Kurier Szafarski

Działy forum => O wszystkim i o niczym => Wątek zaczęty przez: Casablanka Listopad 16, 2010, 01:47:51



Tytuł: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Casablanka Listopad 16, 2010, 01:47:51
celowo tak zatytułowałem wątek - przeżyć.

właśnie przed chwilą skończyłem oglądać, ale przeżywać to chyba będę jeszcze dłużej

"Apartament"  oryginalny tytuł "Wicker Park" w reżyserii Paula McGuigana z roku 2004.

naprawdę warto, nic więcej nie piszę, by nie zepsuć, film o miłości.

i jeszcze jedno co na pewno docenicie, świetna muza, świetna!





Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 16, 2010, 23:38:51
Tak dużo tych przeżytych filmów w pamięci i sercu...
Nie wiem, czy znacie film Ice Bound  (Kanada,USA, 2003), noszący polski tytuł I będę żyć. Przepiękna, wzruszająca opowieść o zmaganiu się z chorobą, surową przyrodą i sobą samą. I doskonała rola Susan Sarandon! Ale zanim obejrzycie film, przeczytajcie książkę, która jest zapisem autentycznej historii dr Jerri Nielsen. Polecam. :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 28, 2010, 22:11:56
Na dzisiejszy wieczór polecam Joe Black`a. Wg mnie świetny film, w koncówce ktorego zawsze sobie ryknę. Dzisiaj obejrzę pod kątem ścieżki muzycznej. Z tego co pamietam,  jest nieźle. Zaraz się zaczyna, więc dobranoc i miłych wrażeń. :-*


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 28, 2010, 22:34:47
Świetny film
też mnie bardzo wzrusza
i głosuję na Monikę!


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Casablanka Listopad 29, 2010, 00:40:49
mam nadzieję, że Wszyscy oglądacie "Meet Joe Black" i dlatego Was tu nie ma... :D

(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRKrrpBMeltFwXSboaR9R18hm4hir1SktA5-fj3w0TDEKsU2fDucQ)

i bardzo dobrze, a ja znam ten film na pamięć więc popilnuje naszego forum

(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSlR8kpw5a8wqsefnMJXo5vfDZrd3jO0Eh3mBppZj_0CZPt6S2-7A)

...śmierć i podatki... :D


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 29, 2010, 10:00:18
Dziękuję za informacje o filmie. Przyznam, że go jeszcze nie oglądałam. Tym większa była moja przyjemność.
 Obsada aktorska wyśmienita, wiec uczta się udała. Brad Pitt okazał się świetnym aktorem. Wykazał się bardzo dobrym warsztatem i samoświadomością. Tego wymagała rola.
Zakochana śmierć...śmierć, która sprawia, że odejście jest dobre, gdy życie było i takie ...a przecież śmierć ciągle kojarzy się ze złem..

Zaraz mi się skojarzył motyw:

Kogo koli śmierć udusi,
Każdy w jej szkole być musi;
Dziwno się swym żakom stawi,
Każdego żywota zbawi.
Przykład o tem chcę powiedzieć,
Słuchaj tego, kto chce wiedzieć!
     Polikarpus, tak wezwany,
Mędrzec wieliki, mistrz wybrany,
Prosił Boga o to prawie,
By uźrzał śmierć w jej postawie.
Gdy się moglił Bogu wiele,
Ostał wszech ludzi w kościele,
Uźrzał człowieka nagiego,(...)

("Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią")

i jeszcze to:

Cisza

- Powiedz mi, jak ci na imię?
- Cisza.
- Powtórz, bom nie dosłyszał?
- Cisza.
- Czy to ty chodzisz po chrząstkich gałązkach wiosną?
czy o tobie słowik kląska,
gdy trawy rosną?
- Ja jestem cisza, milcz, dumny.
Zabiorę ciebie do trumny.

(W. Broniewski)


Świetny film
też mnie bardzo wzrusza
i głosuję na Monikę!

jakie głosowanie się odbyło?


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 29, 2010, 10:31:31
Świetny i mądry film, bo mimo że o śmierci - jest w nim wiele ciepła i przesłanie dla życia, które ustępujac - nigdy tak naprawdę nie przegrywa...
***
No własnie, Marku, Co to było za głosowanie?


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 29, 2010, 10:59:57
Może skojarzenie z "kostuchą"? Ojej.... :o


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 29, 2010, 11:02:23
Może skojarzenie z "kostuchą"? Ojej.... :o
hmm...na Jowisza!  Czyje? i z czyją?


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 29, 2010, 11:23:19
 ;) żartowałam- Marek by tak nie skojarzył na pewno. Droczę  się oczywiście  ;D


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 29, 2010, 11:26:55
;) żartowałam- Marek by tak nie skojarzył na pewno. Droczę  się oczywiście  ;D
uff... no to dobrze, bo wtedy musielibyśmy się z Markiem pojedynkować  :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 29, 2010, 11:38:00
Świetny film
też mnie bardzo wzrusza
i głosuję na Monikę!

Przepraszam, ale oglądałem w tym czasie Monikę Pyrek w finale "Tańca z gwiazdami"
i w tym czasie było 10 minut na głosowanie.

A wracając do filmu...
Dla mnie
Piękny film o miłości i przemijaniu,
Przesiąknięty miłością i zauroczeniem smakiem życia.

Film o cudnej młodości,
Film o pięknej starości, (jeśli stara się czynić tylko dobrze),
Film o spokoju śmierci…
Być może jest w dobrym człowieku spokój, (jak przedstawia film), gdy przychodzi śmierć…
Tego nie wiem… ale staram się żyć dobrze, choćby z tego powodu,
że według mnie dobre życie jest wdzięczniejsze.

Wiersz Moniki uświadomił mi, że Człowiek jest rzeczywiście nagi i nie ma się, czym zasłonić ani za czym skryć w obliczu rzeczy ostatecznych.

