Kurier Szafarski

Działy forum => Chopin => Wątek zaczęty przez: Goguś Grudzień 16, 2010, 22:27:27



Tytuł: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 16, 2010, 22:27:27
Pomysł na założenie tego tematu nasunął mi się podczas dzisiejszej wizyty w Empiku. Zaskoczyła mnie jedna rzecz, ale o tym za chwilę. Pomyślałem, że temat ten byłby miejscem do zadawania pytań na temat życia i twórczości F. Chopina.


Wracając do zaskoczenia. Znalazłem pewną płytę - składankę z utworami Chopina. Przesłuchując ową płytę znalazłem "Allegro z koncertu A-dur op. 46". Nie wiedziałem, że taki koncert istnieje. Czy istnieje? Czy możecie powiedzieć coś wiecej na ten temat, zamieścić linki do odsłuchania?

Poniżej zamieszczam link do sklepu internetowego Empiku ze stroną owej płyty. Można tam wysłuchać fragmentu wspomnianego wyżej utworu - jest to ścieżka 9 na drugiej płycie.

http://www.empik.com/the-very-best-of-chopin-to-co-najpiekniejsze-various-artists,229525,muzyka-p


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 16, 2010, 22:37:43
Nie Piotrze, nigdy taki koncert nie istniał, choć był w intencji Fryderyka. Allegro miało być I częscią. Jest tak skomponowane, ze bez trudu można wskazać miejsca, w których przewidziane byłoby tutti i solówki. Dlaczego Chopin nie dokonczył swojego zamiaru i nie skomponował koncertu - nie wiemy


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 16, 2010, 22:41:45
Nie Piotrze, nigdy taki koncert nie istniał, choć był w intencji Fryderyka. Allegro miało być I częscią. Jest tak skomponowane, ze bez trudu można wskazać miejsca, w których przewidziane byłoby tutti i solówki. Dlaczego Chopin nie dokonczył swojego zamiaru i nie skomponował koncertu - nie wiemy

Zawsze wpajano mi, że Chopin napisał dwa koncerty fortepianowe i stąd moje zaskoczenie. Spodziewałem się, że prace nad koncertem zostały przerwane lecz podejrzewałem przyczyny "naturalne" - z drugiej jednak strony Allegro zostało opublikowane w opusie 46 a nie pośmiertnym. Dziękuje za wyjaśnienia.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 16, 2010, 22:41:57
Ciekawe. Nigdy tego nie słyszałam!


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 16, 2010, 22:43:34
początek i całość:   

http://www.youtube.com/watch?v=2LyRV26lHaU




Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 16, 2010, 23:37:34
Myśle, że skoro jest już taki wątek to warto pokusić się o spopularyzowanie mniej znanych utworów Fryderyka.
Z pewnością do takich zaliczają się 3 etiudy z cyklu "Nowych" (Trois nouvelles études). Chopin skomponował je dla potrzeb swojej autorskiej szkoły pianistycznej, tzw. Metody (Methode de methode). Szkoda, że nie dokończył tej szkoły, ale pokaźne fragmenty zilustrowane tymi etiudkami dają wiele cennych wskazówek pianistycznych, do dziś chętnie cytowanych przez pedagogów.

A więc jedna z tych etiud As-Dur (NR 3)
(Zawsze gdy ją słucham oczyma wyobraźni widzę wesołego, dziarsko kuśtykającego o lasce staruszka. Ciekawe, czy jestem w tym odosobniony  :))

http://www.youtube.com/watch?v=RXkQRkgBwsM&playnext=1&list=PL3CFCAB13B96D6219&index=25


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Ola83 Grudzień 17, 2010, 12:29:59
A propos Allegra Koncertowego op. 46, ono było wykonywane na Konkursie przez takiego Amerykanina "made in China" jeśli dobrze pamiętam, ale nazwiska już nie pomnę (w II etapie), mi on za bardzo nie przypadł do gustu, chociaż potem przeszedł do trzeciego.
Jest jeszcze np. wykonanie naszego Świtały z Wydania Narodowego (i pewnie parę innych, chociaż to nieczęsto grywane).


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 17, 2010, 23:54:27
Z kompozycji Chopina niewątpliwie najsłabiej spopularyzowane są jego pieśni. Jeśli więc mowa o "odkrywaniu Chopina" - to tu trzeba ustawić główne nasze sztolniane szyby.
Pieśń "Życzenie" zna prawie każdy, "Wiosnę" - chyba już też (tu na naszym forum stanowiła przedmiot mojej zagadki).
Teraz pora na "Ślicznego chłopca", którego urodzie dorównuje przepojona humorem i radością melodyka i wartki rytm.

http://www.youtube.com/watch?v=XDipqM0q4Bg&feature=related


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 18, 2010, 00:02:14
To o mnie


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 18, 2010, 00:02:36
Kontynuując śpiewanie z Chopinem pora na "Moją pieszczotkę" - równie śliczna w swej warstwie piniastyczno-muzycznej pieśń, jak 'Śliczny chłopiec" albo "Życzenie". Franciszek Liszt tak bardzo był zauroczony tą pieśnią, że na jej temat skomponował bardzo popularne i chętnie grywane do dziś wariacje.

http://www.youtube.com/watch?v=_zhCO9A-WvE

(ps - ten post szczególnie dedykuję mamom i ich córeczkom   :))


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 18, 2010, 00:16:38
Kontynuując śpiewanie z Chopinem pora na "Moją pieszczotkę" - równie śliczna w swej warstwie piniastyczno-muzycznej pieśń, jak 'Śliczny chłopiec" albo "Życzenie". Franciszek Liszt tak bardzo był zauroczony tą pieśnią, że na jej temat skomponował bardzo popularne i chętnie grywane i dziś wariacje.

http://www.youtube.com/watch?v=_zhCO9A-WvE

(ps - ten post szczególnie dedykuję mamom i ich córeczkom   :))

Janusz!
znalazłeś ładny film.



Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 18, 2010, 02:19:37

Teraz pora na "Ślicznego chłopca", którego urodzie dorównuje przepojona humorem i radością melodyka i wartki rytm.

http://www.youtube.com/watch?v=XDipqM0q4Bg&feature=related

Nieee Januszu..to akurat nie za bardzo utwór ;), jakby słowa pieśni dotyczyły "ślicznej dziewczyny" - to rozumiem, o wiele przyjemniej by się słuchało..a tak to jakoś nie bardzo (dziwnie się człowiek w takich klimatach czuje) :D :D


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 18, 2010, 11:49:51
Nieee Januszu..to akurat nie za bardzo utwór ;), jakby słowa pieśni dotyczyły "ślicznej dziewczyny" - to rozumiem, o wiele przyjemniej by się słuchało..a tak to jakoś nie bardzo (dziwnie się człowiek w takich klimatach czuje) :D :D
Koziołeczku, a co Ty tu knujesz wobec deklaracji bartusa?  :D  ;D  :)
Słowa w pieśniach Chopina są jakie są. Nie pokuszę się o ich fachową interpretacje. Dla mnie pieśni (i nie tylko Chopina) to przede wszystkim muzyka. Dla obcokrajowców tym bardziej. Nawet do opery czy operetki idę nie po libretto a po muzykę. Być może inni (I Ty Koziołku) preferują inaczej. Ich (i Twoje) prawo  :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 18, 2010, 12:11:39
Utworem, który jak samotne drzewko rośnie sobie na poboczu alei Chopina jest jego niepozorna fuga a-moll (skomponowana ok 1841 roku a wydana pośmiertnie). Jeden z dobitnych przypadków odwoływania się Chopina do spuścizny i estetyki Bacha. Tego "pościka' dedykuję naszym szafarskim bacho-sławcom  ;)

http://www.youtube.com/watch?v=xIOXyYH6qPA&feature=related


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 18, 2010, 12:34:07
Bardzo ciekawym i mizerniutko spopularyzowanym drobiazgiem jest Largo Es-dur.
Dziś ponownie odkryłem w nim (bynajmniej nie ja pierwszy  ;D ) arcyciekawe nawiązanie do naszej narodowej pieśni śpiewanej prawie na każdej niedzielnej mszy w kościołach z motywem przewodnim: "...ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie" (1:01 a potem 1:40)

http://www.youtube.com/watch?v=BZ-GmcrKhAk


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 18, 2010, 20:15:54
Koziołeczku, a co Ty tu knujesz wobec deklaracji bartusa?  :D  ;D  :)
Słowa w pieśniach Chopina są jakie są. Nie pokuszę się o ich fachową interpretacje. Dla mnie pieśni (i nie tylko Chopina) to przede wszystkim muzyka. Dla obcokrajowców tym bardziej. Nawet do opery czy operetki idę nie po libretto a po muzykę. Być może inni (I Ty Koziołku) preferują inaczej. Ich (i Twoje) prawo  :)

Aaach Januszu..od razu "knujesz" i to jeszcze wobec bartusa..nie o to mi chodziło. Po prostu tak tylko powiedziałem, aby nieco rozluznić atmosferę, tak więc za bardzo nie ma się czym denerwować ;) - to był przecież tylko żart :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 19, 2010, 00:12:06
No dobra, nie tłumaczcie się, koziołku, przeciem ja twa pokrewna dusza - bom koziorożec  :), atoli rozumiem cię jako trzeba.

