Kurier Szafarski

Działy forum => Artyści i ich muzyka => Wątek zaczęty przez: Niebieskooki Wrzesień 19, 2011, 14:55:17



Tytuł: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Wrzesień 19, 2011, 14:55:17
Aż dziw, że artysta, który według wielu z nas zasłużył na miejsce w finale Konkursu Chopinowskiego, nie doczekał się jeszcze swojego wątku.

Wczoraj, tj. 18 września, miałem przyjemność usłyszeć jego grę w Żelazowej Woli. Zdecydowałem się pójść na ten koncert, chociaż "konkurencyjne" kontrpropozycje też były nie do pogardzenia: rekonstrukcja bitwy nad Bzurą przygotowana przez p. Wołoszańskiego w Sochaczewie, a także mecz siatkarzy o brązowy medal. Ale nie żałuję wyboru. Co cieszy mnie szczególnie, również mój najstarszy syn wolał słuchać muzyki Chopina niż huku wystrzałów towarzyszących rekonstrukcji bitwy.

Zaczęło się od nokturnu, bardzo dobrze, lirycznie zagranego, ale... Cóż, że artysta starał się wprowadzić wszystkich w nastrój, gdy przechodzący coraz to przy dworku turyści nawet nie silili się, by nieco ciszej stąpać po żwirowej alejce. Wstyd. Ale nokturn pierwsza klasa, podobnie jak następujące po nim trzy scherza. Wiemy, że nie jest to prosty gatunek, ale Marcin zagrał je jak się patrzy. Naprawdę można było się zasłuchać i pojąć, co jest istotą scherza. Przyznam, że wysłuchanie trzech scherz z rzędu pozwoliło mi wychwycić pewne rzeczy, z których wcześniej nie zdawałem sobie sprawy.
Na koniec Polonez As-dur - stały chyba element repertuaru pianisty. Cóż, jak to pisze nasz drogi Janusz, w tym wykonaniu było coś ludzkiego... Jedno złe trafienie położyło całą sekwencję dźwięków. Od tego momentu artysta w widoczny sposób zaczął grać ostrożniej, tyle że paradoksalnie spowodowało to, iż reszta utworu zyskała przez to charakter, który zawsze chciałbym widzieć w tym polonezie, który bardziej mi się podobał niż wynikające z braku wyczucia wyczyny niektórych laureatów konkursu przy tym samym utworze.

W drodze do Warszawy miałem przyjemność porozmawiać z pianistą. Niezwykle sympatyczny, skromny i życzliwy człowiek. Podpytałem go o pewne szczegóły niektórych utworów, ale także o inne rzeczy. Nie chciał wypowiadać się na temat gry uczestników Konkursu Chopinowskiego. Stwierdził natomiast, iż najbardziej ceni styl gry Trifonowa. Ze swojego występu na konkursie był zadowolony, tym bardziej że miał świadomość, że oczekiwania były duże, publiczność wymagająca, a uczestnictwo w konkursie chopinowskim na własnym terenie to spore wyzwanie. Mówił o planach poszerzenia repertuaru. Okazało się też, że słyszał o naszym forum. Stwierdził, iż trzeba w Polsce propagować tradycję chopinowską, gdyż właśnie Polska powinna dostarczać wzoru chopinistom, tak jak rosyjscy pianiści dają niedościgły wzór grania dzieł rosyjskich. Widać było ogromny szacunek dla innych pianistów. Przy okazji wyjaśniło się, skąd wzięły się w repertuarze trzy scherza. Otóż Marcin wyznał, iż jest zafascynowany tym gatunkiem, możliwościami, jakie on daje, a także samą formą tych utworów, która jest dla pianisty bardzo wymagająca.
Na koniec, już w Warszawie, stanął z nami do pamiątkowego zdjęcia i ruszył w dalszą drogę do Krakowa.