Dla mnie kultowy film, więc zawsze jak jest w telewizji, a dowiem się o tym
(dzięki Ewo za informację) -  to go oglądam.
Prawie każda rozmowa w tym filmie ma jakąś głębię, że może być cytowana.



Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Casablanka Listopad 29, 2010, 18:10:40
Przepraszam, ale oglądałem w tym czasie Monikę Pyrek w finale "Tańca z gwiazdami"
i w tym czasie było 10 minut na głosowanie.


Ja i Kozioł głosujemy na Monikę_Aleksandrę!  :D (Kozioł - spróbuj się wychylić  ;D )


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 29, 2010, 22:10:24
uff... no to dobrze, bo wtedy musielibyśmy się z Markiem pojedynkować  :)

Janusz, w razie pojedynku, apeluję o Twoją rycerskość
i proszę przy wyborze potyczki uwzględnić moje słabości:
Na fortepianie nie gram,   
Z wiedzy o Chopinie jestem zielony jak szczypiorek na wiosnę.  :-[



Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 29, 2010, 22:39:06
Casablanko- jasne, z pewnością tańcem przebiłabym Gołotę :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 30, 2010, 01:13:29
Ja i Kozioł głosujemy na Monikę_Aleksandrę!  :D (Kozioł - spróbuj się wychylić  ;D )

Obiecuję, że nie będę się wychylał..bo kiedy tylko tego próbuję, to z reguły zawsze zle się to kończy :D


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Listopad 30, 2010, 01:22:09
Casablanko- jasne, z pewnością tańcem przebiłabym Gołotę :)

Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tym Gołotą..Moniko. To znaczy, że co..?? Czyżby chodziło o jakiegoś "boksera" :D, czy może że Pablo-Casablanka, bądz ktoś inny trenuje dyscyplinę nazywaną "boksem"..?? ;D ;)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 30, 2010, 15:06:58
Swojego czasu w  "Tańcu z Gwiazdami", wystąpił jako uczestnik pan Gołota i, choć się tego nie można było spodziewać wytrwał dłużej niż na ringu- chyba ze trzy odcinki, jeżeli nie więcej  ;D. ale jednak tak nieśmiało sobie pomyślałam, że jednak przeciętny Polak tańczy lepiej od niego :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 11, 2010, 21:56:03
Oglądacie film na tvn? Chyba warto go przeżyć?!


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 11, 2010, 22:14:31
Ostatnio na forum pojawiło się Tango z Filmu "Zapach Kobiety". Ten krótki fragment skutecznie zachęcił mnie do zobaczenia całości filmu i muszę przyznać, że jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem.

O czym właściwie jest ten film? O młodości i o dojrzewaniu, o przełamywaniu własnych słabości, o chęci i radości życia i w końcu o tym, że warto spełniać marzenia, bo spełnienie marzeń może zmienić człowieka. Czysto "zawodowa znajomość" zmienia się w trudną, ale szczerą przyjaźń a przygotowania do śmierci dostarczają nowych powodów do życia.

Kreacja Al'a Pacino to wzór aktorstwa. Co tu dużo mówić, Pacino za tą rolę dostał Oskara.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 12, 2010, 20:45:32
Trochę nietypowy dla konwencji tego wątku, ale mimo to - naprawdę wart obejrzenia i refleksji...
Poszukując początków życia na ziemi coraz częściej spoglądamy w kosmos. Kto wie, może i do nas kiedyś zawitał "Animator" ?

http://www.youtube.com/watch?v=_bl-MynjnCU&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 13, 2010, 20:43:22
Januszu, świetny filmik!  :) Dzięki... Nigdy bym chyba nie trafiła na niego? Jak Ty to robisz, że wynajdujesz takie ciekawostki?

Ja przeżyłam - pierwszy raz w życiu mi się to zdarzyło, więc pamiętam to uczucie - Amadeusza (sir Marriner z Mozartem - objawienie!), potem Wszystkie poranki świata,  niedawno (ale czas strasznie leci!) "Babel"  Alejnadra Innaritu, także z Bradem Pittem... Może będziecie sie śmiać, ale lubię kino chińskie i dalekowschodnie - typu Wywieście czerwone latarnie, Przyczajony tygrys ukryty smok, albo parę tygodni temu w TV Kultura "Bohater". Te chińskie filmy maja jakąś  niezwykłą poetyke, nieuchwytny klimat... O matko, chyba sie rozgadałam...  ;) :-* Pa.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 13, 2010, 21:07:32

I dzięki także za podpowiedzi świetnych filmów - Apartamentu oraz I będę żyć.
To lubię - rzekłem - to lubię....
I powinny się teraz wyświetlić w TV!!  8)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 13, 2010, 21:11:58
Trochę nietypowy dla konwencji tego wątku, ale mimo to - naprawdę wart obejrzenia i refleksji...
Poszukując początków życia na ziemi coraz częściej spoglądamy w kosmos. Kto wie, może i do nas kiedyś zawitał "Animator" ?

http://www.youtube.com/watch?v=_bl-MynjnCU&feature=player_embedded


Janusz!
Świetny żart  :D

zawsze wynajdziesz coś cudownego
albo zabawnego.





Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 13, 2010, 21:16:20
I dzięki także za podpowiedzi świetnych filmów - Apartamentu oraz I będę żyć.
To lubię - rzekłem - to lubię....
I powinny się teraz wyświetlić w TV!!  8)
Dołóż do tego zestawu "Smażone zielone pomidory", koniecznie!


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 13, 2010, 21:28:09
Dołóż do tego zestawu "Smażone zielone pomidory", koniecznie!