A wracając wąskim łukiem do tematu odkrywców: kto wie, jaki ostatni utwór skomponował w życiu Chopin? Ponieważ to nie quiz wiec z razu odpowiadam: sam nie wiem. Ponoć był to mazurek f-moll op. 68 a może pieśń (którą już na nutach nie nakreślała jego ręka, a uczennicy...). Co do mazurka: znany jest w dwóch wersjach. Ta pierwsza - to jest ta, którą zaakceptował i uwiecznił własnoręcznie w sposób czytelny na pięciolinii i wersja poszerzona o cześć II, którą niemiłosiernie pokreślił, pomazał i wykreślił z utworu, a co, po ponad 100 latach odtworzył profesor Ekier.

Ja uważam, ze robota pana Profesora była nie do końca etyczna. Skoro kompozytor wykreślił nuty, to tak powinno zostać. Owszem, można było badać utwór i odtwarzać go dla potrzeb akademickich, ale, żeby potem wprowadzać go w krwiobieg estradowy? - To wg mojego przekonania było niezrozumiałe, niedozwolone nadużycie, a nawet mówiąc dosadnie: muzyczny kryminał.

Poniżej wersja poszerzona (druga). Rekonstrukcja prof. Ekiera obejmuje zakres: 1:56 - 2:28
Uważam, że bez tego poszerzenia kompozycja broni się znakomicie sama. Szkoda, że dobudowano jej zbędną protezę... :(

http://www.youtube.com/watch?v=FbrCi1TX_XI&playnext=1&list=PL2629698A5F291B6E&index=50


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Grudzień 19, 2010, 00:17:08
Nie zartuj., to Ekier popelnil taka zbrodnie? Nie wolno!!


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 20, 2010, 16:44:51
Mało znana historia rękopisów Chopina - relacja o tym, jak autografy Chopina powróciły do zbiorów Biblioteki Narodowej w Warszawie (audycja radiowa)

http://www.youtube.com/watch?v=7GIz_4HpQ_A&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=RQEeBh3oEXE&feature=related


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 30, 2010, 17:14:02
Z pewnością jest jednym z najmniej znanych utworów Chopina,  a jednocześnie, pod względem melodycznym i tanecznym, jedną z piękniejszych jego miniaturek. 
Utwór o którym wzmiankuję - jest tańcem. Dzisiaj praktycznie nieobecnym na parkietach. Nazywa się "Kontredans". Był tańcem rozpowszechnionym szczególnie we Francji z końcem XVIII wieku. Polegał na szeregowaniu ewolucji tanecznych wykonywanych przez 2 stojące naprzeciw siebie pary. 
Kontredans Ges-dur

http://www.youtube.com/watch?v=s9VAmYr1j-o


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 31, 2010, 15:30:02
Kontredans Ges-dur

http://www.youtube.com/watch?v=s9VAmYr1j-o

Contradanza :) - piękne maleństwo...



Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Ola83 Styczeń 02, 2011, 11:00:00
Nie zartuj., to Ekier popelnil taka zbrodnie? Nie wolno!!
Süssmayr też.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 02, 2011, 11:14:16
Mala roznica - Süssmayr zrobil to wg. scislych notatek i zrobil to dobrze.
Ekiert dolepil cos, czego chlopina Chopin nie chcial i wykreslil.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Ola83 Styczeń 02, 2011, 11:21:28
Chodziło mi o sam fakt dopisywania. W przypadku Requiem rzeczywiście brzmi to dobrze (dla Ciebie, dla mnie,tylko nie wiem, czy dla wszystkich), nie wyobrażam sobie bez, chociaż, jeśli dobrze sobie przypominam, takie nagrania istnieją.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 02, 2011, 12:03:36
Na pewno nie dla wszystkich 6,891,400,000 ludzi na swiecie.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Styczeń 02, 2011, 22:42:57
Requiem: Sanctus i Benedictus mogłoby być lepsze...  Polecam tu "Mozarta" A. Einsteina. ;)
Agnus Dei: "nie jest autorstwa Mozarta, ale ten, kto je napisał, był Mozartem".


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 03, 2011, 00:29:05
Mala roznica - Süssmayr zrobil to wg. scislych notatek i zrobil to dobrze.
Ekiert dolepil cos, czego chlopina Chopin nie chcial i wykreslil.
Bartusie, sorry za drobne sprostowanie, ale podobno Panowie redaktor Ekiert i Profesor Ekier są przeczuleni na punkcie mylenia ich ze sobą...
Tej rekonstrukcji mazurka dokonał Pan Profesor Ekier  8)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Styczeń 03, 2011, 08:37:19
Januszu.
Dziekuje za sprostowanie i przepraszam p. Ekierta


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 03, 2011, 22:34:08
Mala roznica - Süssmayr zrobil to wg. scislych notatek i zrobil to dobrze.
Ekier dolepil cos, czego chlopina Chopin nie chcial i wykreslil.

Tak. Bartus ma rację - to jest różnica. Mozart swojego Requiem nie skończył. I gdyby nikt arcydziełu nie przyszedł w sukurs - dziś pozostałoby prawdopodobnie kikutem rzadko wystawianym na scenach.
Za to mazurek f-moll Chopina przez ponad 100 lat chętnie grywany był jako skończone, doskonałe pod względem formy i inwencji muzyczne mini-dzieło. Profesor Ekier wyświadczył mu, moim zdaniem, niedźwiedzią przysługę. To przecież tak, jakby ktoś wpadł na pomysł dosztukowania ramion do posągu Venus z Milo i  eksponowania takiej hybrydy w Louvrze, albo jakby ktoś inny zadecydował o usunięciu ruin Akropolu by w tym miejscu odtworzyć jego budowle wedle nawet najlepiej udokumentowanej wiedzy...
Mazurek f-moll w zrekonstruowanej wersji jest dla mnie najbrzydszym i najmniej chętnie słuchanym utworem Chopina... Bardzo mi przykro, Panie Profesorze Ekier.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Styczeń 09, 2011, 16:33:48
Mam takie śmieszne pytanie... Tylko proszę, nie śmiejci się z mojej niewiedzy... Norwid w słynnym wierszu nawiązuje d wyrzucenia przez okno fortepianu, na którym grywał Chopin. Który to był fortepian? Któryś z tych, na których Chopin grał przed wyjazdem z kraju czy też ten przysłany z Paryża przez panią Stirling? Jest ktoś w stanie rozwiać moje wątpliwości?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 09, 2011, 17:05:09
Dobre pytanie. Z tego co mi się przypomina, to był ten przysłany przez Stirling...


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 19, 2011, 20:46:21
początek i całość:   

http://www.youtube.com/watch?v=2LyRV26lHaU


Ciekawe to odkrywanie Gogusia i Janusza nieistniejącego koncertu :) Dziś w Albumie chopinowskim na TVP Kultura słuchałam tej pierwszej części niedoszłego koncertu 3. w wersji na fortepian i próbowałam "usłyszeć" wersję z orkiestrą. Ale w końcu poszłam na łatwiznę i przeszperałam nasz bezcenny skarbczyk. I oto początek "3. koncertu Chopina" :)

http://www.youtube.com/watch?v=6Ok13E_kaBE&feature=fvst


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: anelik Styczeń 19, 2011, 23:01:55
A ja wyczytałam, że fortepian, który wyrzucono pochodził z fabryki Bucholtza.  W sklepie fabrycznym, który mieścił się przy ulicy Mazowieckiej Fryderyk często próbował nowe instrumenty  i miał też taki fortepian w domu. Po wyjeździe  z Warszawy, fortepian odziedziczyła jego siostra Izabella Barcińska. I ten instrument wyrzucony został przez okno w 1863 r. w czasie dewastowania przez rosyjskich żołnierzy pałacu Zamoyskich.



Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 19, 2011, 23:22:24
To całkiem możliwe, Bietko... Ten od Stirling, okazuje się, trafił do Krakowa. Tutaj, jest ciekawy na jego temat artykuł

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35796,7427504,Sensacja_w_Muzeum_UJ__Chopinowski_falsyfikat.html


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Styczeń 20, 2011, 09:10:57
Wydaje mi się, ale mogę się mylić, był prezentowany w Katedrze Wawelskiej podczas inauguracji Roku Chopinowskiego.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Styczeń 20, 2011, 16:46:38
No właśnie. Dotychczas wszędzie czytałem, że to fortepian, który przejęła po Fryderyku siostra. Tak też podaje się w opracowaniach wiersza Norwida. Dopiero w tym roku gdzieś przeczytałem, że to ten od p. Stirling został wyrzucony i po prostu zbaraniałem. Dzięki za wyjaśnienia :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 22, 2011, 23:32:46
To całkiem możliwe, Bietko... Ten od Stirling, okazuje się, trafił do Krakowa. Tutaj, jest ciekawy na jego temat artykuł

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35796,7427504,Sensacja_w_Muzeum_UJ__Chopinowski_falsyfikat.html

Interesujący artykuł Januszu..Oprócz sprawy z fortepianami, można się ponadto dowiedzieć i tego..że człowiekiem kupującym jak i urządzającym wystawy chopinowskich pamiątek, był nie kto inny jak sam gubernator Hans Frank - nieprawdopodobna historia, a zatem wychodziłoby na to że i mecenas sztuki ?? ;)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 23, 2011, 10:14:44
no własnie... mnie najbardziej zdziwiło, ze przecież wykonywanie muzyki Chopina podczas okupacji było karane śmiercią. Chopin w propagandzie faszystowskiej był wyklęty i zakazany. Jak to się ma do demonstracyjnych przedsięwzięć szopenowskich Hansa Franka?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: kozioł Styczeń 23, 2011, 23:24:50
Prawdopodobnie jako władca absolutny Generalnego Gubernatorstwa (być może z widokiem na uzyskanie praw dziedziczenia władzy - w grę wchodziły przecież setki lat panowania :D) starał się jak mógł..aby zjednać sobie przychylność swoich poddanych.. ;)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Styczeń 31, 2011, 09:17:48
Nie wiem, czy taka wiedza, jak niże może się komuś przydać, ale jakby co, to proszę bardzo...
Mój komputer zbadał statystykę utworów Chopina w odniesieniu do ilości i czasu trwania wszystkich utworów w poszczególnych tonacjach.
Wynika z tego, że:
więcej utworów skomponował w tonacjach dur niż moll. Odpowiednio: 135 i 126 utworów
W swoich dziełach wykorzystał (tytularnie) 13 tonacji dur i 12 tonacji moll

Pod względem czasu trwania - utwory mollowe przeważają o ok. 1,5 godz. durowe, ale gdyby nie brać pod uwagę koncertów i sonat - to w pozostałych utworach Chopina (czyli tych, które najczęsciej grywane sa na typowych koncertach i recitalach) prymat czasu trwania utworów z tonacjami dur nad moll odwraca się o 180 st. i teraz durowe przewazają nad moll o ok. 1,5 godz.

