Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. A. Rubinsteina - Tel Aviv 13-29.05.2014  (Przeczytany 43464 razy)
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Maj 19, 2014, 22:08:49 »

Kola nie przeszedł do II etapu ?!
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #46 : Maj 19, 2014, 22:31:46 »

No i mamy SKANDAL.
Nie dziwie sie, gdyz jury wielokrotnie udawadnialo, ze bardziej zainteresowane jest biznesem niz
sprawiedliwa ocena.
Stretyczale, nonszalanckie dziadki skompromitowaly sie.

Kola gral po swojemu, a jego interpretacja widocznie przewyzszyla mozliwosci jury.
Do teraz dzwieczy mi w uszach jego Rachmaninow... niedopowiedziany, niezamkniety,
zagadkowy, pelen kosmicznych emocji.
Wrazenie pozostalo.

P.S.
Brawo Marcin.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : Maj 19, 2014, 23:07:35 »

Kati, przykro mi... Nie było go nawet na sali (widowni).
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Maj 19, 2014, 23:20:16 »

Czy ktos słuchał Hyung-min Suh??Pamietam,że był nazwany objawieniem na KCH a Bartek zachwycał sie nim w Dublinie??
Zapisane

kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Maj 19, 2014, 23:23:12 »

Dla wszystkich tych, którym wciąż dźwięczy w głowie wczorajsza sonata Koli:

https://www.youtube.com/watch?v=xYCorMjST1I
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #50 : Maj 19, 2014, 23:32:27 »

Marcin Koziak we własnej osobie, autoprezentacja.
http://youtu.be/hR8Ij0C3RQ0
Zapisane
kati
Zaawansowany użytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #51 : Maj 20, 2014, 00:35:28 »

Marcina nie udało mi się dzisiaj przesłuchać, ale wiem że wrażenie zrobił i to spore..Zachwycają się nim nie tylko nasi, Marcin zaczyna być rozpoznawalny wraz ze swoim stylem grania...Niektórzy pamiętają go z konkursu Cliburna, choć nie zabawił tam długo...Cieszę się, ze idzie dalej, oby zaszedł jak najdalej..

Co do Koli...Szczerze mówiąc, chyba mnie nie zdziwił dzisiejszy werdykt. Wczorajszym jego występem byłam poruszona, on znowu grał jak w transie ( głównie chodzi mi o sonatę), sytuacja podobna jak w III etapie konkursu chopinowskiego, gdy grał również sonatę - b-moll Chopina.
To był totalny odlot, wejście w jakieś dziwne, mroczne światy, a początek III cz. brzmiał niepokojąco i złowieszczo..Tam były jakieś diaboliczne nastroje..On mnie wciągnął w to, nawet jeśli to była "tylko" internetowa transmisja. To świadczy o sile jego przekazu.
Ale cóż..Grał całym sobą, włożył w to wszystkie swoje emocje, tak myślę, spalał się w tym graniu, chciał mocniej , dobitniej...No i gdzieś mu tam palce czasami się ślizgały po klawiaturze...Mnie to absolutnie nie przeszkadzało, ba, dowodziło że jest człowiekiem a nie cyborgiem..Tam ciągle była ta podskórna warstwa w jego graniu, nie do wyuczenia, sprawiająca że nad salą unosiło się to COŚ... Coś, co przykuwa uwagę i nie pozwala przestać słuchać..Pewnie duza zasługa tutaj samego dzieła Rachmaninowa - gęsto utkanego, z tyloma wątkami, tak bardzo oddziaływującego na emocje, pełnego "turbulencji"..Pamiętam jak Kholodenko "czarował" tą sonatą na Cliburnie, potem w Dusznikach. Już wtedy byłam pod wrażeniem. Ale Kola zagrał ją na pewno nie gorzej, a powiedziałabym jeszcze bardziej emocjonalnie...
Ale na co zwraca się uwagę na konkursach? Śledząc je od czasu do czasu, dochodzę do smutnego wniosku, że niestety nie szuka się indywidualności..Ważne jest czyste granie, nawet za cenę interpretacji: często jałowych, nieciekawych, nieporywających..Albo premiuje się "cyrkowców", którzy pianistyczną ekwilibrystykę opanowali do perfekcji. Mnie to nie bawi, dosłownie. Ze słuchania takich artystów nie wynoszę niczego wartościowego, słyszę tylko nuty i nic poza tym.
Kiedy Kola zagrał I etap w Dublinie 2 lata temu, też byłam pełna obaw..Tam wielu tak "ślicznie" grało, a on jak zwykle; po bandzie, na granicy brawury, czasami nieczysto. Ale na szczęście w jury był Philip Cassard, który zauważył że w Khozyainowie drzemie coś więcej, potężna siła która jest darem, a nie efektem wielu lat pracy. On był autentycznie poruszony jego graniem i jestem pewna, że przekonał być może "zimne" jury do niego..
Myślę, ze Nikolay to już zupełnie inna półka..Powinien dać sobie spokój z konkursami. Jest ponad to. To wielki artysta już teraz i poradzi sobie bez takiego "wsparcia".
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #52 : Maj 20, 2014, 10:04:36 »

