Kurier Szafarski

Działy forum => Wydarzenia => Wątek zaczęty przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 19:56:03



Tytuł: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 19:56:03
Mam słuchawki na uszach i jestem zachwycony - dawno nie słyszałem tak dobrej orkiestry (zdążyłem się przyzwyczaić do naszej koszalińskiej ;)). Super - wszystko idealnie zestrojone - smyczki brzmią jak jeden instrument - oby J A nie popsuła tego wspaniałego koncertu - ale przecież ona gra bez nerwów i zbytniej emocji...


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Mozart Październik 29, 2010, 19:58:59
Wspaniale, żarliwie wykonany Egmont... Co za efektowna gra. Robi wrażenie. ;)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Goguś Październik 29, 2010, 20:12:01
Zaczęło się i od razu pytanie ... czy jestem przewrażliwiony czy może mam fonię słabej jakości - nie wiem - w każdym razie fortepian w wysokich oktawach brzmi strasznie... Yamaha?


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 20:16:05
Mam to samo wrażenie!!!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Goguś Październik 29, 2010, 20:19:12
Mam to samo wrażenie!!!

Nie wiem Ewo, czy pamiętasz, ale jak mieliśmy apogeum krytyki Yamahy zwróciłem uwagę na to, że Rosjanka ten fortepian potrafiła okiełznać, w Allegro Maestoso brzmi to okropnie, ale w Rondo Larghetto taki dźwięk dodaje uroku - taka jest przynajmniej moja wizja koncertu e-moll.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 20:37:22
Dla mnie, Larghetto to muzyczne wyrażenie czystej miłości i czułości, więc powinno być jak delikatne muskanie serca i duszy. Niestety to metaliczne brzęczenie burzy wszystko! I nie wiem, czy to wina przekazu, czy instrumentu? A poza tym... może jestem głucha, ale gdzie styl brillant? Takie to jakies wystukane :'(  Przyznam jednak, że z wykonania na wykonanie Julianna jest coraz strawniejsza. :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 20:41:15
Trochę się inaczej się tego słucha niż koncertów podczas konkursów. Przede wszystkim orkiestra inna - wejścia instrumentów dętych (waltornie, fagot) są idealnie dopasowane do fortepianu jakby nieco wyciszone i pięknie współgrają z melodią - na konkursie było z tym różnie. Tylko nieco dźwięk fortepianu mógłby być nieco głębszy i mniej metaliczny - pewnie to wina instrumentu ;).


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Goguś Październik 29, 2010, 20:43:21
Ewo, co do strawności pianistki to po powrocie do domu wolę posłuchać jej niż Bozhanowa czy Wundera - naprawdę - zagrała przepiękną sonatę a i doszedłem do wniosku że koncert też był bardzo interesujący. Co do koncertu (bo w przypadku sonaty nie mam porównania) gra zupełnie inaczej niż Blechacz czy Lang Lang, których koncerty e-moll najczęściej słuchałem, i dla mnie jest to bardzo ciekawe doświadczenie. Co do stanu obecnego - fortepian jest straszny, to najgorsze wykonanie koncertu jakie w jej wykonaniu słyszałem, ale jeśli jest coś na co zwracam uwagę, to fantastyczne prowadzenie dźwięku głównie w 3 części.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 20:46:46
Tak, trzecia część bardzo mi się podoba! A jednak! :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Goguś Październik 29, 2010, 20:48:42
Moje od ośmiu lat niestrojone pianino brzmi lepiej, nawet pełniąc funkcje półki.

Głowa mnie rozbolała.

Jak to mawiają ... z pustego i Salomon nie naleje.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 20:51:12
A orkiestra... brak słów. Szkoda, że tak rzadko mamy okazję posłuchać na żywo takich wykonań! I za chwilę Popołudnie Fauna... Znów jeden z moich ulubionych kompozytorów i utworów, już mi serce wchodzi do gardła z wrażenia!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 20:57:22
Mi też najbardziej podobała się IIIcz. koncertu e-moll- właśnie orkiestra wspaniale wspierała Julianę.
Dawno nie słuchałem Popołudnia...szkoda, że nie mogę tego nagrać


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 21:02:42
Ależ ci Amerykanie lubią opowiadać, udzielać wywiadów - nasi artyści nie są chyba tak rozmowni :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 21:18:12
No takie "wydarzenie" to tylko u nas może mieć miejsce!!! Faktycznie skandal!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 21:18:21
i znowu skandal... Czyż piękno zawsze muzi chodzić w parze z miernotą ???