Więcej szczegółow w roliczeniu, jak niżej:

   7 x    A-dur   00:38:25
   28 x   As-dur   01:49:38
   10 x    B-dur   00:57:07
   15 x   C-dur   00:45:42
   8 x   D-dur   00:18:52
   9 x   Des-dur   00:27:39
   10 x    E-dur   00:49:21
   11 x   Es-dur   00:40:49
   10 x    F-dur   00:48:08
   8 x   G-dur   00:16:52
   7 x    Ges-dur   00:24:03
   5 x   Fis-dur   00:25:10
   7 x    H-dur   00:28:27
razem:   135      8:50:13

14 x    a-moll   00:44:26
8 x   b-moll   00:50:18
15 x   cis-moll   01:03:58
16 x   c-moll   01:19:36
3 x   d-moll   00:09:56
9 x   e-moll   01:01:38
6 x   es-moll   00:18:13
6 x   fis-moll   00:29:39
16 x   f-moll   01:34:01
4 x   gis-moll   00:11:53
19 x   g-moll   01:35:32
10 x   h-moll   00:53:55
126   razem:   10:13:05

Podsumowując: cała twórczość Chopina to ok 19 godz. muzyki rozpisanej wn 25 tonacjach


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Styczeń 31, 2011, 13:30:43
To dla mnie rzeczywiście odkrycie, wszystkiego, co skomponował można wysłuchać w 19 godzin  ???


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 01, 2011, 01:31:06
Jak to mawiają, nie liczy się ilość ale jakość. Pamiętajmy, że komponowanie to czasochłonne zajęcie, choć w historii bywali tacy którzy partytury pisali automatycznie, jednym tchem. Oczywiście styl pracy nie świadczy o tym, że kompozytor jest dobry lub kiepski. Czy 19 godzin to mało? Zacznijmy od tego, że muzyka klasyczna daje ogromne pole do interpretacji i słuchając tej samej kompozycji  w różnych wykonaniach odkrywamy zupełnie coś nowego. Wielokrotnie, aby odczytać z utworu całkiem nowe treści wystarczy wysłuchać wielokrotnie tego samego wykonania. Jak przekonaliśmy się podczas konkursu Chopinowskiego interpretacje są tak różnorodne, że słuchaliśmy ich przez długi czas, a nawet do dziś i poświęciliśmy na to grubo ponad 19 godzin a i tak czujemy niedosyt.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Luty 04, 2011, 09:54:35
Możecie napisać coś o tej krótkiej kompozycji? Słyszeliście kiedyś ją ? I czy rzeczywiście należy do Chopina.
http://www.youtube.com/watch?v=fuSzXKaPqZU


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 04, 2011, 11:43:00
Tak, musi oficjalnie być przypisana Chopinowi, skoro jest skatalogowana w zbiorach NIFC jako dzieł(k)o Chopina.
Nic więcej o nim jednak nie wiem, prócz tego, że wg NIFC skomponowane zostało w okresie 1829-31. Prawdopodobnie mogło być wpisane przez Chopina do sztambucha któres z jego uczennic albo wielbicielek


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 04, 2011, 15:10:44
Chopin - nie tylko fortepian solo...

To dzieło, które trzeba odkrywać na nowo cały czas.

Sonata wiolonczelowa g-moll op. 65

Wizjonerskie arcydzieło Chopina pisane długo i nie bez trudu - prawdop. w l. 1845 - 1847.
Sonata reprezentująca "nowy, ostatni" styl Chopina. Często spotyka się z zarzutem, iż to muzyka "niechopinowska". Niewątpliwie niełatwa w interpretacji i zrozumieniu. Przez to nieraz spotykała się z zarzutami tyle poważnymi, co niesprawieldiwymi: Niecks o I części: to pole chwastów "na którym jedynie tu i ówdzie zakwita jakiś kwiat"...

Co ciekawe, 4 części sonaty spaja wspólny motyw, swoiste idee fixe, poddany różnym kombinacjom.

I część: http://www.youtube.com/watch?v=IF9fUdoYNNU
III część - może najbardziej chopinowska. Nokturn najczystszej postaci - śpiewne Largo. 
http://www.youtube.com/watch?v=HnYYM_DMeOU

Mam nadzieję, że wspominając sonatę - nie powtarzam tego, co któryś z Forumowiczów już napisał. :)



Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 11, 2011, 18:43:01
Opublikowano nieznane dotychczas zdjęcie Fryderyka na łożu śmierci...

http://www.dziennikbaltycki.pl/stronaglowna/377481,nieznana-fotografia-fryderyka-chopina-na-lozu-smierci-trafi,id,t.html?cookie=1
http://www.fakt.pl/Nieznane-zdjecie-polskiego-geniusza-na-lozu-smierci-,artykuly,98126,1.html
http://wyborcza.pl/1,75248,9235370,Znaleziono_nieznane_zdjecie_Chopina_na_lozu_smierci.html


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Maj 07, 2011, 19:32:24
Gorąco polecam odkrywcze wykonanie sonaty h-moll, które w całości trwa 31 minut (część pierwsza grana jest z repetycją, co należy dziś do rzadkości ???). Lecz nie tylko dlatego chcę Wam polecić to wykonanie. Perełkowość pianisty Cypriana Katsarisa słynie z tego, że potrafi on wydobywać niesłyszalne na pierwszy rzut ucha - dźwięki. Tak więc dla wielu z Państwa wykonanie to będzie pewną nowością interpretacyjną. Już nie raz chwaliłem tego pianistę na łamach Forum, choć to co usłyszałem dośc niedawno powaliło mnie z krzesła. Od tej pory moim subiektywnym wzorcem Sonaty nr 3 Chopina jest właśnie taka interpretacja. Skromnie chciałbym zauważyć, iż podczas minionego Konkursu Chopinowskiego ŻADEN wykonawca nie pokusił się o takie akcentowanie niektórych nut - zwłaszcza lewej ręki. Być może w nutach jest inaczej i jury uznałoby to jako nadużycie, jakkolwiek strzelam w ciemno, że Chopinowi by sie spodobała ta wersja sonaty ;D
(szczególnie na uznanie zasługuje część 2 oraz 4)

A oto to, nad czym się tak rozwodzę:

http://rapidshare.com/files/461148997/Sonata_3_-_Chopin.rar (http://rapidshare.com/files/461148997/Sonata_3_-_Chopin.rar)

Jeszcze raz polecam!


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Maj 08, 2011, 11:51:46
Wysłuchałem tego wykonania sonaty. Przyznaję - jest interesujące. Perełkowość jest słyszalna i skutkuje to wzbogaceniem tego utworu. Jednak barkuje mi nieco spójności. Katsaris skupił się na wydobywaniu - fakt faktem przepięknych - dźwieków, jednak przez to utwór stracił na jednolitości. Ostatnio słuchałem tej sonaty w wykonaniu Wundera i Bozhanowa. Nie ma w tamtych wykonaniach tak doskonale wydobytych dźwięków ale jest w nich znacznie mniej pauz i są jakby łagodniejsze, delikatniejsze nie ma zdecydowanych różnic w sile dźwięku a przez to wydają się bardziej spójne.

Nie uznam żadnego z omawianych wykonań za mój numer 1. Interpretację Katsarisa traktuję jako ciekawostkę, niemniej wydaje mi się, że będę do niej częściej wracał.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: jaccol55 Maj 17, 2011, 12:21:18
Nie wiem czy ktoś o tym mówił, ale od tygodnia o godz. 13:10 na TVP Kultura są emitowane odcinki z cyklu "Chopin, jakiego nie znamy".

A teraz coś, co mnie ciekawi. Nie dziwi Was, że pianiści prawie w ogóle nie wykonują Kołysanku Des-dur? Przecież jest to genialny utwór, a w zasadzie nie da się go nigdzie usłyszeć. ??? Sam natrafiłem na niego przez przypadek.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 17, 2011, 18:30:22
Czy preludium A-dur jest najkrótszym utworem Fryderyka, czy może napisał coś jeszcze krótszego?

http://www.youtube.com/watch?v=U6vJmHiHBMo&feature=related


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Maj 17, 2011, 18:52:20
I jeszcze jeden post od Janusza, który ma zablokowaną możliwość wysyłania postów na forum:

"Odpowiadajac o najkrótszy utwór Chopina to jest nim preludium cis-moll z op. 28 wykonywane przeciętnie  w 24 sek."

