tą szkołę  ;)

Publika szaleje :D No, ale trzeba przyznać, że owacje zasłużone:)

ABSOLUTNIE.

Jest standing.

out

Maslejew wymiótł w Prokofiewie ;D

To już na dzisiaj koniec, na skrzypkach jeszcze gra Gaik/Haik.

Masleev - OUT STANDING. 

Przepraszam.
Spoznilem sie

Asiu, wiesz, kiedy wyniki? Nie chcę mi się wierzyć, że dopiero jutro...

Odsłuchajmy Liszta w wykonaniu 16-letniego  Mleko Pod Nosem  ;)

No niestety...specjalnie to podkreślali - na oficjalnym ogłoszeniu. Chyba, że będą jakieś wikileaks 8)

OUTSTANDING.
OUTTANDING
OUTANDING
OUTDING
OUING
OUG
OG
O

Hm, a czy nasi kelnerzy nie pracują gdzieś w Moskwie?

:)

Wole mleko pod nosem, niz muchy w nosie

Charitonow - on nie może mieć 16 lat! #koda #Czajkowski

Zabrudził pedałem, ale tempo jest NIEZIEMSKIE.

:o

Niezle

Szkoda, że nie słuchałem Daniela na żywo.

Czyżby Daniel po raz drugi? Beato?  ;)

:D :D Fakt, tam mają nie takich kelnerów :P Pytanie, czy są muzykalni ;)

No tak, starsi nie wytrzymują kondycyjnie, a młodość idzie i śpiewa, czyli nad poziomy wylata :D

Mam na sluchawkach Kharitonova.
Geniusz.

Oj, nie zazdroszczę jurorom... :-\

 :D .noitavo gnidnats suorednuht a saw erehT

Raczej wariat!

Jestem wstrząśnięty, zmieszany.

(Szkoda tego Mozarta.)

Zobaczycie,
jak sie chlopak zakocha, to nikt do niego nie podskoczy

Na pewno w KV 366 ;)  

Oj, nie tylko Ciebie, Pat. Crede-mă  :'(

And meanwhile in violin....
 ;)

http://tch15.medici.tv/en/live/violin

Eh... CREDO!


Co ciekawego u naszych skrzypków?

Haik w pięknym stylu kończy występ :)

Nie mogę się doczekać przesłuchania w całości Clary-Jumi. To czego udało mi się spokojnie posłuchać, było bardzo zachęcające, a prowadzący prześcigali się w zachwytach.

Jedyna, która grała Beethovena.

Nie wiem, czy widziałem i słyszałem kiedyś lepszą grę akordami u 16-latka...  #Charitonow

Chłopak spełnia wszystkie kryteria, żeby zacząć nagrywać płyty.

Też nie mogę się doczekać, kiedy na spokojnie posłucham. Ale uwielbiam ten dreszczyk przy występach na żywo :) Dlatego najpierw łapię jeszcze skrzypki.

On już jest zakochany do szaleństwa. Imię tej dziewczyny to... Музыка/Muzyka  ;)

Mialem na mysli zakochany inaczej, bardziej po ludzku

Finał Es-dur Liszta wbił mnie w fotel.

Proszę państwa, oto laureat I/II/III miejsca XV Konkursu im. P. Czajkowskiego 2015.

Masz na mysli oktawami?
Bo akordy sa caly czas, jak sie gra na fortepianie

Ha! Haik zszedł już ze sceny z naręczem purpurowych róż i przy wybuchowych owacjach :)
Zatem przełączam szybko na laureata I/II/III :)

Przy okazji - Kazazjan też wbił mnie w fotel, swoim Czajkowskim, i Sibelius ponoć też był nieziemski. Gra fantastycznie, szlachetnie, wzruszająco. Następny, w mojej ocenie, kandydat na laureata.

Teraz slucham rekomendowanego przez Pata Liszta, Kharitonova

Bartku, przecież wiem ;)

Dzisiaj odleciałam w Kosmos i dlatego piszę metaforycznie ;)

Kasiu
Wracaj

And you know what I mean  ;)  Mental leap / Gedankensprung!

Wracaj, ale POMAŁU, żeby uniknąć choroby "anty-dekompresyjnej"  ;)

And now I hear what you mean :D

Wciąż jestem pod wrażeniem Danielowego synchronu z orkiestrą, mimo narzuconych temp.

BTW, chciałbym zobaczyć Ferenca, grającego koncert Es-dur (1833/49) na Erardzie.

I Erarda po zakończeniu występu Ferenca.

What do you mean?

Synchron byl.
Szkoda, ze nie bylo Niesynchronu.
Genialny pianista szuka dziewczyny

Kiedy trzeba go było - byl!

Teraz nastapila dekompresja. Nie ma Cie.

Kiedy trzeba go nie było -  nie byl!

Dans ma fusée interstellaire
Entre Mars, Vénus et Jupiter
Je reprends de l'altitude
Puis je passe de l'ombre à la lumière  :D

Slucham teraz Haika

Moze pomoga sloneczne okulary?

