Kurier Szafarski

Uslyszymy 11 uczestnikow. 18-20.10 (3 dni) 

ostatni etap wbrew pozorom, dla mnie jest najtrudniejszy do ulozenia.

Wiem, ze moja kolejnosc bedzie zasadniczo roznila sie od kolejnosci jury.

Nie mam tego obciazenia, ze musze patrzec, kto jest czyim uczniem, i kto jakie konkursy, gdzie i kiedy wygral.

Nie musze sie zastanawiac, czy ktos jest "osobowoscia sceniczna", czy nie jest.

Jesli w grze uczestnika jest "prad" to zarowka z nazwa "muzyka Chopina" sie swieci.

pobawmy sie przez chwile, kilka dni temu uslyszalem, w wywiadzie, ze wg bukmacherow ... i to mnie zastanowilo.
Poszukalem i sprawdzilem, a ze dane sa ciekawe, to sie podziele.

Wtedy faworytem byl uczestnik z Chin lub Japonii - kurs 3.5
Uczestnik z Ameryki (jak ciekawie sformulowali - wygralby Kanadyjczyk i kupon potencjalnie moglby byc przegrany, bo zaznaczone, ze liczy sie narodowosc)
wiec uczestnik z Ameryki - kurs 6

a jak wyglada to dzisiaj?

W czolowce mamy 3 uczestnikow z ... Ameryki.


oto kolejne miejsca w konkursie wg bukmacherow:



1. Kevin Chen, Kanada

2. Shiori Kuwahara, Japonia

3. Eric Lu, Stany Zjednoczone

4. William Yang, Stany Zjednoczone

5. Tianyao Lyu, Chiny

6. Miyu Shindo, Japonia

7. David Khrikuli, Gruzja

8. Tianyou Li, Chiny

9. Piotr Alexewicz, Polska
   
10. Zitong Wang, Chiny

11. Vincent Ong, Malezja



-----------------------------------------

Kevin Chen, Kanada wg bukmacherow obecnie jest obsolutnym faworytem.

a teraz czas na szok

moja lista -

uczestnicy, w trakcie ktorych gry, zarowka sie swieci (w kolejnosci)


1. Tianyou Li, Chiny   - absolutne odkrycie konkursu - to jest mozg!

2. Zitong Wang, Chiny - odkrycie - to jest serce.

3. David Khrikuli, Gruzja - odkrycie, to sa emocje

4. Tianyao Lyu, Chiny, odkrycie - to jest mlodosc i nadzieja

5. Eric Lu, Stany Zjednoczone,  nie jest odkryciem, trzyma poziom

5. Shiori Kuwahara, Japonia, to jest szczerosc i prostota


-------------------------------------------------------

lista uczestnikow "przezroczystych" - zarowka sie zarzy:



6. Kevin Chen, Kanada  - gra i jak woda - przelatuje,

7. Miyu Shindo, Japonia  - teatr na scenie

8. William Yang, Stany Zjednoczone  - zachowuje sie jak bufon, (guma do zucia i reka w kieszeni)  podobnie jak Chen, nic we mnie nie pozostaje

9. Piotr Alexewicz, Polska -
   
10. Vincent Ong, Malezja - nie wiem, co On robi w finale skoro odpadli: Strata, Bao i Dubiel. Onga pochwale, ze jedna rzecz - jest prawdziwy, wychodzi i gra. Tym mnie kupil, bo to nie jest tak, ze ja jestem Mu przeciwny. Jest soba. I takim Go lubimy.


Wiem, przegialem, ale napisalem, co mi lezalo na scercu.


Zycze wszystkim zwyciestwa, niezaleznie z jakiego sa kraju. Ta (moja) lista na nic nie wplynie poza szansa na to, ze bede kupowal plyty nagrane przez finalistow.

Na pewno kupie plyty Straty i Bao. 

Vincent Ong (Malezja) to moj faworyt  8)

podobnie jak ja, masz nieoczywistego faworyta. Trzymajmy za Nich!

 Sesja wieczorna  18.10.2025 (Sobota)   I dzien Finalu.

Prowadzenie: p. Marta Wrzesniewska.

Koncerty Chopina.
Orkiestra FN, dyrygent: p. Andrzej Boreyko,



1) Tianyou Li (M) Chiny Steinway - koncert e-moll op. 11,  - gra jak lubie, ale to jest zaledwie 80% tego, co slysze w myslach. Sa pomylki. Nie jest to ideal, ale mi sie podoba. Moglby bardziej cieniowac, niektore piekne miejsca gra takim plaskim przebiegiem. Uff! Ma to za soba. Widze w Nim potencjal. Mam swiadomosc jak zagral. Ja sie ciesze, ze Go odkrylem.

2) Eric Lu (M) USA Fazioli - Koncert f-moll op. 21, - mial bardzo malo czasu na przygotowanie sie do finalu po III etapie. Dzisiaj mniej mi sie podobal. Pomylki w koncercie. NIe zapamietam tego wystepu.


Przerwa


3) Tianyao Lyu (K) Chiny - Fazioli  - koncert e-moll op. 11,  - zbieram zeby z podlogi, jeden z najlepszych wystepow w tym konkursie. Moim zdaniem, ma wielka szanse na podium. Malo omskniec. Jestem pod wrazeniem.


4) Vincent Ong (M) Malezja  Kawai  - koncert e-moll op. 11, .. Polonez - Fantazja mniej, ale koncert gra swietnie, az sie orkiestra obudzila.
Pewnie beda narzekac, ale ja uwazam, ze swietnie. Wszystko jest.
Odkrywam Onga!  :)


Zapamietam ten wystep, aczkolwiek najlepsza w koncercie byla I czesc. Ong na wznoszacej.

Tianyou Li (Chiny): bardzo poprawna gra (palcowych wpadek nie uslyszalem) ; ciekawe jak sie inni zaprezentuja; doskonale otwarcie Finalu Konkursu! Bledow technicznych prawie nie bylo. Szansa na TOP 5.