A od siebie dziękuję za informację :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Maj 17, 2011, 19:05:34
Nie wiem czy ktoś o tym mówił, ale od tygodnia o godz. 13:10 na TVP Kultura są emitowane odcinki z cyklu "Chopin, jakiego nie znamy".

A teraz coś, co mnie ciekawi. Nie dziwi Was, że pianiści prawie w ogóle nie wykonują Kołysanku Des-dur? Przecież jest to genialny utwór, a w zasadzie nie da się go nigdzie usłyszeć. ??? Sam natrafiłem na niego przez przypadek.
Jasne! tylko co to za pora dla normalnych ludzi?!!!!!!  >:(


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Maj 18, 2011, 19:51:39
Czy preludium A-dur jest najkrótszym utworem Fryderyka, czy może napisał coś jeszcze krótszego?

http://www.youtube.com/watch?v=U6vJmHiHBMo&feature=related

Trzeba jakieś kryterium przyjąć, najlepiej zliczyć ilość nut albo taktów i dopasowac to do tempa preferowanego.
W albumie wszystkich preludiów Haliny Czerny-Stefańskiej najkrótszym jest 14-ste es moll, gdyż trwa 34 sekundy.
Januszowe ciss moll trwa tam 38 sekund, a Twoje xbw A-dur 54 sek.

Jednak wczoraj usłyszałem to preludium es moll w 27 sekund.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 18, 2011, 20:00:45
A ten walc minutowy trwa 1.27, ale może to z powodu gorsetu ;D

http://www.youtube.com/watch?v=NQZVL9gGxi0



Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Maj 18, 2011, 20:52:17
To i tak bardzo wyśrubowane tempo. Gdzieś wcześniej zapodałem w jakimś wątku linka do tego walca - granego dokładnie w minutę. Ale ta produkcja niewiele miała już z walcem


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Maj 18, 2011, 23:46:02
Preludium op. 28 nr 1 c-dur - czas 35 sek.

http://www.youtube.com/watch?v=WuhZSARyov4

Porównując czasy z płyty z Preludiami Blechacza "najkorzystniej" wypada preludium nr 5 D-dur - Blechacz gra go w 35 sek, to wykonanie trwa sekund 33

http://www.youtube.com/watch?v=7Nj06dCQrBs



Co do wcześniejszej propozycji mianowicie preludium A-dur, znalazłem nuty, prawa ręka jest w miarę prosta, jednak póki co mam problemy z dołożeniem lewej, największym problemem są pięciodźwiękowe akordy i to tylko na jedną rękę.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Maj 19, 2011, 07:08:57
...Co do wcześniejszej propozycji mianowicie preludium A-dur, znalazłem nuty, prawa ręka jest w miarę prosta, jednak póki co mam problemy z dołożeniem lewej, największym problemem są pięciodźwiękowe akordy i to tylko na jedną rękę.
Co do prawej: jest tam jedno miejsce, w którym kciukiem trzeba zagrać 2 niesąsiednie klawisze (Cis i As). Ale w sumie to jedno z najprostszych preludiów...


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Maj 19, 2011, 11:11:21
Masz na myśli ten rozbudowany akord na 5 dźwięków? Właśnie przeglądam nuty i widzę, że to pierwszy i najbardziej skomplikowany akord z tymi dwoma dźwiękami. Może przypatrzę się jak robią to inni pianiści. Myślę, że jak przysiądę, to się nauczę. Póki co gram preludium nr 4 - trudny zapis nutowy, liczne akordy, ale akordy powtarzają się a zmiany ich są proste i logiczne. Problemem okazuje się delikatność i interpretacja.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Czerwiec 03, 2011, 17:30:37
Na żywo teraz, konkurs wiedzy o Chopinie, cały czas trwa, po nim ma być koncert.

http://apps.facebook.com/nifcplayer/

Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Zapraszamy na transmisję na żywo z finału Ogólnopolskiego Konkursu
Wiedzy o Chopinie dla młodzieży do lat 17, który odbędzie się dziś, 3
czerwca, o godzinie 16.00 w Sali Koncertowej Muzeum Chopina. W ramach
finału specjalny recital fortepianowy


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Sierpień 23, 2011, 16:51:54
hehehe

to co zaraz wkleję powinienem nazwać "najgorszym wykonaniem Chopina" ;D
Ale mi sie to nawet podoba.
http://www.youtube.com/user/cristobalretesromero#p/c/614080312982DA58

http://www.youtube.com/watch?v=OWQaRh7uGSY
http://www.youtube.com/watch?v=PyFQg9__fYI

Wyraz twarzy bezcenny.

A tutaj coś zdecydowanie dla panów!
http://www.youtube.com/watch?v=KQsUorpS8XE
P.S. Tak w ogóle, to raczej nadaje się to do Hyde parku.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 23, 2011, 17:29:14
ta kobitka była i grała całkiem w porzo  :o


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Sierpień 23, 2011, 17:43:18
tylko okrutnie rozstrojone pianino, no i skupić się nie da tą skąpością odzienia.

A facet dowodzi temu, że w grać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale tu o to chodzi jak co komu wychodzi :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Sierpień 23, 2011, 20:15:35
Tuco - uszy mnie bolą - nie wytrzymałem nawet minuty. Te linki dają mi do myślenia i nasuwa mi się wniosek, że może z moim graniem nie jest aż tak źle  ;)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Sierpień 23, 2011, 21:26:52
Tuco - uszy mnie bolą - hnie wytrzymałem nawet minuty. Te linki dają mi do myślenia i nasuwa mi się wniosek, że może z moim graniem nie jest aż tak źle  ;)
  Zdecydowanie

 lepiej.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: anelik Sierpień 26, 2011, 00:04:36

Wyraz twarzy bezcenny.

Może ten człowiek jest chory? ???


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Sierpień 26, 2011, 18:55:29
Tuco - uszy mnie bolą - nie wytrzymałem nawet minuty. Te linki dają mi do myślenia i nasuwa mi się wniosek, że może z moim graniem nie jest aż tak źle  ;)
Mi się podobało i to muzycznie. Fakt jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia ale przecież to nie studio tylko pokój i nagrywanie aparatem.
A tutaj dla kontrastu wyczaiłem jedno z wcześniejszych nagrań:

http://www.youtube.com/watch?v=rRZ9etmALXc

nie mam nic do zarzucenia w tym wykonaniu, a nawet nie określiłbym go jako amatorskie :)
To może już wystarczy tych moich linków....


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Sierpień 26, 2011, 19:08:00
Cytuj
Mi się podobało i to muzycznie. Fakt jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia ale przecież to nie studio tylko pokój i nagrywanie aparatem.
A tutaj dla kontrastu wyczaiłem jedno z wcześniejszych nagrań:


Leszku.

Robisz podpuche!!
Owszem dziewczyna niezla, ale tych dwoch facetow??


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 26, 2011, 19:08:39
To jeden facet :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Sierpień 26, 2011, 19:09:26
Przepraszam  Facet


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Sierpień 30, 2011, 16:08:48
Szukam ostatnio koncertów Chopina, ale w wersji bez orkiestry lub ewentualnie na 2 fortepiany. Jakby komuś udało się coś znaleźć, byłbym wdzięczny za info w postaci linku.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Goguś Wrzesień 04, 2011, 22:59:31
http://www.youtube.com/watch?v=L6htHwR-IV0&feature=related

Wariacje Chopina na temat Paganiniego. Właśnie odsłuchuję płytę, którą dostałem od Ewy i natknąłem się na taki rodzynek - polecam.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Wrzesień 10, 2011, 11:35:12
Dzisiaj zrobiłem sobie poranek z Chopinem i Valentiną - cóż za namiętność, polot, finezja. Zwróciło moją uwagę, że Vala gra bez ......obuwia: http://www.youtube.com/watch?v=5s2mtaQZQn0
Chciałbym być pieszczony przez TAKĄ NÓŻKĘ ;) ;D


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: kozioł Wrzesień 10, 2011, 16:32:17
Któż by nie chciał Bogdanie..z nóżką, stopą, spodnią częścią stopy..i jej działaniem, kojarzy mi się emitowana ostatnio w tv pewna reklama z udziałem znanego polskiego aktora młodszego pokolenia. Oto ona..

http://www.youtube.com/watch?=FGejm_m21dE

a tak na marginesie, podobno "modny" aktor zgarnął za tą reklamówkę..bagatelka 600 tys zł - niezły cwaniak, za taką "sumkę" dziewcze mogłoby mi pieścić twarz, ile tylko by miało na to ochotę - godzinami..ba, dniami nawet :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: kozioł Wrzesień 10, 2011, 16:46:43
powtórka akcji..
http://adabout.pl/Borys,Szyc,plus,Cyfra+_11_1_4_491_0_0_0.html


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Wrzesień 10, 2011, 19:30:14
 ;D No tak Konradzie - wiedziałem, że gra Valentiny cię zainteresuje ;)(pomijam "występ" Szyca w chałturze reklamowej bo to nie należy do tego wątku). Zaciekawiło mnie natomiast co dała Vali ta gra na bosaka - podobno miała lepsze (u)czucie (do) pedała... ;D To tak żartem - bo na serio jej gra a w szczególności Chopin w jej wykonaniu bardzo mi się podoba...


