Kurier Szafarski

Działy forum => Wydarzenia => Wątek zaczęty przez: kati Styczeń 05, 2013, 16:03:55



Tytuł: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Styczeń 05, 2013, 16:03:55
 Kolejny festiwal w Dusznikach  przed nami... Właśnie ukazał się projekt programu tejże imprezy:

http://www.chopin.festival.pl/festiwal-chopinowski/projekt-programu-68-mfch-w-dusznikach-zdroju


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 18, 2013, 14:29:00
Chyba kolejny desant na Duszniki nie wypali, ale nie zaszkodzi nie tracić nadziei. Ilja Raszkowski i Francesco Plum Piemontesi. Kati, trzeba zacząć czarować rzeczywistość  ;D


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 22, 2013, 02:02:33
Zachęcające są też te dwie wielkie niewiadome - pierwsze miejsca z Cliburna i Brukseli. Jeszcze nie wiemy, kto się za nimi kryje, ale kiedy prześledzimy przebieg obu konkursów, możemy bardzo zechcieć być obecni na tych koncertach :)
Plum Piemontesi gra w sobotę. Jedynka van Cliburna takoż. To nie jest niewykonalne:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Kwiecień 07, 2013, 23:09:49
Rozpoczęła się sprzedaż biletów na tegoroczny Festiwal.
Właśnie zarezerwowałam sobie bilet na koncert finałowy. Na kogo? Nie wiem. To znaczy wiem - na zwycięzcę konkursu Van Cliburna. Wiadomo dlaczego - po cichu liczę na wygraną Chozjainowa. Ale nawet jeśli nie zostanie on Numero Uno - z wielką przyjemnością posłucham każdego, kto zdobędzie laur tejże rywalizacji. W 30stce zakwalifikowanej do konkursu - sam kwiat pianistycznej młodzieży - więc ryzyko niewielkie..:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 10, 2013, 20:10:08
No, więc jadę na Kholodenkę ( jak po polsku? Chołodienkę?)..:)
Happy! :)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Lipiec 12, 2013, 18:59:54
Dwójka będzie transmitować niektóre recitale z Dusznik:

2 sierpnia o godz. 20.oo recital inauguracyjny - Dina Joffe

4 sierpnia o godz. 20.oo - Olga Kern

8 sierpnia o godz. 20.oo - Ilya Rashkovskiy (zwycięzca konkursu w Hamamatsu)

9 sierpnia o godz. 20.oo - Boris Giltburg ( zwycięzca konkursu im. Królowej Elzbiety)

10 sierpnia o godz. 20.oo - recital finałowy - Vadym Kholodenko ( zwycięzca konkursu Van Cliburna)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Lipiec 30, 2013, 13:28:20
Właśnie został opublikowany szczegółowy program festiwalu:

po polsku: http://www.chopin.festival.pl/http://www.chopin.festival.pl/wp-content/uploads/2013/07/68-MFCh_w-POLSKA_001-080_do_druku.pdf

i po angielsku: http://www.chopin.festival.pl/http://www.chopin.festival.pl/wp-content/uploads/2013/07/68-MFCh_w-ANGIELSKA_081-160_do_druku.pdf


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 01, 2013, 21:46:35
To już jutro wielkie otwarcie??
Hej, szanowni forumowicze! Nazwa naszego forum zobowiązuje, a festiwal jak by nie było szopenowski..A i radiowa transmisja przewidziana jest!
W związku z tym, bardzo liczę na waszą obecność jutro przy odbiornikach i na forum - loża komentatorów mile widziana! :)
Dina Yoffe zagra m.in Nokturn op.15 nr 2, wszystkie 4 Impromptus i Andante Spianato..

Jutro też trzeba będzie się przemieszczać w wirtualnej przestrzeni, bo na Promsach Rach3 i Nikolay Lugansky..Obliczyłam, że ok.21.30 więc jest szansa pogodzić jedno z drugim..:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 02, 2013, 07:13:12
...W związku z tym, bardzo liczę na waszą obecność jutro przy odbiornikach i na forum - loża komentatorów mile widziana! :)
Dina Yoffe zagra m.in Nokturn op.15 nr 2, wszystkie 4 Impromptus i Andante Spianato..

ojejej! ale sie poczułem staro!  :-[ Dinę Joffe pamiętam prawie jakby to było wczoraj, gdy na 1975 startowała z Krystianem na Naszym Konkursie. Pamiętam jej zawoalowany dźwięk ale i petardowe forte. I prosze minęło 38 lat i bedzie szansa sprawdzić, co sie z mej Diny ostało  ;) :)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 02, 2013, 20:34:44
Na pierwsze i połowe drugiego impromptu nie zdążyłem. To co słyszę to gra porządna i przemyślana, ale nie porywająca, nie ujmująca jakąś wyrafinowaną stylistyką i subtenością dźwięku


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 02, 2013, 20:45:32
Słuchajac andante spianato pomału zaczynam tracić nadzieje, czy słusznie poświęcam czas na sluchanie recitalu pani Diny Joffe. odnoszę wrżenie, ze artystka jest albo stremowana, albo najzwyczajniej czymś rozkojarzona. Gra szybko, z rutyną, może nawet "z pazurem" ale różne drobne wahnięcia i palcóweczki czynią jej interpretcje tuzinkową.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 02, 2013, 20:56:02
Zgadzam się poniekąd z Tobą...Za szybko,mało wyrafinowanie..( mam na myśli Andante)..A i dźwięk nie zawsze wysublimowany..
A poniżej to, co napisałam przed chwilą zanim przeczytałam twój post:

"Impromptus raczej mi się podobały: może dlatego, że 3-cie i 4-te należą do moich ulubionych. Trzecie szczególnie.
Nokturn nie porwał mnie, bo jakoś nie przepadam za nim ( zmiana w programie była: zamiast op.15 nr 2 był nr 1)

Uwielbiam ten perlisty początek Andante Spianato- dla mnie Dina Yoffe gra go trochę za szybko i bez tej delikatnej, koronkowej "mgiełki" jaką słyszałam chociażby u Wundera na konkursie..
 Druga część, czyli polonez - brzmi lepiej: gra jest zdecydowana, mocna, bo taka ma być.."



Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 02, 2013, 22:13:37
Nie zdążyłam na pierwszą połowę recitalu - siła wyższa w postaci drobnego wypadku drogowego;D, ale starałam się bardzo, by dotrzeć choć na drugą, bo naprawdę bardzo chciałam posłuchać tego koncertu. Już chyba zawsze transmisje z Dusznik będę przeżywać bardzo osobiście:) I plastycznie wyobrażać sobie wnętrze dusznickiego dworku.

Udało się, i chyba wybrałam lepszą cząstkę:) Nie mogłam stwierdzić na własne uszy, czy druga połowa była lepsza, jednak w moim odczuciu była naprawdę bardzo dobra:) Podobały mi się wariacje Beethovena i te wspaniałe "miniatury" Brahmsa.
 I oczarowało mnie scherzo E-dur - tak nietypowy utwór na bis - bardzo piękne:) zadumane, dokładnie, jak to wyraził pan Majchrowski - perliste:) Ciekawie też było posłuchać wywiadu z DY, choćby jej opinii o Konkursie Chopinowskim. Może i jest tak, że dzisiejsi konkursowicze traktują go jak udział w zawodach sportowych, według motta - "szybciej wyżej dalej" - a raczej: "szybciej, głośniej, sprawniej"?:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 02, 2013, 22:29:28
A ja jednak przerzuciłam kanał i usadowiłam się w Royal Albert Hall- właśnie słucham III koncertu Rachmaninowa w wyk. Lugańskiego...


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 03, 2013, 06:40:36
Zgadzam się Asiu z Tobą - druga część była zdecydowanie lepsza, ciekawsza i ogólnie dobra. Celowo nie uzyłem słowa "bardzo", bo Brahms przypadł mi do gustu średnio a Scherzo E-dur (Chopin) zagrane na bis(!!) było po prostu... tylko dobre (chwilami wyzute z uczuć, jakby odgrywane przez zmęczonego interpretowaniem artysty?).
Za to wariacje Beethovena śmiało mogę określić mianem świetne! Rozplanowane, grane równym, osadzonym dźwiękiem, pięknie skontrastowane dynamicznie, z uwypuklaniem partii lirycznych mogłyby dla wielu pianistów być wzorem do przemyśleń artystycznych. Może więc szkoda, że na usilną prośbę organizatorów maestrina Joffe rozpoczęła recital Chopinem, a nie Beethovenem, może wówczas lepiej rozgrana  - lepiej zagrałaby komplet szopenowskich impromptus. Nic to.  sumie cieszę się, że po ponad 30 latach znów wysłuchałem tej pianistki i że, jak dowiedziałem się z wywiadu, jej zycie muzyczne pięknie się rozwinęło i że wnosi wielki wkład do rozwoju pianistyki. Wiellki szacunek dla pani Diny Joffe!

Asiu... Pozdrawiam dusznikowo  :)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 04, 2013, 00:55:53
Januszu, takie pozdrowienia w tych dniach wiele znaczą :) Nie porzucam nadziei, że kiedyś jeszcze ekipa szafarska, choć w podgrupach, pozdrowi się dusznikowo w Dusznikach:)
Dina Joffe robi bardzo miłe wrażenie jako osoba, podoba mi się też jej styl gry. Dobrze zagrane scherzo Chopina, to już jest coś;) Fakt, że na bis zmęczeni już artyści raczej wybierają lżejsze kawałki - ale też sam utwór ma w sobie tyle magii, i nie wypada zbytnio wybrzydzać za to, co dostało się w prezencie;) 30. sierpnia zagra w Warszawie oba koncerty Chopina - bez orkiestry, życzmy jej, żeby od początku wszystko się udało.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 04, 2013, 21:33:09
Dzisiaj w Dusznikach grała Olga Kern, zwyciężczyni van Cliburna z 2001r., z akompaniamentem strug deszczu:) Bardzo bogaty i ciekawy repertuar:

W pierwszej części: Beethoven - Wariacje na temat "La stessa, la stessissima" z opery "Falstaff" Antonia Salieriego WoO 73,
i Schumann - Karnawał op. 9, a po przerwie:
Rachmaninow - Preludia op. 32: G-dur nr 5, h-moll nr 10, gis-moll nr 12,
Chopin - Etiudy op. 25: As-dur nr 1, F-dur nr 2, h-moll nr 10
i Liszt - Rapsodie węgierskie: E-dur nr 10, cis-moll nr 2.

Olga czuje się szczególnie związana z Rachmaninowem, i wykonuje dużo jego utworów szczególnie w tym roku, na który przypadają dwie rocznice - 140 rocznica urodzin i 70 rocznica śmierci. Drugą rapsodię Liszta wykonała też z kadencją Rachmaninowa. Bardzo udany występ. Przy okazji padło stwierdzenie, że nietaktem byłoby nie zagrać tu Chopina - oby to uczucie stało się zwyczajem ;)
Kern występowała w lutym w Poznaniu, grała drugiego Racha. Miałam ochotę, ale się nie wybrałam:( Może przyjedzie do Bydgoszczy:))