Dlaczego Eric Lu gra na krzesle???

ukladam liste finalistow -


Tianyao Lyu (K) Chiny

Przesluchalem 3 cz koncertu e-moll (na tyle mnie stac).
Jako kryterium bralem pod uwage zwrotnosc (lekkosc techniczno -muzyczna)
Oczywiscie cala trojka grala wspaniale. Mam jednak swoje typy. Zdecydowane typy.
Otoz
1. TIANYAO LYU
2. VINCENT ONG
3. TIANYOU LI

Jak chcecie sie posmiac, to obejrzyjcie:
https://www.youtube.com/watch?v=gQEuPjCywBg

Arogancja tych pseudo znaffcow jest porazajaca. (p.Popis - prawie OK)
Pawel Kowalski ryzykuje swoj image. Plucie na kolegow pianistow (lepszych od siebie) nie cieszy sie sympatia publiki.
Obydwie panie - DNO

Po pierwszym dniu Finalu kolejnosc widzialbym tak:

1. Tianyao Lyu (Chiny): Chinka potrafi nawet czesto zaskoczyc swoimi koncepcjami. Op. 61 super poprawny i bardzo liryczny. Pianistka gra delikatnie i dokladnie, zwraca uwage na detale.
Odnosnie koncertu e-moll, pierwszy raz slysze tak wyrazne odgrywanie szybkich ozdobnikow w lewej rece: https://youtu.be/_G0TBsTYjvQ?t=2106
Koncerty Chopina to chyba najtrudniejsze utwory z jego dorobku, zwlaszcza czesci finalowe (np. Rondo). Nikomu nie uda sie calkowicie uniknac niedokladnosci.
Tianyao Lyu po ostatnim uderzeniu klawisza nie podnosla rak do gory - za to skierowala wzrok w strone orkiestry, ma u mnie za to dodatkowego plusa - super profesjonalne i skromne zachowanie!

2. Vincet Ong (Malezja): Wyraznie podkreslony rytm poloneza w Op. 61, ciekawa interpretacja, a juz na pewno odwazna, na swoj sposob unikalna. Ong potrafi zaskakiwac.

3. Eric Lu (USA): Chyba mial gorszy dzien... no i ta kontuzja. Usztywnione palce. Wystep oceniam srednio, zabraklo konkretnego blysku.

4. Tianyou Li (Chiny): Nie podobal mi sie koncert e-moll, jakis taki niedojrzaly no i dosc duzo pomylek. Plytki dzwiek. Chyba zjadly go emocje.

Odsluchalem  koncert f moll ERIC LU
Naturalny sposob jego gry jest dokladnie to, czego szukam obecnie w muzyce.
ERIC LU nie przesadza, nie kombinuje. Za to ma fenomenalny dzwiek (sluchawki) i fraze.
Rowniez zwrocilem uwage na absolutnie piekne solo fagotu.

JURORZY
Na kazdym kolejnym konkursie sklad jury powinien byc inny.
Bez tych samych etatowych jurorow ("ja tobie ty mnie")
 Rowniez wlaczyl bym  glosowanie online wszystkich zainteresowanych.
Zrobienie takiej apki i wymyslenie systemu byloby trudne, ale moim zdaniem mozliwe.

Czy mielibyscie jakies pomysly (anelik, tuco82 Casblanka i inni)

Troche wezme  Tianyou Li (Chiny) w obrone. W przeciwienstwie do nastepnych grajacych, On mial zdecydowanie najtrudniej.
Nie pomogla mu orkiestra. Kiedy grala Chinka, bylo to juz trzecie wykonanie, i orkiestra troche sie zreflektowala. W przeciwienstwie do Tianyou Li - Chinka blyszczala na tle orkiestry. Zupelnie inny efekt byl u Chinczyka. W III czesci normalnie tonal jak w morzu w glosno grajacej orkiestrze. Orkistra na pewno Mu nie pomogla. Walczyl, walczyl ale nie przebil sie - utonal.

Podobny problem mial Amerykanin.

Chinka i szczegolnie Malezyjczyk grali z zupelnie inaczej grajaca orkiestra. Mogli blyszczec. Ong wrecz narzucil im tempo.

Poruszony temat jest faktycznie problemem. Po pierwszym etapie wystarczy (w ciemno) wpisac na liste uczestnikow, ktorzy studiuja u czlonkow jury lub sa laureatami innych konkursow i jest 90% prawdopodobienstwa, ze przejda do kolejnego etapu.
To jest sprawdzalne, tylko wymaga troche czasu.

Ja nie mowie, ze to jest zle, bo dobrze grajacych pienistow ksztalca najlepsi.
 .. ale tak sie dzieje.


-------------------------

a tak na marginesie, jesli XIX Konkurs Chopinowski wygra Tianyao Lyu (K) Chiny, to pani prof. Popowa - Zydron rozbije bank.

Tak jak nie przepadam za nauczycielami celebrytami i ich zmuszaniem mlodych muzykow do malpowania, to.......

https://www.youtube.com/watch?v=7YlTJ4NyDFs

Jest dobra

Proste jest piekne

https://www.youtube.com/watch?v=Jk2i4nPd29Y

Tu nie chodzi nawet o eksperckosc, tylko o wzajemne uprzejmosci. Azeby to wyeliminowac, trzeba wprowadzic zasade, ze nauczyciel ktory szkolil uczestnika Konkursu, nie moze byc w Jury (tak samo jak instruktor nauki jazdy nie moze byc jednoczesnie egzaminatorem). Ale to tez bez sensu, bo pianistom zalezy korepetycjach u najlepszych pedagogow a Organizatorowi KCh rowniez zalezy na prestizu kadry Jury.

Glosowanie online - to nie jest dobry pomysl, bo wiekszosc zawsze bedzie kierowac sie kryteriami quasi-muzycznymi. No chyba ze chodzi o nagrode szerokiej publicznosci.

...jeszcze odnosnie glosowania

https://www.chopincompetition.pl/pl/vote (https://www.chopincompetition.pl/pl/vote)

Oddalem glos na Vincenta Ong za umiejetnosci i za osobowosc

ALBO Miyo Shindo (Chiny) popelnila dokladnie taki sam blad w pewnym fragmencie polonez-fantazji Op. 61 jak Vincent Ong (bynajmniej nie jest to omylka wynikajaca z niedokladnosci technicznej - bo to jest wolny, liryczny fragment) ALBO sa dwie (przynajmniej?) wersje zapisu tego utworu. Druga opcje odrzucam, ale tylko po konsultacji AI Chat.

MIYU SHINDO
Odnosze wrazenie, ze MIYU przezywa muzyke Chopina autentycznie.
Gra jak zaczarowana. Nie jak na konkursie. Wzruszajce wykonanie.

Dzisiaj orkiestra gra gorzej. Waltornie za glosno (wiem, ze partia jest bard\zo trudna i stresujaca). Smyczki graja rutynowo, jak stare wygi.
Wielka szkoda, ze orkiestra nie udzwignela emocji MIYU. A mozna bylo tak pieknie pociagnac fraze i zawibrowac, gdzie trzeba....Szkoda.

Poloneza jeszcze nie odsluchalem.