6 października (czwartek) będzie można go usłyszeć w warunkach bardziej sprzyjających odbiorowi muzyki niż koncert plenerowy: w Filharmonii Narodowej.
Cytuj
POLSKA ORKIESTRA SINFONIA IUVENTUS
Maja METELSKA - dyrygent
Marcin KOZIAK - fortepian

Ferenc LISZT - I Walc Mefisto Taniec w wiejskiej karczmie, Poemat symfoniczny Preludia, I Koncert fortepianowy Es-dur
Franz SCHUBERT - VII (VIII) Symfonia h-moll D 759 Niedokończona

Ceny biletów: 25, 20 zł


I jeszcze jedno: o koncertach Marcina Koziaka można dowiedzieć się z oficjalnej strony na Facebooku. Innej artysta nie posiada i w najbliższym czasie nie zamierza założyć, gdyż - jak stwierdził - teraz interesuje go przede wszystkim gra i doskonalenie się. Oto link: http://www.facebook.com/pages/Marcin-Koziak-Official-Fb-Website/214542185235575
Polubicie?


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Wrzesień 19, 2011, 15:08:56
No jakże mógł nie słyszeć o naszym forum skoro dość długo rozmawialiśmy z Nim w Dusznikach!? ;D Na potwierdzenie tego, jakże miłego faktu, zostały nam zdjęcia.
Marcin jest rzeczywiście wielkim przegranym konkursu, jednak jego artyzm i miłość do Chopina bronią się doskonale. Zauważ, że żadna impreza pianistyczna nie obywa się bez jego występu.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Wrzesień 19, 2011, 21:23:03
Wczoraj miałam wcześniejsze zobowiązania i cały dzień żałowałam, że nie jestem w Żelazowej Woli.. Ale trudno, 6 października niedługo. Szczerze mówiąc wolę Marcina w grającego Liszta niż Chopina, więc z wielką radością pójdę do FN. Pierwszy koncert na żywo to właśnie I koncert fortepianowy Liszta, byłam zachwycona i zasmucona, że tak mało, tak krótko. Koncert Marcina w Dusznikach był przyjemny, nie idealny, ale na poziomie, z fajną ciekawostką, preludium tylko na lewą rękę. Marcin jest chyba najfajniejszym, najsympatyczniejszym polskim pianistą, z którym możemy mieć od czasu do czasu "żywy" kontakt, całe szczęście, że stosunkowo często daje koncerty. Mnie nieustająco przypomina Harrego Pottera, właśnie taką niewinnością i pewną delikatnością. I, jak najbardziej, lubię go i bardzo się cieszę, że będzie się doskonalił. Faktycznie, obaj z Trifonovem mają podobne podejście do muzyki, takie łagodne, delikatne, miękkie, tyle, że z różnym skutkiem. Nawet mieli wspólny koncert w Antoninie.

Dzięki Łukaszu za wątek i taką fajną relację ze spotkania :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 04, 2011, 23:46:49
Czwartek, 6 października 2011, godz. 18:00
 Sala Koncertowa Filharmonii Narodowej w Warszawie
 Czwartkowe Spotkania Muzyczne

 200. rocznica urodzin Ferenca Liszta
 Wielkie symfonie romantyczne

 POLSKA ORKIESTRA SINFONIA IUVENTUS
 Maja METELSKA - dyrygent
 Marcin KOZIAK - fortepian

 Ferenc LISZT - I Walc Mefisto Taniec w wiejskiej karczmie, Poemat symfoniczny Preludia, I Koncert fortepianowy Es-dur
 Franz SCHUBERT - VII (VIII) Symfonia h-moll D 759 Niedokończona

Czy ktoś się wybiera?


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 05, 2011, 07:44:42
A po ile bilety, czy ryzykujemy wejściówki??


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Październik 05, 2011, 09:12:54
Na szczęście wyleciało mi to z głowy i zapomniałem zrobić rezerwację, bo - jak się okazuje - i tak bym nie mógł pójść...