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 21:19:40
Co to za obciach ???. Po wejściu fletu, harfy,waltorni - poczułem się jak w raju na jakimś oceanie a tu przerwa bo  pewnie VIPY nie zdążyły zająć miejsc. Dyrygent wstrzymał koncert i zaczął ponownie - BOSKO....


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 21:28:29
kilka lat temu odwiedziłem grób Wacława Niżyńskiego. Na małym paryskim cmentarzyku, pośród kwiatów siedzi płasko na ziemi, podpierajac głowę prawą dłonią. Uśmiecha się i jest w czymś uroczo zasłuchany. Może dzisiejszym koncertem?


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 21:30:55
Januszu, właśnie wróciłam (z żalem) z "naszej" bezludnej wyspy! :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 21:32:50
Ja jestem jeszcze cały w dreszczach emocji po tym preludium Debussego - szkoda, że nie zagrali całego utworu ....bym tak słuchał i słuchał


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 21:34:00
Nie zamartwiaj się Ewo, dobrze , zę wrociłas, przecież umówiliśmy się, ze osiądziemy na niej kiedyś razem  :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 29, 2010, 21:39:37
A ja nie mam gdzie obejrzeć :(


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 21:40:07
 :D Skoro słuchasz, myślałam, że byłeś tam również.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 21:41:27
A ja nie mam gdzie obejrzeć :(
[/quote
Moniko! To radiowa dwójka!!!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 21:42:37
A ja nie mam gdzie obejrzeć :(

Moni, ja też tylko słucham transmisji w PR II


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 21:46:39
K M Weber to już zupełnie inna bajka - potęga brzmienia Orkiestry spokojniejszymi scenkami. Muszę posłuchać Tej Wspaniałej Orkiestry w moim ostatnio ulubionym symfoniku - Richardzie Straussie.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 29, 2010, 21:55:11
To teraz opowiedzcie, bo nie słyszałam ani chwili! Właśnie włączyłam i - oklaski :(


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 21:56:35
Było po prostu pięknie! Pewnie będą bisy!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 29, 2010, 22:02:54
Załapałam się na Brahmsa :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 22:04:14
No właśnie coś mi nie pasowało do Webera - to były metamorfozy symfoniczne tematów muzycznych K M Webera. Jest bis  ;D Dobrze Moniko, że się dołączyłaś - nie chciałaś słuchać Avdiejevej? - nie było tak źle - przy Takiej wspaniałej orkiestrze nawet ja.. ;)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 22:07:35
Uwertura akademicka w pełnym majestacie, krasie i potedze nowojrskich mistrzów!!!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 29, 2010, 22:07:51
Chciałam, tylko wróciłam za późno, a jak na złość internet wieczorem odmawia posłuszeństwa więc załapałam się tylko na oklaski. Żałuję, wszak była to moja faworytka.
Powiedzcie co i jak. Jestem ciekawa bardzo waszych opinii. Jak zagrała?


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 22:08:40
Brawo!!!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 22:11:17
Jakże żal, że to już koniec! Dziękuję Wam za wspólne sluchanie, tak jest znacznie przyjemniej.



Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 29, 2010, 22:12:17
kilka lat temu odwiedziłem grób Wacława Niżyńskiego. Na małym paryskim cmentarzyku, pośród kwiatów siedzi płasko na ziemi, podpierajac głowę prawą dłonią. Uśmiecha się i jest w czymś uroczo zasłuchany. Może dzisiejszym koncertem?


Właśnie Januszu, tak mi się skojarzyło Czy jest to przypadek, czy pokrewieństwo ze sławnym tancerzem?


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 22:13:10
Jakże żal, że to już koniec! Dziękuję Wam za wspólne sluchanie, tak jest znacznie przyjemniej.


i z pożytkiem dla nas wszystkich


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Październik 29, 2010, 22:14:19
Było nieźle - chciałem dopisać, że z Taką orkiestrą nawet ja bym wspaniale wystąpił - dałbym się całkowicie zagłuszyć - a Juliana oczywiście się nie dała ;). Czy coś słuchamy podczas weekendu?


