Kurier Szafarski

Działy forum => Wydarzenia => Wątek zaczęty przez: xbw Sierpień 15, 2011, 12:40:54



Tytuł: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 15, 2011, 12:40:54
Przepraszam, że cytuję całą informację, ale nie tylko koncert Lukasa jest ciekawy:
LATO W PARKU
24.06.2011 17:57
Na letniej scenie Pałacyku "Sokoła" w Parku Kościuszki w czasie wakacji Biuro Promocji i Kultury Miasta Pruszkowa zaprezentuje dwa koncerty muzyki poważnej i plenerowy pokaz trzech filmów. Już w sobotę 2 lipca o godz. 20.00 zapraszamy na koncert muzyki klasycznej w wykonaniu orkiestry symfonicznej pod dyrekcją Moniki Wolińskiej. Usłyszymy utwory Mozarta i Czajkowskiego, a także współczesnego kompozytora polskiego Marcina Błażewicza.
W środku wakacji, 30 lipca o godz. 21.00, rozpocznie się "maraton" filmowy składający się z trzech filmów (Nine, Gran Torino, Vicky Cristina Barcelona). Natomiast na zakończenie wakacji 27 sierpnia z koncertem fortepianowym zaprezentuje się Lukas Geniusas - laureat II nagrody tegorocznego XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fr. Chopina. Szczegółowy program znajduje się na załączonym plakacie.
Na wszystkich Państwa w czasie koncertów czekać będą krzesła, a w czasie seansów filmowych dodatkowo leżaki plażowe.
Wszystkie te przedsięwzięcia odbędą się bez względu na aurę, dlatego też prosimy Państwa o liczne przybycie i dostosowanie strojów do pogody.

Informacje:
Biuro Promocji i Kultury Miasta Pruszkowa
promocja@miasto.pruszkow.pl
el.: 22 - 758 64 31 w. 214

Łukasz będzie grał Chopina i Liszta, a koncert poprowadzi Jan Popis.

Może warto pomyśleć o kolejnym Zjeździe? ;D


Ten koncert stanowczo zasługuje na oddzielny wątek.
Wybieram się, to będzie sobota, koncert odbędzie się niezależnie od pogody, o godzinie 20.00. Wejście bezpłatne - na letniej scenie Pałacyku "Sokoła" w Parku Kościuszki w Pruszkowie pod Warszawą.

Pierwotnie program miał obejmować 24 etiudy Chopina i Sonatę h-moll Liszta. Ale repertuar został zmieniony, niestety nie pamiętam dokładnie, mają być w każdym razie dwie sonaty Chopina, pierwsza i trzecia.

Mam mały dylemat, bo na ChiJE tego dnia w tym czasie gra Wakarecy. Pan Paweł wybaczy, idę na Geniusasa.


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Sierpień 15, 2011, 13:51:06
Ja się wybieram na ten koncert, ale w tygodniu zadeklaruję się konkretnie


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Sierpień 15, 2011, 14:54:49
Hmm... mam problem z dojazdem, zajęcia mam do 15, a mój synek w tym czasie będzie w innej części Polski. Ale bardzo, bardzo bym chciała!


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 22, 2011, 00:54:19
Mała korekta programu. Będzie 12 etiud Chopina op. 10 i sonata Chopina pierwsza ALBO trzecia.


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 27, 2011, 17:35:28
Terenia, zbieraj się :)


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Goguś Sierpień 27, 2011, 19:50:25
Napiszcie jak było!