Czy ktos słuchał Hyung-min Suh??Pamietam,że był nazwany objawieniem na KCH a Bartek zachwycał sie nim w Dublinie??

Nadal zachwyca dzwiekiem i artykulacja.
Ktos mu jednak zle doradzil i naklonil do romantyzujacych rubat w Scarlattim.
Na ogol czyni to doradca w postaci nauczyciela (czesto jurora).
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #53 : Maj 20, 2014, 13:52:51 »

Powinien dać sobie spokój z konkursami. Jest ponad to. To wielki artysta już teraz i poradzi sobie bez takiego "wsparcia".

Obawiam się, że jednak może mu zaszkodzić to odpadnięcie w I etapie. Każdy w wieku 21 lat jest wrażliwy, a co dopiero pianista, grający Rachmaninowa, zamknięty w sobie, eteryczny. Może mu zaszkodzić i na karierę, i na psychikę. Poza tym konkursy to prestiż, znajomości, doświadczenia, ludzkie i muzyczne, obowiązkowy repertuar do opanowania, no i pieniądze. Bycie ponad to nie zapewni mu muzycznej przyszłości. Więc mam nadzieję, że nie będzie ponad to i weźmie sobie do serca ten "wypadek przy pracy".
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Maj 20, 2014, 19:17:19 »

Wspanialy wystep pianisty DANK Ran w pierwszej turze.
Doskonaly wystep.
Wlasciwie bezbledny.
Nie kryje w sobie tyle tajemnic co Hazajnow, ale pianistyke opanowal do perfekcji.
Swietny puls w Beethovenie.
Nie ma zahamowan. Swietny, zdrowy.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #55 : Maj 21, 2014, 00:41:43 »

Mam trochę zaległości, ale postaram się szybko nadrobić. Zaskoczyła mnie bardzo wiadomość o Koli Szok Myślę, że mogę zgodzić się z Kati, że konkursy czasem przypominają trochę konkurencje sportowe ("szybciej - wyżej - dalej" Uśmiech), bo zbyt dużą wagę przykłada się do technicznej perfekcji i błyskotliwej wirtuozerii na niekorzyść wrażliwego ducha, wielkiej indywidualności, artystycznego wizjonerstwa. No bo i jak to oceniać - trzeba by dusz i serc podobnych:) A i trudno takie porywy natchnienia ująć w systemy klasyfikacji... Zatem taki niesiony duchem indywidualista może przegrywać z konkurentami nawet nieco mniej hojnie obdarzonymi, za to bardziej "poukładanymi", czy lepiej wpisującymi się w konkursowe "klucze"Mrugnięcie Z drugiej strony też mi się wydaje, że Koli właściwie nie są już potrzebne konkursy, że jest już rozpoznawalny i zdobył sobie uznanie i fanów. Owszem, konkursy dają pieniądze i kilka koncertów, ale rozpoznawalność i publiczność chętnie przychodząca na ulubionego artystę daje więcej koncertów:) Są uznani i dobrze prosperujący artyści, którzy w ogóle bojkotują instytucję konkursów:)   