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 05, 2013, 18:56:13
A ja wczoraj odwiedziłam festiwalowe Duszniki i wybrałam się na koncert Beatrice Rany. Pewnie pamiętacie, że zdobyła ona 2-gie miejsce na tegorocznym konkursie Van Cliburna. I chociaż nie śledziłam uważnie jej wykonań na konkursie, to jednak razu pewnego akurat trafiłam na etap, w którym grała komplet Preludiów Chopina.
Słuchałam mimochodem, mając myśli zaprzątnięte czym innym, ale nagle złapałam się na tym że coraz bardziej mnie wciągają te chopinowskie miniatury i już raczej pozostanę do końca z Beatrice.
Więc kiedy zobaczyłam w programie festiwalu, że druga część jej recitalu będzie zawierać właśnie Preludia, niewiele się zastanawiałam.
No i nie zawiodłam się.
Pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę w tej młodziutkiej 20-letniej pianistce, to ogromne skupienie podczas grania.
Tylko to był taki szczególny rodzaj koncentracji - nie skierowany na siebie ( och, żeby tylko wszystkie nuty zagrać i niczego nie zapomnieć..), ale na utwór, muzykę którą gra. Skupiona na każdym dźwięku, na tym aby najlepiej oddać nastrój, myśl, jakąś ideę. Nie spieszy się, nie popisuje, nie szarżuje: po prostu trwa w muzyce, jakby chciała aby te magiczne chwile trwały jak najdłużej.
Dzięki temu jej muzykowanie ma głębię, nie jest tylko odgrywaniem nut. I choć popołudniowa pora koncertu nie jest może najszczęśliwsza dla peregrynacji w muzyczne światy, to ja po prostu zasłuchałam się. I miałam wrażenie, że to samo przydarzyło się samemu autorowi Preludiów, którego popiersie stoi na scenie obok fortepianu.
Pięknie zabrzmiało 4-te Preludium e-moll ( od razu myślami cofnęłam się 2 lata wstecz, do naszego szafarskiego spotkania w Dusznikach)- było bardzo refleksyjne, bardzo smutne i zagrane pięknym dźwiękiem , Des-dur "Deszczowe" - niesamowicie dobrze poprowadzone rytmicznie i dynamicznie( "o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny.."), ale także to ostatnie - niczym huragan- zmiótł wszystkie nuty i przywrócił mnie do rzeczywistości.
I może zabrzmi to trochę górnolotnie, ale pierwsza myśl jaka potem cały czas mi towarzyszyła, to było to że Beatrice swoją grą po prostu składa hołd Chopinowi. Przy czym nie było w tym nic z nabożnej czołobitności - znalazłam tam raczej szacunek, z jakim odnosiła się do jego dzieł oraz wiele prostoty i naturalności, którą kompozytor cenił ponad wszystko..
Bardzo mnie usatysfakcjonował jej występ, także Bach i Schumann którego grała w pierwszej części.
To bardzo uzdolniona artystka i naprawdę życzę jej kariery na miarę tych zdolności. Zasługuje na to i ona, i my - jej słuchacze.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 06, 2013, 21:44:25
Doroto, bardzo Ci zazdroszczę:) Nie tylko wspaniałego recitalu, ale i spaceru magiczną dusznicką aleją, przechadzki po parku, przebywania w aurze chopinowskiego dworku. Może skrobniesz kilka słów na temat samego festiwalu? Czy wszystko wygląda tak samo, jak "za naszych czasów"? Masz komfortową sytuację - z Wrocławia to naprawdę niedaleko, można się zdecydować i spontanicznie wyskoczyć. A przy okazji, czy Piotr dawał jakieś znaki życia, czy już do reszty wciągnął go w swe tryby wielki świat finansów?:)
Van Cliburn seryjnie produkuje fascynujące indywidualności ;) A raczej pewnie przyciąga :) Przyjemnie było choć poczytać o Twoich odczuciach podczas słuchania tak głęboko przeżywanego i z pieczołowitością oddanego Chopina. Warto będzie zwrócić uwagę na Beatrice. Grać tak Chopina to nie byle co.

Wracając jeszcze do koncertu Olgi Kern - to był naprawdę uczciwy dusznicki koncert - z czterema bisami! I miałam ochotę znaleźć i zamieścić któryś z tych bisów w jej wykonaniu, bo już wyobrażałam sobie, jak Janusz dyskretnie gromadziłby nam dokumentację:)) Nie udało mi się jednak niczego znaleźć. Podrzucam w zamian Moment Musicaux Op.16 nr 4 w wykonaniu Lugańskiego, którego słuchaliśmy razem dwa lata temu:)

https://www.youtube.com/watch?v=yQw3DvqEbxI



Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 06, 2013, 23:23:59
Beatrice zagrała tylko jeden bis, ale bynajmniej nie dlatego że publiczność więcej nie chciała..Nie, nie - rytmicznie klaskając dawała do zrozumienia, że jeszcze chce..Ale na "Widmung" Schumanna-Liszta się skończyło.. I rozumiem artystkę: program recitalu miała raczej wyczerpujący - w I-szej części oprócz Partity nr 1 Bacha, półgodzinne "Etiudy symfoniczne" Schumanna, w drugiej wspomniany 45-minutowy komplet Preludiów Chopina. Więc miała prawo być zmęczona.."Less can be more" - chciałoby się rzec po tym jednym bisie, skądinąd bardzo pięknym..
A Duszniki - trwają w swym festiwalowym blasku, jakichś większych zmian nie zauważyłam..Park zdrojowy jak zwykle piękny, zadbany, kolorowy. Klombik  z codziennie aktualizowaną kwiatową datą jest, kawiarenka przed dworkiem też.
Jedno się tylko zmieniło. I kiedy to zobaczyłam trochę smutno mi się zrobiło..
Mianowicie nasza mityczna "Oaza" prawdopodobnie nie wytrzymała rynkowej gry..Lokal stoi opustoszały, czeka na nowego właściciela, a wokół pusto, szaro i bez życia( pamiętam te kaskady kwiatów wokół)..I to w takiej bliskości dworku. Trochę szkoda, ale może jeszcze kiedyś ktoś wskrzesi to miejsce i może znowu kiedyś tam spotkamy się razem na "herbatce bez malin i bez cynamonu"..(jeśli niczego nie przekręciłam.. ) ;)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 07, 2013, 00:06:02
Oazy szkoda:( To była taka klamra spinająca festiwalowe wypady. Te refleksje nad herbatką (o ile pamiętam - to była ona w dodatku "z cynamonem bez cynamonu" :D) były równie niezapomniane jak nasze muzyczne doznania. Ale zostaje nam jeszcze ta później odkryta, ale jakże klimatyczna, "muzyczna" kafejka, malowniczo obwieszona instrumentami:) A czy wejścia do sanktuarium nadal strzegą bracia "Hightower"?:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 07, 2013, 00:54:35
Aaa, tak tak : ;D Jednego z braci widziałam..W ogóle, kadra obsługująca festiwal wciąż ta sama...No, w końcu jak tradycja to tradycja...Takie imprezy nie potrzebują rewolucyjnych zmian. ;)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 08, 2013, 20:03:08
Za chwilę w Dwójce transmisja z koncertu Ilji Raszkowskiego!

Fryderyk Chopin Trois Nouvelles Etudes op. pośm.  nr 1 f-moll,  nr 2 As-dur,  nr 3 Des-dur; Franciszek  Schubert Sonata fortepianowa c-moll D 958; Sergiusz Rachmaninow  Etiudy - Obrazy op. 39


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Sierpień 08, 2013, 20:48:55
Bardzo podobała mi się ta beethovenowska sonata Schuberta w wykonaniu Ilji.
 Pamiętam  że równo 10 lat temu w 2003 roku tę samą sonatę wykonał na festiwalu niemiecki pianista Lars Vogt, też bardzo dobrze.
Niestety wówczas po Chopinie (który wypełnił pierwszą część recitalu Vogta) publiczność w Dusznikach masowo
opuściła widownię, nad czym ubolewał prowadzący transmisję (i ja).