Różowe też pomagają :D

Może wykopię jeszcze oboje wiolinistów, żeby byli pod ręką:
Kazazjan (Sibelius przejmuje dreszczem!)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-30-1945000300-tchaiko

Clara-Jumi:
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-30-1800000300-tchaiko

Clara studiowała u Brona, jak nasza ulubienica z Wieniawskiego, Soyoung:)

Po pupie?

Dreszcze? Zasadniczo po plecach :D

Wykopie po ...?

nie PO - NA. Górę. Jak na  Wykopie ;)

Vă pupicesc dulce! ;)

Asiu,
mozesz powiedziec , o co Ci chodzi

Bartku, wiedz, że wczoraj śmiałam się z tego dobry kwadrans :D

To mi przypomniało piosenkę z dzieciństwa o pupie (w moim ówczesnym, nieco zdziwionym, przekonaniu :D) w wykonaniu France Gall :D
Na pewno kojarzysz :D

Asiu, niestety nie bardzo. Przypomnij, proszę ;)

Czyżbym była mało czytelna w przekazie? ;D
OK, zapomnij o wszelkich wykopkach:))) Po prostu wkleiłam linki do występów Clary i Haika ;)

Napisz, jak Ci się podobają:)

"Je suis une poupée de cire
et une poupée de son"
https://www.youtube.com/watch?v=rRva0YOVtcI
 :D
Jednak wkrótce wyjaśniło się, że piosenka nie jest aż tak frywolna ;)

No nie jest ;)

Ale fr. poupée/ niem. Puppe [od łac. pup(p)a] może się jednak kojarzyć.

Po rumuńsku a pupa znaczy całować ;)

Czynimy bezkarnie siarę i słowogrę we wszystkich znanych nam językach :D

Slucham Haika Kazazyana.
Skrzypek - super!!!!
Natomiast,
piekielnie niemuzykalny dyrygent. Podobnie, jak nasz Antoni Wit.
Piekne frazy ciosane, jakby rzniete pila,.. bez popitki. ta ta ta ta ta.
Pozerskie, zatrzymywane ruchy i absolutna nonszalancja....a tu Czajkowski.
Wyobrazacie to sobie.

Najnowszy trend - okulary a'la doktor Jacobi z Twin peaks!


Przecież to wulgarne, Kate! ;)

Calowac w pupe

Skoro Ty to napisalas, to ja się poddaje!  ;D

Odczep się od Mozarta! #kv231 jbc ;)

;)

Pocaluj, nie poliz.

Przepraszam za post nr 340, który był nieco utrzymany w kolorycie KV 231 ;)

Ale to nie ja zaczęłam :D

Hier wird Mozart nicht literarisch!
Aber semantisch;)

Fakt, trochę się skanonizowaliśmy 8)
To przez ten nadmiar wrażeń:)
Trzeba było je skanalizować.


Teraz czas na oddech, jeszcze powrót do poszczególnych wykonań, próba typowania własnej hierarchii. Co się sprawdzi?

W powrocie do należytej powagi przy kontemplacji wiekopomnych dzieł może pomóc także wiolonczela:

Finały:
Pablo Ferrández-Castro  (jeden z faworytów)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-cello-2015-06-28-1800000300-grand-ha
Czajkowski. “Variations on a Rococo Theme”, Op. 33  (jak wszyscy)
Dvořák. Cello Concerto in B minor, Op. 104

Andreri Ionuţ Ioniţă
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-cello-2015-06-28-1945000300-grand-ha
Shostakovich. Cello Concerto No. 1 in E-flat major, Op. 107

Alexander Buzlov
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-cello-2015-06-29-1800000300-grand-ha
Dvorak. Cello Concerto in B minor, Op. 104

Seung Min Kang
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-cello-2015-06-29-1945000300-grand-ha
Antonín Dvořák. Cello Concerto in B minor, Op. 104

Jonathan Roozeman
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-cello-2015-06-30-1800000300-grand-ha
ATTENTION, ATTENTION! Prokofiev. Symphony-Concerto in E minor, Op. 125

Alexander Ramm (Moskiewskie Konserwatorium!)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-cello-2015-06-30-1945000300-grand-ha
I TO X 2! Prokofiev. Symphony-Concerto in E minor, Op. 125

A już za 19 godzin....

http://tch15.medici.tv/en/live/galas

Ten zestaw trzech czasowników na "z" w imperativusie był dla mnie dość zaskakujący i zabawny, przyznaję, zwłaszcza, że nie jest trudno mnie rozśmieszyć (zasmucić notabene jest tak samo prosto) ;) Wszyscy doskonale wiemy, że Bartek nie chciał nikomu sprawić przykrości swoją inwencją słowotwórczą - jeśli jednak ja komuś ją sprawiłam poprzez zacytowanie tej "triady",to chciałabym jeszcze raz z serca przeprosić.