Właśnie zaczęłam słuchać Marcina. Jak na razie Bartok, który robi świetne wrażenie (edit: właśnie zerknęłam w dół, i widzę, że Bartus pisze, że Bartok świetny, dobrze że zgadzać z fachowcem;)). Przy okazji wpadły mi w ucho jakieś fragmenty gry kudłatego Ukraińca, który grał dzisiaj, bardzo ładny dźwięk...muszę do niego wrócić. Chyba Baryszewski... Jeszcze zwrócę uwagę na tego Stevena Li, i Suha Hyung-min, i Rana Dank, według Waszych sugestii, a poza tym kibicuję młodemu Cho z Czajkowskiego:) no i oczywiście Rachmaninow Koli jest do odsłuchania i przeżycia...

PS. Marcin zrobił się taki bardziej... jakby to rzec -  z pazurem Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2014, 02:10:32 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Maj 21, 2014, 01:34:50 »

Nie kryje w sobie tyle tajemnic co Hazajnow,
Ale z pewnością jest subtelny:) I ma cudny dźwięk:) Miękki i urzekający. W tym "Labiryncie nieskończoności" miałam rozkoszne dreszcze Chichot
Beethoven bardzo szlachetny, IMHO:)
A przecież jeszcze też był Rachmaninow:))
i łabądek Duży uśmiech Buziak

PS - kandydat do nagrody nr 13:)
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2014, 14:36:02 wysłane przez Aleksias » Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : Maj 21, 2014, 09:50:29 »

BOMBA!!
Natalia Sokolovskaya

Bardzo przypadl mi do gustu wystep Natalii.
Oprocz swietnej gry pokazala, ze komponuje sprawne utwory.
Sprawne, to malo powiedziane.
Po prostu rewelacyjne.
Jej wariacje na temat Paganiniego sa ciekawsze od wypociny wariacyjnej Lutoslawskiego (moim zdaniem).
Smaczki rytmiczne na poczatku swojego utworu zagrala perfekcyjnie.
Punktualizm jest trudnym, precyzyjnym stylem, ktory bardzo latwo schrzanic.
Koronkowa robotka godna mistrza.
Jeszcze raz, BRAWO Natalia.


Natalia jest kadydatka do nagrody nr 12.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Maj 21, 2014, 14:38:47 »








Natalia jest kadydatka do nagrody nr 12.
I Marcin Uśmiech

Proponuje przyznac nagrody w nastepujacych kategoriach:

15. Najlepszy "Straight Panel"

Chichot Chichot
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #59 : Maj 21, 2014, 16:44:30 »

Obawiam się, że jednak może mu zaszkodzić to odpadnięcie w I etapie. Każdy w wieku 21 lat jest wrażliwy, a co dopiero pianista, grający Rachmaninowa, zamknięty w sobie, eteryczny. Może mu zaszkodzić i na karierę, i na psychikę. Poza tym konkursy to prestiż, znajomości, doświadczenia, ludzkie i muzyczne, obowiązkowy repertuar do opanowania, no i pieniądze. Bycie ponad to nie zapewni mu muzycznej przyszłości. Więc mam nadzieję, że nie będzie ponad to i weźmie sobie do serca ten "wypadek przy pracy".

Wszystko i wszystkim moze zaszkodzic.
Podobno warzywa sa szkodliwe i mleko od krowy.
Szkodliwy jest alkohol i szkodliwy jest jego brak.

Koli NIC nie jest w stanie zaszkodzic, chyba ze praca przy rznieciu drzewa
 i w konsekwencji utrata wszyskich palcow.

Owszem, ta konkursowa "porazka" moze  wplynac na niezbyt mocnych melomanow, ktorzy
nie maja swojego zdania i jak stado baranow podazaja za sugestiami konkursowych
werdyktow.













Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wyscigi-smierci marootwock coffee wilczezycie world-of-pandas