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 05, 2011, 10:07:33
Bilety 20 i 25 zł. To te tanie czwartki :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 06, 2011, 21:57:22
Dzisiejszy koncert w FN był to jeden z takich sympatycznych koncertów złożonych ze znanych i lubianych
utworów.
Dla mnie był też takim koncertem przeciwieństw.
Po pierwsze dyrygentka Maja Metelska, młoda, drobniutka dziewczyna naprzeciw potężnej orkiestry(dyrygowała bez partytury).
Po drugie Marcin Koziak, również drobnej postury i nie dysponujący specjalnie wielkim dzwiękiem i koncert Liszta.Rezultat był
niestety taki,że w finale zupełnie go nie było słychać.Publiczności jednak bardzo się podobał,
zagrał nam nokturn Chopina na bis.
No i przede wszystkim wstawiona pośrodku "Niedokończona" taka wewnętrznie skupiona zadająca ciche
nieśmiałe pytania. Czuła się tak, jak pewnie czuł się małomówny i nieśmiały Schubert w gronie pewnych siebie i
wygadanych przyjaciół.Dla mnie skutek był taki,że poemat "Preludia", który zresztą bardzo lubię, nagle sprawił
na mnie wrażenie dzieła napuszonego i kabotyńskiego.
No i niestety "dziecko na koncercie"
Dwie spóźnione melomanki, wpadły do Filharmonii w ostatniej chwili, nie zdążyły wdrapać się na balkon na który
miały bilety i zasiadły jak panicha na parterze w prawie pusty rzędzie :D :D


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 06, 2011, 22:06:21
Tereniu, Panią Maję znam jeszcze z okresu jej szkoły średniej, gdy uczyła się dyrygentury u jednego pedagoga razem z moim synem. Czyżby ten koncert nie był jej szczególnym sukcesem? szkoda, bo dziewczyna zawsze sprawiała wrażenie bardzo ambitnej i zaangażowanej...


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 06, 2011, 22:19:49
Ależ nie, mnie się bardzo podobała.
Nie wiem, czy to sprawiły dobre miejsca na których siedziałyśmy, ale Sinfonia Iuventus nawet lepiej
brzmiała niż Sinfonia Varsovia, której razem słuchaliśmy w tym samym utworze.
Opisałam w tym wypadku tylko wizualne wrażenie.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 06, 2011, 23:05:47
Świetnie było usłyszeć Walz Mephisto w wykonaniu samej orkiestry, cudo. A orkiestra grało ten utwór pierwszy raz :) Marcin jest przykładem artysty którego tak niesamowicie lubię, że nawet mi nie przeszkadza, że nie gra idealnie. Nie było magii w koncercie Liszta, ale zawsze to miło posłuchać Marcina w pierwszą rocznicę jego wystąpienia w konkursie Chopinowskim. Niedokończona Schuberta tak pomiędzy utworami Liszta jakoś nie pasowała. Nie lubię takich przeplatanek, mnie się nie komponowało.
Cudnie zagrał Marcin Chopina na bis, Agnieszko, czy to był nokturn Fis-dur op. 15 nr 2?


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Październik 07, 2011, 20:23:29
Żałuję, że nie mogłem być. Lubię sposób, w jaki gra, chociaż ideał to jeszcze nie jest. Podoba mi się to, że nie zamazuje dźwięków, a że nie gra potężnym dźwiękiem, to akurat jakoś nie przeszkadza.
Jeśli chodzi o nokturn, to musiał być czarujący, bo pewnie zagrał ten sam co w Żelazowej i chociaż tam warunki do słuchania były takie sobie, można się było zasłuchać. Na sali to po prostu musiała być magia...


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: bartus Październik 07, 2011, 21:08:16
Cytuj
Lubię sposób, w jaki gra, chociaż ideał to jeszcze nie jest.

Lukaszu.

Co to znaczy ideal.
Co masz na mysli, czystosc grania, interpretacja, dzwiek.
Czy ktorys z pianistow KFC jest dla Ciebie idealem?
Czy w ogole mozna mowic autorytatywnie o idealnym wykonawcy?

PS
Marcin jest wybitnym pianista. Nie rozni sie zbytnio umiejetnosciami od Trifonova, Awdjejewej, Wundera.
Oto nasza polska wada. Nie doceniamy swoich.





Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Październik 07, 2011, 21:55:49
Ideał to coś, co leży poza możliwościami człowieka :D
Chyba niesłusznie odczytałeś to jako stwierdzenie, jakoby Marcinowi miało czegoś brakować. Czasem może coś nie wychodzi, ale to się zdarza każdemu bez wyjątku. Pod Twoim stwierdzeniem, że jest wybitny, podpisuję się w pełni. Gdybym go za takiego nie uważał, nie tarabaniłbym się do Żelazowej Woli na jego koncert.
A wracając do ideału. Właściwie to jego grę na konkursie odbierałem jako najbliższą duchowi Chopina - tak jak go sobie wyobrażam. Oczywiście inni mogą go sobie wyobrażać inaczej - dyskusję na ten temat już przerabialiśmy.  Ponadto jestem przekonany, że będzie jeszcze lepszy niż jest teraz, bo wszystko przed nim.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: willy Październik 19, 2011, 11:00:40
Witam. Po Konkursie miałem okazję dwukrotnie słuchać gry jak mówicie "wielkiego przegranego". Na samym Konkursie wywarł on u mnie bardzo pozytywne wrażenie, głównie jako sumienny, rzetelny i bardzo dobrze rokujący, acz specjalnie "nie wychylający się" interpretator chopinowskiego stylu, jednak osobiście nie widziałem go w finale głównie za nieco bladą kreację artystyczną na tle innych i kłopoty z jakością dźwięku w forte. Moje uwagi potwierdziły się na występie Marcina w Dusznikach, natomiast rozczarowała interpretacja Koncertu Liszta w FN, kompletnie pozbawionego patosu, pasji, dramatyzmu, po prostu -za przeproszeniem- "jaj". Przez brak soczystego, mięsistego forte nader często był przykrywany przez orkiestrę. Mam ciekawe porównanie, albowiem jakiś miesiąc temu słuchałem tego samego koncertu w Filh. Zielonogorskiej, solistą był Paweł Wakarecy. No i to były fajerwerki, takie jak być powinny, może tylko odrobinę zbyt szaleńcze tempa :)   Wakarecy rozwijał, "rozkręcał się" w czasie samego Konkursu, to było widać - znakomity był jego finałowy f-moll. I rozwija się dalej. Nie chcę szufladkować, ale mam takie wrażenie, że Wakarecy jest typem bardziej "poszukującym", a Koziak "analizującym" :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Październik 19, 2011, 16:49:30
Witaj Willy!


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Październik 19, 2011, 22:30:53
Witaj willy.
Cieszę się że wciąż przybywają do nas wielbiciele Chopina. Czuj się jak u siebie :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 19, 2011, 22:32:53
witam Cię willy i pozdrawiam z sympatią  :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Październik 19, 2011, 23:12:50
Witam nowego użytkownika.
Szczerze mówiąc, nie mam ochoty porównywać gry Marcina i Pawła, bo pamiętam żałosną wojnę fanów sprzed roku. To było coś tak przykrego... A przecież obaj, mimo że prezentują zupełnie różną wizję gry, zasługują na szacunek i mają swoje walory. Można powiedzieć, że ta wizja jest jakby przedłużeniem ich osobowości takiej czysto ludzkiej. Marcin, spokojny, opanowany, przenosi swój charakter na grę - nie szuka efektów, nie forsuje, fantastycznie gra momenty liryczne, gorzej jest tam, gdzie trzeba pójść bliżej skrajności. Paweł z kolei jest nonszalancki, ale bardzo wrażliwy. Grę Marcina hołubiłem w czasie całego konkursu. Pamiętam, jak z zapartym tchem słuchałem etiudy "Rewolucyjnej" w jego wykonaniu. Paweł coraz bardziej przekonywał mnie w kolejnych etapach, a w finale, ośmielę się stwierdzić, zagrał jeden z lepszych koncertów - moi zdanie, pobił kilku spośród tych, którzy wyprzedzili go w klasyfikacji końcowej. Do dziś żałuję, że nie mogłem usłyszeć koncertu w wykonaniu Marcina...
Ja naprawdę obu lubię i poważam.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 10, 2011, 12:53:20
Marcin koncertuje we Włoszech wraz z Leonorą Armellini :)