Na bledy nie zwracam uwagi. Zostawiam to dla AI  :)

Miyo Shindo (Japonia) niczym mnie nie zachwycila w etapie finalowym.

ZITONG WANG

Genialna pianistka wykosila jak nikt inny SCHERZO E-dur.

Teraz gra fantazje tak sobie. Jakby nie przygotowala sie do fantazji nalezycie.
Koncert? zobaczymy

Odwazna wypowiedz.

... w trakcie sluchania 2/3 Op. 61 ... liczylem ZDECYDOWANIE wiecej od tej pianistki, ale sie przeliczylem  ::) zeby przynajmniej to odegrac poprawnie "w nutach" ... bardzo malo jak na Final  :-X ale jeszcze przed Nia bardzo trudny koncert e-minor.

Napislabym inaczej:

"...Sluchania w trakcie op 61 ZDECYDOWANIE bardzo trudny wiecej tej pianistki od zeby......" :)

Sesja wieczorna  19.10.2025 (Niedziela)   II dzien Finalu.


Prowadzenie: p. Monika Podolak (popielata suknia).


Koncerty Chopina.
Orkiestra FN, dyrygent: p. Andrzej Boreyko,


1) Miyu Shindo (K) Japonia Steinway - koncert e-moll op. 11


2) Zitong Wang (K) Chiny  Kawai - koncert e-moll op. 11.  Polonez - Fantazja - wstep byl niebianski, pozniej bylo gorzej. Dobry koncert, - zagrany z werwa. Orkiestra nie podaza za pianista. Dwa rownolegle swiaty.

Wziac od Onga pierwsza czesc koncertu e-moll, od Wang trzecia i mamy juz wspanialy koncert. Szukamy kogos do drugiej czesci.


Przerwa.


3) William Yang (M) USA  Steinway - Koncert f-moll op. 21 - gra tak pieknym dzwiekiem, .. ale On nie moze wygrac tego konkursu!
O! jaki piekny Mozart. Dla mnie to anty Chopin.

Larghetto  godne czasow Minekrafta, Garcia Garcia to nie jest.

Niby faworyt, a dla mnie to On wlasnie zagral piekny koncert Mozarta.




4)  Piotr Alexewicz Kawai  - Koncert f-moll op. 21

ladne Larghetto

Panowie, jak swietnie Was znow widziec!  :) Wydawalo sie, ze forum nie dziala... I nie probowalam znowu. Ja trzymam tu najbardziej kciuki za naszego Alexewicza i Yanga.
Ale tez doceniam i Tianyou i Tianyao ;)

Wszelki duch...

No powiedz, Beatko, czy nie cud :)) Tyle czasu dobijalismy sie.. i tylko odpowiadala cisza i komunikat, ?e brak dojscia do serwera. I wtedy zaczal sie Konkurs, i nagle duch Chopina tchnal w nasze forum zycie :))))

Dzi?ki wielkie Temu, kto wskrzesi?. Dobrego wieczoru.

Nie wskrzesil polskich fontow, ale to tam trudno. Szkoda tylko, ze my zorientowalysmy sie tak pozno.

Dzie? dobry, pozdrawiam ze szpitalnego dy?uru!

Obaj panowie dzi? nie?li…

Wszystko dobre, co sie dobrze konczy!

Witajcie kochani!!!  ;)

niestety na forum ktos nam ukradl polskie litery, pisanie teraz wymaga pewnego przestawienia sie.  :D

jeden z Twoich faworytow niexle mi cisnienie podnosi  :)

 :D Powiem tak: nie obraze sie, ktokolwiek wygra, bo poziom jest ogolnie ogromnie wysoki i wszyscy maja swoje atuty.
Na  przyklad ogolnie bardzo duze wrazenie robi na mnie pani Kuwahara, bardzo ciekawa jestem jej finalu. Tianyou Li sluchalam na zywo w II etapie i bylam zachwycona :)
A Yanga f-moll faktycznie mial cudownie piekny dzwiek. Bardzo subtelny. Mozart??  :) pamietam, ze tak samo mowilismy o finalowym e-molu Wundera...
Nasz Polak chyba tez wypadl bardzo dobrze, choc calkiem inaczej.

Czekam na Kevina. Brakuje mi rosyjskich pianistow. Filip Lynow polegl, zzarly go nerwy. A podobno w Dusznikach gral cudnie (?). Tak m?wi? przynajmniej swiezo poslubiony pan Adam Rozlach.

Ja czekam z ciekawoscia na Kuwahare i Gruzina

z kim ozenil sie pan Adam?

a propo Rosjan - posmaruje miodem Wasze serca.
Przypomnijcie sobie Nikolaya Khozyainova

jest?

to teraz przypomnijcie sobie jak zagral (chyba w II etapie) fuge a-moll op. posth.


ja do tej pory to pamietam. Zupelnie nie wiem, dlaczego zabraklo Go w finale poprzedniego konkursu.

mam prosbe, - przyszly XX KCh w 2030r. postanowmy sobie, ze tydzien przed rozpoczeciem  zalogujemy sie i policzymy.
Bodek1 - kajs polazl pieronie? Kto sie teraz zapyta o mine 13 szczesliwca, ktory nie wszedl do finalu (?)  ;D


zeby nie bylo takiej sytuacji jak w tym roku. Zona mnie pyta, co robie (?) - ja odpowiadam, ze udzielam sie na forum.
Pyta mnie - "duze te forum?" a ja na to, ze na razie nie bardzo.
Dopytuje dalej - a ilu Was jest? a ja na to: "na razie sam jestem"

- pare minut sie ze mnie smiala, ze jestem wybitny  :D,
a ja ze czekam, - Przyjaciele sie znajda!


no i na szczescie jestescie!

Zanim tu napisze cokolwiek milego na temat Konkursu i finalowych wystepow, chcialbym mocno zaznaczyc ze bardzo brakuje w tym etapie najbardziej pokrzywdzonego uczestnika - Gabriele Straty. Nie mam pojecia dlaczego jury odrzucilo najlepszego poloneza tego konkursu, o wybitnym wykonaniu Scherza b-moll juz nie wspomne (a wlasnie ze wspomne).

Po drugim dniu Finalu kolejnosc widzialbym tak (uwzgledniam wszystkie etapy):

1. Tianyao Lyu (Chiny)

2. Vincet Ong (Malezja)

3. Eric Lu (USA)

4. Zitong Wang (Chiny)

5. Piotr Alexewicz (Polska)

6. William Yang (USA)

7. Tianyou Li (Chiny)

8. Miyu Shindo (Japonia)

====
Finalowy wystep Piotra Alexewicza uznaje za najbardziej udany do tej pory, a na pewno najwyzej go oceniam w grupie pianistow drugiej sesji, co zbliza go do srodka stawki.