Serdeczne podziękowiska, widziałam. Wszystkiego sie nie da przytoczyć, ale bardzo wskazana taka mini-lista dobrych filmów.
A "Zielona mila" z Tomem Hanksem? Drastyczny momentami, długo nie chcoiałam oglądać, ale kiedys jednak.. i nie żałuje.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 13, 2010, 21:44:10
To ja dopisuję mój ukochany film "Dzień świstaka", ale w świeta bedzie pewnie Kevin w różnych wariantach,
"Co się przydarzyło św.Mikołajowi " itp.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 13, 2010, 23:16:57
Trochę nietypowy dla konwencji tego wątku, ale mimo to - naprawdę wart obejrzenia i refleksji...
Poszukując początków życia na ziemi coraz częściej spoglądamy w kosmos. Kto wie, może i do nas kiedyś zawitał "Animator" ?

http://www.youtube.com/watch?v=_bl-MynjnCU&feature=player_embedded


Januszu obejrzałam z przyjemnością, nawet pokazałam córce, która ostatnio coraz częściej rozmyśla na tematy egzystencjalne:)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 13, 2010, 23:28:48
Januszu obejrzałam z przyjemnością, nawet pokazałam córce, która ostatnio coraz częściej rozmyśla na tematy egzystencjalne:)

Moniko, to bardzo dobrze, ze asystujesz jej rozmyślaniom i że wspólnie oglądacie fajne filmy (nawet, gdy są zaledwie filmikami)  :)
Cieszy mnie, ze się spodobał...


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 13, 2010, 23:31:00
To ja dopisuję mój ukochany film "Dzień świstaka", ale w świeta bedzie pewnie Kevin w różnych wariantach,
"Co się przydarzyło św.Mikołajowi " itp.

Co do Kevina, nie wiem czy słyszeliście, że początkowo Polsat zdjął ten film ze świątecznej ramówki, jednak po serii komentarzy internautów (np. na portalu demotywatory.pl) stacja Soloża zmieniała program i przywróciła Kevina do łask. Jak to powiedziała Ewa w świąteczno-życzeniowym wątku ... TRADYCJA...


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 13, 2010, 23:35:34
Januszu, świetny filmik!  :) Dzięki... Nigdy bym chyba nie trafiła na niego? Jak Ty to robisz, że wynajdujesz takie ciekawostki?

Hmm...
W życiu często bywam ciekawy prawie wszystkiego... Więc może, gandarwo, tu  po prostu sobie działa powszechne prawo wzajemnego przyciągania?  ;) i one same do mnie lgną  :D


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 14, 2010, 00:19:06
jak słyszę słowo TRADYCJA..to zawsze mnie jakoś rozśmiesza, może dlatego że kojarzy mi się z końcówką filmu "Miś" - kiedy to w trakcie śpiewania kolędy (bodajże Ewa Bem) pewien "dziadek", jakby w roli wodza plemiennego, zaczyna wygłaszać filozoficzną mowę na ten temat.. :D :D (ale osobiście do tradycji nic nie mam - jest niewątpliwie potrzebna)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 14, 2010, 01:08:38
Casablanka


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Allegra Grudzień 14, 2010, 10:27:44
A "Zielona mila" z Tomem Hanksem? Drastyczny momentami, długo nie chcoiałam oglądać, ale kiedys jednak.. i nie żałuje.

Ja pamiętam, że się spłakałam jak bóbr - bardzo oczyszczające!


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 14, 2010, 11:06:14
Ja zawszę płaczę podczas jednej z końcowych scen "Blade Rannera"

....wszystkie te chwile przepadną w czasie, jak łzy w deszczu.. pora umierać

http://www.youtube.com/watch?v=a_saUN4j7Gw


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 14, 2010, 12:41:25
Generalnie nie lubię oglądać rzewnych filmów, zwłaszcza na wychodnym, kiedy to nie można poprawić sobie makijażu  ;D.
Z reguły jest jednak tak, że oglądam je wbrew sobie, bo tak są wciągające i... potem oczy jak królik


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 14, 2010, 19:50:01
Czyżby deja vue?
Pośród moich pocztówek niedokończonych nocy - "Rozmowa"... czy aby nie zainspirowała twórców filmiku jak niżej ???
Pewno nie, bo niby skąd mieliby sposobność ją czytać? Zresztą, ujecie tematu i fabuła tak naprawdę w niewielkim stopniu jest dla obu identyczna, ale jednak...
Tak. Uważam że mają coś ze sobą wspólnego: to samo przesłanie, to samo odwołanie się do wieczności martwej natury (w zderzeniu z pięcioma minutami ludzkości), tę samą scenerię i bardzo podobne zakończenie (choć z innym morałem, w filmiku: bardziej optymistycznym)...
Jesli macie ochotę - przeczytajcie "rozmowę" a potem obejrzyjcie filmik. Czy i wy odczuwacie podobnie?

http://www.youtube.com/watch?v=DT13GuPZHMA&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 14, 2010, 21:11:39
Hmmm....


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 14, 2010, 23:25:12
Na dziś:

"Dwa księżyce" - http://www.youtube.com/watch?v=QrvJ0cM92g0
 
Obrazek świata, którego już nie ma.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 15, 2010, 02:06:48
"Tańczący z wilkami"..a to moim zdaniem jeden z najpiękniejszych momentów tego filmu - tylko ta końcówka linku jakaś dziwna..niepoważna (aż mnie to zabolało - niestety lepszej wersji nie znalazłem)

www.youtube.com/watch?v=jz6HcSNw-LM&feature=related


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 15, 2010, 13:18:15
Pośród moich pocztówek niedokończonych nocy - "Rozmowa"...
Jesli macie ochotę - przeczytajcie a potem obejrzyjcie filmik. Czy i wy odczuwacie podobnie?

http://www.youtube.com/watch?v=DT13GuPZHMA&feature=player_embedded

Może Ty i twórcy (twórca) filmiku jesteście "pokrewnymi duszami" :) Bo podobieństwo nie ulega wątpliwości.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 16, 2010, 00:09:29
Na dziś:

"Dwa księżyce" - http://www.youtube.com/watch?v=QrvJ0cM92g0
 
Obrazek świata, którego już nie ma.