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 08, 2013, 21:52:42
Obrazy Rachmaninowa też bardzo ładne, momentami wręcz impresjonistyczne, ale też pełne dynamiki. Ilja czaruje mnie piękną barwą dźwięku. Takie to świetliste, dźwięczne, poetyckie. Wspaniały koncert. Szkoda, że nie mogliśmy posłuchać wczorajszego, podobno fenomenalnego Włocha.
Chyba wszyscy grają w tym roku więcej Chopina. Pamiętam, że dwa lata temu mieliśmy niedosyt:) Ale Raszkowski przecież nie powinien bać się muzyki Fryderyka po chrzcie bojowym na naszym Konkursie:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 09, 2013, 19:52:23
Podobał mi się Chopin Raszkowskiego, chociaż nie było go za wiele: piękne Trois Nouvelles Etudes - mało znane, nieczęsto wykonywane, ale przez to świeże i nie "zgrane" na śmierć. Szczególnie ta pierwsza - mająca w sobie jakieś tajemnicze piękno i urok.
Szkoda, że Ilja nie zagrał wczoraj Ballady f-moll, którą tak ujmująco wykonał na Konkursie Chopinowskim. I też jestem zdania, że nie powinien bać się grać Chopina. Ale jednocześnie rozumiem: występ na festiwalu chopinowskim z Chopinem rodzi szczególne napięcie u artysty.
Na bis była m.in. Etiuda Rewolucyjna - pełna dramatyzmu, niepokoju - bardzo mi się podobała...
( tylko odkąd Koterski nakręcił "Dzień świra" zawsze, gdy słyszę tę Etiudę, widzę udręczonego Adasia Miauczyńskiego i to jakoś zakłóca mi odbiór..;) )
http://www.youtube.com/watch?v=iOuMTxNhY2k&feature=youtu.be

Za chwilę usłyszymy z Dusznik zwycięzcę z Brukseli. Boris Giltburg zagra m.in. komplet Ballad Chopina. Ostatnia z nich jest moją pierwszą w prywatnym rankingu, dlatego ciekawa tej i trzech pozostałych, usiądę i posłucham.

Na szczęście dziś nie będzie takiej symultany jak tydzień temu, dlatego po dusznickim koncercie spokojnie zmienię lokal i polecę do Londynu na Promsów. Dziś Oratorium Wielkanocne Bacha z moją ulubioną arią "Seele, deine Spezereien". Polecam!


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 09, 2013, 20:12:25
ładny, welurowy, ciepły dźwięk przy którym, wprawdzie, ballada (tu: g-moll) traci na dramaturgii ale zyskuje na śpiewności i liryzmie. Już po pierwszych frazach Giltburg przekonał mnie i zachęcił do wysłuchania całego Koncertu


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 09, 2013, 20:42:25
W "Mona Lizie" pianista tak bardzo poddawal się refleksyjnym rozmyślaniom o muzyce, że chwilami chyba wyłączał myślenie i czujność i zgubił parę nut,  a ja - jako słuchacz, podsypialem. Ogólnie jednak podobało mi się w jego balladach to, że nie forsował temp, ani dźwięku, czym umożliwił docieranie do głębi utworow i odkrywał wiele nieznanych smaczków


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 09, 2013, 20:44:32
Raszkowski podoba mi się, że się tak wyrażę, en bloc:))
Ja też z ciekawością słucham laureata z Brukseli. Przyznaję, że zlekceważyłam go na konkursie Rubinsteina, bo głównie zajmowałam się naszym Daniłem, a prócz niego był właśnie Ilja i Eric Zuber, i na Giltburga nie starczyło mi już czasu:) I jakoś podobnie było w Brukseli, że znaleźli się znajomi...:)

Z balladami mam tak samo:) A pierwsza jest druga:))
Słuchając ich miałam takie uczucie, jakby spotykał się z nimi po raz pierwszy, poznawał, obracał pod palcami, niespiesznie badał, jak nieznane przedmioty. Muszę powiedzieć, że udzieliło mi się to wrażenie, i słuchałam ich razem z nim przyglądając się jakby czemuś nowemu. Bardzo to ciekawe doświadczenie, kiedy komuś uda się tak pokazać mi coś tak doskonale znanego w ten sposób.

A ja zapamiętałam już sobie, że Bach i Gardiner jest w sobotę o 23:00 - ale zgadza się, bo to w Dwójce:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 09, 2013, 20:56:20
Januszu, dokładnie to samo pomyślałam..To w ogóle raczej rzadko spotykane, aby w tak młodym wieku grać tak refleksyjnie - młodzi pianiści nierzadko podchodzą do ballad raczej dramatycznie, buntowniczo i tak jak napisałeś - forsując tempa i dźwięk..Dla mnie to był nowy wymiar tych utworów, choć przyznam że tej refleksji było trochę za dużo - Giltburg nie utrzymał mojej uwagi do końca.

Asiu, Bach dzisiaj o naszej 23-ciej w BBC3 i najlepiej słuchać na żywo stamtąd..Mam wrażenie, że przekaz radiowy BBC jest lepszej jakości, jeśli chodzi o dźwięk.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 09, 2013, 21:03:33
Boris powiedział, że ballady są dla niego ogromnym wyzwaniem i tajemnicą, którą wciąż zgłębia - i najwidoczniej udało mu się nam to usilne poszukiwanie przekazać:) Prawie je rozłożył na czynniki ;) Może faktycznie nie jest to rodzaj wykonania ballad, których słuchalibyśmy najchętniej i bez końca, ale jednak, wydaje mi się, interesująca interpretacja.

Zobaczymy, jak sobie poradzi z Rachmaninowem - pewnie tu będzie pewniejszy:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 09, 2013, 21:14:38
Jeszcze nie zagrał wszystkich Etiud, a już mnie kupił tym Rachmaninowem..


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 09, 2013, 21:18:45
No, mówiłam, że lepiej mu pójdzie:) W Brukseli z Rachem też dawał radę.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 09, 2013, 22:21:10
Od ballad, przez etiudy do Prokofiewa - pięknie się nam rozwinął:)) Cieszę się, że wreszcie miałam okazję, żeby go w skupieniu posłuchać.

