Berceuse piękne, jego piano jest naprawdę zniewalające.
Mazurki lekko jazzują, ale mnie się podobają - zachowują taneczny puls, choć agogika jest skrajnie zachwiana
No to teraz przeszył go dreszcz (mazurek op. 59/2). Widzę minę naszych ortodoksów: Pobłockiej, Palecznego i Olejniczaka