Monday, November 14th 2011. 21:00
Sala Verdi del Conservatorio, Milano
Programme
Chopin, Frederic:
Fantasia in fa minore op. 49 (M. Koziak)
Scherzo in mi maggiore op. 54 (M. Koziak)
Notturno in fa diesis maggiore op. 15 n.2 (M. Koziak)
Scherzo in si bemolle minore op. 31 (M. Koziak)
Polacca in la bemolle maggiore op.53 (M. Koziak)
more
(Programme is subject to change)

About the event 'Chopin'
Leonora Armellini and Marcin Koziak perform piano works by Chopin.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 23, 2011, 23:07:44
Kraków będzie miał Marcina za kilka dni (26 listopada) w ciekawym repertuarze. Bardzo zazdroszczę.

http://www.filharmonia.krakow.pl/Repertuar/Kalendarium/4021-RECITAL_FORTEPIANOWY.html

repertuar:
 Ferenc Liszt – Harmonies du soir z cyklu 12 Etudes d’exécution transcendante S.139
 Ferenc Liszt – Stabat Mater S.579/3
 Ferenc Liszt – Ave Maria S.182
 Ferenc Liszt – Walc Mefisto I S.514
 Wolfgang Amadeus Mozart – Sonata D-dur KV 576
 Fryderyk Chopin – Nokturn Fis dur op.15 nr 2
 Fryderyk Chopin / Ferenc Liszt – 3 pieśni z cyklu Six Chants polonaise S.480:
 nr 1 Życzenie S.480/1
 nr 2 Wiosna S.480/2
 nr 4 Hulanka S.480/4
 Ferenc Liszt – Fantazja na dwa tematy z Wesela Figara W.A. Mozarta S.697


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Lawendynka Grudzień 03, 2012, 15:06:52
Ojej... dopiero odnalazłam ten wątek i ogromnie mnie ucieszył, bo Marcina Koziaka ogromnie polubiłam podczas ostatniego Konkursu. Za jego delikatność, wrażliwość, romantyzm, za moje ulubione Scherzo b-moll i Etiudę e-moll.
Dodawał mi skrzydeł, gdy słuchałam jak gra.
Nie wiem, jak to napisać, ale gdy zaczynał grać, właściwie stawał się niewidzialny, wszystko wypełnione było muzyką - tak to czułam.
Żałuję, że odległości i czas nie sprzyjają słuchaniu go na żywo... Ale co jakiś czas po prostu muszę posłuchać, choćby na youtube :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 24, 2013, 22:40:00
Za niecałe 15 minut Marcin Koziak gra I etap na Konkursie Van Cliburna..Fajny program:

CHOPIN-Scherzo No 2, Nokturn op.15/2
SZYMANOWSKI -Mazurki, op. 50, nos. 1-4
RACHMANINOW- Sonata No 2, op. 36 (1931)

22:50 tutaj: http://cliburn.org/landing.html

Trzymajmy kciuki, a przede wszystkim posłuchajmy! :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 25, 2013, 00:21:36
Marcin dał z siebie wszystko i zagrał piękny recital! Wzruszeni Amerykanie nagrodzili go owacją na stojąco!
Przepiękny Chopin w 2-gim Scherzu: szczególnie te liryczne, rozkołysane fragmenty zabrzmiały wspaniale - mam wrażenie, że Marcin choć już na konkursie chopinowskim został zauważony dzięki swoim interpretacjom, to teraz wspiął się jakby o poziom wyżej - jak dla mnie to prawdziwy szopenista. Nokturn - bardzo osobisty, ściszony, intymny - jak na nokturn przystało. Pięknie! I piękny był też Rachmaninow - świetnie się tego słuchało - mocne, silne wejście, a potem 2 część do której mam słabość i mogłabym jej słuchać bez końca( szczególnie w pierwotnej, bardziej rozbudowanej wersji - Marcin grał wersję z 1931 - krótszą- ale i tak oddał wspaniale nostalgię i "zamglenie" tej części)

Jednym słowem - jestem bardzo dumna z naszego reprezentanta i mam nadzieję, że przejdzie nie tylko do II etapu, ale znacznie dalej..:) Szczerze mu tego życzę! :)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 25, 2013, 00:58:22
Kati.