Może jeszcze wkleję nam pocztówkę dźwiękową w ramach podróży sentymentalnej do Dusznik:)

https://www.youtube.com/watch?v=dbalTYjm0Bw

Piękne są także jesienią:))

https://www.youtube.com/watch?v=bIqanz1wOEI

A tak Denis grał nam preludium Rachmaninowa:)
https://www.youtube.com/watch?v=yjtA96JdCD4


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 10, 2013, 07:06:18
Asiu, zrobiło mi się w duszy słodko i cieplutko... Te Duszniki!


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 10, 2013, 21:03:44
Januszu, podejrzewam, że Duszniki zapadły nam głęboko w duszę;) I już zawsze będzie nas grzało to "duszne" ciepło płynące ze wspomnień:)

Ach, a teraz naprawdę rzuciło mnie na kolana:)) Kołodenkę zauważyliśmy tam na początku, potem były problemy z przekazem, a końcówki Cliburna już nie mogłam słuchać. A teraz, ta niezwykła, cudowna Faustowska sonata d-moll i niezwykłe, zjawiskowe wykonanie - unoszące wysoko do nieba, wzruszające, urzekające przepięknym dźwiękiem, niezwykłą subtelnością, liryzmem. Jak opisał pan Rozlach, muzyka płynęła, płynęła... w niebiańskiej harmonii.:)

A planowałam po cichu pojechać na ten koncert:( Niestety, nie udało się. Ale myślę, że jeszcze będę słuchać jego koncertu na okrągło, jak Beatka Racha Lugańskiego:)))
Godne zwieńczenie festiwalu, naprawdę udanego, pełnego gwiazd.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 10, 2013, 22:08:49
A jak zagrał Chopinowskie Nokturny:) Należało się spodziewać, po tym, co tchnął w tę Sonatę.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Mozart Sierpień 11, 2013, 02:04:11
Recitalu Kołodenki słuchałem we fragmentach, trochę półuchem, a i tak część chopinowska (na Rachy wielkiego 'wstępu' się nie załapałem) wydała się bardzo wciągająca. Wspaniale wiedzieć, że nie wszyscy młodzi wirtuozi szarżują na klawiszach, a potrafią docenić muzyczne moderato. Polonezy powściągliwe, a jednocześnie taneczne i szarmancko-dramatyczne (op. 26 i 40). I hipnotyzujące bisy. Trzeba było jechać, Asiu!  ;)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 11, 2013, 02:16:39
Chciałam bardzo... Niestety, lekko się minę z festiwalem - wyruszam na południe w poniedziałek. Inaczej się nie dało. Powinien był trwać do 13. jak dwa lata temu:(


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 11, 2013, 02:26:55
Oj,oj,ooooj moi Szafarczycy! Byłam, wróciłam, miód i mleko piłam..;) A działo się, działo w dusznickim Dworku Chopina sobotniego, finałowego wieczoru..Oj, działo! Jestem zaczarowana, oczarowana, ale pisać już nie mam siły..Postaram się, gdy ochłonę.
W każdym bądź razie - ŻAŁUJ, ale to baaardzo ŻAŁUJ Asiu, że nie pojechałaś!..Dla tych dwóch godzin muzycznych czarów Vadyma warto by było nawet z Suwałk do tych naszych Dusznik jechać. Naprawdę! :)

PS. Podobno pan Majchrowski z radiowej Dwójki nie był w stanie zindentyfikować trzeciego bisu. A to był utwór mojego ostatnio odkrytego kompozytora - Nikołaja Medtnera - "Forgotten Melodies" vol.1 op.38 nr 8 (Alla Reminiscenza. Quasi coda). To właśnie tę piękną miniaturkę  jakiś czas temu usłyszałam w wykonaniu Vadyma. Gdy dziś na żywo wybrzmiała w Dusznikach - byłam w siódmym niebie (tak samo, gdy usłyszałam pierwsze dźwięki Preludium h-moll Bacha- Silotiego - pierwszy bis)

https://www.youtube.com/watch?v=fR4iq_V2f9c


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 11, 2013, 02:30:13
Dorotko, żałuuuuję przeraźliiiiwie :'( :'( :'(   :D  I ogromnie Ci zazdroszczę :) Tak czułam, że dojedziesz na Cliburnową gwiazdę. Planowałam tak mniej więcej wylądować w Polkowicach, żeby odbić do Dusznik na ostatni koncert. Prawie się udało... Ale jest chociaż nagranie...

Wielkie brawo za identyfikację utworu, z którym fachowiec nie dał sobie rady! (zgadza się, nie wiedział i prosił, żeby, jeśli kto wie, powiadomił go o tym:)) Śliczny, zresztą w ogóle co bis, to piękniejszy... Nic, ważne, że złączyliśmy się duchowo w słuchaniu, a reprezentacja była, widziała i opowie ;)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: fille007 Sierpień 12, 2013, 18:52:55
PS. Podobno pan Majchrowski z radiowej Dwójki nie był w stanie zindentyfikować trzeciego bisu. A to był utwór mojego ostatnio odkrytego kompozytora - Nikołaja Medtnera - "Forgotten Melodies" vol.1 op.38 nr 8 (Alla Reminiscenza. Quasi coda).

Parafrazując post #149 z wątku Николай Хозяинов napiszę:

Dorotka - Mistrz!   :)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 12, 2013, 21:32:29
...a reprezentacja była, widziała i opowie ;)