Ale te sceny są współczesne: http://www.youtube.com/watch?v=GFY8MXNtAmo&NR=1
też sama "miłość".



Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 16, 2010, 02:22:50
"Ben Hur"..swego czasu film ten zrobił na mnie ogromne wrażenie. Mówiący o zmienności ludzkiego losu - który w jednej chwili potrafi przemienić życie w istne piekło..Od zamożnego człowieka z zacnego semickiego rodu, do kogoś kto stracił wszystko, stając się niewolnym "galernikiem" i nędzarzem..by w końcu znów powrócić do miejsca w którym wszystko się zaczęło..i być świadkiem upadku dawnego przyjaciela-potwora, tego samego - który uczynił z jego życia koszmar..
Pózniejszy "Gladiator" - wzorowany był chyba na tym filmie z pewnymi dodatkami tła historycznego z innej świetnej produkcji "Upadek Cesarstwa Rzymskiego" (z Sophią Loren)

chyba najbardziej trzymający w napięciu "wyścig rydwanów" w historii kina :)

www.youtube.com/watch?v=jpoKdPNM10M&feature=related
 


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 16, 2010, 09:43:07
Film, który mną wstrząsnął to: Mulholland drive Davida Lyncha. nie żebym specjalnie się nim zachwycała. Powiem więcej, nawet go nie lubię. Jednak jeśli zamierzeniem reżysera było poruszyć trzewia człowieka, obudzić w nim skrywane lęki, rozedrgać, to muszę przyznać, że jest mistrzem. Filmy Lyncha, można powiedzieć, z reguły są "dziwne", chociażby "Miasteczko Twin Peaks". Ten jednak pełen jest dziwnych, niezrozumiałych scen, pomieszań czasu, osób i wydarzeń. Gubiący się człowiek w wykreowanej czasoprzestrzeni, staje się bezradny, a to wyzwala w nim lęk.
Można tego nie rozumieć i nie lubić, ale warto przeżyć.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: anelik Grudzień 16, 2010, 20:51:20
"Wichry namiętności" ("Legends od the fall") z Sir Anthonym Hopkinsem. Świetny film, w świetnej obsadzie i ze znakomitą muzyką - zamieszczam na muzyce filowej.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 17, 2010, 23:23:14
Film, który mną wstrząsnął to: Mulholland drive Davida Lyncha. nie żebym specjalnie się nim zachwycała. Powiem więcej, nawet go nie lubię. Jednak jeśli zamierzeniem reżysera było poruszyć trzewia człowieka, obudzić w nim skrywane lęki, rozedrgać, to muszę przyznać, że jest mistrzem. Filmy Lyncha, można powiedzieć, z reguły są "dziwne", chociażby "Miasteczko Twin Peaks". Ten jednak pełen jest dziwnych, niezrozumiałych scen, pomieszań czasu, osób i wydarzeń. Gubiący się człowiek w wykreowanej czasoprzestrzeni, staje się bezradny, a to wyzwala w nim lęk.
Można tego nie rozumieć i nie lubić, ale warto przeżyć.

Zainspirowany opisem Moniki, oglądnąłem ten film.
Jest to intrygujący (od początku do końca) film.
„To jest dziwny dzień” – mówi sekretarka do reżysera. I to stwierdzenie, dobrze obrazuje ten film,
który trzyma cały czas w napięciu.
Film w przerysowany, mroczny sposób, przedstawia... 
potęgę zależności międzyludzkich (aż straszno).
Dobrze, że człowiek nie zdaje sobie do końca z tego sprawy.
Główne role w tym filmie grają młode, śliczne kobiety, (mające karminowe usta), aby uatrakcyjnić przekaz.
Na koniec miałem gęsią skórkę.
A pies, który ze mną oglądał ten film,
jest teraz przestraszony...




Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 18, 2010, 11:50:07
"Mulholland Drive" oglądałam kiedyś w środku nocy na maratonie filmowym, w kinie. Doskonale zrealizowany, niczego mu nie brakowało, napięcie rosło do granic wytrzymałości. No i muzyka - Angelo Badalamenti. Niedawno oglądałam też kolejny film Lyncha "Inland Empire", równie doskonała realizacja, perfekcja, tyle, że dziwny. Zastanawiam się, po co. Sztuka dla sztuki. Na pewno filmy Davida Lyncha wywołują poruszenie, niepokój. Nie, nie są moimi ulubionymi. Każdy film Lyncha jest wybitnym dowodem na to, że entropia wszechświata rośnie.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 19, 2010, 14:49:02
Zainspirowany opisem Moniki, oglądnąłem ten film.
Jest to intrygujący (od początku do końca) film.
„To jest dziwny dzień” – mówi sekretarka do reżysera. I to stwierdzenie, dobrze obrazuje ten film,
który trzyma cały czas w napięciu.
Film w przerysowany, mroczny sposób, przedstawia... 
potęgę zależności międzyludzkich (aż straszno).
Dobrze, że człowiek nie zdaje sobie do końca z tego sprawy.
Główne role w tym filmie grają młode, śliczne kobiety, (mające karminowe usta), aby uatrakcyjnić przekaz.
Na koniec miałem gęsią skórkę.
A pies, który ze mną oglądał ten film,
jest teraz przestraszony...


Aro
bardzo dobrze go odebrałeś i widzę, że Twój psiak również.
Karminowe, wyraźne usta to znak rozpoznawczy Lyncha





Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 19, 2010, 18:59:32
Mimo bardzo długiej tradycji, powinno się Moniczko..kategorycznie zabronić produkcji tego barwnika - chociażby ze względów etycznych, chociaż z drugiej strony - owad, to nie człowiek :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 20, 2010, 00:16:00
"Skazani na Shawshank"...Bankier niewinnie skazany za zabójstwo, przez lata realizuje genialny plan ucieczki z więzienia, jedynie przy pomocy malutkiego młoteczka do rzezbienia figurek..