Przede wszystkim Ciebie, Pat, ale Bartka i Asię również! :)

Kasieńko, ależ jaką tam przykrość, absolutnie się nie przejmuj - do szorstkiego dowcipu Bartka jak mniemam wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, a i sami nie zawsze jesteśmy takimi aniołkami 8)

O Kate :D,  KAMAN! You know me, there's absolutely no reason to say sorry!

Mamy dziś aż zbyt wyśmienite humory, i tak trzymać!

W moim przypadku to "wina" Prokofieva  ;)

Btw, jak obstawiamy u bukmacherów?

To okropnie trudne pytanie :o
Zdawało mi się, że mam jakąś hierarchię, jednak ostatni dzień trochę mi nią zachwiał.
Nie wiem, na ile niekonwencjonalne wykonania Debargue'a obronią się wobec konwencjonalnych i też błyskotliwych, nie wiem, jak w ogóle będą wyważane poszczególne rundy. Jestem skłonna uznać, że Masliejew i Charitonow mogą stanąć na pudle, w sytuacji, kiedy Lukas nie do końca zabłysnął w koncertach. Może też Li - zrobił bardzo dobre wrażenie Czajkowskim. Ale może jednak Lukas się obroni wcześniejszymi etapami. Kto może być pierwszy - to już w ogóle nie mam najmniejszego pojęcia :(

Na skrzypcach widziałabym chętnie wśród laureatów Haika, Yu-Chiena, pewnie też Alexandrę. Ale i Clara-Yumi dziś mnie zachwyciła. Ktoś się nie zmieści :'(

Właśnie wysłuchałam finałowego występu Alexandra Ramma na wiolonczeli. Coś wspaniałego! Moskwa rządzi;) To może też będzie laureat.

Fortepian, skrzypce, wiolonczela, śpiew.

Obowiązkowym punktem programu koncertu galowego powinien być koncert potrójny Beethovena z dopisaną kadencją na głos solo  ;)

Polecalbym też Ch'io mi scordi di te Mozarta KV 490 (skrzypce + wokal) i KV 505 (fortepian + wokal) ;)
 

Fajny pomysł :)
Z samą trójką instrumentów nie byłoby dużego kłopotu - są jeszcze Mozartowskie Tria: 502, 548 itd. Tylko też trzeba by było podłożyć do nich jakąś ścieżkę głosową :)

Natomiast jeśli chodziłoby o coś gotowego, to można by zaproponować to:
http://nuty.pl/t/83315.htm

Transmisja najwyraźniej nieco się przyspieszyła: Welcome in Moscow, добро пожаловать в Москву (dobro pożałowats w Maskwu)! :)
http://tch15.medici.tv/en/live/galas

Chociaż na razie jest ogólne zagajenie, wprowadzenie w historię konkursu i przegląd jego laureatów.
Potem po kolei przedstawienie finalistów w poszczególnych kategoriach i krótka prezentacja fragmentów ich wykonań.
A temperatura rośnie ;)

No, zaczyna się...

Kategoria wokalna (czyli "solnoje pienie":))

Zwycięzcą jest: - Ganbataar? Muszę zerknąć do ściągi;) Ma trochę zakręcone nazwisko, ale śpiewa po prostu pięknie:)
Ariunbaatar Ganbaatar:)

A zwyciężczynią: - Julia Matoczkina

Czas na wiolonczelę:

III miejsce - Alexander Buzłow

II miejsce - Alexander Ramm  :D (fantastyczny Prok)

I miejsce - Andrej Ioniță   :D (wstrząsający Szostakowicz)

A teraz skripka, czyli violin :)

Clara dostaje nagrodę specjalną za koncert...

II nagroda - Yu-Chien Tseng :D To na pewno ;)

III - Gaik Kazazjan

III - Alexandra Conunova

A zatem nie ma pierwszej nagrody, są za to trzy trzecie! Dla Gaika, Alexandry i Pawła Miljukowa.

No i w końcu nadeszła ta chwila...


Dmitrij dostaje specjalną nagrodę za koncert z orkiestrą (no chyba za tego Proka;)))


o rany.....

niech zerknę na moje typowanie...

Zasadniczo sprawdziło się:)
Niekonwencjonalne wykonania Debarque'a nie obroniły się:) Maslejew i Charitonow stanęli na pudle:) Także Li:) I Lukas też się obronił:) I faktycznie, do końca nie miałam pojęcia, kto ostatecznie sięgnie po the frist prize :)

A więc ostatecznie Dmitrij Maslejew stanął na najwyższym podium. Mamy dwie drugie nagrody - dla Lukasa Geniuszasa i George'a Li, i dwie trzecie - dla Daniela Charitonowa i Siergieja Redkina.

Maslejew wygrał, jak się okazuje, w naprawdę poruszających okolicznościach - jego mama umarła w trakcie konkursu, przed finałem. Dał radę mimo wszystko wystąpić i włożyć tyle uczucia w swój występ. Te wszystkie uczucia, które wstrząsnęły nami podczas słuchania Prokofiewa...