Nie mam wyjścia. Słowo się rzekło, kobyłka u płota..;)
Ale im dalej od koncertu, tym trudniej zabrać się do pisania - wie to chyba każdy, kto próbował tutaj choć raz popełnić jakąś relację z wydarzenia..
Ano, ano Asiu..Dobrze czułaś - wybrałam się na Cliburnową gwiazdę, chociaż gwiazdy na niebie próbowały zamieszać w moich zamiarach i dosłownie o mały włos bym nie pojechała. Udało się i śmiało mogę powiedzieć, że ten koncert będzie należał do tych nielicznych, w których było to "coś" i który rozjaśnił mnie od wewnątrz.
W dobrej muzyce granej w inspirujący sposób piękne jest to,  że oddziaływując na słuchaczy sprawia, ze człowiek wchodzący do sali koncertowej z bagażem codziennych problemów i zmagań, przytłoczony życiową rutyną odbierającą motywację, wychodzi zeń jakby odmieniony, oczyszczony, napełniony światłem i z zupełnie innym spojrzeniem na wiele spraw. Jakby doznał jakiejś iluminacji.
Tylko niestety takie koncerty to rzadkość, nie każdy artysta ma dar wpływania na publiczność i jej porywania. Jakiś czas temu odkryłam go u młodziutkiego Chozjainowa, a teraz doświadczyłam podobnych stanów na recitalu Chołodienki.
Ale od początku..
Zanim Vadym objawił się na Cliburnie, ja już troszeczkę się z nim "zapoznałam" i "podsłuchiwałam" na YT. Zarekomendował mi go ktoś, kto wielokrotnie słuchał go na żywo w Moskwie i zwrócił uwagę na ogromny potencjał jaki ma. Jednak nagrania na YT są różnej jakości, raczej gorsze niż lepsze..Niemniej jednak pierwsza rzecz, jaka mi się rzuciła na uszy, to był dźwięk jakim ten pianista włada: dźwięczny, jasny, charakterystyczny chyba dla niego. Ten dźwięk, w o wiele lepszej jakości, usłyszałam potem na konkursie. Ale dźwięk to nie wszystko. To, co najważniejsze w jego graniu to ogromna emocjonalność, która przebija z każdej nuty. On po prostu gra prawdziwie, szczerze, uczciwie. A czyż nie prostota, prawda i szczerość jest kluczem do serc słuchaczy?
Na sobotnim koncercie siedziałam sobie prawie na końcu sali, w uroczym kąciku po prawej i myślę, ze to było dobre miejsce do słuchania( pamiętając jak ogłuszył mnie w zeszłym roku Kola, gdy siedziałam w 5 rzędzie). Ciasnota rzędów, "madejowe" krzesełka i duchota dawała się we znaki, ale tylko na początku.. Potem, gdy zgodnie z logiką powinno być coraz gorzej, niesprzyjajace "okoliczności przyrody" zdawały się tracić na znaczeniu, wobec potęgi muzyki.
I-szą Sonatę Rachmaninowa, która wypełniła pierwszą część recitalu, usłyszałam pierwszy raz na Cliburnie. I pamiętam, ze już wtedy to mało znane, rzadko wykonywane, a w czasach gdy powstało raczej niezrozumiane dzieło, urzekło mnie i zahipnotyzowało. Nie sądziłam, że można "wejść" w utwór i płynąć wraz z muzyką nie będąc w sali koncertowej. Ale tak się stało. I nie wiem czy to zasługa pianisty czy utworu, pewnie jednego i drugiego. Dlatego też bardzo się ucieszyłam, gdy zobaczyłam sonatę w programie koncertu.
Początek trochę mnie rozczarował, coś jakby nie tak było z fortepianem( jakieś niedostrojenie?), ale to była tylko chwila..Potem muzyka zaczęła płynąć wartkim strumieniem..Sonata sama w sobie jest piękna, lubię tę rachmaninowską melancholię w początkowym motywie, który przewija się kilka razy i odpływa przy końcu sonaty oraz kulminacje, gdzie dźwięki zdają się kłębić i osaczać słuchacza. Emocje aż wylewają się z tego utworu. A to jest to, co lubię najbardziej. Rosyjska muzyka i rosyjskie granie "ot wsiej duszy", gdzie czasami trzeba się zmierzyć również z własnymi emocjami. Rach nie zostawia suchej nitki na nas, przypiera dźwiękami do ściany, po prostu każe iść za sobą. A jeżeli przewodnikiem po tej muzyce jest ktoś taki jak Vadym, to wcale się nie zdziwiłam że w pewnym momencie zapanowała na sali absolutna cisza - żadnego rozproszenia, wiercenia się, pochrząkiwania, pokasływania - popłynęliśmy chyba wszyscy..Hipnoza?
To chyba jest ten tajemniczy "przepływ" pomiędzy artystą a publicznością.
Asia wyraziła już swój zachwyt nad wykonaniem tej sonaty, przytoczyła też słowa red. Rozlacha. Cóż mogę dodać? Chyba tylko to, ze żadne łącze radiowe nie odda tej magii jakiej można było zaznać tam na miejscu. I poczuć ten "flow"..A o tym, że tę niesamowitość poczułam nie tylko ja, dowiedziałam się również od przemiłej współsłuchaczki siedzącej  obok mnie, która nie mogła się oprzeć aby w przerwie powiedzieć mi, ze nie sądziła że cokolwiek lub ktokolwiek ją jeszcze zaskoczy na tym festiwalu..A tu -proszę! Nawet prof. Paleczny tuż przed drugą częścią recitalu, wyszedł na środek i w kilku zdaniach wyraził swój zachwyt nad interpretacją sonaty. Magia udzieliła się wszystkim.
Po przerwie - Chopin. Powiem szczerze, że gdy zapoznałam się z programem i zobaczyłam tam 2 nokturny i 5 polonezów - nie byłam zachwycona. Tym bardziej, że wśród tych polonezów był As-dur op.53 i A-dur op.40..Szczerze nie lubię tych utworów. Bo co mozna znaleźć w polonezach, które od zarania dziejów słyszę wszędzie jako ilustrację i podkład muzyczny do wszelakich akademii ku czci prezentujących, powiedzmy oględnie, różny poziom artystyczny? Albo jako sygnaturkę radiowej Jedynki? A kiedyś to w TV te polonezy to były takie "czasoumilaczo- wypełniacze" pomiędzy programami ( no tak, nie było wtedy reklam - pytanie: co byśmy teraz woleli?). Ale to był świetny sposób, aby obrzydzić mi ogólnie Chopina ( no bo tak sieriozno podany Fryderyk nie był na miarę percepcji kilkuletniego dziecka). I tu kolejne zaskoczenie. Nie znałam Chopina Chołodienki, a tu okazało się że gdy usłyszałam nawet te nieszczesne polonezy- kolokwialnie mówiąc -szczęka mi opadła. Szlachetność, dostojeństwo,


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 12, 2013, 22:11:09
Na Facebooku piękne zdjęcie, tu - piękna relacja (choć, jakby urwana?) - nie mogę wiec inaczej skonkludować, jak krótkim: piękne dzięki! Dorotko...
Swoimi żywymi, prawdziwymi, szczerymi emocjami rozbudziłaś i rozbudzasz moje własne, które nieutulone od ponad dwóch lat (ach, te Duszniki!) za Twoim przykładem buntują się i żądają ode mnie szybkiego powrotou  do muzycznych dusznikowych pejzaży (na które ostatnio zdecydowanie za mało poświęcałem starań).