I jeszcze może coś z rodzimego kina - "Żółty szalik" z Januszem Gajosem w roli głównej..
jedna z najlepszych scen tego filmu..(gorąco polecam - warto :D)

www.youtube.com/watch?v=5hcjapZ-oVQ&feature=related


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 20, 2010, 00:49:47
Z Januszem Gajosem to wszystko jest świetne.  :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 20, 2010, 11:17:55
Gandarwa - świetny avatar :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: xbw Grudzień 20, 2010, 11:34:23
I jeszcze może coś z rodzimego kina - "Żółty szalik" z Januszem Gajosem w roli głównej..
jedna z najlepszych scen tego filmu..(gorąco polecam - warto :D)

www.youtube.com/watch?v=5hcjapZ-oVQ&feature=related

Lubię Janusza Morgensterna i filmy Janusza Morgensterna, ale Żółtego szalika jeszcze nie widziałam, nadrobię.
Lubię też filmy Wojciecha Jerzego Hasa, a najlepszy alkoholik filmowy to moim zdaniem Holoubek w Pętli Hasa. Wstrząsające, przejmujące, przerażające. Doskonałe.

http://www.youtube.com/watch?v=bXYJqcJEi0U&feature=related


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 20, 2010, 21:25:59
Tak, Maestro Holoubek to klasa sama w sobie. Podobnie jak Has.
A Jan Jakub Kolski? "Jancio Wodnik"? 

XBW - dzięki za ciepłe słowo. Miałam taka stronkę z cała fura fajnych obrazków, ale chwilowo przepadła. 


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 20, 2010, 22:47:25
TfONON dardzo mi sie pododal oj supper






Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 20, 2010, 23:32:43
Rzeczywiście niezła ta scena z Holoubkiem..jednak chyba podszedł do tego tematu za bardzo filozoficznie.. :D


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 20, 2010, 23:55:33
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden "dobry" film, chociaż trochę się wstydzę o nim wspominać...ale co mi tam - "Los człowieka" :)
Pamiętam, że w dzieciństwie zrobił na mnie ogromne wrażenie..

szczególnie pamiętna i mocna scena:
www.youtube.com/watch?v=Q7Ckv35UjoA&feature=related


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 21, 2010, 00:24:22
Taaaak, Kozioł, pamiętna scena picia wódki... Świetny film, jak zresztą cała seria ówczesnego kina rosyjskiego, obecnie niemodnego. Obejrzałam niedawno ponownie "Los człowieka" - nadal  dobry!
Szołochow, Bondarczuk...


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 21, 2010, 00:35:14
Tak, Maestro Holoubek to klasa sama w sobie. Podobnie jak Has.
A Jan Jakub Kolski? "Jancio Wodnik"? 

Skoro Kolski, to koniecznie obejrzyjcie "Jasminum". Cudowny, ciepły, trochę metafizyczny film, z wielką rolą Gajosa. W moją duszę zapadł bardzo głęboko. :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 21, 2010, 00:55:04

Oj tak, bardzo popieram, nawet zapachniało jaśminem...
Skojarzenie z życiem w klasztorze, ale zupełnie inaczej - przepiękny film, niezywkły, "Wielka cisza", niemal bez słowa, ascetyczny, jak mnisi, zamieszkujący Wielką Kartuzję.  Bliżej do filmu dokumentalnego niz fabularnego.
Metafizyka w całej pełni.  :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 21, 2010, 01:07:16
A skoro Bondarczuk, to nie sposób nie wspomnieć o mega-produkcji "Wojna i pokój"..do dnia dzisiejszego chyba jeszcze nikomu nie udało się lepiej zrealizować sceny słynnej batalii, a właściwie "hekatomby" pod Borodino..(tysiące statystów - choć nawet i tutaj niektóre ujęcia niepozbawione są pewnej sztuczności..) :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 21, 2010, 01:44:39
Jest gdzieś, Koziołku, do obejrzenia "Wojna i pokój" może??  ??? Chętnie bym sobie odświeżyła...
Pamietam, że Rosjanie mieli skłonność do patosu, długich ujęć, może to wydawać się sztuczne...
Racja, że znakomicie oddany cały koszmar Borodina . ... Tysiace ówczesnych statystów dziś 'załatwiłby' komputer przy pomocy 6-osobowego oddziałku, całą bitwę też...  :) ;D
A "Cichy Don"? Niewiele pamietam z oryginalnego serialu. Jest w spzredaży "Cichy Don" prod. rosyjskiej, ale po angielsku.
Obejrzałam inna wielką literaturę rosyjską na ekranie - "Eugeniusza Oniegina", realizacja angielska. Hmmm, tak tylko mówię.
 


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 21, 2010, 02:51:41
Jeśli chodzi o całość filmu, to niestety nie wiem Gandarwo..natomiast samą bitwę chyba tak, zresztą kilka miesięcy temu oglądałem ją kawałkami na YouTube. Wystarczy, że wpiszesz w oknie słowo 'Borodino" lub "Wojna i pokój" - Bondarczuk i powinno sie pojawić kikla propozycji..
Powiem Ci, że akurat w tym przypadku nie przeszkadza mi długość ujęcia - tutaj jest ono jak najbardziej potrzebne, aby stopniowo wprowadzać widza w poszczególne fazy z jednoczesnym ukazaniem ludzkich słabości (np sposób zachowania i reakcje Bonapartego)
no i oczywiście w miarę zgodne z realiami przedstawianie samego rozległego teatru działań - szczególnie świetne sceny z lotu ptaka..Zaś co do sztuczności miałem na myśli jedynie sposób zachowania niektórych jednostek w trakcie prowadzenia walki np przy Wielkiej Reducie, czy Fleszach (tzw trzech strzałach) Bagrationa..W taki sposób nie prowadzono głębokich kolumn czworoboków ( i to w dodatku krokiem defiladowym), początkowo tak, ale potem rozwijano je..by na 50-100 m rozpoczynać frontalny szturm biegiem - a nie maszerować do końca tj aż do samych parapetów redut, jak na defiladzie.. ;)
"Cichy Don"? Coś kojarzę..ale tak jakby nieco przez mgłę, czy to aby nie o Kozakach z pozniejszym wątkiem "rewolucyjnym"? (nieszczęśliwa żona jednego z tych twardych ludzi, podejmuje nieudaną próbę samobójczą - przez co zostaje okaleczona do końca życia) ale czy to ten film, tego pewny nie jestem.. :) ;)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 21, 2010, 07:12:10
"Cichy Don" z 1957 roku
to jeden z najpiękniejszych filmów
w historii kina.