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 27, 2011, 23:55:49
Agnieszko, Bogdanie, Januszu, wasza strata. Na koncercie wylądowałam ostatecznie z koleżanką z Pruszkowa, nie-melomanką, która zaskoczyła mnie informacją, że była jako dziewczynka w filharmonii na koncercie Zimermana, dość dawno temu  :o
Pan Popis bardzo ładnie opowiedział o każdej etiudzie op. 10, poprosił by pomiędzy nie bić braw i na scenę wkroczył Lukas w białej koszuli, zaczął swój standardowy repertuar. Niepokoiły mnie trochę dość licznie zgromadzone dzieci urzędujące obok sceny za plecami pianisty, w atmosferze dzikiej plaży na skraju dżungli, bez nadzoru i nieograniczone w swojej fantazji, czasem swawoliły zbyt głośno, nie mówiąc już o bieganiu pod sceną. Za sceną buczało stosunkowo głośno, dźwiękiem ciągłym, lekko nawet powarkując, jakieś mechaniczne ustrojstwo, agregat prądotwórczy? Nagłośnienie nie było idealne, przy głośnych dźwiękach lekko zgrzytało. No i komary na kilogramy oraz inne latające stworzenia, które w pianiście wypatrzyły idealny obiekt ataku, wokół ciemność a on w kręgu światła. W pewnym momencie, by nie dać się żywcem skonsumować, a mając obie ręce STANOWCZO ZAJĘTE, artysta rozpoczął manewry głową... Biedak, było mi go strasznie szkoda... Grał pięknie, ale nie mógł się skupić, skoncentrować, ale się starał. Przerwa. Zniknął na dłużej, pan Popis zapowiedział już sonatę h-moll Chopina, rozległy się oklaski - i nic. Okazało się, że pobiegł na zaplecze umyć ręce (zgarniał często z klawiatury OWADY) i spryskać się sprayem na komary! Pojawił się na scenie, przepięknie zagrał sonatę, niestety przerywaną brawami, i chciał zwiać, aleśmy go nie puścili bez bisów. Zasiadł do klawiatury, rozejrzał się, wstał, podbiegł do oddalonego kilka metrów mikrofonu, zaanonsował: "Schubert, walc", otrzymał brawa za sprincik i po pięknym bisie pierwszym znów Chopin i ostatnia dramatyczna etiuda op. 25. Parę razy miałam wrażenie, że odreagowuje na fortepianie warunki w jakich przyszło mu grać. W zasadzie się nie uśmiechał, ale nie było też widać po nim złości. Chyba ze stoickim spokojem brał sytuację jaką była. Oczywiście był Pan Impresario (Daniila i Lukasa zarazem), już sie nawet nie zdziwił, że ja i tam jestem  ;) Mówił, że Lukas już w przerwie stwierdził, że warunki są ekstremalne. Po chwilce oddechu pokoncertowego poszłyśmy z koleżanką na zaplecze porozmawiać chwilkę, pogratulować. Geniusas zrelaksowany, jakby ze spa prosto, w ogóle nie widać po nim zmęczenia, zdenerwowania, zniechęcenia. Urzeka spokojem i przyjaznym nastawieniem. Tym razem nie stałam jak sierotka, tylko, przedstawiona przez Pana Impresario zaczęłam gadać jak najęta :0 Nie było wokół tłumów napierających, mała pusta salka z pięcioma osobami, więc się odważyłam. Mówiłam, że od konkursu chopinowskiego z przyjaciółmi słuchamy Chopina i obserwujemy dalsze dzieje konkursowiczów, i że ja najbardziej Daniła i jego  ;D Pan H. żartował, że lubię młodych rosyjskich pianistów, a Lukas się śmiał, bo ja protestowałam, że przełożenie nie jest takie. Popomstowaliśmy na ekstremalne warunki, hałas, komary. Bardzo podziękowałam za wszystkie trzy jego koncerty na których byłam, dowiedziałam się że jakoś w październiku będzie grał w Łodzi, a potem to nie wiadomo kiedy będzie znów w Polsce, jeszcze nieustalone. Obiecałam, że gdzie by to nie było, to ja będę... Jeszcze raz podziękowałam, że wysłuchał tak cierpliwie mnie i mój angielski. On naprawdę jest niesamowity, chyba najbardziej sympatyczny w kontakcie bezpośrednim pianista ze wszystkich. Potem jeszcze rozmawiałam z panią, która zajmuje się wydawaniem płyt Lukasa. Lada moment, dosłownie już, w DUX ukażą się jego dwie płyty, na jednej nagrane w katowickim studiu etiudy Chopina, 2 x 12 i na drugiej kameralny e-moll nagrany z orkiestrą Wojciecha Rajskiego, dokładnie tak samo, jak Trifonov. Tak bardzo się cieszę, że tam pojechałam! Jutro kolejny koncert. I pojutrze :)


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 28, 2011, 00:04:22
I jeszcze malutkie coś:

https://picasaweb.google.com/xbw777/LukasPruszkow27082011

Jakość nie bałdzo, ale lepiej tak niż wcale.


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 28, 2011, 00:17:04
Suplement, jednak w czasie etiud też rozległy się brawa, po czwartej... A szczebiot przyszłości narodu słychać na filmikach, dość wyraźnie.


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 28, 2011, 12:09:42
No załuję, ale coż... Za to Ty, Beatko, sprawiłas się super dzielnie  i w imieniu moderatorów Forum (ale i wszystkich forumowiczów) przekazuje Ci w podziękowaniu za relację i reprezentowanie naszego Kuriera oficjalnego buziaka  :-*


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 28, 2011, 12:14:40
A w tym czasie, w którym pławiłaś się koncertowaniem Łukasza, tu w Babicach - my z Bogdanem urządziliśmy sobie także fajne granie. Był Chopin, Beethoven, Bach (a nawet kawałek Rachmaninowa(!)) i mnóstwo bogdanowych piosenek z gitara.
Nie mam żadnej dokumentacji z naszej sesji, ale może to i dobrze, bo będzie pretekst, żeby ja kiedyś powtórzyć  :)


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Julka Sierpień 28, 2011, 13:43:06
Beatko, w Pruszkowie zabrakło już chyba tylko " Lotu trzmiela" :)

Swoją drogą podziwiam, jak oni obaj - i Lukas i Daniił - w swoim tempie, bez widocznego zmęczenia ( co często słusznie podkreślasz!) budują swoją karierę.
A pan H. zawsze jest z nimi :) Cóż to za uroczy i skromny człowiek, prawda? Poznałam go ponad rok temu, na próbie koncertu Rafała Blechacza.
Oj, Rafał wtedy też zaimponował mi swoim poczuciem humoru, kiedy zawadiacko i z podziwem skomentował poczynania dyrygenta - " ale jest czujny, co?!" :)




Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 28, 2011, 14:40:14
...A pan H. zawsze jest z nimi :) Cóż to za uroczy i skromny człowiek, prawda?
W końcu jako impresario - jest odpowiedzialny za ich warunki koncertowania. Ale masz całkowitą rację - pan H. i na mnie (w Dusznikach) sprawił wrażenie bardzo sympatyczne. Pamiętam, jak w pewnym momencie zagadałem do Daniła to od razu nadstawił ucha by w razie czego służyć pomocą lingwistyczną, ale na szczęście nie było to konieczne.


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: Julka Sierpień 28, 2011, 20:09:45
A jestem ciekawa, czy pan Andrzej H. był w Dusznikach przy Ingolfie?


Tytuł: Odp: Lukas Geniusas w Pruszkowie pod Warszawą 27.08.2011
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 28, 2011, 23:15:51
Nie, przyjechał ostatniego dnia festiwalu.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

polski-serwer-rpg sonsofhodor wild-heart sparta mundotelenovelas