Kurier Szafarski

Działy forum => Wydarzenia => Wątek zaczęty przez: xbw Maj 27, 2013, 13:41:38



Tytuł: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 27, 2013, 13:41:38
Już bałagan ;)

Strona konkursu:
http://cliburn.org/landing.html

Archiwum konkursu:
http://www.cliburn.org/ondemand.html

Uczestnicy konkursu:
http://cliburn.org/cliburn-competition/current-competitors/

Kalendarz imprezy:
http://cliburn.org/cliburn-competition/performance-schedule/

I można głosować na zwycięzcę :)
http://cliburn.org/vote.html


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 27, 2013, 18:02:34
Dzięki, Beatka! :)

Chociażby za skompletowanie linków- codziennie szukam ich, żeby coś odnaleźć z konkursu- teraz będą w jednym miejscu

Skoro powołałaś do życia ten wątek - dbajmy WSPÓLNIE, aby nie obumarł zanim konkurs się zakończy.

W tej chwili zaczyna swój I etap Francois Dumont: będzie m.in. Gaspard de la nuit i Scherzo nr 3 Chopina

Z sesji, która się właśnie teraz zaczyna polecam wam też Favorina (19:50) - obserwuję jego granie od pewnego czasu i nawet mi się ono podoba..


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 27, 2013, 18:10:13
Czy technicznie jest możliwe przeniesienie dotychczasowych postów dot. konkursu, czyli tych o Marcinie Koziaku, Chozjainowie  i kilku innych uczestnikach, o których pisał Bartus TUTAJ?


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 27, 2013, 18:22:29
Och, jak on pięknie zaczął Ravela..Ondine brzmi tak eterycznie, koronkowo, a przy tym dźwięcznie, jakieś "wodne" i "podwodne" dźwiękowe gejzery roztacza Dumont - bardzo mi się podoba!
Zobaczymy jak poradzi sobie z posępnym nastrojem Le Gibet i szyderczo- diabelskim Scarbo..


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 27, 2013, 19:15:24
Było mi nieswojo, gdy słuchałam drugiej części Gaspard -poczułam atmosferę jak z  koszmarnego snu. Lodowaty dreszcz przebiegł mi po plecach. Ale brnęłam dalej - poddałam się tej ponurej aurze. Ravel tutaj nie jest słodki, łatwy w odbiorze, ale niesie tyle obrazów, skojarzeń, wyobrażeń, że warto wejść w ten barwny( tu właściwie raczej ciemny) i trójwymiarowy świat.
Za to Scarbo wydało mi się zbyt asekuracyjne, takie ostrożne: Dumont nie poszedł na całość, nie szarżował i przez to nie "dobił" mnie do końca. A byłoby takie ładne przypieczętowanie całości.. ;)

Czekałam na jego Chopina - w końcu to laureat V nagrody ostatniego konkursu. Niestety, Scherzo nie porwało mnie - również od strony technicznej. Czegoś mi brakowało w nim.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 28, 2013, 11:29:18
Słucham Erica Zubera z odtworzenia, Mozart i Chopin, cykl Etiud op. 10, jak miło, Chopin pięknie zagrany, choć troszkę zahaczeń, ale ogólnie cudnie, klimat konkursu chopinowskiego :)

Jeśli Eric dojdzie do finału, zagra III koncert Rachmaninowa.
http://cliburn.org/cliburn-competition/current-competitors/competitor-details/?ID=543


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 28, 2013, 13:27:22
Z Zuberem nie było aż tak dobrze: zaczynając cykl Etiud z op.10 "wyłożył" się już w pierwszej - nawet ja-laik-usłyszałam, że coś jest nie tak: to nie były drobne zahaczenia, ale błędy tekstowe. Od kogoś, kto zna nuty dowiedziałam się, że po prostu coś pomieszał czy opuścił w pasażach. To na pewno go zdekoncentrowało i to słychać także w drugiej etiudzie. Nie wiem jak jury do tego podejdzie, ale to był chyba poważny błąd. Eric ma jeszcze drugie podejście w kolejnej fazie I etapu ( środa 22:50), więc może zniweluje efekt tej pechowej sytuacji.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 29, 2013, 09:11:16
Z Zuberem nie było aż tak dobrze: zaczynając cykl Etiud z op.10 "wyłożył" się już w pierwszej - nawet ja-laik-usłyszałam, że coś jest nie tak: to nie były drobne zahaczenia, ale błędy tekstowe. Od kogoś, kto zna nuty dowiedziałam się, że po prostu coś pomieszał czy opuścił w pasażach. To na pewno go zdekoncentrowało i to słychać także w drugiej etiudzie. Nie wiem jak jury do tego podejdzie, ale to był chyba poważny błąd. Eric ma jeszcze drugie podejście w kolejnej fazie I etapu ( środa 22:50), więc może zniweluje efekt tej pechowej sytuacji.