Następują rozmowy z finalistami, zaczepianymi przez kobietę w krawacie, która wydaje mi się jakaś irytująca :-\ Nie wiem, czy jeśli inni wiedzieli, ona nie zdawała sobie sprawy, że chłopak właśnie stracił matkę? Stwierdzenie w tych okolicznościach "musisz być teraz bardzo szczęśliwy" było jednak trochę nie na miejscu.

Dokładnie, wina Prokofiewa w interpretacji Maslejewa.

Mnie Dimitrij kompletnie oszołomił: przypomniał mi poemat Puszkina i sprawił, że najpierw działałam, a potem dopiero myślałam... i za efekty tego szaleństwa przepraszać musiałam.

Ogromnie się cieszę, że wygrał ;D

Ja też:) Wspaniały chłopak, ogromnie zdolny, i bardzo dzielny.

Zresztą wszyscy byli wspaniali i dali nam tyle wspaniałych chwil, tyle wzruszeń :)

No gold medal in the violin competition! Silver goes to Yu-Chien Tseng   ;D



Nie mam słów, żeby wyrazić to, jak się cieszę :D Chociaż naturalnie wolałabym, aby złoty medal został przyznany i trafił w jego ręce - ode mnie w każdym razie ma złoty krążek. Nie zliczę ile łez uroniłam ze wzruszenia słuchając jego Mozarta!  :)

Andrei Ionuţ Ioniţă z I nagrodą - miód na moje serce :D



Piano Awards:

Dmitry Masleev, First Prize
Lukas Geniušas, Second Prize
George Li, Second Prize
Daniel Kharitonov, Third Prize
Sergey Redkin, Third Prize
Lucas Debargue, Fourth Prize


Violin Awards:

Yu-Chien Tseng, Second Prize
Alexandra Conunova, Third Prize
Haik Kazazyan, Third Prize
Pavel Milyukov, Third Prize
Clara-Jumi Kang, Fourth Prize
Bomsori Kim, Fifth Prize


Cello Awards:

Andrei Ionuț Ioniță, First Prize
Alexander Ramm, Second Prize
Alexander Buzlov, Third Prize
Pablo Ferrández-Castro, Fourth Prize
Seung Min Kang, Fifth Prize
Jonathan Roozeman, Sixth Prize


Voice Awards:

Females:

Yulia Matochkina, First Prize
Svetlana Moskalenko, Second Prize
Mane Galoyan, Third Prize
Antonina Vesenina, Fourth Prize

Males:

Ariunbaatar Ganbaatar, First Prize
Chuanyue Wang, Second Prize
Hansung Yoo, Third Prize
Dmitry Grigoriev, Fourth Prize
 

Jest niemała szansa, że użyjesz podobnych znaków diakrytycznych w tym samym kontekście... w październiku  ;) Gratsy dla Andrei!

I brawa dla reszty lauretów. Ktokolwiek z pianistycznego podium zdobyłby I miejsce, nie byłoby to dla mnie zaskoczeniem. Choć może po cichu liczyłem na Geniusasa (zauważmy - drugi na Chopinowskim, drugi na Czajkowskim) ;)

Zacząłbym uchodzić za wróżbitę (tego bym w sumie nie chciał  ;D) gdybym napisał: najwyższe.

Wszystkim nam jakoś tam się ostatecznie te wróżby posprawdzały ;)

No i Clara mi się nie zmieściła :( Ale tylu innych się zmieściło :D Ogólnie jest dobrze 8)

 I to, uważam, jest prestiżowo dobra proporcja:) Choć na pewno równie dobra a nawet lepsza byłaby "drugi na Chopinowskim, pierwszy na Czajkowskim" :)
Gorzej wypadałoby, gdyby było odwrotnie ;) Ale tak jest ok. :D


PS Ilja dostał specjalne wyróżnienie dla najlepiej prezentującego się uczestnika drugiego etapu, który nie dostał się do finału. Zatem im także szkoda było tego Mozarta... ;)

A to Trifonow na otwierającej gali:

https://www.youtube.com/watch?v=R3Yca-W4Qyc

(nadal na Fazioli;))
"Tchaikovsky Symphony Orchestra Moscow conducted by Vladimir Fedoseyev"

Danił jest jedyny i niepowtarzalny;)

Na YT pod hashtagiem #TCH15 jest jak na razie pierwsza runda.

I koncert laureatów!
http://tch15.medici.tv/en/live/galas

Tym razem już z naprawdę przyzwoitym dyrygentem ;)

Jest Lucas I - witany entuzjastycznie przez słuchaczy, z Walcem Czajkowskiego. I Lukas II, także z Czajkowskim, Allegro z koncertu.

Clara-Jumi wykonuje końcówkę koncertu Czajkowskiego. Aleksander Ramm - Prokofiewa Sinfonię Concertante

Potem Gaik z fragmentem Czajkowskiego, a przedtem jeszcze Conunova - Sibeliusa, a potem Miljukow - Szostakowicza.