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Wrzesień 11, 2011, 17:01:44
Oj, chłopcy, że też Wam wszystko musi kojarzyć się tak... jednoznacznie... :)

Wyobrażam sobie, że bezpośredni kontakt stopy z instrumentem może dać poczucie pełniejszego wyczucia, a wręcz stopienia się, jedności z fortepianem - w końcu nie gramy również w rękawiczkach:))

Bardzo ciekawa wypowiedź o programowych treściach w muzyce, a wzuszyła mnie bardzo część poświęcona Polsce i patriotyzmowi Chopina, napisana pięknie i z uczuciem.
"Stworzył epopeję swego narodu w muzyce, podobnie jak Homer uczynił to w Odysei a Wergiliusz w Eneidzie"
"Przez całe życie pielęgnował w duszy - i w swojej muzyce - pamięć tego zdarzenia i jego nieznanych bohaterów. Fantazja jest odą na cześć tych wszystkich, którzy oddali życie w walce o wolność."


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Wrzesień 12, 2011, 13:28:58
 :)Cóż się na to poradzi, że przy występach niektórych Artystek trudno się skupić wyłącznie na muzyce...też niekiedy panie ubierają się prowokacyjnie, emanując swoim seksapilem. Panowie zupełnie inaczej - w garniturach, smokingach - za to niektórzy próbują nas rozweselić minami. Mam niesmak po występie Lang Langa - próbował zrobić show, pokazać swoją radość grania, a wyszły mu karykatury dzieł Liszta i Chopina - może go trochę usprawiedliwia, że występował dla tak wielkiej liczby słuchaczy o różnych gustach muzycznych...


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Wrzesień 12, 2011, 15:17:48
dlatego warto sie zastanowić, co tu artystka promuje: muzykę czy siebie....


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Bodek1 Wrzesień 12, 2011, 16:32:29
U Walentyny jest to wspaniałe połączenie promocji swojej osoby i wydobywanego piękna muzyki Chopina. Jest ubrana dość swobodnie - bo nagrania dokonała w swoim domu - za to jest tu atmosfera intymności, romantycznego natchnienia, spokoju, skupienia...http://www.youtube.com/watch?v=z8uIoQEtV_c&feature=related :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 12, 2011, 16:45:32
Moniko, czy zawsze warto dzielić włos na czworo (rozpatrywać alternatywnie)? To trochę tak jakby kobietę w tańcu wielbić za kolor sukni albo za grację ruchów. Do poezji jej sztuki liczy się całość :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Wrzesień 12, 2011, 21:29:39
Pewnie każdy artysta chce trochę promować i siebie przy okazji swej sztuki - w końcu grając odsłania też i swoją duszę:) Niedobrze tylko, jeśli ta promocja przerasta cel występu, przekazanie duszy dzieła. U LL chyba właśnie obserwowaliśmy taki przypadek. 
Mnie kreacja Walentyny wydaje się w swej prostocie nawet ciut ascetyczna - te bose stopy, rozpuszczone włosy, niewidoczny makijaż, czarna sukienka. Faktycznie taka intymna, domowa atmosfera. Cała uwaga skupiona na Chopinie (fakt, jako kobieta mogę nie odczuwać pewnych fluidów :)). Podoba mi się jej dźwięk.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 12, 2011, 21:34:25
Bose stopy Walentyny sa tym samym co strojenie min przez Lang Lang.
Na poczatku denerwowal mnie Lang ze swoim popisywaniem sie (showing off).
Mysle jednak, ze ta poza pomaga mu w koncentracji i jest wlasciwie calkiem naturalna (dla niego).
Nie ulega watpliwosci, to genialny pianista.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Wrzesień 12, 2011, 22:37:32
"Nie tak genialny.".  ;) 


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 12, 2011, 22:47:14
Cytuj
Nie tak genialny.".   

A jak genialny.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Wrzesień 12, 2011, 22:52:55
I tym optymistycznym pytaniem koncze swoja bytnosc na forum.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Wrzesień 13, 2011, 00:41:58
What?  Dziś czy w ogóle?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 23, 2011, 10:54:44
To naprawdę rzadko grywany utwór Fryderyka. Raz: bo wymaga dwóch fortepianów (i dwoch dobrych pianistów), no i dwa: niezbyt lubniany chyba przez samego Chopina, skoro nigdy nie zdecydował się go wydac i upublicznić. Krótko mówiąc: Rondo C-dur op. 73

Skomponowane w pierwotnej wersji na fortepian solo (1827r ?)  - przerobiony ostatecznie na dwa fortepiany (1828).
Jedyny chyba utwór Chopina, w którym wyczulone ucho może dosłuchac się żydowskich motywów, a przynajmniej, jak twierdzą (zdaniem prof. Tomaszewsliego) "znawcy żydowskiego folkloru - nostalgiczna, minorowa (w nim) melodia zdradza żydowską proweniencję." Moje wyczulone ucho nic co z żydowskiego folkloru się nie dosłuchało, ale widocznie stopień wyczulenia mojego ucha jest zbyt mały :(

I przy okazji nagrania - jeszcze jeden cymesik: ilustracją jest nieistniejacy już obraz Gerge Sand zasłuchanej w grę Chopina. Ale obraz taki, oczywiście, istnieł. To przecież dzieło Delacroix, ktore chciwi spadkobiercy przecięli na dwie części, by odzidzielnie je sprzedac i zarobić (dwukrotnie). Jedna z częsci wisi sobie w paryskim Louvrze (Chopin), druga - w muzemu narodowym w Kopenhadze (GG)

http://youtu.be/6AVRjczZths


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Wrzesień 23, 2011, 11:39:50
I tego właśnie ronda można wysłuchać w materiałach archiwalnych odkrytego przez Sułka V Międzynarodowego Konkursu Duetów Fortepianowych w Białymstoku, w wielu różnych odsłonach  http://www.pianoduo.pl/


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Wrzesień 30, 2011, 12:16:07
Czy możecie napisać, jakie utwory wykonywane były na pogrzebie Chopina?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 30, 2011, 12:45:01
Na pewno Requiem Mozarta...
poza tym Marsz pogrzebowy z sonaty b-moll i dwa preludia ( w tym: e-moll)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Wrzesień 30, 2011, 20:33:39
Dzięki. No właśnie przeczytałem w opisie filmiku na youtube, że podobno było grane preludium h-moll (które to właśnie zaczynam zgłębiać na swoim instrumencie)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 17, 2011, 15:03:50
Wariacje E-dur z cyklu Hexameron

Jest to z pewnością bardzo mało spopularyzowany utwór Chopina, głownie za sprawą faktu, iż stanowi jedną z części cyklu, który skomponowało aż 6-u pianistów. Oprócz Chopina byli to: Thalberg, Pixis, Herz, Czerny i Liszt. Ten ostatni wespół z księżną Belgiojoso był pomysłodawcą i głównym "architektem" przedsięwzięcia.
Wspólnie postanowili dziełem tym złożyć pośmiertny hołd przedwcześnie zmarłemu ich przyjacielowi Belliniemu - kompozytorowi wielce zasłużonemu  nie tylko dla opery Włoskiej ale i dla całej muzyki europejskiej.
Cykl jako całość nie jest dziełem najwyższych lotów. Na jego tle (a szczególnie w kontraście do brawurowych wariacji pozostałych kompozytorów) wariacje Chopina są refleksyjnym, ujmującym prostotą a jednocześnie głęboko emocjonalnym w uniesieniu utworem

http://www.youtube.com/watch?v=pQjm6YCvr1w


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Listopad 21, 2011, 23:09:07
Chopin i muzyka kameralna - i nie koncert e-moll. Trochę to dla mnie dziwny i trudny temat ale się przekopuję.
Trio g-moll, fortepian - skrzypce - wiolonczela, op. 8

http://www.youtube.com/watch?v=hTZUNv0Gkpo


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Listopad 25, 2011, 19:14:21
Ostatnio żyje nowym odkryciem - a tak na prawdę - to powrotem do etiudy op. 10. nr 9, f-moll. Piękny utwór, który można bardzo różnie interpretować. Mam wrażenie, że pewne dzieła są szczególnie podatne na taki zabieg. W mojej ocenie ta etiuda się do nich zalicza.
Do tej pory subiektywnie najlepszym wykonaniem jest:
http://www.youtube.com/watch?v=5vQPUSS5oLs


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Luty 08, 2012, 10:19:03
Jak podaje Onet: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/niesamowite-odkrycie-w-laboratorium-edisona,43993,w.html
Całość: http://www.youtube.com/watch?v=_uChzq8CxZ8
Szczerze mówiąc, to wolałbym posłuchać samego Chopina w akcji, nawet kilka nut i nawet w gorszej jakości. Ale chyba to nie możliwe :/


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 08, 2012, 11:14:06
Możliwe, możliwe :) kiedys o tym, Leszku, już tu pisałem. Znajdź mój post nt. Pachmanna i posłuchaj sobie, jak grywał Chopin  :D


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Luty 08, 2012, 14:18:15
Dziękuję Janusz, znalazłem. Nie chodziło mi jednak o granie ducha Chopina tylko materialnego Chopina ;D Podobały mi się wykonania Pachmana. Najciekawsze jest to, że Chopina można grać na wiele sposobów - nasz Mistrz sam zresztą to robił, o czym świadczą zwierzenia jego studentów - choć po takim wykonaniu często dodawał, że i tak inaczej czuje to, jak powinno brzmieć idealne wykonanie. Widocznie "w sercu" miał jakieś wyidealizowaną treść, którą "słyszał" patrząc na nuty w swoim umyśle.
Nawet nie wiem, czy teoretycznie stan możliwości technicznych nauki za czasów życia Chopina, umożliwiał nagrywanie czegokolwiek. Z drugiej strony podaje za Wikipedią: "Pierwszy mikrofon został skonstruowany w 1827 roku przez Charlesa Wheatstone'a." Nie mniej jednak zakładam, że chodziło o wzmacnianie dźwięku a nie utrwalanie.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 08, 2012, 14:32:13
Nawet nie wiem, czy teoretycznie stan możliwości technicznych nauki za czasów życia Chopina, umożliwiał nagrywanie czegokolwiek...