Pozdrawiam stara Ekipe Forum  8)

Sesja wieczorna  20.10.2025 (Poniedzialek)   III dzien Finalu - ostatni dzien konkursu. W nocy poznamy zwyciezce.


Prowadzenie: p. Piotr Krasnowolski.

Koncerty Chopina.
Orkiestra FN, dyrygent: p. Andrzej Boreyko,



1) Kevin Chen (M) Kanada Steinway  - koncert e-moll op. 11,  - napisze tak - przepraszam Pana Kevina Chena za wszystko, co niedobrego o Jego grze napisalem. Pan Kevin Chen wygra XIX Konkurs Chopinowski.

.. a tak od siebie, .. mam ciary (tzn, zarowka sie swieci).


2) David Khrikuli (M) Gruzja Steinway - Koncert f-moll op. 21,


Przerwa.


3) Shiori Kuwahara (K) Japonia Steinway - koncert e-moll op. 11,

...tak miedzy wierszami...

12 letni Vincent Ong (obecnie ma 24 lata)

https://www.youtube.com/watch?v=5Gxym6QfLZs

Kevin Chen (Kanda)

Polonez-Fantazja As-dur Op. 61
Zabraklo mi dokladniejszego rytmu poloneza w czesci pierwszej. Nazwa tego utworu pochodzi od samego Chopina. Kanadyjczyk gra jak wspaniale. Liryczne fragmenty brzmia szczerze. Momentami za glosno i z przesadnym jak na moj gust tego utworu pedalem.

Teraz krotka przerwa przed Koncetrem (orkiestra "stroi" = popisuje sie)  8)

Kevin Chen, faworyt do triumfu na Konkursie zaczal sie sam Konkurs  8) On wygral juz tak wiele - do czego potrzebne mu jest zwyciestwo w tym "najwiekszym z najwiekszych"...

Ten artysta ma prawie wszystko - muzykalnosc, technik? super wirtuoza, wrazliwosc na barwy. Nie zawsze jednak odczuwam w?asciwa podatnosc na Chopinowska gietkosc agogiczna i umiejetnosc miekkiego ksztatowania frazy. On jest bardziej z ducha Lisztowski, bardziej otwarty, mniej intymny.

Po pierwsze witam naszych swietnych recenzentow.
Asie, Beatke i Patryka.
Fantastycznie, ze jestescie.
Pawel (Casablnka) Leszek (tuco82) uratowali nasze FORUM, forum ktore nie ma sobie rownego w sieci.

TIANYOU LI
W koncercie.
Szybkie nutki, na zakonczenie wolniejszej  frazy sa grane  agresywnie i topornym dzwiekiem.
Ogolnie wykon nie zaliczam do udanych, chociaz  TIANYOU  jest pianista pierwszorzednym.
Nie ma porownania z Erykiem  LU. To tak jakby zestawic mistrza ze studentem.

Pan Borejko dyryguje przez zaskoczenie. Gwaltowny, nagly ruch powoduje, ze orkiestra glupieje i wchodzi nierowno.

A propos Kevina.

Wydaje mi sie, ze gra - jak na siebie - troche zachowawczo. Jednak stawka jest wysoka, potkniecia moga go kosztowac podium. Pamietacie te Zimmermanowskie tryle pod koniec repryzy w Allegro maestoso? Chen jest bardziej wygladzony, bardziej grzeczny...

Swoja droga, brzmienie w Filharmonii Narodowej vs to co slyszymy w TVP czy Polskim Radio to dwa rozne swiaty. W trakcie II etapu siedzia?em na parterze, w roznych rzedach - w kazdym miejscu fortepian mial inny poglos, wydobywane by?y inne barwy, alikwoty. Odbior jury - na I balkonie - to ju? w ogole osobny temat. Wczorajszy introwertyczny miejscami Yang brzmial w przekazie telewizyjnym niezwykle intrygujaco, a obawiam sie, ze jurorzy nie uslyszeli wielu detali ze swoich odleglych siedzisk.

Kevin Chen, pomimo pojawiajacych sie krytycznych zarzutow ze gra jak robot, to Koncert e-moll poprawny i podoba mi sie jego wykonanie (pisze komentarz podczas wybrzmiewania Larghetto).
W tym dziele malo miejsca na innowacje. W Finale staram sie tylko sluchac, nie patrzec w obraz. Wszystko pieknie i jest na dobrej drodze do I miejsca (dublet Kanady).

...a teraz Rondo bedzie, zobaczymy

Witaj Bartusie, raz jeszcze witajcie wszyscy - dobrze Was czytac po 4-letniej rozlace.

A ci, ktorzy reaktywowali to forum - mimo ze domena wydawala sie zamknieta i niby nic nie dalo sie juz zrobic - to prawdziwi cudotworcy, czapki z glow!

Podobaja Ci sie te nowe wersje orkiestrowe Koncertow?

Mnie nie. Lubilem te miesiste tutti, teraz brzmi to troche cienko, choc moze bardziej stylowo.

Tak, "niewidzialnej rece" ogromnie jestesmy wdzieczni :)

Z balkonu niedaleko jury slychac bylo moim zdaniem bardzo dobrze, ale jednak musze przyznac, ze parter w bliskim rzedzie zrobil duza roznice. A orkiestra - slychac, ze inaczej, choc z drugiej strony nieco jakby lzej niz pod Maesstro Witem (oczywiscie, do tamtych wykonan na zawsze pozostanie wielki sentyment)

Tak prawde mowiac wole mniej miesa, ale tutaj mamy inny problem, problem bylejakosci w graniu

KEVIN CHEN
Chopina gra po swojemu. Nie zawsze mi to pasuje i czekam, zeby mnie przekonal.
Chyba mu sie to udalo w Polonezie- Fantazji. Duzo pieknej, szlachetnej emocji.
Koncert jest grany troche za wolno (ta....ta....ta....). Brak tempa zabiera mlodziencza werwe . energie.
Kevin gra klasycznie, z powsciagliwa emocja..nadal bardzo muzykalnie i z sensem,.......ale ja Chopina slysze inaczej (blizej mi do Erica Lu oraz Miyu Shindo)

Orkiestra gra jak gra. Szoruja smyczkami bez wibracji (rezonansu) jak w szkole podstawowej. Nie staraja sie, sa znudzeni i  rutyna ich zjada. Orkiestra nie ma dobrego szefa. Chociaz p. Borejko jest b. sympatyczny i prawdopodobnie dobrze slyszy, ale pod jego batuta orkiestra robi co che.