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2010, 22:14:38
Chciałam, tylko wróciłam za późno, a jak na złość internet wieczorem odmawia posłuszeństwa więc załapałam się tylko na oklaski. Żałuję, wszak była to moja faworytka.
Powiedzcie co i jak. Jestem ciekawa bardzo waszych opinii. Jak zagrała?
No cóż, to nie moja ulubiona chopinistka, ale III część nawet przyjemna. Było lepiej niż na Konkursie!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 29, 2010, 22:17:49
Znowu Czajkowski i to nie najlepszy, ale orkiestra super!!!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2010, 22:18:01
kilka lat temu odwiedziłem grób Wacława Niżyńskiego. Na małym paryskim cmentarzyku, pośród kwiatów siedzi płasko na ziemi, podpierajac głowę prawą dłonią. Uśmiecha się i jest w czymś uroczo zasłuchany. Może dzisiejszym koncertem?


Właśnie Januszu, tak mi się skojarzyło Czy jest to przypadek, czy pokrewieństwo ze sławnym tancerzem?

Bardzo daleki kuzyn, ale ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie rości sobie pretensji do pławienia się jego blaskiem i chwałą


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 29, 2010, 22:21:10
Januszu, zaskakujesz coraz bardziej :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: skrzypczatka Październik 30, 2010, 03:40:14
Miałam plany na dziś - herbatka, radio II , kołderka. A tu psikus, wróciłam dopiero. A czy wiecie może o rejestracji/powtórce? No nie daruje sobie, muszę posłuchać!


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 30, 2010, 13:10:38
Najciekawszym momentem koncertu była dla mnie uwertura z Popołudnia fauna, jeden z moich ulubionych twórców i jego najlepsze, moim zdaniem, dzieło... Mimo, hm, restartu. Trochę mnie zapiekły policzki ze wstydu za naszą publiczność... Uwertury słuchałam w pięknym otoczeniu wyludnionych uliczek starówki, przez słuchawki, z komórki, warto było, przeżycie dubeltowe :) No i to wspomnienie tańca i choreografi Wacława Niżyńskiego. Właśnie zabieram się za czytanie Dziennika, autorstwa Niżyńskiego. A co do laureatki, to może dlatego, że się nie znam, ale wydawało mi się, że gra zbyt głośno w stosunku do orkiestry.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 30, 2010, 13:41:17
Ktoś z Was, wczoraj pytał o nagranie Preludium do Popoludnia... Mam i chetnie sie podziele.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 30, 2010, 17:20:44
Było nieźle - chciałem dopisać, że z Taką orkiestrą nawet ja bym wspaniale wystąpił - dałbym się całkowicie zagłuszyć - a Juliana oczywiście się nie dała ;). Czy coś słuchamy podczas weekendu?
Możemy obejrzeć: http://programtv.interia.pl/pakiety/polski/viasat-history/sladami-verdiego,19498649,17025974,7


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 03, 2010, 01:47:42
kilka lat temu odwiedziłem grób Wacława Niżyńskiego. Na małym paryskim cmentarzyku, pośród kwiatów siedzi płasko na ziemi, podpierajac głowę prawą dłonią. Uśmiecha się i jest w czymś uroczo zasłuchany. Może dzisiejszym koncertem?
Odkryłam przez przypadek punkt styczny między Niżyńskim a Chopinem, a jest nim kościół Św. Krzyża w Warszawie. Wiadomo, że jest w nim przechowywane serce Chopina, ale nie wiedziałam, że właśnie w tym kościele ochrzczony był Wacław Niżyński.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Tycjan Listopad 03, 2010, 16:55:49
Doczytałem się na wątku, że niektórzy nie mogli wysłuchać całości. Koncert e-moll jest na stronach: http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/271617,Yulianna-Avdeeva-w-Polskim-Radiu. Można odsłuchiwać do 12 XI. Jakość nagrania jest lepsza niż w czasie transmisji ... Należę do tego, chyba wąskiego, grona, którego "stalowe" wykonania Julianny w ogóle nie drażnią, a wręcz je lubię:)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 03, 2010, 17:54:07
Tycjan - dzięki za namiar. Nie mogłam wysłuchać na żywo koncertu a choć Chopina w wykonaniu Yulianny nie lubię, to cały czas poszukuję odpowiedzi na pytanie: dlaczego ona? Może po tym koncercie zrozumiem.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Goguś Listopad 03, 2010, 18:12:43
Stalowe ... ciekawe określenie chociaż chyba troszkę przesadzone. Ja również należę do miłośników gry Rosjanki, zwłaszcza spodobała mi się sonata, ale potem znalazłem jej poloneza-fantazję, wykonanie którego uważam za bardzo dobre. Wiele myślałem nad swoim gustem co do Chopina i zastanawiałem się czy może w ogóle nie wyczuwam słynnego już z forum TVP "ducha Chopina". W końcu doszedłem do jednego konstruktywnego wniosku, który chciałbym zweryfikować. Wniosek jest taki, że Avdeewa nie "wydziwia" - nie tworzy dodatkowej, moim zdaniem niepotrzebnej, oprawy. Nie ozdabia tego, co już jest ozdobione. Może to objaw uznania dla kompozytora, może skromności a może "nietrafionej" zdaniem niektórych interpretacji. Nie chcę tego rozstrzygać, ale chyba coś w tym jest, bo odbiegając od standardów zdecydowanie łatwiej coś zepsuć niż poprawić.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 03, 2010, 20:57:55
Od początku, interpretacje Julianny nie budziły mojego zachwytu. Wczoraj, odsłuchałam jej występy od pierwszego etapu ponownie, z nadzieją, że zmienię zdanie. Niestety, wciąż, jak na moje ucho, jej gra jest zbyt ciężka, za mało liryczna i wciąż w niektórych utworach, mam wrażenie, że roztrzaska fortepian. Może to tylko wina yamahy? Nie wiem. Wolę jednak Chopina w delikatniejszym wydaniu. Nawet forte nie musi być waleniem z całej siły w klawisze. Podkreślam, że jestem tylko słuchaczką i jest to moja bardzo subiektywna opinia.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 03, 2010, 21:47:56
W końcu doszedłem do jednego konstruktywnego wniosku, który chciałbym zweryfikować. Wniosek jest taki, że Avdeewa nie "wydziwia" - nie tworzy dodatkowej, moim zdaniem niepotrzebnej, oprawy. Nie ozdabia tego, co już jest ozdobione.