Wg mojego stanu wiedzy, który potwierdzają zasoby Wikipedii - "...pierwszego zapisu dźwięku dokonał w 1860 roku Édouard-Léon Scott de Martinville. Jego fonautograf nie był zaprojektowany do odtwarzania dźwięku, ale zachowały się zapisy archiwalne pierwszych rejestracji odczytane i odtworzone w 2008 roku..."
Było to więc dopiero dekadę po śmierci Chopina  ::)

A zatem, już wiesz  ;D



Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 08, 2012, 16:37:05
Ktoś chyba już rzucił gdzieś taką myśl, ale może to i lepiej, bo nagrania Chopina mogłyby nas rozczarować. Jesteśmy przyzwyczajeni do określonej estetyki, pewnego kanonu rozwiązań interpretacyjnych, a w końcu do innego brzmienia niż miały dawne instrumenty...


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Luty 08, 2012, 17:34:36
Dzięki Janusz za cenną, ale i pesymistyczną w pewnym sensie informację.
Ktoś chyba już rzucił gdzieś taką myśl, ale może to i lepiej, bo nagrania Chopina mogłyby nas rozczarować. Jesteśmy przyzwyczajeni do określonej estetyki, pewnego kanonu rozwiązań interpretacyjnych, a w końcu do innego brzmienia niż miały dawne instrumenty...

Kto wie, czy nie masz racji Niebieskooki. Nie słysząc nagrań samego Chopina, możemy mieć wyidealizowane pojęcie na ten temat. Czyż to nie piękne? Całkiem możliwe, że między innymi dlatego odbywają się Konkursy Chopinowskie, żeby "wyzwolić tą boskość".

Ostatnio słuchałem wykonań Michaelangeliego, którym tak bardzo zachwyca się do dziś pani Lidia Kozubek i muszę przyznać, że jak na rygorystyczną krytyczkę pianistyczną, pani Lidia lubuje się w nieco oryginalnych wykonaniach.
Tutaj przykład jak Michalangeli gra Wielki Polonez http://www.youtube.com/watch?v=YdhIa42IJz0  (bardzo mocno zaznaczony rytm poloneza)
Moim zdaniem odkrywanie Chopina polega na odkrywaniu różnorodności jego wykonań. Tak więc raz wygrywa konkurs ktoś kontrowersyjny w interpretacjach, następnie ktoś grający dość zachowawczo, schematycznie i "komputerowo".
W tym sensie właśnie odkrywam Chopina. Odkrywam go w oryginalnych interpretacjach, które podkreślają brzmienie nut słabo słyszalnych(na przykład lewa ręka w basach lub nuty zagłuszane przez wiodącą linię melodyczną prawej ręki).
Oczywiście są granice takiego "wydziwiania".
Trafiłem nie dawno na recenzję wykonania poloneza militarnego przez C. Katsarisa:

"Cyprian Katsaris po "dość swobodnym" wykonaniu Poloneza A-dur Chopina, zwrócił się do młodych pianistów na sali z ostrzeżeniem, aby go nie naśladowali i nie pozwolili sobie na tego rodzaju swobodę, bo jurorzy konkursów... poderżną im gardło"

Jeśli Einstein mówił o unifikacji praw fizyki, że: "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej",
to Chopin mógłby pewnie powiedzieć to samo o muzyce: "... należy eksperymentować jak tylko można, ale nie bardziej".
A jaka jest granica tego "nie bardziej" ??? Na pewno gdzieś "między ziemią a niebem" :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 22, 2012, 07:52:03
22.02.1810
Spotkaliśmy się na tym forum z powodu muzyki
człowieka, który urodził się 202 lata temu
o godzinie 18, ojciec Mikołaj Chopin grał wtedy na skrzypcach.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 22, 2012, 10:55:04
Tak naprawdę, Marku, urodził sie 1 III 1810 na dowód czego są jego własne oswiadczenia (np. deklaracja dla Polskiego Towarzystwa Literatów w Paryżu) a takze słowa jego matki, którą pisząc doń, uzyła słow (cytuję z pamieci) "...długo dziś o tobie myslałam synu, w dniu twych urodzin 1 marca..."). Któz lepiej, jak nie matka zna datę narodzin syna?
Przypomnę też Ci, że data 22 II pochodzi jedynie z metryki chrztu, która formalnie została spisana długo (parę tygodni) po narodzinach i prawdopodobnie proboszcz parafii nie zachował nalezytej staranności przy jej sporządzaniu


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 22, 2012, 15:31:27
Przyjaciel Chopina, Henryk Heine, którego data urodzin również budziła wątpliwości, pytany o
szczegółowa datę , zwykł odpowiadać " najważniejsze, że jestem". Myślę, że Chopin i my też jesteśmy
podobnego zdania.A i to, że możemy świętować "najdłuższe urodziny" też jest super ;)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 24, 2012, 14:05:00
Wolę jednak datę 1.03., choć nie od mojej woli to zależy. Ta data jest bardziej rozpowszechniana, ale co mi tam. Chopina mogę czcić cały rok bez przystanku. Wczoraj na TVP HD obejrzała, z ogromną przyjemnością, "Pragnienie miłości". W miarę oglądania coraz bardziej podoba mi się ten film. Trochę wyciskam go jak cytrynę. Wspaniałe studium psychiki i genialnie uchwycone trudne relacje rodzinne i społeczne.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 01, 2012, 08:13:47
urodził się:
22 lutego (według metryki)
1 marca (według rodziny)

Fryderyk Chopin

uważany za jednego z najważniejszych kompozytorów romantycznych i
za jednego z najważniejszych polskich kompozytorów w historii.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 10, 2012, 23:09:34
Chopin i orkiestra - ciekawa jestem ile utworów, oprócz koncertów, można a ile należy grać z orkiestrą.

Rondo F-dur a la Krakowiak

Bella Davidovich - fortepian (piano)
Sir Neville Marriner - dyrygent (conductor)
London Symphony Orchestra

http://www.youtube.com/watch?v=tG9XKItFzog


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Kwiecień 11, 2012, 07:20:13
...ciekawa jestem ile utworów, oprócz koncertów, można a ile należy grać z orkiestrą.

Odpowiedź prosta - kazdy utwór, jesli tylko ktoś rozpisze go na orkiestrę i znajdzie orkiestrę, która zechce zagrać (i sluchaczy, którzy zechcą  wysłuchać  :D ).
Chopin oprócz koncertów i Ronda, ktore linkujesz, zafirmował orkiestrację dla jeszcze tylko trzech swoich kompozycji: Wielkiej Fantazji na Tematy Piesni Polskich, Wielkiego Poloeza Es-dur i Waraicje nt. Don Juana


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Kwiecień 11, 2012, 11:04:07
Wykonanie etiudy Chopina przez pianolę: http://www.youtube.com/watch?v=ehx-OmLgaB0


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 01, 2012, 14:32:20
"Wiosna" po francusku. Moze ktos wie co znaczy "Fais dodo.."

http://www.youtube.com/watch?v=AHZCSbmzOF8&list=FLw2mUy998Z_3g2s5T2S_vjw&index=11&feature=plpp_video


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Maj 01, 2012, 16:13:13
...wg mojej pamięci "idę (ew.: idziesz) spać"  :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Maj 15, 2012, 15:28:32
Allegretto Fis-dur (lub Mazurek Fis-dur, 1829-1831)
Chyba podawałem już link, do tego krótkiego dziełka. O ile wierzyć liście utworów na Wikipedii, jest to utwór przypisany właśnie Chopinowi, bo nie znajduje się w zakładce "utwory o niepewnej autentyczności".

Zrobiłem ogląd w Internecie, zwłaszcza u tego źródła http://www.ourchopin.com
Mianowicie idąc za treścią listu Chopina ( http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/letters/detail/page/3/id/663 ) jest to dzieło właśnie Panny Blahetki lub Blachętki, pianistki z Wiednia, która wręczyła Fryderykowi na pamiątkę rękopis swojego dzieła. Nie wiadomo, czy Chopin je przerobił na swój sposób, czy jest to utwór tej "sprytnej, ładnej nawet dziewczyny".

fragment listu:

"(...)Lichnowski, protektor ów Beethovena, chciał mi swego fortepianu dać na koncert; i to wiele — bo mu się zdawało, że mój za słaby — ale to mój sposób grania, który się znów damom bardzo podobał, a szczególniej Pannie Blachętka, I-szej fortepianistce wiedeńskiej, która musiała być ze mną dobrze (notabene, 20 lat jeszcze nie ma, przy rodzicach, którzy mię bardzo polubili i dali listy do Pragi, i sprytna nawet, ładna dziewczyna), kiedy mi swoją kompozycją na odjez[d]ne z własnoręcznym podpisem na pamiątkę dała.(...)"