Zwrocilem rowniez na dziwna , bo przesadna akcentacje w orkiestre. Bardzo szkolne podejscie do tematu. Czasami, uczniom zaznacza sie czarnym, grubym pisakiem akcenty, zeby pomoc w technicznych rozwiazaniach.

Solo waltornia  w koncercie -SUPER!!. Miekko,  aksamitnie nie za glosno,

KEVIN jest fenomenem pianistycznym, ale nie Szopenista (moim zdaniem)

Nie zwrocilem na to wiekszej uwagi (wiem ze zaszly zmiany). Koncentruje sie na fortepianie ::)

==

Kevin Chen najpewniej wygra, ale jak - NIE to tylko ze wzgledu na malo popelnianych bledow (nietrafienia). Zaprezentowal tradycyjnego Chopina bez zapadajacych w pamiec ciekawszych rozwiazan inteptretacyjnych.

Etiudy op. 10 Kevina byly dla wielu rewelacja, jakims nowym punktem odniesienia. To by? II etap. Przypominaly najlepszego Polliniego. Dla mnie - troche F1, ale szanuje, a wrecz chyle czolo.

Nic co wykona? na KCh pozniej nie dorownalo tej kreacji.

Koncert i podobnie asekuracyjny III etap (choc niektorzy beda bic brawa za autentyczne non tanto w Presto z Sonaty h-moll) byly grane pod konkurs; do II etapu wlacznie Kevin gra? minirecitale.

Ta urywana, wzmacniana akcentacja i slabe smyczkowe vibrato / non-vibrato w zespole to IMO efekt zachlysniecia si? HIPem i tym, jak gra sie koncerty w finalach Konkursu Chopinowskiego na instrumentach dawnych. Mnie to nie le?y, jest mialkie i pozbawione ekspresji, ktora w swej egzaltacji moze niekt?rym dzis nie pasowac, ale jest przeciez czescia najlepiej rozumianej tradycji wykonawczej.

Gruzin jest jednym z moim fav. Od II etapu, kiedy uslyszalem go live w FN.

Jego P-F to fantazja z cechami silnej dekonstrukcji poloneza. Zagral po Brahmsowsku. Poteznym dzwiekiem, z mocnym pedalem, pozbawiajac go chyba tej polskiej otoczki. Agogicznie nieuporzadkowany, zagrany ze swoboda. Rozumie go po swojemu.

Przy okazji przypominam wielka interpretacje P-F Williama Kapella. Bynajmniej nieortodoksyjna.

pelna zgoda, ale Ty tez uratowales  ;)

Tak Patryku. Masz racje orkiestra brzmi troche za cienko w tej wersji

Gruzin gra spiety i niepewnie. Gdzie ta gruzinska szabelka.
Swoja droga podziwiam tych genialnych mlodych muzykow za ich odpornosc psychiczna, no i oczywiscie za nieludzki talent.
Sa oni ELITA. Czapki z glow

Kevin Chen (M) Kanada Steinway - napisze krotko, w finale podobal mi sie najbardziej ze wszystkich etapow. Mam do Niego tylko taki zal,ze pamietam wykonania utworow innych uczestnikow, a Jego nie bardzo.
W koncercie byly piekne miejsca. Teraz mam dylemat, kto wygra - Chinka, czy Kanadyjczyk?

--------------------------
w orkiestracji tez slysze roznice, in minus niestety.

W?asnie, gdzie sie podziala ta jego swiezosc? Jest bardzo sztywny, fraza nie ma oddechu, jest nawet chwilami niedbala i ciezka.

Dawaj na luz, Dawid!

\

Serio myslicie ze moze wygrac ta 17-latka z Poznania / Chin ?

Ja bym bardzo nie chcial (choc dziewczyna jest przeurocza i mam megasympatie).

zagrala swietnie I etap.
Zagrala swietnie II etap. - swietnie? -  rewelacyjnie!

miala slabszy III etap - "dziecko, ktore ma przekazac bogactwo doswiadczen doroslego mezczyzny" (to dopiero przed Nia)

i zagrala fantastyczny final.

Ja bym Jej nie skreslal.

TAK! Wygra, bo nie widze innej opcji.

doktorze Patryku Swietnie, ze mu kibicujesz. Bardzo milo z twojej strony.
Problem jest szerszy.
Ludzie, ktorzy stoja za ustalaniem regulaminu i programu sa popiep....i, chorzy.
Juz o tym pisalem. Kazda sesja dla jednego wykoawcy jest za dluga.
Wszyscy sa wyczerpani. Nie dziwie sie, ze solisci popelniaja bledy i mdleja po koncertach.

Wyobrazmy sobie Useina Bolta, ktory po przebiegnieciu maratonu robi sprint na 100m. Czy uzyska swoj rekord 9'57''
(No way)
Przeciez nam wszystkim zalezy , zeby stworzyc im warunki, by pokazali sie z jaknajlepszej strony.
Teraz popelniaja bledy i sa na granicy omdlenia
Szkoda, gdyz organizacja konkursu jest znakomita. Cala oprawa medialna...linki...logika i latwosc w poruszaniu sie. Wszystko dziala.
Za ustalenie programu, ludzie, ktorzy doprowadzili do tak nieludzkich sesji powinni podac sie do dymisji

zgadzam sie, wole uslyszec 4 swietnie zagrane utwory (gdzie pianista ma komfort psychiczny i fizyczny), od szesciu granych na 80% mozliwosci.

David Khrikuli (M) Gruzja Steinway - no nie poznaje goscia w finale.

Ja sluchalem Lyu na sali w II etapie i czekalem az skonczy  ;) Brillant az do granic mozliwosci, wszystko idealnie wyrownane, pelne wdzieku, ale jednak niezmiernie powierzchowne, taka brylantyna, przeslodzone lody - choc niby waniliowe, moje ulubione.

W III etapie zetknela sie z poznym, schorowanym Chopinem i okazalo sie, ze nie jest autentyczna w swoich interpretacjach - bo nie moze byc! To wielki muzyk, cudnie uzdolniona artystka - ale nie moze wyprzedzic tych, ktorzy graja z prawdziwym przezyciem, kreuja przemyslane interpretacje - ona zas w jakim sensie odtwarza koncepcje interpretacyjna wybitnej pedagog, ktorej jest studentka.

Nie zrozumcie mnie zle - ona jest wspania?a, ma piekny, otwarty dzwiek (bardzo dobry, z rozmachem grany koncert e-moll), ale nie moze by? ambasadorem Chopina, z calym zroznicowaniem i g?ebia jego tworczosci (pewnie za chwile na zasadzie kontry wroci tu temat Bruce'a, mistrza brillant :)).