Zuber nie tylko, ze nie wylozyl etiudy nr 1, ale zagral ja badzo dobrze. Te drobne zahaczenia (13:39 lub 13:50) nie sa az tak wazne, zeby od razu skopac artyste.
Nie wspomnialas o tym, ze Zuber zagral poprzedni utwor (Mozart) wyjatkowo pieknie.
Owsze pojawily sie bledy w arcytrudnej etiudzie nr 2, ale mimo wszystko nie przeszkadzalo mi to w ogolnym odbiorze tej etiudki.
Nie wspomnialas o bardzo udanej etiudzie nr 3....itd

kati, wydaje mi sie, ze jestes zbyt tendencyjna i zaslepiona swoim zlotolokim dzieckiem.

P.S.
Zuber jest jednym z moich faworytow.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 29, 2013, 12:45:22
Twoje ostatnie zdanie, tzn. P.S. tłumaczy dlaczego znowu wytoczyłeś ciężki kaliber w moją stronę..
Proponowałabym, Bartusie, więcej umiaru w słowach.
Nie "skopałam" artysty, tylko zauważyłam oczywisty fakt. Dla Ciebie, dla Beatki, może i dla mnie nie miałyby znaczenia jego potknięcia i ogólny odbiór jego recitalu, ale nie zapominaj, że to jest konkurs, a nie koncert. Jury z nosem w nutach nie wybacza łatwo takich błędów. Ale oczywiście życzę Erykowi szczęścia i przejścia do następnego etapu - może szanowni jurorzy również poddali się "ogólnemu wrażeniu" i nie będą aż nadto surowi? Jednakże napięcie na tej edycji konkursu jest ogromne - poziom wysoki - ktoś będzie musiał odpaść. Wszystko się może zdarzyć - również to, ze moi faworyci nie przejdą. C'est la vie...
Tak, nie przesłyszałeś się bartusie: FAWORYCI, a nie faworyt ( insynuując mi zaślepienie Złotolokim i tendencyjność)
A przecież bardzo mi się podobał nasz Marcin ( wczoraj pięknie zagrał następną część I etapu - wspaniała Patetyczna Beethovena), Dumont o którym pisałam. Deljavan był niesamowity grając Etiudy Chopina z op.25. A dziś posłuchałam Vadyma Kholodenki i nie zapomnę jego Preludium h-moll Bacha- Silotiego. Majstersztyk!
Kola dziś o 18:50 ( m.in. Sonata h-moll Liszta), zaraz po nim Deljavan ( Fantazja Schumanna op.17)
"Twój" Zuber o 22:50 z op.111 Beethovena i kilkoma preludiami Rachmaninowa..:)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 29, 2013, 13:09:43
Miałam nosa ;) Napisałam początkowo, że u Zubera usłyszałam sporo błędów i zahaczeń, po czym oczyma wyobraźni ujrzałam prośbę o dokładne wyliczenie, w jakich miejscach i ile razy te błędy wychwyciłam, czego nie potrafiłabym sprecyzować i wykreśliłam słowo błędy :D

Zuber to Zuber, lubimy go (za całokształt), jest sympatyczny, gra Chopina przyjemnie dla ucha polskiego odbiorcy.

Konkursu nie traktuję niewolniczo, jeśli mogę to słucham, jeśli znajdę czas przy sprzyjającym splocie okoliczności, poodsłuchuję trochę post factum. Żelazna rezerwa to konkurs chopinowski, wtedy odstawię wszystko.

Kati, nie przejmuj się słowami Bartusa, dziękuję Ci, że tak mozolnie i wytrwale "ciągniesz" wątki, doceniam :)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 29, 2013, 15:57:59
Cytuj
Twoje ostatnie zdanie, tzn. P.S. tłumaczy dlaczego znowu wytoczyłeś ciężki kaliber w moją stronę..

Nielogiczne stwierdzenie, gdyz jednym z faworytow jest rowniez Twoj Hozjajnow.



Cytuj
Proponowałabym, Bartusie, więcej umiaru w słowach.

O ktore slowa Ci chodzi?..."zahaczenia"," etiudki","doborze"...


Cytuj
zauważyłam oczywisty fakt

To na razie nie jest fakt. Prosze podac niewlasciwe nuty - konkretnie.
Nastepnie, prosze wyznaczyc wspolczynnik, ktory kwalifikuje do uzycia slowa "wylozyl" (ile niewlasciwych nut powoduje takie niezadowolenie).
Jak dotychczas wszyscy konkursowicze, ktorych sluchalem popelnili jakies bledy.

P.S.1
skopac = wylozyl

P.S.2
Ja tez doceniam, że tak mozolnie i wytrwale "ciągniesz" wątki.




Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 29, 2013, 16:43:36
Cytuj
mozolnie i wytrwale "ciągniesz" wątki

Proponowałabym, xbw, więcej umiaru w słowach.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 29, 2013, 18:08:16
Bartusie, już nawet mnie nie złościsz, ale wręcz rozśmieszasz swoim "czepialstwem".
Dobrze wiesz o co chodzi, a tylko jątrzysz jak jakiś internetowy troll, aby tylko "podsycić" atmosferę.
Powiedzmy, że taki styl mi nie odpowiada. Nie mam ochoty tłumaczyć się przed tobą ze swoich słów, które interpretujesz na swój sposób. I nie mów, ze znów uciekam od dyskusji.
Jeśli chodzi o konkrety  dot. zuberowej Etiudy- to wiesz, że ci nie odpowiem fachowo, bo nie jestem muzykiem. Ale jeżeli czytałeś uważnie i ze zrozumieniem, to napisałam skąd wiem o tych błędach. Niestety, konkretna odpowiedź - na priva- i będziesz musiał na nią trochę poczekać, bo osoba która zwróciła uwagę na pomyłki tekstowe jest b.zajęta teraz.

Za chwilę zaczną się kolejne przesłuchania - przestudiowałam repertuary poszczególnych wykonawców spośród recitali, które da się oglądać o przyzwoitej porze, czyli powiedzmy do północy,
Co ciekawego zagrają?
Oprócz wcześniej wspomnianych: za chwilę o 18:00 - Alessandro Taverna wykona m.in. Sonatę Medtnera nr 2, która należy do moich ulubionych i Messiaena  "Regard de l'esprit de joie" (from Vingt regards sur l'Enfant-Jésus) - nie znam tego, ale z tego, co pamiętam ktoś tu z naszego forum tęsknił za tym rzadko wykonywanym utworem.
O 22:00 Jayson Gillham zagra Waldsteinowską Beethovena i Rapsodię Hiszpańską Liszta, o 23:50 Chernov op.111 Beethovena  i Walc Mefisto Liszta.
Reszta w nocy, więc pozostaje archiwum które jest dość szybko uzupełniane.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 29, 2013, 19:12:05
Brawo Kola!! Bardzo piękny Chopin choć jestem przyzwyczajona do bardziej ekspresyjnej Barkaroli.
Ktos słucha?? teraz Liszt!


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 29, 2013, 19:43:18
Ta sonata Liszta to taki samograj,że trudno tu coś zepsuć zwłaszcza gdy ma się taka
technikę jak Kola.Mnie się podobało i publiczności chyba też.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 29, 2013, 20:16:06
Dorotka, Bartus trochę "żeruje" na tym, że zbytnią przykładasz wagę do jego uwag, bierzesz je za bardzo do siebie, przybijcie proszę sobie wzajemnie piątkę i słuchajmy w zgodzie konkursu na żywo lub z archiwum, jedno i drugie mamy wyjątkowo w doskonałej jakości transmisji. Coś puściutka, jak widzę, sala podczas przesłuchań.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Mozart Maj 30, 2013, 00:00:44
Eric ZUBER

Słucham jego recitalu, a zaczął jednym z ulubionych utworów każdego fana Mozarta - rondem a-moll KV 511. Zagrał je wolniej nawet od Claudio Arrau (ponad 10,5 minuty), w natchnieniu. Odpowiednią artykulacją, dbając o brzmieniowe niuanse. W tym romantycznym upajaniu się muzyką, czasami brakowało mi narracyjnej ciągłości, utwór tracił jakby swój bieg, zatrzymywał się. Co nie zmienia faktu, że grał jakby w transie, medytacyjnie, z wielką dbałością o dźwięk.

Pomyłki jakie przydarzyły się Erykowi w pierwszych dwóch etiudach z op. 10 Chopina muszą rzutować na ocenę jury. NIESTETY  :-\   Pomysły - świetne! Etiudę C-dur na pewno grał na Konkursie Chopinowskim - zrobiła na mnie już wtedy wrażenie (zwłaszcza w tych ostro zarysowanych, "hymnicznych" akordach) i w ten sposób ściągnąłem sobie Zubera na iPoda  :D  Etiuda a-moll została potraktowana bardzo ciekawie - delikatne rozminięcie się i rubato lewej ręki, której partia próbuje się jakby uwolnić z więzów pasaży, to oznaka świadomości kontrapunktycznej i koncepcyjny majstersztyk (choć być może nie do zaakceptowania przez purystę). Niestety, błędy, niedostatki w figuracjach naprawdę słyszalne...


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Mozart Maj 30, 2013, 00:18:53
Słucham dalej op. 10... Eryk, wrzuć na luz! Wyczuwa się jakieś spięcie, może brak koncentracji, do tego stres. Wykończenia troszkę zaniedbane, palce nieraz osuwają się po klawiszu. A przecież bardzo dobra artykulacja (staccato, tenuto), tu i tam ciekawe "wyregulowanie" motywu pedałem. Wyśpij się dobrze, chłopie, przed preliminary phase 2, będziesz w końcu grał kilka Rachów i samo op. 111 Beethovena!