Link do wykonania:
http://www.youtube.com/watch?v=ginFS3bjRDM

oraz nuty w dobrej jakości ... http://conquest.imslp.info/files/imglnks/usimg/f/f3/IMSLP177257-PMLP113694-Chopin__Frederic-Allegretto_piupianissimo_2012_A4.pdf

-----------------------------------
Z innej listy(anglojęzyczna Wikipedia) pozostałe dzieła "do zbadania:"
http://en.wikipedia.org/wiki/Miscellaneous_compositions_(Chopin)

oraz oczywiście strona http://www.ourchopin.com/list/listunidx.html


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 05, 2012, 17:59:43
Odkryłem dziś zagadkowy akord. Nie wiem czy logicznie jest on poprawny, ale na pewno rzadki. Studiuję sobie właśnie preludium nr 20 c-moll, na które swego czasu zwrócił uwagę Janusz (forma zagadki) tutaj: http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=77.msg11679#msg11679
Akord znajduje się na samym końcu drugiego taktu i wygląda tak:
(http://img822.imageshack.us/img822/6328/akord.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/akord.jpg/)
czyli Es-Es....-Es-Cis-G-C-Es 
Moim skromnym zdaniem, cała rzadkość dotyczy dźwięku C, dzięki któremu powstaje układ C-Cis-Es. Słychać specyficzny dysonans. Oryginalne i ryzykowne rozwiązanie. Zamiast C, naturalniej brzmiałoby B, ale Chopin chciał zapewne "wyprzedzić kontekst" następnego akordu i być może zaskoczyć...
Wie ktoś jak nazwać fachowo taki akord? Bartus, Janusz, Pozostali ?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Lipiec 05, 2012, 19:50:58
Leszku, prawdopodobnie masz rację, iż w tym zapisie Chopin chciał wyprzedzić kontekst. Fachowo jest to typowy akord Es-dur septymowy z opóźnieniem kwinty przez sekste i zdwojonej septymy przez oktawę. Rozwiązanie opóźnienia następuje w obciętej w przykładzie szestnastce. Podobne rozwiązania stosował już Bach. Dla Chopina takie seksty wprowadzone do akordu septymowego zamiast kwinty są jednak bardzo charakterystyczne. Na nich opiera się tzw. akord szopenowski...  ;D


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 05, 2012, 19:56:12
Dzięki, już rozumiem. Rozkminiłem  "akord chopinowski" :) Dramaturgiczny ten akord. uff


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 05, 2012, 20:43:20
Teraz zauważyłem, że źle podpisałem literkowo akord, powinno być: Es-Es....Cis-Es-G-C-Es


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Lipiec 05, 2012, 22:29:28
Leszku, prawdopodobnie masz rację, iż w tym zapisie Chopin chciał wyprzedzić kontekst. Fachowo jest to typowy akord Es-dur septymowy z opóźnieniem kwinty przez sekste i zdwojonej septymy przez oktawę. Rozwiązanie opóźnienia następuje w obciętej w przykładzie szestnastce. Podobne rozwiązania stosował już Bach. Dla Chopina takie seksty wprowadzone do akordu septymowego zamiast kwinty są jednak bardzo charakterystyczne. Na nich opiera się tzw. akord szopenowski...  ;D

Właśnie! Już raz - i to przy okazji własnie tego preludium - zwróciłem uwagę na typowo chopinowską, harmoniczną antycypację w zakresie akordów - kolejny brzmi naturalnie, jest nieodzowny. Świetny zabieg kompozytorski ("wyprzedzanie kontekstu").


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: bartus Lipiec 06, 2012, 08:02:01
Leszku, prawdopodobnie masz rację, iż w tym zapisie Chopin chciał wyprzedzić kontekst. Fachowo jest to typowy akord Es-dur septymowy z opóźnieniem kwinty przez sekste i zdwojonej septymy przez oktawę. Rozwiązanie opóźnienia następuje w obciętej w przykładzie szestnastce. Podobne rozwiązania stosował już Bach. Dla Chopina takie seksty wprowadzone do akordu septymowego zamiast kwinty są jednak bardzo charakterystyczne. Na nich opiera się tzw. akord szopenowski...  ;D

Nic dodac, nic ujac.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 11, 2012, 12:12:37
Następny detal, na który zwróciłem uwagę studiując sobie nuty i wykonania nokturnu op 48 nr 1. Coś pięknego, dlaczego pianiści "pomijają" tak ważny fragment.
http://www.youtube.com/watch?v=3caCSF6B52U#t=280
Wykonanie bardzo bliskie mojej interpretacji. Nuty lewej ręki grane starannie i słyszalnie! Trudny nokturn, można z niego wiele wydobyć nie przesadzając z wykonaniem. Chciałbym się go nauczyć.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Lipiec 11, 2012, 13:29:45
Koniecznie Leszku, to mój ukochany nokturn, Pare razy napomykałam o nim Januszowi. ale......... :'( :'(


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Lipiec 11, 2012, 13:49:51
Następny detal, na który zwróciłem uwagę studiując sobie nuty i wykonania nokturnu op 48 nr 1. Coś pięknego, dlaczego pianiści "pomijają" tak ważny fragment.
http://www.youtube.com/watch?v=3caCSF6B52U#t=280
Wykonanie bardzo bliskie mojej interpretacji. Nuty lewej ręki grane starannie i słyszalnie! Trudny nokturn, można z niego wiele wydobyć nie przesadzając z wykonaniem. Chciałbym się go nauczyć.

Nie bardzo rozumiem... który fragment pomijają? Ten nokturn ma jednoznaczną notację i w przeciwieństwie do niektorych mazurkow, walców - nie ma wersji "pobocznych" z/bez ozdobnikow itp itd.
W mym przekonaniu to raczej madame Bloomfield nie dogrywa wszystkie nutki albo je bardzo subiektywnie "skrywa" przed uchem słuchacza. Ale ok - każdy ma prawo oceniać wykonanie nokturnu po swojemu...
Co do zaś aspiracji wykonawczych, Leszku... Mogę Ci tylko życzyć wiele wytrwałości i cierpliwości - bo to cholernie trudny utwór. Pierwsza, spokojna marszowa część - do rozpoczęcia chorału układa się pod paluszkami bez problemu. Sam chorał, ze względu na szerokie arpedżiowe akordy stwarza juz niemało problemow, za to od momentu doppio movimento do samego końca - to wirtuozeria z najwyższej  półki. Doppio movimento wraz z kaskadą oburęcznych oktaw jest niemożliwe do ledwie przyzwoitego zagrania dla amatora, jeśli nie poświęci temu co najmniej kilku setek godzin ćwiczeń (a i one nie gwarantują sukcesu). Kiedyś Tereni odpisywałem, że wielokrotnie mierzyłem się z tym nokturnem… Za każdym razem poległem. I chyba już mam dość… Z tym większym więc zachwytem będę Ci kibicowac i będę Ciebie podziwiał, gdy udowodnisz, że jednak można… Kto wie, może wówczas, dzięki Tobie, podejmę próbę jeszcze jedną? Tak czy siak – powodzenia, Leszku!


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 11, 2012, 14:26:59
Koniecznie Leszku, to mój ukochany nokturn, Pare razy napomykałam o nim Januszowi. ale......... :'( :'(
Również i mój najukochańszy nokturn. W dodatku jego początek trochę mi przypomina preludium nr 20. Jestem obecnie na etapie rozpisywania sobie nutek na literki.

Janusz, chodzi mi dokładnie o czas, jaki ustawiłem w linku http://www.youtube.com/watch?v=3caCSF6B52U#t=280.
W zwolnionym tempie brzmi to tak(moja youtubowska nauczycielka):
http://www.youtube.com/watch?v=g80QGVaPKgE#t=725
Moim zdaniem Bloomfield dograła te wszystkie nutki, ale kosztem wyciszenia najwyższych nut w stosunku do nutek granych przez dwa pierwsze palce prawej ręki; głośność uśredniła się. Coś za coś. Z kolei ja nie słyszę tych nut wcale w innych wykonaniach, nawet tych z Koncertów Chopinowskich.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Lipiec 12, 2012, 09:18:22
Dacie radę, co tam trudności techniczne dla prawdziwego miłośnika Chopina. Czekam na wykonania, najpierw Tuco, potem Janusza :)
Janusz, nie poddawaj się!


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Lipiec 20, 2012, 21:18:17
Nie doszukałem się jakichś wielkich trudności technicznych w tym nokturnie c-moll. Lento już mi nawet wchodzi.
Poco pulu lento: oktawki są do ogrania, ale zgoda z Januszem, że to chyba najtrudniejszy moment techniczny utworu(zwłaszcza dla rzadko grającego amatora). Grunt, to przeanalizować palcowanie na swoich dłoniach... W taktach 15 i 16, akordy <<F-C-As'>> gram w całości lewa ręką, bo sięgnę. Wcześniej są akordy wymagające niezwykłej rozpiętości dłoni, ale jak zauważyłem, większość pianistów gra je "appergio na ostatni dźwięk". Tak zresztą zalecał Bolesław Woytowicz, ale nie zawsze się do swojego zalecenia stosował.
Ten nokturn to przepiękne dzieło. Każda jego nuta napiętnowana jest emocją i szacunkiem do jej samej.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: fille007 Sierpień 03, 2012, 13:27:32
"Wiosna" po francusku. Moze ktos wie co znaczy "Fais dodo.."