Yu Thien-Sen gra fragment KV 219 Mozarta, i publika szaleje jeszcze raz i obsypuje go kwiatami :D

Andrei i Szostakowicz, to zupełnie niezwykłe połączenie. "The star is born"  Zrasta się w jedno z wiolonczelą, gra nią i całym sobą, przepuszcza przez siebie muzykę, podobnie jak Lucas :)

Złotousty baryton Arianbaatar brawurowo wykonuje arię z Cyrulika:) Arię bliską szczególnie sercom Mozartmaniaków (Figaro, Figaro, Figaro, Figaro ;))

George Li gra finał II koncertu Prokofiewa. A na koniec - jeszcze raz mamy okazję posłuchania pierwszej części, w mistrzowskim wykonaniu Dmitrija. Oraz Orkiestry Symfonicznej Teatru Maryjskiego pod dyrekcją Walerego Giergiewa:))

Fantastyczny koncert, 17 laureatów w swoich popisowych utworach, to jak okazja spróbowania po kawałeczku wszystkich smakowitych dań z wielodniowej szalonej biesiady:)
A Grand prix - jeszcze jutro, w Saint Petersburgu.

A tu replay. Część artystyczna zaczyna się od ok. 6 minuty ;) A właściwie od 11 :D
http://tch15.medici.tv/en/performance/great-hall-of-the-moscow-conservatory

Jedyny :) Dzięki za namiar, delikatność porcelanowa.
Wdzięczna niezmiernie będę za część 1-2, ktoś coś, gdzieś?

Sześciu finalistów:
https://www.youtube.com/watch?v=ljuBYULs3Pc

I na skrzypkach - na razie tak się bawią:)
https://www.youtube.com/watch?v=magYprzBzpY

Na razie jest coś konkretnego Debargue'a:
Mozart:
https://www.youtube.com/watch?v=HXtKV2v1vW4
I część 2 rundy:
https://www.youtube.com/watch?v=ud-HV-KmQUc

Mozarcie Patryku, nie wiem, odkopuję się ale mi się trzonek od łopaty wyślizguje. Mam nadzieję do jesieni, przed nawałnicą październikową zdążę wysłuchać wykonawców TCH15 z Danielem bis na czele, zaraz po Debargue.

Czuję się jak ta kobieta z wydm Abe Kobo, zasypywana permanentnie przez piasek ;) Przy okazji, polecam film! Książkę oczywiście też.

Z II rundy można też już odnaleźć "solnoje  pienia":) Prawda, że ładne?

https://www.youtube.com/watch?v=zWqgYof5-bc

https://www.youtube.com/watch?v=iJMsxxd2qWw

https://www.youtube.com/watch?v=XgF8Jz1AUo0

No i mówisz, masz, znalazłam Ci otwarcie :D Danił pojawia się w 54 minucie - ale najwyraźniej w ogóle gra tylko 2 i 3 część :( Nie wyrobili się z czasem? :)

https://www.youtube.com/watch?v=Orb0aAEBlBs

Beatko, tutaj masz 2 rundę Charitonowa.

https://www.youtube.com/watch?v=FDOlH2q1nMs

I finał. Znalazł się fan :D
https://www.youtube.com/watch?v=E8J_6KHLt5k

A tutaj zwycięzca. I część 2 rundy. Haydn, SaintSaens, Rachmaninow, Mendelsohn, Liszt
https://www.youtube.com/watch?v=UhE0TyEJowU

"Trochę bydgoski" Siergiej Redkin: I część 2 rundy. Bach, Schubert, Prokofiew
https://www.youtube.com/watch?v=b2zD1o_GMw8


Na pewno będzie więcej, w komentarzach już się dopytują, jak zgrać wideo z medici ;D

Zabawy z klipami ciąg dalszy -
Medici prezentuje 5 zwycięzców w 3 minuty ;)
https://www.youtube.com/watch?v=nufmPraEzkA


Lucas Debargue - następny w kolejce moich ulubionych Francuzów - finałowy Liszt:
https://www.youtube.com/watch?v=YbHNoaYpYrI

Chłopaki marudzili nad potknięciami technicznymi, a ja wpadałam w nirwanę :D

i Czajkowski:
https://www.youtube.com/watch?v=9qyXBpOLKXY

To Lucasa I masz już komplet. I Daniła II ;)

I już prawdziwy finał, ostatnia gala w Maryjskim Teatrze w Petersburgu. i wciąż zagadka - kto dostanie Grand Prix?
Transmisje konkursu w Internecie oglądało 10 milionów ludzi. Niezły Impact Factor :) Klasyka trzyma się całkiem mocno ;)

http://tch15.medici.tv/en/performance/mariinsky-ii-st-petersburg

Ten koncert jeszcze lepszy od poprzedniego. Przede wszystkim występują wszyscy finaliści. I repertuar inny, bardziej kameralny.
Zaakcentowano i czuje się to rozróżnienie między ciut bardziej pompatyczną Moskwą, a nieco bardziej wyrafinowanym Petersburgiem ;)
Debargue zakończył pierwszą część swoim magicznym Ravelem - pewnie ułożono to tak, żeby nikt następny nie musiał czekać,
aż publiczność się uspokoi ;) Słuchacze go kochają, i znów dali temu wyraz:)
Zauroczeni nim są także krytycy - stąd nagroda specjalna moskiewskich krytyków muzycznych, i również prowadzący twierdzą, że
z pewnością jest to indywidualność, o której nieraz będziemy mieli okazję usłyszeć. 