Troche przesadzasz z tym patriotyzmem.
Muzyka jest ponad - patriotyczna.
Dla mnie nie ma znaczenia z jakiego kraju pochodzi.

Marcin jest znakomitym muzykiem i pianista i to jest najwazniejsze.
To , ze jest Polakiem, nie jest istotne dla frazy muzycznej, ekspresji, tempa, proporcji, piekna.
Kati, zyjemy w XXI wieku, czas skonczyc z ta farsa o nazwie patriotyzm.

P.S.
Moim zdaniem, patriotyzm (podobnie jak religia) dzieli ludzi, zamiast ich laczyc.
Zyjemy w dobie rozwoju technicznego, ktory pozwala nam na szybkie przemieszczanie sie.
Znam ludzi, ktorzy sa Polakami z urodzenia, ale czesto podrozuja po calym swiecie i maja wiecej przyjaciol nie w Polsce.



Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 25, 2013, 01:40:51
Ani razu nie użyłam słowa "patriotyzm"...
Ale tak: patriotyzm przebija z mojego ostatniego zdania. Bo jestem dumna, że Marcin właśnie jako Polak pięknie zaprezentował się w muzyce m.in polskich kompozytorów. Że nie postawił w programie na tanie efekciarstwo, popisywanie się, ale subtelnie przekazał emocje i również polskiego ducha, chociażby w Mazurkach Szymanowskiego. I martwi mnie, że patriotyzm nazywasz farsą. Owszem, muzyka jest ponadnarodowa, uniwersalna, ale jej wykonawcy nie są znikąd i swoimi interpretacjami niosą często typowy dla danego narodu sposób przekazywania tejże muzyki.
Dlatego jestem dumna, gdy polscy pianiści jak Marcin czy kilka dni wcześniej Mateusz Borowiak odnoszą sukcesy za granicą lub zostają zauważeni jako właśnie Polacy. Ale jednocześnie mam słabość np. do rosyjskiego sposobu grania muzyki i obserwuję również tamto podwórko. Więc trudno powiedzieć, że mam ciasne poglądy, bo chyba taki "ciasny", niemal ksenofobiczny typ patriotyzmu miałeś na myśli pisząc o "farsie" zwanej patriotyzmem. A on owszem: dzieli, zamiast łączyć ludzi.

Szkoda, że rozmawiamy na pozamuzyczne tematy. Jestem ciekawa czy posłuchałeś Marcina?


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 25, 2013, 16:06:30
Własnie posłuchałam sobie występu Koziaka i mnie tez sie podobał.
W scherzu bardzo ładnie zagrane liryczne momenty, choć dla mnie trochę nierówno brzmiała lewa ręka.
Ale ogólne wrażenie bardzo dobre.Oby tak dalej!!!


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: kati Maj 25, 2013, 20:12:44
Tu mieści się archiwum konkursu:

http://www.cliburn.org/ondemand.html


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: bartus Maj 26, 2013, 08:54:14
Genialnie wykonana Partita Bacha przez Alessandro Deljavan

Facet wprawdzie za bardzo fika raczkami, ale jego interpretacja jest wspaniale wywazona.
Duzo roznych emocji, wszystkie jednak z jednej bajki pt. "BACH"

Nie ma glupiego romantyzmu (w Bachu). Wszyskie pomysly spiewne, bez zbytecznie szeeerokiej frazy.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Lawendynka Maj 27, 2013, 10:26:50
Skorzystałam z linku podanego przez kati i posłuchałam występu Marcina Koziaka.
Podobał mi się :)
Nie potrafię, co prawda, użyć tych wszystkich fachowych określeń, ale czuć w jego graniu i siłę, i delikatność.
Podobały mi się zadzierżyste Mazurki Szymanowskiego :)
No, i zagrał moje ulubione scherzo!