Dorotko raz jeszcze dziękuję za bardzo wartościową relacje i pozostaję z nadzieją , że kiedyś zdołam się odwdzięczyć podobną  :)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 12, 2013, 22:49:53
O żesz.. ;D Ja tu piszę i piszę, miotając się pomiędzy poczuciem forumowego obowiązku, słowem danym po koncercie i brakiem weny, a tu proszę - moje niedokończone wypociny bez korekty poszły w świat.. :o  Chyba nawet Kurier miał już dosyć moich mąk i ukradkiem załatwił kwestię wysyłki..Kończ Waść, wstydu oszczędź ??

Dokończę tylko to urwane zdanie:
"Szlachetność, dostojeństwo, wytworność - tak krótko można by było podsumować(polonezy). Przywodziło na myśl wykonania starych mistrzów. Te dwa nielubiane przeze mnie polonezy zabrzmiały tak, że w naturalny sposób napełniły mnie dumą, tą z rodzaju patriotycznych. Tego się nie spodziewałam.
Zanim jednak to nastąpiło, usłyszeliśmy mniej znane polonezy z op.26. Nie "zgrane", a przez to świeże w odbiorze, pełne piękna ale i  tęsknoty- szczególnie ten drugi w opusie- es-moll."

Tak to miało być.
A jeśli chodzi o bisy, to drugiego i czwartego nie rozpoznałam, więc żadnym mistrzem nie jestem, a że Medtnera ostatnio trochę słuchałam, więc nietrudno było przez chwilę poudawać eksperta..;)
Jednak niesamowite było to, że jadąc do Dusznik tak sobie po cichutku marzyłam, aby Bacha-Silotiego i właśnie Medtnera usłyszeć na bis..
I cóż..To chyba kolejny dowód na  magię tego koncertu..
Życzę Wam wszystkim takich przeżyć i doznań, jakich miałam szczęście zasmakować w sobotę. I pamiętajcie, że dopiero piękno przeżywane razem, a nie w pojedynkę, zyskuje na wartości.
Dlatego ciągle wierzę i liczę na to, że jeszcze kiedyś spotkamy się w Dusznikach na festiwalu.. :) Smutno tam było bez Was..



Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 12, 2013, 23:25:57
Dorotko, myśmy tam byli z Tobą - duchem :) A przede wszystkim - uszami  :D
Zdaję sobie sprawę, że słuchanie wspaniałego artysty na żywo to wyjątkowe, hipnotyzujące przeżycie.
Jednak wydaje mi się, że właśnie jak najbardziej można płynąć wraz z utworem, jeśli artysta potrafi te wibracje muzyki i własnej duszy wtopionej w muzykę przekazać, puścić w eter.
A co do naszych przyszłych spotkań w Dusznikach i nie tylko na wspólnym słuchaniu - także wierzę i mam nadzieję:)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 13, 2013, 07:43:30
...Zanim jednak to nastąpiło, usłyszeliśmy mniej znane polonezy z op.26. Nie "zgrane", a przez to świeże w odbiorze, pełne piękna ale i  tęsknoty- szczególnie ten drugi w opusie- es-moll."
Ten drugi w opusie es-moll - to od wielu lat mój najulubieńszy szopenowski polonez  :D Podobnie bowiem , jak Ty, i ja te najbardziej osłuchane - szanuję i podziwiam, ale bardziej rozumem, a nie sercem  8) ;)
Natomiast  w polonezie es-moll ( w środkowej części) jest tak śliczna melodia, że nie dziwie sie Hedleyowi, który kiedyś stwierdził, że to jedna z najpiękniejszych, jaką kiedykolwiek skomponował Chopin. Pewno razem z Hedleyem zostaliśmy obdarzeni podobnym gustem  :D


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 13, 2013, 12:11:05
Januszu, nie wiem czy mamy to samo na myśli, ale w polonezie es-moll tym, co najbardziej porusza moje struny jest motyw, który uwalnia się już na początku utworu po posępnym i pełnym trwogi wstępie i jako temat melodyczny powraca jeszcze 4 razy. Dla mnie jest jakby pełnym desperacji, rozpaczy i tęsknoty wołaniem duszy i wzrusza mnie niemal do łez.
 Po sobotnim koncercie oczywiście przeczesałam youtube wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu interpretacji, która równie mocno zadziała na mnie.
Znalazłam coś, co można zaliczyć do tych z gatunku "rare" (a doszłam do takiego wniosku przeczytawszy biografię wykonawcy).
Mianowicie jest to występ Lazara Bermana, jednego z gigantów rosyjskiej szkoły pianistycznej, w 1992 r. gdzieś we Francji, na czymś w rodzaju festiwalu.
A dlaczego "rare"? Bo jeśli wierzyć Wikipedii, Berman w młodości próbował startować w konkursie chopinowskim, lecz nie został nawet zakwalifikowany. To tak mocno uderzyło w jego dumę, że postanowił dać sobie spokój z Chopinem i w zasadzie w ogóle go nie grał. Podobno jest tylko jedno nagranie dla Deutsche Grammophone z lat 70-tych (Polonezy).
No i pewnie to nagranie z YT.
Co ciekawe, na tym recitalu w dość nietypowej sali koncertowej jaką jest kościół, Berman zagrał Polonezy z op.26, 40, As-dur op.53 i fis-moll op.44. Skojarzenia są jednoznaczne. I choć tego nie wiemy, to być może Vadym inspirował się tym recitalem układając program swojego występu..? Teraz już wiem, ze to był piękny wybór.
Oto link do wspomnianego Poloneza op.26/2 ( motyw, który mnie tak porusza, pojawia się już w 0:32 i powraca w 1:15, 2:57, 6:00 i 7:40)
https://www.youtube.com/watch?v=nIkvMSXzZKg
A tu można posłuchać całego recitalu:
https://www.youtube.com/watch?v=7HBTcXx_i6w


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 13, 2013, 13:53:09
sorry, Dorotko... To, na co zwracasz uwagę tez jest piękne, ale mi się niestety pokićkało... Pomylił mi się polonez, toć, po prawdzie i pn z opus 26 ale nie drugi, a pierwszy (cis-moll).  ::)
http://youtu.be/CzEWVSzwJ_M
Kawałek, o którym myślałem (napisałem) dotyczy czterominutowego fragmentu od 3:13. Cudowna, rozpoczynająca ów fragment melodia jest tak urocza i tak absolutnie nieziemska, że mogłaby służyć aniołom udzielającym lekcji śpiewu niebieskim zastępom. Powtarza się ona bodaj 3 razy, ale cały kawałek (rzecz jasna i cały polonez) - to absolutne arcydzieło, które cenię sobie na równi z największymi dokonaniami poety fortepianu.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 13, 2013, 15:22:49
Dorotka, polonezy - świetna sprawa. Przekonałam się dwa lata temu na polonezowej imprezie muzycznej, trochę nawet o niej pisałam http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=222.0

Na pewno spotkamy się w Dusznikach, zasiądziemy na madejowych krzesełkach w tłoku i ścisku, ustawimy się w kolejce po autografy i będziemy sobie pstrykać mnóstwo fotek, znajdziemy jakąś przytulną knajpkę i oswoimy ją popijając odmianę herbaty z cynamonem ale bez cynamonu. Nawet wiem kiedy. W 2016 roku, tuż po kolejnym konkursie chopinowskim.