Polka nie przeszła do finału, ale przeszła polska muzyka - i mogliśmy posłuchać w wykonaniu Geniuszasa Chopinowskich etiud.
Z dużą przyjemnością usłyszałam z ust Lukasa to samo, nad czym dopiero co westchnęłam - jak piękny jest drugi koncert Czajkowskiego,
i jak niedoceniony :)

And the Grand Prix goes to.... Ariunbaatar Ganbaatar :D
I tym optymistycznym akcentem zakończył się nam kolejny konkurs...

BTW - jeden język to dziś za mało dla dziennikarza. Wysyła się sprawozdawców z zerową znajomością języka kraju, z którego mają prowadzić relacje,
i kiedy się okazuje, że ktoś na miejscu nie zna angielskiego (tak, to wciąż jest możliwe:)) są kompletnie bezradni. Ale oczywiście brytyjscy dziennikarze uważają, 
że jeśli cudzoziemcy są tak leniwi, że się nie uczą, tym gorzej dla nich :)

Dowiedziałem się przy okazji, dlaczego mnie i Bartka Liszt Debargue'a nie powalił - okazało się, że był to drugi występ tego 24-letniego pianisty z orkiestrą symfoniczną. Pierwszym był nieco wcześniejszy... Czajkowski (o ile dobrze pamiętam kolejność  ;)).

Jak już wspomniano, za najlepszą interpretację koncertu fortepianowego Mozarta uznano wykonanie Maslejewa - osobiście chyba nie przyznałbym mu tej nagrody, choć niewątpliwie niewiele można Dmitrijowi zarzucić (to taki typ artysty, który czasem może i nie zachwyca, ale jest piekielnie poprawny - rozumie się, PROK BYŁ WIĘCEJ NIŻ POPRAWNY). Moje mozartowskie Grand Prix poszłoby chyba w ręce... Raszkowskiego, choć trudno jednoznacznie zdecydować.

Zupełnie natomiast nie rozumiem decyzji o przyznaniu analogicznej nagrody w kategorii skrzypcowej dla... Clary-Jumi Kang, zdobywczyni 4. miejsca. Moim zdaniem, w czasie jej produkcji jurorzy zamiast SŁUCHAĆ, PATRZYLI   8)

Niekoniecznie w nuty.

Ja bym temu barytonowi za nic w świecie nie przyznała Grand Prix ;) - bardzo niedbale śpiewa po włosku (che bel biacere per un barbiere di kulita - tak to mniej więcej wymawia)  :-\ Niemiecki też ma jakiś zrusyfikowany ;) No, ale nie każdy ma dobry słuch językowy (chociaż śpiewak teoretycznie powinien go mieć w pakiecie ze słuchem muzycznym)  ;)

Dla niego włoski też jest językiem zupełnie obcym, a wymowę ma perfekcyjną:
http://www.youtube.com/watch?v=Z6uSR1VrYl0


"Mój" Yu-Chien Tseng dostał chyba najwięcej kwiatów ze wszystkich laureatów :) Hehe, gdybym tam była (najchętniej m. in. razem z Wami  :)), także wręczyłabym mu jakiś uroczy bukiecik (sprint mam ponadprzeciętnie dobry, również w szpilkach ;), więc zdążyłabym dobiec nawet gdybym siedziała na balkonie) :D
Może kiedyś, gdzieś na zachód od Moskwy i Sankt Petersburga będzie okazja do poproszenia po koncercie o autograf na płycie? ;)



Też tej decyzji nie rozumiem za bardzo  ;) Jeśli chcesz, Patrick, to zdradź, proszę, komu byś ją przyznał :)

Baco, błotnik ci turkoce! Nie słysę co godocie, bo mi błotnik turkoce!

Mnie się tam podoba, choć dopiero zaczęłam słuchać. Debargue ma w sobie coś takiego, że nie mając tego czegoś, ma to coś :o

Asia, wdzięcznam bardzo za twoje szperania, bardzo mi życie ułatwiają!

http://youtu.be/YbHNoaYpYrI?t=13m00s - kilkanaście sekund

Chcę na jego koncert, koniecznie, da się zrobić? Jakieś Duszniki czy coś?

Mnie także coś się nie zgadzało i nie wiedziałam skąd ten dysonans ;) Teraz już wiem. Musiało to być dla niego ekstremalnie stresujące doświadczenie.