Ze zacytuje klasyka, czyli Kirkora "juzem byl wybral, i znow pod puklerzem dwa serca bija" ;) Mialam wczoraj swojego ulubionego f-molla, a teraz mam dwa - a moze i ten bardziej ulubiony? Czy on moglby ewentualnie wygrac?? Osobowosci mu nie brakuje. Ale jeszcze przed nami Pani Kuwahara.

Maestro, pelna zgoda.

Tylko jak mowisz, problem jest szeroki. Dotyczy kazdego konkursu. Na Czajkowskim czy Queen Elisabeth gra sie 3 koncerty z orkiestra!

Niestety oczekujemy od dzisiejszych mlodych pianistow zeby byli tytanami, gigantami, niezmordowanymi wirtuozami, zarazem maja byc wrazliwi i dotykac muzycznych sensow.

I niestety jury tego Konkursu idzie w ta strone. Premiowana jest supertechnika, szybkosc, wytrzyma?osc, precyzja, brzmienie raczej potezne ni? subtelne (jednym slowem - Chiny?  8)).

Niestety, Asiu, ale IMO ten f-moll mu sie udal ponizej jego wlasnych oczekiwan.

popatrzcie - wyglada na to, ze ulozenie listy finalistow - w tym wytypowanie zwyciezcy, jest w tym konkursie bardzo trudne.

Tak bym widzial kolejnosc ostatecznie zajmowanych miejsc:

1. Tianyao Lyu (Chiny)
2. Kevin Chen (Kanada)
3. Vincet Ong (Malezja)
4. David Khrikuli (Gruzja)
5. Ericc Lu (USA)
6. Shiori Kuwahara (Japonia)
7. Piotr Alexewicz (Polska)
8. Zitong Wang (Chiny)
9. William Yang (USA)
10. Miyu Shindo (Japonia)
11. Tianyou Li (Chiny)

Wszyscy, jako wrazliwi ludzie mamy swoje preferencje.

Dla mnie czolowka to (kolejnosc nie ma znaczenia)
Eric LU
Tianyou LI
Miyu Shindo
Zitong Wang
--------
potem
--------
Aleksewicz
Shiori Kuwahara
Kevin Chen
David Khrikuli
----------
potem
---------------
Vincet Ong
William Yang
Tianyou Li
--------------

Scherzo E-dur Dawida by?o zjawiskowe. Jedno z najlepszych wykona? jakie znam, niesamowita walka ciemno?ci z jasno?ci?.

https://www.youtube.com/watch?v=yLyjR-iEPPE

powiem Wam, ze mam przeczucie, ze miejsce Tianyou Li moze Was zaskoczyc.
On dla mnie (dla mnie) zagral najlepiej Sonate w konkursie.

II etap tez mial swietny!

Moze byc wyzej niz 11 miejsce.

Chcialbym rowniez by moje oceny roznily sie od ocen Jury.
Porownujac:
Autentyczne odczuwanie versus Kumoterstwo

A co sadzisz o Scherzo E w wykonaniu Zitong Wang

Odniose sie - moje preferencje:

Dla mnie czolowka to (kolejnosc nie ma znaczenia)

Tianyou LI (M)
Tianyao Lyu (K)
Zitong Wang
Eric LU

--------
potem
--------
Kevin Chen
Shiori Kuwahara
David Khrikuli
----------
potem
---------------
Aleksewicz
Vincet Ong

--------------
pianisci, z ktorymi mam naprawde problem (w repertuarze chopinowskim):

William Yang
Miyu Shindo
--------------

A Japonka? Przeciez za chwile wystapi jedna z faworytek!

Trudno o typowanie czolowki, skoro tam, w sali koncertowej, slychac tak bardzo inaczej...

Jesli chodzi o mnie, to chcialbym zeby wysoko byl William Yang i David Khrikuli. Laureatem pewnie b?dzie Shiori Kuwahara, Eric Lu (spodobal mi sie dopiero w III etapie) i Kevin Chen (ale po dzisiejszym wystepie chyba spalil I nagrode).

Jeszcze dzis przeslucham.

Pomylka w pisowni oto mija lista:

Eric LU
Tianyao Lyu
Miyu Shindo
Zitong Wang
--------
potem
--------
Aleksewicz
Shiori Kuwahara
Kevin Chen
David Khrikuli
----------
potem
---------------
Vincet Ong
William Yang
Tianyou Li
--------------

Mozart, Patryku .. a nie przeszkadza Ci, ze William Yang, gra Chopina takim bardzo mozartowskim dzwiekiem?
W koncertach Mozarta nie mialby sobie rownych.

Shiori Kuwahara

Jak dotychczas, to najlepszy Polonez -Fantazja (potem Eric LU i Tianyao Lyu)

Jak SHIORI dowali w takim klimacie koncert, to wygra

Jak widac zmieniam zdanie. Potem zmienie jeszcze kilka razy i "..spojrze na pole.."

Czyzby orkiestra grala lepiej. Nareszcie wibrato i troche uczucia

normalne, kazdy z Nas ma metlik w glowie

ja tez po dzisiejszym finale polubilem gre Chena  :D

orkiestra zauwazylem - od trzeciego wykonania gra lepiej - Ong na tym skorzystal.

Zgadzam sie! Klarowny w pokazaniu tematow, fantazyjny, choc motywy poloneza byly ladnie wyeksponowane, zwlaszcza w czytelnej kulminacji. Dobre tempa, porzadna retoryka! Tylko pedalu ciut za duzo...

Koncert grany jak po zloto.

Shiori Kuwahara (K) Japonia Steinway - nie kombinuje, gra prosto z serca,

efekt wspanialy

Wspaniale, naturalne granie. Bardzo klasyczne; znamy to z poprzednich etapow. Brakuje mi deklamacji, w koncercie brakuje tez zroznicowania narracji, gry kontrastami, ostrzejszych barw. Ale jest pieknie, jej touche jest cieple, miekkie (bylo takie nawet w Allegro maestoso, gdzie akurat nie uslyszalem zadowalajacych basow i tryli w repryzie 8)). Pawle, to u niej slysze duzo brzmienia "Mozartowskiego" ;)

Sluchajcie, brakuje Bruce'a. Osobowosci, ktora chwyta za ucho od I etapu do samiutkiego finalu. Zjawiska. Moze to sie zdarza tylko raz na dekade...

podobno Strata zagra w NOSPR w Katowicach,,

No i jak myslicie - bedzie pierwsze "zloto" dla Japonii?