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 30, 2013, 00:51:00
Nadal nie wiem jakie slowa Cie ubodly (mowilas cos o P.S.??)
Nie czepiam sie Ciebie, lecz polemizuje.
Dla muzyka slowa  "wylozyl" a"skopal" to jedno i to samo.
Wyplulas to slowo bardzo latwo w ciepelku domowym nie zdajac sobie sprawy, ze jest ono tak bardzo  upakarzajace.

Nie jestes muzykiem, wiec nie wiesz i nie czujesz, ze slowo "wylozyl"jest bardzo dolujace (gorzej niz obrazliwe).
Jeszcze raz powtorze - Zuber zagral swoje etiudy (lacznie z pierwsza) bardzo dobrze.
Moje zarzuty, co do logiki Twojej wypowiedzi sa konkretne (przeczytaj ten post jeszcze raz, z wieksza uwaga).
Albo juz nie czytaj, nie zalezy mi na Twojej odpowiedzi.

Potraktowanie dyskutanta z przymruzeniem oka i zrobienie z niego czepialskiego glupka (rowniez do xbw) jest jedna z prostawych metod niskiego poziomu dyskusji "godnej" szkoly podstawowej. Myslalem, ze stac Cie na wiecej.

P.S.
Ponoc troll jest najbardziej obrazliwym slowem w calym necie, zapytaj swoich dzieci (jak masz).




Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 30, 2013, 01:15:41
Dopiero co Eric Zuber zagrał swój drugi recital I etapu: bardzo mi się podobały jego rachmaninowskie preludia - wybrał 4 raczej dobrze znane, często grywane przez koncertujących pianistów, lecz różnorodne w charakterze - od melancholijnego, refleksyjnego, a może wręcz depresyjnego op.32/10 do triumfalnego, brzmiącego niemalże jak hymn op.23/2.
Grał je naprawdę z wyczuciem jak na mój gust, z pietyzmem podchodził do poszczególnych dźwięków i to wszystko dało mam nadzieję, że nie tylko wrażenie uchwycenia swoistego "rachmaninowskiego" stylu.
Nie wypowiem się na temat beethovenowskiego op.111, bo jakoś uważnie nie słuchałam: ta sonata raczej mi nie "leży" i nie mogę się do niej przekonać. Ale Eryk był chyba zadowolony z siebie - po występie kłaniając się, uśmiechał się serdecznie do publiczności, która go również bardzo ciepło przyjęła ( w końcu to ich reprezentant).


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 30, 2013, 01:48:05
Arietta z sonaty op 111 Beethovena jest jednym z najgenialniejszych dziel w naszym swiecie.
Nie bede Cie Kati przekonywal, ze Twoj osad jest bez sensu, gdyz kazdy ma swoje gusta.
Chce jednak, zebys wiedziala, ze wsrod znawcow i profesjonalistow sonata op 111 jest jak GURU, utwor kultowy, uwielbiany i szanowany.

Moim zdaniem, ostatnie tchnienie mistrza, pelne goryczy, smutku a jednak nadziei.
Ostatnio slucham go w wykonaniu Marca Hamelina.
Polecam.

P.S.
Erica Zubera jeszcze nie sluchalem.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Maj 30, 2013, 01:48:40
Sytuacja na konkursie w Brukseli wydaje mi się bardziej w pewien sposób sprawiedliwa - kiedy nie zna się właściwie nikogo, można z czystym spokojem kontemplować grę, wybierać faworytów i nie martwić się o tych, którzy się nie spodobali:)

Tutaj silna grupa faworytów pojawia się od razu na starcie: prócz Marcina, Eryka, Koli, jest jeszcze Fei-Fei Dong! I tylu znajomych, którym zawsze przecież życzy się dobrze; Dumont, i Czernow i Gillham. I Sarah, która grała w Dusznikach. Jak tu znaleźć czas na kogoś obcego i kogo wybrać?:) Ostatnie doświadczenia na konkursach każą mi uważać na gościa z Korei :)

Idę słuchać Eryka:)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 30, 2013, 09:41:40
Koncowe tryle w sonacie op. 111 sa zmora techniczna wiekszosci pianistow.
Tryle Zubera naleza do jednych z najlepszych jakie slyszalem w ogole.
Zwlaszcza moment 22:19 - 22:53 jest poza ludzka wyobraznia (jak on to zrobil),
a juz calowicie znokautowal mnie fragment wielo-rytmiczno-podzialowy, koncowy fragm. (26:18 - 27:24).
Po prostu piekno i kunszt w czystej postaci. BRAWO ERIC!!