Asiu, też oglądałam ten klip z miniwywiadami prowadzonymi przez tę kobietę w krawacie (hehe, imageowo przypomina mi ona jedną z wokalistek anarchopunkowego angielskiego bandu Chumbawamba) ;) Swoją drogą, po co ten baryton z Mongolii i jego akompaniatorka & teacherka (akurat słowo "teacher" znała ;)) pchali się przed mikrofon i kamery, skoro ich angielski był tak mizerny?  ;)

Chopin zabrzmiał na TCH15 także na skrzypcach (sic!). Nokturn Des-dur z op. 27 w transkrypcji "niemieckiego Paganiniego" Augusta Wilhelmja pod smyczkiem... hehe, zgadnijcie kogo ;):

http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-1-violin-2015-06-18-2000000300-small-h

Specjalnie dla naszej finofilki Beatki - Sibelius (do pary z Czajkowskim) z finałowej rundy w interpretacji
mojego konkursowego wiolinistycznego ulubieńca (dyrygent może Cię nie zachwycić ;)):

http://www.youtube.com/watch?v=zm5eIXH-Iwg

Myślę, że jesteśmy jednomyślni - gdyby to od nas zależało mozartowskie grand prix przyznane zostałoby Yu-Chien Tsengowi. Choć może zastanawiałbym się jeszcze nad Haikiem  ;)

SI multiples for joy (JOY):


10²⁴JOY - SI symbol: YJOY, name: yottajoy  :D

Tak się jakoś złożyło, że tegoroczny Konkurs im. Czajkowskiego poruszył mnie i zainspirował na wielu płaszczyznach, nie tylko w wymiarze czysto muzycznym, dlatego znowu podbijam ten wątek ;) A ponieważ jutro 14 lipca :), przypomniał mi się Lucas Debargue i arcyciekawy wywiad z nim (polecam i Wam: http://www.theartsdesk.com/classical-music/qa-special-pianist-lucas-debargue?page=0%2C0 ),
który przeczytałam wczoraj. Po jego lekturze wszystkie moje „dysonanse” związane z Lucasem zabrzmiały całkowicie konsonansowo.

Hehe, planowałam czaić się w bliżej nieokreślonej przyszłości na debiut płytowy Yu-Chien Tsenga (solennie obiecuję, że dam Wam już spokój w tym temacie ;)), a tu niespodzianka: po Konkursie im. Królowej Elżbiety w 2012, na którym zdobył V nagrodę, nagrał płytę z repertuarem francuskim: http://www.outhere-music.com/fr/albums/french-violin-sonatas-fug-597. Moja płytoteka już na nią czeka  :D Druga płyta (z muzyką Pabla Sarasatego) chyba nie jest dostępna w Europie.

Kasiu, dzięki za Debargue'a! - każde info o nim jest bardzo mile widziane :D Beatka fajnie to ujęła "ma w sobie coś takiego, że nie mając tego czegoś, ma to coś" :D Mogłabym dodać, że to coś, co ma, przebijało się, rozświetlało i przesłaniało mi to coś, czego nie ma 8) Lektura tego artykułu pozwala na bliższe zrozumienie i sprecyzowanie, czym owo hipnotyzujące "coś" jest ;) I na jeszcze większy zachwyt.

Yu-Chien jest wspaniały! Trochę chyba przesadne ze strony jury to czajenie się z pozostawianiem pustego miejsca na podium. Ale fakt, że często tak robią.
A też Zielony Gaik bardzo mi przypadł do serca.
  
Medici właśnie przypomniało mi, że wszystkie materiały z występów będą dostępne w każdej chwili do odsłuchania do roku 2019:) Myślę, że do tego czasu nie raz jeszcze przyjdzie ochota, żeby po nie sięgnąć :)

No jasne, z drugiej strony to fakt, że artystę także noblesse oblige, i należałoby jakiś bardziej międzynarodowy język podszlifować - ale chyba teraz, po zdobyciu Grand Prix z sugestią rozsławiania konkursu na całym świecie, to już chyba nie ma rady, i trzeba będzie przysiąść :D Najwyraźniej gość ma dwoje lewych uszu do języków ;) Pechowa sprawa, przy muzycznych zdolnościach. Rosyjskiego też nie chwytał. Jednak był grzeczny i ogólnie urokliwy, i trudno mi było mieć do niego pretensję:) To jednak organizatorzy powinni się postarać, żeby wszystko grało w kwestii komunikacji. Trudno uwierzyć, że w Moskwie nie znalazłby się fachowiec do tłumaczenia z rosyjskiego na mongolski - to w końcu sąsiedzi i jakby nie było 3 miliony ludzi. Ale ogólnie wrażenia były fantastyczne:))

Pamiętacie - podobna sytuacja była z Daniłem na KCH:)) Też to był jego pierwszy (czy drugi?) raz, był podenerwowany i to dało się odczuć. Ale jak już opanował sprawę.... :D

Kasiu, wielkie dzięki za fajne linki! Na Yu-Chien Tsenga czekam w Poznaniu, program koncertu jest chyba oczywisty ;)

A propos Daniła T.  ;) - przypomniały mi się znakomite etiudy z KCH 2010 w wykonaniu jego konkursowego kolegi, Lucasa Geniušasa (ich komplet, notabene, Lucas nagrał dla wytwórni DUX - one of the best recordings  ;)).