Nie ukrywałam, że mnie Avdiejewa się nie podobała od początku do końca. Zgadzam się, że nie ozdabia - ale dla mnie nie wydobywa też tego co zostało przez Chopina ozdobione. Ona "odgrywa" zapis nutowy - nie do końca zresztą poprawnie. Nie chodzi tu o wpadki polegające na zaczepieniu palcem o sąsiedni klawisz - to zdarza się każsemu, ale np. o błędną korelację fraz prawej i lewej ręki jak to było w III części koncertu, o przesadzoną dynamikę i "potrzaskany" dźwięk.  Dla mnie nie tworzy także nie tylko niepotrzebnej ale w ogóle żadnej oprawy (poza nielicznymi fragmentami, które - co naprawdę chętnie przyznaję - były przyzwoite) jeśli przez oprawę rozumieć sublimację uderzenia, właściwy timeing (że użyję sformułowania z łyżwiarstwa figurowego) rubat, śpiewność i  rozsnuwanie na klawiszach wątków opowieści, którą słuchacz nie tylko usłyszy ale także zobaczy "przed oczyma duszy swojej". Dla mnie Avdiejewa nie jest "tkaczką pieśni" a tylko sprawną odtwórczynią muzyki. Dla porównania - Marcin Koziak także "nie wydziwiał", nie nadinterpretowywał - i jak pięnie wyśpiewał każdą nutę.   


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Tycjan Listopad 04, 2010, 09:18:36
Przesyłam link do przesympatycznego zdjęcia z próby przed Koncertem: http://nyphil.org/wp/index.php?p=1244&pid=903. :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 04, 2010, 09:27:22
Przesyłam link do przesympatycznego zdjęcia z próby przed Koncertem: http://nyphil.org/wp/index.php?p=1244&pid=903. :)
No i niechajże kto nie powie, ze to niesympatyczna dziewczyna ;)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 04, 2010, 10:36:30
No to ja już nie będę specjalnie wypowiadać się na temat zalet Avdeevy, którą sobie szczególnie upodobałam, bez względu na urodę, choć i tej nie brakuje tej dziewczynie. Co do jej wizerunku na konkursie, mam ambiwalentne odczucia. Myślę, że image sceniczny wybrała celowo. Miała być mroczna, nieprzystępna, demoniczna nawet. A po konkursie, jej wizerunek wyraźnie się zmienia, ociepla. Wyczuwam tu nie tyle fałszywość, o którą by od razu można posądzać, a o przyspieszone dojrzewanie do muzyki Chopina, kształtowane nie tylko przez samą muzykę, kompozytora, ale także odbiór publiczności. Publiczność też ma swoją rację, jak widać. To dobrze o niej świadczy, że doświadczenia wyniesione z konkursu, przekuwa na swój nowy wizerunek i sukces. W moich oczach tym bardziej rośnie :)