Zloto dla niej to bedzie najbardziej konserwatywny werdykt. Dla mnie okej.

Jest szansa, ze nie tylko tam 8)

zgodzilbym sie z I miejscem Japonki,

Ona gra Chopina

Przesluchuje jeszcze raz koncert f-moll Willy'ego Yanga i miejscami jestem zachwycony.

Yanga wychwycilem jadac autem, bylem na autostradzie, gdzies na wysokosci Tarnowa i uslyszalem jego nadzywczajne, oldfashioned Presto con fuoco z ballady F-dur - to byl I etap. Mialem wrecz ochote sie zatrzymac - dawno nie slyszalem tak wysublimowanego grania na zywo...

Uwielbiam taka deklamacyjnosc. Kazda fraza jest u Yanga wypowiedzia, prawdziwym zdaniem. I wiecie co? To nie jest retoryka jaka zna tradycja wykonawcza ostatnich dekad - to dialogowanie bardzo wspolczesne, z mocnymi odniesieniami do wirtuozow lat 20. XX wieku. II etap brzmial miejscami jak kopiowanie Jozefa Hofmana, czym w nokturnach doprowadzal mnie prawie do szalu - kreowal suchy, mechaniczny dzwiek, czulem deficyt pedalizacji; bardzo pospieszne Andante spianato bylo prawie wprost przeniesieniem slynnego nagrania wielkiego wirtuoza przelomu wiekow. W koncercie f-moll odnalazl sie bardziej, te wszystkie doswiadczenia, studia spedzone z winylami Hofmana czy Friedmana w rece przyniosly piekny efekt. Nie zgodze sie, ze Yang gra nienaturalnie - on niezwykle subtelnie cieniuje, ma nadzwyczajna artykulacje, plywa po klawiaturze ledwo ja muskajac - to skadinad moze nie spodobac sie zapewne nieslyszacym tych niuansow z balkonu jurorom. Nadzwyczajna technika (najlepsze tryle tego konkursu!), wielka, ale bardzo wlasna, nietuzinkowa muzykalnosc, skupiona na barwie, retoryce muzycznej - oby bylo to docenione! Jego mikromanaging wewnatrz frazy jest wart miliona dolarow.

Dochodze do finalu koncertu. Jeszcze nie slyszalem takiej cody III czesci f-molla. To, co on wyczynia tam z pedalem, artykulacja, z kolorystyka dzwiekowa nie ma sobie rownych na tym konkursie.

Alez z niego oryginal. Dla mnie zloto tego Konkursu.

nagralem z TV caly konkurs - wszystkie etapy.

Bede tego sluchal w malych czastkach. Od poczatku. Ze zrozumieniem.

Jest szansa, ze Yanga odkryje.

Konkurs to jest tak wielka dawka, ze nie sposob wszystko wychwycic.

Pamietam, ze w polowie III etapu mialem kryzys. Naprawde kryzys.
Przestalem slyszec.

Yang i Shindo moga byc ofiarami tej chwilowej niedyspozycji w koncentracji u mnie.

 to co?

.. czas przygotowac jakas propozycje listy (Oj! to nie bedzie latwe)  ;)

Moja lista - proba odgadniecia, co postanowi Jury

miejsca 1-3


Shiori Kuwahara
Tianyao Lyu (K)
Kevin Chen

----------------------------

miejsca 4-6


William Yang
David Khrikuli
Tianyou LI (M)

---------------------------

miejsca 7-11


Zitong Wang
Eric LU
Alexewicz
Vincet Ong
Miyu Shindo




* komentarz - to nie jest kolejnosc zajetego miejsca, tylko wskazanie, kto zajmie pozycie w obrebie 1-3, 4-6, 7-11 miejsca.

Nie podejme sie ustalenia kolejnosci laureatow.

Uwazam, ze taka b?dzie czo?owka:

Chen
Eric Lu
Kuwahara
Khrikuli
Yang
Liu (K)
Alexewicz

Beda chyba miejsca ex aequo.

 Nagroda za wykonanie Sonaty - Tianyou LI (M).  * moja propozycja  ;)

 zdajecie sobie sprawe, ze teraz wlasnie jest najlepszy czas (?)

 jest swieto!

 godzina nocna

To juz sa nocne godziny ;) Dla finalistow czekajacych na werdykt to pewnie godziny grozy :)
Ale fakt, ten czas oczekiwania ma w sobie cos magicznego - jeszcze wszystko jest mozliwe, kazda kombinacja, kazda kolejnosc, kazdy zwyciezca.
Ta chwila juz wisi w powietrzu, i czuje sie to lekkie zwolnienie, rozciagniecie czasu. Jednak to chyba juz nie bedzie dlugo, jurorzy tez na pewno sa
mocno zmeczeni, beda chcieli w koncu pojsc spac.

Breaking News

„Protok?? nie zosta? przyj?ty. Jurorzy rozmawiaj?. Czeka nas d?uga noc.”

Uu la la :o Ciekawe, ile wytrzymaja??

przed chwila w TVP Kultura informacja, ze wyniki beda ogloszone o godz. 2:00  ;)

ostatnie chwile

i chwila stanie sie historia

Podpisali protokol! To juz....

protokol podpisany

 czekam na info, kto dostanie nagrode za wykonanie Sonaty

wyniki 2:10

o 05:45 musze byc juz na nogach  ;) .. wyspany

21.10.2025r. - noc z poniedzialku na wtorek ..

godz. 02:26

ida, ida

Ja moge troche dluzej pospac, czekam... i 42,5 tysi?ca ludzi na NIFC czeka razem ze mna :) Sa :)

Hej, spelnilo sie moje marzenie!!! :) Yehuda dostal nagrode za mazurki.

Natomiast kolejnosc troche mnie zaskoczyla. w moim odczuciu Gruzin zostal troche za mocno pominiety. Yanga tez spodziewalam sie wyzej.

Gratulacje dla Erica Lu!

Domyslalismy sie, ze beda chcieli uplasowac Erica wyzej, niz byl ostatnio - w pierwszej trojce. Ale nie spodziewalam sie, ze bedzie pierwszy.
Ok, gratulacje :) Mozna isc spac ;)

a co mnie zaskoczylo?

nagroda za wykonanie Poloneza dla mojego ulubienca Tianyou LI (M)

... a ja liczylem na nagrode za Sonate dla Niego   :D :D :D :D

 Pan Jan Popis powiedzial, co mysli o I nagrodach w trzech ostatnich Konkursach Chopinowskich...

zalujcie, ze nie sluchaliscie na zywo.