Sanate op. 111 gra niewielu pianistow, gdyz jest ona b.trudna emocjnalnie, wymagajaca
duzej rownowagi a zarazem puszczenia wodzy fantazji.
Schorowany wowczas Beethoven konczyl swoj zywot.
Na zakonczenie, chcial powiedziec swiatu z zalem "dlaczego ja?...."
Piekna opowiesc czlowieka, ktory walczyl ze swoja choroba (olowica) jak lew.
Beethoven byl czlowiekiem pogodnej natury,lubial zaszalec z kumplami.
Teraz musi znosic niewyobrazalny bol, ktory stopniwo zmienia jego osobowosc, nie pozwala mu byc soba.
Beethoven znosil to ponizenie przez wiele lat.
Mimo wszystko strzepy radosci nadal pojawiaja sie w jego utworach.
TAK,.. Beethoven mial caly czas nadzieje na poprawe.
NADZIEJA jest potega.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 30, 2013, 09:44:52
Idac za glosem kati, moznaby rzec, Hozjajnow wylozyl etiude nr.2 Chopina.
Pomimo bledow (fakt oczywisty) etiuda byla piekna, lekka, zwiewna, jakby grana od niechcenia.

Chopin Hozjajnowa byl wstrzasajacy. Poruszyl wszystkie moje sensory.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 30, 2013, 11:17:31
Radze posluchac Alessandro Deliavan.
Kapitalny wystep!!


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 30, 2013, 12:47:42
Tak, wiem: Kola wyłożył etiudę nr 2 op.10 i nie waham się użyć tego słowa w stosunku do "mojego" artysty.
Obiektywnie patrząc: była na pewno gorsza niż ta grana na chopinowskim, potraktowana trochę po macoszemu, coś a la "czasoumilacz" do pełnego limitu czasu - szybciej, szybciej , aby tylko już zacząć Berceuse. Ale porównując ją do tej samej etiudy zagranej przez Zubera, wciąż była o niebo lepsza.
Chopin - faktycznie bardzo ładnie oddany - podobała mi się Barkarola( mam wrażenie, że lepsza niż lutym w Warszawie), Berceuse grana jak zwykle przez niego wolniej niż większość wykonań - nastrojowa, medytacyjna, mająca w sobie tyle słodyczy i niosąca ukojenie..
Natomiast ten "samograj", jak to określiła Teresa, czyli Sonata Liszta sprawiła, że obrosłam w wątpliwości po jej wysłuchaniu.
Jednym słowem: wydaje mi się, że Nikolay trochę ją przekombinował, przedobrzył w lirycznych fragmentach, co spowodowało efekt podobny jak wykonaniu Trifonowa. Czyli: skupiając się na oddaniu za wszelką cenę liryzmu wolnych części( co objawiło się ich spowalnianiem, wręcz rozwlekaniem), Kola stracił jakby kierunek do którego ma zmierzać. Sonata stała się niespójna, poszczególne wątki przestały się ze sobą łączyć, nie było logicznego ciągu, tego, ze jedno wynika z drugiego.
A ja z minuty na minutę stawałam się coraz bardziej znużona - straciłam orientację w tym utworze - w jakim momencie właściwie jesteśmy. Nawet, o zgrozo, miałam w pewnym momencie wrażenie, ze Kola pogubił się w tekście i zaczyna jakieś fragmenty powtarzać, aby odnaleźć właściwą ścieżkę.
To na pewno nie była ta żywa, spójna Sonata zagrana w Filharmonii Narodowej, ale coś bardzo osobistego - samo w sobie, jeśli brać pod uwagę poszczególne wątki - bardzo piękne, ale już nie tak bardzo- jeśli spojrzeć na to wykonanie jako całość.
Dlatego nie do końca usatysfakcjonowała mnie ta interpretacja i nie mam pojęcia jak jury do tego się odniesie.
A jeszcze bardziej się zaniepokoiłam, gdy to samo co ja zauważył recenzent konkursu Van Cliburna. Czyli coś jest na rzeczy.

Deljavana też oglądałam, zaraz po Koli: bardzo mi się podobała jego Fantazja Schumanna - było to wykonanie, do którego mogłabym wracać.
Deljavan to w ogóle szczególny przypadek: absolutna wolność muzykowania, to ktoś więcej niż tylko pianista - to cała oryginalna osobowość, która przykuwa uwagę swoim podejściem do sztuki. Czuje się totalnie swobodny przy fortepianie - jakby zapomniał, że jest na konkursie, że jury go ocenia, że w końcu przecież jest publiczność. On gra nie oglądając się na nikogo, jakby siadł i grał tylko dla siebie, co nie znaczy że jest aroganckim bufonem zapatrzonym tylko w siebie. Jego mimika, grymasy są powalające, dlatego lepiej go tylko słuchać.
I to jego podśpiewywanie pod nosem w trakcie grania - to słychać, ale jeżeli to mu pomaga w graniu - czemu nie?
Jego op. 25 Chopina - może nie kanoniczny, nie "wypolerowany", nie tak akuratny, jak by to chciało widzieć jury np. konkursu chopinowskiego, ale z taką dawką wigoru, ze chciałoby się wykrzyknąć: "Chopin ciągle żywy!". Ostatnia etiuda po prostu "zmiotła" mnie jak potężne tsunami, choć podobno nazywa się potocznie "Ocean". To było ciekawe przeżycie posłuchać kogoś tak niekonwencjonalnie grającego, łamiącego zastane zasady. Będę go obserwować, bo na pewno warto.

