Chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Może jakoś niezręcznie formułuję własne myśli. Nie jest tak, że ja nie lubię Rosjan. Rozmyślam sobie jednak czasem na ich temat i mam co do nich pewne obawy. Te same obawy zresztą żywię w stosunku do Niemców. Co zaś do ludobójstwa niemieckiego, to historycy spierają się co do tego, czy ludobójstwo radzieckie nie było gorsze. Tyle tylko, że o tym niemieckim wiemy niemal wszystko a o radzieckim nie. Z pewnością jednak obozy koncentracyjne były pomysłem zapożyczonym właśnie od Sowietów (celowo nie piszę Rosjan, bo jednak nie są to pojęcia tożsame), sposoby znęcania się nad ludźmi w tych obozach i w więzieniach gestapo też pożyczyło od funkcjonariuszy NKWD.
Pomiędzy jednym i drugim była jednak pewna różnica. W totalitaryzmie sowieckim nigdy nie dotykało całych narodów, lecz jedynie daną klasę społeczną i tzw ogólnie pojętych wrogów rewolucji bez względu na przynależność klasową (stąd czystki począwszy od dołów społecznych, a skończywszy na korpusie oficerskim w armii..i nie tylko oficerskim), zaś co do przymusowych przesiedleń dużych skupisk niektórych nacji - to w żadnym razie nie można mówić o ludobójstwie, chociaż i tu zdarzały się niekiedy nadużycia.
Natomiast całkiem inaczej wygląda sprawa ludobójstwa niemieckiego, gdzie prócz likwidacji elementu wewnątrz państwowego - przewidywano i skrupulatnie realizowano eksterminację całych narodów, aż do ich całkowitego wyniszczenia (po Semitach miała przyjść kolej na Słowian itd..) Jest też sprawą dyskusyjną, czy istotnie obozy koncentracyjne były pomysłem zapożyczonym od sowietów, są bowiem i tacy historycy którzy upatrują w tym raczej zapożyczenie od Brytyjczyków (nie bezpodstawnie), czy nawet Francuzów ( słynna kolonia karna Gujana)
I jeszcze taka mała ciekawostka - jeden z przedstawicieli naszego narodu również miał ogromny wkład w tworzenie struktur NKWD, a tym samym w opracowaniu metod stosowania represji, był nim założyciel i zarazem szef "Czeka", pózniejszego GPU i w końcu NKWD..Polak szlacheckiego pochodzenia, niejaki - Feliks Dzierżyński
Ponadto jeśli chodzi o same formy znęcania, w ogóle obozy, getta, oznakowania, przepisy dotyczące ubioru odrębnych nacji - to wszystko tkwi swoimi korzeniami głęboko, głęboko wstecz..i można się ich doszukać w okresie mrocznego Średniowiecza. Same poczynania będące w tamtym okresie "prawem" - były nawet określone pewną "bullą" innej "Wielkiej i Świętej Instytucji"..ale to już zupełnie inny temacior..
P.S Zadziwiające, że nie wspomnieliśmy jeszcze o ludobójstwie amerykańskim (Płn i Płd)..chodzi mianowicie o wytępienie milionów Indian, a i pewnego gatunku preriowego zwierzęcia tj bizona..