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Mozart Maj 29, 2013, 00:04:57
Wysłuchałem na razie II Scherza i Nokturnu w wykonaniu Marcina. Jeśli będzie trzymał poziom, dobrnie z pewnością do finału.

Scherzo skontrastowane w świetnych proporcjach ze znakomicie prowadzoną narracją. Każdy takt, każda nuta coś "mówi". Środkowy, liryczny epizod został artykulacyjnie wymodelowany, motywy zdają się wręcz dialogować między sobą - bardzo naturalnie, dzięki w moim odczuciu wzorcowemu rubato. Szepty przechodzą w końcu z ognistą wymianę zdań  ;)  Wielka wrażliwość na barwę brzmienia. Nokturn zagrany tak, by laik nie miał żadnych złudzeń - eine romantische Nachtmusik...


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Maj 30, 2013, 08:51:04
Cały recital piękny:) Doskonale to ująłeś, liryzm i pasja, wszystko idealnie wyważone, szlachetne. W sonacie też pokazuje klasę - i romantyczną subtelność i wirtuozowski pazur. Zasłużył na owację:) - też mam nadzieję, że usłyszymy go w finale.


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: xbw Czerwiec 05, 2014, 17:49:32
Marcin Koziak na FB:

Dear All !!!

I would like to say THANK YOU to all people who supported me during last weeks from the whole world : telling wonderful things about my playing, sending messages etc.
That was a truly wonderful time for me because of you :)

Also I would like to write a special great THANK YOU to all people whom I've met in Israel !!! You, the Public in Tel Aviv, were so warm, so supportive since the first piece in the first performance to the last piece in my last performance in the Rubinstein Competition and even after...
It was really a great experience, I really felt public's cooperation in creating both performances in Tel Aviv Museum of Art.

I am very happy that I could perform in Israel , participate in the great Arthur Rubinstein Competition and meet you all!!

Thank you one more time and I wish you all the best!

Marcin Koziak

PS I have good news, too :) I have started cooperation with ArtPro management in Israel so I hope we will meet soon in your beautiful country and I will see you all one more time:)


Tytuł: Odp: Marcin Koziak
Wiadomość wysłana przez: kati Czerwiec 20, 2014, 20:55:19
 Marcin co prawda nie zabawił zbyt długo na konkursie w Tel Avivie, ale właśnie przypadkowo natrafiłam na kolejny konkurs, w którym okazało się że nasz pianista bierze udział. Konkurs chyba nie byle jaki ( lub nagrody atrakcyjne) , bo znalazłam na liście sporo znanych nam skadinąd nazwisk, m.in: Sara Daneshpour, Alexey Chernov, Andrey Gugnin.
To Gina Bachauer Piano Competition, który to konkurs co 4 lata odbywa się w Salt Lake City.
Repertuar - wg uznania, bez "jazdy obowiązkowej", pierwszy i drugi etap grają wszyscy, potem wybierają od razu półfinalistów.
No i dobra wiadomość: Marcin przeszedł do półfinału! 
Jutro o 20.45 tamtejszego czasu ( a o 4.45 naszego) ma swój występ. Można oglądać na żywo na youtube lub później z archiwum. Wcześniejsze jego przesłuchania też są dostępne. Publiczność bardzo ciepło go przyjęła. Zresztą, czytając angielskojęzyczne fora muzyczne, zauważyłam że jest on juz całkiem dobrze rozpoznawalny, forumowicze wypowiadają się o nim w samych superlatywach i ma już wielu zwolenników swojego grania.
Jak się zorientowałam, Marcin gra ten sam program jaki przygotował na Rubinsteina.
Strona konkursu:
http://www.bachauer.com/
Tam tez jest okienko transmisji na żywo.
Życzmy mu powodzenia!
Jak się chwalą organizatorzy na swojej stronie, konkurs jest znany z tego, że dobrze typuje laureatów ( czyli jak rozumiem dobrze wyczuwa talenty) jako tych którzy potem rzeczywiście robią pianistyczne kariery ( ostatnim laureatem był Lucas Geniusas, wcześniej Vadym Kholodenko)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahablackheart sp92 rootsunderground endercraft storylife