W etapie II wykonał etiudę e-moll z op. 25, jedną z najpiękniejszych (trio!).

https://www.youtube.com/watch?v=nK5rpU7paNw

Nie wiem czy ktoś z Was o tym pisał, ale właśnie teraz na stronie Teatru Maryjskiego trwa transmisja on-line koncertu Lucasa Debargue'a.
Jakość jest gorzej niż kiepska, obraz pojawia się tylko co jakiś czas, dźwięk trochę częściej..Domyślam się, że powodem jest spore obciążenie strony, dotychczas transmisje stamtąd oglądałam bez problemu.
Lucas gra utwory z konkursu: była już sonata Beethovena i Medtnera.. Po przerwie, dosłownie za chwilę, zagra "Gaspard de la nuit" Ravela, którym to wykonaniem na konkursie zahipnotyzował słuchaczy.
Mam nadzieję, ze uda mi się posłuchać tego koncertu, w całości i bez ciągłego buforowania, później z archiwum.

http://mariinsky.tv/n/

Weszłam na Ravela. Obrazu nie mam w ogóle :o Dźwięk jakoś szczęśliwie rzadko się buforuje. Reakcja przewidywalna;) Jak nie będzie stanowczy, nie pozwolą mu skończyć :D

No, chyba jednak w końcu odmówił dalszej eksploatacji ;) 4 bisy!
Ja też z chęcią sięgnę do archiwum. Pewnie najlepiej nocą, kiedy będzie mniejsze obciążenie...

Jutro już chyba nie będzie tego koncertu w archiwum, bo jest nowy webcast wieczorem, a wtedy znika to co było przed nim.
W dalszym ciągu, pomimo że jest już po transmisji na żywo, nie mogę płynnie odtworzyć zawartości.

ps. Lucas zmienił nieco image ;)

Zgolił wąsy (po mojej telepatycznej "sugestii" nr 2  :D  - pierwsza dotyczyła Lukasa Geniušasa i jego bujnego zarostu, który zniknął na etap - a jakże - mozartowski i później już nie powrócił).
IMHO uroda obu panów tylko zyskała na tych zmianach ;)
Ale look to oczywiście sprawa z gatunku zupełnie pobocznych - najbardziej cieszą mnie wygrane (też na moje życzenie połączone z telepatycznym "nakazem" skierowanym do jury  ;)) Y.-Ch. Tsenga, A. I. Ioniţy oraz obecność M. Galoyan (sopranistka) i L. Debargue'a w finale  :)

Miałam już naprawdę się uspokoić w tym temacie, ale... zalinkuję jeszcze taki artykuł ;) (jak się okazuje, Yu-Chien w tym roku sięgnął po najwyższy laur także na innym konkursie - w Singapurze):
http://www.straitstimes.com/lifestyle/entertainment/singapore-international-violin-competition-winner-tseng-yu-chien-was-once

I już naprawdę ostatnia (moja) konkursowa reminiscencja.


Tak, to już piąty (!) raz (w kategorii skrzypiec) od 1958 roku. Jak można przeczytać tutaj: http://www.rg.ru/2015/07/03/skripka-site.html , powodem takiej decyzji była polaryzacja opinii jury - każdy miał swoje typy. Maxim Fedotov dodaje, że jego zdaniem Yu-Chien Tsengowi - mimo, iż gra pięknie - brakuje jeszcze pewnej dojrzałości interpretacyjnej.

Zważywszy, że chłopak ma 20 lat (ur. 24. 08. 1994), myślę, że to da się nadrobić!  :)


BTW, Rosjanie naprawdę nie szczędzą w sieci hejtów Giergievowi - putinoid (przyjaciel Putina, to fakt, ale dzięki temu na pewno zyskuje finansowo kultura muzyczna w Rosji), dyryguje wykałaczką itd. Odświeżyłam mój rosyjski przez ten Konkurs (kiedyś używałam ros.; teraz już znacznie mniej).

Petersburski koncert Debargue'a jest już na YT:

w całości: https://www.youtube.com/watch?v=UCudNM4d9EQ

lub podzielony na poszczególne utwory:

Beethoven: https://www.youtube.com/watch?v=8IF60pN-em4
Medtner: https://www.youtube.com/watch?v=SP4Y3DcMnDE
Ravel: https://www.youtube.com/watch?v=XIaW6vWQjB8

Bisy:

Rachmaninow: https://www.youtube.com/watch?v=oTI4sqpfdj0
Liszt: https://www.youtube.com/watch?v=t746-njveFI
Czajkowski: https://www.youtube.com/watch?v=Pa2N66CsmPs
Jazz: https://www.youtube.com/watch?v=Q-s7R_eq8HM

Nie wiedziałem (choć można było przypuszczać - z powodów, o których piszesz obok  ;)).  Nie przeszkadzało mu to w zrobieniu kariery na Zachodzie, choćby w Londynie (jest szefem tamtejszych filharmoników).


8) !