Aleksias - dobrej nocy.
i dziekuje za wspolne przezycie!

Czyli podsumowuj?c:

Mazurki - Yehuda Prokopowicz. Polonez - Tianyou Li, Ballada - Kaldunski

VI nagroda - William Yang

V nagroda - Piotr Aleksewicz i Vincent Ong

IV nagroda - Tianyao Lyu (+ koncert) i Shiori Kuwahara

III nagroda (+ sonata) - Zitong Wang

II nagroda Kevin Chen

I nagroda - Eric Lu

Dzieki, Casablanco, dobrej nocy :)

Nie wiem, nie wiem...Mam wra?enie, ?e dwie pierwsze nagrody to nagrody za ca?okszta?t dzia?alnosci muzycznej, lecz nie za konkurs. Obu Pan?w doceniam, Erica niezwykle za poezj? muzyczn?. Ten konkurs jednak nie by? wybitny w wypadku zar?wno Erica Lu jak i Kevina Chena. Nie s?ucha?am fina??w w ca?o?ci, nie mog? wi?c na razie sformulowac opinii "po calosci"  - co do calego werdyktu. Obu Panow mialam jednak okazje uslyszec i to nie byly najlepsze koncerty ani tez najlepsze Polonezy fantazja. Mam wrazenie, ze jurorzy uznali, ze nie moga inaczej zdecydowac, bo przeciez obaj Panowie maja tak wielkie osiagniecia! Ale konkurs polega na tym, ze oceniamy tu i teraz a nie za to, co w przeszlosci. Szkoda. 

Erica Lu ocenialem najwyzej po I i II etapie. W "sonatowej" fazie Konkursu nieco stracil blasku (moze to efekt tej kontuzji) i utrzymywal podobny poziom w Finale.

Najwiekszym zaskoczeniem jest dla mnie 3. miejsce Zitong Wang, mimo ze lubie te pianistke. Tianyao Lyu otarla sie o podium - szkoda, bo sprawiedliwiej byloby dac jej 3. miejsce, na ktore zaslugiwala, nawet ex-aequo z druga Chinka.

Kevin Chen nie mogl wygrac (bylaby to kolejna z rzedu 1. lokata dla Kanady).

Shiori Kuwahara miala rewelacyjny Final.

Czy Piotr Alexewicz mial prawo zajac pozycje nagradzane? Moim zdaniem nie, aczkolwiek wykonanie koncertu moglo go nieco wywindowac.

Troche przykro, ze David Khrikuli nie zostal doceniony. W kazdej edycji Jury wybieralo przeciez jakiegos indywidualiste (jak ostatnio Garcia Garcia), a teraz nie - ...chyba ze uznano za takiego Vincenta Ong.

Nie mialbym nic przeciwko, gdyby William Yang nie zdobyl nagrody (dwoch Amerykanow - po co!?)

 

"Z wieku mu i urzedu ten zaszczyt nalezy. Idac klania sie dzieciom, starcom i mlodziezy"  8) Te? odnioslam takie wrazenie. Eric uznal, ze zasluguje juz na najwyzszy chopinowski laur, i jury przychylilo sie do tej opinii :), a on dumnie te nagrode przyjal. Tylko ze miejsce, ktore otrzymal wczesniej, juz bylo bardzo wysokie, jest lubiany, doceniony, rozpoznawalny. Konkurs w moimm odczuciu powinien raczaj szukac nowych chopinistow, promowac mniej znanych mlodych adeptow. Inaczej moglibysmy oczekiwac, ze teraz np jurorzy, ktorzy nie zajeli pierwszego miejsca, beda masowo startowac w kolejnych konkursach, zeby poprawic swoje CV :)

Az sie poplakalem widzac reakcje ERYKA LU po uslyszeniu, ze wygral I nagrode.
Niezwykle skromny, wyciszony i niesmialy artysta.
Ciesze sie, ze wygral. Byl najlepszy.

Rozpoczelo sie wylewanie pomyi. Przykre. Ludzie, jak stado baranow znalazlo sobie ulubienca. Prawdopodobnie wystarczy opinia kilku osob na FB, zeby reszta. niezdecydowana poszla tym sladem. Za dzwonkiem

Gruzin jest swietnym pianista, ale jego agresywne podejscie do Chopina bylo dla mnie meczace i przewidywalne. Napisalem juz wczesniej. Struktira jego interpretacji to agresja z lagodnoscia na przemian (w kolko macieju).na tym samym poziomie energii. Na poczatku chcialem sie tego nauczyc (moze to on wie cos wiecej, czego ja nie odczytuje), ale niestety niie przekonal mnie.


Teraz ogladam aroganckie dyskusje na YT np. https://www.youtube.com/watch?v=2z1HA4hXAIo.
Wstyd, jak ludzie moga byc wsciekli.
Z dobrego  serca nie zajme sie recenzja ich osobistego poziomu artystycznego

Asiu.Tym razem sie z toba nie zgodze.

Zabraklo mi nagrody dla MIYU SHINDO.
Bardzo wrazliwa i sprawna pianistka. W jej wykonaniu byly momenty, ktore trudno opisac jak piekne.

Z niecierpliwoscia oczekuje na geo-polit-biz analize Leszka (tuco82)

Bartku, absolutnie nie chodzi mi tu o umniejszanie Ericowi jego chopinowskiego kunsztu. W koncu zawsze ogromnie go cenilam i lubilam sluchac i jego i Kate (jakos czesto kojarza mi sie w parze). Mialam po prostu troche watpliwosci co do ponownych startow choppinowskich uznanych osobistosci, w zderzeniu z ktorymi mlodzi, startujacy dopiero do tych laurow moga byc troche na straconej pozycji - bo jak tu oceniac ta sama miara profesora i ucznia. No tak, ale w sumie takie same watpliwosci mozna miec wobec porownywania mozliwosci oddania glebi tej muzyki przez 16- i 30-latka.

W kadym razie Konkurs jest dla mnie bardziej miejscem dania szansy rozpoznawalnosci mlodym (po to jest ta wiekowa cezura), poczatkujacym czy mniej znanym na szerokim chopinowskim swiecie, wybitnie utalentowanym pianistom, danie im okazji do pokazania sie, a potem do swiatowych koncertow. A Eric juz to wszystko ma, dla niego to tylko kwestia ambicji i pokazania, jak sie rozwinal (ale to przeciez obserwujemy chociazby na Chopin i Jego Europa). A moze nalezaloby rowazyc wprowadzenie osobnej kategorii honorowych medali (tak jak sa honorowe Oscary) dla znanych i zasluzonych chopinistow? :)