A z innych uczestników, których udało mi się przesłuchać, polecam przyjrzeć się Vadymowi Kholodence. Oglądałam jego 2 recitale i jestem oczarowana barwą dźwięku jaką wyczarowuje ze Steinwaya i jego sposobem interpretacji. To bardzo emocjonalne wykonania, bardzo do mnie przemawiające: I sonata Rachmaninowa, wczorajszy Beethoven ( op.109) i wreszcie Preludium h-moll Bacha w transkrypcji Silotiego - niezapomniana rzecz- poruszająca najgłębsze zakamarki duszy. To było bardzo wzruszające, idące prosto z serca.
I tak bardzo przypomniał mi się wtedy Gilels grający ten utwór w swoich późnych latach.
Bardzo bym chciała posłuchać Vadyma w następnych etapach..


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Maj 31, 2013, 02:18:31
Są wyniki:
(Bardzo sympatyczna publiczność - pięknie podziękowali wszystkim - gorącą standing ovation:))

Abrosimov, Chen, Chernov, Deljavan,:) Fei-Fei Dong:)), Gillham, Huangci, Kolodenko, Kola:)), Mdoyants, Rana, Sakata.   

Szkoda Marcina i Eryka:(







Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 31, 2013, 02:49:21
Wielka szkoda...
Faworina też mi szkoda...Co zrobić, takie życie..

Cieszę się, że Kholodenko i Deljavan przeszli (no, nie mówiąc o Koli - to oczywista oczywistość!). Gratulacje i powodzenia w półfinale! :)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 31, 2013, 08:34:25
Są wyniki:
(Bardzo sympatyczna publiczność - pięknie podziękowali wszystkim - gorącą standing ovation:))

Abrosimov, Chen, Chernov, Deljavan,:) Fei-Fei Dong:)), Gillham, Huangci, Kolodenko, Kola:)), Mdoyants, Rana, Sakata.   

Szkoda Marcina i Eryka:(


Mnie nie szkoda Koziaka i Zubera.
Szkoda mi natomiast tych walkoni z jury, ktorzy po raz kolejny osmieszaja sie niesprawiedliwym werdyktem.
Marcin i Eric sa pianistami bez ukladow, dlatego nigdy nie wygraja zadnego konkursu.








Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 31, 2013, 13:06:08
Rozkład jazdy rundy półfinałowej:

https://www.cliburn.org/cliburn-competition/semifinal-round-schedule/


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Mozart Czerwiec 01, 2013, 02:26:26
Przesluchalem Alessandro D., recital I. Ha, chcialbym, zeby przyjechal w 2015 r. do Warszawy, ciekawe, jakby potraktowali go nasi jurorzy...

Pianista chyba bardziej ekscentryczny od Bozanova. Nie ma mowy o pokorze, jest za to gwaltowna ekspresja osobowosci. Artykulacja, jakosc dzwieku, tempa sluza wyrazeniu wlasnej wizji utworu, nieraz zapewne dosc odmiennej od tej skrywanej w duszy Chopina. Juz Bach grany jest bardzo zdecydowanie, op. 25 Chopina jest za to wrecz kreacja doswiadczalna. Niektore takty slysze jakby po raz pierwszy, wiele miejsc jest hipnotyzujacych. Alessandro nie potrafi zachwycic lirycznym, mieniacym sie p/pp, za to jak Szekspir buduje kontrasty, dramaturgie, tworzy spiecia. Z wielka swoboda. Pare etiud to chyba przykladowo niepoprawny Chopin wg np. prof. Kozubek. Chopin bez zadnych ograniczen.

II recital nie znalazl sie jeszcze na YT, a strona archiwum konkursu nie dziala na tablecie... Chce uslyszec jego final (z Mozartem i chyba Brahmsem). AD wydaje sie byc bardzo pewny siebie. Czy to nie... Bozanov's case?


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 02, 2013, 17:30:28
Półfinał zaczął się wczoraj. Jako, że nałożyły się akurat dwa konkursy, skupiłam się wyłącznie na tym, co działo się w Brukseli i nie śledziłam występów w Fort Worth.
Udało mi się jedynie wejść na tzw. chamber music w wykonaniu jednego z moich faworytów - Vadyma Kholodenki. Wraz z Brentano Quartet wykonał Piano Quintet f-moll Francka. Słyszałam ten utwór wczoraj pierwszy raz, do tej pory raczej nie miałam okazji spotkać się z twórczością tego kompozytora. Spodziewałam się czegoś nudnego( sama nie wiem dlaczego), a tu..pełne zaskoczenie. To bardzo emocjonalny utwór, już na samym początku porywający jakby "szarpaną" melodią, bardzo oddziaływujący, sugestywny, epicki, jak barwna opowieść. Zasłuchałam się jak zaczarowana, nie mogłam się oderwać, pomimo że sami możecie sprawdzić w grafiku występów, o której godzinie zafundowałam sobie taki survival dla duszy. To było coś niesamowitego i widziałam, że publiczność na widowni wpadła w podobny trans, aby tuż po zakończeniu poderwać się w zachwycie, któremu dała wyraz głośnymi okrzykami. Naprawdę warto było przerwać swój weekendowy sen, aby doznać czegoś takiego.
No i widzę, że Vadym już podbił serca tutejszej publiki, która wita go gorąco i szaleje po występie.