...wg mojej pamięci "idę (ew.: idziesz) spać"  :)

Dodam tylko malutką korektę: to tryb rozkazujący (l'impératif)   ;)

Januszu  :) wygląda na to, że co roku letnią porą dyskutujemy o gramatyce języka francuskiego  :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 03, 2012, 15:51:46

Januszu  :) wygląda na to, że co roku letnią porą dyskutujemy o gramatyce języka francuskiego  :)

 :D
Coś w tym jest.  ;)
Ale za rok - tę teoretyczną dyskusję, proponuję, zastąpmy praktyką w terenie  8) . Jakiś może wspólny wypadzik do Nohant?  :)
Droga szafarska czeredko - kto pojedzie razem z nami?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: xbw Sierpień 03, 2012, 16:12:44
Wypad do Nohant proponuję omówić na najbliższym naszym sierpniowym "zjeździe"  ;D


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: fille007 Sierpień 03, 2012, 18:16:25
Ce serait  m a g n i f i q u e  dans toute l'acception du terme, mais quand on vit á mille á l'heure on ne peut rien promettre pour le moment  ;)

Kreseczka nad francuskim á oczywiście powinna być skierowana w odwrotną stronę, ale ta litera niestety nie chce się wyświetlić na forum, podobnie jak włoskie znaki diakrytyczne  :(
Piszę to, bo poliglotów wśród nas nie brakuje  :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 03, 2012, 18:59:26
... mais quand on vit á mille á l'heure on ne peut rien promettre pour le moment  ;)

Oui, oui c'est vrai... D'autre part, souvenez-vous la maxime de Napoléon? - Vouloir c'est pouvoir! Alors, soyons de bonne pensée  :D


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: fille007 Sierpień 03, 2012, 21:28:45
Vouloir c'est pouvoir!

On peut également exprimer cette vérité comme suit:

Qui veut, peut.
Á bonne volonté ne faut faculté.
 :)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Sierpień 14, 2012, 22:53:00
Fuga Chopina a-moll.
Mi się kojarzy fuga z Bachem ot takie prostactwo z mojej strony. Utwór Chopina jest piękny i w tym problem, że za piękny, za delikatny, zbyt wirtuozerski. Bach jest zdecydowanie lepszym kompozytorem fug.
... i te tremolla... czy nie można by było ich wypełnić lepszym przemijaniem się dwóch melodii?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 14, 2012, 22:58:51
Jest tylko pewne ale... Tak do końca wcale nie jest jasne, czy kompozytorem fugi a-moll był na pewno Chopin.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Sierpień 25, 2012, 19:02:02
Zastanawiam się, jakie poglądy politycznie miał sam Chopin. Nie chodzi mi nawet o poglądy ówczesne tylko o poglądy ponadczasowe(jaki nurt polityczny z tych nam aktualnych, byłby mu najbliższy). Prawicowiec czy lewicowiec? Liberał, konserwatysta, socjalista, komunista, demokrata, monokrata itd.? Nie znam kak szczegółowo listów i biografii Chopina. Może Wy jesteście w stanie cokolwiek napisać o tożsamości politycznej Chopina? ... patriotą był więc poglądy na pewno jakieś miał. Mile widziana też ogólna wizja filozoficzna; o religii Chopina już tu dyskutowano.

Jeśli miałbym typować z nutka intuicji, odpowiedziałbym, że Chopin był liberałem w dziedzinie gospodarczej i konserwatystą w sferze obyczajowej oraz zwolennikiem rządów prawa w ramach republiki lub monarchii. Większość obecnych artystów ma skłonności lewicowe, pacyfistyczne i gospodarczo socjalne.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: chingate Sierpień 27, 2012, 22:54:29
Mylisz się Tuco. To media są lewicowe i one lansują lewackich "artystów", stąd też Twoje wrażenie, że: "większość obecnych artystów ma skłonności lewicowe, pacyfistyczne i gospodarczo socjalne." Pewna żydowska gazeta dla Polaków ochoczo posługuje się stworzonym przez nią zwrotem "czołowy intelektualista lewicowy", podczas gdy ani razu nie znalazłem w niej formuły "czołowy intelektualista prawicowy". To wiele tłumaczy w tym temacie.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Sierpień 28, 2012, 20:58:17
Jako mały offtopic w kwestii lewico- i prawicowości dodam tylko, że w jednej z gazet (chyba tej "żydowskiej" właśnie  :D) przeczytać dziś można, iż z racji swej LEWACKOŚCI (tudzież skrajnie lewej orientacji) niejakimu Orwellowi (temu od 'Nineteen Eighty-Four'/'Roku 1984') odmówiono prawa do pomnika w siedzibie BBC, gdzie pracował.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 28, 2012, 21:34:17
Zastanawiam się, jakie poglądy politycznie miał sam Chopin. Nie chodzi mi nawet o poglądy ówczesne tylko o poglądy ponadczasowe(jaki nurt polityczny z tych nam aktualnych, byłby mu najbliższy). Prawicowiec czy lewicowiec? Liberał, konserwatysta, socjalista, komunista, demokrata, monokrata itd.? ...

W korespondencji Chopina  z 1833 roku z Paryża do Dominika Dziewanowskiego odnajduję fragment, który w pewnym stopniu obnaża jego inklinacje polityczne. Cytuję literalnie:
"Kocham Karlistów, nie cierpię filipistów, sam jestem rewolucjonistą, zatem nic sobie z pieniędzy nie robię, tylko z przyjaźni, o która cię błagam..."
Przypomnijmy sobie: Karliści - to zwolennicy dynastii Burbonów, a nazwa pochodzi od imienia karola X, który uciekł z Francji  po wybuchu rewolucji lipcowej 1830. Władze po Karolu objął "krol Francuzów' Ludwik, od którego imienia pochodzi nazwa formacji "filipiści'.  Z jednej wiec strony kochał ale i zwalczał (nie cierpił) rojalistów. I chyba to drugie przeważa, skoro podsumował: "jestem rewolucjonistą, co chyba na dzisiaj trzeba byłoby przetłumaczyć: jestem socjalistą-lewicowcem?


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Sierpień 28, 2012, 22:46:55
Z drugiej strony, co to za socjalista, który na co dzień bratał się i asymilował z najwybitniejszymi przedstawicielami Wielkiej Emigracji, tj. z wielkimi, arystokratycznymi rodzinami takimi, jak m.in Czartoryscy, Sapiechowie, inni...
Pewna za to jest jego deklaracja polityczna w ujęciu międzynarodowym: był narodowcem, który świadomie i stsosunkowo wczesnie został emigrantem z wyboru


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: tuco82 Październik 12, 2012, 19:19:07
Przeszukałem Forum i nie znalazłem odniesień do tego poloneza
http://www.youtube.com/watch?v=Pa5GLPFN2bQ
Przyznacie, że bardzo rzadko odgrywane dzieło? Polonez op. 71 nr 3 w f moll.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Mozart Październik 12, 2012, 22:49:04
Należy do młodzieńczych chopinowskich polonezów, Fryderyk pisząc go miał lat kilkanaście (ok. 1828 r.). Ten początek w moderato ma lekko tajemnicze, refleksyjne zabarwienie (do czego przyczyna się niewątpliwie tonacja), a przejście do sekcji środkowej odbywa się dość płynnie. Obok swoistej liryczności odczuwa się jednak również posmak brillant.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 13, 2012, 08:40:21
Jeśli jakiś adept fortepianu miałby nadzieję, ze z racji skomponowania tego poloneza przez dziecko będzie to  utworek do zagrania i wdzięczny, i przede wszystkim łatwy - to się bardzo srodze zawiedzie.  :o Polonez ten, tak jak i w zasadzie wszystkie młodzieńcze polonezy Chopina, jest bowiem niezwykle trudnym pianistycznie "przedsięwzięciem".  Sam wielokrotnie próbowałem grywać którykolwiek - i zawsze szybko w ćwierć drogi rezygnowałem. Czemu? - Gdyż każdy z nich naszpikowany jest licznymi ozdobnikami, obiegnikami, trylami, jednym słowem: pułapkami, z którymi poradzi sobie jedynie sprawna, elastyczna i poprawnie 'ulozona' technicznie ręka.
W swej dotychczasowej "karierze"   ;) grywałem kilka polonezów z okresu paryskiego. A dur op. 40 był nawet moim ulubionym na okoliczność "imienin cioci". Nigdy z tymi późniejszymi polonezami nie miałem problemow (oczywiście: op. 53 i 61 odpuszczałem sobie z definicji). Z tymi młodzieńczymi - zawsze.  ::)


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: fabura Listopad 05, 2012, 17:42:26
http://www.nps.gov/edis/photosmultimedia/audio-wangemann-1889-1890-european-recordings.htm Jest tu najstarsze znane nagranie utworu Chopina. Rok 1890. Szkoda, że takie krótkie.


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Wrzesień 11, 2013, 21:34:38
"Uwolnić Chopina", czyli Amerykanie robią zrzutkę na polskiego kompozytora. Chodzi o prawa autorskie.
Moje Pytanie: czemu Amerykanie?

http://natemat.pl/74435,uwolnic-chopina-czyli-amerykanska-zrzutka-na-ratunek-polskiemu-kompozytorowi-chodzi-o-prawa-autorskie


Tytuł: Odp: Odkrywamy Chopina
Wiadomość wysłana przez: fabura Wrzesień 12, 2013, 16:30:43
Cytuj
Moje Pytanie: czemu Amerykanie?
Jedni chcą promować, a inni wolą zarobić. Być może nasze instytucje państwowe wolą to drugie. Ostatnio była taka kontrowersyjna sprawa strony internetowej nina.gov.pl Narodowego Instytutu Audiowizualnego, która udostępnia muzykę, filmy itp. i na tym zarabia.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

sonsofhodor polski-serwer-rpg sparta ogrodowe mundotelenovelas