Z tą herbatką to było tak, że w Oazie mieli małe filiżanki i herbata kończyła się po 2-3 łykach, więc zapytaliśmy się o możliwość większego naczynia, a w większych podawano tylko herbatę z cynamonem, stąd nasze "dziwne" zamówienie.

Więc w sierpniu 2016 żadne Majorki, żadne Barcelony, Londyny czy Paryże, kierunek: Polska, Duszniki Zdrój. Zbiórka na godzinę przed pierwszym koncertem przed dworkiem :D Karnety rezerwujemy już w styczniu 2016 ;)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Sierpień 13, 2013, 16:30:58
I to się nazywa konkretne postawienie sprawy!  ;D
Mianuję Cię, wielka xbw, kierownikiem wycieczki i koordynatoro- poganiaczem opieszałych i niezdecydowanych! ;)
Chociaż to jeszcze 3 lata, snujmy plany już TERAZ! ( aczkolwiek mam tę cichą nadzieję, że nasze spotkanie nastąpi wcześniej, jeśli tylko jakaś megagawiazda zaszczyci swą obecnością Duszniki) :)

Januszu, tak czy siak, op.26/1 też jest piękny..I ta melodia, o której wspominasz -rzeczywiście nieziemska, taka nokturnowa. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale ja ten właśnie polonez umieściłam na mojej fejsbukowej tablicy jako egzemplifikację tego, co mnie zachwyciło na koncercie w Dusznikach.


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 13, 2013, 17:11:01
...Zbiórka na godzinę przed pierwszym koncertem przed dworkiem :D Karnety rezerwujemy już w styczniu 2016 ;)

Tak jest! Pani kierowniczko, choć za Dorotką i ja wzmacniam mniemanie, rychlejszego szafraniska, gdy się tylko sposobność nadarzy :D
Tak mi dopomóż Frycek!



Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 13, 2013, 17:15:13
Januszu, tak czy siak, op.26/1 też jest piękny..I ta melodia, o której wspominasz -rzeczywiście nieziemska, taka nokturnowa. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale ja ten właśnie polonez umieściłam na mojej fejsbukowej tablicy jako egzemplifikację tego, co mnie zachwyciło na koncercie w Dusznikach.
:-*


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: fabura Sierpień 14, 2013, 15:57:55
Jestem miło zaskoczony, że został tu poruszony temat mało popularnego opusu 26. Jeśli chodzi o drugi polonez es-moll to polecam wykonanie Diny Yoffe na Pleyelu http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/composition/detail/page/3/id/269 Z kolei w wykonaniu Bermana jakoś brakuje mi "oddechu".

w polonezie es-moll tym, co najbardziej porusza moje struny jest motyw, który uwalnia się już na początku utworu po posępnym i pełnym trwogi wstępie i jako temat melodyczny powraca jeszcze 4 razy. Dla mnie jest jakby pełnym desperacji, rozpaczy i tęsknoty wołaniem duszy i wzrusza mnie niemal do łez.
 
Chopin nazwał ten polonez melancholicznym. Nie zgadzam się z Mieczysławem Tomaszewskim, który powiedział, że to określenie nie adekwatne. Biorąc pod uwagę fakt, że w tamtych czasach melancholią nazywano depresję to nazwa ta jak najbardziej mi pasuję. Jakie to wkurzające, że utworom Chopina nadawano i nadaję się tak często różne głupie, płytkie nazwy czego on sam zresztą nie lubił, a w przypadku kiedy sam coś nazwał to jeszcze się z nim nie zgadzają!


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 17, 2013, 00:09:51
Na pewno spotkamy się w Dusznikach, zasiądziemy na madejowych krzesełkach w tłoku i ścisku, ustawimy się w kolejce po autografy i będziemy sobie pstrykać mnóstwo fotek, znajdziemy jakąś przytulną knajpkę i oswoimy ją popijając odmianę herbaty z cynamonem ale bez cynamonu. Nawet wiem kiedy. W 2016 roku, tuż po kolejnym konkursie chopinowskim.

Z tą herbatką to było tak, że w Oazie mieli małe filiżanki i herbata kończyła się po 2-3 łykach, więc zapytaliśmy się o możliwość większego naczynia, a w większych podawano tylko herbatę z cynamonem, stąd nasze "dziwne" zamówienie.

Więc w sierpniu 2016 żadne Majorki, żadne Barcelony, Londyny czy Paryże, kierunek: Polska, Duszniki Zdrój. Zbiórka na godzinę przed pierwszym koncertem przed dworkiem :D Karnety rezerwujemy już w styczniu 2016 ;)
Podpisuję się gorąco pod tą deklaracją:) Może naprawdę się uda, może tchnie nam w żagle zaczarowany Chopinowski wiatr... Tak cudem powrócimy na Dusznickie łono - tymczasem chociaż przenosimy duszę utęsknioną ;)


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Wrzesień 01, 2013, 13:25:46
Dużo do poczytania o tegorocznym festiwalu w blogu Michaela Morana:

http://www.michael-moran.com/2013/07/68th-international-chopin-piano.html


Tytuł: Odp: 68 Miedzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju 2-10 sierpnia 2013
Wiadomość wysłana przez: kati Listopad 01, 2013, 10:40:50
Chopinowski Polonez es-moll op.26/2 w wykonaniu Vadyma Kholodenki:

http://www.youtube.com/watch?v=uyQyHjS-ImQ


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

sith skandynawistyka survivalgames duesicilie darkwarriors