Dzisiaj o 20:30 kolej na Kolę. Gra dzisiaj recital ze swoim żelaznym repertuarem, czyli Beethovenem op.110, Sonatą nr 7 Prokofiewa i Figaro Fantazją Liszta-Busoniego. Wszystko znane i osłuchane, wierzę że zachwyci wszystkich swoim kunsztem.
I oby tak było, bo z rozlicznych recenzji, blogów, które wyrzuca google pod hasłem konkursu, wynika że opinie na jego temat nie są jednoznaczne: od pełnego, niemal fanatycznego zachwytu do raczej, delikatnie mówiąc, niezbyt pochlebnych opinii (dot.jego dojrzałości muzycznej i rozumienia tego, co gra). Nie jest łatwo: wymaga się od niego coraz więcej - to już nie 17 latek, cudowne dziecko Konkursu Chopinowskiego. Teraz musi udowodnić swoją "dorosłość" w graniu ( choć moim skromnym zdaniem takiej dojrzałości jaką on ma w tym wieku, niejeden z o wiele starszych konkursantów mógłby mu tylko pozazdrościć)

Zaraz po nim - ekscentryk Alessandro Deljavan w muzyce kameralnej. Też jestem ciekawa jego Kwintetu Dworzaka. Występy Deljavana to cały spektakl, więc będzie na co popatrzeć, mam nadzieję że też i posłuchać..
 
Jayson Gillham tez ma ciekawy program recitalu z Rondem Chopina, Debussym i Wariacjami Brahmsa na temat Haendla.

I to wszystko w tzw. godzinach akceptowalnych, potem pozostaje tylko archiwum albo nadranne poświęcenia( ale to tylko dla faworytów..;) )


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Mozart Czerwiec 03, 2013, 01:58:57
Gillham w I etapie gral 'Waldsteinowska' Beethovena. Bardzo dobry wykon, zwlaszcza w spektakularnym finale...  ;)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Mozart Czerwiec 03, 2013, 02:24:06
Chernov w op. 111 mnie nie poruszyl, choc byly momenty znakomite. Ta nieziemska sonata jest trudna do opisania, trudna dla odbiorcy, nie mowiac o wykonawcy. To nie tylko szczegolna wirtuozeria (specyficzna dla ostatnich lat Beethovena), piekielna polifonia... Arietta + wariacje nadaja jej ogromny ladunek emocjonalny, humanistyczny, wymiar ponaddzwiekowy. Znajdzmy wykonanie the best.

Uwaga. Ch. zaczyna ekscytowac przy Ligettim.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 07, 2013, 20:30:04
Występy półfinałowe zakończyły się dawno temu, a ja za bardzo byłam zaprzątnięta swoimi sprawami, żeby cokolwiek tu obwieścić. Zresztą, kto mniej więcej śledził, to już wie kto wszedł do finału i wie również, że np. Nikolay Kh. i Alessandro D. odpadli, tak jak i Chernov, Gillham i inni, którzy raczej powinni byli przejść. Odpadnięciem tych dwóch pierwszych byłam naprawdę zaskoczona, szczególnie po niesamowitym i ogłoszonym za najlepszy w konkursie Kwintet Schumanna w wykonaniu Koli czy też po bardzo dobrym recitalu Deljavana, gdzie bardzo mi się podobała jego Apassionata.
Ale cóż, po przeczytaniu poniższego artykułu mamy właściwie odpowiedź dlaczego tak się dzieje( i ten problem poruszał wcześniej bartus):

http://www.star-telegram.com/2013/06/03/4901527/cliburn-jury-ties-to-competitors.html

Bardzo liczyłam na to, że posłucham 22 Koncertu Mozarta w wykonaniu Nikolaya ( tego samego, który zagrał w Pradze, a którego nie udało mi się usłyszeć na żywo), ale muszę niestety obejść się smakiem..
Konkurs właściwie by się dla mnie skończył, gdyby nie mój drugi faworyt Kholodenko, który szczęśliwie dostał się do finału i na którego III koncert Prokofiewa i 21 Mozarta czekam niecierpliwie.