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 04, 2010, 10:39:29
Mogę się tylko pod Twoją opinią podpisać.
W kwestii Julianny ciekawie wypowiedział sie Leszczynski:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88722,8546079,_Awdiejewa_nalezy_do_wspanialych_artystow_.html


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: skrzypczatka Listopad 04, 2010, 13:16:19
No i niechajże kto nie powie, ze to niesympatyczna dziewczyna ;)

Abstrahując od grania, to ona budzi we mnie jakieś pozytywne emocje. Skromna, miła, zdecydowanie nie szołmenka.
A co do ubrania, to jak pierwszy raz ją zobaczyłam od razu pomyślałam "Wow, świetnie wygląda" , jeśli chodziło o bycie mroczną czy demoniczną to wydaje mi się, że się udało.
No i udało mi się wreszcie przesłuchać koncert. Powinnam to poprzeć jakimiś argumentami, ale nie potrafie... po prostu : podoba mi się. Ja wiem, dziwne tempa, rubata, ale... Tym bardziej to dziwne, bo znana jestem z nawet przesadnego 'puszczania się' w graniu, zabawą z barwami, za to z porządkiem i selektywnością mam ogromny problem. Tu na odwrót. Cóż, może przeciwieństwa przyciągają się także w muzyce  :)
i z koncertu w Londynie:
http://www.thisislondon.co.uk/music/review-23894436-yulianna-avdeeva-is-a-rare-talent-given-free-rein.do


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Tycjan Listopad 04, 2010, 21:17:06
Przesyłam link do video z małym fragmencikiem próby do Koncertu: http://www.youtube.com/watch?v=YpQUPYwpct4. Lubię takie podglądanie artystów przy pracy. Wychodzi na to, że Julianna przyszła z ... siatą :), siadła, popróbowali i ... zagrali ...(dla mnie świetnie). Tak się nie mogę doczekać Jej płyt...


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Goguś Listopad 04, 2010, 22:56:11
Leszczyński powiedział, że już po ogłoszeniu wyników mieliśmy do czynienia z zupełnie inną pianistką.

Przeszukałem dzisiaj Youtube i chciałbym żebyście porównali Marsz Żałobny w wykonaniu Avdeevy:

Maj 2010: http://www.youtube.com/watch?v=1gP5HlWZ3Y0

Październik 2010: http://www.youtube.com/watch?v=dxYkm7G-EkA&feature=related

Technika niby ta sama, zdecydowanie przesadziła z tempem w pierwszym wykonaniu, za to interpretacja jest diametralnie różna - tak jakby podczas konkursu wreszcie zrozumiała co gra. To porównanie prowadzi mnie do wniosku że ona dojrzewa do grania Chopina i że naprawdę drzemie w niej olbrzymi potencjał.


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Listopad 04, 2010, 23:38:25
Ja sceptycznie podchodzę do tego, że Avdeeva fascynująco zagrała szczególnie marsz żałobny z sonaty. Ten "kawałek" leciał na okrągło w wykonaniu orkiestry dętej w kwietniu'2010 i raczej źle mi się ostatnio kojarzy. Z racji mojego pogodnego usposobienia wolę jak ktoś zabłyśnie w technice "brillant" np. w koncertach. Właśnie słucham Zimmermana - to jest gra godna naśladowania...


Tytuł: Odp: Koncert Y. Avdeevej z Filharmonikami Nowojorskimi
Wiadomość wysłana przez: Tycjan Listopad 05, 2010, 12:52:05
Stalowe ... ciekawe określenie chociaż chyba troszkę przesadzone.

Nieeee, "stalowe" - to całkiem dobre określenie :). Wiem, że może niepokoić, bo stal wywołuje u wielu niezbyt korzystne konotacje, ale nie u wszystkich i nie zawsze. Julianna gra "stalowo" w tym sensie, że jej gra emanuje siłą, ale zawsze elegancką. To stal szlachetna:) Niektórzy pewnie nie zauważają tej elegancji, więc słyszą jedynie "brutalną" grę - ja tę elegancję słyszę ... Podoba mi się, że w jej grze uczucia zawarte w muzyce Chopina "malowane" są głównie światłem. Ta gra kipi od światła. W architekturze tak emocjami gra np. Calatrava. Nie wiem, jak to się ma do "stylu chopinowskiego", ale jestem pewien, że w takiej "stalowej" grze jest pewne ziarno prawdy o tym stylu...


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wilczerp jamaiworld city-of-war jaguarlife swietageometria