Film w sferze społecznościowej jest bardzo "życiowy",
a w sferze kulturowej
opisuje wyniszczenie przez bolszewizm
dumnego i bogatego narodu Kozaków,
i ich krainy mlekiem i miodem płynącej
znajdującej się nad tytułowym Donem.



Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 21, 2010, 10:12:25
A ja z rosyjskich (radzieckich) filmów najchętniej wspominam przedwojenne komedie: Świat się śmieje (Wiesołaja riebiata) z doskonałą muzyką Dunajewskiego albo Wołga, Wołga. Powojenne kino rosyjskie to dla mnie przede wszystkim "'Lecą Żurawie". Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał - bardzo, bardzo gorąco zachęcam. To jeden z najpiękniejszych filmów jakie obejrzałem w życiu. Było w zeszłym roku wznowienie na DVD. To przepiękna i mądra opowieść o miłości wpisanej w dramat wojny i dylematach moralnych kompozytora-pianisty.
W kinie radzieckim zawsze przeszkadzało mi wszechobecne ciśnienie propagandy, szczególnie doprowadzone do perfekcji w epopei filmowej "Wyzwolenie", w Żurawiach - jej praktycznie nie ma.
(A na marginesie: zachęcam do lektury mojego felietonu: "Świat się śmieje! – Lub o propagandzie słów kilka"...)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 22, 2010, 02:59:23
Jeśli chodzi o całość filmu, to niestety nie wiem Gandarwo..natomiast samą bitwę chyba tak, zresztą kilka miesięcy temu oglądałem ją kawałkami na YouTube. Wystarczy, że wpiszesz w oknie słowo 'Borodino" lub "Wojna i pokój" - Bondarczuk i powinno sie pojawić kikla propozycji..
Powiem Ci, że akurat w tym przypadku nie przeszkadza mi długość ujęcia - tutaj jest ono jak najbardziej potrzebne, aby stopniowo wprowadzać widza w poszczególne fazy z jednoczesnym ukazaniem ludzkich słabości (np sposób zachowania i reakcje Bonapartego) (...)
:) ;)
Koziołku, dzięki za wskazówke do YouTuba i plastyczne objaśnienie gier wojennych: tu Borodino - kompletnie się na tym nie znam, a teraz może uda mi sie cos zrozumieć. Długie ujęcia czy "sztuczność" - mnie to nie razi, takie spostrzeżenie jedynie podałam. Język filmu jest specyficzny, wiadomo. I stanowi o tym, że jeden film jest genialny, a inny genialny inaczej...  :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 22, 2010, 03:10:51
"Cichy Don" z 1957 roku
to jeden z najpiękniejszych filmów
w historii kina.

Film w sferze społecznościowej jest bardzo "życiowy", a w sferze kulturowej opisuje wyniszczenie przez bolszewizm
dumnego i bogatego narodu Kozaków, i ich krainy mlekiem i miodem płynącej znajdującej się nad tytułowym Donem.

Tak mnie zainspirowałeś, Aro, że poczytałam troche o tym filmie, o powieści i Bondarczuku. Niezwykłe dzieje... Podrzucam link do ewent. lektury http://esensja.pl/film/dvd/tekst.html?id=5514, ale jest trochę materiału, zagadkowa historia ostatniej realizacji "Cichego Donu" Bondarczuka. Wypożyczyłam nawet ten film  :) :) Cóż? po angielsku.

 


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 22, 2010, 03:29:52
A ja z rosyjskich (radzieckich) filmów najchętniej wspominam przedwojenne komedie: Świat się śmieje (Wiesołaja riebiata) z doskonałą muzyką Dunajewskiego albo Wołga, Wołga. Powojenne kino rosyjskie to dla mnie przede wszystkim "'Lecą Żurawie". Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał - bardzo, bardzo gorąco zachęcam. To jeden z najpiękniejszych filmów jakie obejrzałem w życiu. Było w zeszłym roku wznowienie na DVD. To przepiękna i mądra opowieść o miłości wpisanej w dramat wojny i dylematach moralnych kompozytora-pianisty.
W kinie radzieckim zawsze przeszkadzało mi wszechobecne ciśnienie propagandy, szczególnie doprowadzone do perfekcji w epopei filmowej "Wyzwolenie", w Żurawiach - jej praktycznie nie ma.
(A na marginesie: zachęcam do lektury mojego felietonu: "Świat się śmieje! – Lub o propagandzie słów kilka"...)

No taaak,  Januszku!!  :) :) - Świat sie śmieje mogę oglądać do dziś! Wołga Wołga też - pogodne komedie muzyczne i świetne głosy bohaterów: Lubow Orłowej i Leonida Utiosowa.
Lecą żurawie z Tatiana Samojłową (Jaka piękna!) - również dołaczam się do zachęcania i oglądania.
Pamietam też "Czterdziesty pierwszy" z pięknym wówczas Olegiem Striżenowem - widziałam go znacznie później w teatrze w Odessie bodaj w Czajce, ale wrażenie już nie to... "O szóstej wieczorem po wojnie"....
I całkowicie nie rosyjski, ale w przepastnych lasach sie dziejący film Kurosawy "Dersu Uzała" - także długie ujęcia, wolna narracja, specyficzna poetyka...   
Aż się prosi teraz "przerobić" kino japońskie...  :D :D :) Też jest co przeżywać - wysoki poziom do dzis.