A szóstka finalistów to:

Sean Chen, 24, United States
Fei-Fei Dong, 22, China
Vadym Kholodenko, 26, Ukraine
Nikita Mndoyants, 24, Russia
Beatrice Rana, 20, Italy
Tomoki Sakata, 19, Japan

A tu porządek koncertów finałowych:
https://www.cliburn.org/cliburn-competition/final-round-schedule/


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 10, 2013, 20:05:04
VADYM KHOLODENKO WYGRAŁ !!!  ;D ;D ;D

Bardzo się cieszę z tego powodu, kibicowałam mu właściwie od kiedy posłuchałam jego pierwszego występu na konkursie, oczywiście równolegle dopingując i trzymając kciuki za Kolę..Znałam go wcześniej z youtube i Spotify, ale dopiero teraz miałam okazję posłuchać go w bardzo różnorodnym repertuarze.
Niestety, nie słyszałam tak naprawdę jego finałowych koncertów.. III Prokofiewa tylko z archiwum, ale jakoś dziwnie cicho został zarejestrowany i, nie wiedzieć czemu, co chwila przerywał się: nie byłam w stanie wysłyszeć wszystkich "smaczków".. Aczkolwiek wykonanie na tyle, na ile zdołałam się wsłuchać, było naprawdę błyskotliwe, świeże, z biglem.
Natomiast nie było szans na posłuchanie 21 koncertu Mozarta - okazało się, ze praktycznie cała Europa pozbawiona została wczoraj internetowej transmisji. Przyczyn nie podano do tej pory, archiwum wczorajszego dnia nie ma, linki nie działają, o wynikach dowiedziałam się z Twittera.

Vadym dostał też  nagrodę za najlepsze wykonanie muzyki kameralnej ( kwintet Francka) i za najlepsze wykonanie Birrichino - specjalnie zamówionego na konkurs, obowiązkowego utworu.

Drugie miejsce zajęła Beatrice Rana, trzecie Sean Chen, nagrodę publiczności - Beatrice.
Nie było czwartego, piątego i szóstego miejsca - pozostali mają po prostu tytuł finalisty. Specjalne nagrody od jury otrzymali: Alessandro Deljavan, Steven Lin i Claire Huangci

Tak więc mój bilet na koncert finałowy w Dusznikach przestał być bezimienny, czekam już na ten recital, tak jak i na koncert Beatrice która zagra na festiwalu kilka dni przed Vadymem. :)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 11, 2013, 21:06:42
Jakaś dobra dusza umieściła na YT finałowy III koncert Prokofiewa w wykonaniu zwycięzcy - bardzo dobra jakość dźwięku, bez porównania z tym, co jest w archiwum.  Dopiero teraz w pełni "osłuchałam" całość...No i powiem tylko, że choć nie jestem zbytnią fanką tego koncertu, to jednak tak żywego, barwnego Prokofiewa jeszcze dotąd nie słyszałam..

http://www.youtube.com/watch?v=ggoiljeap74


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Czerwiec 11, 2013, 22:40:23
Świetny jest III koncert fortepianowy Prokofiewa, moja ulubiona część pierwsza, obowiązkowa w okresie świątecznym. Ulubione wykonanie (oczywiście) Daniiła :D Polecam.


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 16, 2013, 22:28:59
21-szy koncert Mozarta w wykonaniu zwycięzcy konkursu ( kadencje jego własnego autorstwa):

http://www.youtube.com/watch?v=arMnFNS4Tbc&feature=share


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: kati Marzec 18, 2016, 20:10:30
Straszna tragedia...Brak mi słów.

http://www.gramophone.co.uk/classical-music-news/daughters-of-pianist-vadym-kholodenko-found-dead-in-texas-home















Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 19, 2016, 21:19:07
http://usa.se.pl/nowy-jork/newsy/tajemnicza-zbrodnia-w-teksasie-dwie-male-dziewczynki-nie-zyja-ich-mama-dzgnieta-nozem_795024.html


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Mozart Maj 26, 2017, 21:10:50
Breaking news: od wczoraj trwa 15. Van Cliburn!

Wszystkie występy są archiwizowane, konkurs można też oglądać na żywo:

http://www.medici.tv/en/partners/van-cliburn-international-piano-competition/


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 27, 2017, 16:30:00
Nasza Julia Kociuban: http://cliburn2017.medici.tv/en/performance/-12

A za godzinę z haczkiem "nasz" Kola Chaziajnow występuje :) http://cliburn2017.medici.tv/en/performance/-8


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: xbw Czerwiec 03, 2017, 23:55:19
Yekwon Sunwoo znakomicie zagrał teraz Sonatę Prokofiewa, oderwałam się od wszystkich wykonywanych czynności i zastygłam. A w komentarzach także pochwały, więc chyba do zobaczenia. Posłuchajcie w archiwum koniecznie. Nie załapałam się na słuchanie TANGA ;)


Tytuł: Odp: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Van Cliburna, Fort Worth, Texas, USA
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Czerwiec 27, 2017, 02:35:11
Niestety, zupełnie byłam w innych wymiarach:) Trzeba będzie trochę nadrobić. Pierwszy na Van Cliburnie zagra w sierpniu w Dusznikach.

A tu, naturalnie, Rachmaninov :D
https://www.youtube.com/watch?v=r1rCdLGRb08


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

warriorsidiot killers mostwanted foside wrzeciono