Acha, czy ktos wymienił może "Casablancę"?? HIT!

Januszku, koniecznie przeczytam Twój felieton, gdyz bardzo lubię Twoje pióro i to ciepło, ktore obficie rozdajesz... :) :) :)



Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 22, 2010, 03:32:16
Wrócę jeszcze na momencik do wspomnianego wcześniej przez kogoś ;) filmu "Wojna i pokój" Bondarczuka..mowa była o pewnej sztuczności niektórych z ujęć, a do takich można z pewnością zaliczyć, chociażby sam tylko sposób nienaturalnego zachowania Bonapartego i co ważniejszych oficerów-generałów, który w żadnej mierze nie odpowiada rzeczywistym faktom (co wcale nie oznacza, że film jest marny - gdyż jest on naprawdę wyjątkowy)
Te ruchy ciała nazbyt gwałtowne, jakby pozowane - polecenia zaś: szorstkie, krótkie, wypowiadane szybko z nad wyraz pewnym głosem..Niekiedy zatem miało sie wrażenie, jakby się oglądało jakiś stary film o japońskich samurajach.. ;)
W rzeczywistości musiało to wyglądać i zapewne wyglądało zupełnie inaczej. Bonaparte był bowiem na swój sposób "luzakiem", w dodatku nie spał całą noc przed bitwą (wątpliwości, nerwy), a co istotne od kilku dni był bardzo mocno przeziębiony - prawdopodobnie "grypa". Tak więc w trakcie trwania bitwy, już nawet przed południem, był do tego stopnia ochrypnięty że niemal całkowicie stracił głos (rozkazy wydawał na poły gestykulując, na poły mówiąc szeptem) W zasadzie cały dzień przesiedział na fotelu z nosem wtulonym w chusteczkę z daleka od bitwy..i tylko niekiedy - badz to niemrawo, badz to nagle zrywając się, przechadzał z wolna w tą i z powrotem (co w tym ostatnim przypadku, było niewątpliwie czystą grą aktorską) :)
Mój bliski kolega był w tym miejscu jakieś 2 lata temu, namawiał mnie nawet na wspólną podróż - dzisiaj żałuję, że nie wybrałem się razem z nim. Stał dokładnie w tym samym miejscu z którego "dowodził' Bonaparte..tj na niewielkim wzniesieniu szewardińskim, nieco na lewo od zdobytej poprzedniego dnia "małej redutki" i przy samym brzegu głębokiego jaru..
Tołstoj piszac swoją powieść miał rację..Z tego miejsca Bonaparte nie mógł widzieć i nie widział pola bitwy, było bowiem za daleko od głownych działań toczacych się tego dnia - zasłaniały je wzniesienia i spory lasek, za którym to dopiero rozpościerało się rozległe pozbawione jakiejkolwiek osłony (piekielne) pole usłane niezliczonymi ludzkimi ciałami, prowadzące na szczyt wzniesienia - kurhanu na którym osadzono rozwinięte wielotysięczne pułki i potęzne baterie Rosjan..
Nic nie widział..dlatego też w szczytowym momencie bitwy zawahał się użyć ostatniego elitarnego odwodu 20-sto tys - "Gwardii cesarskiej". zresztą po krótkim zdaniu "kudłatego" marszałka Bessieresa.."Panie, pamiętaj że jesteś tysiące kilometrów od Paryża". Wprawdzie chciał puścić jak zwykle Polaczków (z Legii Nadwiślańskiej) ale w końcu gestem ręki rozkaz cofnął..
W czasie tej bitwy miał i miejsce bardziej zabawny epizod..Otóż kiedy w trakcie szturmu na "wielką redutę" został ranny gen. Compans, na jego miejsce bez żadnego rozkazu ruszył wyrywny Rapp - po chwili i jego zniesiono z pola bitwy przed oblicze cesarza..
Bonaparte ujrzawszy go rzecze.."Co jest, znowuż ranny ??" Rapp z trudem zdobywa się na śmiech..Na to Bonaparte - "Aach Rapp, Rapp..Ty zawsze jesteś niepoprawny" :)
Natomiast nasz Poniatowski strasznie sie skompromitował nie mogąc przez wiele godzin przejść przez las uticki, mając na przeciw siebie jedynie stosunkowe słabe oddziały Tuczkowa - widocznie zbyt odpowiedzialne otrzymał zadanie tj obejście lewego skrzydła Rosjan, co Napoleon potraktował jako nieporadność i kompletny brak energii :D
Ogólnie jednak Bondarczuk (oczywiście jak na tamte czasy) świetnie zrealizował scenę tej wielkiej i straszliwej batalii ( liczba 80 tys zabitych i rannych, w tym 52 gen rosyjskich i 40 kilku francuskich - mówi sama za siebie)..Jeszcze nikt do tej pory lepiej od niego tego nie uczynił ;)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 22, 2010, 04:08:13
Koziołek, przepraszam pardon, ale Ty tak z głowy?  :o Jestem pod wrażeniem ;D
Całkiem nie pamiętam, czy to Tołstoj tak opisał, czy prawda historyczna taka jest, jak przedstawiłeś. Kiedys omijałam takie opisy, jak opisy przyrody  ;). Cieszę się, że historia puka na nowo i mozna inaczej spojrzeć na dawne wydarzenia.
Dzieło sztuki, jakim jest  film, i to tak świetny jak "Wojna i pokój" - ma prawo do swojej wizji bohaterów. Co to był za dowódca, który siedzi zasmarkany w fotelu i ochrypłym głosem podaje rozkazy ! Absolutnie nie-filmowy.
Mnie pozostanie scena, w której Pierre Bezuchow chodzi po polu bitwy, wśród poległych, morza poległych - świetnie zagrane. I piękna postać.
A panorame Borodino widziałeś?  :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 22, 2010, 08:25:25
Tak mnie zainspirowałeś, Aro, że poczytałam troche o tym filmie, o powieści i Bondarczuku. Niezwykłe dzieje... Podrzucam link do ewent. lektury http://esensja.pl/film/dvd/tekst.html?id=5514, ale jest trochę materiału, zagadkowa historia ostatniej realizacji "Cichego Donu" Bondarczuka. Wypożyczyłam nawet ten film  :) :) Cóż? po angielsku. 

Gandarwo!
Dzięki za tego linka
i za takie komplementy
jakimi mnie darzysz.



Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Grudzień 22, 2010, 12:19:02
Koziołku to apropos sklecenia kilu słów?
Pozostaję pod wrażeniem Twojej wiedzy :)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 22, 2010, 13:21:15
Nie znoszę ruskich filmów. z Wojny i Pokoju zapamiętałam tylko te grube paluchy arystokratek ;D ;D
Ale jeden film kocham nazywał sie "Nad Jeziorem". od tego filmu zaczeła się moja
miłość Do Aleksandra Błoka, kocham jego wiersze.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 22, 2010, 13:59:44
Wojna i pokój, to jedna z moich lektur ulubionych..., ale z filmu Bondarczuka pamiętam chmurki, przepływające nad rannym księciem Andrzejem i klimat mistyczny, tak go wtedy (wiele lat temu) odebrałam. Ostatnio natomiast, widziałam chyba włoski serial, dość zgrabnie zrealizowany, z akcentem na fabułę. Zupełnie inny w klimacie niż epopeja Bondarczuka.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 22, 2010, 14:10:19
Zapomnieliście, po której stronie była Polska, skąd te zachwyty???
Z rosyjskich poetów kocham też Cwietajewą i Mandelsztama.

http://www.youtube.com/watch?v=apBG38Qtr7A


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Grudzień 22, 2010, 14:24:06
Niezależnie od polityki i historii obu narodów, tworczość Tołstoja, to jednak kawał świetnej literatury i absolutna klasyka i kanon.
A i on sam, hrabia Tołstoj, był duchem niespokojnym i niezależnym.


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 22, 2010, 15:05:51
Zgadzam sie Eunia, uwielbiam Anne Kareninę


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Grudzień 22, 2010, 15:16:53
Zapomnieliście, po której stronie była Polska, skąd te zachwyty???
Z rosyjskich poetów kocham też Cwietajewą i Mandelsztama.

http://www.youtube.com/watch?v=apBG38Qtr7A

Teresko, dajże spokój, nie mieszajmy polityki i Kultury. Chyba, ze zamiarem byłoby... uprawianie tu polityki. Uchowaj Panie Boże!


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 22, 2010, 15:23:58
Polacy tam jednak gineli.

Ale masz racje to na weselenie

http://www.youtube.com/watch?v=8vwANIXc4iA&feature=related


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 22, 2010, 15:45:04
Do dla Ciebie Janusz, polityka. polityką ale nie wolno nam zapomnieć


http://www.youtube.com/watch?v=aPp6CocXNcI


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Grudzień 22, 2010, 19:08:34
Literatura jest tylko albo zła albo dobra, jak muzyka  i cała sztuka.
Janusz, słuszna racja, nie mieszajmy tu polityki, po co??


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 22, 2010, 20:53:02
Bo ludzie umierali Gandarfo


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 23, 2010, 01:59:54
Teresko..umierali i nadal będą umierać, co jest naturalnym porządkiem rzeczy..
A co do pamięci..Tak nie wolno nam zapominać, lecz nie wolno nam zapominać
nie tylko o tych co z dobrze wykalkulowaną bezczynnością wyczekiwali po drugiej stronie rzeki,
ale również i o niespotykanych dotąd okrucieństwach tych drugich, podległych wszechwładnemu
Erichowi von Bach-Zelewskiemu (?) :), który do tych potworności..i ruin własnoręcznie doprowadził.. ;)


Tytuł: Odp: Filmy, które warto przeżyć
Wiadomość wysłana przez: kozioł Grudzień 23, 2010, 04:31:13
Koziołku to apropos sklecenia kilu słów?
Pozostaję pod wrażeniem Twojej wiedzy :)

Dzieło sztuki, jakim jest  film, i to tak świetny jak "Wojna i pokój" - ma prawo do swojej wizji bohaterów. Co to był za dowódca, który siedzi zasmarkany w fotelu i ochrypłym głosem podaje rozkazy ! Absolutnie nie-filmowy.
Mnie pozostanie scena, w której Pierre Bezuchow chodzi po polu bitwy, wśród poległych, morza poległych - świetnie zagrane. I piękna postać.
A panorame Borodino widziałeś?  :)

Pochlebia mi to Moniko..ale nie przesadzajmy. Po prostu swego czasu bawiło się trochę "napoleońskimi żołnierzykami" :D, a i interesiło co nieco barwną epoką "małego kaprala"..zresztą chyba tylko ze względu na różnorodność uniformów przyozdobionych bogatym szamerunkiem, nie pomijając kolorystyki "kit" i pióropuszy - z czak i kapeluszy ;)

Masz rację Gandarweczko..film zawsze pozostaje jedynie filmem, podobnie jak powieść powieścią. Mogą one (choc nie muszą ) iść drogą swobodnej interpretacji zaistniałych wydarzeń..zaś fakty które rzeczywiście miały miejsce, mogą być przeplatane czystą fikcją.
Tołstoj podobnie uczynił w "Wojnie i pokoju"..zas przy opisie samej batalii, niemiłosiernie filozofuje, zaczyna analizować rozkazy i kwestionować je, zarysowuje plan domniemanych "pozycji" by chwilę pózniej przejść do pozycji rzeczywistych itd itd. Wszystko to